Zniszczone/obgryzione/problematyczne paznokcie- WĄTEK ZBIORCZY

[Celia12]

Napisane przez natalka280

Hej Chciałabym przedstawić kilka zdjęć moich ogryzków, żeby mnie ktoś zmotywował do dalszego dbania, gdyż często tracę motywację, ale myślę ,że jest jakaś poprawa w porównaniu do zdjęć jakie załączałam kilka miesięcy temu. Chyba, że jest inaczej, to niech ktoś mnie z tego myślenia wyprowadzi. Najgorsze jest to, że każdy paznokieć jest inny, inna jest długość płytki. Może mnie ktoś naprowadzić jak je mam piłować. I jak wydłużać długość płytki? I jeszcze w ogóle ten kciuk, trochę zaczęła czytać na ten ten temat,bo mnie to strasznie męczyło i jest to brachydaktylia.

Oby tak dalej, jest już super i szkoda tego zaprzepaścić! Paznokcie powinnaś piłować pilnikiem szklanym najlepiej i tylko w jedną stronę (żeby nie tępić ich).

[natalka280]

Piłuję szklanym pilniczkiem, tylko chciałabym jakoś tak doprowadzić, żeby te kształty płytek miały podobny kształt, bo każda jest inna.

[leille]

Hej.
Na wstępie chciałabym powiedzieć, że od zawsze miałam ładne paznokcie u rąk jak i u nóg. U rąk nadal jest wszystko ok, natomiast od pół roku męczę się z rozwarstwionym paznokciem u stopy (dużym). Został on mechanicznie uszkodzony przez buty, całkowicie nieświadomie. Sprawa wygląda tak, że na chwilę obecną prawie pół paznokcia mam już zdrowego (oczywiście od skóry), natomiast druga połowa nadal jest rozwarstwiona. Dwa dni temu zeszła mi górna część paznokcia, dosłownie jak płatek.. teraz dotykając tego co zostało czuje, że jest to mega cienkie. Paznokcia obcinam krótko, nakładam odżywkę i staram się malować lakierem, żeby go ochronić przed "innymi". Tak naprawdę myślałam, aby pójść do dermatologa/kosmetyczki, ale zazwyczaj słyszałam po ludziach, że ściągają paznokcia i każą czekać aż odrośnie, a mi takie coś nie odpowiada, tym bardziej, że od skóry wyrasta on zdrowy, fakt bardzo wolno, ale widać, że nie stoi w miejscu. Tak jak pisałam dwa dni temu zeszła mi ta górna, chora warstwa i będę obserwować czy paznokieć dalej rośnie. Jest to dla mnie coś nowego, bo nigdy nie miałam takiego problemu.. czy jest tutaj ktoś kto tak jak ja męczy bądź męczył się z rozwarstwieniem? znacie może jakieś preparaty, aby pomóc paznokciowi samemu się zregenerować?
ps. szczerze mówiąc to nie mam pojęcia jak zachowuje się paznokieć przy rozwarstwieniu, czy jest szansa, że w końcu odrośnie mi całkowicie zdrowy?

[201606220925]

Napisane przez leille

Hej.
Na wstępie chciałabym powiedzieć, że od zawsze miałam ładne paznokcie u rąk jak i u nóg. U rąk nadal jest wszystko ok, natomiast od pół roku męczę się z rozwarstwionym paznokciem u stopy (dużym). Został on mechanicznie uszkodzony przez buty, całkowicie nieświadomie. Sprawa wygląda tak, że na chwilę obecną prawie pół paznokcia mam już zdrowego (oczywiście od skóry), natomiast druga połowa nadal jest rozwarstwiona. Dwa dni temu zeszła mi górna część paznokcia, dosłownie jak płatek.. teraz dotykając tego co zostało czuje, że jest to mega cienkie. Paznokcia obcinam krótko, nakładam odżywkę i staram się malować lakierem, żeby go ochronić przed "innymi". Tak naprawdę myślałam, aby pójść do dermatologa/kosmetyczki, ale zazwyczaj słyszałam po ludziach, że ściągają paznokcia i każą czekać aż odrośnie, a mi takie coś nie odpowiada, tym bardziej, że od skóry wyrasta on zdrowy, fakt bardzo wolno, ale widać, że nie stoi w miejscu. Tak jak pisałam dwa dni temu zeszła mi ta górna, chora warstwa i będę obserwować czy paznokieć dalej rośnie. Jest to dla mnie coś nowego, bo nigdy nie miałam takiego problemu.. czy jest tutaj ktoś kto tak jak ja męczy bądź męczył się z rozwarstwieniem? znacie może jakieś preparaty, aby pomóc paznokciowi samemu się zregenerować?
ps. szczerze mówiąc to nie mam pojęcia jak zachowuje się paznokieć przy rozwarstwieniu, czy jest szansa, że w końcu odrośnie mi całkowicie zdrowy?

ja tak mam na małym palcu u dłoni - zrobiła mi się w nim dziura po środku, więc obciąć go nie mogę ani nic, bo zostałaby mi połowa paznokcia na palcu, więc pewnie ból nie do zniesienia. odrasta zdrowy, ale ta część od tej dziury jest zniszczona, boję się, że się sama oderwie, zabezpieczam go bazą i lakierem. Skoro piszesz, że wyrasta on zdrowy to wszystko w jak najlepszym porządku Po prostu rób to co robisz, przycinaj go systematycznie, w końcu będzie cały zdrowy. Paznokcie u stóp rosną wolno, ale nawet jakby miało to trwać długo to rób tak dalej i zabezpieczaj go lakierem. Możesz także wkraplać na niego (nawet jak jest pomalowany lakierem) olejek herbaciany (do kupienia w aptece lub sklepie zielarskim za ok. 15 zł), który jest na wszelkie takie problemy z paznokciami, jest on antybakteryjny, antygrzybiczny, odkażający, regenerujący itd. Zakraplasz kroplą, pozwalasz żeby wpłynęła pod paznokieć i wcierasz resztę w skórki I tak codziennie na noc. Ale to takie "dopieszczenie" i wspomożenie regeneracji :P Po prostu trzeba czekać aż odrośnie i utwardzać lakierem

[leille]

[1=377b519153ace8f38426cdf 0b0980aad6bbc22c4_5d5886f 2b45de;52279925]ja tak mam na małym palcu u dłoni - zrobiła mi się w nim dziura po środku, więc obciąć go nie mogę ani nic, bo zostałaby mi połowa paznokcia na palcu, więc pewnie ból nie do zniesienia. odrasta zdrowy, ale ta część od tej dziury jest zniszczona, boję się, że się sama oderwie, zabezpieczam go bazą i lakierem. Skoro piszesz, że wyrasta on zdrowy to wszystko w jak najlepszym porządku Po prostu rób to co robisz, przycinaj go systematycznie, w końcu będzie cały zdrowy. Paznokcie u stóp rosną wolno, ale nawet jakby miało to trwać długo to rób tak dalej i zabezpieczaj go lakierem. Możesz także wkraplać na niego (nawet jak jest pomalowany lakierem) olejek herbaciany (do kupienia w aptece lub sklepie zielarskim za ok. 15 zł), który jest na wszelkie takie problemy z paznokciami, jest on antybakteryjny, antygrzybiczny, odkażający, regenerujący itd. Zakraplasz kroplą, pozwalasz żeby wpłynęła pod paznokieć i wcierasz resztę w skórki I tak codziennie na noc. Ale to takie "dopieszczenie" i wspomożenie regeneracji :P Po prostu trzeba czekać aż odrośnie i utwardzać lakierem [/QUOTE]

No właśnie potrzebowałam czegoś co mogę wcierać w ten paznokieć (ale zielona jestem w tym temacie, więc nie chciałam na siłę wydawać pieniędzy i stosować bez efektów.) W takim razie przejdę się po ten olejek herbaciany, skoro można go stosować na paznokieć pomalowany lakierem to dla mnie bomba! (niestety teraz muszę paznokcie u nóg mieć cały czas pomalowane, no bo tej duży w połowie jest przebarwiony na biało i wygląda to po prostu źle.. a najgorsze jest to, że z racji rozwarstwienia schodzi mi on po prostu i wczoraj zlazł mi tak, że musiałam obciąć mega krótko i jak chodzę w butach to mam to głupie uczucie ocierania "poduszki" o buta.. aż mnie zęby bolą jak to czuje. No i jest tak cienki, że jak go dotykam to mam wrażenie jakbym papierek macała, a nie paznokieć.. do tej pory nie mogę sobie wybaczyć co ja mu zrobiłam z własnej głupoty (zakładanie tych nieszczęsnych butów). Ja wiem, że tu trzeba cierpliwości, bo paznokcie u nóg rosną wyjątkowo wolno, ale mam nadzieję, że mój paznokieć będzie w stanie się zregenerować. Dziękuje za pomoc!

[201606220925]

Napisane przez leille

No właśnie potrzebowałam czegoś co mogę wcierać w ten paznokieć (ale zielona jestem w tym temacie, więc nie chciałam na siłę wydawać pieniędzy i stosować bez efektów.) W takim razie przejdę się po ten olejek herbaciany, skoro można go stosować na paznokieć pomalowany lakierem to dla mnie bomba! (niestety teraz muszę paznokcie u nóg mieć cały czas pomalowane, no bo tej duży w połowie jest przebarwiony na biało i wygląda to po prostu źle.. a najgorsze jest to, że z racji rozwarstwienia schodzi mi on po prostu i wczoraj zlazł mi tak, że musiałam obciąć mega krótko i jak chodzę w butach to mam to głupie uczucie ocierania "poduszki" o buta.. aż mnie zęby bolą jak to czuje. No i jest tak cienki, że jak go dotykam to mam wrażenie jakbym papierek macała, a nie paznokieć.. do tej pory nie mogę sobie wybaczyć co ja mu zrobiłam z własnej głupoty (zakładanie tych nieszczęsnych butów). Ja wiem, że tu trzeba cierpliwości, bo paznokcie u nóg rosną wyjątkowo wolno, ale mam nadzieję, że mój paznokieć będzie w stanie się zregenerować. Dziękuje za pomoc!

nie ma za co ten olejek pomoże, tylko wmasowuj go wszędzie dookoła paznokcia. możesz go stosować tyle razy dziennie ile chcesz, a jak nie masz czasu to tylko na noc zakraplaj. nie zrażaj się zapachem, jest dosyć specyficzny

[naaaataaaalkaaa]

Cześć , mam taki problem , że od paru miesięcy stosuję odzywke eveline 8w1 . Efekt był dobry , że sama bylam zaskoczona jakie mam piękne i długie paznokcie. Jednak .. na jednym paznokciu (kciuk) na samym dole paznokcia zaczęła mi pękać płytka ! Oderwal sie caly dół , jednak jakas tam plytka jest jednak przepaść miedzy tą '' nową '' plytka a reszta paznokcia. Nie wiem czy mnie zrozumiecie ale bardzo prosze o pomoc, nie wiem co robic .

[leille]

Napisane przez naaaataaaalkaaa

Cześć , mam taki problem , że od paru miesięcy stosuję odzywke eveline 8w1 . Efekt był dobry , że sama bylam zaskoczona jakie mam piękne i długie paznokcie. Jednak .. na jednym paznokciu (kciuk) na samym dole paznokcia zaczęła mi pękać płytka ! Oderwal sie caly dół , jednak jakas tam plytka jest jednak przepaść miedzy tą '' nową '' plytka a reszta paznokcia. Nie wiem czy mnie zrozumiecie ale bardzo prosze o pomoc, nie wiem co robic .

Jeśli jesteś pewna, że problem z tą płytką zaczął się po stosowaniu tej odżywki to jak bym ją natychmiast odstawiła.. ta odżywka ma w składzie formaldehyd, który często stwarza problemy, nie każdy go toleruje. Czy obecnie masz paznokcie długie? jeśli tak, to ja na Twoim miejscu bym je obcięła na krótko, bo jeśli ten paznokieć na kciuku o którym piszesz pęka na samym końcu to lepiej będzie, aby był krótki. Często spotykam się ze stwierdzeniem, że jak paznokieć ma problem to trzeba go automatycznie podciąć, wtedy jest mniej narażony na dodatkowe urazy mechaniczne. Spróbuj go może potraktować utwardzaczem, jeśli to pęknięcie jest duże to ja na Twoim miejscu użyłabym kleju i potem wyrównała płytkę (moja mama swego czasu miała podobny problem - paznokieć pękł jej w pół i tylko to pomogło.)

[Shiva1988]

Jedyna rada na tak poniszczone paznokcie jest zaprzestanie obgryzania i powolna odbudowa płytki paznokcia która na pewno jest w opłakanym stanie ( tak sama przez to niestety przechodziłam) troszkę mi zajęło to żeby znowu wyglądały normalnie ale często ich piłowanie plus dobra odżywka potrafi zdziałać cuda.

[kamiska000]

Witam wszystkich
Od długiego czasu miałam ten okropny nawyk, o którym piszecie.

Najpierw poszłam do kosmetyczki i zrobiłam sobie akryle, bo sądziłam,że dzięki pięknym i długim paznokciom odzwyczaję się od ich podgryzania. No i fakt. Miałam sztuczne pazurki, po jakimś miesiącu sobie je uzupełniłam u kosmetyczki a następnie po kolejnym miesiącu zdjęłam je, a pod spodem zobaczyłam swoje własne długie paznokcie. Niestety. Zabieg przedłużania sprawił,że moje prawdziwe szponiki zaczęły się rozdwajać i łamać. Po jakimś tygodniu miałam strasznie krótkie pazurki. Ale nie poddawałam się. Miałam kupiony pilniczek i zawsze nosiłam go przy sobie (żeby podczas złamania nie kusiło podgryzieniem) . I zainwestowałam w odżywkę. Używam już miesiąc Eveline 9w1 i jestem zachwycona. Mam własne pazurki już za opuszek i są mega twarde i się nie rozdwajają. Zaklepałam sobie jeszcze tydzień "terapii",a później odżywkę planuje stosować jedynie pod lakier kolorowy Jestem z siebie mega dumna, że udał mi się mój cel na piękne zdrowe paznokcie
Dlatego też wierzę,że w walce z tym uzależnieniem najważniejsza jest silna wola i dbanie o pazurki na każdym etapie. O wiele ładniej wyglądają np. odżywką o mlecznym kolorze niż bez odżywki, takie matowe i niezadbane. Wierzę w Was Wizażanki z takim problemem, jak miałam ja Powodzenia!!

[Orchidea7]

Ja mam ten preparat - JESSICA Nibble No More- preparat przeciw obgryzaniu. Pomógł mi pozbyć się nawyku obgyzania paznokci. Smak robi swoje ;P

[Justa26262]

Zacznę od początku kiedy 5 lat temu byłam na pielgrzymce do Rokitna zrobił mi się pęcherz pod paznokciem bardzo ciężko się goiło ale gdy w końcu się wygoiło paznokieć w tym miejscu nie chciał narosnąć tz. zostało mi biała płytka jak przy odrastaniu paznokci czytałam żeby piłować spiłowałam to ale i tak jeszcze nie jest tak jak powinno być jeśli macie jakieś rady to bardzo proszę może któraś z was miała taki problem

dołączam foto aktualne

[Shiva1988]

A niom takie lakiery " smakowe " dla osób co mają problem z obgryzaniem są dobre mój tata tak się oduczył bo samoistnie jak u mnie to ciężko mu szło max 2-3 dni wytrzymywał.

[nimblehands]

Drogie Wizażanki,
Zacznę od tego, że obgryzałam paznokcie, z niewielkimi przerwami, bite 11 lat O.o Teraz staram się zaprzestać na amen i nie obgryzam już 3 mce (co jest rekordem), ale zaczęły się problemy z łamliwymi paznokciami i wolną częścią paznokcia dłuższą od różowej Nie są na szczęście w opłakanym stanie, ale chciałabym, żeby paznokieć był przyrośnięty do końca opuszka :/ Co mogę zrobić żeby stan paznokci z czasem zaczął się poprawiać? Czego powinnam używać? Stosowałam już odżywkę 8 w 1 z Eveline i nic nie dała, więc zastanawiam się czy odżywka z tej firmy na porost paznokci coś da?

Podrzucam Wam tez zdjęcie paznokci.

[FitPleasure]

Może wcieraj w nie olejek rycynowy Ja zauważyłam po nim wzmocnienie pazurów i w końcu mam nawilżone skórki

[lamboo]

Napisane przez Shiva1988

A niom takie lakiery " smakowe " dla osób co mają problem z obgryzaniem są dobre mój tata tak się oduczył bo samoistnie jak u mnie to ciężko mu szło max 2-3 dni wytrzymywał.

A jakiej firmy takie smakowe lakiery używasz, tzn Twój tata używa? Dla dzieci też się nadają?

[e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e]

Olej rycynowy uratuje ci paznokieć u stopy, codziennie nawilżaj go, sama zobaczysz szybszy wzrost i odbudowę płytki paznokcia. Trzymam kciuki że się uda!

[kusek]

Witam! mam ogromny problem... na skutek urazu najprawdopodoniej mechanicznego pod żelem pękła mi płytka paznokcia... jutro mam wesele i nie wiem czy powinnam nakładać ponownie żel na ten paznokieć?? paznokieć jest miękki wieć może jeśli położe żel to on go utwardzi i nie bd tak bolał?? proszę o szybką porade

[szynszylqa]

Dziewczyny, postanowiłam się zarejestrować, żeby szukać pomocy, bo już nie wiem co robić..
Moje paznokcie są tak koszmarnie łamliwe i tak się rozdwajają, że już nie mam do tego siły..
Pękają z boku jeszcze w tym miejscu, gdzie paznokieć jest przyrośnięty do skóry. No i skórki mi się wiecznie zadzierają. Nie dość, że to koszmarnie wygląda, to jeszcze zwyczajnie wiecznie mnie boli. Wrzucam zdjęcie i zaznaczam, że to już jest odrośnięty po złamaniu w zeszłym tygodniu...

[Isfet]

Nie widać zdjęcia.

Nie wiem co robisz z paznokciami, ale ja jak o nie nie dbałam to mi właśnie pękały aż do mięsa i często też ranki powstawały.
Odkąd zaczęłam się nimi "opiekować" to mogę kartony rozrywać bez obawy o paznokcie

[annabelka]

Na wstępie napiszę, że mam dość słabe paznokcie od dziecka.
Ostatnio jednak do zwykłej słabości moich paznokci doszły bruzdy wzdłuż nich. Coś takiego jak na zdjęciu, jednak w mniejszym stopniu zaawansowania i tylko na płytkach kciuków:



Płytka szorstka nie jest, po prostu zrobiła się pofalowana. Ogólnie dbam o higienę, pielęgnuję, wcieram codziennie przed snem olejek migdałowy.
Może którąś z Was coś takiego spotkało? Może być to spowodowane jakimiś niedoborami witamin? Jeśli tak to jakimi?

Trochę mnie przeraził internet i zdjęcia paznokci pękających wzdłuż owych bruzd help.

[annabelka]

nikt nie pomoże?

[szynszylqa]

Napisane przez Isfet

Nie widać zdjęcia.

Nie wiem co robisz z paznokciami, ale ja jak o nie nie dbałam to mi właśnie pękały aż do mięsa i często też ranki powstawały.
Odkąd zaczęłam się nimi "opiekować" to mogę kartony rozrywać bez obawy o paznokcie

kurcze, to nie wiem jak załadować to zdjęcie...
No ja się staram dbać, stosuję odżywki wszelakiej maści, ale nic to nie daje. Jest wręcz coraz gorzej...

[Isfet]

Napisane przez annabelka

Na wstępie napiszę, że mam dość słabe paznokcie od dziecka.
Ostatnio jednak do zwykłej słabości moich paznokci doszły bruzdy wzdłuż nich. Coś takiego jak na zdjęciu, jednak w mniejszym stopniu zaawansowania i tylko na płytkach kciuków:


Płytka szorstka nie jest, po prostu zrobiła się pofalowana. Ogólnie dbam o higienę, pielęgnuję, wcieram codziennie przed snem olejek migdałowy.
Może którąś z Was coś takiego spotkało? Może być to spowodowane jakimiś niedoborami witamin? Jeśli tak to jakimi?

Trochę mnie przeraził internet i zdjęcia paznokci pękających wzdłuż owych bruzd help.

jeżeli wczesniej nie miałaś, a teraz masz bruzdy to może to być jakiś stan chorobowy. Ja bym sprawdziła u lekarza.
Pierwszy z brzegu artykuł o bruzdach:
https://portal.abczdrowie.pl/bruzdy-na-paznokciach
Na końcu jest najważniejsze zdanie:
"Jeśli pojawią się bruzdy na paznokciach, to jeden z sygnałów, że coś niepokojącego dzieje się w naszym organizmie."

[OlkaPe]

bruzdy nie mogą oznaczać nic dobrego, ja jednak miałam poprzeczne bruzdy od obgryzania i wyleczyłam to odżywkami

[kolorchabrow]

Zrobilabym paznokcie tytanowe,wygladaja moim zdaniem lepiej niz zele (sa ciensze,mniej sztuczne,wygladaja jak ladnie swiecacy sie lakier). W ten sposob zapuscilam paznokcie. Polecam olejek do paznokci z eveline,ladnie pachnie i jest skutwczny,odzywki 8w1 nie polecam,po 2 dniach zaczal mi sie paznokiec rozwastwiac od spodu (mam dosc mocne paznokcie).

[ANIADAB]

Jak zregenerować zniszczone paznokcie ? Przez około rok robiłam sobie manicure hybrydowy i mam bardzo suche , łamliwe paznokcie.Stosowałam różne oliwki ale pomaga tylko na chwilę . Może macie jakąś radę na to .

[Sylwia1900r]

Napisane przez ANIADAB

Jak zregenerować zniszczone paznokcie ? Przez około rok robiłam sobie manicure hybrydowy i mam bardzo suche , łamliwe paznokcie.Stosowałam różne oliwki ale pomaga tylko na chwilę . Może macie jakąś radę na to .

Mam rade, Oleje prawdziwe z tech brązowych brzydkich szklanych flaszek, a nie oliwki te w pędzelku co zawierają petrolatum.
Po maceracie nagietkowym na oleju sojowym zobaczyłam szybko efekty, a po oliwce ze sklepu typu eveline, venita nic, jakbym wcierała wodę.

[klaudiuszz]

Też miałam problem z obgryzaniem paznokci... ale przestałam kilka lat temu. Próbowałam wielu lakierów smakowych itp rzeczy ale nie bardzo na mnie działały. W końcu po prostu zaczęłam malować paznokcie na różne kolory i jak tylko odprysł mi lakier to malowałam od nowa. W ten sposób zaczęłam dbac o paznokcie i szkoda mi było ich obryzać... jakoś doprowadziałam je do stanu normalności i teraz nie mam z nimi większych problemów - co jakiś czas się łamią, ale to tak jak wszytskim Wszytsko zależy od psychiki i motywacji, bo tak naprawdę wszytsko siedzi w głowie.
Myślę też, że fajnym sposobem może być zrobienie hybrydy nawet na krótkich paznokciach, chyba jest na tyle mocna, że nie łatwo w będzię ją pogryźć...

[lopilili]

Witajcie dzisiaj mija 106 dzień bez obgryzania paznokci u mnie.