Kraków czy Gliwice?

[iamvegas]

mam straszliwy dylemat! niby to nie powód do zmartwień, ale muszę powiedzieć, że mnie to trochę przytłoczyło. otóż dostałam się za pierwszym podejściem na UEK na gospodarkę przestrzenną, ale tak w porywie chwili zgłosiłam się na drugi nabór na politechnikę śląską na budownictwo. i o zgrozo - dostałam się! problem polega na tym, że teraz jestem w kropce i kompletnie nie wiem na co się zdecydować.
co mi radzicie?

[dobrusia8e]

Jeśli dobrze radzisz sobie z matmą to radzę budownictwo. Więcej ofert pracy, no i politechnika. Na gospodarkę jest teraz szał, a po uniwersytetach będziesz miała licencjat, co daje mniejsze pole do popisu (chyba, że na UEK dają inż.) Budownictwo to bardziej "prestiżowy" kierunek, takie jest moje zdanie

[razdwapiec]

Ja wybrałabym Gliwice z tego samego powodu co wyżej + mieszkam tutaj.

[iamvegas]

matma matmą, mnie trochę przeraziła chemia, bo chyba jest jej sporo, a nigdy sobie z nią najlepiej nie radziłam. ogólnie przyznam, że budownictwo ciągnie mnie bardziej, ale znowu zawsze marzyłam o studiach w krakowie. naprawdę mam w głowie chaos. odległość mi takiej różnicy nie robi, bo i tu i tu mam daleko.( a gosp. na uek jest też inżynierska.)

[Makrofa]

Ja bym wybrała budownictwo .
Jaki w tym roku był próg ?

[iamvegas]

w sumie już nawet nie pamiętam dokładnie. ale około 80 pktów. w drugim naborze od 81.

[dobrusia8e]

Napisane przez iamvegas

matma matmą, mnie trochę przeraziła chemia, bo chyba jest jej sporo, a nigdy sobie z nią najlepiej nie radziłam. ogólnie przyznam, że budownictwo ciągnie mnie bardziej, ale znowu zawsze marzyłam o studiach w krakowie. naprawdę mam w głowie chaos. odległość mi takiej różnicy nie robi, bo i tu i tu mam daleko.( a gosp. na uek jest też inżynierska.)

Możesz zrobić inż. w Gliwicach, a na mgr pójść do Krakowa
Albo próbować w trakcie się przenosić

[unber]

Wydaje mi się, że jednak kierunek jest ważniejszy niż miasto - więc wybrałabym Gliwice. Tak jak pisze osoba wyżej - możesz się przenieść, pójść na magisterskie do Krakowa, mozesz też patrzeć na 2-gie rekrutacje - możliwe, że PK albo AGH ogłoszą drugi nabór na ten kierunek (na PK są nawet 2 budownictwa).

A jeśli nie zdołasz się przenieść, to zawsze możesz poprawić maturę i znów spróbować się dostać na PK (akurat jeśli chodzi o budownictwo to jedna z lepszych uczelni).

[iamvegas]

na pk próbowałam, ale nie podołałam, więc wątpię, żeby druga rekrutacja coś dała.
taki mam właśnie plan żeby powtórzyć maturę, bo zależało mi na civil engineering na pk. ale szkoda rok tracić, więc chcę go jakoś spożytkować.
myślicie, że w trakcie roku miałabym szansę przenieść się do krakowa?

[myCocaine]

Moi znajomi studiują budownictwo w Gliwicach i są bardzo zadowoleni

[iamvegas]

nawet mój chłopak idący do krakowa goni mnie na to budownictwo i chyba dam się w końcu przekonać
dziękuję za pomoc w tym moim dramatycznym obezwładnieniu niezdecydowaniem

pozostaje mi chyba tylko stwierdzić, że poszukiwania mieszkania czas zacząć. jakby ktoś się znalazł chętny zamieszkać z takim życiowym roztrzepańcem - jestem do dyspozycji
(a tak przy okazji orientuje się ktoś jak to jest z akademikiem w gliwicach? bo nas stronie politechniki nic nie znalazłam o terminach składania wniosków ani kosztach zamieszkania.)

---------- Dopisano o 23:43 ---------- Poprzedni post napisano o 23:42 ----------

Napisane przez myCocaine

Moi znajomi studiują budownictwo w Gliwicach i są bardzo zadowoleni

a wiesz może jak oceniają poziom trudności chemii i fizyki? to takie 2 zmory których się obawiam. ze wskazaniem na chemię, która z maniackim uporem nie chce nawiązać nici porozumienia z moimi szarymi komórkami.

[Eroll]

Napisane przez iamvegas

matma matmą, mnie trochę przeraziła chemia, bo chyba jest jej sporo, a nigdy sobie z nią najlepiej nie radziłam. ogólnie przyznam, że budownictwo ciągnie mnie bardziej, ale znowu zawsze marzyłam o studiach w krakowie. naprawdę mam w głowie chaos. odległość mi takiej różnicy nie robi, bo i tu i tu mam daleko.( a gosp. na uek jest też inżynierska.)

Dlaczego wszyscy marzą o studiach w Krakowie? Miasto bufonów, studentów "kim to ja nie jestem, bo studiuję w Krakowie". Nigdy nie zrozumiem tego parcia na studia tam.

Wybrałabym budownictwo.

Napisane przez iamvegas

(a tak przy okazji orientuje się ktoś jak to jest z akademikiem w gliwicach? bo nas stronie politechniki nic nie znalazłam o terminach składania wniosków ani kosztach zamieszkania.)

http://www.samorzad.polsl.pl/ - zakładka "akademiki". Wnioski z tego co pamiętam składa się do połowy sierpnia.

[iamvegas]

to też trochę kwestia tego, że trochę obawiam się czy dam sobie radę z chemią i fizyką na budownictwie. chcę w przyszłym roku podejść znów do rozszerzonej matematyki i nie jestem pewna czy studiując coś tak wymagającego jak budownictwo zdołam się dobrze przygotować, bo na pewno nadążenie za materiałem z niektórych przedmiotów pochłonie dużo energii i czasu.


właśnie nigdzie nie widziałam konkretnej daty odnośnie składania wniosków. ale dziękuję za stronę

[bedeliciuos]

Napisane przez Eroll

Dlaczego wszyscy marzą o studiach w Krakowie? Miasto bufonów, studentów "kim to ja nie jestem, bo studiuję w Krakowie". Nigdy nie zrozumiem tego parcia na studia tam.

nie generalizuj
z tego co ja zauważyłam, większość ludzi szczyci się studiami w Warszawie, nie w Krakowie


a do autorki: też jestem za budownictwem, zdecydowanie. 3/4 moich znajomych, z tego co widzę na fb, idzie teraz na gospodarkę

[Eroll]

Napisane przez iamvegas

to też trochę kwestia tego, że trochę obawiam się czy dam sobie radę z chemią i fizyką na budownictwie. chcę w przyszłym roku podejść znów do rozszerzonej matematyki i nie jestem pewna czy studiując coś tak wymagającego jak budownictwo zdołam się dobrze przygotować, bo na pewno nadążenie za materiałem z niektórych przedmiotów pochłonie dużo energii i czasu.


właśnie nigdzie nie widziałam konkretnej daty odnośnie składania wniosków. ale dziękuję za stronę

Chcesz zmienić kierunek studiów w przyszłym roku?
Studia pochłaniają czas, to jest pewne. Znajoma z budownictwa mówi, że chemia jest do przejścia, nic strasznego tam nie ma. A fizyka jak fizyka, jak przysiądziesz to dasz radę. Ja przed pójściem na studia nie miałam w ogóle styczności z fizyką, a przetrwałam dwa semestry

Pamiętam, że o tym terminie dowiedziałam się z listu od uczelni. Jak już się zdecydujesz na studia na PolŚl, to zapytaj przy składaniu papierów, albo po prostu tam zadzwoń, a wszystkiego się dowiesz

[iamvegas]

Napisane przez Eroll

Chcesz zmienić kierunek studiów w przyszłym roku?
Studia pochłaniają czas, to jest pewne. Znajoma z budownictwa mówi, że chemia jest do przejścia, nic strasznego tam nie ma. A fizyka jak fizyka, jak przysiądziesz to dasz radę. Ja przed pójściem na studia nie miałam w ogóle styczności z fizyką, a przetrwałam dwa semestry

Pamiętam, że o tym terminie dowiedziałam się z listu od uczelni. Jak już się zdecydujesz na studia na PolŚl, to zapytaj przy składaniu papierów, albo po prostu tam zadzwoń, a wszystkiego się dowiesz

tak, chcę w przyszłym roku jeszcze raz spróbować na civil engineering. w tym roku i próg był spory i dużo chętnych, więc niestety nie podołałam. pierwotnie w ogóle marzyłam o architekturze, ale a późno się obudziłam i nie udało mi się wypracować dostatecznie dobrego warsztatu rysunkowego.

jestem po humanie, więc z chemią i fizyką przez rok kontaktu nie miałam, a nawet jak były nie połączyła nas specjalna namiętność, powiedziałabym nawet, że zrodził się raczej wstręt ale skoro da radę przebrnąć, to może i mnie się uda

papiery złoży ktoś z mojej rodziny, bo mam szczęście, że mieszka tam trochę mojej familii, inaczej raczej nie miałabym szans, bo pocztą by nie doszło, a jechać to okrutnie daleko. skorzystam z twojej rady i do nich zadzwonię