Trądzik

[panswegozycia]

Witam jestem posiadaczem trądziku niestety. Chciałbym opowiedzieć mniej więcej jakie środki będę stosował w celu jego pozbycia się. Piszę bo może akurat komuś przypadkiem pomogę, albo ktoś pomoże mi bo być może stosował już którąś z metod i potrafi powiedzieć czy jest skuteczna i czy warto.

Cóż w chwili obecnej od jakiegoś tygodnia stosuję olejek AC3 zakupiony przez internet od dr. Nemo. Dodatkowo kleje się plastrami LiveWave. Efekty narazie są ok. Stan zapalny się się trochę zmniejszył czuję że cera jest taka odżywiona.

Następnym krokiem jeśli powyższa metoda nie zadziała, mam zamiar zakupić krem XFML. Rozmawiałem z konsultantem powiedział że jest to w chwili obecnej najskuteczniejszy krem do leczenia zmian skórnych na świecie. Rozumiem że każdy podchodzi sceptycznie do konsultantów ale gość widać że wiedzę ma nie mała, pozatym nie chciał mi na siłę niczego wciskać, zresztą krem ten ma świetną opinię w sieci. Dodatkowo do kremu mam zamiar suplementować się tym co pisał na jednym z for niejaki użytkownik Rafcio. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4419274

Następnym krokiem jakim poczynie będzie myśle postawienie na Mumio. Z tego co się dowiadywałem to normalny cud natury. Wpiszcie Sekret Mumio w wyszukiwarkę. Mam rownież namiar na kapsułki jakby ktoś był zainteresowany. Jedna uwaga, jeśli stosujemy Mumio nie można stosować już nic innego, bo to osłabia działanie Mumio.

Kolejnym krokiem będzie postawienie na Kolagen Naturalny + żel. Tu nie będe się rozpisywał bo wystarczy wejść na stronę o kolagenie i wszystko wiadomo. Wew. do tego kolagenu myślałem żeby włączyć środki na prostatę dla mężczyzn np Poldaren. Szukałem wszędzie Prostatanu, ale zapasy się chyba skonczyły.

Ogólnie chciałem się leczyc u zielarki.onet, mają duża skuteczność, lecza własnie naturalnie, kiedy były zainteresowane aby mi pomóc dałem jeszcze ostatnią szanse polskiej dermatologi i widzę że to był błąd. Teraz niestety owe zielarki nie odpisują nie wiem czemu.

Dodatkowo do tego wszystkiego stosowałbym co zreszta teraz też robię oil pulling , oraz picie wody strukturalnej z dodatkiem świeżej cytryny. Dzięki i czekam na komentarze.

Aha zapomniałbym. Bardzo często przyczyną trądziku są pasożyty i drożdzaki, . Krem który podawałem truje Demodex dlatego jest tak skuteczny. Zrobcie test również na Pityrosporum Ovale. Widziałem że na forum jest polecane są drożdże, a przecież jest to wspaniała pożywka dla pasożytów i drożdzaków. Jeśli chodzi o mydło to naturalne stosować, najlepiej z Biochemii Urody http://www.biochemiaurody.com/sklep/blacksoap.html. Spijcie te 8 h dziennie , organizm się renegeruje, wątroba pracuje najlepiej w okolicach 1-2 godziny w nocy. Tyle narazie ode mnie, przepraszam za chaos ale pisałem to na szybko.

[Figula94]

Ja na kremy i kosmetyki już nie stawiam od dawna, jestem zadowolona z oleju z pestek malin, oleju neem, domowych masek (nie z drożdży, a wielu kuchennych przypraw, cebuli, spiruliny, witaminy C, no i oczywiście płatki owsiane), oraz hydrolatów i ewentualnie kwasu migdałowego, który czasem ratuje życie. I to mi wystarcza z tego zakresu.

O mumio słyszałam i czytałam na helfy, nawet się zastanawiałam, czy by nie kupić, jednak ostatecznie się nie zdecydowałam, bo wiele już było takich wspaniałych rzeczy, które u mnie nie działały i teraz podchodzę do tego bardziej sceptycznie, chociaż wierzę w to, że wielu ludziom pomaga, ale najwyraźniej moja skóra jest inna.

Oil pulling też stosowałam jakiś czas, koło miesiąca prawie. Olej kokosowy naprawdę wybiela lekko zęby i możliwe, że coś mi to dało, ale jakieś długofalowe to też nie było. Wodę z cytryną też piję, tak samo jak szejki (również z sokiem z cytryny). I u mnie akurat te ostatnie bardzo dobrze działają, bo na mnie najbardziej działa odżywianie.

Do mydeł też się nie przekonałam, mam Aleppo i używam do mycia pleców i tam mi pomaga, ale na twarzy w ogóle nie działa i mimo wszystko lekko wysuszało. Do olejku myjącego tez nie do końca się jeszcze przekonałam, chociaż mam, ale u mnie przy stosowaniu płynu micelarnego jest lepiej.
A przyczyny mogą być różne i wielu osobom drożdże mogą naprawdę pomagać. Ja stosowałam jakiś czas, ale przy takiej masce osobiście nie widziałam żadnej różnicy, a pić jeszcze nie próbowałam.

A niedługo planuję już na poważnie spróbować srebro koloidalne, wrócić do mojego soku z liścia oliwnego, spróbować propolis, spirulinę też wewnętrznie, pilnować jedzenia ostropestu, na poważnie skończyć z mięsem i słodkościami (to najtrudniejsze kroki, a ostatnio mi ciężej przez to, że mam dużo stresu) i może nawet zacząć trochę ćwiczyć. I ewentualnie nie wyciskać.

[Krystianna]

Napisane przez Figula94

Oil pulling też stosowałam jakiś czas, koło miesiąca prawie. Olej kokosowy naprawdę wybiela lekko zęby i możliwe, że coś mi to dało, ale jakieś długofalowe to też nie było. Wodę z cytryną też piję, tak samo jak szejki (również z sokiem z cytryny). I u mnie akurat te ostatnie bardzo dobrze działają, bo na mnie najbardziej działa odżywianie.

Do mydeł też się nie przekonałam, mam Aleppo i używam do mycia pleców i tam mi pomaga, ale na twarzy w ogóle nie działa i mimo wszystko lekko wysuszało.

O właściwościach wybielających olejku kokosowego nie słyszałam, ale z chęcią wypróbuję, czy coś mi to da. A jeśli chodzi o mydła to o Aleppo również dużo dowiedziałam się z helfy i nawet skusiłam się na jego zakup. Do skóry twarzy niekoniecznie się nadaje, zresztą mam dość suchą cerę, więc nie znam mydła, które mogłoby jej pomóc. Chyba, że któraś z Was ma jakieś sprawdzone kwc. W innych partiach ciała Aleppo sprawdził się natomiast bardzo dobrze.

[panswegozycia]

z

Napisane przez Figula94

Ja na kremy i kosmetyki już nie stawiam od dawna, jestem zadowolona z oleju z pestek malin, oleju neem, domowych masek (nie z drożdży, a wielu kuchennych przypraw, cebuli, spiruliny, witaminy C, no i oczywiście płatki owsiane), oraz hydrolatów i ewentualnie kwasu migdałowego, który czasem ratuje życie. I to mi wystarcza z tego zakresu.

O mumio słyszałam i czytałam na helfy, nawet się zastanawiałam, czy by nie kupić, jednak ostatecznie się nie zdecydowałam, bo wiele już było takich wspaniałych rzeczy, które u mnie nie działały i teraz podchodzę do tego bardziej sceptycznie, chociaż wierzę w to, że wielu ludziom pomaga, ale najwyraźniej moja skóra jest inna.

Oil pulling też stosowałam jakiś czas, koło miesiąca prawie. Olej kokosowy naprawdę wybiela lekko zęby i możliwe, że coś mi to dało, ale jakieś długofalowe to też nie było. Wodę z cytryną też piję, tak samo jak szejki (również z sokiem z cytryny). I u mnie akurat te ostatnie bardzo dobrze działają, bo na mnie najbardziej działa odżywianie.

Do mydeł też się nie przekonałam, mam Aleppo i używam do mycia pleców i tam mi pomaga, ale na twarzy w ogóle nie działa i mimo wszystko lekko wysuszało. Do olejku myjącego tez nie do końca się jeszcze przekonałam, chociaż mam, ale u mnie przy stosowaniu płynu micelarnego jest lepiej.
A przyczyny mogą być różne i wielu osobom drożdże mogą naprawdę pomagać. Ja stosowałam jakiś czas, ale przy takiej masce osobiście nie widziałam żadnej różnicy, a pić jeszcze nie próbowałam.

A niedługo planuję już na poważnie spróbować srebro koloidalne, wrócić do mojego soku z liścia oliwnego, spróbować propolis, spirulinę też wewnętrznie, pilnować jedzenia ostropestu, na poważnie skończyć z mięsem i słodkościami (to najtrudniejsze kroki, a ostatnio mi ciężej przez to, że mam dużo stresu) i może nawet zacząć trochę ćwiczyć. I ewentualnie nie wyciskać.

Wiesz że rozmawiałem z lekarzem medycyny naturalnej i ostrzegł mnie przed ostropestem ? Podobno nie można spożywać go dłużej niż miesiąc, potem szkodz. Co do kremu XFML jestem nadal przekonany widziałem ludzi którzy go stosowali i jest naprawdę super. To nie jest zwykły krem , to lek naprawdę działa. Spróbuj napisać do dr Nemo na priva moge dać ci adres, wyśle ci olejek, ja się smaruje i efekty naprawdę są.

[Figula94]

Napisane przez panswegozycia

z

Wiesz że rozmawiałem z lekarzem medycyny naturalnej i ostrzegł mnie przed ostropestem ? Podobno nie można spożywać go dłużej niż miesiąc, potem szkodz. Co do kremu XFML jestem nadal przekonany widziałem ludzi którzy go stosowali i jest naprawdę super. To nie jest zwykły krem , to lek naprawdę działa. Spróbuj napisać do dr Nemo na priva moge dać ci adres, wyśle ci olejek, ja się smaruje i efekty naprawdę są.

Ja i tak nie jem go zbyt dużo. A z publikacji, które o nim widziałam, a było ich naprawdę dużo nie wynikało nic takiego. Więc ciężko powiedzieć, ale wiadomo, że wszystko w nadmiarze szkodzi. Tak samo ze srebrem koloidalnym trzeba uważać, ale wiele osób też przesadza, co to jego szkodliwości.