wielbicielki żeli p0d prysznic :)

[martula13]

Napisane przez Cogata

a ja wróciłam do wakacyjnego żelu oliwka ziai jak nic innego kojarzy mi się z latem, uwielbiam zapach i to jak rozsmarowuje sie na ciele

ja z ziaji uwielbiam ten porzeczkowy, maziajki cola za to nie pasuje mi ten zielony z serii b;0lubel, a reszty niestety nie testowałam ale wszystko przede mna

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

Napisane przez myszka2020

Moja miłość to żele Kamill - w moim krakowskim auchanie są wszystkie rodzaje
Teraz mam czekoladowy, z passiflorą i mandarynkowy.
Pachną nieziemsko, nawet w trakcie prysznica no i są taniutkie - 4zł
Używam też żeli isany, bo ma ładne zapachy, ale częściej do kąpieli.
Teraz mam kokos, wiśnię i mleko z miodem.

Palmolivy też lubię, ale ostatnio oszczędzam i kupuję tańsze żele

nigdy jakoś nie testowałam żeli kamil, ale pora to nadrobic mam ochotę na ten czekolada i kokos

[Meell]

Jak wąchałam żele Kamill to normalnie nie mogłam odejść od półki. Szczególnie czekolada z miętą, zapach idealny!

Cogato, a mnie właśnie ta oliwka jakoś nie pasuje. Zapach kompletnie do mnie nie przemawia, momentami zalatuje mi... niedojrzałym jabłkiem.

[201604211128]

Napisane przez Meell

To samo mi od razu wpadło do głowy, ta czereśnia jest trochę wiśniowa...

Napisane przez emma-e4

z wiśnia kojarzy mi sie tylko isana, palmolive i czereśniowy YR, moze być podobny

Wiśniowa issana wcale nie pachnie (tak samo jak kokos od Palmolive). Jeszcze raz spróbuję tej czereśni, a jak nie to zostaje mi wisienka od YR

Napisane przez myszka2020

Moja miłość to żele Kamill - w moim krakowskim auchanie są wszystkie rodzaje
Teraz mam czekoladowy, z passiflorą i mandarynkowy.
Pachną nieziemsko, nawet w trakcie prysznica no i są taniutkie - 4zł
Używam też żeli isany, bo ma ładne zapachy, ale częściej do kąpieli.
Teraz mam kokos, wiśnię i mleko z miodem.

Palmolivy też lubię, ale ostatnio oszczędzam i kupuję tańsze żele

Kokosik Issany i kokosik Kamilla

Napisane przez martula13

nigdy jakoś nie testowałam żeli kamil, ale pora to nadrobic mam ochotę na ten czekolada i kokos

Przetestuj koniecznie, pachnie jak bounty i jest kremowy, miło się nim myje

[myszka2020]

Napisane przez dysk

Wiśniowa issana wcale nie pachnie (tak samo jak kokos od Palmolive). Jeszcze raz spróbuję tej czereśni, a jak nie to zostaje mi wisienka od YR

Kokosik Issany i kokosik Kamilla

Przetestuj koniecznie, pachnie jak bounty i jest kremowy, miło się nim myje

Isana ma niestety to do siebie, że wg mnie pachnie niestety tylko w opakowaniu, w trakcie mycia już nie - a szkoda.
A żele kamill naprawdę godne uwagi, wczoraj byłam pod prysznicem z czekoladowym, uwielbiam ten zapach, tak samo jak czekoladowy z miętą

[martula13]

Napisane przez myszka2020

Isana ma niestety to do siebie, że wg mnie pachnie niestety tylko w opakowaniu, w trakcie mycia już nie - a szkoda.
A żele kamill naprawdę godne uwagi, wczoraj byłam pod prysznicem z czekoladowym, uwielbiam ten zapach, tak samo jak czekoladowy z miętą

narobiłaś mi ochoty na żele kamila ten czekolada z miętą i czekolada z kokosem, a jakie ma jeszcze w ofercie żele ta firma?

[201604211128]

Napisane przez martula13

narobiłaś mi ochoty na żele kamila ten czekolada z miętą i czekolada z kokosem, a jakie ma jeszcze w ofercie żele ta firma?

Ja nie myszka ale oto Link do KWC
Myszko - dziękuję... faktycznie jak on ma pachnieć w butelce, to sobie podaruję. Za to chyba sprawie sobie Palmolive Sensual i ten z kwiatem wiśni () z kremowych. Postaram się też o zapas kamilla niebieskiego i może się skuszę na zielony. Dzisiaj wąchałam lawendowy Palmolive (z serii aromatherapy) i dla mnie śmierdzi

[myszka2020]

Napisane przez dysk

Ja nie myszka ale oto Link do KWC
Myszko - dziękuję... faktycznie jak on ma pachnieć w butelce, to sobie podaruję. Za to chyba sprawie sobie Palmolive Sensual i ten z kwiatem wiśni () z kremowych. Postaram się też o zapas kamilla niebieskiego i może się skuszę na zielony. Dzisiaj wąchałam lawendowy Palmolive (z serii aromatherapy) i dla mnie śmierdzi

Zielony kamill jak dla mnie też boski, choć mojemu TŻ-towi nosek od niego wykręca i mu się nie podoba, ale mi się ma podobać

[Makobratek]

Dziewczyny piękne macie zbiory U mnie z żelami skromniutko: 4 stoją pod prysznicem i tylko 2 w zapasie. Staram się kupować nowe nabytki w miarę zużywania starych, coby nie miec dużych wyrzutów sumienia

Obecnie wykańczam:
- YR Jardis du Monde kawa - kiedyś uwielbiałam ten zapach, ostatnio działa mi na nerwy i już nie mogę się doczekać, kiedy sięgnę po nowy zapach z zapasów - ziarna kakao
- YR Les Plaisirs Nature Oliwka- miniaturka (50 ml) dostałam gratis przy zakupach, fajna ale nie powala na kolana, wg TŻ z deka zajeżdża klejem
- Isana kremowa z ekstraktem z jedwabiu - kupiłam na próbę, bo była promocja, niestety totalnie mi nie poszedł inaczej pachnie w opakowaniu, a na skórze zmienia się w smrodek :sad: więcej nie kupię
- Palmolive happyfull z bergamotką - wg mnie najładniejszy z serii aromatherapy, co jakiś czas do niego wracam

Mam jeszcze wielką butlę ziaji kozie mleko, którą kupiłam sobie w nagrodę za zdanie bardzo trudnego egzaminu Bardzo fajna konsystencja, zapach, cena, wydajność

[martula13]

Napisane przez Makobratek

Dziewczyny piękne macie zbiory U mnie z żelami skromniutko: 4 stoją pod prysznicem i tylko 2 w zapasie. Staram się kupować nowe nabytki w miarę zużywania starych, coby nie miec dużych wyrzutów sumienia

Obecnie wykańczam:
- YR Jardis du Monde kawa - kiedyś uwielbiałam ten zapach, ostatnio działa mi na nerwy i już nie mogę się doczekać, kiedy sięgnę po nowy zapach z zapasów - ziarna kakao
- YR Les Plaisirs Nature Oliwka- miniaturka (50 ml) dostałam gratis przy zakupach, fajna ale nie powala na kolana, wg TŻ z deka zajeżdża klejem
- Isana kremowa z ekstraktem z jedwabiu - kupiłam na próbę, bo była promocja, niestety totalnie mi nie poszedł inaczej pachnie w opakowaniu, a na skórze zmienia się w smrodek :sad: więcej nie kupię
- Palmolive happyfull z bergamotką - wg mnie najładniejszy z serii aromatherapy, co jakiś czas do niego wracam

Mam jeszcze wielką butlę ziaji kozie mleko, którą kupiłam sobie w nagrodę za zdanie bardzo trudnego egzaminu Bardzo fajna konsystencja, zapach, cena, wydajność

też miałam ten żel u mnie na skórze nie zostawiał zapachu, ale za to ładnie wysuszył mi skórę

[201604211128]

Napisane przez myszka2020

Zielony kamill jak dla mnie też boski, choć mojemu TŻ-towi nosek od niego wykręca i mu się nie podoba, ale mi się ma podobać

Dokładnie... choć wiśniowy będę mieć specjalnie dla lubego

Napisane przez Makobratek

Dziewczyny piękne macie zbiory U mnie z żelami skromniutko: 4 stoją pod prysznicem i tylko 2 w zapasie. Staram się kupować nowe nabytki w miarę zużywania starych, coby nie miec dużych wyrzutów sumienia

Obecnie wykańczam:
- YR Jardis du Monde kawa - kiedyś uwielbiałam ten zapach, ostatnio działa mi na nerwy i już nie mogę się doczekać, kiedy sięgnę po nowy zapach z zapasów - ziarna kakao
- YR Les Plaisirs Nature Oliwka- miniaturka (50 ml) dostałam gratis przy zakupach, fajna ale nie powala na kolana, wg TŻ z deka zajeżdża klejem
- Isana kremowa z ekstraktem z jedwabiu - kupiłam na próbę, bo była promocja, niestety totalnie mi nie poszedł inaczej pachnie w opakowaniu, a na skórze zmienia się w smrodek :sad: więcej nie kupię
- Palmolive happyfull z bergamotką - wg mnie najładniejszy z serii aromatherapy, co jakiś czas do niego wracam

Mam jeszcze wielką butlę ziaji kozie mleko, którą kupiłam sobie w nagrodę za zdanie bardzo trudnego egzaminu Bardzo fajna konsystencja, zapach, cena, wydajność

Ten od YR jest cudowny Kawa jest boska Ciekawa jestem ziaren kakao, muszę poniuchać

[Makobratek]

Napisane przez martula13

też miałam ten żel u mnie na skórze nie zostawiał zapachu, ale za to ładnie wysuszył mi skórę

Ja tylko raz go użyłam po prysznicem A nie wiem czy wysusza, bo ja nim myje nogi i podłogę

Napisane przez dysk

Ten od YR jest cudowny Kawa jest boska Ciekawa jestem ziaren kakao, muszę poniuchać

Kawa jest boska - przyznaję, ale gdzieś tak po 3 opakowaniu zaczęła mnie męczyć. Może to kwestia pory roku. W okresie jesienno-zimowym fajnie się jej używało, teraz na lato wolę coś lżejszego. I takie właśnie są ziarna kakao. Zapach ciepły, kremowy ale łagodniejszy od kawy

[myszka2020]

Napisane przez Makobratek

J
Kawa jest boska - przyznaję, ale gdzieś tak po 3 opakowaniu zaczęła mnie męczyć. Może to kwestia pory roku. W okresie jesienno-zimowym fajnie się jej używało, teraz na lato wolę coś lżejszego. I takie właśnie są ziarna kakao. Zapach ciepły, kremowy ale łagodniejszy od kawy

Mam straszną ochotę na te żele z YR - właśnie na kawę i kakao

[noseknosek]

Dołączam do wątku i pokażę Wam to co mam aktualnie.

[myszka2020]

Widzę nosku że lubisz pomarańczowo-lawendowe klimaty
Ja w przyszłym tygodniu muszę się obkupić znowu w żele kamill, pewnie znowu będzie to mięta z czekoladą i kokosik

[Meell]

A ja kupiłam dzisiaj olejek pod prysznic Nivea na wyjazdy, bo pewnie nie będzie mi się chciało smarować całego ciała balsamem. Aczkolwiek ubolewam nad tym, że nie pachnie zbyt intensywnie.

[Reavela]

Napisane przez Meell

A ja kupiłam dzisiaj olejek pod prysznic Nivea na wyjazdy, bo pewnie nie będzie mi się chciało smarować całego ciała balsamem. Aczkolwiek ubolewam nad tym, że nie pachnie zbyt intensywnie.

Który kupiłaś? Bo ten z limonką mam i zapach właśnie jest bardzo intensywny. Toleruję ten żel tylko po wizycie w stadninie, bo super zbija koński zapach(bądź co bądź cudny, ale nie mam ochoty pachnieć tak na spotkaniu z przyjaciółmi czy w mieście ), a przy okazji nawilża moje ciało. Na pewno wypróbuję inne warianty.

noseknosek - z Twojego obecnego zbiorku miałam Nivea - ok, ale lepszy zapach miał happy time, lubiłam go za właściwości pielęgnacyjne, mimo to, nie przepadam za żelami tej firmy, zupełnie nie wiem dlaczego. Palmolive lawenda - tu nie podszedł mi zapach, a szkoda, bo zwykle lubię lawendę w kosmetykach. No i mam ochotę na ten żel-peeling Luksji, który mi zrecenzowałaś.

[noseknosek]

ja kocham przede wszystkim żele Palmolive zwłaszcza grejpfrutowy! Nivea też jest fajna, ładnie pachnie i pielęgnuje skórę, ale też bardziej podobał mi się Happy Time lawendę w kosmetykach uwielbiam, ale ten Palmolive pachnie bardziej ylang ylang niż lawendą, ale i tak go lubię
Niedawno odkryłam też żele YR, piękne zapachy mają. Póki co nie chce powiększać zbioru, ale jak coś zużyję to kupię właśnie żel YR.

[Reavela]

nooo żele palmolive są ekstra! Moim faworytem jest kremowa mandarynka i granat&mango Obecnie mam dwa żele YR - brzoskwinię i ten ekologiczny (dostałam gratis) i jest oaczarowana, bardziej niż palmolive. Przede wszystkim nawilżenie jest dwa razy większe! Myślałam, że to nie możliwe. Zapachy też są cudne no i wydajne, gęste. Jeśli uda mi się być w KRK w najbliższej przyszłości to kupię (mimo, że nie powinnam, bo mam dużo żeli) czereśnię, oby zapach był bardzo naturalny.

[emma-e4]

a widziałyście już nowy rossmanowski na lato? nie miałam okazji wachać, ale ma być teraz w promocji i pewnie sie skuszę, bo jest owocowy

[myszka2020]

Będę dziś w rossmannie to powącham i zdam relację

[martula13]

Napisane przez emma-e4

a widziałyście już nowy rossmanowski na lato? nie miałam okazji wachać, ale ma być teraz w promocji i pewnie sie skuszę, bo jest owocowy

co to za żel?
jak pachnie?

[emma-e4]

nie wiem właśnie jak pachnie, nazywa się tropical island, więc mam nadzieję na cos pysznego
w gazetce jest teraz w promocji za 3zł

[martula13]

Napisane przez emma-e4

nie wiem właśnie jak pachnie, nazywa się tropical island, więc mam nadzieję na cos pysznego
w gazetce jest teraz w promocji za 3zł

to jest żel Isana?

[Meell]

Napisane przez Reavela

Który kupiłaś? Bo ten z limonką mam i zapach właśnie jest bardzo intensywny. Toleruję ten żel tylko po wizycie w stadninie, bo super zbija koński zapach(bądź co bądź cudny, ale nie mam ochoty pachnieć tak na spotkaniu z przyjaciółmi czy w mieście ), a przy okazji nawilża moje ciało. Na pewno wypróbuję inne warianty.

Kupiłam ten klasyczny, sam olejek. Myślę, że będzie lepiej nawilżał od tych z takimi perełkami...

Napisane przez Reavela

nooo żele palmolive są ekstra! Moim faworytem jest kremowa mandarynka i granat&mango Obecnie mam dwa żele YR - brzoskwinię i ten ekologiczny (dostałam gratis) i jest oaczarowana, bardziej niż palmolive. Przede wszystkim nawilżenie jest dwa razy większe! Myślałam, że to nie możliwe. Zapachy też są cudne no i wydajne, gęste. Jeśli uda mi się być w KRK w najbliższej przyszłości to kupię (mimo, że nie powinnam, bo mam dużo żeli) czereśnię, oby zapach był bardzo naturalny.

Czereśnia jest naprawdę fajna, zużywam teraz próbkę. Zapach bardzo udany.

P.S. Uwielbiam "Niewinność".

Napisane przez emma-e4

a widziałyście już nowy rossmanowski na lato? nie miałam okazji wachać, ale ma być teraz w promocji i pewnie sie skuszę, bo jest owocowy

Nie widziałam, ale już kusi... Kocham takie zapachy.

Napisane przez martula13

to jest żel Isana?

[Reavela]

Napisane przez Meell

Kupiłam ten klasyczny, sam olejek. Myślę, że będzie lepiej nawilżał od tych z takimi perełkami...
P.S. Uwielbiam "Niewinność".

no ktoś na yt napisał, że to o Edycie i tak na dobrą sprawę pasuje.

Daj znać jak przetestujesz - miałam go dzisiaj prawie w koszyku. Skoro zeszłam na temat zakupów - dziś ponownie zagościł u mnie żel Luksji - wake up, miałam kupić inny z tej serii, ale no... zauroczył mnie obiecuję, że po weekendzie dodam zdjęcia.

[Cogata]

Napisane przez Meell

Cogato, a mnie właśnie ta oliwka jakoś nie pasuje. Zapach kompletnie do mnie nie przemawia, momentami zalatuje mi... niedojrzałym jabłkiem.

o jaaa, a ja go uwielbiam 1 raz kupiłam rok temu w sierpniu na wyjazd na mazury, od tamtej pory kojarzy mi się z wakacjami ehhh ale mojej mamie też nie odpowiada, ją w ogóle odstrasza, że to mydło do kąpieli, nie rozumiem dlaczego, ale jej sprawa, kupuje sobie oddzielnie żel
Kobieto, gdzie Ty tam czujesz jabłko? ;D

[201604211128]

Ech... podziękowałam aromatom wiśnowym
Obecnie mi się tylko z jednym draniem kojarzy więc dziękuję za wisienkę.
Za to zagustowałam w kosmetykach naturalnych i sobie coś z tego kupię

[myszka2020]

Wklejajcie kochane moje swoje zbiorki, uwielbiam na nie patrzeć

[Cogata]

mój zbiorek, to faktycznie zbiorek albo nawet zbioreczek bo to zawsze jedna butelka żelu. obecnie wybitnie mam 2, wspomnianą ziaje oliwkową i żel-peeling Arko. słaby to peeling, ale przyjemnie pachnie i skóra jest po nim miło miękka
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/pictures/25/17623.jpg

[Makobratek]

Kupiłam wczoraj mój ukochany olejek na lato Bielenda - Zielona Herbata i Paczula Nie wysusza skóry i długo pachnie na skórze (a nie tylko w łazience).
Obiecywałam sobie, że narazie nic nie kupię, ale mam sentyment do tego olejku