Po trochę się załamuje...

[Vera_S]

Witam wszystkih

Jestem emigrantka z Ukrainy. Miałam stala prace w domu, pracowałam 6 lat na dobrym stanowisku, dodatkowo prowadziłam sklep internetowy. W jednym momencie straciłam prace, mąż tez...

Wyjechaliśmy do Polski. Mieszkamy na wsi, wynajmujemy dom jednorodzinny. Maz pracuje 7 dni w tygodniu, ja siedzę w domu. Po tym, jak kupiliśmy, samochód zaczęłam aktywnie szukać prace. Minął miesiąc i nic... popadam w depresje. Przez 6 lat żyłam po zegarku, miałam grafik i własne pieniądze. Teraz siedzę w domu, gotuje.

Dzwonie do domu kilka raz w tygodniu, sytuacja jest przerażająca, mama jest zrozpaczona.

Czuje się jak... nie mogę im pomoc, bo nie mam pracy.

Maz ni w czym mi nie odmawia, ale powoli moje zakupy robią się bardzo skromne. Nie chcę być ciężarem.

Dzwonie po ogłoszeniach i mój akcent, po prostu mówią, że jest już nie aktualne. I tak w kolko. Nie mam tu ani przyjaciół, ani znajomych. jedynie rozmawiam czasem z starsza panią, która prowadzi małe schronisko dla zwierząt.

Nie wiem co robić, co wy mi doradzicie? Co was jak Polaków skłoniłoby do zatrudnienia Ukrainki?

[dryda]

Hm... sytuacja nie jest łatwa, ale myślę, że po miesiącu nie ma sie co poddawać - wiesz, teraz z taką tradycyjną pracą nie jest łatwo.
Z jednej strony pracodawcy cisną cenę, bo mają wysokie koszty pracy, z drugiej Polacy też narzekają, że pracy dobrej nie ma, a nie każdy ma predyspozycje czy chęci żeby np. jak ja pracować przez internet (dla wielu osób to "nie jest praca" nawet jak płaci rachunki i jeszcze sporo zostaje).

Dawaj ogłoszenia na darmowych serwisach,
Odpowiadaj na ogłoszenia,
Załóż konto na Facebooku i dodawaj ogłoszenia w grupach praca/szukam pracownika itd
Podkreślaj swoją dyspozycyjność, umiejętności i kompetencje
I pisz, że jesteś Ukrainką - teraz jest opcja, że w obliczu sytuacji politycznej, pracodawcy po prostu będą chcieli pomóc.

Hej - uszy do góry!

[21kasia21]

Niektórzy ludzie niestety mają uprzedzenia do osób z innych krajów, chociaż uważam, że bezpodstawnie...

Z firmy, gdzie pracuję do pracy za granicą wyjechała właśnie pani z Ukrainy, z charakterystycznym akcentem i znając raptem trzy słówka w języku obcym. Poradziła sobie doskonale, a na miejscu nadrobiła czym innym- cierpliwością, serdecznością i bezpośredniością...

Znam inną panią z Ukrainy, która w Polsce jest od długiego okresu czasu, mają na utrzymaniu dwójkę dzieci (jedno już dorosłe, drugie w gimnazjum.) Ma etat w szkole jako sprzątaczka, a na co dzień łapie się jeszcze dorywczych prac typu: sprzątanie w domu, pomoc osobom starszym w czynnościach życia codziennego, opieka nad dziećmi czy pieczenie ciast na zamówienie. Może coś takiego?

Na pewno w czymś jesteś dobra, coś potrafisz, więc spróbuj to wykorzystać. Powodzenia!

[201703060948]

Napisane przez Vera_S

Dzwonie po ogłoszeniach i mój akcent, po prostu mówią, że jest już nie aktualne. I tak w kolko. Nie mam tu ani przyjaciół, ani znajomych. jedynie rozmawiam czasem z starsza panią, która prowadzi małe schronisko dla zwierząt.

Nie wiem co robić, co wy mi doradzicie? Co was jak Polaków skłoniłoby do zatrudnienia Ukrainki?

Polacy za granicą też tego doświadczają. Obcokrajowcom jest trudniej.

Ale miesiąc to nic. Prawdopodobieństwo, że Polak/Polka znalazłby pracę w ciągu miesiąca jest baaardzo niskie. Jak nie znajdziesz w ciągu pół roku możesz zacząć narzekać.

[Leseratte93]

Może szukaj pracy w firmach międzynarodowych? Coraz częściej potrzeba ludzi ze znajomością języków obcych, a jak już się trafia native speaker to jest idealnie Albo korepetycje z języka ukraińskiego/rosyjskiego?

[Rarita]

Aktualnie pracuję w jednej z większych w Polsce firm rekrutacyjnych i szczerze mówiąc, ściągamy pracowników z Ukrainy i Białorusi, przede wszystkim do SSC na stanowiska językowe i IT. W Twoim przypadku nie chodzi o to, że jesteś z Ukrainy - decydującą rolę odgrywa to, w jakim regionie Polski mieszkasz. Jeżeli szukasz pracy na wsi np. w lokalnych sklepach czy firmach produkcyjnych, to będzie trudno bo tam obowiązuje trochę zaściankowe myślenie i faktycznie przybysz zza wschodniej granicy nie wzbudza zaufania... czy jesteś w stanie dojeżdżać do jakiegoś większego miasta? najlepiej wojewódzkiego? wiem, że to może być trudne, ale nie oszukujmy się - w dzisiejszych czasach wiele osób dojezdża do pracy ponad godzinę pociągami i autobusami, ale to im się opłaca.

P.S. Jeśli chcesz napisz do mnie na priv skąd jesteś i jakiej pracy szukasz, może uda mi się jakoś pomóc

[userrr]

to nie ma większego znaczenia czy jesteś Ukrainką czy Polką, dla mieszkańców Polski też nie zawsze jest praca, wiele razy jak się oddzwania na ogłoszenia to mówią, że nieaktualne bo np dają od tak, żeby nie było, że mieli kogoś znajomego do przyjęcia parę dni wcześniej, a ogłoszenie dali dla niepoznaki, żeby nie było, że zatrudniają znajomych bo każdy może się zgłosić... teoretycznie, a na wsiach i małych miastach to dziś trudno o prace, nawet bywa, że w dużych miastach trudno jest coś znaleźć

[Vera_S]

Napisane przez dryda

Hm... sytuacja nie jest łatwa, ale myślę, że po miesiącu nie ma sie co poddawać - wiesz, teraz z taką tradycyjną pracą nie jest łatwo.
Z jednej strony pracodawcy cisną cenę, bo mają wysokie koszty pracy, z drugiej Polacy też narzekają, że pracy dobrej nie ma, a nie każdy ma predyspozycje czy chęci żeby np. jak ja pracować przez internet (dla wielu osób to "nie jest praca" nawet jak płaci rachunki i jeszcze sporo zostaje).

Dawaj ogłoszenia na darmowych serwisach,
Odpowiadaj na ogłoszenia,
Załóż konto na Facebooku i dodawaj ogłoszenia w grupach praca/szukam pracownika itd
Podkreślaj swoją dyspozycyjność, umiejętności i kompetencje
I pisz, że jesteś Ukrainką - teraz jest opcja, że w obliczu sytuacji politycznej, pracodawcy po prostu będą chcieli pomóc.

Hej - uszy do góry!

Dziekuje))Poprzednio zamieściłam ogłoszenie z fotografia, dzwoniło tyle mężczyzn aż mąż się wściekł. Powiedział żebym zamieściła ogłoszenie bez foto i faktycznie nikt nie dzwoni... Tym bardziej ze po tym, jak wzięliśmy ślub dopisuje ze jestem osoba odpowiedzialna, zamężna. Takie dziwne sprawy.

---------- Dopisano o 07:56 ---------- Poprzedni post napisano o 07:48 ----------

Napisane przez 21kasia21

Niektórzy ludzie niestety mają uprzedzenia do osób z innych krajów, chociaż uważam, że bezpodstawnie...

Z firmy, gdzie pracuję do pracy za granicą wyjechała właśnie pani z Ukrainy, z charakterystycznym akcentem i znając raptem trzy słówka w języku obcym. Poradziła sobie doskonale, a na miejscu nadrobiła czym innym- cierpliwością, serdecznością i bezpośredniością...

Znam inną panią z Ukrainy, która w Polsce jest od długiego okresu czasu, mają na utrzymaniu dwójkę dzieci (jedno już dorosłe, drugie w gimnazjum.) Ma etat w szkole jako sprzątaczka, a na co dzień łapie się jeszcze dorywczych prac typu: sprzątanie w domu, pomoc osobom starszym w czynnościach życia codziennego, opieka nad dziećmi czy pieczenie ciast na zamówienie. Może coś takiego?

Na pewno w czymś jesteś dobra, coś potrafisz, więc spróbuj to wykorzystać. Powodzenia!

Hm... dobrze gotuje)) jestem na pewno nie z leniwych, była jedna propozycja prowadzenie domu, ale z zamieszkaniem wiec mi nie pasowało. Nie śpię po nocach cały czas myślę o tym, mam już bzika na sprawdzaniu poczty elektronicznej. Chce pomoc rodzinie, zwłaszcza ze mam starsza babcie w domu, bardzo ja kocham. Gotowa jestem pracować nawet za 1000zl miesiecznie.

---------- Dopisano o 08:02 ---------- Poprzedni post napisano o 07:56 ----------

Napisane przez Leseratte93

Może szukaj pracy w firmach międzynarodowych? Coraz częściej potrzeba ludzi ze znajomością języków obcych, a jak już się trafia native speaker to jest idealnie Albo korepetycje z języka ukraińskiego/rosyjskiego?

Tez o tym myślałam, zawsze zaznaczam ze ukraiński,rosyjski (native), polski bdb., angielski poziom komunikatywny. Akcent oczywiście mam to normalne, ale tu na wsi patrzą na mnie jak na przybysza.

---------- Dopisano o 08:13 ---------- Poprzedni post napisano o 08:02 ----------

Napisane przez Rarita

Aktualnie pracuję w jednej z większych w Polsce firm rekrutacyjnych i szczerze mówiąc, ściągamy pracowników z Ukrainy i Białorusi, przede wszystkim do SSC na stanowiska językowe i IT. W Twoim przypadku nie chodzi o to, że jesteś z Ukrainy - decydującą rolę odgrywa to, w jakim regionie Polski mieszkasz. Jeżeli szukasz pracy na wsi np. w lokalnych sklepach czy firmach produkcyjnych, to będzie trudno bo tam obowiązuje trochę zaściankowe myślenie i faktycznie przybysz zza wschodniej granicy nie wzbudza zaufania... czy jesteś w stanie dojeżdżać do jakiegoś większego miasta? najlepiej wojewódzkiego? wiem, że to może być trudne, ale nie oszukujmy się - w dzisiejszych czasach wiele osób dojezdża do pracy ponad godzinę pociągami i autobusami, ale to im się opłaca.

P.S. Jeśli chcesz napisz do mnie na priv skąd jesteś i jakiej pracy szukasz, może uda mi się jakoś pomóc

W domu mieszkałam w małym miasteczku ok 40 000 mieszkańców, tu natomiast najbliższe miasteczko to ok 6000 ludności. Najbliżej co jest z wielkich miast to Gdańsk, 20 km ode mnie. Rozmawiałam z mężem i wiosna może w maju zamierzam pójść na kursy wodzicielskie, wtedy będę bardziej mobilna. Dziękuje napisze )

[Leseratte93]

Masz tak blisko do Gdańska, idealnie tutaj jest mnóstwo firm z sektora BPO/SSC, gdzie potrzeba osób z językami obcymi - jesteś native, więc masz jeszcze lepiej

Powodzenia!

[dryda]

Trzymamy kciuki i daj znać jak sytuacja się poprawi i znajdziesz coś interesującego
Powodzenia!

[Vera_S]

Napisane przez dryda

Trzymamy kciuki i daj znać jak sytuacja się poprawi i znajdziesz coś interesującego
Powodzenia!

Część wszystkim, dobra wiadomosc, ale potrzebuje waszej rady.

Sytuacja taka ze jakiś czas temu (tak żeby sobie dorobić) przedłużałam paznokcie właścicielce domu który wynajmujemy.

Wczoraj przyjechała do mnie, była w centrum urody i właścicielką zauważyła jej paznokcie, spytała się... No i ona opowiedziała ze dziewczyna z Ukrainy ze to i tamto. Ta pani chce żebym u niej pracowała. Dała mi wizytówkę.

I wiecie... ja tak się tym zgryzła ze boje się zadzwonić. Taka szansa to centrum jest duże i nowoczesne. Ja boje się jak wypadnę na spotkaniu. Jak bardzo się staram to mój akcent jest przerażający, gubię się w słowach.

Nie wiem, w co mam się ubrać. A co najważniejsze jakie paznokcie zrobić żeby z jednej strony pokazać swoje umiejętności z drugiej nie wulgarnie. Zrobię migdałowej formy paznokci, mleczny frencz. lekki makijaż.

Co mówić? Czy jak będę małomowna to u was dobrze, czy złe?

Uśmiechać się czy nie? Być rozluźniona czy pokazać ze mi zależy? O matko/// Ach zapomniałam dodać ze pracowałam w salonie piękna jako stylistka paznokci i regulacja brwi. Ale nigdy nie traktowałam ta prace jako swoje osiągnięcie

[Wesel]

Napisane przez Vera_S

Część wszystkim, dobra wiadomosc, ale potrzebuje waszej rady.

Sytuacja taka ze jakiś czas temu (tak żeby sobie dorobić) przedłużałam paznokcie właścicielce domu który wynajmujemy.

Wczoraj przyjechała do mnie, była w centrum urody i właścicielką zauważyła jej paznokcie, spytała się... No i ona opowiedziała ze dziewczyna z Ukrainy ze to i tamto. Ta pani chce żebym u niej pracowała. Dała mi wizytówkę.

I wiecie... ja tak się tym zgryzła ze boje się zadzwonić. Taka szansa to centrum jest duże i nowoczesne. Ja boje się jak wypadnę na spotkaniu. Jak bardzo się staram to mój akcent jest przerażający, gubię się w słowach.

Nie wiem, w co mam się ubrać. A co najważniejsze jakie paznokcie zrobić żeby z jednej strony pokazać swoje umiejętności z drugiej nie wulgarnie. Zrobię migdałowej formy paznokci, mleczny frencz. lekki makijaż.

Co mówić? Czy jak będę małomowna to u was dobrze, czy złe?

Uśmiechać się czy nie? Być rozluźniona czy pokazać ze mi zależy? O matko/// Ach zapomniałam dodać ze pracowałam w salonie piękna jako stylistka paznokci i regulacja brwi. Ale nigdy nie traktowałam ta prace jako swoje osiągnięcie

Bądź sobą przede wszystkim . Brzmisz na sympatyczną osobą, więc na pewno dasz sobie radę!

I nawiązując do poprzednich wpisów - nie wiem czy pisanie o tym, że jesteś mężatką to dobry pomysł . Pomijałabym tę informację .

[21kasia21]

Napisane przez Vera_S

Część wszystkim, dobra wiadomosc, ale potrzebuje waszej rady.

Sytuacja taka ze jakiś czas temu (tak żeby sobie dorobić) przedłużałam paznokcie właścicielce domu który wynajmujemy.

Wczoraj przyjechała do mnie, była w centrum urody i właścicielką zauważyła jej paznokcie, spytała się... No i ona opowiedziała ze dziewczyna z Ukrainy ze to i tamto. Ta pani chce żebym u niej pracowała. Dała mi wizytówkę.

I wiecie... ja tak się tym zgryzła ze boje się zadzwonić. Taka szansa to centrum jest duże i nowoczesne. Ja boje się jak wypadnę na spotkaniu. Jak bardzo się staram to mój akcent jest przerażający, gubię się w słowach.

Nie wiem, w co mam się ubrać. A co najważniejsze jakie paznokcie zrobić żeby z jednej strony pokazać swoje umiejętności z drugiej nie wulgarnie. Zrobię migdałowej formy paznokci, mleczny frencz. lekki makijaż.

Co mówić? Czy jak będę małomowna to u was dobrze, czy złe?

Uśmiechać się czy nie? Być rozluźniona czy pokazać ze mi zależy? O matko/// Ach zapomniałam dodać ze pracowałam w salonie piękna jako stylistka paznokci i regulacja brwi. Ale nigdy nie traktowałam ta prace jako swoje osiągnięcie

No i super

Ubierz się skromnie, nie wyzywająco.
Zrób sobie na paznokciach french, to będzie idealne rozwiązanie.
I bądź naturalna, skromna, miła i uśmiechaj się.

Powodzenia zatem

[nelciak]

Po Twoich postach widać, że Twój polski jest lepszy niż wielu Polek... więc akcentem się nie przejmuj! Powodzenia!

[Vera_S]

Napisane przez Wesel

Bądź sobą przede wszystkim . Brzmisz na sympatyczną osobą, więc na pewno dasz sobie radę!

I nawiązując do poprzednich wpisów - nie wiem czy pisanie o tym, że jesteś mężatką to dobry pomysł . Pomijałabym tę informację .

Myślę ze jednak muszę zaznaczać że jestem, bo poprzednio zamieszczałam bez tej informacji i... dzwoniło dużo mężczyzn, ja naiwnie odpowiadałam myśląc że chodzi im o prace... To była umowa mojego męża" ogłoszenie bez zdjęcia i ze zamężna"

---------- Dopisano o 08:08 ---------- Poprzedni post napisano o 07:54 ----------

Napisane przez nelciak

Po Twoich postach widać, że Twój polski jest lepszy niż wielu Polek... więc akcentem się nie przejmuj! Powodzenia!

Dziękuje) staram się.

Dziewczyny mam jeszcze jeden pomysl, ale to chyba trzeba założyć nowy watek. Wiec jak wiecie na Ukrainie założyłam i prowadziłam sklep internetowy który nadal działa link http://www.preciosa-west.com.ua/.

Rozmyślam nad założeniem własnego sklepu internetowego w Polsce. Male przygotowania mam już za sobą.

Sprawdziłam statystyki, wszystko obliczyłam, wychodzę na plus.

Ale najpierw muszę:

Założyć konto w banku

Otrzymać nip

Wybrać hurtownie (mam na oku trzy)

Podać dokumenty do Urzędu (działalność)

Opłacić platformę internetowa

+ jest taki ze nie trzeba wydawać na design sklepu, a to chyba ze 2-3000zl

[dryda]

Vera no i jak Ci idzie?
Coś poszło do przodu w temacie pracy?