Kosmetyki mineralne Lumiere:)

[Sicilia]

Napisane przez Ł@siczk@

Sicilia - niestety nie mam skladow, na denkach sa tylko naklejki z nazwa blyszczykow, nic wiecej nie jest napisane Poza tym, blyszczyki sa tak malutkie, ze nawet, jakby chcieli, to by nie zmiescili

Dzięki za odpowiedź, ale swoją drogą to nieładnie z ich strony, że składów nie podają nigdzie

[blue_apple]

Napisane przez Dominiique

Medium Cool beige 2.3 też mam, ale nie spróbowałam i nie wiem, czy spróbuję w najbliższym czasie, bo chyba znalazłam swój idealny kolor - na tę chwilę. Medium Neutral domówiłam sobie próbkowo ostatnio, pewnie za 3 tygodnie dojdzie.

Light Beige dla mnie był ciut za blady i wyglądałam w nim trochę szarawo, jakoś tak mało zdrowo. Teoretycznie kolor się wtapiał nieźle, ale efekt całościowy był taki sobie. Weź jeszcze Light Medium Beige, też jest jasny, ale nie taki blady.

Pasował mi jeszcze najbardziej obok Light Medium Neutral kolor Light Medium Cool - ale daje lekko różowy efekt, a wolałam, żeby go nie było. Light Medium Neutral u mnie dał efekt świeżej, zdrowej, lekko słonecznej jasnej skóry i tak mi najbardziej pasuje

Oczywiście komentuję kolory w formule VV.

---------- Dopisano o 14:37 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ----------

Acha, i nie zdziw się, że co post, to pisałam coś innego Moje postrzeganie minerałów na własnej twarzy ewoluowało
Robiłam kilka podejść do tych kolorów.

ojej, czytając Twojego posta uświadomiła sobie, że każda z nas zupełnie inaczej postrzega konkretne kolory lumiere neutrala np. określasz słonecznym, czego ja bym w życiu nie powiedziała!
doradzanie odpowiedniego koloru innym jest tym samym bardzo trudne, chyba, że jest się właścicielką podobnej kolorystycznie cery

widzę po sobie, że Medium Beige 2.3 teraz wydaje się na mnie wręcz za jasny [wakacje, ciało mocno opalone], ale kolor jest idealny, a w zimę wybijały z niego różowe tony i był dużo za ciemny... aj to dobieranie kolorów... inne światło, pora roku i już zupełnie inaczej odbiera się kolory, nawet, gdy jeszcze ciało się nie opali

[Dominiique]

Napisane przez blue_apple

ojej, czytając Twojego posta uświadomiła sobie, że każda z nas zupełnie inaczej postrzega konkretne kolory lumiere neutrala np. określasz słonecznym, czego ja bym w życiu nie powiedziała!
doradzanie odpowiedniego koloru innym jest tym samym bardzo trudne, chyba, że jest się właścicielką podobnej kolorystycznie cery

widzę po sobie, że Medium Beige 2.3 teraz wydaje się na mnie wręcz za jasny [wakacje, ciało mocno opalone], ale kolor jest idealny, a w zimę wybijały z niego różowe tony i był dużo za ciemny... aj to dobieranie kolorów... inne światło, pora roku i już zupełnie inaczej odbiera się kolory, nawet, gdy jeszcze ciało się nie opali

Dlatego najlepiej sugerować się nie tylko radami z forum, ale i swoją intuicją Może inne kolory Neutral wyglądają inaczej, ale proszek Light Medium Neutral (sam proszek, nie na twarzy) jest bladożółtawy i u mnie na twarzy daje taki neutralny słoneczny efekt

---------- Dopisano o 18:48 ---------- Poprzedni post napisano o 18:46 ----------

Napisane przez goldika

a ja bardzo polubilam roz Mimosa mam tylko probke ale pomysle nad wiekszym opakowaniem. Czekam tez z niecierpliwoscia nad podkladami, leca do mnie 3 opakowania XXL moja probeczka tez juz sie konczy, zostalo mi na jedno uzycie... zostawie sobie na pierwszy dzien na uczelni

Aż 3?
Różne odcienie, czy różne formuły?

[goldika]

Napisane przez Dominiique

Dlatego najlepiej sugerować się nie tylko radami z forum, ale i swoją intuicją Może inne kolory Neutral wyglądają inaczej, ale proszek Light Medium Neutral (sam proszek, nie na twarzy) jest bladożółtawy i u mnie na twarzy daje taki neutralny słoneczny efekt

---------- Dopisano o 18:48 ---------- Poprzedni post napisano o 18:46 ----------



Aż 3?
Różne odcienie, czy różne formuły?

oczywiscie ze rozne l.m. warm VV i cashmere oraz light golden VV na zime(ok stycznia pewnie bedzie dobry)

[Dominiique]

Musisz mieć wprawę, że już z takim wyprzedzeniem zamawiasz na zimę
Ja dopiero co dopasowałam sobie (chyba ) kolor z VV. Czekam jeszcze na kilka próbek odcieni, żeby się upewnić. Potem się też skuszę na normalne opakowanie Póki co maluję się jedną próbką, starczy chyba jeszcze na ok. 2 tygodnie codziennego używania

Później pewnie wypróbuję inne formuły z odcieni najbardziej pasujących w VV. Myślę właśnie nad Cashmere. Duża jest różnica w kryciu, macie w porównaniu do VV?

[goldika]

troche strzelam z kolorem na zime ale mniej wiecej wiem czego moge sie spodziewac na zime moja skora robi sie blada i lekko zoltawa, latem jest zloto-pomaranczowa ale i tak jasna bo uzywam wysokich filtrow i unikam slonca.
co do roznicy w kryciu nie pomoge bo obecnie uwazam cashmere i jak dla mnie ma bardzo dobre krycie, VV testowalam tylko 2razy bo mialam reszte probki ale efekt takze mi sie podobal dlatego leca do mnie dwa bigi w tej formule

[Dominiique]

A nie jest świecąca? Chyba AliMa pisała, że dla niej Cashmere jest bardziej połyskliwa od Luminesse. Zdziwiło mnie to, bo wg opisu formuł na stronie Lumiere to właśnie Luminesse jest tą połyskującą (jak zresztą świadczy o tym nazwa).

[goldika]

Napisane przez Dominiique

A nie jest świecąca? Chyba AliMa pisała, że dla niej Cashmere jest bardziej połyskliwa od Luminesse. Zdziwiło mnie to, bo wg opisu formuł na stronie Lumiere to właśnie Luminesse jest tą połyskującą (jak zresztą świadczy o tym nazwa).

poczytaj kilka postow pod tym postem AliMy tam dziewczyny wlasnie prowadzily dyskusje na temat cashmere i lumienesse mi tam cashmere sie nie blyszczy, a luminesse nie mialam w lapkach.

[Dominiique]

Ok, poszperam jeszcze.

[alunialunia]

Napisane przez Ł@siczk@

Poppy jest o ton jasniejszy od Wild Rose, foto porownawcze...

dzięki bardzo za zdjęcie porównawcze
bo zdjęcia na stronie lumiere trochę przekłamują kolory,swatche są wykonane na dość ciemnej skórze

[Siuniaaa]

Jestem po testach
pierwsze odczucie... nie mogłam się przyzwyczaić do krycia... (formuła VV) wydawało mi się mniejsze niż przy formule intensive z EDM ale wytrwale testowałam w kolejny dzień w odcień udało mi się trafić od razu Medium Warm z EDM używałam Buttered Tan chociaż przyznam że gdyby był odrobinę ciemniejszy było by nawet lepiej ale nie przeszkadza mi to nakładam 2 cieniutkie warstwy czasem 3 zależy ile niespodzianek no i musze przyznać że krycie jest niesamowite a jeśli spryskam twarz na koniec wodą i "wstępluję" podkład to już w ogóle bajka!po czasie stwierdzam że krycie jest nawet lepsze od intensive z edm! nie daje tego "tynkowego" wykończenia... teraz to dopiero zauważyłam gdy mam prównanie... do tego twarz wygląda dłużej świeżo i nie błyszczy się tak Aplikacja to sama przyjemność podkład jest bardzo aksamitny i świetnie się rozprowadza chyba znalazłam w końcu zamiennik

[Apiska]

Dziewczyny, a ja stwierdzam, że na mojej buźce VV Light Warm niestety robi czerwony odcień

[Ł@siczk@]

Moje wrazenia po pierwszym uzyciu:
- podkladu: trzeba szybko rozmasowywac go na skorze, bo potrafi zrobic plame Nie wiem, czy to moj krem tak go "lapie", ale w dwoch miejscach na twarzy walczylam z plamami, ogolnie OK, kolor wybralam dobry o dziwo Zobaczymy za pare godzin, czy bede sie bardzo swiecic. Pod oczami uzylam mojego zwyklego pudru prasowanego, bo ten za malo kryje...
- rozu do polikow: umalowalam sie kolorem "Poppy" bardzo delikatny, cera wyglada na odswiezona, zdrowa, podoba mi sie Latwo sie naklada!
- cienia Pink Diamonds: Hmm, w sloiczku wyglada ladniej, niz na oku Na skorze gdzies gina te iskierki srebra, dalam go na kremowy, pastelowo-rozowy cien, jako baze, moze dlatego? Jutro wyprobuje na gola skore, moze wtedy efekt bedzie bardziej widoczny?

Jutro kolejne testy: rozswietlacza "Moonlight" i cienia "Pink Diamonds"...

[Dominiique]

Napisane przez Apiska

Dziewczyny, a ja stwierdzam, że na mojej buźce VV Light Warm niestety robi czerwony odcień

W takim razie Warmy nie dla Ciebie. Spróbuj Neutrali, od nich zaczynając zobaczysz czy jest ok, czy wolisz cieplejszy lub chłodniejszy kolor, to ułatwi dalsze poszukiwania.

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

Napisane przez Ł@siczk@

Moje wrazenia po pierwszym uzyciu:
- podkladu: trzeba szybko rozmasowywac go na skorze, bo potrafi zrobic plame Nie wiem, czy to moj krem tak go "lapie", ale w dwoch miejscach na twarzy walczylam z plamami, ogolnie OK, kolor wybralam dobry o dziwo Zobaczymy za pare godzin, czy bede sie bardzo swiecic. Pod oczami uzylam mojego zwyklego pudru prasowanego, bo ten za malo kryje...
- rozu do polikow: umalowalam sie kolorem "Poppy" bardzo delikatny, cera wyglada na odswiezona, zdrowa, podoba mi sie Latwo sie naklada!
- cienia Pink Diamonds: Hmm, w sloiczku wyglada ladniej, niz na oku Na skorze gdzies gina te iskierki srebra, dalam go na kremowy, pastelowo-rozowy cien, jako baze, moze dlatego? Jutro wyprobuje na gola skore, moze wtedy efekt bedzie bardziej widoczny?

Jutro kolejne testy: rozswietlacza "Moonlight" i cienia "Pink Diamonds"...

Plamy robią się, jeśli robisz jakiś błąd.
1. Odczekaj, aż krem dobrze się wchłonie, ewentualnie przed nakładaniem podkładu przyłóż chusteczkę do twarzy, by odcisnąć nadmiar tłustej warstwy.
2. Wysypuj mniejszą ilość proszku, na każdą warstwę wysypuj oddzielna, malutką porcję.
3. Spróbuj techniki stemplowania, a na koniec rozcierania podkładu.

[ania_1988]

hej dziewczyny mam dwa pytania.
Jak oceniacie pudry wykończeniowe lumiere i która formuła godna jet uwagi a drugie to czy są aktualnie jakieś kody promocyjne zniżki itp w lumiere stopniowo ogarniam wątek lumiere ale trochę to potrwa z uwagi na objętość pozdrawiam

[Kachnaaaa]

Napisane przez ania_1988

hej dziewczyny mam dwa pytania.
Jak oceniacie pudry wykończeniowe lumiere i która formuła godna jet uwagi a drugie to czy są aktualnie jakieś kody promocyjne zniżki itp w lumiere stopniowo ogarniam wątek lumiere ale trochę to potrwa z uwagi na objętość pozdrawiam

Testowałam wykończeniówkę Lumiere i co prawda nie wiem czy to akurat zasługa tego prochu,ale makijaż w lato trzymał się cały dzień.
Dodam że jako podkładu do formuły VV lub FF używałam domieszki Luminesse,czyli tej najbardziej rozświetlającej i wszystko nadal było cacy
Trochę też jakby wygładzał,makijaż lepiej wyglądał.
Teraz używam akurat niezmiennie FF i jako wykończeniówki pudru ryżowego i po kilku godzinach robi się lekka tłusta warstwa,ale podejrzewam że to przez wzbogacenie kremu,którego używam pod makijaż.
Jeśli chodzi zaś o najlepszą formułę,to zależy jaką masz cerę.
VV nie kryje dla mnie wcale,już chyba lepiej oceniałabym Cashmire.
FF jest fajna,wydaje się bardziej kremowa,więcej kryje i nie podkreśla tak suchych skórek.
Co do promocji,to o ile się nie mylę,jeśli jesteś nowa to wyślą Ci zestaw 5-ciu próbek za 0,01 $ czyli jakoś 4 grosze,ale nie jestem pewna czy to jeszcze trwa bo mój limit został wykorzystany

[Dominiique]

A jaką masz cerę? Ja mieszaną z przetłuszczającą się strefą T, wybrałam VV, mat jest zadowalający, ale krycie średnie, wolałabym coś mocniejszego.
Czy formuła FF i Cashmere przy przetłuszczającej się cerze, ale nie typowo tłustej spisała by się? Oczywiście biorę pod uwagę, że potrzebny będzie dodatkowy puder matujący.

[burn-it-up]

Przyszły wreszcie,po miesiącu moje próbki.W przyszłym tygodniu zabieram się za testowanie,ale kolory wyglądają obiecująco.Tylko strasznie rózni się między formułami te same kolory

[alunialunia]

Napisane przez Kachnaaaa

Jeśli chodzi zaś o najlepszą formułę,to zależy jaką masz cerę.
VV nie kryje dla mnie wcale,już chyba lepiej oceniałabym Cashmire.
FF jest fajna,wydaje się bardziej kremowa,więcej kryje i nie podkreśla tak suchych skórek.

dla mnie formuła VV też nie kryje wcale, jest jak sypki puder bardziej,a ja mam do tego suchą skórę, formuła FF spisuję się zdecydowanie lepiej,jest bardziej kryjąca, jakby lepiej"przywiera"do skóry, ja zużywam małą płaską łyżeczkę o,15ml z mazideł na pokrycie całej twarzy, nie wiem czy to dużo czy mało, ale zakrywa wszystkie niedoskonałości, zaczerwienienia itp.

[Dominiique]

Napisane przez alunialunia

dla mnie formuła VV też nie kryje wcale, jest jak sypki puder bardziej,a ja mam do tego suchą skórę, formuła FF spisuję się zdecydowanie lepiej,jest bardziej kryjąca, jakby lepiej"przywiera"do skóry, ja zużywam małą płaską łyżeczkę o,15ml z mazideł na pokrycie całej twarzy, nie wiem czy to dużo czy mało, ale zakrywa wszystkie niedoskonałości, zaczerwienienia itp.

To chyba sporo zużywasz tego proszku. Nie robi Ci się tynk na twarzy? Dziewczyny pokazywały na jakimś zdjęciu, że należy na każdą warstwę nakładać tylko odrobinę.

[dudkaaa]

Napisane przez Dominiique

To chyba sporo zużywasz tego proszku. Nie robi Ci się tynk na twarzy? Dziewczyny pokazywały na jakimś zdjęciu, że należy na każdą warstwę nakładać tylko odrobinę.

Jesli dobrze kojarze te lyzeczke, to ona jest malutenka. Mi wychodzi pewnie troszke wiecej, a klade 2-3 warstwy, i zadnej maski

[alunialunia]

jak tak wysypuję proszek z tej małej łyżeczki 0,15 to wydaje mi się,że ilość proszku jest podobna jak na filmiku agabil1
u mnie ta ilość wystarcza na 2 warstwy , nie mam tynku na twarzy,mniejsza ilość nic mi nie zakrywa,może źle aplikuję..próbka lumiere starcza mi na prawie 2 tygodnie

---------- Dopisano o 10:57 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ----------

Napisane przez dudkaaa

Jesli dobrze kojarze te lyzeczke, to ona jest malutenka. Mi wychodzi pewnie troszke wiecej, a klade 2-3 warstwy, i zadnej maski

no właśnie łyżeczka jest malutka trudno mi sobie wyobrazić,żeby nakładać mniej,przynajmniej w moim wypadku

[Dominiique]

Napisane przez alunialunia

jak tak wysypuję proszek z tej małej łyżeczki 0,15 to wydaje mi się,że ilość proszku jest podobna jak na filmiku agabil1
u mnie ta ilość wystarcza na 2 warstwy , nie mam tynku na twarzy,mniejsza ilość nic mi nie zakrywa,może źle aplikuję..próbka lumiere starcza mi na prawie 2 tygodnie

---------- Dopisano o 10:57 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ----------



no właśnie łyżeczka jest malutka trudno mi sobie wyobrazić,żeby nakładać mniej,przynajmniej w moim wypadku

A próbowałaś metody stemplowania? Przy początkowym testowaniu formuły VV też ją odebrałam jak zwykły puder, przy stemplowaniu krycie jest lepsze

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

Napisane przez dudkaaa

Jesli dobrze kojarze te lyzeczke, to ona jest malutenka. Mi wychodzi pewnie troszke wiecej, a klade 2-3 warstwy, i zadnej maski

Poszukałam sobie w necie takiej łyżeczki, faktycznie malutka
W sumie fajny sprzęt, może sobie taką zamówię.

[alunialunia]

Napisane przez Dominiique

A próbowałaś metody stemplowania? Przy początkowym testowaniu formuły VV też ją odebrałam jak zwykły puder, przy stemplowaniu krycie jest lepsze

masz na myśli samego stemplowania, bez wcierania później okrężnymi ruchami pędzlem?

---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:23 ----------

Napisane przez Dominiique

Poszukałam sobie w necie takiej łyżeczki, faktycznie malutka
W sumie fajny sprzęt, może sobie taką zamówię.

malutka i bardzo przydatna, zwłaszcza,że ja mam na razie same próbki przesypane do małych pojemniczków bez sitka

a Tobie na ile użyć mniej więcej starcza próbka podkładu Lumiere?

[Dominiique]

Specjalistką nie jestem, też dopiero oswajam się z Lumiere, ale zauważyłam, że lepsze krycie jest wtedy, gdy każdą warstwę najpierw dokładnie wstemplowuję, a potem rozcieram. Tak postępuje przy każdej warstwie: wysypuję proszek na 1 warstwę, potem stemplowanie + rozcieranie, wysypuję nowa porcję na drugą warstwę i powtarzam to samo.
Nie wiem, jak przy samym stemplowaniu, ja się boję, że samo stemplowanie nie zapewni jednolitej warstwy, więc jeszcze rozcieram.

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------

Co do wystarczalności próbek to myslę, że to ciężko miarodajnie ocenić, bo każda z nas może mieć w tych woreczkach trochę inną ilość proszku. Zamówiłam 12 próbek i niektóre miały go bardzo dużo, aż były pękate na dole, a inne miały go dużo mniej.

Od tygodnia używam codziennie jednego koloru (2 warstwy) i powinien mi jeszcze na kilka dni - tydzień starczyć. To był akurat woreczek z mniejszą ilością.

[alunialunia]

ja też tak nakładam minerały,stempluję twarz,żeby proszek z pędzla równomiernie rozprowadzić na twarzy i potem rozcieram i właśnie przy tej metodzie nie mam żadnego krycia w formule VV,za to w formule FF jest zadowalające

moje próbki były podobnej objętości i jedna wystarcza mi na około 2 tygodnie, więc chyba nie najgorzej..

[Dominiique]

Ja też z krycia VV nie jestem wystarczająco zadowolona, dlatego chcę spróbować innych formuł. Tylko obawiam się, że będę się szybko świecić. VV za to zapewnia na dość długo całkiem dobry mat (bez dodatkowych primerów i wykończeniówek).
Jednak aż tak mi to nie przeszkadza, lubię delikatny makijaż, a VV wyrównuje koloryt cery, niewiele zakrywa, ale twarz wygląda całkiem ładnie, jeśli inne formuły mi nie podejdą, to zostanę przy VV.

[alunialunia]

Napisane przez Dominiique

Ja też z krycia VV nie jestem wystarczająco zadowolona, dlatego chcę spróbować innych formuł. Tylko obawiam się, że będę się szybko świecić. VV za to zapewnia na dość długo całkiem dobry mat (bez dodatkowych primerów i wykończeniówek).
Jednak aż tak mi to nie przeszkadza, lubię delikatny makijaż, a VV wyrównuje koloryt cery, niewiele zakrywa, ale twarz wygląda całkiem ładnie, jeśli inne formuły mi nie podejdą, to zostanę przy VV.

ja też wolę naturalny efekt, teraz mam kilka przebarwień po eksperymentach z kwasem migdałowym, więc potrzebuję silniejszego krycia, u mnie formuła VV odpada ze względu na wysuszenie skóry..

może spróbuj formuły cashmere ? ona trochę bardziej kryje niż VV, tak mi się wydaje, ale jest mniej kremowa od FF , więc nie powinna przetłuszczać skóry, ja mam próbkę , ale w zbyt ciemnym dla mnie odcieniu(raz ją tylko użyłam siedząc w domu),szkoda ,że w zamówieniu zbiorowym nie wzięłam próbek w tej formule w jaśniejszych odcieniach

[Dominiique]

Właśnie mam nadzieję, że Cashmere mogłaby pasować. FF może mi za bardzo natłuścić twarz, skoro jest przeznaczona do cery normalnej lub suchej, a ja mam mieszaną (normalna/tłusta).

[alunialunia]

Napisane przez Dominiique

Właśnie mam nadzieję, że Cashmere mogłaby pasować. FF może mi za bardzo natłuścić twarz, skoro jest przeznaczona do cery normalnej lub suchej, a ja mam mieszaną (normalna/tłusta).

to fakt,formuła FF jest trochę ciężka,bardziej kremowa co mi akurat odpowiada, cashmere jest jakby pomiędzy VV a FF, przynajmniej ja mam takie odczucia

ja jednak nie skreślałabym od razu FF,zawsze można wziąć jedną próbkę i sprawdzić na sobie,każdy reaguje inaczej