Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów.Offtopowo część III.

[xyolax]

Napisane przez Elewyn

To i ja opowiem historię mojej grzywki
Jakiś czas temu poszłam do fryzjerki na samo podcięcie grzywki. Włosy spięłam w kucyk, a że grzywkę miałam już dosyć długą to jej część złapała się do kucyka, krótsze pasma spięłam na bok spinką. Jak weszłam do salonu okazało się, że szefowej nie ma (zawsze ona mnie obcinała) tylko jakaś młoda (prawdopodobnie młodsza ode mnie- miałam 19 lat), ale mimo to usiadłam na fotel. Ona nawet nie rozpuściła mi włosów tylko odpięła spinkę i ciach ciach Na mokro sięgała mi połowy mojego wysokiego czoła, do tego mam nad prawym okiem "suchego wilka". Jak to wyschło... wyglądałam jak idź i nie wracaj Nigdy więcej nie dam jej się dotknąć

Jak byłam podciąć swoją grzywkę (u tej fryzjerki od degażówek) to też mi z włosów klamry nie zdjęła Może dlatego, że myślą, że cała nasza grzywka swobodnie zwisa i nie jest taka długa, że może się gdzieś tak w klamrze czy za gumką chować Nie rozumiem takiego obcinania, zapłaciłam u niej 5 zł za samą grzywkę, więc może dlatego się nie przyłożyła Ja żeby uniknąć za krótkiej grzywki zawsze mówię, żeby ciachając na mokro nie była krótsza niż do brwii, później na sucho ewentualnie delikatnie można ją przyciąć jakby jeszcze była za długa

Hiciory z tymi fryzjerami, trzeba się podszkolić i samemu się ciachać

Napisane przez Bayka

i powiem Ci, że ja tu właśnie widzę podstęp u mojego tżta, mu nie chodzi, że faceci wolą naturalne, chociaż on lubi bardzo, ale jeszcze bardziej platyne ja go znam wiec wiem, że mu chodzi o to, że za bardzo uwage zwracałam ale niech mu będzie, mi na reke zapuszczac swoje, chociaż mam takie dni, że mówie: farbuje!

co do zaznaczonego :
ale mówi się, że jak kobieta zmienia kolor włosów to zaczyna nowy etap w życiu, i zobacz, w Twoim przypadku tez tak było

ja bym mojemu jakbyśmy sie rozeszli to chyba na złość na blond pofarbowała znowu (o ile nie za bardzo szkoda mi by było naturalek)

moja sis też próbowała, wytrzymała 1.5 roku i pękła
ale fajnie, że Twoje koleżanki się zaraziły i też próbują do naturalek wrócić na pewno Ci to pomaga, bo macie wspólny cel

---------- Dopisano o 23:48 ---------- Poprzedni post napisano o 23:47 ----------

OMG zastrzeliłabym! może to praktykantka była?

Aaaa to chyba, że tak Zazdrośnik jeden

W sumie racja z tą zmianą koloru włosów i nowym etapem w życiu Ale mam nadzieję, że żeby rozpocząć kolejny nie będę musiała znów sięgać po farbę czy rozjaśniacz

Ale te baby wredne Ale dobrze, dobrze... Niech im serducho ściska

1,5 roku to i tak sporo, może jeszcze zatęskni za naturalnymi jak spojrzy na Twoje A co do koleżanek to jest to świetna motywacja Przecież teraz nie mogę się złamać Jaki ja dam im przykład

[Bayka]

Napisane przez xyolax

Jak byłam podciąć swoją grzywkę (u tej fryzjerki od degażówek) to też mi z włosów klamry nie zdjęła Może dlatego, że myślą, że cała nasza grzywka swobodnie zwisa i nie jest taka długa, że może się gdzieś tak w klamrze czy za gumką chować Nie rozumiem takiego obcinania, zapłaciłam u niej 5 zł za samą grzywkę, więc może dlatego się nie przyłożyła Ja żeby uniknąć za krótkiej grzywki zawsze mówię, żeby ciachając na mokro nie była krótsza niż do brwii, później na sucho ewentualnie delikatnie można ją przyciąć jakby jeszcze była za długa

Hiciory z tymi fryzjerami, trzeba się podszkolić i samemu się ciachać



Aaaa to chyba, że tak Zazdrośnik jeden

W sumie racja z tą zmianą koloru włosów i nowym etapem w życiu Ale mam nadzieję, że żeby rozpocząć kolejny nie będę musiała znów sięgać po farbę czy rozjaśniacz

Ale te baby wredne Ale dobrze, dobrze... Niech im serducho ściska

1,5 roku to i tak sporo, może jeszcze zatęskni za naturalnymi jak spojrzy na Twoje A co do koleżanek to jest to świetna motywacja Przecież teraz nie mogę się złamać Jaki ja dam im przykład

nie no teraz to już nie ma takiej opcji żeby wraz z nowym etapem zmieniać kolor! ewentualnie cięcie lub ułożenie

hehe no co, lepiej im troszkę na złość zrobić niżby mieli widzeć że płaczemy za nimi ale odpukać ja nie mam teraz takiego kłopotu

no nie daj się bo koleżanki też wymiękną, wzór dla nich musi być

[Kicia131]

A ja się wczoraj zapytałam mojej przyjaciółki, kiedy będzie farbować (ona zawsze ma delikatne jaśniejsze pasemka), a ona do mnie, że chyba już wogóle bo też chce wracać do naturalnych ostatni raz farbowałyśmy w tym samym czasie, więc mogę porównywać nasze odrosty a mamy mniej więcej takie same Ale świetne uczucie jak wiem, że ona też zapuszcza i razem będziemy chodzić z odrostami i jedna drugą wspiera

A już zaczynałam się wkurzać na moje włosy i chodziły mi po głowie głupie myśli nie, nie farbowanie ścięcie się na krótko, żeby nie mieć farbowańców Ale teraz nie ma takiej opcji zapuszczam i już!

[Mania1987]

Mnie wspiera mama, która też przestała farbować zawsze ja jej malowałam włosy także już nie mam pokusy żeby sobie też pomalować jak farbuje jej. Obie dumnie chodzimy z odrostami, ja rudymi, ona blond

[Hazel_Eyed]

xyolax postaram się jakieś foto wrzucić jak już się w końcu zetnę na razie jeszcze dumam jak dokładnie mam się ciachnąć, bo jednego dnia chce tak innego inaczej i trochę się waham, ale skrócić na pewno chcę

a propos koleżanek to wiadomo, że przykład musisz im dawać, a jak!

[201607040946]

Mnie nie wspiera nikt, bo nikomu o tym nie mówiłam, no, oprócz siostry matka coś tam gada,że ładnie by mi było w naturalnych, ale ona powie wszystko, bylebym nie była w czerni

[Hazel_Eyed]

mnie w sumie tez nikt nie wspiera, ale też nikt mi nie wierci dziury w brzuchu że mam się pofarbowac w końcu
sie uparłam i zapuszczam

[JustCassie]

Wsparcie jest bardzo przydatne, kiedy nikt nie wytyka Ci " noo weź sie pofarbuj bo wyglądasz dziwnie" Takie dobre słowo od np chłopaka" Ale ślicznie Ci bedzie w naturalnych włosach" motywują dwa razy bardziej do dbania o włosy żeby szybciej rosły .
Najważniejsze to podjąć ten krok od teraz nie od jutra. A później już tylko z górki

[Kicia131]

Napisane przez JustCassie

Wsparcie jest bardzo przydatne, kiedy nikt nie wytyka Ci " noo weź sie pofarbuj bo wyglądasz dziwnie" Takie dobre słowo od np chłopaka" Ale ślicznie Ci bedzie w naturalnych włosach" motywują dwa razy bardziej do dbania o włosy żeby szybciej rosły .
Najważniejsze to podjąć ten krok od teraz nie od jutra. A później już tylko z górki

Dokładnie!!
Jak mi TŻ bawi się włosami i mówi: jakie miękkie i ładne, to od razu mam lepszy humor i wiem, że ktoś oprócz mnie docenia to, jak dbam o włosy
On też uważa, że dobrze robię wracając do naturalnych

[TwojaKokaina]

ostatnio powiedziałam mojemu przyjacielowi, że wracam do naturalnych to się ucieszył

[JustCassie]

Ja tam już powrót do naturalek mam za sobą ale potwierdzam mój też mówi" Widzisz jakie teraz są miękkie" i każe nimi robić sobie po brzuchu teraz to już tylko walka o porost i szaleństwa z vatiką jantarem olejami i zielskami

[Muffka_]

Mnie wspiera tylko moja siostra-razem wracamy do naturalnych Ale nawet gdyby nikt tego nie robil to wszystkie siebie wspieramy i jestesmy dla siebie motywacja tutaj
Dziewczyny polecam plukanke z octu jablkowego-mam takie sliskie wlosy, chyba naprawde sie luski podomykaly

[Anaitis]

Witajcie dziewczyny, chyba z miesiąc mnie tutaj nie było i jestem w szoku ile postów się tutaj pojawiło. Miałam kryzys okrutny i już chciałam farbować włosy, ale nie.. trzymam się 2 miesiące (dla mnie to naprawdę jakiś wyczyn jest biorąc pod uwagę, że farbowałam włosy bardzo często).
Aktualnie mam 3 kolorowy odrost na głowie, ale z racji tego, że to blond, to całkiem nieźle się to komponuje z moim jasno-blond odrostem
Podcięłam wczoraj końce, wycieniowałam podniszczone włosy i mam nadzieję, ze będzie coraz lepiej
Cieszę się, że i u was tak fajnie idzie to zapuszczanie!

[JustCassie]

Teraz nie możecie wytrzymać bez farbowania a później bedziecie dostawać ataków paniki na słowo "farba" gwarantuje

[Miss Transept]

Napisane przez Bayka

jakbym czytała o sobie też mnie tk fryzjerka urządziła, tylko się potem dowiedziałam, że moja mama ją o to poprosiła, bo miałam cienkie włosy, a ona uważała, że jak będą ścięte to się wzmocnią


moja mama też mi proponuje, że mi zafunduje fryzjera jakaś masakra, bo to nie pomaga zbytnio

Chyba bym mamie głowę urwała

Cieszę się czasami że moja mama jest z gatunku tych nie dbających o siebie, bo dzięki temu nie wierci mi dziury w brzuchu o takie głupoty. Chociaż z drugiej strony czasami mnie irytuje stopniem swojego zaniedbania


Piszecie o ścinaniu, też się właśnie zastanawiam nad podcięciem, bo ostatnio ciachałam się w czerwcu. Ale to chyba dopiero w styczniu, tak na dobry początek roku Poza tym wtedy powinny podrosnąc już na tyle że nawet po podcięciu będę mogła nadal robic warkocz.

[TwojaKokaina]

jakbym ścięła to bym pewnie żalowała zresztą na razie mam za krótkie odrosty swoje, a kumpela mówi, że nic nie widać na razie różnicy, więc nie rozjaśnialam farbowańców

[201607040946]

Napisane przez JustCassie

Teraz nie możecie wytrzymać bez farbowania a później bedziecie dostawać ataków paniki na słowo "farba" gwarantuje

ja moge wytzrymać i wcale mi sie nie marzy farbowanie

[Hazel_Eyed]

Napisane przez kaguya

ja moge wytzrymać i wcale mi sie nie marzy farbowanie

mi też się nie marzy


właśnie wróciłam od fryzjera kombinowałam, 5 razy zmienialam zdanie w ciągu ostatniego tygodnia i w końcu tylko wycieniowałam i zeszłam z 2-3cm z długości, chociaż przy tym cieniowaniu miejscami i z 5-6cm poleciało

fajnie mnie obcieła, że mogę przedziałek robić jak mi się podoba (wcześniej mialam tak scięte, że tylko z prawej strony), wreszcie może częsciej będę podpinać grzywkę tak do góry - nie będzie mnie wnerwiać, że z prawej strony mam krótsze pasma włosów niż z lewej
i najważniejsze - pozbyłam się kupy farbowańców

[anngeli]

Napisane przez JustCassie

Wsparcie jest bardzo przydatne, kiedy nikt nie wytyka Ci " noo weź sie pofarbuj bo wyglądasz dziwnie" Takie dobre słowo od np chłopaka" Ale ślicznie Ci bedzie w naturalnych włosach" motywują dwa razy bardziej do dbania o włosy żeby szybciej rosły .
Najważniejsze to podjąć ten krok od teraz nie od jutra. A później już tylko z górki

No właśnie, wsparcie się przydaję. Dlatego cieszę się, że mojemu TŻ się marzy żebym miała długie, zdrowe i naturalne włoski Nawet nie pozwala mi się zatrzymywać przy pólkach z farbami
Ale są i takie osoby które niby tylko z ciekawości dopytują się "no i co teraz zamierzasz? przyciemnisz włosy czy rozjaśnisz TEN odrost?"
i czuję kiedy ktoś tak po prostu pyta, a kiedy z taką złością i naciskiem na TEN jak by to jakiś pasożyt był wrednych ludzi nie brakuje, ale nie zwracajmy na nich uwagi, zapuszczajmy i słuchajmy tylko osób które wspierają

Napisane przez Hazel_Eyed

mi też się nie marzy


właśnie wróciłam od fryzjera kombinowałam, 5 razy zmienialam zdanie w ciągu ostatniego tygodnia i w końcu tylko wycieniowałam i zeszłam z 2-3cm z długości, chociaż przy tym cieniowaniu miejscami i z 5-6cm poleciało

fajnie mnie obcieła, że mogę przedziałek robić jak mi się podoba (wcześniej mialam tak scięte, że tylko z prawej strony), wreszcie może częsciej będę podpinać grzywkę tak do góry - nie będzie mnie wnerwiać, że z prawej strony mam krótsze pasma włosów niż z lewej
i najważniejsze - pozbyłam się kupy farbowańców

Zazdorszczę, zawsze to krok to przodu fajnie jest się pozbyć farbowańców, jak ja ponad miesiąc temu pozbyłam się 4 cm to też mi było lżej i nie było mi żal mimo,że usilnie zapuszczam.

Kurcze tak mnie oko znów boli zakropliłam, zdjęłam soczewki i jak zdjęłam to mi chyba jeszcze gorzej. Na szczęście na razie nie jest czerwone.
Idę zmyć biovaxa z głowy, nie myłam ich od piątku popołudniu , bo miałam aktywny weekend + uczelnia ale i tak się dobrze trzymały.
A teraz muszę im coś w nagrodę zafundować

[Mania1987]

Ja się pozbyłam w piątek prawie 4 cm farbowańców a teraz głaskam moje odrosty - są takie mięciutkie i gładkie.
Za tydzień minie równe 5 miesięcy od mojego ostatniego farbowania, ale zleciało

[ricca166]

Dziewczyny,aktualizuję włosy,zafarbowałam rozjaśniane końce ciemnym blondem Garnier(poniżej białej linii) i normalnie nie widać różnicy.
17 miesięcy bez farbowania.

[Ivonea]

bardzo fajnie to wyszlo!

[Mania1987]

Napisane przez ricca166

Dziewczyny,aktualizuję włosy,zafarbowałam rozjaśniane końce ciemnym blondem Garnier(poniżej białej linii) i normalnie nie widać różnicy.
17 miesięcy bez farbowania.

Piękny naturalny kolor, różnica prawie niewidoczna

[Hazel_Eyed]

Napisane przez ricca166

Dziewczyny,aktualizuję włosy,zafarbowałam rozjaśniane końce ciemnym blondem Garnier(poniżej białej linii) i normalnie nie widać różnicy.
17 miesięcy bez farbowania.

super, w ogole nie widać różnicy

[Muffka_]

Napisane przez ricca166

Dziewczyny,aktualizuję włosy,zafarbowałam rozjaśniane końce ciemnym blondem Garnier(poniżej białej linii) i normalnie nie widać różnicy.
17 miesięcy bez farbowania.

Woow super Widac tez ze wloski w dobrej kondycji

[201607040946]

no, nie widac roznicy

[Miss Transept]

Napisane przez ricca166

Dziewczyny,aktualizuję włosy,zafarbowałam rozjaśniane końce ciemnym blondem Garnier(poniżej białej linii) i normalnie nie widać różnicy.
17 miesięcy bez farbowania.

O matko, chciałabym po 17 miesiącach miec taki odrost A poza tym fakt, w ogóle nie widac różnicy

[ricca166]

Napisane przez Ivonea

bardzo fajnie to wyszlo!

Napisane przez Mania1987

Piękny naturalny kolor, różnica prawie niewidoczna

Napisane przez Hazel_Eyed

super, w ogole nie widać różnicy

Napisane przez Muffka_

Woow super Widac tez ze wloski w dobrej kondycji

Napisane przez kaguya

no, nie widac roznicy

Napisane przez Miss Transept

O matko, chciałabym po 17 miesiącach miec taki odrost A poza tym fakt, w ogóle nie widac różnicy

Cieszę się,że się podoba . Jeszcze2 lata temu ,bym nie pomyślała,że będę miała takie włosy w naturalnym kolorze (byłam przez 7 lat maniaczką farbowania).Także zapuszczajcie dziewczyny ,zapuszczajcie ,póki można (tj. póki nie siwieją ).
Też jestem zaskoczona mile efektem,ale w kondycji jest znaczna różnica,chociaż na zdjęciu tego nie widać.Te końce są takie w dotyku szorstkie i ciężko się rozczesują.

[jo4nna]

ricca166 cudowne włosy! i takie długie...

Ja też dzisiaj wstawię moje podopieczne Zapuszczam już ponad rok, od sierpnia/września 2010 o ile mnie pamięć nie myli...
Ostatnio intensywnie zaczęłam stosować pielęgnację przeznaczoną do kręconych włosów. Ponadto w ostatnim miesiącu zrobiłam sobie kurację seboradinem- ampułkami i mogę śmiało powiedzieć, że warto. Pomimo, że nie mam problemu z wypadaniem włosów to postanowiłam wzmocnić włosy jesienią i na prawdę włosy wyglądają lepiej, a przede wszystkim szybciej rosną. Teraz stosuję lotion Seboradin Niger i wodę brzozową i również polecam
A oto moje włosy:

[TwojaKokaina]

Napisane przez Hazel_Eyed

mi też się nie marzy
pozbyłam się kupy farbowańców

to jest ulga ja niestety nie mogę ściąć jeszcze, bo mam krótkie, a na chłopaka jednak zdecydowałam się nie obcinać

Napisane przez anngeli

Kurcze tak mnie oko znów boli zakropliłam, zdjęłam soczewki i jak zdjęłam to mi chyba jeszcze gorzej. Na szczęście na razie nie jest czerwone.
Idę zmyć biovaxa z głowy, nie myłam ich od piątku popołudniu , bo miałam aktywny weekend + uczelnia ale i tak się dobrze trzymały.
A teraz muszę im coś w nagrodę zafundować

ojoj soczewki. ja bym się brzydziła stosować, nie wiem czemu. ogólnie ejstem taka jakaś 'obrzydliwa' i na krew, na oko itd.

Napisane przez Mania1987

Ja się pozbyłam w piątek prawie 4 cm farbowańców a teraz głaskam moje odrosty - są takie mięciutkie i gładkie.
Za tydzień minie równe 5 miesięcy od mojego ostatniego farbowania, ale zleciało

a jaka dumna potem możesz z siebie być

Napisane przez ricca166

Dziewczyny,aktualizuję włosy,zafarbowałam rozjaśniane końce ciemnym blondem Garnier(poniżej białej linii) i normalnie nie widać różnicy.
17 miesięcy bez farbowania.

śliczne włoski! i naturalne a róznicy naprawdę nie widać
wiadomo, to często zależy od światła, ale ogólnie to bardzo ładne