Pytanie do siłaczek z siłowni :)

[ale_xandra]

hejka
zamierzam wybrac się na siłownię
pytanie: czy bedzie ok, jeśli przyjdę w stroju w jakim sie chodzi na aerobik? tzn. bluzeczka, a wlasciwie top z rekawkiem i odslonietym brzuszkiem oraz spodenki krociutkie bardzo?
czy nie bedzie za zimno w takim stroju w zime?
i czy wypada przyjsc w takim hmm kusym stroju?
ja niestety nie mam innego stroju i zastanawiam sie czy ewentualnie tak moglabym sie ubrac?
Pozdrawiam cieplusio

[Gosiabie]

Nie polecam odsłoniętego brzucha, ani krótkich spodni.
Po pierwsze jeśli chcesz naprawdę ćwiczyć, a nie obijać się to musisz zagrzać mięsnie. Polecam długie ładne spodnie i t-shirt z krótkim rękawkiem, ale taki do pasa. Jest duży wybór na rynku, mozna ładnie wyglądac i w takim stroj. Nie patrz na to jak pokazane są dziewczyny w tv.
Po drugie nie wiem czy wiesz jak wygląda to na "żywca". Człowiek poci się (ale wtedy gdy naprawde cwiczy), zmienia przyrządy, przed nim, za nim ćwiczą innni, kazdy tez mokry(szczególnie faceci). Potem ściera sie własnym ciałem ten inny pot. Więc dlatego radzę nie odsłaniać ciała. Po co masz narażac sie bakteriom.Jak sie nie spocisz to nie schudniesz.
I jeżeli juz zdecydujesz sie i zapłacisz, to proszę Cię abyś
ustaliła sobie jakiś plan treningu wcześniej(niech pomoże Ci jakis trener , instruktor). Napewno ktoś taki jest na siłowni. Jednego dnia mozesz robic nogi, drugiego rece, trzeciego trening obiegowy,etc. Ja ćwicze 3 razy w tygodniu.
I co najważniesze , nie obijac sie, nie gadac ciagle z kimś.
Seria, krótka przerwa.,itd
Najwazniejsze jest samozaparcie i chęci.
Powodzenia

[smoczek]

"Jak sie nie spocisz to nie schudniesz." Ojnie, to nie tak do końca To taki obiegowy, hmm frazes Można nie spocić się ani troszczeczkę i spalić duuuuużo ale to tak tylko btw. A jeśli chodzi o ubiór, to Gosia ma rację, ale ja podam jeszcze jeden powód-niestety polskie siłownie mają to do siebie, że są mocno zmaskulinizowane i kobieta w nazbyt kusym stroju budzi sensację jak przybysz z Marsa. Owszem, nie każdemu takie zainteresowanie musi przeszkadzać, ale dla wrażliwszych bywa uciążliwe

[ale_xandra]

ojoj chyba mnie przekonałyście, wizja tyvh bakterii które przyklejałyby się do mojego odkrytego ciała skutecznie mnie zniechęciła do takiego stroju
jeśli chodzi o pocenie się kontra chudnięcie - to nawet jakby tak było ze jak sie nie spoce to nie schudne to dobrze, bo ja juz nie chce chudnac, jestem juz po odchudzeniu, w koncu od chudniecia są aeroby a siłownie wybralam teraz bo chcialabym utrzymac szczupła wagę, wzmocnic kondycje swoich mięsni, no i w ogole chce swojemu ciałku bardziej urozmaicić formy jego cwiczenia (poza basenem i rowerkiem)
A jesli chodzi o obijanie i gadanie to tez nie w moim stylu jesli sie wybieram i w dodatku za to płace to chce ten czas maksymalnie wykorzystac nawet na bvasen wole chodzic sama, zeby "nie tracic czasu na gadanie" ze znajomymi
Mam pytanie jeszcze jedno, czy lepiej jest ćwiczyc w czasie jednego seansu na siłowni tylko jedna grupę miesniowa np. nóg, czy lepiej wszystkiego po trochu?
pozdrawaim cieplusio
i dziekuje za rady

[Agentka]

ja myśle alex, ze dobrze jest wszytskie partie miesni sobie przećwiczyc- zeby je rozgrzac i wszytskie pobudzic do pracy..niemniej jednak, jesli ci zalezy na rzeżbie nóg, to poświęc im wiecej czasu- ale jak mówie- wg mnie, nie caly czas pobytu na siłowni tak ja robiłam

[diorek*]

i nie zapomnij o obowiązkowym ręczniku na siłowni w większości klubów bez niego ćwiczyć nie można , instruktorzy zawsze zwracają na to uwagę . Koszulka z krótkim rękawkiem przyda Ci się szczególnie w treningu siłowym - nie zawiejesz sobie stawów ( ja już kiedyś leczyłam bark bo ćwiczyłam spocona w koszulce na szelkach z hantlami i nie czułam jak mnie przewiało / klimatyzacja potem nie mogłam ruszyć rękami )a po ćwiczeniach aerobowych ( step , tae-bo ) w moim klubie spocone instruktorki po zajęciach zawsze zakładają lekkie bluzy z długim rękawkiem aż ochłoną - oczywiście jesienią ,zimą więc to też może Ci się przydać a szczególnie uważaj jeżeli macie klimatyzację . No -i do dzieła

[MoniaK]

W takim stroju może ci być po prostu niewygodnie; tak jak mówi Diorek pamiętaj o ręczniku
Mi najwygodniej jest w spodniach sportowych i koszulce z krótkim rękawem, ale co komu pasuje Jak pójdziesz na siłownię to zobaczysz w czym się najlepiej czujesz i jak ci się ćwiczy i będziesz wiedziała jak się ubrać

[Baata]

Cześć, Chodzę na siłownie od 3 miesięcy, niedługo, ale najważniejsze - luz, skoro zdecydowałaś ie na to, to znaczy, juz sukces, ubierz się tak jak ci wygodnie, nie musisz mieć na sobie markowych ciuchów, dresy, leginsy, koszulka, ręcznik - koniecznie, najlepiej kładź go pod siebie na urządzeniach z leżanka, a jest też metoda, na rowerek z oparciem, wkładam ręcznik pod bluzke i cały pot wsiąga w rećznik, WODA - koniecznie, po 15 minutach teskinsz za porządnym łykiem. Chodze na siłownie 2 razy w tygodniu i 3 raz na aerobik /to dopiero wysiłek/Trener powiniem ci rozpisac ćwiczenia, najpier 15 minut rowerek na rozgrzanie mięśni, potem poszczególne partie na urządzeniach, a potem trening ondycyjny do 40 minut - rowerek, step albo bieżnia, Naprawde, daje efekty ! Trzymam kciuki. Powodzenia ! Beata

[ale_xandra]

Dziękuje wszystkim za rady
w piątek rozpoczynam atak na siłownię

pozdrawiam cieplusio

[Baata]

POWODZENIA !!!
Becia