mój narzeczony na seks czacie! pomocy...

[dyzio1986]

bardzo proszę o pomoc. Otóż odkryłam że moj narzeczony z którym mam wyznaczoną datę ślubu przesiadywał na czatach i rozmawiał z innymi kobietami o seksie. Co dziwne nie jako on tylko jako jakaś dziewczyna. Mało tego założyl konto mailowe jako ta dziewczyna i prosil je o zdjęcia. Te rozmowy były naprawdę pikantne. Prosi mnie teraz o przebaczenie i błaga ale ja juz mu nie ufam. Jestem jescze młoda i mogę poszukać kogoś kto mnie nie bedzie okłamywał. Co byście zrobiły na moim miejscu? prosze o podpowiedz bo jestem załamana. Dodam że jestem mega zaskoczona bo jest on bardzo nieśmiały i skryty i w zyciu bym sie tego nie spodziewała.
Dla mnie to koniec świata i nie wiem czy umiem wybaczyc i czy warto,bo boję się że zrobi to znowu mimo ze obiecuje że nigdy nigdy więcej...

[prettysimple]

Napisane przez dyzio1986

Dla mnie to koniec świata i nie wiem czy umiem wybaczyc i czy warto,bo boję się że zrobi to znowu mimo ze obiecuje że nigdy nigdy więcej...

Masz odpowiedź...

[karolynka90]

Napisane przez dyzio1986

bardzo proszę o pomoc. Otóż odkryłam że moj narzeczony z którym mam wyznaczoną datę ślubu przesiadywał na czatach i rozmawiał z innymi kobietami o seksie. Co dziwne nie jako on tylko jako jakaś dziewczyna. Mało tego założyl konto mailowe jako ta dziewczyna i prosil je o zdjęcia. Te rozmowy były naprawdę pikantne. Prosi mnie teraz o przebaczenie i błaga ale ja juz mu nie ufam. Jestem jescze młoda i mogę poszukać kogoś kto mnie nie bedzie okłamywał. Co byście zrobiły na moim miejscu? prosze o podpowiedz bo jestem załamana. Dodam że jestem mega zaskoczona bo jest on bardzo nieśmiały i skryty i w zyciu bym sie tego nie spodziewała.
Dla mnie to koniec świata i nie wiem czy umiem wybaczyc i czy warto,bo boję się że zrobi to znowu mimo ze obiecuje że nigdy nigdy więcej...

Prawdę mówiąc ja nie zaufałabym ponownie.

[Dariella]

ja bym sobie odpuściła gościa...

[Martika_]

Na pewno bym mu znów nie zaufała Teraz Cię przeprasza, bo po prostu wyszło wszystko na jaw. To nie jest tak, że on sobie parę razy wszedł na takiego czata, potem stwierdził, że jednak jest nie fair i poprosił Cię o przebaczenie. Twoja sytuacja wygląda tak, że gościu zdradzał Cię z inną i pewnie gdybys się o tym nie dowiedziała to robiłby to nadal, także po ślubie.

Autorko, nie daj się mamić i go kopnij w zadek!

[just_me]

szkoda czasu na kłamców :| a potem będzie Cie zdradzał na żywo. Po co mu sex czat i zdjęcia innych, skoro ma Ciebie? Skoro mu nie wystarczasz, to kopnąć takiego w tyłek i szukać kogoś wartościowego!

[Niezmienna]

Nigdy w życiu nie umiałbym żyć z facetem po czymś takim!

[Chatul]

Napisane przez dyzio1986

bardzo proszę o pomoc. Otóż odkryłam że moj narzeczony z którym mam wyznaczoną datę ślubu przesiadywał na czatach i rozmawiał z innymi kobietami o seksie. Co dziwne nie jako on tylko jako jakaś dziewczyna. Mało tego założyl konto mailowe jako ta dziewczyna i prosil je o zdjęcia. Te rozmowy były naprawdę pikantne. Prosi mnie teraz o przebaczenie i błaga ale ja juz mu nie ufam. Jestem jescze młoda i mogę poszukać kogoś kto mnie nie bedzie okłamywał. Co byście zrobiły na moim miejscu? prosze o podpowiedz bo jestem załamana. Dodam że jestem mega zaskoczona bo jest on bardzo nieśmiały i skryty i w zyciu bym sie tego nie spodziewała.
Dla mnie to koniec świata i nie wiem czy umiem wybaczyc i czy warto,bo boję się że zrobi to znowu mimo ze obiecuje że nigdy nigdy więcej...

Ja bym nie wybaczyła Raz, że baaardzo nadużył zaufanie (dla mnie to byłaby już zdrada), a dwa, że wcale nie czuje się winny. Przeprasza pewnie tylko dlatego, że się na niego gniewasz i jak nie przeprosi to nadal będziesz na niego zła.

No i najważniejsze - sama piszesz, że mu nie ufasz. A związek, w którym nie ma zaufania, szybko się rozpada. Jeżeli mu nie ufasz, zostaw go. I szukaj szczęścia u boku kogoś lepszego

[elle elle]

Jeśli nie pokazuję bólu, żalu który czuje tylko przeprasza bo tak wypada, to sorry. Gość nie jest ciebie warty

[skazana_na_bluesa]

ja bym nie mogla byc z takim facetem...

[koralik24]

Napisane przez dyzio1986

bardzo proszę o pomoc. Otóż odkryłam że moj narzeczony z którym mam wyznaczoną datę ślubu przesiadywał na czatach i rozmawiał z innymi kobietami o seksie. Co dziwne nie jako on tylko jako jakaś dziewczyna. Mało tego założyl konto mailowe jako ta dziewczyna i prosil je o zdjęcia. Te rozmowy były naprawdę pikantne. Prosi mnie teraz o przebaczenie i błaga ale ja juz mu nie ufam. Jestem jescze młoda i mogę poszukać kogoś kto mnie nie bedzie okłamywał. Co byście zrobiły na moim miejscu? prosze o podpowiedz bo jestem załamana. Dodam że jestem mega zaskoczona bo jest on bardzo nieśmiały i skryty i w zyciu bym sie tego nie spodziewała.
Dla mnie to koniec świata i nie wiem czy umiem wybaczyc i czy warto,bo boję się że zrobi to znowu mimo ze obiecuje że nigdy nigdy więcej...

Co bym zrobila na twoim miejscu?
Powaznie sie zastanowila czy chce go czy nie, ale gdy doszlam do fragmentu "Mało tego założyl konto mailowe jako ta dziewczyna i prosil je o zdjęcia" bym go delikatnie poprosila o nieutrzymywanie wiecej ze mna kontaktu.
Ja bym moze i byla wstanie zaufac na nowo - taka moja wada, ale bronie sie tym, ze sa ludzie ktorym nie chcialabym wiecej zaufac...
On by do nich nalezal.

Dziwne, bo on oszukal nie tylko Ciebie ale tez i nieznajome z czata. To drugie moze i nie byc taka tragedia, ale sama przyznasz... podawanie sie za kogos kim sie nie jest tylko po to zeby zdjatka dostac... Z jakis powodow pornografia mu nie wystarcza... I wlasnie tego powodu bym sie bardzo obawiala...

To ja bym zrobila,
Ty sie zastanow powaznie co i jak, zebys potem nie zalowala gdy powiecie to wspolne tak. Lepiej sie "tlumaczyc" rodzinie z rozstania przed slubem niz po

[pola49]

Jeżeli nie ufasz nie warto, facet który ma takie skłonności jest po prostu słaby, skoro teraz tak robi to nie ma gwarancji co będzie po ślubie. Zacisnąć zęby i brać nogi za pas nie usprawiedliwiać, nie tłumaczyć i cieszyć się że wyszło szydło z worka teraz a nie potem. Znam dziewczyny które odwoływały ślub 2 tyg, kilka mies. przed z tym podobnych powodów żadna nie żałuje.

[magda1302]

Napisane przez dyzio1986

bardzo proszę o pomoc. Otóż odkryłam że moj narzeczony z którym mam wyznaczoną datę ślubu przesiadywał na czatach i rozmawiał z innymi kobietami o seksie. Co dziwne nie jako on tylko jako jakaś dziewczyna. Mało tego założyl konto mailowe jako ta dziewczyna i prosil je o zdjęcia. Te rozmowy były naprawdę pikantne. Prosi mnie teraz o przebaczenie i błaga ale ja juz mu nie ufam. Jestem jescze młoda i mogę poszukać kogoś kto mnie nie bedzie okłamywał. Co byście zrobiły na moim miejscu? prosze o podpowiedz bo jestem załamana. Dodam że jestem mega zaskoczona bo jest on bardzo nieśmiały i skryty i w zyciu bym sie tego nie spodziewała.
Dla mnie to koniec świata i nie wiem czy umiem wybaczyc i czy warto,bo boję się że zrobi to znowu mimo ze obiecuje że nigdy nigdy więcej...

nie moglabym byc z kims takim.

[Seniorrita]

A wiecie co? Wypowiem sie zupelnie inaczej, bo akurat czytalam artykul o tym niedawno.
Otoz mowi sie ze seks czaty sa pewna forma nie zdrady a fantazji erotycznych, ktore pozwalaja w ten sposob (np zamiast filmow) facetowi zrobic sobie dobrze, ze tak powiem ;D wiec Droga Autorko, jesli Twoj narzeczony robil to, bo ma duze potrzeby seksualne to moze zamiast rozstawać sie pomysl dwa razy. normalnej masturbacji sie nie potepia, chyba, ze niesie negatywne skutki dla związku. Wiadomo, ze większość facetów to robi jedni ogladaja filmy, inni zdjecia w gazetach a inni rozmawiaja na czatach. Ale to Twoj zwiazek i nie powinnas sugerowac sie forum zwlaszcza jak Jestes jego narzeczona! Chyba juz sie troche znacie?

[dyzio1986]

To jest takie ciężkie... być z kimś prawie 6 lat, kochać całym sercem, dawać wszytko, planować wspólną przyszlość i dowiedzieć sie o czymś takim. To tak jakby dostać czymś cięzkim w twarz. Naprawde nie wiem co robić, dla mnie świat się załamał. On twierdzi że to były żarty ale to tłumaczenie jest śmieszne. Jestem w kropce.

[koralik24]

Napisane przez Seniorrita

A wiecie co? Wypowiem sie zupelnie inaczej, bo akurat czytalam artykul o tym niedawno.
Otoz mowi sie ze seks czaty sa pewna forma nie zdrady a fantazji erotycznych, ktore pozwalaja w ten sposob (np zamiast filmow) facetowi zrobic sobie dobrze, ze tak powiem ;D wiec Droga Autorko, jesli Twoj narzeczony robil to, bo ma duze potrzeby seksualne to moze zamiast rozstawać sie pomysl dwa razy. normalnej masturbacji sie nie potepia, chyba, ze niesie negatywne skutki dla związku. Wiadomo, ze większość facetów to robi jedni ogladaja filmy, inni zdjecia w gazetach a inni rozmawiaja na czatach. Ale to Twoj zwiazek i nie powinnas sugerowac sie forum zwlaszcza jak Jestes jego narzeczona! Chyba juz sie troche znacie?

No tak, ale
Najpierw masturbowal sie > potem masturbowal sie do rozmowy z inna kobieta > potem masturbowal sie do rozmowy z nia i jej zdjec.
Co moze byc nastepne?
> Masturbowanie sie do rozmowy z nia i jej wizerunku na skype?
Czy raptem cud sie stanie i sie masturbowac zupelnie przestanie natomiast bedzie wolal sie spotykac na realu?

---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:48 ----------

Napisane przez dyzio1986

To jest takie ciężkie... być z kimś prawie 6 lat, kochać całym sercem, dawać wszytko, planować wspólną przyszlość i dowiedzieć sie o czymś takim. To tak jakby dostać czymś cięzkim w twarz. Naprawde nie wiem co robić, dla mnie świat się załamał. On twierdzi że to były żarty ale to tłumaczenie jest śmieszne. Jestem w kropce.

W jaki sposob sie o tym dowiedzialas?

To byly zarty? Prosic dziewczyny z internetu o swoje zdjecie to moze i zarty, ale zwykle zdjecia sie wysyla do siebie jak sie chce spotkac a nie pochwalic wygladem, wiesz?

[dyzio1986]

może nie uwierzycie ale mialam sen w którym on zdradzał mnie na internecie, dlatego zainstalowałam program który pozwolił mi to odryć i okazało się że to dzieje sie naprawde.

[Candy_lips]

Napisane przez koralik24

No tak, ale
Najpierw masturbowal sie > potem masturbowal sie do rozmowy z inna kobieta > potem masturbowal sie do rozmowy z nia i jej zdjec.
Co moze byc nastepne?
> Masturbowanie sie do rozmowy z nia i jej wizerunku na skype?
Czy raptem cud sie stanie i sie masturbowac zupelnie przestanie natomiast bedzie wolal sie spotykac na realu?

---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:48 ----------



W jaki sposob sie o tym dowiedzialas?

To byly zarty? Prosic dziewczyny z internetu o swoje zdjecie to moze i zarty, ale zwykle zdjecia sie wysyla do siebie jak sie chce spotkac, wiesz?

Dokładnie koraliku. Jak wysyła się sobie wzajemnie foteczki, to zazwyczaj znak, że następne będzie spotkanie i seksik. I wtedy też powiemy, że zaspokojenie fantazji ? No chyba nie.
Ze strony facetów to takie przekraczanie granic, ok , oglądanie filmów porno - ok , jak sama pisałam czasem oglądam, ale to tylko film i absolutnie nie zdradzam mojego faceta w żaden sposób, takie dwuznaczne pisanie z innymi uznaję już za nadużycie zaufania i wystarczający powód, by myśleć o rozstaniu. Nie wyobrażam sobie pisać z innym facetem w taki sposób, bo mojego bardzo kocham i on mi wystarcza. Dlatego skoro Twój facet tak robi , to najwidoczniej jego miłość nie jest taka silna. Kochający ludzie po prostu nie potrzebują takich bodźców, nie przekraczają pewnych granic.

Znam historię dziewczyny dość dobrze, która była z facetem 4 lata, nie mieszkali razem. Niby ładnie pięknie, ale ona dowiedziała się, że pisze z innymi na portalu fotka.pl bodajże. Jakieś z tego co wiem bardzo pikantne rozmowy także i nawet proponowanie tym panienkom seksu, komplementowanie, w ogóle chłoptaś zapomniał, że ma dziewczynę. No oczywiście zerwała z nim i dobrze zrobiła.. w realu pewnie też ją zdradził,..

[dyzio1986]

dla mnie to był ogromny szok z racji tego że on nigdy nie był zadnym podrywaczem. Ja jestem jego pierwszą dziewczyną, on nawet się za innnymi niegdy nie ogladał. Moglabym się tego spodziewać gdyby był typem podrywacza ale on jest raczej "ciapowaty" do dziewczyn. Nie mam pojęcia co o tym myśleć, ale wiem że doprowadził mnie do ruiny.

[koralik24]

No coz. Sama widzisz.
Zainstalowalas program bo go podejrzewalas.
Podejrzewa sie gdy sie komus nie ufa.

Sama widzisz, ze stracilas do niego zaufanie w momencie gdy zainstalowalas program. Dla mnie to juz oznacza zniszczony zwiazek.
Poniewaz:
- jesli ktos by we mnia wzbudzil az taka niepewnosc to znaczy, ze musial sie o to postarac,
- jesli nie jestem pewna swojego faceta do tego stopnia, ze musze go szpiegowac, to niezaleznie od tego czy cos wykryje czy nie dla mnie to koniec. Bo jesli sie dowiem, ze mialam racje to wiadomo ... Jesli sie dowiem, ze nic nie zrobil to i tak cos sprawilo, ze myslalam inaczej, jesli stalo sie raz to stanie sie znowu a wtedy znowu narusze jego osobista przetrzen po cichu, wbrew niemu, po to zeby spac spokojnie, a tak nie chce robic

Sam tlumaczy sie, ze to byly zarty.
To znaczy, ze dla niego to nie bylo nic takiego.

[dyzio1986]

dla mnie żarty to mogłyby być jakby z nimi tylko rozmawiał i nie interesowałoby go z kim, ale jak on je prosił o pisanie na maila (o którym nie wiedziałam) i wysyłanie zdjęć to już zwykła zabawa nie jest. Nie uważacie??

[mart89]

Wspomniałaś ze jest niesmialy, moze chcial sie jakos w ten sposob dowartościować czy cos, wiesz jest znaczna różnica miedzy rozmowa o seksie, a zbliżeniem fizycznym, tym bardziej ze najwyraźniej on chyba nie chciał nic z tymi laskami, skoro podawał się za dziewczynę. Zdaje sobie sprawe, że gadanie o takich sprawach z obcymi dziewczynami na czacie nie jest dobre i sama bym tak zareagowała, ale zapytalas go dlaczego to robil? moze nie zna sie na tych sprawach i chcial wypytać jak one to robie jak bym wybaczyła to bym go kontrolowała.

[koralik24]

Napisane przez dyzio1986

dla mnie żarty to mogłyby być jakby z nimi tylko rozmawiał i nie interesowałoby go z kim, ale jak on je prosił o pisanie na maila (o którym nie wiedziałam) i wysyłanie zdjęć to już zwykła zabawa nie jest. Nie uważacie??

Uwazam.

---------- Dopisano o 23:37 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ----------

Napisane przez mart89

zapytalas go dlaczego to robil? moze nie zna sie na tych sprawach i chcial wypytać jak one to robie jak bym wybaczyła to bym go kontrolowała.

I do takiego wypytywania niezbedne byly zdjecia.
To musialybyc naprawde niezwykle zdjecia... Takie ktorych zaden film/zdjecie pornograficzne nie zastapi

[Wisnia34]

Napisane przez dyzio1986

dla mnie żarty to mogłyby być jakby z nimi tylko rozmawiał i nie interesowałoby go z kim, ale jak on je prosił o pisanie na maila (o którym nie wiedziałam) i wysyłanie zdjęć to już zwykła zabawa nie jest. Nie uważacie??

żadna to zabawa.

i nie uznawałabym tego za formę fantazjowania, bo na czacie nawiązuje relacje z innymi dziewczynami (zatem najwyraźniej nie wystarcza mu jakiś wymyślony/abstrakcyjny obiekt).

ja traktowałabym to jak zwykłą zdradę i posłała gościa na drzewo.

poczekaj na wiernego, bo z takim się pobierać, to farsa jakaś. co on Ci może obiecać po tym, jak tak wstrętnie okłamywał?

[Yuuka]

To są żarty? No tego gościa chyba po******.
Rozumiem, strony poronograficzne - zero kontaktu, popatrzeć - zrobić to co trzeba i już. Ale przepraszam bardzo - facet sobie pisze z jakimiś panienkami na sex czacie i mówi , że są to żarty!?

Skoro są to żarty, to spytaj się czy Ty możesz sobie też tak pożartować Albo szczerze z nim pogadaj, bo co to za związek w którym facet szuka wrażeń w sieci?
"Błagam juz nie będę więcej" - może to też taki "żart" jest ?

[dyzio1986]

macie rację, nie zaufam mu nigdy, kontrolować go nie chce bo nie na tym polega związek, dlatego chyba muszę ułożyć sobie życie z kimś innym... nie wiem jak się po tym pozbieram, jak narazie nie wyobrażam sobie tego.

[Yuuka]

Napisane przez dyzio1986

macie rację, nie zaufam mu nigdy, kontrolować go nie chce bo nie na tym polega związek, dlatego chyba muszę ułożyć sobie życie z kimś innym... nie wiem jak się po tym pozbieram, jak narazie nie wyobrażam sobie tego.

Dasz radę!

[Seniorrita]

A ja dalej będę się trzymać swojej wersji ;D
dla zabawy weszłam ostatnio na seks czat. Tam kazdy traktuje normalnie to, ze zaklada sie fikcyjna poczte a zdjecia i tak laski wysylaja nie swoje... ja rozumiem, ze to szok, ale proponuje Wam w ramach eksperymentu a szczegolnie Tobie Droga Autorko zobaczyc czym sie "je" tzw. cyberseks.
Faceci podniecaja sie nawet tym ze napiszesz ze jestes w bieliznie a tak naprawde siedzisz w podomce przeciez ;p ale tu chodzi o wyobraznie tak mi sie wydaje. Ale Ty znasz najlepiej Wasz juz 6letni zwiazek...

[dyzio1986]

nie umiem wybaczyć i zaufać po czymś takim dlatego albo z nim zerwę albo zrobię separację żeby zobaczyć co będzie dalej. Złamał mi serce a mój honor nie pozwoli mi tego wybaczyć.

[eyo]

Napisane przez Seniorrita

A wiecie co? Wypowiem sie zupelnie inaczej, bo akurat czytalam artykul o tym niedawno.
Otoz mowi sie ze seks czaty sa pewna forma nie zdrady a fantazji erotycznych, ktore pozwalaja w ten sposob (np zamiast filmow) facetowi zrobic sobie dobrze, ze tak powiem ;D wiec Droga Autorko, jesli Twoj narzeczony robil to, bo ma duze potrzeby seksualne to moze zamiast rozstawać sie pomysl dwa razy. normalnej masturbacji sie nie potepia, chyba, ze niesie negatywne skutki dla związku. Wiadomo, ze większość facetów to robi jedni ogladaja filmy, inni zdjecia w gazetach a inni rozmawiaja na czatach. Ale to Twoj zwiazek i nie powinnas sugerowac sie forum zwlaszcza jak Jestes jego narzeczona! Chyba juz sie troche znacie?

no akurat, patrząc po wizażu, wiele kobiet potępia nawet masturbacje więc te Twoje wnioski - oparte na własnym podejściu do świata - są chyba lekko nieadekwatne do potrzeb zupełnie innych kobiet

dla Ciebie oglądanie porno (czyli czegoś kompletni nie "interaktywnego") a rozmowa na seks czacie (czyli coś co można "współmoderować" i sobie życzyć konkretnych doznań) to rzeczy porównywalne i akceptowalne ale dla niektórych każda z nich może równie dobrze oznaczać zdradę
skoro autorka tak przeżywa to co się stało, szpiegowała swojego faceta poszukując tych informacji - to znaczy już samo w sobie że ta sytuacja nie jest dla nie akceptowalna - bo jakby była to by nawet nie potrzebowała sprawdzać czy to się dzieje czy nie

i dodam od siebie
dla mnie facet który podaje się za panienkę i najwyraźniej szuka bi/lesbijek na czatach żeby sobie ulżyć (no bo raczej jako laska nie szuka typowych heter) jest skreślony i już
osobiście uznaje coś takiego za zdradę - bo dla mnie seks to nie tylko kwestia dwóch ciał w jednym łóżku ale również jakiejś ogólnie pojętej "duchowości" i coś co można przeżywać we większej ilości wymiarów niż tylko fizycznie

a Ty autorko - skoro nie ufałaś facetowi, szpiegowałaś go - to samo w sobie oznaczało moim zdaniem koniec.. to co on faktycznie zrobił to tylko dodatek. Związek kończy się tam gdzie brak zaufania przewyższa szacunek do drugiej osoby ( i jej prywatności) i między wami do tego doszło.