2008-03-19, 16:40 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 920
|
Dot.: Zaproszenie na wesele ? pomóżcie
wg. mnie wystarczy jeśli kupisz kwiaty...
a rodzinie wytłumaczycie, że jesteś koleżanką... zresztą niech Twój partner się tłumaczy |
2008-03-19, 16:50 | #3 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 180
|
Dot.: Zaproszenie na wesele ? pomóżcie
Cytat:
I wydaje mi się, że nie musisz się przejmować, że wszyscy będą uważali was za parę. Kolega Cię przedstawi rodzinie i tyle. A od szeptów ciotek i babć nigdy się nie ustrzeżesz Miłej zabawy
__________________
Po prostu Paulina. |
|
2008-03-19, 17:18 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 13 215
|
Dot.: Zaproszenie na wesele ? pomóżcie
Porozmawiaj z kolegą czy masz się dokładać do prezentu czy sama coś od siebie dać, bo na pewno z gołymi rękoma nie chcesz przychodzić. Kwiaty mogą być, dlaczego nie.
Jeśli goście będą ciekawi z kim przyszedł na wesele, niech mówi że jesteś jego znajomą, przecież na wesela nie przychodzi się tylko z żonami/narzeczonymi czy dziewczynami. Miłej zabawy
__________________
Zmieniaj swoje życie
|
2008-03-19, 17:24 | #5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
|
Dot.: Zaproszenie na wesele ? pomóżcie
kwiatki starcza na prezent.
A nawet jak sie bedziesz tlumaczyc ze tylko kolezanka jestes to stare babcie i tak beda uwazaly e wiedza lepiej i jestescie para, takze daj se z tym siana; po prostu olej je sikiem prostym i nie zwracaj na nie uwagi i baw sie dobrze widziec je bedziesz 1 i ostatni raz takze luz |
2008-03-20, 09:19 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 104
|
Dot.: Zaproszenie na wesele ? pomóżcie
Zgadzam sie -kwiaty wystarczą, jesteś osobą towarzyszącą wiec nie masz jako takiego obowiązku dokładania sie do prezentu.
Po drugi co ty sie przejmujesz jego rodziną. Baw sie dobrze
__________________
"Bo rodzina jest najważniejsza. Żaden zawodowy sukces nie waży tyle, ile szczęście w miłości. Żadna zawodowa porażka nie boli tak jak rozstanie. " B.Grysiak |
2008-03-20, 09:49 | #7 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 2 709
|
Dot.: Zaproszenie na wesele ? pomóżcie
zgadzam się z dziewczynami... Nie masz się czym przejmować i stresować, a z resztą na weselu trzeba się weselić
Ja myślę, że po każdej parze na weselu widać czy to "para życiowa" czy tylko "para znajomych" Kwiaty wystarczą, chyba że masz kasę i nie szkoda Ci wydać na "obcych ludzi" to możesz kupić jakąś miłą pamiątkę... A jeśli Wasza znajomość "rozkwita" to kto wie, może jeszcze kiedyś się zobaczycie
__________________
"Małżeństwo to diament szlifowany całe życie" "Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
|
2008-03-20, 18:51 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 721
|
Dot.: Zaproszenie na wesele ? pomóżcie
Jak ja szłam na wesele z TŻ-em to nic nie kupowałam, TŻ stwierdził, że i tak kupę kasy wydałam na to wyjście. Myślę, że kwiaty wystarczą. Dużo osób chodzi na wesela z kolegą/koleżanką więc nie musisz się tym w ogóle przejmować
|
2008-03-29, 21:47 | #11 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 872
|
Dot.: Zaproszenie na wesele ? pomóżcie
Cytat:
Czy ktoś mi wreszcie wytłumaczy co oznacza skrót TŻ? Już skumałam, że chodzi o faceta, ale konkretnie od jakich słów to pochodzi? |
|
2008-03-29, 22:42 | #12 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 692
|
Dot.: Zaproszenie na wesele ? pomóżcie
TŻ to skrót od towarzysza życia
|
2008-04-26, 20:44 | #13 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 34
|
Witam wszystkich, chciałabym sie podzielic z wami moim przeżyciem ostatnich dni.Otóż od pół roku szykowałam sie na ślub znajomych,kupiłam sukienke, buty,torebeczke itp.Ze zniecierpliwieniem czekałam na moment ich ślubu , myśląc że będzie dobra zabawa.Z całego serca życząc im wszystkiego co najlepsze na wspólnej drodze życia.Obmyśliłam już jaką kwote przeznacze na prezent i ile wydam na oczepinach.Dodam dla wyjaśnienia że to będzie ślub brata ciotecznego mojego chłopaka.Z moim chłopakiem jestem już ponad 4 lata , mieszkamy razem prawie od początku znajomosci nawet razem pracujemy- takie papuszki nierozłączki z nas.Wczoraj mój chłopak otrzymał zaproszenie na ich ślub ,gdzie napisano iż zapraszają i tu jego imie i nazwisko wraz z osobą towarzyszącą.Poczułam sie strasznie urażona ,że nieuwzględnili też mojego imienia i nazwiska.Odebrałam to tak jakby mój chłopak miał wedłóg nich przyjść z kimkolwiek , a przecież oczywiste jest że tylko ja wchodze w gre.To duży policzek dlamnie.Pierwszy raz zostałam nieuwzględniona na zaproszeniu.Rozmawiałam z paroma mądrymi według mnie osobami i przyznali mi racje , urzywając różnych określeń wobec zachowania przyszłych państwa młodych.Piszcie co wy uwarzacie.Z chęcią z wami porozmawiam.
Zapomniałam dodać że postanowiłam nieodwracalnie nie iść na ten ślub i wesele ,gdyż nieczuje sie zaproszona -mile widziana.Gdybym to ja była na ich miejscu a oni na moim to napewno na zaproszeniu ,które przyszło pocztą uwzględniłabym ich obojga imiona i nazwiska. Edytowane przez m.a.r.t.a Czas edycji: 2008-04-26 o 21:05 Powód: post pod postem |
2008-04-28, 07:38 | #14 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zaproszenie na wesele ? pomóżcie
Sorry, ale uważam, że jesteś nadwrażliwa, skoro najpierw szykujesz się na ślub, a potem robisz focha i stwierdzasz, że nie idziesz, bo nie jesteś zaproszona. Nie pomyślałaś, jak poczuje się Twój facet? Poza tym, to ślub kogoś z jego rodziny, a czy Ty dobrze ją znasz? Czy znasz zasady, jakie w niej panują? Może tam przyjęte jest, że na zaproszeniu uwzględnia się nazwisko partnera, gdy jest to przynajmniej oficjalny narzeczony/narzeczona.
__________________
Jasiek http://suwaczki.maluchy.pl/li-37374.png Misiek http://suwaczki.maluchy.pl/li-68374.png |
2008-04-28, 07:45 | #15 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zaproszenie na wesele ? pomóżcie
Aktualnie zamawiałam zaproszenia na swój ślub i jeśli chodzi o personalizację to przypadku kiedy para nie jest narzeczeństwem (nie ważne ile czasu są ze sobą) drukujemy imię i nazwisko osoby + osoba towarzysząca
Może dla niektórych to oczywiste, ale może ktoś będzie chciał z kim innym przyjść lub do tego czasu juz nie będzie się spotykał z tym partnerem/partnerką
__________________
|
2008-04-28, 07:50 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Zaproszenie na wesele ? pomóżcie
Dokładnie. Dopoki nie planujecie ślubu możesz być przez jego rodzine traktowana jak przelotna znajomośc. Albo po prostu młodzi się spieszyli, nie wiedzieli jak sie nazywasz, nie mieli kogo taktowanie spytac, wiec wybrali taki neutralny wariant.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
2008-04-28, 08:44 | #17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 34
|
Dot.: Zaproszenie na wesele ? pomóżcie
Malin 30 mój facet też tak jak ja poczół sie urażony -jest tego samego zdania co ja.To nie jest foch ,poprostu pierwszy raz ktoś nazwał mnie osobą towarzysząca.Znam przypadki gdzie osoba b ędąca na moim miejscu na zaproszeniu stawiana jest nawet na pierwszym miejscu z imienia i nazwiska.To jest klasa.W tym przypadku niema mowy by mój chłopak poszedł z kimś innym- to oczywiste.Tak ja znam ich dobrze więc zdziwiona i zasakoczona jestem tym zaproszeniem.My z moim partnerem jesteśmy bardzo na poważnie i każdy o tym w jego rodzinie wie.Młodzi dobrze wiedzą jak sie nazywam - to do Elfir ,więc takie tłumaczenia niewchodzą w gre.Oczywiście dziękuje wam za włączenie sie do dyskusji .Jeśli nieplanujemy ślubu to możemy być traktowani jako przelotna znajomość -Elfir-teraz wiele par wybiera życie bez legalizowania związku ,co nieznaczy że to ma być przelotna znajomość.
|
2008-04-28, 09:00 | #18 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 34
|
Dot.: Zaproszenie na wesele ? pomóżcie
Wspomne też że w zeszłym roku byłam z ukochanym chłopakiem na weselu jego siostry z którą mam mniejszy kontakt niż z prztszłymi państwa młodymi a na zaproszeniu uwzględnili moje imie i nazwisko.Także różne widać zwyczaje w tej rodzinie ,zdecydowanie wole te z zeszłego roku )
|
2008-04-28, 10:45 | #19 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 104
|
Dot.: Zaproszenie na wesele ? pomóżcie
Uważam tak jak malin30-jesteś troszke przewrażliwiona. My na zaproszeniach zawsze pisaliśmy z osoba towarzyszącą i nikt sie nie pogniewał. Tak jest po prostu łatwiej. Wystarczyło nam że musieliśmy odmieniać niektóre nazwiska z rodziny.
Jakby zrobili błąd w twoim nazwisku to też byś nie poszła ? Uważam że forma zaproszeń to sprawa wyłącznie młodych, to ich dzień i ich zaproszenia. Jeśli chcesz sie naprawdę cieszyć tym dniem tak twierdziłaś na początku to przestań robić z siebie najważniejszą osobę, tylko przyjmij troche pokory wyszykuj sie na ślub i wesele baw sie dobrze i życz mlodym wiele szczęścia a nie strzelaj fochy jak 5-latka-zabieram zabaki idę do domu
__________________
"Bo rodzina jest najważniejsza. Żaden zawodowy sukces nie waży tyle, ile szczęście w miłości. Żadna zawodowa porażka nie boli tak jak rozstanie. " B.Grysiak |
2008-04-28, 11:00 | #20 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Zaproszenie na wesele ? pomóżcie
Ja uważam podobnie jak dziewczyny że szukasz dziury w całym. Jestem aktualnie po wypisywaniu zaproszeń , część już rozdana. Ja pytałam czy wpisać komuś "z osobą towarzyszącą czy imiennie" i nikt nie wyraził bardzo szczególnej chęci wpisywania imiennego.
Wydaje mi się że skoro Twój mężczyzna jest z Tobą to Ty jesteś jego osoba towarzyszącą i nic tego nie zmieni. Jeżeli chodzi o związki nieformalne- no cóż w wielu jest poczucie tymczasowości. To jest tak jak z umową ustna i umową spisaną w obecności notariusza- która jest bardziej wiarygodna? Którą łatwiej podważyć?? A nie przyjście na ślub sprawi im- Młodym dużą przykrość. Radzę poczytać wątek o zaproszeniach- niektóre pary decydują sie na całkowicie bezimienne zaproszenia z myślą że jeśli je komuś wręczają to od razu zaproszeni wiedzą o kogo chodzi. Pozdrawiam |
2008-04-28, 11:03 | #21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 34
|
Dot.: Zaproszenie na wesele ? pomóżcie
Pisząc prosiłam o opinie na temat sytuacji,a nie wyrażanie opinii o mojej osobie i to w taki sposob jak powyżej .Zero zrozumienia , beznadziejne to towarzystwo ,dziwne tylko że osoby z którymi rozmawiam a jest ich mnustwo są zdania tego co ja.Życze wszystkim ,by przyjeli do swojej świadomosci ,że nie tylko ich racja sie liczy ,że kazdy ma prawo mieć swoje zdanie i swoje odczucia i postępować jak mu mówi jego ja.
|
2008-04-28, 11:46 | #22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 34
|
Dot.: Zaproszenie na wesele ? pomóżcie
2. Tolerancja. Uznaj prawo innych do posiadania poglądów, których Ty nie podzielasz i życia "po swojemu" - jeśli tylko to jest w zgodzie z prawem.To jeden z punktów regulaminu forum dla przypomnienia wszystkim tym z was którzy krytykują mnie i oceniają w nieładny dla mnie sposób.
|
2008-04-28, 12:24 | #23 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 104
|
Dot.: Zaproszenie na wesele ? pomóżcie
[1=545978f71844ac1beb11e57 951e8867328da2f9e_60fc9b9 69b356;7377946]Pisząc prosiłam o opinie na temat sytuacji,a nie wyrażanie opinii o mojej osobie i to w taki sposob jak powyżej .Zero zrozumienia , beznadziejne to towarzystwo ,dziwne tylko że osoby z którymi rozmawiam a jest ich mnustwo są zdania tego co ja.Życze wszystkim ,by przyjeli do swojej świadomosci ,że nie tylko ich racja sie liczy ,że kazdy ma prawo mieć swoje zdanie i swoje odczucia i postępować jak mu mówi jego ja.[/quote]
Jeśli liczylaś że cały świat patrzy na tą sytuację tak jak ty to sie przeliczyłaś. I życzę ci żebys przyjęla do swojej świadomości że nie tylko twoja racja sie liczy i każdy ma prawo miec swoje zdanie i swoje odczucia. Wiesz jak masz Młodym strzelać całe wesele fochy o zaproszenie to może rzeczywiście lepiej nie idz i nie psuj im dnia a nastepnym razem zaznacz że liczysz na specjalne zaproszenie.
__________________
"Bo rodzina jest najważniejsza. Żaden zawodowy sukces nie waży tyle, ile szczęście w miłości. Żadna zawodowa porażka nie boli tak jak rozstanie. " B.Grysiak |
2008-04-28, 12:50 | #24 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 34
|
Dot.: Zaproszenie na wesele ? pomóżcie
21pyza to ja pierwsza napisałam że każdy ma prawo mieć swoje zdanie więc nieobracaj tego przeciw mnie,tylko wczytuj sie w to co kto pisze ,a może zrozumiesz.Wcale nieliczyłam że cały świat patrzy na tę sytuacje jak ja wogóle skąd to stwierdzenie-wymyślasz sobie jakies teorie i próbujesz mi je przypisać .Weź przykład z izazusia ona potrafi kulturalnie rozmawiać na temat i w gezeczny sposób wyrazić swoją opinie.Ty zaraz oceniasz mnie, wyciągasz ze swojej głowy jakieś sugestje że gdyby był błąd w moim zaproszeniu to też bym nieposzła -może zbyt pochopnie ocenisz ludzi wedłóg siebie.A to ty zachowujesz sie jak pieciolatka skoro nieumiesz niekrytykując innych rozmawiać.Skończyłam temat.
|
2008-04-28, 13:11 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 4 725
|
Dot.: Zaproszenie na wesele ? pomóżcie
Na pewno możesz czuć się urażona, bo ja pewnie też bym była. W zeszłym roku mój TŻ dostał zaproszenie na komunię kuzynki... w zaproszeniu również wpisali z osobą towarzyszącą, mimo, że mnie dobrze znają i wtedy byliśmy ze sobą 4 lata.
Zrobiło mi się troszkę przykro, ale nikomu nie mówiłam, że powinni napisać tak czy inaczej... Po prostu napisali tak jak oni uważali. I w Twoim przypadku było dokładnie tak samo. Może u nich w rodzinie wpisuje się zaproszenia tak, a nie inaczej? Może jest tak jak dziewczyny pisały, że jeszcze nie jesteście po ślubie i może wszystkim osobom w takiej sytuacji wpisali z osobą towarzyszącą. Jeśli znasz tego kuzyna bardzo dobrze, to zawsze możesz zażartować w tej sprawie i może dowiesz się dlaczego nie wymienili Cię z imienia i nazwiska (albo niech TŻ się spyta). Nie masz się co obrażać. Ja bym się tam niczym nie przejmowała i poszła na wesele i dobrze się bawiła.
__________________
|
2008-04-28, 13:11 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 10 931
|
Dot.: Zaproszenie na wesele ? pomóżcie
Gosia też uważam że troszkę przesadzasz. Moim zdaniem gdyby naprawdę chcieli zrobić Ci afront, to zaprosiliby tylko twojego TŻ-ta, samego. Sama mówisz, że dobrze wiedzieli że jedyna opcja to taka że przyjdzie z Tobą I zapewne pisząc "z osobą towarzyszącą" myśleli o Tobie. Jak ma się kilkadziesiąt zaproszeń do wypisania czasem można iść na skróty, spróbuj ich zrozumieć- wypisywanie, odmienianie nazwisk itp, jest z tym sporo roboty. Moim zdaniem najważniejsze jest to, że chcą żebyście dzielili te najpiękniejszy dzień z nimi, i taka sprawa jak kto co napisał na zaproszeniu wydaje mi się mało istotna
Ja z moim TŻ-tem jesteśmy już 5 lat, już na początku znajomości poznałam Jego znajomych. Zdążyliśmy już obskoczyć śluby kilku z nich. I chociaż znam się z nimi 5 lat to też zaproszenia były wypisane na jego nazwisko z osobą towarzyszącą. I nie stroiłam fochów, bo wiedziałam że oni chcą na ślubie nie tylko TŻ-ta ale i mnie. A to że nie wypisali mnie z i mienia i nazwiska nie miało dla mnie większego znaczenia, właśnie dlatego że i tak każdy wiedział o kogo chodzi Co innego by było gdybyśmy byli już małżeństwem, wtedy już naprawdę nie wypada pisać "Jan Kowalski z osobą towarzyszącą"
__________________
|
2008-04-28, 13:34 | #27 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 34
|
Dot.: Zaproszenie na wesele ? pomóżcie
azzis dzięki za kulturalne wyrażenie swojej opini.Niepisałam wcześniej o pewnej sytuacji gdyż zaraz zaczęto wysówać wobec mojej osoby różne opinie i mnie komentować,więc uznałam że niema to sensu .Otóż urazilo mnie to zaproszenie, gdyż :jakiś czas temu przyszedł do nas znajomy przyszłego pana młodego i powiedział że ten powiedział o mnie iż ja i dziewczyna brata mojego chłopaka niezasługujemy na nich -niedorownujemy im itp.To było nieprzyjemne coś takiego usłyszeć i czytając to zaproszenie poczułam ,że może to dowód tego co o nas mówił.Powtarzam że nigdy wcześniej w tejże rodzinie niebyłam osobą towarzyszącą na zaproszeniu tylko z inienia i nazwiska.I to niejest tak że wymagam by zawsze tak było że moje imie i nazwisko - to zależy od danej sytuacji ,tylko w tym przypadku poczułam przykrość .....To niejest tak że chce być pępkiem świata jak ktoś próbuje mi zarzucić ,nie
|
2008-04-28, 13:43 | #28 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 104
|
Dot.: Zaproszenie na wesele ? pomóżcie
[1=545978f71844ac1beb11e57 951e8867328da2f9e_60fc9b9 69b356;7378785]21pyza to ja pierwsza napisałam że każdy ma prawo mieć swoje zdanie więc nieobracaj tego przeciw mnie,tylko wczytuj sie w to co kto pisze ,a może zrozumiesz.Wcale nieliczyłam że cały świat patrzy na tę sytuacje jak ja wogóle skąd to stwierdzenie-wymyślasz sobie jakies teorie i próbujesz mi je przypisać .Weź przykład z izazusia ona potrafi kulturalnie rozmawiać na temat i w gezeczny sposób wyrazić swoją opinie.Ty zaraz oceniasz mnie, wyciągasz ze swojej głowy jakieś sugestje że gdyby był błąd w moim zaproszeniu to też bym nieposzła -może zbyt pochopnie ocenisz ludzi wedłóg siebie.A to ty zachowujesz sie jak pieciolatka skoro nieumiesz niekrytykując innych rozmawiać.Skończyłam temat.[/quote]
Bardzo uważnie czytam twoje wypowiedzi i wnioskuje tylko że nie chcesz byc oceniana a sama oceniasz ludzi , chcesz zeby uznawac twoje prawo do swojego zdania a nie dajesz tego innym:"Zero zrozumienia , beznadziejne to towarzystwo ,dziwne tylko że osoby z którymi rozmawiam a jest ich mnustwo są zdania tego co ja" Kwestia błędu w nazwisku to było pytanie, a nie stwierdzenie. Wczytuj sie a może zrozumiesz I nie zmieniłam zdania uważam że przesadzasz. W tym dniu przede wszystkim powinnas cieszyc sie szczęściem Państwa Młodych Oni na pewno będą sie cieszyć z obecności każdego gościa. A jeżeli tak bardzo cie ta kwestia boli to zapytaj Państwa Mlodych czemu tak a nie inaczej wypisali zaproszenie ,ale mysle że zrobisz im przykrość. To moje zdanie Nie każę ci sie z nim zgadzać
__________________
"Bo rodzina jest najważniejsza. Żaden zawodowy sukces nie waży tyle, ile szczęście w miłości. Żadna zawodowa porażka nie boli tak jak rozstanie. " B.Grysiak |
2008-04-28, 13:47 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 4 725
|
Dot.: Zaproszenie na wesele ? pomóżcie
[1=545978f71844ac1beb11e57 951e8867328da2f9e_60fc9b9 69b356;7379217]azzis dzięki za kulturalne wyrażenie swojej opini.Niepisałam wcześniej o pewnej sytuacji gdyż zaraz zaczęto wysówać wobec mojej osoby różne opinie i mnie komentować,więc uznałam że niema to sensu .Otóż urazilo mnie to zaproszenie, gdyż :jakiś czas temu przyszedł do nas znajomy przyszłego pana młodego i powiedział że ten powiedział o mnie iż ja i dziewczyna brata mojego chłopaka niezasługujemy na nich -niedorownujemy im itp.To było nieprzyjemne coś takiego usłyszeć i czytając to zaproszenie poczułam ,że może to dowód tego co o nas mówił.Powtarzam że nigdy wcześniej w tejże rodzinie niebyłam osobą towarzyszącą na zaproszeniu tylko z inienia i nazwiska.I to niejest tak że wymagam by zawsze tak było że moje imie i nazwisko - to zależy od danej sytuacji ,tylko w tym przypadku poczułam przykrość .....To niejest tak że chce być pępkiem świata jak ktoś próbuje mi zarzucić ,nie[/quote]
W tym przypadku, to rzeczywiście zmienia postać rzeczy. A kimże jest ten kuzyn, żeby takie rzeczy rozpowiadać o Tobie i dziewczynie brata Twojego TŻ'ta? I to jeszcze rozpowiada jakieś ploty do Waszych wspólnych znajomych. Na pewno musiał spodziewać się tego, że ten znajomy Wam to powie, więc pewnie rozpowiadał to świadomie, z myślą o tym, że się o tym dowiecie. Ale cham, bo inaczej go nie można nazwać. A może były między Wami jakieś spięcia? Rozumiem, żeby tak powiedział, gdyby rzeczywiście coś między Tobą, tą drugą dziewczyną i nim zaiskrzyło. Wydaje mi się, że najlepiej byłoby gdyby Twój TŻ spytał tego kuzyna o co mu tak na prawdę chodzi. Bo dziwna sytuacja, że wcześniej Cię zapraszali z imienia i nazwiska, a teraz nagle jako osobę towarzyszącą i jeszcze dowiadujesz się, że on Cię obgaduje do jakichś tam waszych znajomych... Twój TŻ musi wyjaśnić sprawę, albo jak masz odwagę to spytaj go wprost. A ja właśnie na wesele bym poszła. Na złość im i na przekór wszystkiemu. Pokazałabym im wszystkim, że właśnie nikt inny, tylko ja zasługuję na swojego TŻ'ta. Że nie straszne są mi ich pomówienia i że mam gdzieś co sobie myślą
__________________
|
2008-04-28, 13:47 | #30 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 34
|
Dot.: Zaproszenie na wesele ? pomóżcie
agunia82 sytuacja sytuacji nierówna, ty czułaś że to chodzi o ciebie , a ja nie , o czymś to świadczy że mój chłopak po całej tej sytuacji miał świeczki w oczach i przeżył to sporo gorzej odemnie.Ja już nierobie z tego wielkiego halo ze niewiem co.Stało sie i dalej tżeba żyć.Tylko skoro mój chłopak tak zareagował to coś w tym musiało być on z igły widłów nierobi i zna ich lepiej odemnie.Niema z mojej strony obrazy majestatu 21pyza nieatakuj mnie tylko zrozum ze mi przykro siezrobiło i tak w głębi serca czuje że gdybyś była na moim miejscu też byś mogła podobnie do mnie zareagować.Proponuje 21pyza zakopać wojenny topur i uśmiechnąć sie do siebie ja właśnie sie do ciebie serdecznie uśmiecham).Może pisząc trudno jest wyrazić wszystko co i jak sie chce i cięzko jest nam siebie zrozumiec
|
Nowe wątki na forum Forum ślubne |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:48.