Plamienia i wczesna ciąża...

[Mroofcia]

.

[Weronisia]

Mroofcia jestem zaskoczona tym jak Cię potraktowali.

Miałam podobnie jak Ty.

2 dni od zrobienia testu dostałam silnego krwotoku, była to niedziela, więc do ginekologa poszłam w poniedziałek rano, do przychodni (bo moja ginekolog prywatna przyjmuje tylko wieczorami). Tam się dowiedziałam, że nic nie widać, że za wcześnie i mam isć sobie do domu. Szok!

Poszłam od razu po południu do mojej pani ginekolog, która przyjmuje prywatnie.
Zbadała mnie. Stwierdziłą, że w ciąży byłam na 100% (a więc widać), ale że miałam tak silny krwotok więc na 90% poroniłam. Ciąża bardzo wczesna, więc trudno powiedzieć, czy żywa, czy jednak nie.
Jednak mimo wszystko zapisała mi Turinal (hormon na podtrzymanie ciąży). Miałam brać dość dużą dawkę, bo 3 razy po 2 tabletki. I cały czas leżeć z tyłekiem unioesionym do góry (kładłam poduchę lub zwinięty koc pod tyłek).

Po 2 tygodniach miałam zrobić USG, żeby sprawdzić czy jest ciąża żywa.

USG wykazało żywą ciążę i wiem, że to dzięki natychmiastowej reakcji lekarki, że zapisała mi te leki.

Całą ciąża przbiegała bardzo nieciekawie. Musiałam leżeć 9 m-cy, bo jak tylko wstawałam od razu dostawałam silnych skórczy i krwawiłam.
Lekarze nie dawali dziecku wielkich szans, jednak cały czas brałam leki podtrzymujące ciążę.

Donosiłam do 41 tygodnia i urodziłam zdrową córeczkę

Mroofcia idź koniecznie do innego lekarza.
Ja wiem, że to wszystko dużo kosztuje, ale teraz masz jeszcze szanse uratować to dzieciątko.

[Mroofcia]

.

[Kamiturek]

Rowniez uwazam ze bardzo zle CIe potraktowali. Nie bylam nigdy w ciąży ale domyslam sie ze bedac w ciąży boimy sie o swoje fasolki przy takich objawach. Lekarze sa tak okrutni ze czasem nie wiadomo gdzie szukac pomocy,Kazdy sie kryje. A co Twojego partnera to dziwnie sie ze to zbagatelizował....pozdraw iam i trzymaj sie cieplutko

[Weronisia]

Napisane przez Mroofcia

dzisiaj pójde do lekrza jeszcze,innego..

Bardzo dobra decyzja

[Mroofcia]

.

[niuniaania]

Jestem z Tobą i na pewno będzie dobrze

[asia26]

moim zdaniem powinnas zmienic lekarza i isc jak najszybciej do innego!!!jak tak mozna nie zlecic badań!Tylko sie nie denerwuj bo to moze bardziej wam zaszkodzić,na pewno bedzie dobrze tylko udaj sie do innego lekarza który prawidłowo poprowadzi twoja ciaże.


asia27

[adatka]

Napisane przez Mroofcia

zadzwonilam do lekarki mojej ktora potwierdzała ciaze chociaz jest na zwolnieniu dokładnie wysłuchała i dzisiaj jade do niej do domu i powiedziała ze duphaston jest konieczny, powiedziała rownież o tym jakie podejsci ma wiekszosc lekarzy, iz najczesciej przed 12 tyg. ciazy jesli natura płata jakies figle niektórzy wychodza z załozenia ze to nie ciaza i można poronic-nie rozumiem takiego podejscia. Także od dzisiaj zacznę już brać.

Co do ciazy pozamacicznej o której mowił lekarz zdementowała to powiedziała ze jesli pecherzyk miesci sie w macicy, to jak można mówic o ciąży pozamacicznej. a mam zdjątko, nawet na komputerze zamieszcze tu na dole i same zweryfikujcie czy ten pecherzyk wyglada jakby był w czy poza macicą. Ktoś tu na forum polecał dr Eliasa, niestety ja nie ufam temu PAnu

Pozdrawiam Was wizażanki, mam nadzieje że bedzie dobrze

Wierze że bedzie ok. pozdrawiam

[Mroofcia]

.

[kathia21]

Bylam w podobnej sytuacji,mialam plamienia.Bylam w 13tyg ciazy,poszlam do szpitala wieczorem,zrobili mi usg,lekarz powiedzial ze jest ciaza za mala,aby stwierdzic czy wszystko wporzadku.<pierwszwe usg>Ja sie zdziwilam ze powiedzial ze jest mala,wkoncu to jest 13tydz....pytal mnie sie czy czasem nie pomylilam sie z data od ostatniego okresu o miesiac...kazal mi przyjsc na drugi dzien na badania na innym sprzecie.Zrobil mi badania,okazalo sie ze mam martwa ciaze..nosilam od 8tyg,martwe moje dziecko...naprawde jest to bardzo przykre..

Mysle ze powinnas zmienic lekarza,i to szybko.

Ps.zycze powodzenia,i nie stresuj sie,bo to nic nie pomoze.badzmy dobrej mysli..
Pozdrawiam.

[Mroofcia]

.

[kathia21]

Ciesze sie ze widzialas akcje serduszka naprawde az mi ulzylo .Trzymam kciuki za Was do samego konca.
Pozdrawiam cieplutko.

[Goo100]

Nie martw się. Ja leżałam 9 razy w szpitalu (w czasie ciąży). Ciagle krwawilam , miałam rozwarcie. Najpierw brałam Duphaston , potem fenoterol. Moja córcia ma 4,5 roku i jest okazem zdrowia. Lekarze nie dawali szans mojej córci, 4 razy byłam przygotowywana do porodu (golenie , lewatywa) nawet w 23 tyg. ciązy. Z porodówki wyjeżdżałam jednak z dzidzią w brzuszku. Radzę Ci abyś zmieniła lekarza, polecam dr. Korzeniewskiego z Klinik. On uratował ciąże moją i wielu moich koleżanek.

[Mroofcia]

.

[Sascha]

Hej! Co możecie mi powiedziec na temat dr Anny Roszyk?

[Sascha]

Mroofcia, dziasiaj ja idę po raz pierwszy. Wybrałam dr Roszyk, bo w Corfamedzie ponoc są 3-godz. opóźnienia, na Wizażu przeczytałam nieco pozytywnych info na jej temat. Boję się czy wszystko będzie oka , bo mam cukrzycę i niedoczynnośc tarczycy. Dziewczyny trzymajcie za mnie kciuki, proszę.

[adatka]

Mocno trzymam kciuki

[Mroofcia]

.

[Momo]

Mroofcia trzymaj się
Ja na początku ciąży też miałam plamienia.Tydzień poleżałam w szpitalu + leki i wszystko się dobrze skończyło

[Sascha]

Mroofcia,to napisz na mój prywatny mail o dr Roszyk: sasch@interia.pl
U mnie wszystko oka Dzidziuś fika już nóżkami i macha rączkami, ale miałam wrażenie, że nie jest pewna jego wieku. Wg mnie to powinien byc początek 10 tyg., ale coś to dzieciątko zbyt ruchliwe jest jak na 10 tydzień. Niestety ultrasonograf na jakim wykonała mi badanie jest stary i nie określa wieku płodu. Poza tym skierowała mnie na dod. badania i na konsultacje do poradni endokrynologicznej na Klinikach, ale nawet nie zaproponowała badania ginekologicznego (byłam prywatnie), nie mówiąc o cytologii.
Mroofcia, jestem przekonana, że następnym razem się uda i przykro mi, że to dzieciątko straciłaś. Ja na swoje czekałam bardzo długo i nie wiem co bym zrobiła, jakby się coś stało.

[Kancia]

Przeczytałam wszystkie posty i to co moge napisac od siebie.
Od momentu, w ktorym sie dowiedziałam o ciązy a był to 3 tydzien, tak na prawde zaczeły sie problemy. Na poczatek poszłam do swojej ginekolog, do ktorej chodziłam tylko z powodu recept na tabletki antykoncepcyjne. Pierwsze pytanie było "kiedy był ostatni okres" Dodam, ze ten cykl "ciązowy " twał 56 dni więc wyliczenie wieku ciązy wg tych danych było conajmniej głupotą. Tym bardziej, ze ja dokładnie znałam date zapłodnienia ale lekarka nawet nie dała mi dojsc do głosu. Wyliczyła sobie, ze ciąza ma 8 tygodni, gdzie w rzeczywistosci miała 4 Więcej do tego lekarza nie poszłam. W miedzyczasie miałam jakies plamienia i wylądowałam na Klinikach (wrocław) na ostrym duzuże. Tam lekarz zrobił mi USG i wyraźnie mogł powiedziec, ze to ciąza niepozamaciczna, ze widac pęcherzyk, ciałko zółte Przepisał mi luteinę od razu, (takze Mroofcia trafiłaś na konowała jak nic) Jednak nadal szukałam jakiegos lekarza z NFZ, który ta ciąze poprowadzi. Udałam sie do AAvity do doktora Bloka, było OK ale jednak cos mi nie pasowało.
Na wizazu przeczytałam o Glinianej E - MED więc postanowiłam tam uderzyc. Jakie było moje zdziwienie jak weszłam do gabinetu wielkosci mojej łazienki (malenka) gdzie włączona była tylko jedna lampka na biurku, fotel wcisniety w kąt, brak miejsca nawet, zeby połozyć ciuchy. Lekarz od razu mi powiedział, ze on nie pracuje w szpitalu i nie bedzie prowadził ciązy... Wyszlam
Czułam sie jak przedmiot Moja cierpliwosc, sie skonczyła zarejestrowałam sie do Corfamedu. Tam po raz pierwszy lekarz zapytał sie mnie oprzebyte choroby, zapisał cała karte danymi, nie czułam sie zignorowana.
Nie wiem dlaczego tak jest, ze lekarze wspołpracujacy z NFZ tak traktuja pacjentki. Teraz postanowiłam chodzić na zmiane do Corfamedu i do AAVity
coby zmniejszyc koszty
i tak jak tu ktoś wczesniej napisał, lekarze faktycznie ciąze młodsze niz 8 tydzien traktują lekcewaząco dlatego tez trzeba byc upartym i świadomym tego, zeby walczyc o dzidziusia od poczatku jeśli mamy jakies obawy.
jak to powiedział lekarz na Klinikach " bierze pani luteine w razie czego, a od nadmiaru progesteronu nic sie nie stanie" Wtedy miałam swiadomosc tego, ze nawet gdyby z fasolkiem były jakies problemy to probowałam go ratowac

[Sascha]

Hej Kancia, też miałam dziwne wrażenie, że ten gabinet w E-MEDzie nie jest szczególnie przystosowany do badania . Toaleta w korytarzu, bez bidetu, przedpotopowe USG na drugim końcu korytarza, na przeciw toalety. Poza tym lekarka nawet mnie nie zbadała. A na wieśc o mojej cukrzycy zatkało ją na jakieś 5 min . Później było USG i stwierdzenie: chyba tak jak pani mówi to może byc 9-10 tydzień. Skierowanie na badanie krwi i moczu i ustalenie terminu następnej wizyty za niecałe 2 tyg., bo lepszy sprzęt będzie. Bez sensu. To przecież nie jest bez wpływu na dziecko, a następne USG wolę miec k. 14 tyg., żeby było celowe, a nie taka sztuka dla sztuki. Przenoszę się do dr Zabielskiej do Corfamedu. Miałam do niej iśc odrazu, ale wolny termin był dopiero na dziś, a ja musiałam już wiedziec, czy wszystko jest oka - jak najszybciej! Na szczęście moje obawy, jak narazie,okazały się bezpodstawne

[Mroofcia]

.

[Sascha]

O dr A.R. przeczytałam na Wizażu i to była opinia pozytywna , poza tym mieli krótkie terminy w E-MEDzie i poszłam. Upewniłam się, że jest oka, maluszek jest ruchliwy, ale też nie zaufałam dr A.R. No bo jak zaufac lekarzowi, który się boi? Wystarczy, że ja jestem wystraszona. W końcu nie mam 5-ciu lat i nie chodzi o to, żeby lekarz (z przerażoną miną) przez całą wizytę tłumaczył mi, jak poważną sprawą jest ciąża u cukrzyka . Chcę, żeby moją ciążę prowadził lekarz, który zachowa zimną krew w razie sytuacji awaryjnej. Poza tym niepokoi mnie to, że nawet mnie nie zbadała. A cytologia np.? Nic kompletnie, tylko USG (na przedpotopowym sprzęcie), a wniosek tylko jeden z 20 min USG: FHR (+), czyli, że jest akcja serca. Poza tym kompletnie nic. Żałosne...
Zdecydowałam się na dr Zabielską. Pożyjemy zobaczymy...

[Mroofcia]

.

[Kancia]

Dlatego polecamy Corfamed

[Sascha]

Dlatego zadzwoniłam wczoraj do dr Zabielskiej i ustaliłam termin wizyty . Dosyc długo rozmawiałyśmy. Powiedziała mi od razu na co mam uważac przy cukrzycy i że to nic strasznego, bo przecież nie od dziś z tym żyję i napewno wiem, co robic. Chciałabym się dowiedziec, jak wygląda i ile trwa w Corfamedzie USG położnicze, bo usłyszałam, że to temat na osobną wizytę, bo nie trwa 5 czy 10 min. Do kogo z tym iśc (dr Zabielska narazie go nie wykonuje)? Aha,była mocno zdziwiona, że przy cukrzycy nie miałam badania gin. i cytologii, bo to się przecież wiąże z możliwością częstych infekcji. Ogólnie wrażenia pozytywne! Dzięki za wskazanie mi dorego specjalisty
Mroofcia, zrobiłaś wszystko, co mogłaś, żeby dzidziuś był cały i zdrowy, a ja mam wrażenie, że przez tych konowałów masz jakieś wyrzuty sumienia. Pomyśl, że swoją historią, umieszczoną na tym forum, prawdopodobnie uratujesz całe mnóstwo dzieciaczków, poczynając od mojego brzdąca...

[Mroofcia]

.

[Sascha]

Napisane przez Mroofcia

będę tzymać kciuczki aż do pomyślnego rozwiązania, będzie dobrze, masz teraz dobrą opiekę, bądź czujna na wszystko. przeraza mnie najbardziej w tym wszystkim to jakie jest podejście niektórych lekarzy, nie skupiają się na indywidualnych przepadkach traktując jednakowo i z góry. Dlatego trzeba uważać przy wyborze tego właściwego. Życzę powodzonka oczekującym już mamkom- jak i wszystkim przyszłym. Ja już też wyciągnęłam pewne wnioski i wiem czego unikać przy kolejnym zaplanowaniu, mam nadzieję, że będzie ono pomyślne i że kolejnym razem wszystko dobrze się skończy, czego i wszystkim kobietkom już teraz życzę

Jestem przekonana, że tym razem spotkasz się z profesjonalizmem, jakiego oczekujesz i że wszystko będzie dobrze