2005-07-07, 12:04 | #31 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 33
|
Dot.: A jak to jest byc w ciąży? Tylko szczerze dziewczyny ;)
Fajnie jest być w ciąży. Coś się zmienia w psychice i tak naprawdę nie jest ważne, że masz wielki brzuch i workowate ciuchy męża. Ja przytyłam 20 kg. Zawsze byłam chudziutka (rozmiar 34) i wydawało mi się, że ciąża to koszmar pełen grubych bab. Zapomnij. Jest miło. Nie miałam mdłości. Nie puchły mi nogi. Nie mdlałam. Z rzeczy negatywnych: przez pierwsze trzy miesiące byłam bardzo śpiąca, przez pierwsze 3 miesiące jadłam jak najęta, już w 2 miesiącu przestałam mieścić się w co bardziej obcisłe ciuchy, trudno było mi znaleźć wygodną pozycję na fotelu (rozwiązałam to przynosząc do domu leżak plażowy rozkładany na 5 możliwych sposobów).
Sam poród też był fajny. Cesarka w prywatnej klinice. Mogę tak rodzic co tydzień. Dziecko też mam fajne. Przez pierwszy miesiąc budziła się tylko raz w nocy. Od drugiego miesiąca przesypia całe noce. Jak przyjechała do mnie mama i wypaliła "połóż się i odpocznij ja Ci tu pomogę" to nie wiedziałam o co jej chodzi. Mała ma teraz ponad rok i nadal jest fajnym dzieckiem. Jak dam jej zabawki to się bawi, jak dostanie jedzenie to je, jak położy się ją spać to śpi. Jest bardzo wesoła, gadatliwa i szybko się rozwija. Życzę Ci aby poszło Ci tak samo dobrze jak mi. |
2005-07-12, 20:26 | #32 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 3 907
|
Dot.: A jak to jest byc w ciąży? Tylko szczerze dziewczyny ;)
ja nie miałam żadnych dolegliwości, jedynie to sikanie co 5 min Przytyłam w całej ciąży ok. 7 kg.
Urodziłam szybko, od razu pokierowali mnie na porodówkę.I za 2 godz. było po wszystkim. Śmiac mi się chce z jednej rzeczy,bowiem nie mozna wstawać po porodzie, a ja śmigałam po korytarzu, jakiez było zdziwienie personelu Urodziłam okaz zdrowia z czego najbardziej sie cieszyłam, bo powiem Wam że to spędzało mi sen z powiek z racji moich bardzo cięzkich chorób jakie przeszłam w dzieciństwie. Po prostu trzesłam portkami Ale wszystko było ok.
__________________
życie jest piękne |
2005-07-13, 09:09 | #33 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 54
|
Dot.: A jak to jest byc w ciąży? Tylko szczerze dziewczyny ;)
Cytat:
Wiesz u kazdego ciaza przebiega inaczej i nie kazdy ma rozstepoy opuchnieta twarz i jest gruby jak slon ja akuratnie w ciazy czulam sie super(nie liczac pierwszych 3 miesiecy..)a co do poroduu balam sie strasznie i niestety moj porod byl koszmarny wrrrr |
|
2005-07-21, 13:00 | #34 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
|
Dot.: A jak to jest byc w ciąży? Tylko szczerze dziewczyny ;)
Przeczytałam dokładnie wszystkie odpowiedzi bo temat stał sie dla mnie bardzo na czasie. Jestem w 6 tyg. i pomału zaczynam sie przekonywac na własnej skórze jak to jest byc w ciąży... jak na razie nie jest dobrze - mam okropne mdłosci przez cały dzien (juz chyba wole byc słonikiem byle by te mdłosci przeszły), włosy wypadają mi garsciami, jak tak dalej to ołysieję, jestem zmęczona i słaba jak 80 letnia staruszka. W dodatku straciłam tolerancję na wszystkie zapachy, od perfum mnie odrzuca, tak samo jak od pomadek i blyszczyków, nie moge używac moich balsamów, nawet zapach kremu do twarzy mi przeszkadza. W dodatku jestem rozdrażniona, wszystko mnie wkurza i co chwile łzy napływają do oczu nie wiadomo z jakiego powodu
A to dopiero początek i boje sie jak ja to wszystko wytrzymam |
2005-07-21, 13:18 | #35 |
Zadomowienie
|
Dot.: A jak to jest byc w ciąży? Tylko szczerze dziewczyny ;)
Gratuluję Kasiu
|
2005-07-21, 13:44 | #36 |
Zakorzenienie
|
Dot.: A jak to jest byc w ciąży? Tylko szczerze dziewczyny ;)
Kasia, miałam to samo Ale z czasem jest coraz lepiej. Co prawda włosy nie przestały mi wypadać ale witaminki biorę od niedawna, mam nadzieję, że wktórce pomogą. Za to wyskoczyły mi takie "niespodzianki" na twarzy, że rany boskie Nigdy w życiu nie miałam trądziku a pryszcze wyskakiwały raz na sto lat. Ale wiem, że to ma głębszy cel (poniekąd:P) Jeśli 6 tydzień, to na kiedy masz termin? Marzec czy już kwiecień?
|
2005-07-21, 13:51 | #37 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
|
Dot.: A jak to jest byc w ciąży? Tylko szczerze dziewczyny ;)
Złosniczko, dzieki
Agoosiu, termin mam na 13 marca, jak sobie pomysle ile to jeszcze czasu to mi skóra cierpnie.... zreszta wszystko zniose, moge nawet byc łysa tylko zeby przestało mnie mdlic |
2005-07-21, 13:56 | #38 |
Zakorzenienie
|
Dot.: A jak to jest byc w ciąży? Tylko szczerze dziewczyny ;)
Ja na 2 lutego, teżjeszcze kupa czasu. A ostatnio mdleje nawet w deszczu, przy sredniej temperaturze i wiaterku
Nic się nie martw wysyłam Ci linka na PW |
2005-07-26, 16:26 | #39 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 19
|
Dot.: A jak to jest byc w ciąży? Tylko szczerze dziewczyny ;)
Trudno odpowiedzieć na to pytanie, mi akurat nie dokuczały prawie żadne z dolegliwości które wymieniłaś, moja ciąża była wyczekana, wymodlona, czułam się w niej wspaniale, czułam się piękna, kobieca ....
Gdyby naprawdę Ci sie chciało możesz poczytac sobie na moim blogu zapiski z okresu ciąży - od lutego do wrzesnia 2004 roku - www.calendula.blog.pl ... bo trudno te wszystkie przeżycia i emocje opisać w skrócie - kiedys próbowałam ale nie wiem czy mi się udało ......................... ......................... ......................... . Narodziny. Narodziłam się z marzeń... Narodziłam się z snów... I z tych słów niewypowiedzianych nabrzmiałych łzami... On mówił – może jeszcze nie czas – poczekajmy ... Ona krzyczała że nie, że już, że teraz, że nie chce, nie może dłużej czekać – wiedziała że nie powinna nalegać, bo to wspólna decyzja, ale to było silniejsze od niej. Kiedy okazało się że będę – łzy wróciły – szczęście pomieszane ze strachem – jak to będzie? Czy dobrze? Czy tym razem się uda? Ona wiedziała że musi być gotowa na możliwe ponowne cierpienie i była. I na poświęcenie. I na ból kolejnej straty. Jednak podjęła wyzwanie z podniesionym czołem. Kiedy jeździli kontrolnie do lekarza cieszyli się jak dzieci. Za pierwszym razem Ona płakała. Otwarcie. On miał łzy w oczach, ale wstydził się wtedy do tego przyznać. Na kolejne wizyty czekali jak na święta... odliczali dni ... zaznaczali w kalendarzu ... po to żeby kolejny raz usłyszeć „jest dobrze”. Ludzie dookoła tego nie rozumieli i patrzyli z ironią i drwiną – im to nie przeszkadzało ... Kiedy przyszedł Ten Dzień – Ona dowiedziała się w ostatniej chwili – nieśmiało spytała w gabinecie zabiegowym czy to już dziś. Później czekali razem godzina za godziną, Ona w gorączce – coraz wyższej – ale nie było to ważne. Gdy leżała podłączona do aparatury i kroplówek, płynęły Jej łzy po policzkach – siostra spytała z ironią - “płacze Pani?” - Ona odpowiada – “tak – ze szczęścia że to już dziś” – siostra patrzy z niedowierzaniem, a później kiedy gorączka wciąż rośnie a Ona mówi – “to nieważne – jak czuje się moja córeczka? Ja nie mogę być mniej dzielna od niej...” – personel już nie komentuje i tylko szepcze w zadziwieniu, że takiej pacjentki dawno nie mieli ... A później kiedy już było po wszystkim, nastała cisza i wszystko przestało istnieć - byliśmy na Ziemi tylko we troje: Ona – moja Mama On – mój Tata i Ja – cały ich świat ... ......................... ......................... ......................... ............. A co do decyzji o ciąży - to przychodzi taki moment w zyciu kobiety (lub nie przychodzi) że po prostu to wiesz, ze chcesz być mamą, ze to jest twój priorytet, ze jak nie urodzisz dziecka to zwariujesz. To po prostu się wie i chyba nie można tego uczucia opisać. Naprawdę wtedy wszystko przestaje być ważne - rozstępy, nadwaga, bolące kości - staje się wazne tylko to czy Twoje dziecko jest zdrowe, czy się rusza, czy rośnie ... a reszta staje sie nieważna i już Choć ja w czasie ciąży dbałam o siebie bardziej niż kiedykolwiek w życiu bo uważam że to najpiękniejszy okres w życiu kobiety i powinna ona być w tym czasie szczególnie piękna i zadbana. |
2005-07-27, 09:15 | #40 |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Środa Wlkp.
Wiadomości: 168
|
Dot.: A jak to jest byc w ciąży? Tylko szczerze dziewczyny ;)
Shibaa..mój synek tez urodził się 7 września, ale o 13.35. A Anulka jest śliczna i nie ma się co dziwić, ze faceci padają przed nią na kolana
Muszę przyznać, że bardzo wzruszyła mnie Twoja powyższa historyjka... |
2005-07-31, 14:43 | #41 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 167
|
Dot.: A jak to jest byc w ciąży? Tylko szczerze dziewczyny ;)
Cudownie jest być w ciąży! Ja nie miałam mdłości, czułam się tylko zmęczona i ciągle chciało mi się spać. Większość dolegliwości, które wymieniłaś pojawiają się dopiero pod sam koniec. I fakt, wtedy jest ciężko. Ja miałam wrażenie że zaraz pęknę, nie miałam sił by cokolwiek zrobić, byłam już zmęczona noszeniem tego wielkiego brzucha i chciałam mieć to jak najszybciej za sobą. Ale moim zdaniem więcej jest plusów niż minusów. Najukochańsze są ruchy dziecka, doskonale pamiętam gdy pierwszy raz je poczułam, a potem były coraz silniejsze. To niesamowite przeżycie gdy się czuje że w środku wierci się i kopie taka mała istotka. Każdy traktuje Cię jak królową, wszystko Ci wolno, wszystko Ci się wybacza Sam poród był bardzo męczący i bolesny (tzn skurcze, bo tak naprawdę to sam moment porodu nie boli) ale w momencie gdy usłyszałam pierwszy krzyk mojego dzieciaczka to wszystko zapomniałam i byłam najszczęśliwsza na świecie!!!
|
2005-08-01, 17:42 | #42 |
Rzabbocop
|
Dot.: A jak to jest byc w ciąży? Tylko szczerze dziewczyny ;)
Kasiu!
Właśnie po 3,5 miesiącach mam wreszcie net i weszlam na wizaż. To jest pierwszy wątek który czytam, nawet nie zdążyłam przeczytać całego. Tydzień temu urodziłam córeczkę. A co do ciąży... Od 6 do 26 tygodnia mdłości 24h/dobę potem już mniejsze i raz po raz ale praktycznie do końca okropna zgaga, pod koniec praktycznie nic nie mogłam jeść przez całą ciaże nie mogłam używać nawet kremu do twarzy nie mówiąc o innych kosmetykach, bo wszystko mi śmierdziało Nastroje i humory to już nawet pominę, bo wiadomo Na szczęście obyło sie bez komplikacji, tylko dolegliwości Poród był strasznie bolesny i dość długi. Dobrze że rodziłam w dobrych warunkach i przyjemnej atmosferze. Jeśli mam być szczera, raczej nikt mnie nie namówi na drugą ciążę ale cieszę sie że stało się tak jak się stało, bo mam przy sobie moją ukochaną córeczkę i uważam, że jest warta tego wszystkiego. Życzę Tobie żeby dolegliwości jak najszybciej minęły i żebyś mogła cieszyć się każdym dniem ciąży |
2005-08-02, 12:21 | #43 | |
igraszkizdiablem
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 31
|
Dot.: A jak to jest byc w ciąży? Tylko szczerze dziewczyny ;)
Cytat:
Mam nadzieję,że być moze jutro po sprawdzeniu dołączę do Pań tak pięknie mówiących o właśnie tych chwilach... |
|
2005-08-21, 19:31 | #44 |
Raczkowanie
|
Dot.: A jak to jest byc w ciąży? Tylko szczerze dziewczyny ;)
Ja jestem w 8 miesiacu ciazy przyznam ze nie najlepiej ja przechodze, na poczatku mdlosci, ciagle chcialo mi sie spac. W 3 miesiacu dostalam takiego apetytu ze zjadlabym konia z kopytami, oczywiscie przytylam, na dzien dzisiejszy waze 73 kg a wazylam 50 kg Pojawily sie roztepy, bardzo bola mnie plecy, puchna mi nogi Czasami mam juz tak dosyc ze chcialabym juz miec ciaze za soba, ale jak poczuje ze moj maluszek mnie łaskocze albo kopie odrazu pojawia sie usmiesz na mojej twarzy. Przyzwyczailam sie juz do tego ze jestem okraglutka ( chociaz ciezko mi bylo gdyz zawsze bylam szczuplutka) bywaja chwile zalamania jak patrze w lustro wtedy robie sobie ladny makijaz, ukladam wloski, ladnie sie ubieram ( ubrania ciazowe moze i sa duzeee ale za to sa bardzo ladne) i spotykam sie ze znajomymi , pociesza mnie tez to ze moj mezus mowi ze i tak mnie kocha i jestem jego kochana ciezarowka. Takze nie zalamuj sie nawet jak bardzo duzo przytyjesz i nie bedziesz zbyt ladnie wygladala w ciazy to po urodzeniu jak przytulisz swojego bobaska zapomnisz o roztepach zbednych kg i powiesz ze bylo warto "pomeczyc sie 9 miesiecy"
Pozdrawiam |
2005-08-21, 21:41 | #45 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 379
|
Dot.: A jak to jest byc w ciąży? Tylko szczerze dziewczyny ;)
A ja jestem, jak mi wszyscy powtarzają, "trochę w ciąży" Dowiedziałam się o niej na początku IV miesiąca, bo do tamtej pory poza lekkim zmęczeniem (co zdarza się i poza ciążą) wszystko przebiegało normalnie, w tym miesiączki. Teraz kończę VI miesiąc i nadal nie czuję niczego specjalnego. Miewam czasami dziwne zachcianki i to chyba wszystko, co nietypowe Przytyłam jak narazie niecałe 3 kg, nie mam rozstępów bo i z czego, skoro moja "nadwaga" nie rozkłada się równomiernie jak u moich koleżanek, ale jest to po prostu brzuch. Nie przytyłam na twarzy, czy w pupie, wszystko zamyka się w "piłce" jak mówi mój syn, którą noszę pod bluzką. Cały czas mieszcze się w moje jeansy, ale zaczęłam chodzić w sukienkach, bo nie chcę gnieść brzuszyska, zresztą lato w końcu Czuję się doskonale, od września wracam do pracy od października na studia, chyba, że urodzę wcześniej, jako że termin mam na I połowę listopada. Wtedy będę miała mały urlop, ale bardzo mały, bo tego roku sobie nie myślę odpuszczać. nie wiem jak będzie z porodem, ale naprawdę, wszystkim życze ciąży taka jak moja.
Całuski dla wszystkich Ciężaróweczek P.S Ale żeby była jasność - nie widzę w ciąży nic pięknego i wolę być nie w ciąży niż w. Czuję się normalnie, ale wkurza mnie ten brzuch. Chciałabym mieć to za sobą jak najpredzej |
2005-08-23, 19:16 | #46 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: KRAKÓW
Wiadomości: 58
|
Dot.: A jak to jest byc w ciąży? Tylko szczerze dziewczyny ;)
ciąża to był wspaniały okres ja jestem chyba stworzona do bycia w ciązy nie miałam zadnych mdłości od samego poczatku czułam sie super miewałam zachciewajki od czsau do czasu a najbardziej na sex coprawda przytyłam 17 kg i została mi pamiatka w postaci cellulitu!! ale nic nie zastąpi tego uczucia ze mały człowiek rośnie w tobie !! nigdy nie jest sie juz z dzieckiem tak blisko jak wtedy tworzymy wtedy jedność z maluszkiem !! uwielbiałam czuć jak sie ruszała moja mała perełka nawet jak mi dokuczała kopiąc mnie po zebrach chciałabym być znowu w ciazy niestety na razie nierealne
__________________
http://b3.lilypie.com/bGyGp2/.png a to stronka mojej córuni ewuni-zapraszamy http://smyki.pl/domeny/corcia.pl/ewuniacalusek/index.php |
2005-09-23, 13:07 | #47 |
Raczkowanie
|
Dot.: A jak to jest byc w ciąży? Tylko szczerze dziewczyny ;)
Ciaza? kazda kobieta przechodzi ja inaczej, jest to piekny stan u kobiety. Zmienia sie cale cialo, psychika i w ogole. To prawda ze jedna kobieta w ciazy wyglada cudnie druga wyglada jak slonik, ale teraz sa takie super ubrania dla kobiet w ciazy, ze nie koniecznie trzeba nosic "namioty" Ja np jestem w ciazy w 9 miesiacu przytylam juz 28 kg i waze 78 nie bede Was oszukiwac ze teraz sie czuje wspaniale, bola mnie plecy i to strasznie pojawily sie roztepy, brzuszek schodzi coraz to nizej co sie wiaze z czestym korzystaniem z wc ale o tym wszystkim zapominam gdy czuje jak moj maluszek sie rozpycha w brzuszku to jest najwspanialsze w calej ciazy Pozatym staram sie codziennie ladnie wygladac dla samej siebie dla dobrego samopuczucia, wczesniej na buzi mialam przebarwienia ktore zatuszowalam pudrem teraz na szczescie juz zniknely Jak gdzies wychodze ladnie sie ubieram, robie lekki makijaz ( uwazam ze kobietom w ciazy nie pasuje zbyt mocny- ale to moje zdanie ) oczywiscie ladna fryzurka i fruuuu na spacer lub spotkanie ze znajomymi I po mimo tych obolalych plecow i innych dolegliwosci czuje sie cudnie, chociaz jeszcze pare dni temu narzekalam bo sie strasznie czulam. Ale pewna osoba mi otworzyla oczka Takze uwazam ze kazda kobieta w ciazy sie poczuje super gdy bedzie o siebie dbala Pozdrawiam
|
2005-09-28, 20:59 | #48 | |
Rozeznanie
|
Dot.: A jak to jest byc w ciąży? Tylko szczerze dziewczyny ;)
Cytat:
|
|
2005-09-28, 22:16 | #49 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 234
|
Dot.: A jak to jest byc w ciąży? Tylko szczerze dziewczyny ;)
p
__________________
LemonCendy Edytowane przez LemonCendy Czas edycji: 2011-02-25 o 00:08 |
2005-09-29, 07:44 | #50 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: pszczyna
Wiadomości: 257
|
Dot.: A jak to jest byc w ciąży? Tylko szczerze dziewczyny ;)
powiem tak:wszystkie watoliwosci przechodza z chwila gdy na swiat przychozi malenstwo,wtedy wszystko inne jest niewazne!Jestem pewna ze gdyby juz urodzila sie wam taka istotka twoj TZod razu zmienilby zdanie!Bo bycie tata jest fascynujace!Ja coprawda wiem to tylko z opowiadan(za 7 miesiecy przekonam sie na wlasnej skorze)ale z moim narzeczonym jest inaczej...to on wyszedl z inicjatywa dzidzi,strasznie sie cieszy i w ogole a ze pieniadze,kariera ale pomyslcie tak:przeciez nie zabierzecie tego ze soba kiedys,w przyszlosci do grobu,zostawicie to komus wiec nic tylko do dziela!Sprobuj przekonac swojego TZ.Wiek 22 lata faktycznie jest odpowiednoi na zajscie w ciaze-ja mam 21 i yez jest mi dobrze ale nie musicie od razu dojrzewac do tej decyji!Sa przeciez pary ktore decyduja sie na taki krok nieco pozniej i tez jest dobrze!A co do mojego odczucia jak o jest byc w ciazy..no coz:nie przechodze jej zbyt lagodnie,mam powiklania,musze non stop lezec w lozku ale robie to dla mojego malenswa w lozku i mam nadzieje ze wszystko dobrze sie skonczy!Pozdrowki
__________________
agatka |
2006-03-28, 18:39 | #51 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Legnica
Wiadomości: 118
|
Dot.: A jak to jest byc w ciąży? Tylko szczerze dziewczyny ;)
ciaza to naprawde cudowny stan, wrecz niesamowite uczucie,ze nosisz w sobie nowe zycie.kiedy jeszcze nie bylam w ciazy przerazalo mnie wiele rzeczy,ale najbardziej to,ze przytyje i bedzie bolal mnie kregoslup(mam rozsczep ledzwiowy)i wogole balam sie tych wszystkich dolegliwosci o ktorych tak sie duzo slyszy.prawda jest taka,ze kazda ciaza jest inna i kazda z nas odczuwa ja w nieco inny sposob.teraz jestem w 31 tygodniu i wiem jak to jest dokladnie.a nie jest zle.kregoslup -owszem boli mnie, szybko sie mecze, czasem jest mi ciezko zlapac oddech i pobolewa mnie brzuch, czasem nawet nie mam apetytu,ale pozatym jest cudownie.nie przytylam za wiele tzn ok 12 kg,ale wygladam w miare znosnie. jeszcze nie kupowalam sobie zadnych ciazowych ubramek bo mieszcze sie w swoje,a bolow plecow mozna uniknac w bardzo prosty sposob, jesli tylko czuje,ze cos bedzie nie tak zaraz sie klade, albo siadam wygodnie i zazwyczaj wszystko jest dobrze.ostatnio nie mialam apetytu i schudlam (wazylam 58 kg a 2 tygodnie wczesniej 61 kg z kawalkiem)ale teraz znowu wrocil mi apetyt.czasem jest mi naprawde niedobrze, ale staram sie o tym nie myslec.Martwie sie tylko o dzidziusia,zeby to nie mialo na niego zlego wplywu.na poczatku ciazy jedynie bolal mnie brzuch w taki bardzo dziwny specyficzny sposob, bardzo sei balam,ze cos jest nie tak,ale na szczescie wszystko bylo ok.
ciaza to naprawde cudowny stan, zwlaszcza jak malenstwo daje o sobie znac szalejac w brzuszku, ktory faluje.czasem nawet sobie zartuje,ze sie juz tak maly rwie na ten swiat,a przeciez musi jeszcze poczekac conajmniej 9 tygodni |
2006-03-29, 09:42 | #52 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 5 504
|
Dot.: A jak to jest byc w ciąży? Tylko szczerze dziewczyny ;)
Kasiulko, napisz jak teraz po urodzeniu Oliwki widzisz to, co Cię póltora roku temu tak przerażało
Bardzo jestem ciekawa czy jest coś "cudownego w mdłościach, bolącym kręgosłupie, wielkim brzuchu, rozstępach, nalanej opuchniętej buzi, nabrzmiałych bolących piersiach, ciuchach jak namioty i co najgorsze - perspektywie porodu?" dla Ciebie teraz, z nowej perspektywy?
__________________
liberalny <tolerancyjny, nie stosujący przymusu, wolnościowy, nierygorystyczny> (Słownik Języka Polskiego PWN) Jędrek ma... Forum techniczne dla katalogu kosmetyków |
2006-03-29, 10:37 | #53 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 213
|
Dot.: A jak to jest byc w ciąży? Tylko szczerze dziewczyny ;)
Cytat:
__________________
Kto nie ryzykuje ten nic nie ma |
|
2006-03-29, 13:55 | #54 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 1
|
Dot.: A jak to jest byc w ciąży? Tylko szczerze dziewczyny ;)
Mam w domku pięciomiesieczną córeczke i okres ciąży dzieki Bogu za sobą! Wcale nie jest tak idealnie i kolorowo jak zwykło się uważać. Musiałam zrezygnować prawie ze wszystkiego co do tej pory sprawiało mi radość i co lubiłam robić. A więc zero wychodzenia na dyskoteki, alkoholu papierosów, pracy na komputerze, jazdy na rowerze, biegania a wszystko dlatego, że to może zagrozić dziecku!!! Dobrze, że chociaż czytać wolno bo w przeciwnym razie chyba bym zwariowała. A do tego dochodził jeszcze fakt, że mój mąż, jakoś średnio chątnie rezygnował z tego razem ze mną. Fakt, na imprezy beze mnie nie chodził, ale piwa przy dobrym filmie w telewizji sobie nie odmawieł choć wiedział, że aż cieknie mi śłinka Dziecko to ogromna odpowiedzialność i poświęcenie przede wszystkim dla matki a ciąża jest tego maleńką namiastką. Jednak teraz kiedy mogę Ją przytulić, ucałować, wyściskać, kiedy smieje sie do mnie, gaworzy dla mamy, a wieczorami wtula się w ramiona i zasypia wiem, że warto dla niej poświęcić wszystko...
|
2006-03-29, 20:14 | #55 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
|
Dot.: A jak to jest byc w ciąży? Tylko szczerze dziewczyny ;)
Cytat:
Heh, Buniu.... z perspektywy czasu mogę powiedziec ze nie taki diabeł straszny , a wszystkim równie przerażonym jak ja półtora roku temu ze naprawde nie ma sie czego bać. Poczatki ciąży były co prawda trudne, ale to sie szybko zapomina, kręgosłup wcale az tak bardzo nie bolał, z wielkiego brzucha byłam dumna i wcale sie z nim nie kryłam, rozstępy zrobiły mi się raptem cztery i to w takim miejscu ze tylko maż zauważy, paszcza na szczęscie też mi sie jakos nie zrobila sie "niewyjściowa" , na moje ciuchy-namioty to patrze teraz troche z rozrzewnieniem i troche mi zal ze moje ukochane ciażowe dżinsy są juz dużo za duże , no i punkt kulminacyjny czyli poród - nie powiem, cieżko było, w życiu nie doswiadczylam wiekszego bólu ale ta chwila kiedy kladą ci na brzuch ciepłe maleńkie ciałko, które rosło w tobie przez 9 miesiecy rekompensuje wszystkie bóle i dolegliwosci. . Dla tej chwili i pewnie jeszcze wielu nastepnych - warto było |
|
2006-03-29, 21:51 | #56 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
|
Dot.: A jak to jest byc w ciąży? Tylko szczerze dziewczyny ;)
Kasiulka - fajnie to opisałaś.
Ja ciążę wspominam jako wyjątkowy, cudowny okres. Fakt - większych dolegliwości nie miałam - nawet na poczatku. Byłam bardzo skupiona na sobie, na dziecku, wręcz zafascynowana moim stanem. A zaraz po porodzie wiedziałam - chcę to powtórzyć. |
2006-03-30, 07:26 | #57 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 176
|
Dot.: A jak to jest byc w ciąży? Tylko szczerze dziewczyny ;)
Witajcie, jak tam czytam wasze wspomnienia zwiazane z ciążą to tak jakoś lezka w oku mi sie pojawia bo ja tez bym juz chciala tego doswiadczyć Narazie zaczełam bardziej dbać o siebie i zaczelam zażywać kwas foliowy. Kto wie moze wkrotce doswiadczę tych samych przeżyc ciązowych co Wy . Pozdrawiam wszystkie obecne i przyszłe mamy.
|
2006-03-30, 22:58 | #58 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: totutotam
Wiadomości: 638
|
Dot.: A jak to jest byc w ciąży? Tylko szczerze dziewczyny ;)
Ja aktualnie kończę 23 tydz. i nadal jestem przerażona. Może dlatego, że tez ta ciąże nie najlepiej znosze (wręcz mam zagrożoną) i wydaje mi sie że zostało mi jeszcze strasznie dużo do końca. Czasem juz mam dosyc tego, że jestem praktycznie unieruchomiona i wariuję z bezczynności, bo chciałabym czuć rzeczywiście czuć te skrzydła, które mi gdzies tam grają w sercu. Ale niestety nie moge i doprowadza mnie to pomału do białej gorączki. Nie jestem w stanie w żaden sposób nic na to poradzic i ciężko mi sie pogodzic z niecodzienną dla mnie sytuacją. Z tym, że musze pozwolić sie toczyc losowi i że nie mam juz praktycznie na nic wpływu.
Rzeczywiście ratuje mnie miłość do tej istoty, która sobie rośnie we mnie i myśl o tym jak bardzo jej chcieliśmy i jak długo czekaliśmy, z jakim bólem sie to wiązało. Dzięki tylko temu jestem w stanie to wszystko znieść. Po prostu czekam. |
2006-03-31, 08:04 | #59 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 213
|
Dot.: A jak to jest byc w ciąży? Tylko szczerze dziewczyny ;)
Cytat:
trzymam kciuki
__________________
Kto nie ryzykuje ten nic nie ma |
|
2006-04-07, 20:26 | #60 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 2 135
|
Dot.: A jak to jest byc w ciąży? Tylko szczerze dziewczyny ;)
Zanim jeszcze chciałam zajść w ciąże i byłam bardzo młoda, wydawało mi się, że ciąża to jakiś bardzo ciężki i przerazliwy czas dla kobiety, która chodzi z wielkim cięzkim brzuchem a wszystko kończy się bolesnym nie do wytrzymania porodem i myślalam, że ja chcę mieć dziecko ale tak odrazu nie bedąc w ciąży i nie rodząc no bo jak ja to przetrwam.
Teraz, z perspektywy czasu takie myślenie wydaje mi się poprostu dziecinne i wszystko wygląda zupełnie inaczej. Stwierdziliśmy z męzem, że chcemy mieć dzidziusia i.... pierwsza próba nie udało się i wtedy nie wiadomo skąd pojawiło się wielkie rozczarowanie i smutek, zaczeliśmy pragnąć tego dziecka jszcze bardziej i mocniej. Druga próba udało się i pojawiła się wielka radość, że się udało Początek ciąży troche obaw jak ja to przetrwam, pojawił się wstręt na wszelkiego rodzaju zapachy aż mi się niedobrze robiło. Po około 3 tyg było dużo lepiej a teraz to już tego zupełnie nie pamiętam. Wizyty u lekarza stały się tymi wyczekiwanymi, jak to było przyjemnie i wzruszająco oglądać jak rozwija się kruszynka w brzuszku, jak rośnie, słuchać bicia jej serduszka aż mi się łezka w oku kręciła ze wzruszenia. Pierwsze ruchy płodu co to było za uczucie Cera i włosy zrobiły się takie piękne no i nie mogłam się doczekać kiedy mi ten brzuszek urośnie. I wtedy mi się wydawało, że czas tak bardzo się dłuży a ja nie mam co robić i tylko leniuchuje, żadnej odpowiedzialności, tylko dbanie o siebie i dzidzie w brzuszku. Poród nic strasznego czego mogłabym się obawiać jednak te ponad 9 miesięcy przygotowuje nas kobiety do tego kulminacyjnego wydarzenia. Pod koniec tak bardzo chciałam już urodzić, już zobaczyć dzidzie, mieć ją przy sobie i mocno tulić w ramionach. W ciązy nawet jeśli pojawiają się jakieś dolegliwości, potem z perspektywy czasu sie o tym zapomina, wspomnienia zostają z tych przyjemnych chwil. Teraz to wydaje mi się, że te 40 tygodni to tak krótko trwało a nawet za krótko, bo tak naprawde to jeden z nielicznych okresów w życiu kobiety, kiedy może sobie pozwolić na chwile beztroski z racji dobra dla dziecka. Napisałam to między innym dla tych dziewczyn które są w ciąży a ten okres nie wydaje im się taki wspaniały. Jeszcze za tym zatęsknicie Pozdrawiamy. Ja i moja 3,5 miesięczna córeczka
__________________
------------------------------------------------------------------- 11.09.2008 - spotkanie z Katesią |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:11.