Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II - Strona 22 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Biochemia kosmetyczna

Notka

Biochemia kosmetyczna Interesujesz się biochemią kosmetyczną? Chcesz poznać działanie poszczególnych składników zawartych w kosmetykach oraz ich wpływ na zdrowie. Dołącz do nas.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-07-29, 09:40   #631
Kaataarzynaa1
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 3 892
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II

Cytat:
Napisane przez anula_ga Pokaż wiadomość
Skoro SLP to dałaś 5 razy za mało emulgatora to nie mogło się udać.
Na 100ml oleju musisz go dać 10ml.
Tłuszcz nie zostaje na twarzy, lekko odżywcza warstewka tak, ale bez uczucia tłustości właściwej dla oleju. Ja byłam bardzo zadowolona
Bardzo dziękuję za pomoc!
__________________
Kaataarzynaa1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-29, 09:43   #632
anula_ga
Zakorzenienie
 
Avatar anula_ga
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 8 896
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II

Cytat:
Napisane przez Kaataarzynaa1 Pokaż wiadomość
Bardzo dziękuję za pomoc!

Daj znać jak się sprawdzi
__________________
anula_ga jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-29, 11:53   #633
201610111032
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 37 011
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II

Kobitki mam do was pytanie. Kupiłam bodajże w maju filtr do ciała Lavera. W tym roku mamy tak beznadziejne lato, że może z trzy razy się nim smarowałam. Jak tak dalej pójdzie to nawet połowy nie zużyję. Sporo za niego dałam bo około 45 zł za 125 ml. Myślicie, że jak zostawię go do następnego lata to nic się nie stanie? Z tymi aptecznymi było zawsze wszystko w porządku ale ten jest naturalny i mam obawy.
201610111032 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-29, 12:18   #634
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II

Cytat:
Napisane przez miszona Pokaż wiadomość
A jaką masz teraz długość? Mogłabyś wrzucić jakieś zdjęcie włosów? Bo z tego co pamiętam kilka lat temu miałaś króciutkie. Ja niedawno widziałam kobietę w wieku około 50 lat i miała długie siwe włosy związane w kitkę. Włosy były całe siwe i wyglądały jak farbowane. Cudo!
Zdjęcia samych włosów nie mam, mogę Ci póki co takie pokazać Mają ponad 30 cm długości.
Później mogę męża poprosić żeby zrobił zdjęcie samych włosów, jak chcesz
Moja mama (45 lat) ma króciutkie, kręcone włosy, w połowie czarne, w połowie siwe. Fajnie wygląda Kiedyś miała długie, gęste loki, ale parę lat po urodzeniu mojego brata (11-latek) zaczęły jej masakrycznie wypadać. Hormony w normie, reszta, którą zwykle łączy się z włosami (paznokcie, skóra) w normie - pazury to ma bardzo długie, naturalne. Także fryzurę nosi króciutką, nie dość, że ładnie z nią wygląda (rodzinne ), to nie widać tego przerzedzenia.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 2015-07-22 10.11.30.jpg (169,2 KB, 35 załadowań)
__________________
Mydła, oleje, no poo
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-29, 12:22   #635
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II

Cytat:
Napisane przez miszona Pokaż wiadomość
Kobitki mam do was pytanie. Kupiłam bodajże w maju filtr do ciała Lavera. W tym roku mamy tak beznadziejne lato, że może z trzy razy się nim smarowałam. Jak tak dalej pójdzie to nawet połowy nie zużyję. Sporo za niego dałam bo około 45 zł za 125 ml. Myślicie, że jak zostawię go do następnego lata to nic się nie stanie? Z tymi aptecznymi było zawsze wszystko w porządku ale ten jest naturalny i mam obawy.
Ja nawet sklepowych nie używam następnego lata

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------

Cytat:
Napisane przez Alneonka Pokaż wiadomość
Ja sprawą, że tak powiem, zdrowego stylu życia zainteresowałam się dopiero jakiś tydzień temu. Wcześniej nie miałam pojęcia jak szkodliwe są te wszystkie świństwa w jedzeniu czy kosmetykach (miałam nadzieję, że skoro jest dopuszczone do obrotu i tyle się mówi o "rygorystycznych normach UE", że to "dobra chemia"), a ciężko w ciągu tygodnia przewrócić swoje (i rodziny, i zwierząt) życie do góry nogami i przerzucić się na zdrowe, ale jednak ZNACZNIE droższe żywienie czy pielęgnacje.
Więc tak, na razie mój pies dostaje "syfiaste" przysmaki, ale to też ma się zmienić. Trovet jako firma jest na wielu forach polecana, jednak wiem, że może być lepsza i teraz właśnie muszę zakupić karmę dla psa, więc jest okazja do zmiany i zaraz przeglądnę te karmy co wcześniej wymieniałyście. Problem jest taki, że potrzebuję karmę dla psa "wątrobowego".

I muszę powiedzieć, że podziwiam Was za czytanie etykiet... kupiłam ostatnio (w ramach tej "przemiany) produkty do higieny na dziale "eko" i co prawda faktycznie nie mają parabenów czy sls, ale mimo wszystko mają parę składników, które znajdują się na Waszej czarnej liście. Jestem trochę załamana, bo wcale nie były tanie. No nic, na razie muszę je zużyć.

Tak offtopem, przy ogólnym zdrowiu będąc - jedzenie kupujecie w sklepach ekologicznych? Bo ja już naprawdę nie wiem co o tym wszystkim myśleć. Bo mięcho to wiem już, że to "zwykłe" to pewnie nafaszerowane hormonami i antybiotykami, znalazłam nawet sklep w moim mieście co sprzedaje podobno eko wyroby mięsne... ale warzywa i owoce? Bo tu chodzi o te pestycydy, nie? A jak wyczytałam to:
"W 2011 roku Państwowa Inspekcja Sanitarna zbadała 2 222 próbki w 41 asortymentach środków spożywczych, w tym: świeżych owocach i warzywach, zbożach, żywności przetworzonej oraz produktach pochodzenia zwierzęcego. W 1821 próbkach środków spożywczych nie wykryto pozostałości pestycydów. Pozostałości na poziomie równym, bądź niższym niż ustalone przepisami prawa wspólnotowego stwierdzono w 384 próbkach. Pozostałości pestycydów przekracząjące ustalone, dopuszczalne limity wykryto w 10 próbkach."
Czyli sklepowe wydają się jednak bezpieczne wg tego raportu.
Staram się to wszystko ogarnąć zdrowym rozsądkiem...
Nie, kupuję w normalnych sklepach. Mięso na barfa dla kotów kupuję w dobrym (czyt. mięso jest świeże) mięsnym. Warzywa i owoce w sezonie mam od babci. Jedynie banany i cytryny kupuję bio, z Lidla, bo są lepsze w smaku
__________________
Mydła, oleje, no poo
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-29, 12:41   #636
Kaataarzynaa1
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 3 892
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II

Cytat:
Napisane przez anula_ga Pokaż wiadomość

Daj znać jak się sprawdzi
Działa!!!!

Czy moge do tego dolać soku z aloesu? Rozumiem, że musiałabym też dodać SLP, zeby zachować proporcję 10%?
Kupiłam za mało oleju, część zużyłam na tę nieudaną próbę, a chciałabym dłużej cieszyć się tym naturalnym wynalazkiem
__________________
Kaataarzynaa1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-29, 13:34   #637
anula_ga
Zakorzenienie
 
Avatar anula_ga
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 8 896
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II

Cytat:
Napisane przez Kaataarzynaa1 Pokaż wiadomość
Działa!!!!

Czy moge do tego dolać soku z aloesu? Rozumiem, że musiałabym też dodać SLP, zeby zachować proporcję 10%?
Kupiłam za mało oleju, część zużyłam na tę nieudaną próbę, a chciałabym dłużej cieszyć się tym naturalnym wynalazkiem
super
Nie wiem czy po dodaniu aloesu nie będzie za rzadkie.... lepiej dodaj oliwy.
__________________
anula_ga jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-07-29, 16:43   #638
Alneonka
Raczkowanie
 
Avatar Alneonka
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 214
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II

Cytat:
Napisane przez Kretka666 Pokaż wiadomość
Ja nawet sklepowych nie używam następnego lata

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------



Nie, kupuję w normalnych sklepach. Mięso na barfa dla kotów kupuję w dobrym (czyt. mięso jest świeże) mięsnym. Warzywa i owoce w sezonie mam od babci. Jedynie banany i cytryny kupuję bio, z Lidla, bo są lepsze w smaku
Zazdroszczę warzyw i owoców od babci.
W sumie ja mam mały ogród przy domu, ale dość blisko autostrady jesteśmy i na terenach w pobliżu kopalni to nie wiem czy ogródek warzywny zdał by egzamin. Ale kupiłam dzisiaj jabłka w ekologicznym i jestem w szoku, zupełnie inaczej smakują, a zapach! Stwierdziłam, że muszę spróbować innych warzyw i owoców z takiego sklepu choćby ze względu na smak.

Co do psa zdecydowałam, że kupię mu TOTW, kotu muszę kupować Royala urinary, ale też mu TOTW kupię i będę łączyć. Przysmaki mam już z Animody upatrzone.

Dzisiaj miałam możliwość testować kosmetyki z L'Orient i Be Organic, idę o nich poczytać, szczególnie to drugie ma fajne ceny.
Alneonka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-29, 16:52   #639
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II

Cytat:
Napisane przez Alneonka Pokaż wiadomość
Zazdroszczę warzyw i owoców od babci.
W sumie ja mam mały ogród przy domu, ale dość blisko autostrady jesteśmy i na terenach w pobliżu kopalni to nie wiem czy ogródek warzywny zdał by egzamin. Ale kupiłam dzisiaj jabłka w ekologicznym i jestem w szoku, zupełnie inaczej smakują, a zapach! Stwierdziłam, że muszę spróbować innych warzyw i owoców z takiego sklepu choćby ze względu na smak.

Co do psa zdecydowałam, że kupię mu TOTW, kotu muszę kupować Royala urinary, ale też mu TOTW kupię i będę łączyć. Przysmaki mam już z Animody upatrzone.

Dzisiaj miałam możliwość testować kosmetyki z L'Orient i Be Organic, idę o nich poczytać, szczególnie to drugie ma fajne ceny.
Babcia ma dom i wielki ogród, tam ma prawie wszystko co się tylko da

Kot najlepiej jakby jadł wilgotne pożywienie. Od suchego właśnie są te problemy urologiczne... A karmy Urinary to wielki pic na wodę.
__________________
Mydła, oleje, no poo
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-29, 17:03   #640
Alneonka
Raczkowanie
 
Avatar Alneonka
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 214
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II

Cytat:
Napisane przez Kretka666 Pokaż wiadomość
Babcia ma dom i wielki ogród, tam ma prawie wszystko co się tylko da

Kot najlepiej jakby jadł wilgotne pożywienie. Od suchego właśnie są te problemy urologiczne... A karmy Urinary to wielki pic na wodę.
No chyba nie tak do końca pic na wodę, bo gdy odstawiliśmy mu tą karmę, to od razu wróciły problemy z sikaniem. No chyba, że to też takie działanie karmy, że uzależnia w jakiś sposób organizm (żeby dalej kupować tą i płacić w trzy i trochę kasy...).
Co do mokrego to też wyczytałam na miau, że to lepsze dla takiego kota, ale mokrego to on ruszyć nie chce, nawet surowym mięsem się tylko pobawi i nie zje. Ale może zamówię jakieś inne puszki na próbę, zawsze mogą psy zjeść.

A daleko masz do babci?
Alneonka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-29, 17:06   #641
Kaataarzynaa1
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 3 892
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II

Cytat:
Napisane przez anula_ga Pokaż wiadomość
super
Nie wiem czy po dodaniu aloesu nie będzie za rzadkie.... lepiej dodaj oliwy.
Dodam jakiegoś oleju Akurat oliwy nie chcę, bo podobno nie służy tłustej cerze (mam mieszaną z tłustą strefą T), takie info znalazłam na Mazidłach tutaj

W ogóle czytam Twojego bloga i wciągnęłam się! Świetnie się czyta, to po pierwsze, a po drugie widzę podobny stopień zakręcenia na punkcie naturalnej pielęgnacji

Nie moge tylko znaleźć informacji, więc zapytam- jakie masz włosy? Ja kilka lat rozjaśniałam, teraz wracam do naturalnych (zdecydowana wiekszość jest już naturalna ). Resztki rozjaśnianych są wysokoporowate, naturalne są chyba średnoporowate, w kierunku nisko. Absolutnie nic moim włosom nie służy, na wszystko reagują fochem W dodatku zawsze są przyklapniete, skóra głowy się przetłuszcza.
Może jesteś w stanie coś mi poradzic?
__________________
Kaataarzynaa1 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-07-29, 17:16   #642
anula_ga
Zakorzenienie
 
Avatar anula_ga
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 8 896
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II

Cytat:
Napisane przez Kaataarzynaa1 Pokaż wiadomość
Dodam jakiegoś oleju Akurat oliwy nie chcę, bo podobno nie służy tłustej cerze (mam mieszaną z tłustą strefą T), takie info znalazłam na Mazidłach tutaj

W ogóle czytam Twojego bloga i wciągnęłam się! Świetnie się czyta, to po pierwsze, a po drugie widzę podobny stopień zakręcenia na punkcie naturalnej pielęgnacji

Nie moge tylko znaleźć informacji, więc zapytam- jakie masz włosy? Ja kilka lat rozjaśniałam, teraz wracam do naturalnych (zdecydowana wiekszość jest już naturalna ). Resztki rozjaśnianych są wysokoporowate, naturalne są chyba średnoporowate, w kierunku nisko. Absolutnie nic moim włosom nie służy, na wszystko reagują fochem W dodatku zawsze są przyklapniete, skóra głowy się przetłuszcza.
Może jesteś w stanie coś mi poradzic?
dziękuję

Mam średnioporowate z tendencją do zniżki , od 6 lat farbuję wyłącznie henną.
Być może skóra głowy przetłuszcza się nadmiernie, bo jest wysuszona? Dopieszczasz skalp? Maski, wcierki, oleje? Wiele osób obawiając się nadmiernego przetłuszczania włosów wysusza skórę głowy i nie aplikuje jej wystarczającej ilości produktów odżywczych i nawilżających.
__________________
anula_ga jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-29, 17:21   #643
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II

Cytat:
Napisane przez Alneonka Pokaż wiadomość
No chyba nie tak do końca pic na wodę, bo gdy odstawiliśmy mu tą karmę, to od razu wróciły problemy z sikaniem. No chyba, że to też takie działanie karmy, że uzależnia w jakiś sposób organizm (żeby dalej kupować tą i płacić w trzy i trochę kasy...).
Co do mokrego to też wyczytałam na miau, że to lepsze dla takiego kota, ale mokrego to on ruszyć nie chce, nawet surowym mięsem się tylko pobawi i nie zje. Ale może zamówię jakieś inne puszki na próbę, zawsze mogą psy zjeść.

A daleko masz do babci?
Dobrze rozkminiasz sama Karmy typu urinary mają za zadanie zatuszować problem. Nie wyleczyć go, a ładnie przypudrować i po odstawieniu okazuje się, że problem 'wrócił" i "trzeba karmić RC, nie ma wyjścia". Przy problemach urologicznych najważniejszą rzeczą jest wysoka jakoś pokarmu (w sumie to zawsze powinno być ważne), wysoka jakość białka, wysoka podaż wody, zakwaszenie moczu i czasem niższa podaż fosforu.
Nie muszę też wspominać, że wet ma z tytułu proponowania RC bonusy od przedstawicieli? Niestety weterynarze najczęściej nie znają się na żywieniu. Na studiach mają co najwyżej parę zajęć (jak w ogóle mają) z żywienia zwierząt domowych, a jedyną wiedzę dostają od przedstawicieli firm - RC, Hills, Purina, itd.

Jakby co mogę coś dobrego polecić Koty, a w szczególności żywienie (behawior po części też, bo to się łączg), to moje hobby. Niedługo licencjonowane, także bez obaw

Blisko, 5 km, w jednym mieście mieszkamy
__________________
Mydła, oleje, no poo

Edytowane przez Kretka666
Czas edycji: 2015-07-29 o 17:24
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-29, 17:30   #644
Kaataarzynaa1
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 3 892
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II

Cytat:
Napisane przez anula_ga Pokaż wiadomość
dziękuję

Mam średnioporowate z tendencją do zniżki , od 6 lat farbuję wyłącznie henną.
Być może skóra głowy przetłuszcza się nadmiernie, bo jest wysuszona? Dopieszczasz skalp? Maski, wcierki, oleje? Wiele osób obawiając się nadmiernego przetłuszczania włosów wysusza skórę głowy i nie aplikuje jej wystarczającej ilości produktów odżywczych i nawilżających.
Coś mi się wydaje, że trafiłaś w sedno. Zaniedbuję skalp. Dawniej wcierałam Vatikę, Jantar, Amlę Dabur. Długo nic, dosłownie od wczoraj wcieram czystą amlę.
Maski można stosowac na skalp???

A jak u Ciebie z humektantami i proteinami na długości? U mnie powodują puch. Emolienty są im obojętne.
__________________
Kaataarzynaa1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-29, 17:43   #645
anula_ga
Zakorzenienie
 
Avatar anula_ga
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 8 896
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II

Cytat:
Napisane przez Kaataarzynaa1 Pokaż wiadomość
Coś mi się wydaje, że trafiłaś w sedno. Zaniedbuję skalp. Dawniej wcierałam Vatikę, Jantar, Amlę Dabur. Długo nic, dosłownie od wczoraj wcieram czystą amlę.
Maski można stosowac na skalp???

A jak u Ciebie z humektantami i proteinami na długości? U mnie powodują puch. Emolienty są im obojętne.
Ja najbardziej cenię sesę - cuda robi z moją skórą głowy! Na skalp maski jak najbardziej, ja najchętniej nakładam te nawilżające, często doprawiam je dodatkowo HA i ekstraktami. Warto też raz na jakiś czas (ja staram się co tydzień) zrobić peeling skóry głowy. Dodaj do gotowej odżywki zużytą, mieloną kawę, jeśli chcesz silniej działający to dodaj łyżeczkę cukru. Staraj się masować skórę głowy, nie włosy. Potem dobrze spłucz, umyj szamponem i nałóż odżywkę jak zwykle.
Niestety nie mam prostej odpowiedzi na dalsze pytania w niektórych produktach proteiny ok, w innych nie całkiem. To niestety zależy od konfiguracji, całego składu i konkretnego połączenia. Np. czysty olej kokosowy kiepsko robi moim włosom, ale sesa, która jest na bazie kokosu, cuda robi.
__________________
anula_ga jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-29, 18:26   #646
Alneonka
Raczkowanie
 
Avatar Alneonka
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 214
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II

Cytat:
Napisane przez Kretka666 Pokaż wiadomość
Dobrze rozkminiasz sama Karmy typu urinary mają za zadanie zatuszować problem. Nie wyleczyć go, a ładnie przypudrować i po odstawieniu okazuje się, że problem 'wrócił" i "trzeba karmić RC, nie ma wyjścia". Przy problemach urologicznych najważniejszą rzeczą jest wysoka jakoś pokarmu (w sumie to zawsze powinno być ważne), wysoka jakość białka, wysoka podaż wody, zakwaszenie moczu i czasem niższa podaż fosforu.
Nie muszę też wspominać, że wet ma z tytułu proponowania RC bonusy od przedstawicieli? Niestety weterynarze najczęściej nie znają się na żywieniu. Na studiach mają co najwyżej parę zajęć (jak w ogóle mają) z żywienia zwierząt domowych, a jedyną wiedzę dostają od przedstawicieli firm - RC, Hills, Purina, itd.
No to tak jak z większością leków dla ludzi - leczyć, a nie wyleczyć.
W sumie jak lekarz rodzinny nie ma wiedzy z zakresu dietetyki, to czemu wet który tak prawdę powiedziawszy ogarnia więcej (bo specjalista "od wszystkiego" zazwyczaj, to jeszcze różne gatunki) miałby jeszcze być zwierzęcym dietetykiem. Szkoda tylko, że potem ludzie mają wrażenie, że wybór jest tylko pomiędzy "tanim" marketowym Whiskasem, a drogim Royalem. I na tego Royala sporą część już nie stać. A tak naprawdę jest sporo karm nawet lepszych od Royala a w przystępnej cenie. W dodatku jak wyczytałam to te tanie karmy to zwierzak się tym nie najada, więc je dużo i tak wychodzi na to, że dużo się płaci, bo zwierz więcej zje. Szkoda zwierzaków.

Cytat:
Napisane przez Kretka666 Pokaż wiadomość
Jakby co mogę coś dobrego polecić Koty, a w szczególności żywienie (behawior po części też, bo to się łączg), to moje hobby. Niedługo licencjonowane, także bez obaw
O to bardzo chętnie skorzystam z twojej wiedzy, jak wcześniej wspominałam podczytuję trochę miau (i dogomanię), ale część informacji jest już zapewne przeterminowana. (bo np. Royal też był kiedyś chwalony). Z karm morkych wyczytałam o: grau bez zbóż, petite cuisine i thrive (za droga ). Jeszcze widziałam, że np. z Animody są też karmy mokre na drogi moczowe, ale w sumie mają mało mięsa i zawierają zboża. Princess Remedies urological control nie ma zbóż i więcej mięsa. Ale tak na moje niewprawne oko skłaniam się ku Grau na razie.
A to jakieś studia jak mogę zapytać?

Cytat:
Napisane przez Kretka666 Pokaż wiadomość
Blisko, 5 km, w jednym mieście mieszkamy
Jejku jak fajnie
Ja mieszkam w górnośląskim okręgu przemysłowym, więc mimo, że już hut i takich rzeczy tu nie ma, to sądzę, że pozostałości po starych czasach na pewno w glebie siedzą. Niestety to niezbyt zdrowy obszar.
Alneonka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-29, 18:48   #647
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II

Cytat:
Napisane przez Alneonka Pokaż wiadomość
No to tak jak z większością leków dla ludzi - leczyć, a nie wyleczyć.
W sumie jak lekarz rodzinny nie ma wiedzy z zakresu dietetyki, to czemu wet który tak prawdę powiedziawszy ogarnia więcej (bo specjalista "od wszystkiego" zazwyczaj, to jeszcze różne gatunki) miałby jeszcze być zwierzęcym dietetykiem. Szkoda tylko, że potem ludzie mają wrażenie, że wybór jest tylko pomiędzy "tanim" marketowym Whiskasem, a drogim Royalem. I na tego Royala sporą część już nie stać. A tak naprawdę jest sporo karm nawet lepszych od Royala a w przystępnej cenie. W dodatku jak wyczytałam to te tanie karmy to zwierzak się tym nie najada, więc je dużo i tak wychodzi na to, że dużo się płaci, bo zwierz więcej zje. Szkoda zwierzaków.


O to bardzo chętnie skorzystam z twojej wiedzy, jak wcześniej wspominałam podczytuję trochę miau (i dogomanię), ale część informacji jest już zapewne przeterminowana. (bo np. Royal też był kiedyś chwalony). Z karm morkych wyczytałam o: grau bez zbóż, petite cuisine i thrive (za droga ). Jeszcze widziałam, że np. z Animody są też karmy mokre na drogi moczowe, ale w sumie mają mało mięsa i zawierają zboża. Princess Remedies urological control nie ma zbóż i więcej mięsa. Ale tak na moje niewprawne oko skłaniam się ku Grau na razie.
A to jakieś studia jak mogę zapytać?


Jejku jak fajnie
Ja mieszkam w górnośląskim okręgu przemysłowym, więc mimo, że już hut i takich rzeczy tu nie ma, to sądzę, że pozostałości po starych czasach na pewno w glebie siedzą. Niestety to niezbyt zdrowy obszar.
Ano właśnie. Weterynarz musi znać się na wszystkim, co powoduje, że często wszystkiego nie ogarnia.

Przy problemach urologicznych nie ma potrzeby stosowania specjalnych karm, wystarczy wilgotne pożywienie. Co za problem ma kotka?
Kurs, typowych studiów z tego zakresu nie ma, to dodatek do weterynarii można powiedzieć. Każdy może go zrobić, nawet bez wykształcenia kierunkowego. Generalnie wiedzę czepię z różnych źródeł od dawna i już spory zasób ma., a teraz postanowiłam mieć na to papier po prostu. Niczego nowego się jeszcze nie dowiedziałam

Jestem z łódzkiego, tutaj najczyściej nie jest, ale nie po to nam ogród, że eko - babcia po prostu lubi takie rzeczy, przyjeżdża po pracy (jest lekarzem) do domu i idzie w grządki
__________________
Mydła, oleje, no poo
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-29, 19:18   #648
Koshatka
Zakorzenienie
 
Avatar Koshatka
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 9 699
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II

Cytat:
Napisane przez Alneonka Pokaż wiadomość
Ja mieszkam w górnośląskim okręgu przemysłowym, więc mimo, że już hut i takich rzeczy tu nie ma, to sądzę, że pozostałości po starych czasach na pewno w glebie siedzą. Niestety to niezbyt zdrowy obszar.
Ja mam ogródek na terenie gop-u.

---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------

Cytat:
Napisane przez anula_ga Pokaż wiadomość
Warto też raz na jakiś czas (ja staram się co tydzień) zrobić peeling skóry głowy. Dodaj do gotowej odżywki zużytą, mieloną kawę, jeśli chcesz silniej działający to dodaj łyżeczkę cukru. Staraj się masować skórę głowy, nie włosy. Potem dobrze spłucz, umyj szamponem i nałóż odżywkę jak zwykle.
Peeling kawowy na włosy? W życiu bym nie pomyślała żeby to zrobić.
__________________
"It's not a bargain if you don't need one" S. Kinsella
Koshatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-29, 19:34   #649
Alneonka
Raczkowanie
 
Avatar Alneonka
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 214
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II

Cytat:
Napisane przez Kretka666 Pokaż wiadomość
Ano właśnie. Weterynarz musi znać się na wszystkim, co powoduje, że często wszystkiego nie ogarnia.

Przy problemach urologicznych nie ma potrzeby stosowania specjalnych karm, wystarczy wilgotne pożywienie. Co za problem ma kotka?
Kot (bo to on) jakiś czas po kastracji zaczął mieć struwity, nie pamiętam już jak był leczony, ale wiem, że miał NA JAKIŚ CZAS przejść na RC urinary. No to jakiś czas to jadł, po odstawieniu zaczęły się znowu problemy - tj. np. nie załatwiał się do kuwety, tylko na pościel, oddawał mocz po kropelce. Tak więc powróciliśmy do tej karmy i znów wszystko wróciło do normy.

Cytat:
Napisane przez Kretka666 Pokaż wiadomość
Kurs, typowych studiów z tego zakresu nie ma, to dodatek do weterynarii można powiedzieć. Każdy może go zrobić, nawet bez wykształcenia kierunkowego. Generalnie wiedzę czepię z różnych źródeł od dawna i już spory zasób ma., a teraz postanowiłam mieć na to papier po prostu. Niczego nowego się jeszcze nie dowiedziałam
Nie słyszałam nigdy o takim kursie, ciekawe.

Cytat:
Napisane przez Kretka666 Pokaż wiadomość
Jestem z łódzkiego, tutaj najczyściej nie jest, ale nie po to nam ogród, że eko - babcia po prostu lubi takie rzeczy, przyjeżdża po pracy (jest lekarzem) do domu i idzie w grządki
jakby mi się tak CHCIAŁO robić w ogródku...

Koshatka, i uprawiasz w nim normalnie jakieś warzywa? Mnie się zawsze zdawało, że tu wszystko tak skażone, że nic tylko zwiewać.

Chciałam mamie kupić coś do twarzy. Teraz ma jakieś serum z kolagenem i bardzo sobie chwali (o to) no i teraz myślę nad czymś naturalnym jako zamiennik. Jakieś sugestie? Widzę, że większość naturalnych kosmetyków jest do zrobienia samemu, więc jakich receptur mam szukać?
Alneonka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-07-29, 19:52   #650
anula_ga
Zakorzenienie
 
Avatar anula_ga
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 8 896
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II

Cytat:
Napisane przez Koshatka Pokaż wiadomość



Peeling kawowy na włosy? W życiu bym nie pomyślała żeby to zrobić.
dlaczego????
często tak robię - to mój sposób na zagospodarowanie nielubianych odzywek włosowych.
ziarenka kawy są delikatne, kupne peelingi do włosów mam mocniejsze.
__________________

Edytowane przez anula_ga
Czas edycji: 2015-07-29 o 19:53
anula_ga jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-29, 19:56   #651
Kaataarzynaa1
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 3 892
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II

Cytat:
Napisane przez anula_ga Pokaż wiadomość
Ja najbardziej cenię sesę - cuda robi z moją skórą głowy!
Ja mam mydełko Sesa, ale porzuciłam je Wyczytałam, że masz to samo co ja- nie służą Ci płukanki octowe i za dużo z nimi zabawy

Amla Dabur dobrze działała na moje włosy, ale zapach był nie do wytrzymania, a Sesa ma taki sam, o ile nie gorszy... Muszę się wybrać do mojego eko sklepiku powąchać, może już będę w stanie go znieść

Cytat:
Na skalp maski jak najbardziej, ja najchętniej nakładam te nawilżające, często doprawiam je dodatkowo HA i ekstraktami
Co to jest HA?
Hmm mam jeszcze z pół maski Gloria, może zacznę nakładać na sam skalp? Na włosach, jak to nawilżacz, robiła puch

Cytat:
Warto też raz na jakiś czas (ja staram się co tydzień) zrobić peeling skóry głowy. Dodaj do gotowej odżywki zużytą, mieloną kawę, jeśli chcesz silniej działający to dodaj łyżeczkę cukru. Staraj się masować skórę głowy, nie włosy. Potem dobrze spłucz, umyj szamponem i nałóż odżywkę jak zwykle.
Już daaaawno miałam spróbować peelingu kawowego na ciało

Cytat:
Np. czysty olej kokosowy kiepsko robi moim włosom, ale sesa, która jest na bazie kokosu, cuda robi.

Raz mi się przydarzyło, że po oleju kokosowym miałam idealnie gładkie i proste włosy (takie są moim marzeniem), parę razy trochę je wygładził, ale najczęściej je puszy.

A masz jakiś sposób na odbicie włosów/ objętość?
__________________
Kaataarzynaa1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-29, 20:06   #652
anula_ga
Zakorzenienie
 
Avatar anula_ga
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 8 896
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II

Cytat:
Napisane przez Kaataarzynaa1 Pokaż wiadomość
Ja mam mydełko Sesa, ale porzuciłam je Wyczytałam, że masz to samo co ja- nie służą Ci płukanki octowe i za dużo z nimi zabawy

Amla Dabur dobrze działała na moje włosy, ale zapach był nie do wytrzymania, a Sesa ma taki sam, o ile nie gorszy... Muszę się wybrać do mojego eko sklepiku powąchać, może już będę w stanie go znieść



Co to jest HA?
Hmm mam jeszcze z pół maski Gloria, może zacznę nakładać na sam skalp? Na włosach, jak to nawilżacz, robiła puch



Już daaaawno miałam spróbować peelingu kawowego na ciało




Raz mi się przydarzyło, że po oleju kokosowym miałam idealnie gładkie i proste włosy (takie są moim marzeniem), parę razy trochę je wygładził, ale najczęściej je puszy.

A masz jakiś sposób na odbicie włosów/ objętość?
Mydełko sesa i gloria to nie moja działka - nie są naturalne, nie znam ich.
Mi włosy ładnie odbijają po peelingu bardzo też pomagają spraye aplikowane na skórę głowy bez spłukiwania - fajny są andalou naturals, niezły był aubrey organics. W sumie pat&rub ma też dobrą mgiełkę do włosów, która podobnie działa. Można też zrobić samemu - hydrolat z domieszką ekstraktów płynnych (łopian, kasztanowiec, czarna rzepa).
HA - kwas hialuronowy, do kupienia w sklepach z półproduktami. Silnie nawilżający, nie jest żrący nazwa kwas nie ma nic wspólnego z kwasami w potocznym rozumieniu.
Wiesz, płukanki octowe to mi służą ale za dużo z nimi problemu

Do skóry głowy bardzo lubię też olej z czarnuszki (nigelli), łopianowy, lniany i wiele innych.
__________________

Edytowane przez anula_ga
Czas edycji: 2015-07-29 o 20:07
anula_ga jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-29, 20:16   #653
Koshatka
Zakorzenienie
 
Avatar Koshatka
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 9 699
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II

Cytat:
Napisane przez anula_ga Pokaż wiadomość
dlaczego????
często tak robię - to mój sposób na zagospodarowanie nielubianych odzywek włosowych.
ziarenka kawy są delikatne, kupne peelingi do włosów mam mocniejsze.
Chodzi mi o sam fakt peelingowania skóry głowy. Nie spotkałam się jeszcze z takimi specyfikami. Zacofana jestem.

Cytat:
Napisane przez Alneonka Pokaż wiadomość
Koshatka, i uprawiasz w nim normalnie jakieś warzywa? Mnie się zawsze zdawało, że tu wszystko tak skażone, że nic tylko zwiewać.
Jasne. Jak zobaczyłam ile mój kuzyn w teoretycznie zdrowej okolicy "wali" chemii do upraw to stwierdziłam że moje będą zdrowsze niż te kupne mimo położenia działki.
__________________
"It's not a bargain if you don't need one" S. Kinsella
Koshatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-29, 20:19   #654
Kaataarzynaa1
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 3 892
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II

Cytat:
Napisane przez anula_ga Pokaż wiadomość
Mydełko sesa i gloria to nie moja działka - nie są naturalne, nie znam ich.
Trudno mi wyrzucić wszystko co "nienaturalne", muszę to jakoś zużyć...

W ogóle widzę, że firmy produkujące naturalne kosmetyki zawyżają troszkę ceny. Np. Orientana wg mnie przesadza. Już lepiej samemu sobie coś ukręcić I taki mam plan- wszystko własnej roboty


Cytat:
HA - kwas hialuronowy, do kupienia w sklepach z półproduktami. Silnie nawilżający, nie jest żrący nazwa kwas nie ma nic wspólnego z kwasami w potocznym rozumieniu.
Mam go Tylko trochę mocno ściąga mi cerę. Dodaję do maseczek.

Cytat:
Wiesz, płukanki octowe to mi służą
Coś źle zrozumiałam



Cytat:
Do skóry głowy bardzo lubię też olej z czarnuszki (nigelli)
Jest na mojej liście zakupów na najbliższy czas
__________________
Kaataarzynaa1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-29, 20:26   #655
anula_ga
Zakorzenienie
 
Avatar anula_ga
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 8 896
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II

Cytat:
Napisane przez Kaataarzynaa1 Pokaż wiadomość
Trudno mi wyrzucić wszystko co "nienaturalne", muszę to jakoś zużyć...

W ogóle widzę, że firmy produkujące naturalne kosmetyki zawyżają troszkę ceny. Np. Orientana wg mnie przesadza. Już lepiej samemu sobie coś ukręcić I taki mam plan- wszystko własnej roboty




Mam go Tylko trochę mocno ściąga mi cerę. Dodaję do maseczek.



Coś źle zrozumiałam





Jest na mojej liście zakupów na najbliższy czas
Ależ ja wcale nie miałam na myśli pozbycia się tego co nienaturalne. Po prostu nie potrafię Ci nic napisać o tych dwóch kosmetykach
HA stosuj w mieszankach - z olejami, dodawaj do kremów albo do maseczek właśnie.
__________________
anula_ga jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-29, 20:55   #656
201610111032
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 37 011
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II

Cytat:
Napisane przez Kretka666 Pokaż wiadomość
Zdjęcia samych włosów nie mam, mogę Ci póki co takie pokazać Mają ponad 30 cm długości.
Później mogę męża poprosić żeby zrobił zdjęcie samych włosów, jak chcesz
Moja mama (45 lat) ma króciutkie, kręcone włosy, w połowie czarne, w połowie siwe. Fajnie wygląda Kiedyś miała długie, gęste loki, ale parę lat po urodzeniu mojego brata (11-latek) zaczęły jej masakrycznie wypadać. Hormony w normie, reszta, którą zwykle łączy się z włosami (paznokcie, skóra) w normie - pazury to ma bardzo długie, naturalne. Także fryzurę nosi króciutką, nie dość, że ładnie z nią wygląda (rodzinne ), to nie widać tego przerzedzenia.
Wystarczy mi takie zdjęcie. Masz fajną długość i widać pojedyncze siwki Zapuszczasz na długie? Ja chcę wrócić do naturalnych bo moje włosy są wtedy bardziej delikatne, miękkie i lejące. A farbowane mam sztywne i jak są za krótko ścięte to sterczą. Niestety mam tak po tacie.
201610111032 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-30, 11:01   #657
201608040942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II

Cytat:
Napisane przez miszona Pokaż wiadomość
Kobitki mam do was pytanie. Kupiłam bodajże w maju filtr do ciała Lavera. W tym roku mamy tak beznadziejne lato, że może z trzy razy się nim smarowałam. Jak tak dalej pójdzie to nawet połowy nie zużyję. Sporo za niego dałam bo około 45 zł za 125 ml. Myślicie, że jak zostawię go do następnego lata to nic się nie stanie? Z tymi aptecznymi było zawsze wszystko w porządku ale ten jest naturalny i mam obawy.
Moja naturalne na nastepny rok sa takie same, jak bym je dopiero kupila No chyba ze data waznosci bedzie duzo po , to moze sie zaczac cos rozwiarstwiac czy smierdziec, ale jak do tej pory data byla ok i sam produkt tez.


Kochana, a ja przyszlam do was po porade.
Otoz wkurzylam sie 2 dni temu na moje wlosy. No ilez mozna. jak tylko troche wilgoci to moj wycieniowany bok zaczyna zyc wlasnym zyciem. I wszystko bylo by dobrze, ale przy mojej pucolowatej i kwadratowej buzi to nie dobrze wyglada, tylko podkleslalo to co ja chcialam fryzura wyrownac/zaokraglic. No robia mi sie fale, zadziorki, wlosy zyja wlasnym zyciem. Przy prosto scietych wlosach jest ok, ale znow wlosy sa plaskie, wydaje sie ze jest ich duzo mniej i znow geba jak ksiezyc w pelni, ale kanciasty Wracajac z pracy weszlam do fryzjera i okazalo sie, ze nie musze robic terminu, ze babka ma okienko, moge pare minut poczekac. Pocieniowalam je jeszcze mocniej. tyl zostawilismy jak byl, tylko boki i przyd pocieniowalismy, tak ze mam fryzurja jaka kiedys nosilam gdy zapuszczalam wlosy z krotkich. teraz wlosy sie moga krecic ile chca i jak chca. Fryzjerka nawet stwierdzila ze ta fryzura lepiej pasuje do mojej twarzy niz te zadziorki ktore mi sie w wilgoci zrobily, ze wyglada na bardziej zadbana, bo niestety o tym pozadziernym bobie, tak powiedziec nie mozna bylo ( jak pisalam u innych mi sie podoba, ale inny ksztalt twarzy i wlosy ktore bardziej sa lokate to ok, a u mnie to nie sa loki, ale wlosy tez nie sa proste). Poza tym fajnie wygladam tez, jak sobie te zarosniete boki zaloze za uszy. Nawet moje chlopaki stwierdzili jak wrocilam do domu( a nie wiedzieli ze pojde do frycka to byl totalny spontan), ze mi o wiele lepiej. Plan jest taki, zeby wlosy jeszcze odrosly, ale nadal byly pocieniowate, zeby dosc do mojej fryzury jaka nosilam w wieku 20 lat( mam nawet zdjecie na swiadectwie maturalnym), czyli okragly bob z dluzszym tylem i krotszym przodem, do tego tez wycieniowany i jak sie powywija jak chce to moze to robic. Nawet uparcie nie bede go suszyc na szczotce podwijajac pod spod. Narazie tyl jest za krotki na taki bob, albo paz sie to chyba w PL nazywa tylko wlasnie w miekkiej , okraglej linii. Wlosy gora do ramion albo do polowy szyji. Czy tak bedzie to sie okaze. Moze jak mi troche odrosna to pojde podciac i dalej bedzie to co teraz
Wlasnie umylam wlosy pierwszy raz po fryzjerze( normalnie to robie to zaraz jak przyjde od frycka, bo mi sie nie podoba to jak ukladaja fryzejrzy, ale tym razem bylam zadowolona. Dotapirowalam wlosy na czubku, zeby nie oklapywaly i troche polakierowalam i bylam zadowolona. A wiecj wlasnie umylam wysuszylam, roztrzepujac wlosy na wszystkie strony, co zaowocowalo lokami, ktore wmiare jak wysychaly stawaly sie falami. na karku i z tylu sa swietnie powywijane, balagan jak trzeba, ale ze wlosy na uszami torche sie inaczej ukladaly i mialam wrazenie ze grzywka i gora mogla by byc jeszcze bardziej odbita od skory, to boki wysuszylam na szczotce i podkkresilam pod spod, a i grzywke i gore tez podnioslam na szczocie do gory. Potem juz suche troche podtapirowalam co by sie to troche trzymalo i psiklam troche lakierem, zeby grzywy mi w oczy nie wlatywala i ogolem fryzura nie opadla szybko i sie kupy trzymala, a te falo-loki tez sie trzymaly.
I tak sobie pomyslalam. Dawno temu majac taka fryzura przez przypadek nie uzywalam specjalnych kosmetykow do lokow. lar kupilam jakis zel czy krem, ale to bylo to samo co te wszylkie fluidy do prostowana wlosow napakowane silikonami, a ja mam cienkie wlosy , ktora silikony obciazaja i zamiast jeszcze wiekszych fal, ktore lokami mozna bylo nazwac, to mialam obciazone wlosy, ktore lezaly plasko i z fal zrobily sie ... moze nie proste wlosy, ale fal tez nie bylo. dalam sobie spokoj z takimi rzeczami i uzywalam zwyklych kosmetykow, ktore usztywnialy lekko wlosy, czyli jaka spianka i lakier , albo zel do wlosow.
teraz nie uzywan zwyklych kosmetykow( jedynie jak nie mam naturalnego lakieru to pryskam sie zwyklym takiem bez gazu na psik, psik, bo najlepiej utrwalaja i duzo ich nie trzeba. Ja tez nie moge niewiadomo ile uzywac bo skora glowy sie buntuje.
Czy ktos ma falowane/lokate wlosy i uzywa jakis styluzacyjnych naturalnych kosmetykow do nich? Czy natura cos ekstra do takich wlosow oferuje? Nigdy niewiczialam nic takiego, ale tez ekstra nie szukalam. Moze odrobinka naturalnej pianki i potem psik lakieru wystarczy? a moze jak do tej pory sam lakier? Z naturalek to co wyporbowalam to najbardziej lubie lakier Lavera i tak sobie myslalam, ze niedlugo musze do miasta i bede w poblizu paru sklepow z natura i wiem ze mieli spory wybor i Lavera tez. Moze bym sobie kupila wtedy ichnia pianke i lakier( te klasyczne sie koncza z natury nan Sante ktory nie utrwala tak mocno jak Lavera a jak psikne wiecej to fryz szybciej siada bo lakier mi je obciaza)? Moje dziecko ma zel Lavera, moze powinnam sama go wyporbowac, pougniatac wlosy z odrobinka tego zelu. na jego krotkie wlosy to uwazam, ze on slabo utrwala. Owszem z natury sztywniejsze wlosy moja byc zadowolone, ale jak sie ma takie miekkie jak nasze, to niestety... ale moje wlosy nie musza byc na beton utrwalone, wiec moze ten zel sie sprawdzi i na koniec odrobinke lakieru. Z pianka jest taki problem u mnie, ze sie jej obawiam, bo :
1. czesto wysuszaja
2. latwo nalozyc ja tak ze dostanie sie blizej nasady wlosow i skora glowy potem mnie swedzi
3. z zalozenia pianka jest po to zeby nakladac ja u nasady zeby odbic wlosy od skory, co tez bym chciala, ale stylizacja lubi ja podrazniac, wiec poza odrobinka lakieru juz na suche wlosy, staram sie nie nakladac nic innego co moglo by w wiekszej ilosci osiasc na skorze glowy i ja podraznic, a jesli juz cos uzywam to staram sie wgniesc troche w ich dlugosc, a nasade staram sie odbijac przy suszeniu, a suche wlosy lekko tapuruje u nasady i w ten sposob , probuje sobie jakos zaradzic. Nie zawsze jestem zadowolona, uwazam ze jak bym miala inny ksztalt twarzy wygladalybym lepiej
4. wszelkie woski, nie utrwalaja, a sprawiaja ze wlosy sa obciazone i lepiej sie sprawuje jak naniose ciutke na konce, co by wlosy ochronic przed wysuszeniem. takie rzeczy dzialaja u mnie dobrze zamiast kropki oleju po umyciu, bo on ejak by nie bylo, to tez oleje z woskiem pszczelim, wiec maja stala konsystencje. uzycie kropelki sprawia ze wlos jest jeszcze miekciejszy i konce sie nie wysuszaja, a wlosy nie wygladaja na tluste, wieksza ilosc powoduje smalec na glowie i uklap. Na to samo wyjdzie jak uzyje konwencjonalnego kosmetyku na bazie silikonow
5. spraje do stosowania na wilgone wlosy przed suszeniem, to mialam Logone, ale wlasnie mialam wrazenie ze to utrwalenie/uszytwnienie jakie dawal, to cos na wzor wysuszenia i po dluzszym uzywaniu mialam wrazenie ze wlosy sa wysuszone, tempe. Poza tym nie umialam go dozowac i tak cos sie do skory glowy dostalo i skore glowy podraznialo. pare razy probowalam zuzyc go jako lakier do wlosow, bo nawet szlo, ale produkt obciazal bardziej od lakieru i choc tez na bazie alkoholu jak lakier, to niestety skora glowy sie buntowala. Jak uzylam malo, to efekt byl niezadowalajacy, a jak ciut wiecej, a latwo bylo przedobrzyc, to nie tylko skora glowy sie buntowala, ale i wygladalam jak bym wlosow nie umyla. Zuzylam z 1/4 moze 1/5 opakowania i sie poddalam, wiecej produktow tego typu nie mialam. balam sie kupic cos z innyj marki naturalnej.

Co robic kochane? Probowac z pianka Lavera skoro lakier do wlosow mi pasuje, czy moze zanim ja kupie to wyporbowac zel( wkoncu mam jeszcze troche w tubce u dziecka w lazience stac), a moze istnieje cos co jest wlasnie do lokow i jest naturalne, ale nie jest zbyt odzywcze.
Nie uzywam odzywek, bo mi wlosy jeszcze bardziej zmiekczaja. Co ktores myje a dokladnie przed naolejuje wlosy, a jak nie a zaczynam miec wrazenie ze koncowki sie przesuszaja, to po umyciu sobie krople wcieram w konce i to wszystko co robie jesli chodzi o odzywianie
201608040942 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-30, 11:13   #658
201610111032
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 37 011
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II

Cytat:
Napisane przez MonikaPogrzeba Pokaż wiadomość
Moja naturalne na nastepny rok sa takie same, jak bym je dopiero kupila No chyba ze data waznosci bedzie duzo po , to moze sie zaczac cos rozwiarstwiac czy smierdziec, ale jak do tej pory data byla ok i sam produkt tez.
A trzymasz je normalnie jak inne kosmetyki? Czy masz jakieś specjalne miejsce?
201610111032 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-30, 11:24   #659
201608040942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II

ja nie cuduje, trzymam je jak inne.
201608040942 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-30, 16:09   #660
201610111032
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 37 011
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II

Znowu mam do Was pytanie Nie chcę zakładać ciągle to nowych wątków więc łatwiej mi tutaj prosić o radę. Jak długo używacie sypkie pudry mineralne? Chodzi mi o to, że jeden z nim mam po terminie (około pół roku) Myślicie, że można go jeszcze używać czy lepiej nie ryzykować?
201610111032 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Biochemia kosmetyczna


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-07-21 14:26:54


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:12.