|
Notka |
|
Pielęgnacja włosów W tym miejscu rozmawiamy o pielęgnacji włosów. Jeśli twoje włosy są suche, pozbawione blasku lub zniszczone i szukasz sposobu na poprawę sytuacji. Dołącz do nas. |
|
Narzędzia |
2014-04-13, 12:46 | #121 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: Westeros
Wiadomości: 1 651
|
Dot.: ratunku, pomocy
Cytat:
|
|
2014-04-14, 05:26 | #122 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 5
|
Dot.: Włosy zniszczone , suche , szorstkie , spalone - PORADY - część II
Ciemny blond, proste.
|
2014-04-14, 14:33 | #123 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 3
|
Dot.: Włosy zniszczone , suche , szorstkie , spalone - PORADY - część II
Po pierwsze - zmień codzienne nawyki. Włosy płucz w chłodnej wodzie, która zamyka łuski. Nie wyciskaj, ani nie trzyj ich, gdy chcesz usunąć wodę - wystarczy przyduszanie ręcznika. Jeśli nie możesz łatwo ich rozczesać, użyj odżywki bez spłukiwania w sprayu. Nigdy nie szarp włosów, czesz je delikatnie drewnianą lub plastikową szczotką z kuleczkami na końcach "zębów". Latem stosuj kosmetyki z filtrami UV i noś czapkę, gdy jest duże nasłonecznienie, mróz lub silny wiatr.Nie porostuj włosów jezeli masz mokre włosy ponieważ one wtedy bardzo sie niszcza-)
|
2014-04-14, 15:20 | #124 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 13
|
Moje unikalne wiecznie zniszczone włosy.
Witam,
na wstępie chciałam powiedzieć, że na tej stronie jestem 1 raz, kiedyś byłam tu zalogowana przez dłuższy czas niestety teraz mało się tu orientuję.. Nie wiem już co zrobić z włosami, wszędzie czytam a nic się w ich wyglądzie nie zmieniam więc 1 raz w życiu piszę post Zacznę od początku. Zawsze włosy miałam dość długie, przynajmniej do pasa, później je ścinałam na krótko bądź do ramion i tak rosły same z siebie do pasa i znów ścinałam. I tak całe moje życie. Włosy jako mała dziewczynka zawsze miałam gęste, zdrowe, mocne po prostu idealne. Ale wiadomo, podczas dorastania, zaczęło się gimnazjum, teraz jestem w liceum i włosy wcale piękne nie są. Aktualnie mam włosy do łopatek, średnia długość, równo podcięte jedynie przód jest troszkę krótszy. Przedziałek na środku, kolor ciemny (nie czarny ale bardzo ciemny brąz). Jeśli chodzi o pielęgnację to całe życie myłam szamponem jakimś zwykłym z naturii albo czasem i familijnym co tam mama kupiła, jakaś zwykła odżywka i to tyle... I właśnie rok temu kiedy zaczęłam się interesować nimi zauważyłam, że są nie tyle co zniszczone, ale po prostu suche, sianowate. Zaczęłam czytać dniami co robić aby ich stan poprawić, nigdy włosów nie prostowałam, zdarzyło mi się może raz na miesiąc, czasem kilka dni z rzędu może prostowałam 3-4 dni a potem przerwa dość długa, jak mi się chciało. Nie kręciłam, nie suszyłam no po prostu nic. Prostownicę mam z babylissa (?) i jak mówiłam rzadko ją używam. Jestem śpiochem więc po prostu kiedy wstaję do szkoły nie chce mi się nic z nimi robić, rozczeszę i to tyle w temacie. Przynajmniej tak było do zeszłego roku. Czytałam czytałam, no i zmieniłam szampon(bez sls itpitp), kupiłam odżywkę, no po prostu szukałam wszędzie czegoś w miarę taniego dobrego, dobrze dostępnego. No i kupowałam, te szampony, teraz jednak używam z naturii bo mam wrażenie że kupowanie tych drogich nic nie daje, odżywki przeróżne, po myciu biosilk, kupiłam także maskę z gliss kura, odżywkę w spray'u z gliss kura, olejek arganowy (który nim jednak nie jest) i odżywkę garnier ultra doux z olejkiem awokado i masłem karite. Czeszę je grzebieniem, zmywam letnią wodą odzywki i maski, które stosuję raz w tygodniu a odżywkę przy każdym myciu na co najmniej 20min. Staram się nie wiązać ich w kitka co jest bardzo trudne, bo należę do osób, którym włosy w codziennym zyciu przeszkadzają, a w dodatku uprawiam dużo sportu co jest jeszcze trudniejsze. Włosy podcinam średnio co miesiąc, z 1cm, u fryzjerki, bądź mama mi je podcina specjalnymi nożyczkami po myciu(są mokre). Z ich rośnięciem nie mam problemu, bardzo szybko mi odrastają a przynajmniej tak mi się wydaje. Chyba za każdym razem śpię w mokrych włosach, ponieważ myję je przed spaniem. Chyba wszystko napisałam o ich pielęgnacji. Staram sie je naprawdę szanować, ale już nie wiem co mam robić, są bardzo suche, szorstkie w dotyku, końcówki wiecznie białe... co obetnę to białe Nie wypadają mi garściami ale bardzo się łamią, przez co tych zniszczonych końcówek z połowy głowy nie da się podciąć i jeszcze wyglądam jakbym miała je pocieniowane. Są bardzo puchowate, wilgość w powietrzu i bum, szopka. Nie wyglądają źle naturalnie jednak no puch jest i sianko... Jestem uczniem, więc nie pracuję i nie mam aż tyle pieniędzy żeby ciągle inwestować w nowe specyfiki. Planuję w końcu zakupić skrzypovitę (?) lub inne tabletki. Jeśli chodzi o odżywianie to jem absolutnie wszystko, baaaardzo dużo owoców i warzyw, ale i tez fast foody i inne złe rzeczy. Sama już nie wiem, czy to kwestia psychiczna (słabo z tym, szkoła, chłopak i inne problemy), może od wiatru, złej wody, no już łeb mi pęka po prostu... Błagam doradźcie coś, co z nimi jest, jakieś sposoby na nie, bo niedługo obetnę się na łyso chyba. |
2014-04-14, 15:27 | #125 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 17
|
Dot.: Moje unikalne wiecznie zniszczone włosy.
Dołączam się do pytania bo mam to samo, koncowki są wiecznie białe i rozdwajajace się
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
2014-04-14, 15:37 | #126 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 095
|
Dot.: Moje unikalne wiecznie zniszczone włosy.
Włosy po zimie tak mają, łamią się od wiecznego ocierania o kurtki, szaliki itd, zabezpieczasz jakoś końcówki po myciu? Może przestań też czesać gdy są mokre. Jest też opcja, że twoje włosy były bardzo zniszczone wcześniej nie tylko na końcach i teraz to po prostu sobie będzie się przesuwać w dół aż się całkiem tego nie pozbędziesz, rozumiem, że włosy na długości są ok? I jeszcze jedno, być może nożyczki którymi twoje włosy są podcinane są tępe
|
2014-04-14, 15:42 | #127 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 13
|
Dot.: Moje unikalne wiecznie zniszczone włosy.
No pisałam, że stosuję biosilk i olejek arganowy z rossmana, ale nie jest to prawdziwy olejek arganowy, no ale w każdym razie jakiś silikon to jest i je zabezpieczam. Pozbywałam sie nie raz, w zeszłym roku w wakacje, ścięłam trochę za ramiona, wszystko co zniszczone, sytuacja powtarza się, tylko że teraz ok 2cm włosów jest zniszczonych. Nie są przy końcach przerzedzone, ale są chropowate i białe. I tak w kółko A tylko co zauważę to podcinam. A nożyczki są ostre, zresztą moja siostra tak cały czas podcina u mamy i włosy ma piękne... A farbuje, prostuje i wszystko na raz. Tylko, że ona jest 3 miesiące po porodzie, bierze dużo witamin i może też ma to duży wpływ.
|
2014-04-14, 15:46 | #128 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 095
|
Dot.: Moje unikalne wiecznie zniszczone włosy.
Cytat:
|
|
2014-04-14, 15:52 | #129 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 13
|
Dot.: Moje unikalne wiecznie zniszczone włosy.
Jeśli chodzi o tej olejek to : Cyclopentasiloxane , Dimethicone , Dimethiconol, Caprylic/Capric Triglyceride , Parfum , Linalool ,Limonene ,Argania Spinosa Oil .........blabla.
A biosilk : Cyclomethicone, Dimethicone, SD/Alkohol 40B, Panthenol, Ethyl Ester of Hydrolized Silk, Octyl Methoxycinnamate, Parfum, C 12-15 Alkyl Benzoate, Phenoxyethanol, Methylparaben, Propylparaben |
2014-04-14, 16:05 | #130 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 095
|
Dot.: Moje unikalne wiecznie zniszczone włosy.
Cytat:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...k-therapy.html tutaj możesz poczytać opinie dziewczyn, jedne są zachwycone, innym zmasakrował końcówki być może jesteś w tej drugiej grupie |
|
2014-04-14, 16:07 | #131 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 13
|
Dot.: Moje unikalne wiecznie zniszczone włosy.
Tylko, że ja wcześniej go jakoś nie używałam, używałam jedwab z joanny i było to samo
|
2014-04-14, 16:09 | #132 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: Westeros
Wiadomości: 1 651
|
Dot.: Włosy zniszczone , suche , szorstkie , spalone - PORADY - część II
|
2014-04-14, 16:13 | #133 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 095
|
Dot.: Moje unikalne wiecznie zniszczone włosy.
kończą mi się pomysły, może ta pielęgnacja którą stosujesz jest dla nich nieodpowiednia lub po prostu masz wysokoporowate włosy(sprawdz sobie w necie cechy charakterystyczne takich włosów i zobaczysz czy pasuje), które się niszczą stosunkowo szybko
|
2014-04-14, 16:27 | #134 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 13
|
Dot.: Moje unikalne wiecznie zniszczone włosy.
No tak, to już wiadomo, mam wysokoporowate włosy. Tak myślałam. Ale teraz co robić? Jakich olejów używać, jaką pielęgnację dobrać... :<
|
2014-04-14, 16:34 | #135 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 095
|
Dot.: Moje unikalne wiecznie zniszczone włosy.
Cytat:
chociaż tym co przeczytasz nie kieruj się jak wyrocznią, może być też tak, że kosmetyki dla innych typów włosów dadzą u ciebie też ładny efekt |
|
2014-04-14, 16:38 | #136 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 13
|
Dot.: Moje unikalne wiecznie zniszczone włosy.
Cytat:
Poszukam jakiś olejków, a tymczasem zakupię oliwę z oliwek. Dzięki ! |
|
2014-04-15, 05:50 | #137 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 5
|
Dot.: Włosy zniszczone , suche , szorstkie , spalone - PORADY - część II
Cytat:
Wszystko wymieniona dawno zmieniłam - bez poprawy |
|
2014-04-15, 10:52 | #138 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 9
|
Puszenie cienkich włosów
Witam, zwracam się do was z prośbą o poradę odnośnie puszących się włosów.
Zacznę od początku. Przez dwa lata farbowałam włosy na blond u fryzjera, były bardzo ładne, zadbane, bez problemów, niestety przy ostatnim farbowaniu fryzjerka musiała mi je spalić ponieważ od tamtego czasu mam koszmarne problemy z nimi. Od poltorej roku mam brąz, powróciłam do naturalnego koloru jednakże włosy do tej pory ratuje, najpierw się niemiłosiernie kruszyły przez co zapuszczając włosy od 3 lat wciąz mam je do łopatek a sama fryzura mi się przerzedziła. Podcinałam regularnie żeby ściąć ten spalony dawny blond, nawilzalam odpowiednio aż w końcu po tak dlugiej walce przy skórze głowy włosy mi sie zagęściły oraz nabrały zdrowego wyglądu, przestaly nawet wypadać garściami. Niestety od jakiegoś miesiąca nagle zaczęły znowu sprawiać problemy. Wypadają garściami, ale to już nie kruszenie się spalonych tylko wypadają i strasznie się puszą, nie używam prostownic, suszarek, mam je cienkie i rzadkie, olejuje, nakladam maske Seboradin, odżywkę, szampon naturalny bez silikonów i nagle zaczęły się puszyć od połowy głowy tak jakbym codziennie je prostowała, wyglądają koszmarnie, co może być przyczyną, czym temu zapobiec? Chciałabym wreszcie je zapuścić ale znowu mi się u dołu przerzedziły i tak wstrętnie się puszą, pomocy Edytowane przez emotikonaa Czas edycji: 2014-04-15 o 10:55 |
2014-04-15, 13:14 | #139 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 3
|
Włosy w stanie opłakanym po rozjaśnianiu
Przepraszam z góry jeśli umieszczam coś źle lub nie tu gdzie trzeba, ale nie rozumiem do końca jeszcze tego forum. Szukałam wątków które będą dopasowane jakoś do mojej sytuacji, jednakże nie znalazłam. Kilka miesięcy temu rozjaśniałam włosy z czarnych do brązu (rozjaśniacz do całych włosów Joanna) nie odczułam strasznych skutków włosy nie były bardzo zniszczone, byłam wręcz zdziwiona ich dobrym stanem, zaprzestałam prostowania włosów (wcześniej przez 2 lata codziennie prostowałam włosy na najwyższym stopniu) kupowałam zwykłe szampony i odżywki z różnych "bardziej znanych firm" pomagały, włosy były w naprawdę dobrym stanie. Zapragnęłam pięknego mroźnego blondu i się stało. Rozjaśniłam włosy 3 razy, ciągnęły się jak guma, nie ukrywam wiedziałam że tak będzie, ścięłam kilka centymetrów, trochę się poprawiły. Pofarbowałam perłową farbą z Syossa,to też pomogło, zaczęłam używać "domowych maseczek" ale po nich włosy były sztywne i nie dało się ich rozczesać w żaden sposób, używałam różnych odżywek Mrs.Potter, Pantene, masek z Avonu, serum do końcówek, serum do całych włosów, szmponów z odżywkami, czytałam dużo o SLS więc kupiłam szampon babydream, nie zbyt dobrze działał na moje włosy, były po nim dziwne w dotyku i gorzej się rozczesywały, myłam włosy metodą OMO,dodam jeszcze że mam na głowie porowaty puch,chciałam zaprzestać suszenia ich ale schną kilka godzin. Aktualnie zużyłam w 3 dni całą odżywkę z rzepy Joanny i myję włosy tylko fioletowymi szmponami do włosów blond żeby wypłukać żółty kolor, jeśli nie umyję tym szamopnem mam kurczaka na głowie też nie wiem z jakiej racji. (wcześniej Joanna teraz testuję Rossmanowski) naprawdę nie wiem co mam już robić, za miesiąc idę zrobić odrost do fryzjera, ale do tego czasu nie chcę ich pozostawiać ot tak sobie na własną wolę. Proszę o pomoc tu chyba jest już ostatnia deska ratunku dla moich włosów, ścięcie krócej jest wykluczone, bo chciałam je trochę zapuścić.
|
2014-04-15, 13:58 | #140 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
|
Dot.: Włosy w stanie opłakanym po rozjaśnianiu
Cytat:
niestety odrosty są piękne i błyszczące ale na długości włosy dalej do ścięcia.. może "do wesela się zagoją" niestety nic im nie zostało jak podcięcie a teraz nie chcę tego robić gdyż i tak mi się już mocno wykruszyły.. z włosów do środka piersi zrobiły się takie poniżej brody |
|
2014-04-15, 14:05 | #141 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 705
|
Dot.: Włosy w stanie opłakanym po rozjaśnianiu
Nigdy nie stosuj fioletowego szamponu przy codziennej pielegnacji wlosow, fioletowy szampon niszczy wlosy.
|
2014-04-15, 14:15 | #142 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 3
|
Dot.: Włosy w stanie opłakanym po rozjaśnianiu
[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;46044001]popełniłam ostatnio ten sam błąd też mi się zamarzył ładny blondzik ale schodziłam z czerwieni a rude nijak mi się nie podobały więc też tak na raz rozjaśniłam kilka razy to było w październiku a teraz dopiero dochodzą do siebie tak, że mogę je rozczesać i przejechać palcami bez zatrzymywania się.. pofarbowałam je na ciemny blond i od tamtej pory nic z nimi nie robię oprócz mycia szamponem z Joanny wiśniowym (z hurtowni fryzjerskiej) http://www.artykuly-fryzjerskie.skle...ge_default.jpg oraz używania maski i odżywki z Alterry (granat) http://oi45.tinypic.com/23hxf2d.jpg
niestety odrosty są piękne i błyszczące ale na długości włosy dalej do ścięcia.. może "do wesela się zagoją" niestety nic im nie zostało jak podcięcie a teraz nie chcę tego robić gdyż i tak mi się już mocno wykruszyły.. z włosów do środka piersi zrobiły się takie poniżej brody [/QUOTE] Ojej. A słyszałaś może o masce Treatment Wax? Chcę ją kupić ale nie jestem pewna. Twoje kosmetyki są kuszące ale słyszałam że ta maska niszczy włosy :/ ---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:14 ---------- W takim razie będę musiała to zmienić, ale jaki szampon wybrać? Kompletnie się na tym nie znam... Edytowane przez schigeru Czas edycji: 2014-04-15 o 14:17 |
2014-04-15, 14:42 | #143 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 705
|
Dot.: Włosy w stanie opłakanym po rozjaśnianiu
Cytat:
Ja zawsze noc przed myciem nakladam oleje pozniej z tym spie, rano wstaje myje wlosy szamponem z sls, bo jest pewna, ze on zmyje te wszystkie oleje, nakladam ultra doux. Jesli nie uzywam olejow to uzywam szamponu bez sls i nakladam pozniej odzywke. |
|
2014-04-15, 14:44 | #144 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
|
Dot.: Włosy w stanie opłakanym po rozjaśnianiu
Wax - coś tam słyszałam ale o tej z Alterry też czytałam i kupiłam ją z uwagi, że dziewczyny z wizażu uważają ją za must have przy zniszczonych włosach.. kupiłam i się nie zawiodłam bo co spalone to spalone trzeba tak czy siak ściąć ale odrosty są śliczne
|
2014-04-15, 14:49 | #145 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 3
|
Dot.: Włosy w stanie opłakanym po rozjaśnianiu
Cytat:
---------- Dopisano o 15:49 ---------- Poprzedni post napisano o 15:48 ---------- [1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;46044750]Wax - coś tam słyszałam ale o tej z Alterry też czytałam i kupiłam ją z uwagi, że dziewczyny z wizażu uważają ją za must have przy zniszczonych włosach.. kupiłam i się nie zawiodłam bo co spalone to spalone trzeba tak czy siak ściąć ale odrosty są śliczne [/QUOTE] W takim razie się zaopatrzę! Tobie również bardzo dziękuję, czekam aż ktoś jeszcze się wypowie |
|
2014-04-17, 12:45 | #146 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 19 655
|
Dot.: Włosy w stanie opłakanym po rozjaśnianiu
schigeru, nawilżaj, nawilżaj i jeszcze raz nawilżaj. kupiłabym jeden lekki szampon do oczyszczania włosów (np. Babydream), drugi nawilżający. ze dwie maski do włosów zniszczonych / po zabiegach chemicznych - Biowax, Kallos. kuracja w tubie goodbye damage. potem ze dwie dobre odżywki - np. Isana do włosów zniszczonych i Elseve full repair. nie rozczesywałabym włosów bez potraktowania ich dobrą odżywką w spray'u. olejowanie 1/2 w tygodniu mile widziane. potrzebujesz po prostu bogatej, nawilżającej pielęgnacji.
__________________
Każdy problem da się rozwiązać, o ile ma się odpowiednio duży plastikowy worek. OkiemJulii FB Insta FAQ1 - Jak szybko zapuścić włosy? FAQ2- dekoloryzacja, kąpiel rozjaśniająca, likwidacja odcieni, numery farb |
2014-04-26, 11:37 | #147 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Powiśle
Wiadomości: 7 324
|
Dot.: Włosy w stanie opłakanym po rozjaśnianiu
Mi szampon Babydream strasznie włosy plątał, były szorstkie, przez mi się wyrywały. odżywka ledwo co sobie z tym radziła. Z tego co wiem to nie tylko ja tak z tym szamponem miałam. Szczerze mówiąc nie wiem czy poleciłabym go dla kogoś z mocno zniszczonymi włosami.
|
2014-04-26, 13:37 | #148 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: Westeros
Wiadomości: 1 651
|
Dot.: Włosy zniszczone , suche , szorstkie , spalone - PORADY - część II
Ja nie rozumiem dlaczego się poleca babydream, jak jest masa innych naturalnych szamponów, po których włosy nie wyglądają jakby mnie poraziło 220v, np. szampony z Alterry, Natura Siberica..
|
2014-04-26, 13:48 | #149 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Powiśle
Wiadomości: 7 324
|
Dot.: Włosy zniszczone , suche , szorstkie , spalone - PORADY - część II
Pewnie dlatego, że Babydream jest bardzo tani.
Szampony z Alterry polecam baaaardzo Promocja na nie jest bardzo często, właściwie zazwyczaj kiedy jestem w Rossmannie. |
2014-04-26, 13:53 | #150 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: Westeros
Wiadomości: 1 651
|
Dot.: Włosy zniszczone , suche , szorstkie , spalone - PORADY - część II
Tak, ale jak ktoś go użyje i to będzie jego pierwsze doświadczenie z szamponami bez sls i innych udziwnień to się zrazi
|
Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:08.