2009-07-14, 12:00 | #91 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 14 042
|
Dot.: pogrzeb
Dziewczyny drogie, proponuję abyście kontynuowały tę polemikę w stosownym wątku. Tu chyba nie miejsce na to...
|
2009-07-14, 12:06 | #92 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2 093
|
Dot.: pogrzeb
Velvet ma rację słowo perfuma istnieje i było kiedyś poprawne, obecnie mamy tylko formę perfumy - to wiadomo, a forma perfuma jest błędna. Stojałam też było w staropolszczyźnie nie każde formy, w dzisiejszym rozumieniu błędne, da się umotywować jakimiś dawnymi formami, te 2 akurat tak w języku zachodzą różne procesy, norma ewoluuje itd. Siarko - chyba nie do końca zrozumiałaś o co Velvet chodzi. Ale to nie dyskusja na ten wątek
|
2009-07-14, 12:18 | #93 | |
Szef ds. Wymianek
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 17 865
|
Dot.: pogrzeb
Cytat:
dyskusja zaczela sie od tego, ze zwrocono Joannie uwage, ze uzyla niepoprawnej formy odnosnie do perfum - zas Velvet odwolala sie do staropolszczyzny, co wedlug mnie, nie wplywa przeciez na fakt, ze obecnie forma ta nie jest poprawna i zwrocenie na to uwagi nie bylo bledem (abstrahujac od tego czy w ogole wypada komus zwracac uwage) i rzeczywiscie, offtopujemy^^ przepraszam, sama sie do tego przyczynilam Edytowane przez siarka40 Czas edycji: 2009-07-14 o 12:19 |
|
2009-07-14, 12:23 | #94 | ||
BAN stały
|
Dot.: pogrzeb
Wreszcie mam troche wiecej czasu by tu odpisać...
Cytat:
Cytat:
Nie uznalam tez ze Joanna jest intruzem czy cos w tym stylu. Chcialam poprostu zasugerowac, ze skoro jest to forum o perfumach, to na pewno sporo osob przywiazuje do nich znacznie wieksza wage niz ktos kto poprostu kupuje jedna butelke perfum w roku i stosuje az do momentu w ktorym stanie sie ona pusta. I na pewno mnostwo ludzi nie rozumie jak mozna miec 23 butelki i kupowac 24 albo jak mozna rozkladac zapach na pierwiastki pierwsze. Ja szanuje to, ze ktos nie rozumie, ze dla kogos jest to dziwne itd, tylko akurat w tym jednym wypadku uwazam, ze to zdziwienie mozna przynajmniej ubrac w dobre slowa, dlatego, ze osoba ktora watek zalozyla juz wystarczajaco cierpi i chyba nie trzeba jej dodatkowo przygnebiac nie do konca milymi opiniami. I tak szczerze mówiac, to uwazam, ze mialam racje w tym co napisalam, bo pozniej pojawilo sie jeszcze kilka postow ktore mile na pewno nie byly. Szczegolnie dla kogos kto przezywajac smierc bliskiej osoby poprosil poprostu o rade. Byc moze nie ubralam tego w odpowiednie slowa, moze cos co napisalam bylo dwuznaczne albo za bardzo emocjonalne ale strasznie nie lubie takiego wlasnie osadzania. Czasem bardzo bezpodstawnego. Mysle, ze to jest temat, w ktorym opinni bedzie wiele, tylko ze nikt nie ma prawa do osadzania drugiej osoby, bo kazdy przezywa smierc na swoj wlasny, bardzo osobisty sposob. |
||
2009-07-14, 12:36 | #95 |
Zakorzenienie
|
Dot.: pogrzeb
Czytam i czytam (pomijam oczywiście niuekulturalne i jednoemotikonkowe odpowiedzi, które nic nie wnoszą, a maj ą za zadanie tylko obrazić kogoś).
Przyznam, że gryzę się z tym tematem - i nie mam jednoznacznej odpowiedzi. Raczej wiele pytań, kwestii itd. Z jednej strony nie wiem, czy w takim dniu myślałabym o tym, czym pachnieć. Raczej nie. Ale nie oburza mnie to, że ktoś pomyśli, że czuję potrzebę wypachnienia się, że się zastanawia. Nie wiem, co taka osoba w danej chwili myśli, a posądzając ją w tym momencie o znieczulicę, czy brak uczuć wyższych, jest moim osobistym zdaniem, daleko idącym nadużyciem. Byłam na pogrzebach, gdzie masę uczestników było wyperfumowanych, kobiety umalowane i starannie uczesane. Być może rano zastanawiały się czym się wypachnić, mężczyźni - który krawat wybrać. Czy to oznacza, że nie kochali bliskich zmarłych, że są bez serca? Moim zdaniem odpiwedź nie jest prosta i taka jednoznaczna
__________________
"Jeśli skończysz, prowadząc beznadziejne życie dlatego, że słuchałeś swojej mamy, swojego taty, księdza i jakiegoś gościa z telewizji, to w pełni na nie sobie zasłużyłeś." Frank Zappa http://www.youtube.com/watch?v=_e1pADu6VvI |
2009-07-14, 12:48 | #96 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 076
|
Dot.: pogrzeb
Madziczko Twój punkt widzenia był mi już nie raz bliski. I masz rację to trudny temat i dlatego tyle OT powstało, bo jak Autorka wątku słusznie podkreśliła prosiła o radę a nie o analizę jej motywacji. Chyba zawsze jest najtrudniej zrozumieć człowieka, który ma zupełnie odmienne zdanie na ten sam temat a jego motywacje są ok i to pewnie najbardziej uwiera,ze trudno jednoznacznie się opowiedzieć.
|
2009-07-14, 12:57 | #97 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 811
|
Dot.: pogrzeb
Dokładnie.
Wiem, że autorka nie prosiła o wypowiedzi ogólnie na temat tego zagadnienia, ale temat skłonił wiele osób (w tym mnie) do refleksji... Mnie osobiście by bardzo przeszkadzało, gdyby ktoś na pogrzeb wyperfumował się jakimś słodziakowatym killerem, krzykliwą landryną pt. "patrzcie na mnie, chcę być w centrum uwagi" itp. Delikatne, subtelne zapachy byłyby dopuszczalne. W tej chwili mam takie odczucie, ale będąc w takiej sytuacji przypuszczam, że byłoby mi już wszystko jedno i skupiałabym się na czymś innym... W każdym razie nie potępiam samego zastanawiania się czym się wypachnieć na pogrzeb, ale żeby zakładać wątek i żebyśmy radziły na tych samych zasadach, co dziewczynom szukających perfum na ślub, egzamin, randkę? Dla mnie to już przekroczenie pewnej granicy.
__________________
|
2009-07-14, 13:07 | #98 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: pogrzeb
Cytat:
__________________
"Jeśli skończysz, prowadząc beznadziejne życie dlatego, że słuchałeś swojej mamy, swojego taty, księdza i jakiegoś gościa z telewizji, to w pełni na nie sobie zasłużyłeś." Frank Zappa http://www.youtube.com/watch?v=_e1pADu6VvI |
|
2009-07-14, 13:12 | #99 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 076
|
Dot.: pogrzeb
Cytat:
Edit.: To był tylko przykład z tą koleżanką, bo może to chodzić tak samo o krewnych, których rzadko się widywało albo nawet nie lubiło za życia. Wyjaśniam, ponieważ jestem przeciwna chodzeniu na pogrzeby osób, które nie były mi w ogole, albo prawie w ogole bliskie. Czuję się wowczas bardzo nie na miejscu, kiedy patrzę na rozpacz rodziny i przyjaciół. W moim środowisku pracy jest taki zwyczaj wysyłania delegacji na pogrzeb. Wiem, że to chodzi o wyrażenie szacunku, wsparcia i przekazania informacji, ze pamiętamy i rozumiemy, ale dla mnie jest zbyt krępujące, by oglądały mnie osoby z pracy w takiej kondycji psychicznej. Zaznaczam, że to jest moje osobiste zdanie i moja opinia, i nie oczekuję, ze ktoś mi przyzna rację. Edytowane przez danaida Czas edycji: 2009-07-14 o 13:22 |
|
2009-07-14, 16:29 | #100 | |
Raczkowanie
|
Dot.: pogrzeb
Cytat:
Załóżmy, że istnieje forum ogólnotematyczne, żebym już nie piła do Perfum. A zakłada temat "jaki lubicie kolor?", B "babka piaskowa- co robię źle?, C doprawia "pomóżcie wybrać komplet na podwójną randkę". Nagle wychodzi szatańska, ociekająca złymi intencjami i podła D i pyta: "jak poradziłyście sobie ze śmiercią bliskiej osoby?". A, B i C rozszarpują ją na strzępy za przywołanie ich demonów i zaaplikowanie tematu takiego kalibru pośród innych. Mimo faktu, iż pierwsze trzy tematy to zwykła trawa do poplotkowania. Mimo faktu, iż D stawia temat o wiele ważniejszy, o wiele bardziej wart dyskusji, temat, w którym jest autentyczne zapotrzebowanie na PORADĘ. Nie oceniajmy autorki przez pryzmat innych tematów "tego typu" na forum. Ja przez chwilę miałam ochotę, bo te wszystkie Zaduszki i Magisterki nieraz mnie załamywały, słowo honoru, miałam myśli podobne do rodzących się tutaj: "jak można mieć takie problemy? Jak można zadawać takie pytania?", a dalej: "Jezu, kolejny buziaczek, kolejny, boże, o, w końcu chłodna trawa, jezu, idę stąd, bo jeszcze zaraz włączę Vivę i zacznę podrywać instruktora jazdy". Gdybym weszła z marszu, nie znając podforum, na tego typu temat, też zastanawiałabym się, czy to nie prowokacja. ... ale nie pisałam do autorek, co sądzę o ich problemach czy ich ciekawości. Ponieważ wątki rozwijały się fajnie, na pewno były komuś potrzebne i miały jakąś funkcję. Ten też ma. Tylko dlatego, że jest komuś o wiele bardziej potrzebny i dużo takich nie było, ma zostać sklasyfikowany jako "przekroczenie granicy"?
__________________
Have ruled out artificially intelligent virus... unless it's very intelligent, and toying with me! |
|
2009-07-14, 18:13 | #101 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 811
|
Dot.: pogrzeb
Cytat:
Na początku uznałam ten wątek za prowokację, bo naprawdę ciężko jest mi uwierzyć, że ktoś może założyć wątek, w którym serio zadaje pytanie "czym się psiknąć na pogrzeb i czy to może być Lempicka" oraz stwierdza, że "5th Avenue się słabo trzyma"
__________________
|
|
2009-07-14, 18:37 | #102 |
Noc żywych, dzikich tru(p)skawek
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Kraków/Lublin
Wiadomości: 12 680
|
Dot.: pogrzeb
Zdaje się, że ostatnio ktoś odpowiedział na pytanie Autorki ze trzy strony temu... Off top na offtopie, chyba pozostaje już tylko zamknąć wątek...
__________________
"Kobieta, która się nie perfumuje nie ma przyszłości" Coco Chanel Rozpaczliwie poszukuję chociaż kropelki:Guerlain Aqua Allegoria Rosa Blanca, Thierry Mugler A*Men: Pure Coffee, Pure Malt Creation, Pure Energy, Pure Wood, Ultra Zest |
Nowe wątki na forum Perfumy |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:57.