w stylu 'dawnej' Angeliny

[gavra]

Przedstawiam swoją wersję kociego oka rozsławionego uprzednio na wielu tapetach przez wielką Angie.

Kreska u Angeliny wykonana linerem.
U mnie oko w wersji lekko 'roztartej' - zadanie wykonała kredka Rimmel Jet Black i czarny cień Rimmel 070. Za bazę posłużył cielisty cień Astor. Akcentująca smuga na dolnej powiece - fuksja Rimmel.

Fotka tak mi się spodobała, że aż nieskromnie wybrałam je na awatar

[duskiee]

nie chce Cie obrazic,ale według mnie to wygląda strasznie, poniewaz bardzo pomniejsza Ci oko. Linia, ktora zrobilas eyelinerem w okolicach kacika oka poprowadzilas nierowno, a powinna "isc"tak jak linia oka
p.s. cudny kolor włosów, moge zapytac czym osiagnelas taki efekt i jaki masz naturalny kolor wlosow?

[sandrunia83]

właśnie, co to za kolor włosów?

[gavra]

mam oczy raczej 'żabie' więc przypuszczam że to spowodowało efekt teoretycznej tylko nierówności linii, w każdym innym przypadku wszystko było celowe i zamierzone, ponieważ dodatkowo mam opadające kąciki ale dzięki mimo wszystko za sugestie
a kolor włosów właściwie jest naturalny, widać tam nawet 6centymetrowe odrosty które właściwie się nie różnią od reszty

[duskiee]

a czy moglabys wrzucic zdjecie 'od przodu' tak zeby bylo widac cala twarz?

[Ishikawa]

Sam makijaż bardzo mi się podoba, fajnie go odwzorowałaś. Szkoda,że nie ma więcej zdjęć

[grzee]

a ja jestem zakochana w tych krechach! jakby nie było kresko-maniaczka ze mnię

[gavra]

Kompletnie inna jakość, zbyt dokładna, widać moje nozdrza i w ogóle... więc baaardzo bym prosiła aby się w nich niczego nie doszukiwać heh

[duskiee]

na srodkowym zdjeciu wygladasz cudownie w tym makijazu! nie spodziewalam sie dodatkowo wyszlas o wiele lepiej niz na tym w awatarze, nie wiem skad Twoje kompleksy ktore wyczuwam, ladna jestes ale widac ze swoja mimika to rujnujesz;p

[gavra]

ale wstyd! hehe. zdjęcia robiłam sama i... generalnie ciężko ocenić jak się w danej chwili prezentuje poza tym przyznam się cichaczem (nikomu nie mówcie ), że kiedy się uśmiecham, skóra się gdzieś naciąga a gdzieś marszczy i potem moje oczy naprawdę wyglądają jak u żaby, takie hmm... kuliste guziki

[elzbietkaaa]

Moim zdaniem kreski są rewelacyjne i naprawde Ci pasuja niepasuje mi tylko to ze masz troszke oczka podkrążone (albo możę podpuchnięte nie wiem ) Ale to może jest wina aparatu

[ssylvkaa]

Makijaz odwzorowany idelanie! super CI to wyszlo, ale nie koniecznie CIe w nim widze na codzienhihi,no ale wiadomo ze nie o to chodzi

[gavra]

Elzbietko, to raczej nie jest efekt aparatu, musze to z żalem przyznać :/ mam straszne problemy z ukryciem tych cieni. to moja zmora od czasów dzieciństwa. Wyłupiaste oczyska tymbardziej nie pomagają w utrzymaniu tej części skóry w idealnym stanie :/ Próbowałam korektorów ale nie zdają egzaminu, rozświetlacze dziwnie potęgują 'doły'. Szkolenia jakoś specjalnie niczego nie podpowiedziały, trenerzy sugerowali kamuflaż, otestowałam więc i... kurcze, kamuflaż wg mnie jest za ciężki aby nanosić go na takie miejsca skóry, co innego sesje zdjęciowe, ale żeby na co dzień? Skóra robi mi się czerwona od braku powietrza, twarz wydaje się bardzo ciepła. pozostaję zatem przekonana, że po prostu mam taką paskudną nierówność skóry że aż powoduje to cienie. :/ chyba pozostaje mi poddać się kosmetycznemu dobarwianiu skóry albo chirurgiecznie wcisnąć gałki oczne głębiej w łebek

[Aleetzya]

Oj tam, oj tam. Moim zdaniem wyszło fantastycznie! Bardzo mi się podoba! A skóra i włosy...

[elzbietkaaa]

Napisane przez gavra

Elzbietko, to raczej nie jest efekt aparatu, musze to z żalem przyznać :/ mam straszne problemy z ukryciem tych cieni. to moja zmora od czasów dzieciństwa. Wyłupiaste oczyska tymbardziej nie pomagają w utrzymaniu tej części skóry w idealnym stanie :/ Próbowałam korektorów ale nie zdają egzaminu, rozświetlacze dziwnie potęgują 'doły'. Szkolenia jakoś specjalnie niczego nie podpowiedziały, trenerzy sugerowali kamuflaż, otestowałam więc i... kurcze, kamuflaż wg mnie jest za ciężki aby nanosić go na takie miejsca skóry, co innego sesje zdjęciowe, ale żeby na co dzień? Skóra robi mi się czerwona od braku powietrza, twarz wydaje się bardzo ciepła. pozostaję zatem przekonana, że po prostu mam taką paskudną nierówność skóry że aż powoduje to cienie. :/ chyba pozostaje mi poddać się kosmetycznemu dobarwianiu skóry albo chirurgiecznie wcisnąć gałki oczne głębiej w łebek

Ojoj troszke przegięłaś wcale nie jest tak tragicznie jak mowisz ... Wybacz że tak Ci zagadnełam o coś na czym widze masz fioła Moim zdaniem jakbys zmatowiła te okoloce to by było dobrze I błagam nawet nie śmiej myśleć o operacji!!! Jesteś naprawde śliczną kobieta

[201704051255]

jaka operacja? 20 minut w gabinecie, 600-800zl, calkowicie bezpieczny wypelniacz z kwasem hialuronowym, 3 czy 4 naklucia, zero bolu, bo tam skora nie jest unerwiona i bye bye kompleksy, ja goraco polecam, bo bol podkowek znam, wstydzilam sie ludziom na oczy pokazac bez kamuflazu nalozonego pod oczy szpachlą

uwielbiam takie makijaze u kardashianki czy angeliny, ale nie kazdemu pasuja i ja bym w takim nie wyszla, kiedys chodzilam, ale nie ta uroda

[gavra]

przecież ja żartowałam z tymi poprawkami hih a co do makijażu, cóż, przyznam, że w tym pojawiam się tylko na nietypowych imprezach czy okolicznościach np zlot motocykli, gdzie można poszaleć i żaden samiec nie powie 'łojej! szalona baba!" przeciwnie, tam udziwnienia są wskazane a kreski wychodzą mi czasem lepiej czasem mniej równo (co widać na czarnobiałym zdjęciu oka) ale to chyba kwestia mojej rozkapryszonej ręki. Dłoń rysownika wita was Wiem, że to nie miejsce, ale wrzucę jpeg z pewnym szybkim szkicem faceta. Prawda jest taka, że do farb nigdy nie miałam zmysłu, nawet mój 'wielki mistrz' stwierdził, że lepiej jeśli pociągnę romans z ołówkiem. i tak też jest z makijażem - nie potrafię komponować kolorystycznie, niektóre macie fenomenalne zmysły i wyczucie w doborze barw, mnie tego brak więc dzielnie stawiam ukochane kreski na papierze, twarzy i paznokciach

[gioseppe]

dobre dobre niezle krechy!!

[izuu]

Piekna kreska, uwielbiam taki minimalizm ja nie mam zadnych zastrzezen!!

[201704051255]

np zlot motocykli

no bo tam wszyscy pija, smierdza i leza pod lawkami... gizycko moj pierwszy i ostatni, nosilam tam dres i ani mi przeszlo przez mysl robic makijaz dla bandy żuli

[gavra]

No to współczuje pobytu na takim zlocie. najwyraźniej nie było chętnych do pilnowania jakiegokolwiek porządku Ja podobnych wspomnień nie posiadam, ba. kobiety przyjeżdzające na swych wycackowanych ścigaczach wyglądają wspaniale. Praktycznie każda mieszka gdzieś w wynajętym miejscu. To faceci maja manię spania pod drzewami i wydzierania w niebo głosy to ich impreza, miasta się na to zgadzają wydzielając im specjalne miejsca, więc co nam do tego. Można to porównać z subkulturami, dresy i fani rapu to teoretycznie brudasy i pijaki, fani hard rocka to wyznawcy zła, punki z dziwacznymi fryzurami itd itd... i co? mamy ich za to pozabijać?