Naturalne mydła i mydełka :)

[Justine1989]

orientujecie się może, czy mydło aleppo 40% sprawdzi się przy mieszanej cerze?

[limonka__]

jak najbardziej. 40% oraz 25% są polecane do cer mieszanych, tłustych i tradzikowych.

[Justine1989]

Napisane przez limonka__

jak najbardziej. 40% oraz 25% są polecane do cer mieszanych, tłustych i tradzikowych.

dzięki, mam nadzieję, że zmniejszy błyszczenie i produkcję sebum

[limonka__]

Napisane przez Justine1989

dzięki, mam nadzieję, że zmniejszy błyszczenie i produkcję sebum

no latem chyba każdy ma z tym problem

[Justine1989]

Napisane przez limonka__

no latem chyba każdy ma z tym problem

akurat mam cały rok z tym problem

[limonka__]

Napisane przez Justine1989

akurat mam cały rok z tym problem

ja też ale latem jakość szczególnie się wzmaga.

[anula_ga]

Napisane przez mhm0808

Szczegółowych badań nie prowadziłam w tym temacie, ale różnych marek mydła kupuję od lat i zaobserwowałam że te z lf bardzo szybko się kończą. Wyjątkowo szybko. Są mięciutkie, szybko się zmydlają. Ale są tańsze niż inne, więc może ma jedno wychodzi...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

oj tak lf to najszybciej zużywające się mydła
ale są tak fajne, że całkowicie im to wybaczam

Napisane przez Camilla1393

Ostatnio też przestawiłam się na naturalne kosmetyki i teraz szukam mydełka dla siebie

Zatanawiam sie nad kupnem mydła węglowego z Tuli. Czy któraś z Was je stosowała? Jeśli tak to chętnie posłucham opinii.

ja miałam, własnie skończyłam, ale nie jestem zachwycona niby nic złego nie robi, ale jest tyle lepszych mydeł
a czemu weglowe? chcesz coś mocno oczyszczającego?
znasz mydła z glinkami les argiles? jak dla mnie majstersztyk
tuli ma fajną marchewkę, kule miodową, kokosik, jedwab, mleczno-kokosowe.

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d 386552d742cc4ca

Treść usunięta

A ja mam wrażenie, że wszystkie mydła mnie wysuszały i zastanawiam się czy faktycznie jest to optymalna opcja do mycia twarzy i ciała; wszystkie mydła mają przecież odczyn zasadowy, który nie jest idealny dla naszej skóry- może więc dlatego wysuszają
Spotkałam tylko jedną firmę produkującą mydła, która twierdzi, że jej wyroby mają odczyn kwaśny; kupiłam z myślą, że będę używać do higieny intymnej, ale też mi nie pasowało- jednak co skóra, to inne preferencje... Lubię mieć jakieś zawsze pod prysznicem i używam, ale tylko od czasu do czasu, szczególnie jeśli podoba mi się zapach...

[anula_ga]

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;42266668]A ja mam wrażenie, że wszystkie mydła mnie wysuszały i zastanawiam się czy faktycznie jest to optymalna opcja do mycia twarzy i ciała; wszystkie mydła mają przecież odczyn zasadowy, który nie jest idealny dla naszej skóry- może więc dlatego wysuszają
Spotkałam tylko jedną firmę produkującą mydła, która twierdzi, że jej wyroby mają odczyn kwaśny; kupiłam z myślą, że będę używać do higieny intymnej, ale też mi nie pasowało- jednak co skóra, to inne preferencje... Lubię mieć jakieś zawsze pod prysznicem i używam, ale tylko od czasu do czasu, szczególnie jeśli podoba mi się zapach...[/QUOTE]

nie wszystkim mydła pasują, nie ma się co zmuszać
moja paszcza bardzo lubi, za to nienawidzę mleczek do demakijażu

[weraa66]

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;42266668]A ja mam wrażenie, że wszystkie mydła mnie wysuszały i zastanawiam się czy faktycznie jest to optymalna opcja do mycia twarzy i ciała; wszystkie mydła mają przecież odczyn zasadowy, który nie jest idealny dla naszej skóry- może więc dlatego wysuszają
[/QUOTE]

Ja używam aleppo, początkowo wysuszało <szczególnie że 50%> ale potem skóra sie przyzwyczaiła, a do tego po umyciu przecieram buzię tonikiem, który ten odczyn zasadowy normalizuje, i jest super, w końcu, po pół roku, mam gładziutkie czoło.

[Korah]

Napisane przez weraa66

Ja używam aleppo, początkowo wysuszało <szczególnie że 50%> ale potem skóra sie przyzwyczaiła, a do tego po umyciu przecieram buzię tonikiem, który ten odczyn zasadowy normalizuje, i jest super, w końcu, po pół roku, mam gładziutkie czoło.

U mnie było dokładnie tak samo. Wysuszały mnie żele z SLS i nawet łagodniejszymi detergentami, ale do tego stopnia, że skóra pomimo nakładania toników i treściwych kremów była bardzo odwodniona. Wszelkie mazidła działały tylko do umycia twarzy, tuszowały problem, ale nie naprawiały go. Kiedy przerzuciłam się na mydła ten problem ustąpił po jakimś czasie. Mam obecnie cerę tłustą, ale zaczyna się ona powoli zmieniać na normalną, tu też w grę wchodzi wkroczenie już w dojrzały wiek, przede wszystkim skóra jest zdrowa. W dodatku pare lat temu u dermatologa dowiedziałam się, że powinnam używać tylko mydła, ale wtedy nie posłuchałam. Oczywiście obecnie do mycia nie używam samego mydła, bo lubię micele, mleczka, glinki, ale z pieniących to tylko mydła wybieram.

Osobiście uważam, że te wszystkie zalecenia dotyczące mydeł, aby nie używać ich do twarzy, to sprawka "specjalistów" od marketingu i "opłaconych naukowców", którzy to rozdmuchali sprawę wiele lat temu w imię lepszych zysków ze sprzedaży koncernowych najtańszych żeli do mycia z SLS i za mydlami ciągnie się smród przez to do dzisiaj, że szkodliwe, że wysuszające. U mnie zdecydowanie mniej szkodliwe od żeli i nie ma dla nich innej pieniącej alternatywy w moim przypadku.

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez weraa66

Ja używam aleppo, początkowo wysuszało <szczególnie że 50%> ale potem skóra sie przyzwyczaiła, a do tego po umyciu przecieram buzię tonikiem, który ten odczyn zasadowy normalizuje, i jest super, w końcu, po pół roku, mam gładziutkie czoło.

No właśnie jeśli chodzi o samą twarz, to jeszcze nie najgorzej się to przedstawia- można po umyciu zneutralizować ją tonikiem właśnie , potem nałożyć serum i krem; ale reszta ciała
Ja osobiście nie mam żadnych chorób skóry typu AZS, ale to, co wyprawia moja skóra w okresie grzewczym po użyciu mydeł właśnie, to aż żal patrzeć i żadne balsamy z mocznikiem, bogate masła, olejki na mokro w ogóle sobie nie radzą
Natomiast po użyciu łagodnych żeli pod prysznic bez SLS- same łagodne detergenty (najlepiej lubię typu "all over") i po zastosowaniu w/w smarowideł do ciała nic takiego nie ma miejsca.
Dlatego myślę, że każda skóra będzie reagowała indywidualnie, ale jak ktoś nie wypróbuje różnych sposobów, to nie znajdzie tego najbardziej odpowiedniego

[mhm0808]

Napisane przez Korah

Osobiście uważam, że te wszystkie zalecenia dotyczące mydeł, aby nie używać ich do twarzy, to sprawka "specjalistów" od marketingu i "opłaconych naukowców", którzy to rozdmuchali sprawę wiele lat temu w imię lepszych zysków ze sprzedaży koncernowych najtańszych żeli do mycia z SLS i za mydlami ciągnie się smród przez to do dzisiaj, że szkodliwe, że wysuszające. U mnie zdecydowanie mniej szkodliwe od żeli i nie ma dla nich innej pieniącej alternatywy w moim przypadku.

Mam dokładnie takie.samo zdanie

Susabee zalinkujesz to swoje ulubione mydło z białą glinką?
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:01 ----------

Napisane przez mhm0808

Mam dokładnie takie.samo zdanie

Susabee zalinkujesz to swoje ulubione mydło z białą glinką?
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez mhm0808

Mam dokładnie takie.samo zdanie

Susabee zalinkujesz to swoje ulubione mydło z białą glinką?
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:01 ----------





Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Lovea Żel do mycia twarzy Bio Biała glinka

[Hedvigis]

Dziewczyny, mam takie pytanie, chcę kupić TŻ jakieś mydło na blizny po trądziku tylko kompletnie nie wiem jakie Ja akurat mam zamiar sobie kupić do swojej suchej skóry Aleppo z różą damasceńską 12% i mam nadzieję, że się sprawdzi

[weraa66]

Napisane przez Hedvigis

Dziewczyny, mam takie pytanie, chcę kupić TŻ jakieś mydło na blizny po trądziku tylko kompletnie nie wiem jakie Ja akurat mam zamiar sobie kupić do swojej suchej skóry Aleppo z różą damasceńską 12% i mam nadzieję, że się sprawdzi

Ja polecam mydło na przebarwienia Wardi Shan.

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;42278077]No właśnie jeśli chodzi o samą twarz, to jeszcze nie najgorzej się to przedstawia- można po umyciu zneutralizować ją tonikiem właśnie , potem nałożyć serum i krem; ale reszta ciała [/QUOTE]

Hmm, ja przecieram samą buzię, restza ciała nie przesusza się ani trochę, faktycznie to zależy od osoby, każdy reaguje inaczej

Napisane przez Korah

W dodatku pare lat temu u dermatologa dowiedziałam się, że powinnam używać tylko mydła, ale wtedy nie posłuchałam.

Hah, ja chodziłam do dermatologa niecały miesiąc, doktor zapisała mi silne antybiotyki i jakieś maści (co było dość dziwne, bo nie mam problemu z dużym trądzikiem, mam jakieś krostki jak to nastolatka po prostu, ale spodziewałam się jakiegoś żelu, nie od razu tetracykliny..)
Ja oczywiście 'wiem lepiej' i nie posłuchałam się jej, kupiłam zamiast tego aleppo, a na następnej wizycie dermatolog stwierdziła, że 'oo, jest o niebo lepiej, leki działają, nie warto słuchać się tych naturalnych metod, mycie twarzy mydłem to zbrodnia!' Tyyaaa...

[Korah]

Napisane przez weraa66

Hah, ja chodziłam do dermatologa niecały miesiąc, doktor zapisała mi silne antybiotyki i jakieś maści (co było dość dziwne, bo nie mam problemu z dużym trądzikiem, mam jakieś krostki jak to nastolatka po prostu, ale spodziewałam się jakiegoś żelu, nie od razu tetracykliny..)
Ja oczywiście 'wiem lepiej' i nie posłuchałam się jej, kupiłam zamiast tego aleppo, a na następnej wizycie dermatolog stwierdziła, że 'oo, jest o niebo lepiej, leki działają, nie warto słuchać się tych naturalnych metod, mycie twarzy mydłem to zbrodnia!' Tyyaaa...

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez weraa66

Ja polecam mydło na przebarwienia Wardi Shan.



Hmm, ja przecieram samą buzię, restza ciała nie przesusza się ani trochę, faktycznie to zależy od osoby, każdy reaguje inaczej


Hah, ja chodziłam do dermatologa niecały miesiąc, doktor zapisała mi silne antybiotyki i jakieś maści (co było dość dziwne, bo nie mam problemu z dużym trądzikiem, mam jakieś krostki jak to nastolatka po prostu, ale spodziewałam się jakiegoś żelu, nie od razu tetracykliny..)
Ja oczywiście 'wiem lepiej' i nie posłuchałam się jej, kupiłam zamiast tego aleppo, a na następnej wizycie dermatolog stwierdziła, że 'oo, jest o niebo lepiej, leki działają, nie warto słuchać się tych naturalnych metod, mycie twarzy mydłem to zbrodnia!' Tyyaaa...

Hmm... ... naście lat, powiadasz...
Ja myślę, że to właśnie tutaj tkwi rozwiązanie zagadki, dlaczego reszta ciała u Ciebie się nie przesusza w ogóle...
Trzymaj rękę na pulsie, bo później może być różnie- bardzo indywidualna sprawa

[Korah]

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;42289379] Hmm... ... naście lat, powiadasz...
Ja myślę, że to właśnie tutaj tkwi rozwiązanie zagadki, dlaczego reszta ciała u Ciebie się nie przesusza w ogóle...
Trzymaj rękę na pulsie, bo później może być różnie- bardzo indywidualna sprawa [/QUOTE]

Skóra twarzy najczęściej jest inna niż ciała. Ja mam skórę normalną oprócz twarzy, gdzie miałam trądzik wiele lat. Po prostu jest bardziej podatna na czynniki zewnętrze i ma najwięcej gruczołów łojowych i potowych, a przy tym jest cieńsza od reszty ciała i cały czas wystawiana a to na słońce, a to na mróz i zanieczyszczenia. Nie doszukiwałabym się tutaj winy kosmetyków. Gdyby cera była taka sama jak reszta ciała, to niepotrzebne byłyby osobne kosmetyki i pielęgnacja.

[weraa66]

Dokładnie Jak już chyba kiedyś wspominałam, kiedyś miałam problem z krostkami na dekolcie i ramionach, z których wyleczyłam się za pomocą pewnego mydła (przy okazji, właśnie tego które poleciłam pare postów wyżej ) za to na twarzy az takich efektów niestety nie było

[Hedvigis]

Napisane przez weraa66

Ja polecam mydło na przebarwienia Wardi Shan.

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez Korah

Skóra twarzy najczęściej jest inna niż ciała. Ja mam skórę normalną oprócz twarzy, gdzie miałam trądzik wiele lat. Po prostu jest bardziej podatna na czynniki zewnętrze i ma najwięcej gruczołów łojowych i potowych, a przy tym jest cieńsza od reszty ciała i cały czas wystawiana a to na słońce, a to na mróz i zanieczyszczenia. Nie doszukiwałabym się tutaj winy kosmetyków. Gdyby cera była taka sama jak reszta ciała, to niepotrzebne byłyby osobne kosmetyki i pielęgnacja.

Napisane przez weraa66

Dokładnie Jak już chyba kiedyś wspominałam, kiedyś miałam problem z krostkami na dekolcie i ramionach, z których wyleczyłam się za pomocą pewnego mydła (przy okazji, właśnie tego które poleciłam pare postów wyżej ) za to na twarzy az takich efektów niestety nie było

A może to jest taki samonapędzający się mechanizm;- ponieważ są "osobne" (patrz: interes producentów), to my traktujemy skórę twarzy i reszty ciała jak dwa rozdzielne byty; a przecież to jest to samo w sensie zasadniczej budowy i funkcji jaką ma ona spełniać
Skoro my traktujemy ją inaczej na twarzy i inaczej na ciele, to nie można nawet porównać skuteczności kuracji np. tym samym mydłem (weraa66)- stosowałaś przecież to samo mydło zarówno do twarzy jak i dekoltu i ramion, a potem ? Twarz pewnie potraktowałaś jakimś kremem do twarzy a na dekolt i ramiona co? Nawet jeśli nic, to w takim razie i tak nie można porównać efektów tej kuracji
Moim zdaniem kluczową sprawą jest tu ph skóry, które będzie zależało od wielu czynników, ale jeśli jest utrzymywane w granicach 4-6, to skóra będzie spełniać swoje podstawowe funkcje i sama nie stanie się patologią
A niektóre kosmetyki, niestety, wcale jej w tym nie pomagają...(pomijam tutaj oczywiście np. zaburzenia hormonalne oraz inne choroby, które niewątpliwie mają znaczący wpływ na stan skóry )

[Korah]

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;42302451]A może to jest taki samonapędzający się mechanizm;- ponieważ są "osobne" (patrz: interes producentów), to my traktujemy skórę twarzy i reszty ciała jak dwa rozdzielne byty; a przecież to jest to samo w sensie zasadniczej budowy i funkcji jaką ma ona spełniać
Skoro my traktujemy ją inaczej na twarzy i inaczej na ciele, to nie można nawet porównać skuteczności kuracji np. tym samym mydłem (weraa66)- stosowałaś przecież to samo mydło zarówno do twarzy jak i dekoltu i ramion, a potem ? Twarz pewnie potraktowałaś jakimś kremem do twarzy a na dekolt i ramiona co? Nawet jeśli nic, to w takim razie i tak nie można porównać efektów tej kuracji
Moim zdaniem kluczową sprawą jest tu ph skóry, które będzie zależało od wielu czynników, ale jeśli jest utrzymywane w granicach 4-6, to skóra będzie spełniać swoje podstawowe funkcje i sama nie stanie się patologią
A niektóre kosmetyki, niestety, wcale jej w tym nie pomagają...(pomijam tutaj oczywiście np. zaburzenia hormonalne oraz inne choroby, które niewątpliwie mają znaczący wpływ na stan skóry )[/QUOTE]

Nie wiem jak u Wery, nie wiem ile prawdy w tym co piszesz, ale wiem jedno, jeśli zrezygnuję z mydła na rzecz żelu z SLS, ALS, Cocamidopropyl betaine i kilku innych substancji powierzchniowo czynnych, detergentów, to w krótkim czasie moja twarz ponownie zamieni się w pomarszczony, zasypany pryszczami i wysypką wiór. Od urodzenia mama myła mnie mydłem i cieszyłam się zdrową skórą, choć o kremie zapominała. Jako nastolatka zaczęłam się jednak interesować kosmetykami, próbować różnych nowości w pięknych, kolorowych flakonach. Opłakane skutki tych eksperymentów odczuwam do dziś, bo ciężko zawalczyć z bliznami i przebarwieniami. Jednak powrót do mydła był najlepszą decyzją, bo przynajmniej nie powstają następne problemy.

Używałam też naturalnych żeli do mycia twarzy np Alverde i Babydream i kilku innych, moja twarz po nich jest odwodniona. Każdy jest inny, mnie po prostu detergenty nie służą, a mydła nie szkodzą, a przede wszystkim dokładnie oczyszczają, bo tłusta cera wymaga tego, w dodatku naturalne mydło oczyszcza moją cerę nie wysuszając jej, owszem po umyciu jest napięta, ale nie jest odwodniona, zaraz wraca do równowagi, a na dowód tego mogę napisać, że na forum jestem znana z niechęci do kremów do twarzy, których w ogóle nie używam.

Do ciała i włosów mogę używać normalnych żeli i szamponów, ale moja twarz jest niestety bardzo wrażliwa na nie.

Skoro Tobie służą żele lepiej od mydła, to nie rezygnuj z nich, ale też jest tak jak Wera i każdy inny tu pisał, przejście na inny zupełnie kosmetyk początkowo jest trudne dla skóry, ale potem może ona się po stokroć odwdzięczyć zdrowym wyglądem.

Każdy tu bardzo poleca jako pierwsze mydło wybrać Aleppo, a ja polecam mydła dedykowane dzieciom, są najłagodniejsze. Pomimo, że używam naturalnych mydeł od 3 lat i moja twarz jest przyzwyczajona, to dopiero niedawno zdecydowałam się na Aleppo i to w najdelikatniejszej wersji, tylko 2% i stwierdzam jedno, to jest bardzo silne mydło, nie nadaje się na pierwsze mydło testowe. Moja twarz musiała się do niego przyzwyczaić zupełnie jakby nie była zaprawiona nigdy wcześniej w bojach.

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez Korah

Nie wiem jak u Wery, nie wiem ile prawdy w tym co piszesz, ale wiem jedno, jeśli zrezygnuję z mydła na rzecz żelu z SLS, ALS, Cocamidopropyl betaine i kilku innych substancji powierzchniowo czynnych, detergentów, to w krótkim czasie moja twarz ponownie zamieni się w pomarszczony, zasypany pryszczami i wysypką wiór. Od urodzenia mama myła mnie mydłem i cieszyłam się zdrową skórą, choć o kremie zapominała. Jako nastolatka zaczęłam się jednak interesować kosmetykami, próbować różnych nowości w pięknych, kolorowych flakonach. Opłakane skutki tych eksperymentów odczuwam do dziś, bo ciężko zawalczyć z bliznami i przebarwieniami. Jednak powrót do mydła był najlepszą decyzją, bo przynajmniej nie powstają następne problemy.

Używałam też naturalnych żeli do mycia twarzy np Alverde i Babydream i kilku innych, moja twarz po nich jest odwodniona. Każdy jest inny, mnie po prostu detergenty nie służą, a mydła nie szkodzą, a przede wszystkim dokładnie oczyszczają, bo tłusta cera wymaga tego, w dodatku naturalne mydło oczyszcza moją cerę nie wysuszając jej, owszem po umyciu jest napięta, ale nie jest odwodniona, zaraz wraca do równowagi, a na dowód tego mogę napisać, że na forum jestem znana z niechęci do kremów do twarzy, których w ogóle nie używam.

Do ciała i włosów mogę używać normalnych żeli i szamponów, ale moja twarz jest niestety bardzo wrażliwa na nie.

Skoro Tobie służą żele lepiej od mydła, to nie rezygnuj z nich, ale też jest tak jak Wera i każdy inny tu pisał, przejście na inny zupełnie kosmetyk początkowo jest trudne dla skóry, ale potem może ona się po stokroć odwdzięczyć zdrowym wyglądem.

Każdy tu bardzo poleca jako pierwsze mydło wybrać Aleppo, a ja polecam mydła dedykowane dzieciom, są najłagodniejsze. Pomimo, że używam naturalnych mydeł od 3 lat i moja twarz jest przyzwyczajona, to dopiero niedawno zdecydowałam się na Aleppo i to w najdelikatniejszej wersji, tylko 2% i stwierdzam jedno, to jest bardzo silne mydło, nie nadaje się na pierwsze mydło testowe. Moja twarz musiała się do niego przyzwyczaić zupełnie jakby nie była zaprawiona nigdy wcześniej w bojach.

A może u Ciebie nie jest to kwestia tego, czym oczyszczasz twarz, ale tego, co stosujesz potem; nie czarujmy się- mydło to tylko mydło; jasne, że bardzo dużo zależy od składu (niektórym naturalnym też sporo brakuje do prawdziwej naturalności ), ale, nie przekreślając wcale dobroczynnego wpływu na skórę zawartych w nim naturalnych, często organicznych składników jego kontakt ze skórą jest krótkotrwały, za to kluczowy, bo przecież zmienia to optymalne ph, które jest barierą dla wszelkich mikrobów, pozbawiając ją jednocześnie naturalnego płaszcza lipidowego. Dlatego tak ważne moim zdaniem jest to, co stosujesz po mydle i wcale nie musi to być krem, skoro za bardzo obciąża- może to być cokolwiek przywracającego optymalne ph, a skóra (zdrowa) sama już sobie poradzi

[Korah]

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;42303540]A może u Ciebie nie jest to kwestia tego, czym oczyszczasz twarz, ale tego, co stosujesz potem; nie czarujmy się- mydło to tylko mydło; jasne, że bardzo dużo zależy od składu (niektórym naturalnym też sporo brakuje do prawdziwej naturalności ), ale, nie przekreślając wcale dobroczynnego wpływu na skórę zawartych w nim naturalnych, często organicznych składników jego kontakt ze skórą jest krótkotrwały, za to kluczowy, bo przecież zmienia to optymalne ph, które jest barierą dla wszelkich mikrobów, pozbawiając ją jednocześnie naturalnego płaszcza lipidowego. Dlatego tak ważne moim zdaniem jest to, co stosujesz po mydle i wcale nie musi to być krem, skoro za bardzo obciąża- może to być cokolwiek przywracającego optymalne ph, a skóra (zdrowa) sama już sobie poradzi [/QUOTE]

I tu sprowadzamy się do istoty problemu, po żelach żaden krem, tonik, serum nie pomaga, po mydłach nie mam potrzeby stosowania już niczego. Robię to tylko w ramach pielęgnacji dodatkowej, nazwijmy to prewencją anti-age

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez Korah

I tu sprowadzamy się do istoty problemu, po żelach żaden krem, tonik, serum nie pomaga, po mydłach nie mam potrzeby stosowania już niczego. Robię to tylko w ramach pielęgnacji dodatkowej, nazwijmy to prewencją anti-age

Widocznie nie trafiłaś na żel, który potraktowałby Twoją skórę z większą atencją niż mydło- może efekty po nim byłyby jeszcze lepsze niż po mydle
Doczytałam gdzieś, że stosujesz od czasu do czasu serum z wit.C, która lubi kumulować się w skórze- może więc to ona, poza działaniem anty-age reguluje ph Twojej skóry tak, że nawet mydło nie jest w stanie jej zaszkodzić

[Korah]

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;42303970]Widocznie nie trafiłaś na żel, który potraktowałby Twoją skórę z większą atencją niż mydło- może efekty po nim byłyby jeszcze lepsze niż po mydle
Doczytałam gdzieś, że stosujesz od czasu do czasu serum z wit.C, która lubi kumulować się w skórze- może więc to ona, poza działaniem anty-age reguluje ph Twojej skóry tak, że nawet mydło nie jest w stanie jej zaszkodzić [/QUOTE]

Nie sądzę, po prostu SLS i jego pochodne mnie uczulają i oczyszczają zbyt mocno.

Obecnie nie stosuję wit.C od września zeszłego roku, mimo to mam cerę w świetnej formie. Oczywiście, że samo mydło nie zdziała wiele, wręcz może zaszkodzić, jeśli nie dopasujemy do potrzeb swojej skóry odpowiedniego cyklu pielęgnacyjnego. Uważam jednak, że wszystkie produkty, które stosuję nic by nie dały, gdybym używala żelu. Możesz mi wierzyć, bo przerabiałam to wiele razy na swojej skórze. Jeśli o mnie chodzi, może jestem ewenementem, ale ten wątek świadczy o tym, że coś w tych mydlach dobrego jest. Cieszy się dość dużym powodzeniem. Nie zachwalałabym mydeł, gdybym miała obsypaną twarz. Naprawdę mi pomogły.

Mam skórę bardzo nietolerancyjną niestety i to jest kłopot, bo nie mogę sobie pozwolić na kupno kosmetyku w ciemno. A Ty jaki masz typ cery, masz w ogóle z nią problemy? Może coś podpatrzę u Ciebie?

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez Korah

Nie sądzę, po prostu SLS i jego pochodne mnie uczulają i oczyszczają zbyt mocno.

Obecnie nie stosuję wit.C od września zeszłego roku, mimo to mam cerę w świetnej formie. Oczywiście, że samo mydło nie zdziała wiele, wręcz może zaszkodzić, jeśli nie dopasujemy do potrzeb swojej skóry odpowiedniego cyklu pielęgnacyjnego. Uważam jednak, że wszystkie produkty, które stosuję nic by nie dały, gdybym używala żelu. Możesz mi wierzyć, bo przerabiałam to wiele razy na swojej skórze. Jeśli o mnie chodzi, może jestem ewenementem, ale ten wątek świadczy o tym, że coś w tych mydlach dobrego jest. Cieszy się dość dużym powodzeniem. Nie zachwalałabym mydeł, gdybym miała obsypaną twarz. Naprawdę mi pomogły.

Mam skórę bardzo nietolerancyjną niestety i to jest kłopot, bo nie mogę sobie pozwolić na kupno kosmetyku w ciemno. A Ty jaki masz typ cery, masz w ogóle z nią problemy? Może coś podpatrzę u Ciebie?

Oj, chyba raczej nie, dlatego, że moja cera jest mieszana, naczynkowa i mało skłonna do zapychania. Używając mydeł (naturalnych, oczywiście ) zauważyłam, że suche partie reagowały przesuszem, a pozostałe nadprodukcją sebum. Po zmianie pielęgnacji (żel, micel, tonik- piszę teraz o oczyszczaniu) skóra się uspokoiła i jest dużo lepiej
Nie wyrzekłam się mydeł całkowicie- w okresie letnim używam czasem mydła z zieloną glinką na strefę T, żeby zabsorbować nadmiar sebum; lubię też wypić sobie herbatkę z szałwii - fajnie uspokaja rozszalałe gruczoły (wyczytałam gdzieś, że modelki 2 godz. przed pokazem taką piją, żeby nie pudrować się zbyt często; potwierdzam- bardzo pomaga ).
A tak poza tym nie mam większych problemów, poza oczywiście oznakami starzenia, ale staram się im jakoś przeciwdziałać

[mhm0808]

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;42279173]
Lovea Żel do mycia twarzy Bio Biała glinka[/QUOTE]merci

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;42305393]Oj, chyba raczej nie, dlatego, że moja cera jest mieszana, naczynkowa i mało skłonna do zapychania. Używając mydeł (naturalnych, oczywiście ) zauważyłam, że suche partie reagowały przesuszem, a pozostałe nadprodukcją sebum. Po zmianie pielęgnacji (żel, micel, tonik- piszę teraz o oczyszczaniu) skóra się uspokoiła i jest dużo lepiej
Nie wyrzekłam się mydeł całkowicie- w okresie letnim używam czasem mydła z zieloną glinką na strefę T, żeby zabsorbować nadmiar sebum; lubię też wypić sobie herbatkę z szałwii - fajnie uspokaja rozszalałe gruczoły (wyczytałam gdzieś, że modelki 2 godz. przed pokazem taką piją, żeby nie pudrować się zbyt często; potwierdzam- bardzo pomaga ).
A tak poza tym nie mam większych problemów, poza oczywiście oznakami starzenia, ale staram się im jakoś przeciwdziałać [/QUOTE]
ja też jestem wielką fanką mydła w kostce, choć naturalnych płynnych tak całkiem nie skreślam
Przede wszystkim dlatego, że tak jak u Korah - szkodzą mi detergenty (robią mi królicze oczy
moje ulubone to koniec końców mydła z białą glinką (skórę mam dojrzałą a poza tym bezproblemową); powiedz proszę, czy używasz kosmetyków w takiej jak powyżej kolejności????

[Carmen0]

ja odkryłam świetne mydełka w Uzdrowisku za miastem, niestety firma no name kocham je! szuakjcie po sanatoriach i innych uzdrowiskach ;p