Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2.

[earthpace]

Napisane przez lwia paszcza

nie mieszaj zodiaku do tego, bo wyjdzie kupa tarot to co innego, ale generalnie - fajnie wyszło szydło z worka właśnie dlatego nie widzisz, że się nie przyglądasz. Więc skąd masz mieć jakiekolwiek wnioski? Z zastrzeżeniem oczywiście, że typ to jest archetyp i dopiero wstęp do analiz/zabawy, czy jak tam chcesz to traktować

Hmm, może inaczej, na taką próbkę typów kol. jakie znam, nie widzę żadnych powiązań a głębszych badań nie prowadziłam i zwyczajnie też niezbyt w to wierzę Biorąc ogół ludzi (czy tam kobiet) z pewnością można wyodrębnić nieskończoną liczbę zbiorów wg różnych cech osobowości, ale mam wrażenie, że wcale nie będą one skorelowane z typem kolorystycznym, bo typów mamy zaledwie 12.
Zakładając, że są strefy klimatyczne w których np. może niemalże nie występować ciepła/chłodna uroda, trzeba by założyć, że nie ma też w tych miejscach osób o przypisanych im cechach osobowości.. co przecież jest mało prawdopodobne. Poza tym żeby takie badanie mogło mieć sens należałoby porównać zbiór uporządkowany wg typów osobowości (np. jest tych dwadzieścia ileś typów w psychologii i kwalifikuje się do nich na podstawie testu) i wg typu kolorystycznego, bo samodzielne przypisywanie komuś danej cechy /typu osobowości jest zwyczajnie obarczone błędem subiektywizmu. Dla Ciebie ta osoba ma X cechę a dla 3 kolejnych osób jej nie ma
Także.. wg mnie wyprowadzenie/potwierdzenie jakiejś teorii wymaga jednak istotnej próby badawczej i metodyki.. a jeśli takiej nie ma, to mówimy raczej o osobistych refleksjach i obserwacjach dlatego jeden może widzieć takowe powiązania a inny nie, bo każdy mówi z pkt. widzenia swoich doświadczeń.

[201703061347]

Napisane przez earthpace

Ja nie lubię opalenizny, może to moje osobiste uprzedzenie i tęsknota do jasnej karnacji

Co do powiązania typów z osobowością to nigdy się pod tym kątem nikomu nie przyglądałam.. Myślę, że jak się chce można z każdym znaleźć powiązanie w każdym układzie - kolorystycznym, zodiakalnym czy tarota (na tym się nie znam wcale) jest nawet takie pojęcie jak efekt horoskopowy
No ale zawsze fajnie poczytać różne obserwacje co się przypisuje zimom?

Nie no, ja nie traktuję tego jako wyroczni, po prostu jestem ciekawa, czy da się wyciągnąć jakiś wspólny mianownik.
Można to podciągnąć pod różne kategorie, typu: wszystkie brunetki są namiętne a blondynki romantyczne , czyli stereotypy.
Ale można też argumentować przez pryzmat ras ludzkich i genetyki, w tym rozumieniu też coś jest. Np. rasy typu południowego, czyli najczęściej Zimy/Jesienie często określane są jako bardziej temperamentne, dynamiczne, impulsywne od tych północnych.
Zimom chyba przypisuje się właśnie silną, impulsywną i indywidualistyczną osobowość, co jest zrozumiałe, no bo skoro ktoś nosi TAKIE kolory, to jest siłą rzeczy widoczny i wyróżnia się z tłumu .
Ale szczerze - nie robiłabym z tego doktryny.

[AlbinoticBlack]

Napisane przez Glosna_woda

Zimom chyba przypisuje się właśnie silną, impulsywną i indywidualistyczną osobowość, co jest zrozumiałe, no bo skoro ktoś nosi TAKIE kolory, to jest siłą rzeczy widoczny i wyróżnia się z tłumu .
Ale szczerze - nie robiłabym z tego doktryny.

Z drugiej strony jest ta cała psychologia koloru np. chłodne, łagodne kolory uspokajają i takie tam. Czyli coś w tym może być, że takie zimy noszące mocne kolory mają bardziej zdecydowane charaktery niż lata noszące uspokajające bardziej pastelowe odcienie

[earthpace]

Napisane przez AlbinoticBlack

Z drugiej strony jest ta cała psychologia koloru np. chłodne, łagodne kolory uspokajają i takie tam. Czyli coś w tym może być, że takie zimy noszące mocne kolory mają bardziej zdecydowane charaktery niż lata noszące uspokajające bardziej pastelowe odcienie

Ja znam TW, która nosi najbardziej stonowane kolory ze swojej palety i jak pomalowała sobie usta transparentną, czereśniową szminką uznała, że wygląda na łatwą i starą a wygląda naturalnie i bdb, bo jest TW.. po prostu taką ma osobowość więc i preferencje albo widzimisie Chociaż myślę, że w kwestiach kolorystycznych też mota trochę Kibbe czy esencje (jakkolwiek to nazwać). Jedna znajoma TW jest gaminem i faktycznie służą jej jasne usta i mocno podkreślone oczy, z kolei druga jest DC i ładnie jej w czerwonych szminkach, wygląda w nich na elegancką i stylową. G może wyglądać tanio / wulgarnie (jak "dziecinka" w czerwonej szmince ). Także zimy bez domieszki dramatic mogą nie być chętne do noszenia się w kolorach "w pełnej mocy" w swojej palecie, bo to im nie służy

---------- Dopisano o 20:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:15 ----------

Napisane przez Glosna_woda

Nie no, ja nie traktuję tego jako wyroczni, po prostu jestem ciekawa, czy da się wyciągnąć jakiś wspólny mianownik.
Można to podciągnąć pod różne kategorie, typu: wszystkie brunetki są namiętne a blondynki romantyczne , czyli stereotypy.
Ale można też argumentować przez pryzmat ras ludzkich i genetyki, w tym rozumieniu też coś jest. Np. rasy typu południowego, czyli najczęściej Zimy/Jesienie często określane są jako bardziej temperamentne, dynamiczne, impulsywne od tych północnych.
Zimom chyba przypisuje się właśnie silną, impulsywną i indywidualistyczną osobowość, co jest zrozumiałe, no bo skoro ktoś nosi TAKIE kolory, to jest siłą rzeczy widoczny i wyróżnia się z tłumu .
Ale szczerze - nie robiłabym z tego doktryny.

Nie wiem, sama byłabym ciekawa wyników takich badań, oczywiście pod warunkiem, że miałyby jakieś ręce i nogi W końcu impulsywne i dynamiczne mogą zarówno Polki jak i Azjatki czy Kubanki, z tym, że impulsywność tych dwóch pierwszych łagodzą względy kulturowe i nie mają one takiej siły wyrazu jak południowe temperamenty.

[Wampierz]

Napisane przez earthpace

Aa lila róż, możliwe. Nigdy nie próbowałam tego koloru, ale mam podobne przeczucia. W pomadce w tych klimatach wyglądam jak królowa afryki (ja mam ciemniejszą karnację).

Dla pewności, możesz wstawić kolor jaki masz na myśli?
Taki? http://hopla24.pl/1478-thickbox_defa...-roz-50-ml.jpg

Tja, może być wersja taka, albo trochę ciemniejsza, działa tak samo. Mam taki szal, nosze go zimą, w sumie fajnie działa, bo jak twarz wydaje się żółciejsza to jest mniej czerwona Ale jako szminka robi raczej efekt solary z lat 90-tych.

---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:55 ----------

Napisane przez earthpace

Ja znam TW, która nosi najbardziej stonowane kolory ze swojej palety i jak pomalowała sobie usta transparentną, czereśniową szminką uznała, że wygląda na łatwą i starą a wygląda naturalnie i bdb, bo jest TW.. po prostu taką ma osobowość więc i preferencje albo widzimisie Chociaż myślę, że w kwestiach kolorystycznych też mota trochę Kibbe czy esencje (jakkolwiek to nazwać). Jedna znajoma TW jest gaminem i faktycznie służą jej jasne usta i mocno podkreślone oczy, z kolei druga jest DC i ładnie jej w czerwonych szminkach, wygląda w nich na elegancką i stylową. G może wyglądać tanio / wulgarnie (jak "dziecinka" w czerwonej szmince ). Także zimy bez domieszki dramatic mogą nie być chętne do noszenia się w kolorach "w pełnej mocy" w swojej palecie, bo to im nie służy

^O to, to.

Napisane przez earthpace

Nie wiem, sama byłabym ciekawa wyników takich badań, oczywiście pod warunkiem, że miałyby jakieś ręce i nogi W końcu impulsywne i dynamiczne mogą zarówno Polki jak i Azjatki czy Kubanki, z tym, że impulsywność tych dwóch pierwszych łagodzą względy kulturowe i nie mają one takiej siły wyrazu jak południowe temperamenty.

Też tak myślę.

Imho w odbiorze innych, szczególnie osób, które mało znamy, nie jesteśmy obiektywni i rzutujemy na nich swoje widzimisię, dlatego Gamine są odbierane jako słodsze, Dramatiki jako bardziej groźne itp. a wcale nie muszą takie być z charakteru. Na tej zasadzie mogą też działać typy kolorystyczne np. wiosny mogą robić wrażenie bardziej młodzieńcze itp.

Akurat w przypadku TW często sprawdzają się jasne usta, chyba ze wszystkich zim najlepiej się to sprawdza na nich. Chociaż na pewno rysy twarzy też mają znaczenie.

[HaniaMalina]

Hej dziewczyny Dowiedziałam się, że do mojego koloru cery pasuje brzoskwiniowy brązer... Czy możecie mi jakiś polecic? Bo szukałam w różnych drogeriach i nic nie mogę znaleźć, jak jest niby brzoskwiniowy to wydaje mi się za bardzo pomarańczowy

[natalcia250]

Oglądałam ostatnio trailer Pięknej i Bestii i Watson w ogóle mi tam nie pasuje. Pewnie to ma coś wspólnego z typami Kibbego.

[Wampierz]

Napisane przez HaniaMalina

Hej dziewczyny Dowiedziałam się, że do mojego koloru cery pasuje brzoskwiniowy brązer... Czy możecie mi jakiś polecic? Bo szukałam w różnych drogeriach i nic nie mogę znaleźć, jak jest niby brzoskwiniowy to wydaje mi się za bardzo pomarańczowy

Do konturowania czy symulowania opalenizny?

Do konturowania najlepiej się sprawdza coś w kolorze karnacji, tylko kilka tonów ciemniejszego, bronzer wcale nie jest dobrym kosmetykiem do tego, chyba że akurat wypada w tym kolorze.

Róże Borjouis (te wypiekane) mają ciekawe odcienie, możliwe, że znajdziesz tam coś dla siebie.

Ale przede wszystkim, czy na pewno ten kolor tobie pasuje, skoro nie wygląda dobrze. Jaki to kolor karnacji? Wiesz jakim typem kolorystycznym jesteś?
Brzoskwinia to raczej kolor zwykle polecany wiosnom, ale bronzer dla wiosny niełatwo znaleźć, bo większość bronzerów jest w kolorach jesieni, poza tym raczej ciemnych i u większości polskich wiosen będzie tworzył ciemną plamę.
Ale jeśli wygląda ceglasto i dziwnie, to może kolor jest za ciepły, może w ogóle nie jesteś wiosną.

[madziczka]

Przywędrowałam tutaj ponownie po wczorajszej wymianie korespondencji z earthpeace Nie miałam robionej profesjonalnej analizy na żywo, jedynie w grupie FB na podstawie zdjęć ( a jak wiem, trzeba brać na to moooocną poprawkę). Udało mi się mniej więcej ustalić, że na 90-95% jestem Prawdziwą/Chłodną Zimą (TW). Wczoraj earthpeace zasugerowała do rozważenia DW. Tak więc znowu kminię. Z tego, co pamięta, DW świetnie wygląda w czerni i mocnym, ciemnym makijażu. U mnie kwestia czerni wygląda tak, że niedobrze wyglądam ubrana cała na czarno. Wyglądamm "ciężko", smutno. Czerń po całości mnie przytłacza. Ciemne szminki natomiast wyglądają na mnie dobrze. Tzn. widać, że mam pomalowane usta ale nie wyglądam przeładowanie, groteskowo, "gotycko". BW też raczej odpada, bo we wszelkich ostrych fuksjach, kobaltach,limonkach wyglądam "neonowo". Tzn. najpierw widać kolor, potem mnie Pasują tylko "chłodnością".



Jeszcze jedna kwestia. Zauważyłam, że bardzo dobrze wyglądam w chłodnym pastelowym, rozbielonym fiolecie i pudrowym różu. W tym ostatnim kolorze zwłascza. Twarz robi się od razu rozjaśniona, znikają wszelakie cienie, twarz nabiera zdrowego kolorytu. Z tym, że do końca nie wiem, czy to tak naprawdę "pudrowy", "pastelowy" czy "icy" róż Nie do końca pojmuję różnicę między tymi odcieniami.

[earthpace]

A jesteś w stanie znaleźć ten odcień w internetach?
http://ubierajsieklasycznie.pl/jaki-...cien-rozowego/

[madziczka]

Napisane przez earthpace

A jesteś w stanie znaleźć ten odcień w internetach?
http://ubierajsieklasycznie.pl/jaki-...cien-rozowego/

Waham się między pudrowym a pastelowym różem


Co do jasnego fioletu,tunika, którą posiadam ma odcień jasnego, rozbielonego fioletu ale jest to fiolet jakby przytłumiony, z kroplą szarości.

[madziczka]

1475929338303.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


Kurczę na aparacie z telefonu zdjęcie wyszło bardziej realnie. Tu na lapku widzę, że jednak wychłodziło kolor. W rzeczywistości jest bardziej różowa, bo przynajmniej na moim ekranie wpada w "fiolet". A to jest róż jednak.

[earthpace]

Kolor mocno rozbielony, dla mnie to paleta lata. Nie zastanawiałaś się na soft summer? Ciemne szminki (głównie śliwki), wybijające neonem intensywne kolory szminek by się w to wpisywały. Poza tym soft summer źle znosi ciepłe kolory w makijażu.

[madziczka]

Napisane przez earthpace

Kolor mocno rozbielony, dla mnie to paleta lata. Nie zastanawiałaś się na soft summer? Ciemne szminki (głównie śliwki), wybijające neonem intensywne kolory szminek by się w to wpisywały. Poza tym soft summer źle znosi ciepłe kolory w makijażu.

Przenigdy nie myślałam o tej opcji Tylko, czy ta paleta nie jest zbyt "przytłumiona"...... No i co z zestawem czerni i bieli, w którym wyglądam bardzo dobrze?


Idę zrobić rozpoznanie

[earthpace]

Napisane przez madziczka

Przenigdy nie myślałam o tej opcji Tylko, czy ta paleta nie jest zbyt "przytłumiona"...... No i co z zestawem czerni i bieli, w którym wyglądam bardzo dobrze?


Idę zrobić rozpoznanie

Może do urody pasują Ci kontrasty.. Może Twój indywidualny kontrast jest dosyć wysoki i jest ok.. zależy jaka to biel i jaka czerń Poza tym jak to Wampierz często mówi - czerń i biel wydają się niekiedy kolorami, które pasują wszystkim, bo są "uniwersalne". Ludzie ogólnie lubią połączenie czerni i bieli dlatego mogą zwracać uwagę. Poza tym takie połączenie jest ożywiające, np. moja siostra jest jasnym latem i też w takowym wygląda nieźle jak i moja mama, BS (która mocno orbituje w stronę zimy). Jest masę opcji Ten kolor, który pokazujesz/opisujesz może być i zimowy i może w realu być b. rozbielony, wpadać na lato a może też być ciepławy i wpadać w paletę wiosenną Zaczęłabym od początku na Twoim miejscu.. na pewno wiemy, że intensywne kolory szminek dają efekt neonowy na Twojej twarzy zatem się intensywnie odcinają i opcje są dwie:
- albo jesteś 100% chłodna i jakakolwiek ciepła szminka się odcina (aczkolwiek nie jestem przekonana czy MAC All Fired Up można zakwalifikować do ocieplonych szminek);
- albo jesteś typem zgaszonym, z domieszką jesieni i odcina się, bo jest zbyt jaskrawa, z tego co piszesz bardziej nasuwa mi się ta opcja.
Fakt faktem jednak, że dla TSu taka szminka też byłaby za mocna, za neonowa.

Także jak widzisz, w zasadzie odpadła BW i BS, ale cała reszta jest w grze No może te ciemne szminki mogą wskazywac, że raczej nie sezon wiosenny i raczej nie jasne lato.. ale TSu, jesienie, DW, TW, warto dalej zgłębiać

Są jakieś kolory "na oku", które ewidentnie Ci nie służą?

[madziczka]

Na powiece? Brązy wszelakie- chĺodne i ciepĺe, pomarańcze. Ale np w jaskrawożółtym nałożonym minimalnie na ruchomą powiekę wyglądam dobrze, tak samo jest z.... czerwonymOczywiście z dodatkiem ciemnej kreski. Niedobrze też wyglądam w cienuach oliwkowizielonych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:43 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ----------

Wrócę do ciemnych szminek, wyglądam w nich dobrze, są na mnie noszalne, pod warunkiem, że są chłodne wyraźnie. W ciemnych szminkacj wyglądam źle jeśli mają ciepĺawe, brązowawe podbicie; Ciemne ale wyraźnie chłodne - jest ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wampierz]

To, że ci pasują akurat szminki o ciemniejszym walorze, to nie jest oznaka bycia czy niebycia jakimś konkretnym typem.

Jeśli faktycznie najlepiej wyglądają kolory chłodnej zimy, to ciemna szminka niczemu nie przeszkadza.

[madziczka]

Napisane przez Wampierz

To, że ci pasują akurat szminki o ciemniejszym walorze, to nie jest oznaka bycia czy niebycia jakimś konkretnym typem.

Jeśli faktycznie najlepiej wyglądają kolory chłodnej zimy, to ciemna szminka niczemu nie przeszkadza.

Rozumiem.

[lwia paszcza]

Napisane przez madziczka

Rozumiem.

na zdjęciu jesteś ty? bo kolor pasuje, chyba jest to platyna? Taki kolor tylko prawdziwa zima może udźwignąć, więc to by się zgadzało ten jaskrawożółty na powiece też mi jakoś bardziej pasuje do zimy niż do lata.

[madziczka]

Tak to ja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201703061347]

madziczka - dokopałam się do Twoich starych zdjęć, które tu kiedyś wstawiałaś. Na pewno widać, że jesteś typem chłodnym, to tyle, jeśli chodzi o zdjęcia. Czyli w teorii mogłabyś być też latem. ALE, jeśli jedynym kryterium, dla którego odrzucasz TW są te szminki, to to jest oczywiście za mało.
Zastanawia mnie, jaki masz naturalny kolor włosów. Jeśli masz kombinację chłodne oczy-cera-włosy, to oprócz TW lub TSu nic innego nie przychodzi mi do głowy.
Jeśli natomiast pod farbą kryją się złotwe/rudawe refleksy, masz w oczach złotawe plamki lub Twoja cera ma kropelkę ciepła, to nie wykluczałabym jakiegoś miksu z wiosną (BW) lub jesienią (DW, SSu).

---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------

A jeszcze w swojej sprawie: macie jakieś pomysły na sukienkę dla Soft Classic na zimę ?
Czaję się na jedną, ale jest wełniana (czyli z definicji nie jest "lejąca") oraz w kratkę, czyli chyba nie jest to najlepszy wybór dla SC?
Nienawidzę zimy, nie mam w czym chodzić do pracy .

[madziczka]

Napisane przez Glosna_woda

madziczka - dokopałam się do Twoich starych zdjęć, które tu kiedyś wstawiałaś. Na pewno widać, że jesteś typem chłodnym, to tyle, jeśli chodzi o zdjęcia. Czyli w teorii mogłabyś być też latem. ALE, jeśli jedynym kryterium, dla którego odrzucasz TW są te szminki, to to jest oczywiście za mało.
Zastanawia mnie, jaki masz naturalny kolor włosów. Jeśli masz kombinację chłodne oczy-cera-włosy, to oprócz TW lub TSu nic innego nie przychodzi mi do głowy.
Jeśli natomiast pod farbą kryją się złotwe/rudawe refleksy, masz w oczach złotawe plamki lub Twoja cera ma kropelkę ciepła, to nie wykluczałabym jakiegoś miksu z wiosną (BW) lub jesienią (DW, SSu).

Moje naturalne włosy to ciemny brąz. Bardzo ciemny. Ale do dziś nie umiem określić, czy mają złote czy chłodne refleksy. Moja cera ma żółtawe podtony, co szczególnie wychodzi np. przy jasnofioletowych szminkachWtedy cera robi mi się wybitnie niezdrowo "żółtawo-pomarańczowa".Np. MAC-owa Up the Amp wygląda na mnie koszmarnie! Oczy mam zielone z kroplą żółci i szarą obwódką. Zawsze się śmiałam z tego odcienia, że są "oliwkowo-sra....te" za przeproszeniem. Ktoś mi kiedyś napisał, że mam wybitnie kolor "orzechowy" czy jak to się określa po angielsku "hazel".

Postaram się znaleźć jakieś zdjęcie z dzieciństwa

[madziczka]

Znalazłam takie, na szybko.

[201703061347]

Napisane przez madziczka

Moje naturalne włosy to ciemny brąz. Bardzo ciemny. Ale do dziś nie umiem określić, czy mają złote czy chłodne refleksy. Moja cera ma żółtawe podtony, co szczególnie wychodzi np. przy jasnofioletowych szminkachWtedy cera robi mi się wybitnie niezdrowo "żółtawo-pomarańczowa".Np. MAC-owa Up the Amp wygląda na mnie koszmarnie! Oczy mam zielone z kroplą żółci i szarą obwódką. Zawsze się śmiałam z tego odcienia, że są "oliwkowo-sra....te" za przeproszeniem. Ktoś mi kiedyś napisał, że mam wybitnie kolor "orzechowy" czy jak to się określa po angielsku "hazel".

Postaram się znaleźć jakieś zdjęcie z dzieciństwa

Chciałam Ci pisać, że nie musisz wstawiać, ale widzę, że już jest - szybka jesteś .
Hmm, myślałam, że oczy masz stalowo-szare, to kolejne zaskoczenie, że są zielone. Czyli może aż tak zimno nie jest u Ciebie, włosy z dzieciństwa wyglądają na neutralne, ale akurat temu ciężko ufać.
Powiem Ci z własnego doświadczenia, że też potrafiłam robić za Prawdziwą Zimę, kiedy przefarbowałam włosy na czarno/bardzo ciemny brąz . Do tego ostrzejszy makijaż i bardzo chłodne stroje i wszystko grało.
Ale bez farby na włosach (kolor mam naturalny obecnie) wyglądam dobrze tylko w kolorach BW, bo TW już jest za chłodna dla mnie. No i nie muszę używać tak dużo makijażu.
Więc może (nie musi!) być tak, że farba ochłodziła Twój typ i obecnie pasują Ci najlepiej kolory TW.
A może po prostu jesteś TW .
W każdym razie, skoro kolory TW Ci pasują do obecnego imagu, to je noś. Jesteś młoda, możesz szaleć.

[lwia paszcza]

Napisane przez madziczka

Znalazłam takie, na szybko.

ciężko się tak ocenia, ale coś ci podeślę: https://12blueprints.com/jackie-and-...right-winters/ moim zdaniem może być pomocne (włosy u typów bright!); jeśli faktycznie pasuje ta biel i czerń, to brałabym albo prawdziwą, albo intensywną zimę pod uwagę. Jeśli w skórze pojawia się podton żółtawy, to może, ale nie musi, być to wpływ wiosny.

[madziczka]

Napisane przez Glosna_woda

Chciałam Ci pisać, że nie musisz wstawiać, ale widzę, że już jest - szybka jesteś .
Hmm, myślałam, że oczy masz stalowo-szare, to kolejne zaskoczenie, że są zielone. Czyli może aż tak zimno nie jest u Ciebie, włosy z dzieciństwa wyglądają na neutralne, ale akurat temu ciężko ufać.
Powiem Ci z własnego doświadczenia, że też potrafiłam robić za Prawdziwą Zimę, kiedy przefarbowałam włosy na czarno/bardzo ciemny brąz . Do tego ostrzejszy makijaż i bardzo chłodne stroje i wszystko grało.
Ale bez farby na włosach (kolor mam naturalny obecnie) wyglądam dobrze tylko w kolorach BW, bo TW już jest za chłodna dla mnie. No i nie muszę używać tak dużo makijażu.
Więc może (nie musi!) być tak, że farba ochłodziła Twój typ i obecnie pasują Ci najlepiej kolory TW.
A może po prostu jesteś TW .
W każdym razie, skoro kolory TW Ci pasują do obecnego imagu, to je noś. Jesteś młoda, możesz szaleć.

Dzięk Co do młodości, pierwszej już nie jestem

Co do farbowania włosów - miałam na głowie, już chyba wszystkie odcienie Gdy oglądam zdjęcia sprzed kilku-kilkunastu lat, stwierdzam, że w totalnie czarnych włosach (z niebieskawym odcieniem) wyglądałam za "ciężko", jak w hełmie. Miałam też etap rudości - wściekołmiedziany( Odcień co prawda ocieplał mi koloryt cery i wydobywał zieleń oczu jeszcze bardziej, ale też stwierdzam po latach, że odcień był za neonowy i za krzykliwy.

---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:50 ----------

Napisane przez lwia paszcza

ciężko się tak ocenia, ale coś ci podeślę: https://12blueprints.com/jackie-and-...right-winters/ moim zdaniem może być pomocne (włosy u typów bright!); jeśli faktycznie pasuje ta biel i czerń, to brałabym albo prawdziwą, albo intensywną zimę pod uwagę. Jeśli w skórze pojawia się podton żółtawy, to może, ale nie musi, być to wpływ wiosny.

Dzięki za linka.

[201706051008]

.

[earthpace]

Madziczka a jak Ci w mocniejszych różach?
https://s-media-cache-ak0.pinimg.com...d3f7345f7b.jpg
W sensie gdy kolor jest intensywny, ale chłodny.

[Isa83]

Cześć dziewczyny!
Pomożecie mi określić mój typ urody? Załączam zdjęcie. Z góry dziękuję

1. W jakich kolorach czujesz się dobrze, a które źle podkreślają Twoją urodę?

Najlepiej czuję się w beżach i kolorach ziemi, ale one bardzo źle komponują się z moją urodą. Lepiej podkreślają ją intensywne kolory typu czerwień, fuksja etc.


2. Czy pasuje ci czysta biel i czysta czerń?

Czysta biel niekoniecznie, ale czysta czerń tak.


3. Czy pasują ci kolory jaskrawe i intensywne, czyste?

Myślę, że tak, a nawet bardzo.


4. Czy pasują ci kolory szarawe, zgaszone?

Niestety nie, mimo że bardzo je lubię. Wyglądam w nich bardzo blado, nieatrakcyjnie.


5. Czy pasują ci raczej kolory ciepłe czy zimne?

Ciężko powiedzieć, na pewno intensywne, czyste,


6. Czy kolory możesz zestawiać bardzo kontrastowo?

Tak, podkreślają moją urodę.


7. Jak się opalasz?

Bardzo ciężko, na taki brudny brąz.


8. Kolor oczu

Ich kolor zależy od światła. Raz są zielone, raz bardziej brązowe. Tęczówka jest niejednolita.


9. Piegi

Mam trochę, są brązowo-szarawe, słabo widoczne.


10. Cera

Mam raczej jasną karnację, ale posiada ona żółte tony.


11. Naturalny kolor włosów

Ciemny brąz wpadający w kasztan ze złotymi refleksami.

12. Kolor ust

Ciemnoróżowy.

[madziczka]

Napisane przez earthpace

Madziczka a jak Ci w mocniejszych różach?
https://s-media-cache-ak0.pinimg.com...d3f7345f7b.jpg
W sensie gdy kolor jest intensywny, ale chłodny.

Na ustach czy w ubiorze?
W sumie chyba nie ma znaczenia Z tych wszystkich róży niedobrze wyglądałabym w odcieniu Darling Pink - właśnie on jest taki "neonowy", "żarówiasty". W takim kolorze na ustach wyglądam jak lalka Barbie, a jeśli chodzi o kolor ubrania - zdominowałby mne. Reszta pasuje. Dwa dolne odcienie wyglądają na mnie bardzo dobrze, mam nawet bluzkę w takim odcieniu jak ostatni kolor.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:32 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ----------

Napisane przez _Jeste_

Madziczka, nie jestem w tym aż tak dobra, ale wyglądasz mi na Chłodną Zimę, kolory chyba też pasują. Co prawda, sądząc co awku, mogłabyś być również Czystą Zimą (platyna, czerń, podświetlona cera), ale pisałaś, że kolory czyste ci nie pasują, tak?

Nie wiem czy czyste do końca nie pasują......Hmmm.... W odcieniu intensywnego kobaltu czy fuksji wyglądam dobrze jeśli chodzi o ich temperaturę, jeślib miałabym spróbować tak to określić. Nie pasuje jakby zbyt mocne "natężenie" koloru. Twarz jakby "ginęła". Najpierw było widać kolor potem dopiero "mnie".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz