Jakimi kosmetykami zakryć krosty?

[madx95]

Witam
1) Stosuje fluid (?) kryjący krem antybakteryjny Synergen albo korektor też Synergen . Jednego dnia nakładam fluid a innego korektor. Mam wrazenie ze korektor jest szybki w obsludzie i jak mam malo czasu to go uzywam. Ale po kilkunastu minutach po nalozeniu ktorys z nich czoło mi sie swieci. ; O Czemu? Czy to normalne?

2) Głownie mam krosty/tradziki (nie wiem jaka jest roznica miedzy nimi, dla mnie nie ma zadnej) na czole ktore od tego czasami jest czerwone. Chodzi o to ze nie chce z tymi krostami chodzic i pokazywac sie w szkole czy na miescie. Dlatego nakladalam z ktorys powyzszych kosmetykow. Ale nie dosc ze sie potem swieci to jeszcze nie zakrywaja dokladnie. Macie jakies inne sposoby by je zakryć? Może jakiś puder czy cos?

[Puszyslawa]

Napisane przez madx95

Witam
1) Stosuje fluid (?) kryjący krem antybakteryjny Synergen albo korektor też Synergen . Jednego dnia nakładam fluid a innego korektor. Mam wrazenie ze korektor jest szybki w obsludzie i jak mam malo czasu to go uzywam. Ale po kilkunastu minutach po nalozeniu ktorys z nich czoło mi sie swieci. ; O Czemu? Czy to normalne?

2) Głownie mam krosty/tradziki (nie wiem jaka jest roznica miedzy nimi, dla mnie nie ma zadnej) na czole ktore od tego czasami jest czerwone. Chodzi o to ze nie chce z tymi krostami chodzic i pokazywac sie w szkole czy na miescie. Dlatego nakladalam z ktorys powyzszych kosmetykow. Ale nie dosc ze sie potem swieci to jeszcze nie zakrywaja dokladnie. Macie jakies inne sposoby by je zakryć? Może jakiś puder czy cos?

Trądzik to choroba polegająca na tym, że ma się krosty (pryszcze, wypryski, grudki i niewiadomocojeszcze), czyli całkiem dobrze Ci się kojarzy. Świecenie się jest objawem przetłuszczania się skóry, co jest jednym z powodów trądziku. Po prostu skóra wydziela bardzo dużo sebum (łoju, tłuszczu) który się świeci.

Ogólnie jeżeli wypryski są duże lub bardzo czerwone (drapiesz? tylko na czole? czego używasz oprócz kosmetyków do makijażu?) to zakryć jest je ciężko. A i kosmetyki kolorowe mogą przyczyniać się do rozwoju bakterii powodujących właśnie takie wypryski. Szczególnie wtedy, kiedy nie są dokładnie zmywane. No i w dodatku na tłustej skórze nie chcą się trzymać. Pudry nie są kryjące, powodują matowienie skóry. Przy czym często mają talk, zapychający pory (naturalne dziurki w skórze, powstają takie czarne kropki lub białe grudki, w których rozwijają się bakterie i powstają kolejne pryszcze) i też raczej nie działają na długo.

Ogólnie rzecz biorąc - mamy przechlapane. Ja usiłuję pozbyć się problemu, no ale bez makijażu nie chodzę. Używam podkładu mineralnego. Ma konsystencję pudru, właściwości antybakteryjne, łatwo się zmywa i w porównaniu z podkładami w płynie - całkiem nieźle się trzyma. Mój ładnie kryje. W dodatku można użyć go jako pudru i ewentualnie nałożyć na świecące miejsca w ciągu dnia.

Jakie ma wady? Bywa drogi, chociaż ja zamawiam osobno białą bazę i dwa barwniki, porcja wystarczająca, w zależności od sposobu stosowania na około rok kosztuje w tej formie około 25 złotych. Do tego potrzebny jest słoiczek do przechowywania (3zł) oraz pędzel do nakładania (inwestycja jednorazowa, około 30zł bez promocji w Rossmannie).

Są też podkłady płynne, które podobno nieźle się trzymają (nie używałam) i z pewnością dobrze kryją - Revlon Color Stay (60zł) oraz Estee Lauder Double Wear (kilkaset złotych). Przy czym one są bardzo ciężkie do zmycia i mogą powodować nasilenie problemu.

No to jak, może czas spróbować pozbyć się krost, a zakrywanie zastosować tylko jako środek tymczasowy?

[Loyd]

Napisane przez madx95

Witam
1) Stosuje fluid (?) kryjący krem antybakteryjny Synergen albo korektor też Synergen . Jednego dnia nakładam fluid a innego korektor. Mam wrazenie ze korektor jest szybki w obsludzie i jak mam malo czasu to go uzywam. Ale po kilkunastu minutach po nalozeniu ktorys z nich czoło mi sie swieci. ; O Czemu? Czy to normalne?

2) Głownie mam krosty/tradziki (nie wiem jaka jest roznica miedzy nimi, dla mnie nie ma zadnej) na czole ktore od tego czasami jest czerwone. Chodzi o to ze nie chce z tymi krostami chodzic i pokazywac sie w szkole czy na miescie. Dlatego nakladalam z ktorys powyzszych kosmetykow. Ale nie dosc ze sie potem swieci to jeszcze nie zakrywaja dokladnie. Macie jakies inne sposoby by je zakryć? Może jakiś puder czy cos?

Kochana. Zmiany skórne oczywiście da się zakryć ale nie tyle krosty co ich kolor. Samej wypukłości oczywiście zakryć nie sposób . Przedmówczyni pisała o mineralach i jest to najlepsza opcja. Podklady płynne typu EL DW (który nie kosztuje oczywiście kilkuset zła 170 zł)czy DW Maximum Coverage( niedostępny w Polsce 39 euro) ( o revlonie nie piszę bo nie poleciłabym wrogowi) zakryją wszelkie ( zwłaszcza ten 2) przebarwienia ale nie masz gwarancji że nie wyskoczą Ci nowe niespodzianki. Fajną opcją są kremy BB np te od Skin 79 . Ten do cery tlustej b.dobrze kryje. Kosztuje ok 100 zł.

[madx95]

Dzieki dziewczyny za informacje. Poczytam potem o tych podkładach więcej

Napisane przez Puszyslawa

Ogólnie jeżeli wypryski są duże lub bardzo czerwone (drapiesz? tylko na czole? czego używasz oprócz kosmetyków do makijażu?)

Rzadko drapię. Oprócz kosmetyków do makijażu używam żelu do mycia twarzy (nim tez zmywam ten fluid) Nivea Wash Off, a potem toniku oczyszczającego Nivea Stay Clear a nastepnie krem odświeżający na dzień Nivea spf 8
Mam małe wypryski ale są strasznie wkurzające.

Napisane przez Puszyslawa

No to jak, może czas spróbować pozbyć się krost, a zakrywanie zastosować tylko jako środek tymczasowy?

Właśnie tak robię. Moj dzien prawie zawsze wyglada tak: szkola - dom - szkola - dom. W weekend jedynie gdzies wyjde. Gdy wracam ze szkoły to zmywam ten fluid i daję odpocząć cerze.

[Loyd]

Napisane przez madx95

Dzieki dziewczyny za informacje. Poczytam potem o tych podkładach więcej


Rzadko drapię. Oprócz kosmetyków do makijażu używam żelu do mycia twarzy (nim tez zmywam ten fluid) Nivea Wash Off, a potem toniku oczyszczającego Nivea Stay Clear a nastepnie krem odświeżający na dzień Nivea spf 8
Mam małe wypryski ale są strasznie wkurzające.



Właśnie tak robię. Moj dzien prawie zawsze wyglada tak: szkola - dom - szkola - dom. W weekend jedynie gdzies wyjde. Gdy wracam ze szkoły to zmywam ten fluid i daję odpocząć cerze.

Może włącz do pielęgnacji jeszcze coś typowo do demakijażu. Mleczko lub co tam wolisz do demakijażu. Żel może być niewystarczający.

[madx95]

ok, napewno cos kupie

[Puszyslawa]

Napisane przez madx95

Dzieki dziewczyny za informacje. Poczytam potem o tych podkładach więcej

Rzadko drapię. Oprócz kosmetyków do makijażu używam żelu do mycia twarzy (nim tez zmywam ten fluid) Nivea Wash Off, a potem toniku oczyszczającego Nivea Stay Clear a nastepnie krem odświeżający na dzień Nivea spf 8
Mam małe wypryski ale są strasznie wkurzające.

Czy ten? https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...mieszanej.html W sumie spodziewałam się gorszego składu, chociaż może wytwarzać warstewki (zostawać na powierzchni skóry) i na przykład u mnie w takich przypadkach tworzą się niewielkie wypryski z takim jakby płynem w środku, czasem grudki, a jeżeli używałabym czegoś pozostającego na skórze przez dłuższy czas, to mogłabym się spodziewać nasilenia trądziku. Chociaż prawdopodobnie nie jest to regułą dla każdego. Ale przyczepię się do innego szczegółu.

W kremie znajduje się dużo alkoholu. Alkohol bardzo silnie wysusza skórę, która próbują bronić się przed przesuszeniem - przetłuszcza się. Zerknęłam też na pozostałe kosmetyki. W toniku (na drugim i czwartym miejscu w składzie, czyli trochę tego jest) i w żelu też (tylko w mniejszych ilościach) również znajdują się substancje osiadające na skórze. Wydaje mi się, że może to zwiększać widoczność sebum na skórze. Widzę tam też to: https://wizaz.pl/chemia/view.php?id=853, a u niektórych gliceryna powoduje powstawanie zaskórników. Tylko na czole?

I ogólnie umycie żelem niekoniecznie zmywa cały podkład lub korektor, a już na pewno nie zmyje Revlona ani ES Double Wear. Tu trzeba by zastosować preparat do demakijażu (w tym przypadku warto zwrócić uwagę na to, żeby nie zawierał parafiny), a po nim na przykład żel, są też olejki do demakijażu. Ja aktualnie zmywam swój mineralny żelem do demakijażu lub płynem micelarnym (suchą skórę, potem spłukuję i wycieram), a potem, od niedawna, gąbeczką do demakijażu i naturalnym mydłem, a potem tonizuję. Jednokrotne mycie nigdy nie zmywa mi makijażu do końca.

Poza tym jeżeli wypryski masz niewielkie, (prawie koloru skóry, gdy nie są podrapane?) to nie bawiłabym się w żaden z tych mocnych podkładów. Zdecydowałabym się albo na krem BB (Skinfood ma kilka fajnych, niedrogich, po około 40zł), który jest trudno zmyć lub właśnie podkład mineralny. Naprawdę można się do niego bardzo łatwo przyzwyczaić. Będzie krył nieco mocniej, łatwo się go pozbyć. No i obie te opcje mają jeden ogromny plus - w przypadku dobrze dobranego koloru praktycznie nie widać, że na twarzy coś jest. A jest i to co ma chować, chowa.

[madx95]

Napisane przez Puszyslawa

Czy ten? https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...mieszanej.html W sumie spodziewałam się gorszego składu, chociaż może wytwarzać warstewki (zostawać na powierzchni skóry) i na przykład u mnie w takich przypadkach tworzą się niewielkie wypryski z takim jakby płynem w środku, czasem grudki, a jeżeli używałabym czegoś pozostającego na skórze przez dłuższy czas, to mogłabym się spodziewać nasilenia trądziku. Chociaż prawdopodobnie nie jest to regułą dla każdego. Ale przyczepię się do innego szczegółu.

podobny, dokładnie to ten
http://1.bp.blogspot.com/-OhmPA7yQ_D...0/IMG_0571.JPG

te wypryski z plynem w srodku to chyba normalne...bo mialam tez tak jak jeszcze nie mialam tego kremu.

Napisane przez Puszyslawa

W kremie znajduje się dużo alkoholu. Alkohol bardzo silnie wysusza skórę, która próbują bronić się przed przesuszeniem - przetłuszcza się. Zerknęłam też na pozostałe kosmetyki. W toniku (na drugim i czwartym miejscu w składzie, czyli trochę tego jest) i w żelu też (tylko w mniejszych ilościach) również znajdują się substancje osiadające na skórze. Wydaje mi się, że może to zwiększać widoczność sebum na skórze. Widzę tam też to: https://wizaz.pl/chemia/view.php?id=853, a u niektórych gliceryna powoduje powstawanie zaskórników. Tylko na czole?

Kurcze ciekawe... może to właśnie wina alkoholu. Poczytam dokładniej co sie znajduje w tych moich kosmetykach. Na czole mam najwięcej i są czerwone, nawet jak nie dotykam sie tam. Od paru tygodni mam na policzkach (a nigdy w tym miejscu nie mialam) ale nie sa takie same jak na czole. Hm one są jakby pod skórą, są malutkie i obok siebie. (ok. 1-2 cm od kącików ust, po jednej i po drugiej stronie) No i na brodzie tez się pojawiły ostatnio.
Te na policzkach i na brodzie przeżyję, tylko kurczę nie na czole a i jeszcze pojawiły sie ostatnio przy brwiach, a nawet jedna pod brwia przy oku :O

Napisane przez Puszyslawa

I ogólnie umycie żelem niekoniecznie zmywa cały podkład lub korektor, a już na pewno nie zmyje Revlona ani ES Double Wear. Tu trzeba by zastosować preparat do demakijażu (w tym przypadku warto zwrócić uwagę na to, żeby nie zawierał parafiny), a po nim na przykład żel, są też olejki do demakijażu. Ja aktualnie zmywam swój mineralny żelem do demakijażu lub płynem micelarnym (suchą skórę, potem spłukuję i wycieram), a potem, od niedawna, gąbeczką do demakijażu i naturalnym mydłem, a potem tonizuję. Jednokrotne mycie nigdy nie zmywa mi makijażu do końca.

Poza tym jeżeli wypryski masz niewielkie, (prawie koloru skóry, gdy nie są podrapane?) to nie bawiłabym się w żaden z tych mocnych podkładów. Zdecydowałabym się albo na krem BB (Skinfood ma kilka fajnych, niedrogich, po około 40zł), który jest trudno zmyć lub właśnie podkład mineralny. Naprawdę można się do niego bardzo łatwo przyzwyczaić. Będzie krył nieco mocniej, łatwo się go pozbyć. No i obie te opcje mają jeden ogromny plus - w przypadku dobrze dobranego koloru praktycznie nie widać, że na twarzy coś jest. A jest i to co ma chować, chowa.

Jak wyżej pisałam są czerwone gdy nawet nie drapię ;c Ale są niewielkie.