Dieta a cały dzień poza domem lub wyjścia na miasto - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka

Notka

Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-03-02, 18:29   #1
201606270916
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 5 832

Dieta a cały dzień poza domem lub wyjścia na miasto


Szukałam podobnych tematów, ale znalazłam związane głównie ze śniadaniami, a nie do końca o to mi chodzi.

Jak radzicie sobie z przestrzeganiem diety będąc poza domem cały dzień?
Najłatwiej jest powiedzieć "zapakuj jedzenie w pojemniki". Śniadanie, II śniadanie, podwieczorek problemem zwykle nie są. Obiad za to już tak. Co jest w stanie wytrzymać nawet 6-7 godzin w pudełku wrzuconym do torebki?
Czy może zamiast szykować obiad na wynos przed wyjściem kupić po drodze lub na przerwie coś gotowego? Mam tu na myśli też np. marketowe surówki (chociaż samymi warzywami na obiad ciężko się najeść :/)/sałatki/inne dania niewymagające odgrzewania.

I co z jedzeniem na mieście, imprezami itd.? Przeraża mnie jak ktoś na forum pisze, że będzie siedzieć i pić wodę, bo jest na diecie. Co zamawiacie idąc na miasto i gdzie?

Co polecacie? Najlepiej jak chodzi o jedzenie sklepowe/na mieście podawajcie nazwy, żeby można było to łatwo znaleźć. Pomóżcie tym, którzy nie zawsze są w domu po 15, żeby sobie ugotować obiad tylko wracają w porze kolacji
201606270916 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-02, 19:26   #2
la_tawiec
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 23
Dot.: Dieta a cały dzień poza domem lub wyjścia na miasto

hmm, a może masz fajne koleżanki w pracy? w dużych miastach coraz częściej można zamówić coś takiego jak codzienny obied, w tym w wersji "zdrowej". jeśli decyduje się na to kilka osób, odpadają koszty przesyłki, a jedzenie jest (przynajmniej u nas w Toruniu) smaczne i pożywne
__________________
<ciach_reklama>
la_tawiec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-02, 19:31   #3
klapkowa
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 747
Dot.: Dieta a cały dzień poza domem lub wyjścia na miasto

Obiad też nie jest problemem! Spokojnie i ten posiłek możesz 'zapojemnikować' Wszelkie kasze/ryż/makarony/warzywa, w tym strąkowe wytrzymają próbę czasu. Nawet z sosami. Ja jestem wege, ale wiem, że osoby jedzące mięsa również je wrzucają do pojemników (kurczak, bo ryby już chyba niekoniecznie, ale nie wiem). Kwestią jest przyzwyczajenie się do jedzenia zimnych posiłków.
Na kupne surówki bym uważała.
klapkowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-02, 20:15   #4
Wenress
Zakorzenienie
 
Avatar Wenress
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 676
Dot.: Dieta a cały dzień poza domem lub wyjścia na miasto

Na mieście są miejsca, gdzie kupisz dobre, zdrowe jedzenie - osobiście najpierw sprawdzam knajpki wegańskie, ewentualnie wegetariańskie bo często mają tam codziennie inne, świeże dania, bardzo zróżnicowane ale na 'syf' też można trafić, no i ceny bywają wysokie. Z fast foodów dla mnie super jest Salad Story, niektórzy chwalą sobie North Fish ale mnie było niedobrze po ich jedzeniu a praktycznie nigdy mi się to nie zdarza, nawet jak wcinałam pizzę kilka godzin po narkozie
Nigdy nad tym nie myślałam, ale właśnie mi uświadomiłaś, że noszę po 6 godzin mięso w pojemniku w torebce - kurczaka, indyka, do tego warzywa i kasze - nic im się nie dzieje Latem może przerzucę się na soczewicę itp Puree z groszku też się ładnie trzyma.
Z mniej zdrowych są konserwy, jakieś warzywa gotowane na parze, tuńczyk... do tego razowa bułka i da się żyć. Po drodze można kupić kefir, orzechy, owoce, mnie się zdarzyło kupić krojony razowy chleb i kilka plastrów szynki, pycha
Na imprezy
-chodzę najedzona
-jak można to przynoszę sałatkę
-jeśli już muszę jeść to nie chipsy ani ciastka, przecież i tak się nie najem tym... lepiej tosty czy coś
-a jak impreza na mieście to nie wiem , albo bym głodowała albo kupiła coś w miarę rozsądnego

Wydaje mi się, że jedzenie na mieście przestaje być problemem jak na co dzień je się zdrowo a nie jest to tylko dieta na x czasu - automatycznie w sklepie idę np po kefir a na drożdżówki nawet nie spojrzę, Impreza nie kojarzy mi się z pizzą ani kebabem.
__________________


Ćwiczę!
Wenress jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-02, 20:28   #5
201606270916
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 5 832
Dot.: Dieta a cały dzień poza domem lub wyjścia na miasto

Cytat:
Napisane przez la_tawiec Pokaż wiadomość
hmm, a może masz fajne koleżanki w pracy? w dużych miastach coraz częściej można zamówić coś takiego jak codzienny obied, w tym w wersji "zdrowej". jeśli decyduje się na to kilka osób, odpadają koszty przesyłki, a jedzenie jest (przynajmniej u nas w Toruniu) smaczne i pożywne
Jeszcze studiuję Zamawianie jedzenia na uczelnię raczej nie wchodzi w grę. Z pewnością jednak rada będzie dobra dla osób pracujących w dodatku stacjonarnie.

W pobliżu mam bar mleczny (niestety dość wcześnie zamykany) a poza tym KFC, pizzerie, fast-foody i kilka marketów/sklepów spożywczych. Przez to pytam również o gotowce. Również pod kątem wyjść na miasto - bo czy np. bułka wegetariańska w Berlin Doner Kebap, sałatki z grillowanym mięsem KFC/McDonald's, czy tortille z rybami w North Fish od czasu do czasu są tragedią wartą siedzenia przy butelce wody podczas gdy wszyscy dookoła jedzą?

---------- Dopisano o 21:19 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ----------

Cytat:
Napisane przez klapkowa Pokaż wiadomość
Obiad też nie jest problemem! Spokojnie i ten posiłek możesz 'zapojemnikować' Wszelkie kasze/ryż/makarony/warzywa, w tym strąkowe wytrzymają próbę czasu. Nawet z sosami. Ja jestem wege, ale wiem, że osoby jedzące mięsa również je wrzucają do pojemników (kurczak, bo ryby już chyba niekoniecznie, ale nie wiem). Kwestią jest przyzwyczajenie się do jedzenia zimnych posiłków.
Na kupne surówki bym uważała.
Właśnie: kasze, makarony i warzywa. O tym wiem. Mnie tu interesuje głównie mięso jednak, albo np. jajka Zawsze jak coś pakowałam w pojemnik to nie na więcej niż trzy godzinki a teraz potrzebuję na dwa razy dłużej. Do zimnych posiłków jestem ostatnio bardziej przyzwyczajona niż do ciepłych, to nie problem. Poczekam na potwierdzenie co z mięsem na tyle godzin od jedzących mięso

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:19 ----------

Cytat:
Napisane przez Wenress Pokaż wiadomość
Na mieście są miejsca, gdzie kupisz dobre, zdrowe jedzenie - osobiście najpierw sprawdzam knajpki wegańskie, ewentualnie wegetariańskie bo często mają tam codziennie inne, świeże dania, bardzo zróżnicowane ale na 'syf' też można trafić, no i ceny bywają wysokie. Z fast foodów dla mnie super jest Salad Story, niektórzy chwalą sobie North Fish ale mnie było niedobrze po ich jedzeniu a praktycznie nigdy mi się to nie zdarza, nawet jak wcinałam pizzę kilka godzin po narkozie
Nigdy nad tym nie myślałam, ale właśnie mi uświadomiłaś, że noszę po 6 godzin mięso w pojemniku w torebce - kurczaka, indyka, do tego warzywa i kasze - nic im się nie dzieje Latem może przerzucę się na soczewicę itp Puree z groszku też się ładnie trzyma.
Z mniej zdrowych są konserwy, jakieś warzywa gotowane na parze, tuńczyk... do tego razowa bułka i da się żyć. Po drodze można kupić kefir, orzechy, owoce, mnie się zdarzyło kupić krojony razowy chleb i kilka plastrów szynki, pycha
Na imprezy
-chodzę najedzona
-jak można to przynoszę sałatkę
-jeśli już muszę jeść to nie chipsy ani ciastka, przecież i tak się nie najem tym... lepiej tosty czy coś
-a jak impreza na mieście to nie wiem , albo bym głodowała albo kupiła coś w miarę rozsądnego

Wydaje mi się, że jedzenie na mieście przestaje być problemem jak na co dzień je się zdrowo a nie jest to tylko dieta na x czasu - automatycznie w sklepie idę np po kefir a na drożdżówki nawet nie spojrzę, Impreza nie kojarzy mi się z pizzą ani kebabem.
Dziękuję za potwierdzenie, że kurczak/indyk jest w stanie tyle przetrwać I pomysł z knajpą wegetariańską też dobry, jest w sumie jedna w pobliżu.

Chyba nabiorę niezłej wprawy w wymyślaniu całego mnóstwa sałatek z makaronami...

Jeśli chodzi o pizze czy kebaby - dla mnie nie są nieakceptowalne jedzenie poza dietą. Nie umiem zrezygnować z czegoś co lubię na stałe. Schudłam kiedyś już prawie 20 kg (tak najpierw tyle przytyłam, ale częściowo były to kilogramy związane z leczeniem) i trzymałam tę wagę jedząc od czasu do czasu coś co jest niezdrowe. Przez zimę tylko to skopałam za często żywiąc się byle czym, jedząc słodkie jogurty, kefiry itp. zamiast naturalnych, pijąc soki, wody smakowe i gazowane napoje zamiast wody, do tego ruchu tyle co nic i się uzbierało. Pierwsze 2-3 kg przeoczyłam kolejne 2 były już bardziej widoczne, ale sobie dalej nie żałowałam skoro już i tak było wiadomo że będzie trzeba schudnąć a nie miałam czasu na szykowanie nie wiadomo czego. Głupia logika, ale trudno Czas wziąć się w garść i wrócić do dawnych porządniejszych zwyczajów.

Edytowane przez 201606270916
Czas edycji: 2014-03-02 o 20:40
201606270916 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-05, 10:03   #6
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Dieta a cały dzień poza domem lub wyjścia na miasto

Jak idę do pracy, to biorę: II śniadanie, obiad, podwieczorek i kolację
Można powiedzieć, że 'jestem na mieście' - nie mam mozliwości ani tego schować do lodówki, ani podgrzać

Na obiad robię różne rzeczy: naleśniki na słodko, z warzywami, tortillę, cukinię nadziewaną mięsem, gulasz z papryką i kaszą, filet z kurczaka/indyka z warzywami, ryż z jabłkami i serkiem, no przeróżne rzeczy

Unikam tylko makaronu z sosami, bo sos wsiąka w makaron i taki obiad jest zwyczajnie niesmaczny.

Z innych posiłków, to preferuję kanapki, sałatki warzywne/owocowe, jogurty, orzechy, suszone owoce, mozarellę z pomidorami etc.

Na imprezy chodzę najedzona, a z tego, co jest na stole wybieram to, co jest przewidziane w mojej diecie

Na mieście jak jemy, to chodzimy do knajpki wegetariańskiej i zamawiam tam naleśniki razowe + surówkę.
Knajpka to sieciówka, jest w paru miastach, mam na myśli GreenWay, obecnie GreenDay.
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-07, 08:12   #7
nosferatku
Zadomowienie
 
Avatar nosferatku
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 923
Dot.: Dieta a cały dzień poza domem lub wyjścia na miasto

Do pudełka z jedzeniem wystarczy włożyć kawałek świeżego imbiru lub parę płatków marynowanego.

trzyma jak ta lala.

A jak nie, to...hm, okropny problem z jadalnym jedzeniem w polskich sklepach. Serki wiejskie, pieczywo, owoce i warzywa. Żadnej rozsądnej opcji, jeżeli chodzi o szybkie dania.
nosferatku jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-03-07, 12:22   #8
Wenress
Zakorzenienie
 
Avatar Wenress
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 676
Dot.: Dieta a cały dzień poza domem lub wyjścia na miasto

A jak sprawa wygląda z mrożonym? Gdybym sobie zamroziła np kurczaka z kaszą, warzywami itp, potem odmroziła przez noc w lodówce - mogę zjeść np po 4 godzinach noszenia w torebce czy nie da rady? Niby pierwsza godzina to u mnie dojazd komunikacją miejską więc chłodno, na uczelni zwykle też mocno nie grzeją ale jednak nie wiem czy z odmrażanym to nie jest przesada... próbował ktoś?
__________________


Ćwiczę!
Wenress jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-07, 15:08   #9
morelka1987
Zadomowienie
 
Avatar morelka1987
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 213
Dot.: Dieta a cały dzień poza domem lub wyjścia na miasto

Ja pracuję 12 h od 9 do 21 (3 razy w tygodniu żeby nie było że taki pracoholik ze mnie ) więc musze mieć jedzenie od drugiego śniadania do kolacji. Kupiłam sobie pojemnik termiczny, który trzyma ciepło przez kilka godzin. Obiad jem w pracy ok 13-14 i jeszcze jest ciepły, ale nie gorący. A zabieram praktycznie wszystko: głównie makarony, kasze, ryż z warzywami, kurczakiem, musem jabłkowym, czasami spaghetti. Zabieram przeróżne zupy, właściwie wszystkie chyba możliwe juz miałam ( szczawiową, rosół, pomidorowa, kapuśniak... ). Co jakiś czas robię duzy gar fasolki po bretońsku, leczo, gołabków i zaprawiam w słoikach i mam na kilka razy gotowy obiad Dzisiaj miałam naleśniki włozyłam złozone 3 nalesniki do pojemnika, osobno w słoiczku dżem czasami tez miałam w tym pojemniku pizze, która robiłam poprzedniego dnia aha mój pojemnik ma wyciąganny mniejszy pojemniczek, dlatego można włozyć osobno surówkę, osobno mięso, czesto sie przydaje taka opcja.
oprócz tego zawsze zabieram kanapkę, jakis owoc, sałatke warzywną, jogurt, kefir lub twarożek.
__________________
Nasz dzień: 18.08.2012
morelka1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-11, 06:33   #10
charlotte89
Zakorzenienie
 
Avatar charlotte89
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 6 767
Dieta a cały dzień poza domem lub wyjścia na miasto

Dołączam do wątku. Jestem poza domem od 8 do 18, czasami 20, a nawet 22 i jedzenie jest ostatnio dla mnie poważnym problemem.. W pracy nie mam ani mikrofali ani kuchenki. Nie wyobrażam sobie natomiast jedzenia rzeczy typowo obiadowych na zimno. Często brakuje mi tez czasu, zeby cokolwiek z wyprzedzeniem przygotować. W efekcie w ciagu dnia moja dieta opiera sie na jogurtach, serkach wiejskich, pieczywie, kanapkach, sałatkach, czasami jakiejś zupie. Chciałabym zacząć zdrowiej jeść, ale brakuje mi juz pomysłów

Edytowane przez charlotte89
Czas edycji: 2014-03-11 o 06:37
charlotte89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-11, 07:19   #11
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Dieta a cały dzień poza domem lub wyjścia na miasto

Cytat:
Napisane przez charlotte89 Pokaż wiadomość
Dołączam do wątku. Jestem poza domem od 8 do 18, czasami 20, a nawet 22 i jedzenie jest ostatnio dla mnie poważnym problemem.. W pracy nie mam ani mikrofali ani kuchenki. Nie wyobrażam sobie natomiast jedzenia rzeczy typowo obiadowych na zimno. Często brakuje mi tez czasu, zeby cokolwiek z wyprzedzeniem przygotować. W efekcie w ciagu dnia moja dieta opiera sie na jogurtach, serkach wiejskich, pieczywie, kanapkach, sałatkach, czasami jakiejś zupie. Chciałabym zacząć zdrowiej jeść, ale brakuje mi juz pomysłów
Jak nie masz wyboru, to się przyzwyczajasz
Ja wolę zjeść obiad na zimno, niż jak niektóre moje koleżanki z pracy, które całymi dniami, codziennie jedzą tylko kanapki
Lubię chleb, ale w ograniczonych ilościach, całodzienne jedzenie kanapek jest dla mnie straszne
Inne z kolei ratują się preclami, drożdżówkami, Danio, ciasteczkami, cukiereczkami, wiadomo z jakimi efektami
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Dietetyka


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-03-11 08:19:41


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:51.