Wrześniówki 2017 ❤ cz. 2

[maluchna30]

Napisane przez poli230

Jak Ci się ten fotelik sprawowal? Kolezanka ma i nie jest zadowolona, ten pałąk, w sensie rączka jest strasznie głośna i przestrasza jej dziecko..

Nie planuję.


Nie było mnie dwa dni, a tu tyle naskrobalyscie, ze do wszystkiego się nie odniose. W sobotę byliśmy na weselu, w niedzielę poprawiny. No lekko nie było, ale dalismy radę dzis zrobilam pierwsze pranie malucha, muszę kupić koszule i szlafrok do szpitala, miniaturki kosmetykow, fotelik, posciel, kocyk z lullalove albo cotton classic bo sie w nich zakochałam 😍 i myslalam o komplecie minky, kupujecie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie miałam w planach zakupu minky, ale dostałam razem z wózkiem, który zakupiłam na OLX.

Napisane przez madzieeek

No właśnie głównie Ikea mnie interesuje - raz, że zwyczajnie podobają mi się te rzeczy (i nieważne, że połowa Polaków ma to samo w domu ), jestem lekko uzależniona, no i mam ten sklep tuż obok domu, dwa - urządzamy się tak bardziej "na chwilę", to ma być opcja przejściowa, więc póki co bez szaleństw - tylko to, co konieczne, proste w formie i takie, żeby wszystko do wszystkiego pasowało

U mnie "baby shower" szykuje moja siostra cioteczna - moja najlepsza przyjaciółka jednocześnie. Ona jest zajawiona okrutnie na takie pomysły i sama zaproponowała. Więc będzie impreza - bo gdybym miała sama ją organizować, to chyba bym odpuściła
Ale myślę sobie - wieczoru panieńskiego nie miałam (i nie jestem pewna, czy kiedykolwiek będę mieć....raczej wątpię ), to chociaż "baby shower" niech będzie

Nie planuję baby shower, ale Tobie życzę udanego i obfitego w prezenciki. ;-)

Napisane przez _Schmetterling

To że remonty są częstą przyczyną kłótni to rozumiem, przechodziłam.
Ale zwykłe malowanie? Nie mam już siły

Ja przy ostatnim remoncie ryczałam jak bóbr i męża od kretynów nawyzywałam tak już miałam dość wszystkiego.

Napisane przez Neocleo

Cześć.

Melduję się po dłuższej nieobecności, niestety ze szpitala W sobotę zaczęłam plamić, a dziś po południu pojawiło się mocne krwawienie Leżę na patologii ciąży z wenflonem w ręce. Dostaję magnez przeciw skurczom oraz w zastrzykach sterydy na płuca córci.

Szpitale przepełnione. .. z mojego po zbadaniu i ktg na ip, zostałam odeslana do innego.

Chyba zostanę tu dłużej bo grozi mi odklejenie łożyska i mogłabym się wykrwawić a malutka umrzeć... a jestem dopiero w 32 tc. W każdej chwili może dojść do krwotoku a wtedy od razu cc...boję się bardzo... trzymajcie kciuki za nas, żeby dotrwać w dwupaku do 37 tc.



P.S.

Przepraszam że tylko o sobie piszę. .. Pozdrawiam!

Nie przepraszaj, żal się, po to tu jesteśmy. Współczuję Ci serdecznie nerwów i stresów, ale wierzę, że wszystko będzie dobrze i dotrwacie do 40 tc.

Napisane przez czbasia

Ja wczoraj bylam u gina. Chodze na wizyty na nfz a usg prywatnie. Pytalam kiedy usg. A ten ze w 35tyg. A ost mialam w 20tc u niego a w 22 to prenatalne specjalistyczne z racji wieku. Zdziwiona az jestem ze kasy nie chce.😂 z puerwsza ciaza chodzilam do innej gin równolegle prywatnie i usg często. Teraz jakos nie czuje potrzeby z bad gin ok.. wszystko zamkniete twarde wiec ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam wizyty mniej więcej co 5 tygodni i za każdym razem usg.

Napisane przez 89Otojestkasia

Odebrałam wyniki krwi i moczu. Krew super nawet anemia zniknęła ale mocz wyszedł kiepsko... masa bakterii... poniżej wrzucam wyniki? W piatek mam giną na szczęście? A Wy miałyście jakies problemy z pęcherzem w ciazy? Dodam ze nic mnie nie boli i pije minimum 3 litry wody dziennie...Załącznik 7155961Załącznik 7155966


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Koniecznie skonsultuj z lekarzem. Mam koleżankę, która w obu ciążach miała zapalenie pęcherza w pierwszym miesiącu ciąży i musiała brać antybiotyk. Chłopcy zdrowi i rosną jak na drożdżach.

Napisane przez madzieeek

Załącznik 7156736
My się intensywnie ruszamy - "fit mom" i książę Jerzy pozdrawiają

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No kochana. Rozwaliłaś system. Laseczka z Ciebie.


Nie czytałam wątku sierpniówek, ale powiem Wam, że osobiście w tym tygodniu przeżyłam śmierć maluszków mojej koleżanki. Była w ciąży bliźniaczej, dzieci zmarły w 6 miesiącu ciąży. Do tej pory nie mogę się pozbierać, koleżankę znam od dzieciństwa. Wychowałyśmy się na jednej ulicy.


U nas jakoś leci. Męczą mnie upały i MDŁOŚCI!!! Masakra, myślałam, że z tym już będzie spokój do porodu. Wczoraj wyprałam wózek, popluskałam się w przydomowym basenie i gniłam na tarasie. Nawet mąż mi wiatrak wytargał na taras. Wczoraj mieliśmy 9 rocznicę ślubu, ale ze względów finansowych szału nie było.

[czbasia]

Tez chwale sobie lidla za jakość i ceny tez b. dobre. Ja nie bylam teraz na łowach. Myslalam po pizamke dla córki ale...lenistwo wygralo. No i u mnie dojazd.. Prawie 20 km do najblizszego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[vanilla11]

Napisane przez cesarskie cięcie

Vanilla, to jest jedna wielka bzdura - nie wiem, gdzie udało Ci się to przeczytać... Ciąża w tym przypadku przebiegała książkowo, wszystkie badania wychodziły świetnie, nie było żadnych przygód z ruchami (!), jeszcze rano Malenka nie spodziewała się niczego złego, a po południu miała zwykłą planową wizytę (a nie IP!). Coś wydarzyło się nagle i trudno było to przewidzieć. Trochę wrażliwości, dziewczyny - każda z nas chce dla naszych maleństw jak najlepiej. Przepraszam, że wtrącam się w nie swój wątek, ale jakoś przykro mi się zrobiło, kiedy zobaczyłam ten wpis... Pozdrawiam Was wszystkie ciepło i mam nadzieję, że żadnej z nas nie przydarzy się historia choćby zbliżona do tej. Trzymam kciuki za wszystkie dwupaki

Musiałam cos zle zrozumieć najwyraźniej bo na szybko czytałam i teraz nie mogę wejść w wątek, bo zapewne zostałam zablokowana, a chciałam znaleźć ten urywek przez który zrozumiałam ze dziewczyna nie czuła ruchów. Nie jestem osoba bez uczuć i empatii i nie miałam niczego złego piszac wcześniej. W każdym bądź razie przepraszam jeśli kogos wprowadziłam w błąd, każdemu zdarzy sie cos źle zrozumieć.

[_Schmetterling]

Napisane przez BLOND_PRINCESSKA

Dobrze, że zdobyłaś to co chciałaś i wyszłaś cało z pola bitwy

No właśnie nie wiem czy to co chciałam bo nie bylo możliwości wybrać na spokojnie....
Ale mam, no mam. I cieszę się

[czbasia]

Schmet...super zakupy.
Madzieek woow!!! Tyle przychodzi mi do głowy. Podziwiam..ale wiem tez ze nic za darmo i okupione ciężka pracą.
Blond 11 km.. Za po 500m mam zadyszke.
Tez schizuje jesli o ruchy chodzi. Maly na razie aktywny i mam nadzieje ze tak zostanie (chociaz wiem ze pozniej bedzie mbiej miejsca i ruchy mniej intensywne) , choc pamietam z córka leniwe dni. Potrafilam cala czeko zjesc i czekać...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[juka_juka]

Blond bo ludzie to bydło bez wychowania.Tak jest niestety..
Madziek no szacunJa parę metrów przejdę i już tragedia...
Dziewczyny ćmi Was czasem podbrzusze?Zauważyłam ostatnio że kilka razy się zdarzyło.Nie jest to ból miesiączkowy.To takie uczucie jakbym czuła że mam brzuch.Nie umiem tego określić inaczej.I nie jest to na całym podbrzuszu jakby bardziej po bokach?Czasami tylko na środku a po bokach wcale.I nie mogę tego nazwać typowym bólem.Tylko takim dziwnym uczuciem.Dzisiaj bolało ale wyczułam że mała jest bardzo nisko i coś tam wyczyniała więc się nie przejełam.Teraz śpi pewnie i nie czuje nic.Czytałam że niby w 8 miesiącu mogą się już pojawiać sporadyczne skurcze.Ale skurcze.A ja nie czuje tego jak typowy skurcz.Wizytę mam za dwa tygodnie i nie wiem czy dzwonić.Mówił mi że mam się zgłosić jak będzie ból typowo miesiączkowy.A pozostałe dolegliwości to albo rozciągająca się macica albo ucisk dziecka gdzieś na nerw czy narząd.

[Madzialenka12344321]

Agnieszka ładna waga dzidziusia. Często masz teraz wizyty. Ja czekam do 2 sierpnia.

Ja podobnie jak blond 32+2 traktuje jako rozpoczęty 33 tydzień.

Juka też lubię rzeczy z Lidla.

Poli czym mąż zawinił?

Ja dziś pomylam łazienki, zaraz zabieramy się aby te meble w końcu wywieźć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:48 ----------

Maluchna jejku wiadomo, co było powodem ich śmierci?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marttb]

maluchna - sto lat razem

juka - ja mam wszystkie boleści brzucha i uczucie ciążenia również
odkąd wzięli mnie do szpitala i wyszłam z niego zrobiłam się marudna i brzuch szybko się męczy, w grę wchodzą wolne spacery i krótkie.

Pisałam wczoraj o bolącej piersi, rano się budzę a na bluzce mnóstwo plamek po siarze poszłam umyć naczynia i nagle czuję mokro na bluzce, a tam jedna wielka plama

Jako że już powoli padam z sił, a po porodzie z czasem nie będzie u mnie lepiej to zabrałam dzieciaki mojego rodzeństwa dzisiaj na 2 godziny do sali zabaw, a potem do maca dwójka u mnie spała od wczoraj, a trzecia wzięłam dziś z domu. Później najulubiensza ciocia nie będzie miała takich możliwości

[juka_juka]

Napisane przez marttb

maluchna - sto lat razem

juka - ja mam wszystkie boleści brzucha i uczucie ciążenia również
odkąd wzięli mnie do szpitala i wyszłam z niego zrobiłam się marudna i brzuch szybko się męczy, w grę wchodzą wolne spacery i krótkie.

Pisałam wczoraj o bolącej piersi, rano się budzę a na bluzce mnóstwo plamek po siarze poszłam umyć naczynia i nagle czuję mokro na bluzce, a tam jedna wielka plama

Jako że już powoli padam z sił, a po porodzie z czasem nie będzie u mnie lepiej to zabrałam dzieciaki mojego rodzeństwa dzisiaj na 2 godziny do sali zabaw, a potem do maca dwójka u mnie spała od wczoraj, a trzecia wzięłam dziś z domu. Później najulubiensza ciocia nie będzie miała takich możliwości

Ooooo jaka dobra cociaA widzisz.Stąd ten ból był.Ja zaschniętą siare mam od 15 t ale nic mi nie płynie.

[89Otojestkasia]

Napisane przez agnieszka_kak

Wole nie czytac o dzieciach zmarlych w 9 miesiacu ciazy, straszna tragedia



Swoja mala widzialam wczoraj na USG- ocenili ja na 1970 g, czyli praiwe 2 kilo! To juz kawal dziecka! Jak pol mojego kota

Przez chwile widzielismy kawalek twarzy, ale pani nie zdazyla zrobic zdjecia.



Za 2 tygodnie kolejne USG oceniajace wzrost. Nie wiem, czemu oni mi te USG tak robia czesto- na poczatku ciazy mi powiedzieli, ze ubezpieczenie finansuje tylko 3 skany, chyba ze sa jakies wskazania. No ale nie narzekam, widac znalezli wskazania. Nie jest to USG na kazdej wizycie, ale czesto.



Wydawalo mi sie, ze jestem w 33 tc, a pani polozna miala zapisane 32 i 2 dni. Widac tak chcialam przyspieszyc juz przyjscie na swiat, ze w myslach sobie przekalkulowalam inne dane, hehe.

32 i 2 to juz 33 tydzień ciazy skończył sie pełny 32 i teraz juz idzie 33


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:24 ---------- Poprzedni post napisano o 14:17 ----------

Napisane przez maluchna30

Nie miałam w planach zakupu minky, ale dostałam razem z wózkiem, który zakupiłam na OLX.

Nie planuję baby shower, ale Tobie życzę udanego i obfitego w prezenciki. ;-)


Ja przy ostatnim remoncie ryczałam jak bóbr i męża od kretynów nawyzywałam tak już miałam dość wszystkiego.


Nie przepraszaj, żal się, po to tu jesteśmy. Współczuję Ci serdecznie nerwów i stresów, ale wierzę, że wszystko będzie dobrze i dotrwacie do 40 tc.

Ja mam wizyty mniej więcej co 5 tygodni i za każdym razem usg.


Koniecznie skonsultuj z lekarzem. Mam koleżankę, która w obu ciążach miała zapalenie pęcherza w pierwszym miesiącu ciąży i musiała brać antybiotyk. Chłopcy zdrowi i rosną jak na drożdżach.

No kochana. Rozwaliłaś system. Laseczka z Ciebie.


Nie czytałam wątku sierpniówek, ale powiem Wam, że osobiście w tym tygodniu przeżyłam śmierć maluszków mojej koleżanki. Była w ciąży bliźniaczej, dzieci zmarły w 6 miesiącu ciąży. Do tej pory nie mogę się pozbierać, koleżankę znam od dzieciństwa. Wychowałyśmy się na jednej ulicy.


U nas jakoś leci. Męczą mnie upały i MDŁOŚCI!!! Masakra, myślałam, że z tym już będzie spokój do porodu. Wczoraj wyprałam wózek, popluskałam się w przydomowym basenie i gniłam na tarasie. Nawet mąż mi wiatrak wytargał na taras. Wczoraj mieliśmy 9 rocznicę ślubu, ale ze względów finansowych szału nie było.

Z tymi wynikami to jakiś szok poprostu powiedziałam o tym mojej siostrze a ona na to czy sie myłam rano przed nasiusianiem do pojemniczka a ja na to ze nie - No bo nigdy w życiu tak nie robiłam... wiec dzisiaj rano wstałam umylam sie i powtórzyłam badania i oczywiście w moczu czysto bez bakterii ... wiec trzeba sie myć


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marttb]

Napisane przez juka_juka

Ooooo jaka dobra cociaA widzisz.Stąd ten ból był.Ja zaschniętą siare mam od 15 t ale nic mi nie płynie.

Kiedyś byłam lepszą ciocią, ale już powoli wymiękam z siłami moimi, no i jednak muszę się oszczędzać bardziej.

Ja mam siare też już długo od 17tc, ale właśnie zaschniętą. Juz 3 raz mam tak że przez dwa dni jedna pierś boli i przechodzi, a teraz już chyba tyle tego że zaczęło samo wypływać ból jest dalej, ale jakby bardziej do wytrzymania

Ja liczę jak dziewczyny, ale lekarze jak mówią o tygodniach ciąży to tych skończonych, dlatego dla nich 32+2, to 32 tydzien. Jak rozmawiam z lekarzem to tylko w formie skończonych tygodni, a z całą resztą już mówię o tych trwających

[juka_juka]

Kasia miałam pytać o mycie ale głupio by to zabrzmiałoJa pół swojego życia nie wiedziałam że trzeba.Dopiero mama mnie uświadomiła

Marta fajnie że tak się starasz.Ja przyznaje bez bicia że jestem kiepską ciotką..Rzadko widuje dzieci i jakoś za nimi nie tęsknie..Generalnie nie lubie dzieci.Za to moje kocham nad życie

[89Otojestkasia]

Napisane przez juka_juka

Kasia miałam pytać o mycie ale głupio by to zabrzmiałoJa pół swojego życia nie wiedziałam że trzeba.Dopiero mama mnie uświadomiła

Marta fajnie że tak się starasz.Ja przyznaje bez bicia że jestem kiepską ciotką..Rzadko widuje dzieci i jakoś za nimi nie tęsknie..Generalnie nie lubie dzieci.Za to moje kocham nad życie

Jestem brudasem trudno... trzeba spojżeć prawdzie w oczy w życiu bym nie wpadła na to ze trzeba sie umyć przed siusianiem


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[BLOND_PRINCESSKA]

Maluchna gratuluję rocznicy, wszystkiego dobrego dla Was
Biedna ta Twoja koleżanka

Marta o matko, ja nie mam żadnej siary to już zaczynasz nosić wkładki laktacyjne? Dobra ciocia z Ciebie

Kasia z tym myciem tak jest tu jest fajny post na ten temat https://mamaginekolog.pl/mocz-do-badania/ ja mam największy problem ze wstrzymywaniem jak jestem zaspana i ciężko mi się nie wysikać od razu

[poli230]

Juka, też miewam różne bóle, skurczy raczej nie, może miesiąc temu mi się zdarzylo kilka. Czasem czuję, jak uciska na pęcherz, czasem brzuch ciężki, twardy. Nie wiem jak to interpretować, mój lekarz mówi, ze tak to jest w 3 trymestrze. On w ogóle do wszystkiego podchodzi na lajcie. Zaczyna mnie to irytować.

Madzialenka... Skomplikowana historia, ale tak w skrócie: mąż prowadzi firmę, w zasadzie spółkę, organizuje zagraniczny wyjazd na początku października lub w połowie i chce na niego jechać, mimo ze wspólnik mógłby załatwić to sam. Wcześniej obiecywał że będzie z nami w domu 3 a nawet 4 tygodnie i tylko w ważnych sprawach do firmy pojedzie, a tak to zdalnie będzie pracował. Chce mnie zostawić na tydzień samą, z 2-4 tygodniowym dzieckiem. Niby chodził ze mną do szkoły rodzenia, słyszał jak ważna będzie jego obecność, słyszał o hormonach i baby blues. Tłumaczy się, ze to super okazja na zarobek, ale nie jestemy pod sciana z kasą, jakoś sobie dajemy radę, wiec uważam, że jest to zbędne, niech się wypcha z tymi pieniedzmi, wolę ich nie mieć, a mieć jego wsparcie obok. Po prostu czuję się tak, jakby nas nie kochał. Wiem, że jak pojedzie nic juz nie będzie takie samo. Jego praca powiązana jest z jego ogromna pasją, dlatego po raz kolejny czuję, że jestem na drugim planie. Naprawdę, mam dość tej firmy i jego też. Nasze wyczekane dziecko, a wiem, ze ze wszysykim będę musiała radzić sobie sama. Nie mogę zrozumieć, że chce jechać, zostawić nas i przegapic to co będzie się działo w życiu maluszka i naszym. Jestem wrażliwa, boję się, że nabawię się depresji poporodowej, a jego nieobecność na pewno w tym pomorze. Przesadzam... ?

Maluchna, okrutny los

Otojestkasia, miałam tak z pierwszym w ciąży badaniem, lekarz od razu zapytał czy poprawnie pobralam próbkę i wyszło szydło z worka Cieszę się, że i u Ciebie wszystko dobrze.

U mnie jakoś koło 20 tyg była kropelka na biustonoszu, a tak to nic. No i czasem po przytulankach coś tam wylatywało, ale bez szału.

Ogarnęłam dziś z grubsza torbę do szpitala. Tzn odlozylam rzeczy, bo torby nie mam muszę zamówić koszule i kupić miniaturki kosmetyków, wodę i cos do jedzenia. Jakie koszule do karmienia lepsze? Rozpinane na srodku czy po bokach? Dwie wystarcza?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W ogóle to mi smutno jak nie wiem

oczywiście "pomoże", a nie "pomorze" :P

[BLOND_PRINCESSKA]

Napisane przez poli230

Juka, też miewam różne bóle, skurczy raczej nie, moze miesiac temu mi się zdarzylo kilka. Czasem czuje, jak uciska na pęcherz, czasem brzuch ciężki, twardy. Nie wiem jak to interpretować, mój lekarz mówi, ze tak to jest w 3 trymestrze. On w ogóle do wszystkiego podchodzi na lajcie.

Madzialenka... Skomplikowana historia, ale tak w skrocie: mąż prowadzi firmę, w zasadzie spółkę, organizuje wyjazd na poczatku pazdziernika lub w polowie i chce na niego jechac, mimo ze wspolnik moglby zalatwic to sam. Wcześniej obiecywal ze bedzie w domu 3 a nawet 4 tygodnie i tylko w waznych sprawach do firmy pojedzie, a tak to zdalnie. Chce mnie zostawic na tydzień samą, z 2-4 tygodniowym dzieckiem. Niby chodzil ze mną do szkoly rodzenia, slyszal jak wazna bedzie jego obecności, slyszalam o hormonach i baby blues. Tlumaczy się, ze to super okazja na zarobek, ale nie jestemy pod sciana z kasą, jakoś sobie dajemy radę, wiec uwazam, ze jest to zbedne. Po prostu czuję się tak, jakby nas nie kochał. Wiem, że jak pojedzie nic juz nie będzie takie samo. Jego praca powiązana jest z jego ogromna pasja, dlatego po raz kolejny czuję, że jestem na drugim planie. Naprawdę, mam dość tej firmy i jego też. Nasze wyczekane dziecko, a wiem, ze ze wszysykim będę musiała radzić sobie sama. Przesadzam... ?

Maluchna, okrutny los

Otojestkasia, miałam tak z pierwszym w ciąży badaniem, lekarz od razu zapytał czy poprawnie pobralam próbkę i wyszło szydło z worka Cieszę się, ze i u Ciebie wszystko dobrze.

U mnie jakos kolo 20 tyg byla kropelka na biustonoszu, a tak to nic. No i czasem po przytulankach coś tam wylatywało, ale bez szału.

Ogarnęłam dzis z grubsza torbę do szpitala. Tzn odlozylam rzeczy, bo torby nie mammuszę zamówić koszule i kupić miniaturki kosmetyków, wodę i cos do jedzenia. Jakie koszule do karmienia lepsze? Rozpinane na srodku czy po bokach? Dwie wystarcza?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moim zdaniem nie przesadzasz, zresztą czuję się podobnie, mój też mówi, że przecież sobie poradzę, a on mi będzie pomagał itp. Moim zdaniem do nich chyba nie dociera to, że dziecko jest bardzo absorbujące i może cały dzień wisieć na cycku, a my nie będziemy miały czasu nawet zjeść. Ja liczę na to, że po porodzie mojemu się odmieni jak zderzy się z rzeczywistością

A koszulę ja mam taką z wyciąganym cyckiem, mam jedną rozpinaną z przodu, ale sama mi się rozpina i mnie to wkurza

[madzieeek]

Napisane przez BLOND_PRINCESSKA

u mnie lidle od 7, a ja o tej śpię
najgorsze jest to, że właśnie chwycą do łapy tyle ile się da, a później dopiero przeglądają, żeby nikt inny nie wziął tego do ręki

Ja nie wiem jaki jest fenomen lidla, ale tylko tam takie cyrki się dzieją

Ooo to, to - ja też o tej porze śpię. I tez nie do końca rozumiem to, co tam się wyprawia...

Napisane przez agnieszka_kak

Wole nie czytac o dzieciach zmarlych w 9 miesiacu ciazy, straszna tragedia

Swoja mala widzialam wczoraj na USG- ocenili ja na 1970 g, czyli praiwe 2 kilo! To juz kawal dziecka! Jak pol mojego kota
Przez chwile widzielismy kawalek twarzy, ale pani nie zdazyla zrobic zdjecia.

Za 2 tygodnie kolejne USG oceniajace wzrost. Nie wiem, czemu oni mi te USG tak robia czesto- na poczatku ciazy mi powiedzieli, ze ubezpieczenie finansuje tylko 3 skany, chyba ze sa jakies wskazania. No ale nie narzekam, widac znalezli wskazania. Nie jest to USG na kazdej wizycie, ale czesto.

Wydawalo mi sie, ze jestem w 33 tc, a pani polozna miala zapisane 32 i 2 dni. Widac tak chcialam przyspieszyc juz przyjscie na swiat, ze w myslach sobie przekalkulowalam inne dane, hehe.

Kawał baby jednym słowem! Mój we wtorek miał 1909 i też mi pani mówiła, że to dużo - bo u mnie to było 30t4d. I podobnie było u nas ze zdjęciem - zasłonił się rączkami i niestety...

Napisane przez BLOND_PRINCESSKA

duże już te nasze dzieciaczki dobrze, że wszystko w porządku
32+2 to jest zaczęty 33 tydzień, ja też tak mówię

Dokładnie, też tak mówię.

Napisane przez poli230

Wow, jak Ty wyglądasz ����


Ja też jestem przybita tą sytuacją, a jeszcze z TŻ wczoraj się pożarlismy i teraz są i będą ciche dni. Nie mam ochoty z nim rozmawiać.

Dzięki
A co do męża - zdarza się, faceci jednak naprawdę są z innej planety...

Napisane przez maluchna30

Nie planuję baby shower, ale Tobie życzę udanego i obfitego w prezenciki. ;-)


Ja przy ostatnim remoncie ryczałam jak bóbr i męża od kretynów nawyzywałam tak już miałam dość wszystkiego.


Ja mam wizyty mniej więcej co 5 tygodni i za każdym razem usg.


No kochana. Rozwaliłaś system. Laseczka z Ciebie.


U nas jakoś leci. Męczą mnie upały i MDŁOŚCI!!! Masakra, myślałam, że z tym już będzie spokój do porodu. Wczoraj wyprałam wózek, popluskałam się w przydomowym basenie i gniłam na tarasie. Nawet mąż mi wiatrak wytargał na taras. Wczoraj mieliśmy 9 rocznicę ślubu, ale ze względów finansowych szału nie było.

Dziękuję Dopytują się już niektórzy, jakie prezenty chcemy na "baby shower" - w zasadzie ciężko powiedzieć, bo większość rzeczy, które koniecznie chciałam, to już sobie sama kupiłam
Z tym remontem to mnie straszycie - mnie to czeka, a ja to i bez remontu potrafię być nie do zniesienia dla mojego G. i potrafimy się moooocno spierać...
Też miałam wizyty średnio co 4-5 tyg, na każdym usg, ale ostatnio moja dr prowadząca mówiła, że teraz będzie chciała mnie już widywać co dwa tygodnie.
Co do "laseczki" - do Ani Lewandowskiej to mi daleko, ale też w sumie nie mam takich ambicji Niemniej dziękuję
I gratuluję rocznicy!!!

Napisane przez czbasia

Madzieek woow!!! Tyle przychodzi mi do głowy. Podziwiam..ale wiem tez ze nic za darmo i okupione ciężka pracą.
Blond 11 km.. Za po 500m mam zadyszke.

Dzięki Ruszam się, póki mogę i nic mi wielkiego nie dolega. Czasami mi się okruuuutnie nie chce, ale potem czuję się o wiele lepiej. Ale to i przed ciążą tak miałam - na fitnessie to przy rozgrzewce modliłam się, żeby to się już skończyło Ale potem świetne samopoczucie rekompensowało mi te męki To chyba te słynne endorfiny Ale tak generalnie to ja nigdy nie byłam jakaś super fit, nie byłam "wyznawczynią" Chodakowskiej, Lewandowskiej itd. - raczej tak dla "relaksu" czy rozrywki No i żeby się jakoś tam poruszać troszkę. I tak sobie myślę, że pomagają mi po prostu "dobre geny", wzrost itp. Do tego odrobina sportu właśnie - i chyba nawet się trzymam jak na te swoje 36 lat zobaczymy, co będzie po ciaży...

Napisane przez juka_juka

Madziek no szacunJa parę metrów przejdę i już tragedia...
Dziewczyny ćmi Was czasem podbrzusze?

Dziękuję Mnie nic nie dolega, to ćwiczę. Ale jak wchodzę na 4 piętro, to i tak zadyszkę łapię To powtarzany często frazes, ale jakże prawdziwy - każda z nas jest inna, każda inaczej ciążę przechodzi, każdy organizm reaguje inaczej. I to zupełnie normalne.

Napisane przez marttb

Pisałam wczoraj o bolącej piersi, rano się budzę a na bluzce mnóstwo plamek po siarze poszłam umyć naczynia i nagle czuję mokro na bluzce, a tam jedna wielka plama

Jako że już powoli padam z sił, a po porodzie z czasem nie będzie u mnie lepiej to zabrałam dzieciaki mojego rodzeństwa dzisiaj na 2 godziny do sali zabaw, a potem do maca dwójka u mnie spała od wczoraj, a trzecia wzięłam dziś z domu. Później najulubiensza ciocia nie będzie miała takich możliwości

U mnie nic takiego się jeszcze nie pojawiło.
A Ty jesteś SuperCiocia!
BTW - zastanawiałam się nie raz w przedszkolu, czy nie zorganizować "dnia cioci i wujka" No bo skoro mama, tata, babcia, dziadek mają swoje dni, to dlaczego nie ciocia i wujek...?

Napisane przez 89Otojestkasia

Z tymi wynikami to jakiś szok poprostu powiedziałam o tym mojej siostrze a ona na to czy sie myłam rano przed nasiusianiem do pojemniczka a ja na to ze nie - No bo nigdy w życiu tak nie robiłam... wiec dzisiaj rano wstałam umylam sie i powtórzyłam badania i oczywiście w moczu czysto bez bakterii ... wiec trzeba sie myć

Taaaak, to prawda! Też mi kiedyś coś tam wyszło, jak się nie umyłam przed pobraniem moczu. Ale trafiłam na ten wpis "mamyginekolog":
https://mamaginekolog.pl/mocz-do-badania/
Od tej pory właśnie tak robię, zero problemów.

Schmetterling - super zakupy!
Przyszło dzisiaj moje zamówienie z ColorStories - przepiękne te rzeczy, świetna jakość, ślicznie zapakowane, no i produkowane w Polsce. Polecam

[poli230]

Napisane przez madzieeek

Ooo to, to - ja też o tej porze śpię. I tez nie do końca rozumiem to, co tam się wyprawia...


Kawał baby jednym słowem! Mój we wtorek miał 1909 i też mi pani mówiła, że to dużo - bo u mnie to było 30t4d. I podobnie było u nas ze zdjęciem - zasłonił się rączkami i niestety...


Dokładnie, też tak mówię.


Dzięki
A co do męża - zdarza się, faceci jednak naprawdę są z innej planety...


Dziękuję Dopytują się już niektórzy, jakie prezenty chcemy na "baby shower" - w zasadzie ciężko powiedzieć, bo większość rzeczy, które koniecznie chciałam, to już sobie sama kupiłam
Z tym remontem to mnie straszycie - mnie to czeka, a ja to i bez remontu potrafię być nie do zniesienia dla mojego G. i potrafimy się moooocno spierać...
Też miałam wizyty średnio co 4-5 tyg, na każdym usg, ale ostatnio moja dr prowadząca mówiła, że teraz będzie chciała mnie już widywać co dwa tygodnie.
Co do "laseczki" - do Ani Lewandowskiej to mi daleko, ale też w sumie nie mam takich ambicji Niemniej dziękuję


Dzięki Ruszam się, póki mogę i nic mi wielkiego nie dolega. Czasami mi się okruuuutnie nie chce, ale potem czuję się o wiele lepiej. Ale to i przed ciążą tak miałam - na fitnessie to przy rozgrzewce modliłam się, żeby to się już skończyło Ale potem świetne samopoczucie rekompensowało mi te męki To chyba te słynne endorfiny Ale tak generalnie to ja nigdy nie byłam jakaś super fit, nie byłam "wyznawczynią" Chodakowskiej, Lewandowskiej itd. - raczej tak dla "relaksu" czy rozrywki No i żeby się jakoś tam poruszać troszkę. I tak sobie myślę, że pomagają mi po prostu "dobre geny", wzrost itp. Do tego odrobina sportu właśnie - i chyba nawet się trzymam jak na te swoje 36 lat zobaczymy, co będzie po ciaży...


Dziękuję Mnie nic nie dolega, to ćwiczę. Ale jak wchodzę na 4 piętro, to i tak zadyszkę łapię To powtarzany często frazes, ale jakże prawdziwy - każda z nas jest inna, każda inaczej ciążę przechodzi, każdy organizm reaguje inaczej. I to zupełnie normalne.


U mnie nic takiego się jeszcze nie pojawiło.
A Ty jesteś SuperCiocia!
BTW - zastanawiałam się nie raz w przedszkolu, czy nie zorganizować "dnia cioci i wujka" No bo skoro mama, tata, babcia, dziadek mają swoje dni, to dlaczego nie ciocia i wujek...?


Taaaak, to prawda! Też mi kiedyś coś tam wyszło, jak się nie umyłam przed pobraniem moczu. Ale trafiłam na ten wpis "mamyginekolog":
https://mamaginekolog.pl/mocz-do-badania/
Od tej pory właśnie tak robię, zero problemów.


Przyszło dzisiaj moje zamówienie z ColorStories - przepiękne te rzeczy, świetna jakość, ślicznie zapakowane, no i produkowane w Polsce. Polecam

Pokaż co kupiłaś

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[madzieeek]

Napisane przez poli230

Madzialenka... Skomplikowana historia, ale tak w skrócie: mąż prowadzi firmę, w zasadzie spółkę, organizuje zagraniczny wyjazd na początku października lub w połowie i chce na niego jechać, mimo ze wspólnik mógłby załatwić to sam. Wcześniej obiecywał że będzie z nami w domu 3 a nawet 4 tygodnie i tylko w ważnych sprawach do firmy pojedzie, a tak to zdalnie będzie pracował. Chce mnie zostawić na tydzień samą, z 2-4 tygodniowym dzieckiem. Niby chodził ze mną do szkoły rodzenia, słyszał jak ważna będzie jego obecność, słyszał o hormonach i baby blues. Tłumaczy się, ze to super okazja na zarobek, ale nie jestemy pod sciana z kasą, jakoś sobie dajemy radę, wiec uważam, że jest to zbędne, niech się wypcha z tymi pieniedzmi, wolę ich nie mieć, a mieć jego wsparcie obok. Po prostu czuję się tak, jakby nas nie kochał. Wiem, że jak pojedzie nic juz nie będzie takie samo. Jego praca powiązana jest z jego ogromna pasją, dlatego po raz kolejny czuję, że jestem na drugim planie. Naprawdę, mam dość tej firmy i jego też. Nasze wyczekane dziecko, a wiem, ze ze wszysykim będę musiała radzić sobie sama. Nie mogę zrozumieć, że chce jechać, zostawić nas i przegapic to co będzie się działo w życiu maluszka i naszym. Jestem wrażliwa, boję się, że nabawię się depresji poporodowej, a jego nieobecność na pewno w tym pomorze. Przesadzam... ?



Ogarnęłam dziś z grubsza torbę do szpitala. Tzn odlozylam rzeczy, bo torby nie mam muszę zamówić koszule i kupić miniaturki kosmetyków, wodę i cos do jedzenia. Jakie koszule do karmienia lepsze? Rozpinane na srodku czy po bokach? Dwie wystarcza?


W ogóle to mi smutno jak nie wiem

Też uważam, że nie przesadzasz. Mnie to się wydaje, że w większości faceci kompletnie nie zdają sobie sprawy z tego, jak wygląda życie z malutkim dzieckiem. Jak bardzo wszystko się zmienia. Nawet kobiety spodziewające się pierwszego dziecka bardziej to ogarniają. Ja też nie mam dzieci, ale z kolei mam spore doświadczenie w pracy z nimi - od niemowlaków. I co nieco na temat życia z dzieckiem wiem. Ale też zakładam, że pojawią się u mnie emocje, których nie potrafię sobie teraz nawet wyobrazić - bo to będzie już MOJE dziecko. Więc co z tego, że "technicznie" niby wiem, jak się do tego wszystkiego zabrać? Emocjonalnie wszystkich nas czeka życiowa rewolucja! I chyba żadna z nas nie chce być sama w takim momencie. Nie dziwię się więc, że tak to przeżywasz.

Co do torby, to też zaczynam o tym coraz intensywniej myśleć Kupiłam wczoraj w ikea takie małe buteleczki na kosmetyki, nie chcę miniaturek kosmetyków, tylko swoje ulubione. Muszę jeszcze dokupić jakieś klapki pod prysznic, a tak to chyba wszystko mam.
Koszule mam dwie z "grantovo", plus jedną najtańszą na całym allegro - tylko do porodu. Wszystkie rozpinane po bokach.

W ogóle widziałam się wczoraj z koleżanką, która ma termin tuż po mnie, tyle że bliźniaki. I miała na sobie piękną sukienkę z Happymum - ciążową, ale i z rozpięciami do karmienia, rewelacja. Ale na stronie w ogóle jej nie ma, muszę chyba się wybrac do sklepu - aczkolwiek dla mnie to wyprawa na drugi koniec miasta Ale bardzo mi wygodnie w sukienkach, więc chętnie bym jeszcze jedną na koniec przygarnęła.

[madzieeek]

Napisane przez poli230

Pokaż co kupiłaś

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kocyk Cotton Classic i ręcznik z kapturkiem. Ale to jeszcze nie koniec...
A przed chwilą wpadła do mnie kuzynka - ta, którą chce mi baby shower organizować. W sobotę mam imieniny, więc przyniosła mi "przyspieszony" prezent. A przy okazji "prezent dla Jurka z okazji imienin jego mamy" - obłędna jest!!! No to się chwalę tym wszystkim:
1500567349695.jpg1500567356979.jpg1500567364318.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[BLOND_PRINCESSKA]

Napisane przez madzieeek

Kocyk Cotton Classic i ręcznik z kapturkiem. Ale to jeszcze nie koniec...
A przed chwilą wpadła do mnie kuzynka - ta, którą chce mi baby shower organizować. W sobotę mam imieniny, więc przyniosła mi "przyspieszony" prezent. A przy okazji "prezent dla Jurka z okazji imienin jego mamy" - obłędna jest!!! No to się chwalę tym wszystkim:
Załącznik 7157601Załącznik 7157611Załącznik 7157621

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super prezenty i rzeczy z colorstories 😍
Imieniny świętujemy wspólnie 😁
Happy mum ma fajne ciuszki, ale ja już nic ciazowego nie kupuje 😁

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[poli230]

Napisane przez 89Otojestkasia

Odebrałam wyniki krwi i moczu. Krew super nawet anemia zniknęła ale mocz wyszedł kiepsko... masa bakterii... poniżej wrzucam wyniki? W piatek mam giną na szczęście? A Wy miałyście jakies problemy z pęcherzem w ciazy? Dodam ze nic mnie nie boli i pije minimum 3 litry wody dziennie...Załącznik 7155961Załącznik 7155966


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez madzieeek

Kocyk Cotton Classic i ręcznik z kapturkiem. Ale to jeszcze nie koniec...
A przed chwilą wpadła do mnie kuzynka - ta, którą chce mi baby shower organizować. W sobotę mam imieniny, więc przyniosła mi "przyspieszony" prezent. A przy okazji "prezent dla Jurka z okazji imienin jego mamy" - obłędna jest!!! No to się chwalę tym wszystkim:
Załącznik 7157601Załącznik 7157611Załącznik 7157621

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super rzeczy, a ten komplet z muszką obłędny jaki rozmiar kocyka wzięłaś?

No i dzięki dziewczyny za słowa otuchy i zrozumienia chyba będę topić swoje smutki w zakupach.

ojej, w poprzednim poście napisałam pomorze zamiast pomoże, co za budyń zamiast mózgu

[Madzialenka12344321]

Marta dobra ciocia z ciebie

Kasia dobrze, że wyniki jednak okazały się dobre.

Poli rozumiem , że jego decyzja nie jest jeszcze podjęta? Kurcze, mam nadzieję, że jednak nie wyjedzie. Wiem, jakie to ciężkie, bo mój wyjechał na 2 tygodnie jak Maja miała z miesiąc. Tylko to były praktyki studenckie i nie sposób było tego przełożyć. A jak coś, to masz kogoś, kto ci pomoże?
Ja też miałam baby blues po porodzie 2 tyg ryczalam . Akurat jak mąż wracał wieczorem z pracy. W pierwszej chwili to nawet myślał, że to na jego widok

Madziek kurcze na tel nie widzę zdjęć potem skacze komputer.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marttb]

otojestkasia- to ja też tak genialnie mocz oddaje ale chyba z rańca jak muszę siku nie dałabym rady puścić wody i wytrzymać

blond - no dzisiaj nosiłam ale już później nie lało się ze mnie

poli- nie pozwól mu jechać i bez dyskusji rozumiem złość i smutek tym spowodowany, nie baw się w 'rób co chcesz', bo będziesz potrzebowała jego pomocy, tym bardziej że każda z nas będzie różnie się czuła po porodzie. Jedna po 3 dniach ogarnie wszystko, a druga będzie obolała z dzieckiem nieodkładalnym.

madziek - no ja musze chodzić zawsze na jasełka bo dostaje zaproszenie super rzeczy

zrobiłam dzisiaj zupę dopiero wieczorem bo w tą pogodę inaczej się nie da, w każdym razie obiad na jutro jest

[blekitnams]

Napisane przez 89Otojestkasia

32 i 2 to juz 33 tydzień ciazy skończył sie pełny 32 i teraz juz idzie 33


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:24 ---------- Poprzedni post napisano o 14:17 ----------




Z tymi wynikami to jakiś szok poprostu powiedziałam o tym mojej siostrze a ona na to czy sie myłam rano przed nasiusianiem do pojemniczka a ja na to ze nie - No bo nigdy w życiu tak nie robiłam... wiec dzisiaj rano wstałam umylam sie i powtórzyłam badania i oczywiście w moczu czysto bez bakterii ... wiec trzeba sie myć


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nam położna na SR podała instrukcję pobrania moczu do badania, bo okazało się, że 90% zgromadzonych robiło to źle.

[Madzialenka12344321]

Hej
Po 13 ma być u mnie położna. Posłucham serduszka 😍


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[madzieeek]

Napisane przez poli230

Super rzeczy, a ten komplet z muszką obłędny jaki rozmiar kocyka wzięłaś?

No i dzięki dziewczyny za słowa otuchy i zrozumienia chyba będę topić swoje smutki w zakupach.

Kocyk wzięłam 100x120. Generalnie wszystko "na próbę" bo do najtańszych te rzeczy nie należą. Ale już widzę, że warto no i 100% trafiają w mój gust

Zakupy zawsze spoko - my z koleżankami zawsze w ciężkich sytuacjach organizujemy akcję "Pocieszka" - czyli trzeba coś kupić, żeby się pocieszyć


Lecę na wizytę!
Słońce z Krakowa gdzieś uciekło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[89Otojestkasia]

W Łodzi leje masakrycznie ale to dobrze bo dzisiaj dzień pakowania tzn pakuje sie juz od środy... nie znoszę tego... ale o 10:00 wizyta u gina i zobaczymy naszego dzidziutka mam nadzieje ze wszystko jest Ok i spokojnie będziemy mogli jechac na urlop


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marttb]

U nas też pada, miła odmiana a w nicy to u nas tak grzmiało że aż się bałam

Nie ma to jak wstać o 8:30 i od razu mieć ssanie, trzeba wstać coś zjeść

[Madzialenka12344321]

Madziek, Kasia powodzenia na wizycie. U mnie też pochmurno.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz