"Zepsute" życie seksualne i brak pozytywnych perspektyw... - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-06-04, 09:20   #61
malineczka1910
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6
Dot.: "Zepsute" życie seksualne i brak pozytywnych perspektyw...

Uwazam ze ona ma Ciebie dosyc. Przebywacie ze soba prawie calymi dniami. Mialam podobna sytuacje z narzeczonym. Ani ja ani on nie mielismy swojego zycia. Jestesmy w zwiazku na odleglosc ale kiedy tylko moglismy to spotykalismy sie i... No i nic. Caly czas bylo 'kochanie jak ja cie kocham' przytulanie, calowanie, seks. Zrobilo sie nudno i slodko az do przesady. Tego bylo za wiele zwlaszcza ze doszly problemy zdrowotne i emocjonalne. Potrzebujecie przerwy. Wyjedz na tydzien. Wylacz telefon i korzystaj z zycie mysle ze i ty i ona bardzo sie za soba stesknicie a wtedy problemy z libido raczej znikna no chyba ze...

Jak juz wczesniej napisalam mialam problemy ze zdrowiem (podejrzenie raka szyjki macicy). Przeczytalam ze twoja Aga jest w grupie ryzyka... Boi sie isc do ginekologa... To sie ze soba laczy... Gdy dowiedzialam sie ze moge byc chora zaczelam oddalac sie od ukochanego... Nie chcialam zeby cierpial jezeli cos mi sie stanie... Tlumilam wszystko w sobie... Doszly inne problemy... A przez nie 'zlapalam' nerwice...

Nie sadze zeby jej niskie libido mialo zwiazek z twoja byla... Nieraz zdarzaja sie male problemy, jednak sztuka jest odreagowanie ich jak najszybciej! Nagromadzone potrafia zepsuc zycie!

Troche lania wody z mojej strony bylo jak na razie moja rada jest taka:

MUSICIE OD SIEBIE ODPOCZAC!
malineczka1910 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-04, 16:15   #62
Nerf
Raczkowanie
 
Avatar Nerf
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 35
Dot.: "Zepsute" życie seksualne i brak pozytywnych perspektyw...

Cytat:
Napisane przez ghola_ver2 Pokaż wiadomość
Jest taki film w którym Russel Crowe jest ubrany w lekki strój i ma nieporównie niewielkie wyposażenie z wizją tego co za chwilę ma spotkać jego i jego kompanów, ktorzy siedzą na dwóch ławkach wdłuż ścian waskiego korytarzyka. Wszyscy są przerażeni, tylko nie on. Jest zaprawiony w odwiecznej męskiej roli. Chwilę potem daje znać wszystkim kompanom, że załawti to sam i wychodzi z tego/pomieszczenia klatki sam. Potem jest tylko widowisko.


Czy jesteś na prawdę gotowy na usłyszeniu o jedym, chyba najsłuszniejszym rozwiązaniu?

Nawet jeśli złapię Cię za serduszko, ścisnę i wyrwę jednym szarpnięciem z piersi? Dasz radę?

Możesz na próbę wziąć jej plaster do depilacji nóg, nakleić na swoją i zdejmować po swojemu :P

forum obok,



a teraz popatrz co napisałeś



To była ściema. Czy ten gościu który tak fajnie ją bzykał od czasu do czasu zostanie tym samym niepokornym mężczyzną z którym fajnie jest się bzykać i wypada się postarać czy:



kapciem/papuciem dla którego nie warto się starać, można chodzić po domu w wyciągniętej piżamie, i można się fajnie bawić mówiąc, że ją głowa boli

Może winą są tabletki, albo jakaś choroba w rodzinie - zdarza się, że tato/mama ma problemy wieku przekwitania i chodzi człowiek "struty".

No ale nie 8 msc.

Ująłbym to tak. Oczy Ci c**ą zarosły. Powiedziałeś jej o swoich uczuciach?

Wyszło tak, że za w miarę regularnie ciupcianie zgodziłeś się zamieszkac razem, dbać o dom i gotować obiadki/kolacje jak wraca z uczelni? :p

Kiedy ostatnio otrzymałeś od niej spontaniczny lodzik, albo dobry obiad?

A może czujesz się oszukany? Bo wiesz, dawanie częściej, dobry obiad i ciasto w niedziele to stara sztuczka na załatwienie wszystkich problemów /tak sobie myślą/

Przywiązałeś się? Dobrze Ci z tym?



Przejadłeś się Pokazałeś, że za regularne "moczenie" zmieniasz się z podniecającego mężczyznę w papucia. Zbabiałeś, zostałeś kapciem, nawet nie decydujesz o tym kiedy masz orgazm, albo kiedy idziesz do łóżka z samicą, która jest dla Ciebie atrakcyjna. Chyba już nie jesteś tym samym samcem, którego lubiła bzykać.

A może ma taką wadę. Dobrze się bzyka i czuje z ludźmi, którzy nie wierzą w jej gadanie o uczuciach i którzy nie zabiegają o nią z kwiatkiem i "maślanymi" oczami.



To też jest dobry tekst Skoro już zamieszkała z papuciem to może myślała, że załączy gniazdowanie
i będzie pan od zabezpieczenia dzieci /alimenty - sprawdź do którego roku życia dziecka jedno bzykanie czyni Cię hardkorowym inwestorem /.

A Ty mówisz nie No to się nie dziwie, że z seksu nici

Jak widzisz bzykanie dla zabawy jest OK. A jak już coś gupiego powiesz, to już jest przerąbane. Gdzieś obok jest topik "z jakimi facetami dziewczyny idą na an*l?".

To chyba ta sytuacja. Kolega wyczuwa problem
Tylko nie portafi go nazwać i pyta się kobiet, czy jak będzie wygodnym kapciem, to czy będzie też mógł

Znasz już odpowiedź na kolegi pytanie?

Czemu przez ten długi czas bez seksu nie znalazłeś jakiejś miłej pani z którą możnaby się było bzyknąć?

Odpowiedz szczerze. Zarosły Ci oczy? ;-)
Ciekawe poglądy, podejrzewam, że ma znaczny związek z Twoimi doświadczeniami z partnerkami. Raczej "serduszka" mi nie wyrwałeś, co najwyżej nieźle rozbawiłeś. Moje oczy są w porządku w każdym razie. Dlaczego nie znalazłem miłej Pani? Cóż, nawet nie muszę szukać, ale skoro dla Ciebie jedynym jedynym rozwiązaniem jest posiadanie całej armii alternatywnych zabawek na boku to się trochę nie zrozumieliśmy i nie wiem, w czym ma mi pomóc Twoja odpowiedź, szukamy trochę innych wrażeń.
Nerf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-19, 12:37   #63
Oh Stella_Stellah_huh
Raczkowanie
 
Avatar Oh Stella_Stellah_huh
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 150
Send a message via Skype™ to Oh Stella_Stellah_huh
Dot.: "Zepsute" życie seksualne i brak pozytywnych perspektyw...

Z tego co przeczytałam, między Wami układa się bardzo dobrze... dopóki nie próbujesz zainicjować seksu. Przeczytałam też, że Twoja dziewczyna ma nawracające zapalenie pęcherza. A może w tym tkwi problem? Sama przechodziłam przez ten koszmar. Chodziłam do wielu lekarzy, w tym do ginekologa, brałam non stop antybiotyki, do stałej diety włączyłam suplementy diety mające zapobiegać temu problemowi, a mimo to wszystko wracało. W tym czasie mimo mojego rozbuchanego libido po prostu nie byłam w stanie uprawiać seksu tak często jakbym chciała. Powiem szczerze, że miałam nawet jakiś uraz kiedy tylko mój tż się do mnie zbliżał, bo raz, że zwykle pogarszało mi się po stosunku, a dwa, że cały czas czułam ból i dyskomfort podczas seksu. W internecie wyczytałam też wówczas, że częste i intensywne współżycie nierzadko powoduje problemy z układem moczowym, co dodatkowo mnie odstręczało. Trwało to dopóki nie zmieniłam lekarza internisty, który przepisał mi takie tabletki, które brało się chyba około 30 dni (nie pamiętam nazwy, ale na ich działanie nie jest odporna żadna znana bakteria). Teraz wszystko wróciło do normy ^.^ Może Twoja kobieta wstydzi się o tym rozmawiać tak samo jak ja wcześniej i łatwiej jest jej po prostu odsuwać Twoją dłoń?
__________________
And time is on your side
Its on your side now
Not pushing you down
And all around, no
It’s no cause for concern


Oh Stella_Stellah_huh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-28, 16:34   #64
ghola_ver2
Raczkowanie
 
Avatar ghola_ver2
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 83
Post Dot.: "Zepsute" życie seksualne i brak pozytywnych perspektyw...

Cytat:
Napisane przez Nerf Pokaż wiadomość
... trochę nie zrozumieliśmy i nie wiem, w czym ma mi pomóc Twoja odpowiedź, szukamy trochę innych wrażeń.
Jak tam poza medyczne rozwiązanie problemu? ;-)
Czekam z niecierpliwościa jak na kolejny odcinek Desperatek
__________________
Facet jest jak batonik czekoladowy:
Słodki i pierwsze co robi, to dobiera Ci się do bioder.


"Now we're definitely outside the box" - The Girl Next Door
ghola_ver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-05, 18:51   #65
Nerf
Raczkowanie
 
Avatar Nerf
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 35
Dot.: "Zepsute" życie seksualne i brak pozytywnych perspektyw...

Cytat:
Napisane przez ghola_ver2 Pokaż wiadomość
Jak tam poza medyczne rozwiązanie problemu? ;-)
Czekam z niecierpliwościa jak na kolejny odcinek Desperatek
Problemy na szczęście się już skończyły. Dziękuję Wam wszystkim za pomoc.
Nerf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-05, 18:52   #66
201804100943
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 6 037
Dot.: "Zepsute" życie seksualne i brak pozytywnych perspektyw...

Cytat:
Napisane przez Nerf Pokaż wiadomość
Problemy na szczęście się już skończyły. Dziękuję Wam wszystkim za pomoc.
to co było problemem? Napisz coś więcej
201804100943 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-07, 00:27   #67
Nerf
Raczkowanie
 
Avatar Nerf
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 35
Dot.: "Zepsute" życie seksualne i brak pozytywnych perspektyw...

Cytat:
Napisane przez aanneett Pokaż wiadomość
to co było problemem? Napisz coś więcej
Kobieta, kupiłem sobie mieszkanie i odszedłem od niej. Zdecydowanie mogę zostać starym singlem.
Nerf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-07-07, 05:40   #68
201804100943
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 6 037
Dot.: "Zepsute" życie seksualne i brak pozytywnych perspektyw...

Cytat:
Napisane przez Nerf Pokaż wiadomość
Kobieta, kupiłem sobie mieszkanie i odszedłem od niej. Zdecydowanie mogę zostać starym singlem.
przez zły seks odszedłeś od niej . Słaba musiała być ta miłość
201804100943 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-07, 09:08   #69
Nerf
Raczkowanie
 
Avatar Nerf
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 35
Dot.: "Zepsute" życie seksualne i brak pozytywnych perspektyw...

Taki głupi żart. Nie odszedłem od niej, ale nie mam w sumie co pisać. U ginekologa... wstydziła się powiedzieć, że ma słabe libido. Badań hormonalnych nie chce. Jej pęcherz nie boli jak uprawiamy seks - po prostu jak ją boli to seksu nie uprawiamy i tyle. Ma gdzieś to, jak ja odczuwam tą sytuację. Nie szuka rozwiązania, nie pomaga mi nawet szukać. W sumie kiepsko pomiędzy nami. 80% czasu to dopytywanie się czy wszystko okey, czy coś nie tak bo ciągle jest niepodobna do swojego dawnego ja. Generalnie czuję się coraz gorzej w tym związku, już nie tylko ze względu na seks.

Przykład:
Aga leży w łóżku, ja jeszcze coś na kompie robię.
- mam przyjść do Ciebie (tak milo zapytałem)
- jak chcesz
- a jak Ty chcesz?
- mi to obojętne

Porobiły się nieco inne problemy niż te, z którymi tu przyszedłem, więc raczej nie mam już tutaj co rozpaczać i szukać rozwiązań.
Dzisiaj o tym nie myślę, trzeba się zrelaksować na stadionie w Wrocławiu.

Pozdrawiam i dzięki za wszystko.

Edytowane przez Nerf
Czas edycji: 2012-07-16 o 01:44
Nerf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-07, 09:26   #70
201804100943
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 6 037
Dot.: "Zepsute" życie seksualne i brak pozytywnych perspektyw...

Cytat:
Napisane przez Nerf Pokaż wiadomość
Taki głupi żart. Nie odszedłem od niej, ale nie mam w sumie co pisać. U ginekologa... wstydziła się powiedzieć, że ma słabe libido. Badań hormonalnych nie chce. Jej pęcherz nie boli jak uprawiamy seks - po prostu jak ją boli to seksu nie uprawiamy i tyle. Ma gdzieś to, jak ja odczuwam tą sytuację. Nie szuka rozwiązania, nie pomaga mi nawet szukać. W sumie kiepsko pomiędzy nami. 80% czasu to dopytywanie się czy wszystko okey, czy coś nie tak bo ciągle jest niepodobna do swojego dawnego ja. Generalnie czuję się coraz gorzej w tym związku, już nie tylko ze względu na seks.

Przykład:
Aga leży w łóżku, ja jeszcze coś na kompie robię.
- mam przyjść do Ciebie (tak milo zapytałem)
- jak chcesz
- a jak Ty chcesz?
- mi to obojętne

Porobiły się nieco inne problemy niż te, z którymi tu przyszedłem, więc raczej nie mam już tutaj co rozpaczać i szukać rozwiązań.
Dzisiaj o tym nie myślę, trzeba się zrelaksować na stadionie w Wrocławiu.

Pozdrawiam i dzięki za wszystko.
a może ona ma depresje. Tłumaczyłoby to jej zachowanie
201804100943 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-07, 09:35   #71
Nerf
Raczkowanie
 
Avatar Nerf
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 35
Dot.: "Zepsute" życie seksualne i brak pozytywnych perspektyw...

Cytat:
Napisane przez aanneett Pokaż wiadomość
a może ona ma depresje. Tłumaczyłoby to jej zachowanie
Wątpię, ona mnie po prostu kocha i nie cierpi zarazem. Jednego razu przychodzi się do mnie przytulać, zapewnia, że mnie kocha, całuje, za drugim razem mam wrażenie, że traktuje mnie jak wroga. Nie dziwiłbym się, gdybym spowodował taką sytuację, ale ona się na mnie złości nawet jak nic jej nie zrobię...

W ogóle, seksu nie było już przez dwa tygodnie.

Chyba ja powinienem się wybrać do jakiegoś lekarza. Ostatnio nie mam siły nawet wstawać z łóżka, nie mam siły realizować pasji, nie mam siły trenować, nie mam siły remontować... Na nic nie mam siły.

Edytowane przez Nerf
Czas edycji: 2012-07-07 o 09:38
Nerf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-07-07, 10:42   #72
201804100943
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 6 037
Dot.: "Zepsute" życie seksualne i brak pozytywnych perspektyw...

Cytat:
Napisane przez Nerf Pokaż wiadomość
Wątpię, ona mnie po prostu kocha i nie cierpi zarazem. Jednego razu przychodzi się do mnie przytulać, zapewnia, że mnie kocha, całuje, za drugim razem mam wrażenie, że traktuje mnie jak wroga. Nie dziwiłbym się, gdybym spowodował taką sytuację, ale ona się na mnie złości nawet jak nic jej nie zrobię...

W ogóle, seksu nie było już przez dwa tygodnie.

Chyba ja powinienem się wybrać do jakiegoś lekarza. Ostatnio nie mam siły nawet wstawać z łóżka, nie mam siły realizować pasji, nie mam siły trenować, nie mam siły remontować... Na nic nie mam siły.
dobrym sposobem byłoby wspólne udanie się na terapię. Nie można kogoś kochać i nienawidzić. To jest zaburzenie natury psychologicznej, bynajmniej nie jest to normalne zachowanie.
Jeżeli nie macie ochoty na terapie to na Twoim miejscu odsunęłabym się na kilka tygodni, wyjechałabym. Jeżeli to uczucie jest w niej (i w Tobie również) to wróci z podwójną siłą. Uważam, że jeśli jest coś nie tak w związku i rozmowy nie pomagają to najlepszym wyjściem jest rozłąka na kilka dni/miesięcy.

w każdym razie życzę Ci powodzenia
201804100943 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-08, 19:15   #73
Nerf
Raczkowanie
 
Avatar Nerf
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 35
Dot.: "Zepsute" życie seksualne i brak pozytywnych perspektyw...

Cytat:
Napisane przez aanneett Pokaż wiadomość
dobrym sposobem byłoby wspólne udanie się na terapię. Nie można kogoś kochać i nienawidzić. To jest zaburzenie natury psychologicznej, bynajmniej nie jest to normalne zachowanie.
Jeżeli nie macie ochoty na terapie to na Twoim miejscu odsunęłabym się na kilka tygodni, wyjechałabym. Jeżeli to uczucie jest w niej (i w Tobie również) to wróci z podwójną siłą. Uważam, że jeśli jest coś nie tak w związku i rozmowy nie pomagają to najlepszym wyjściem jest rozłąka na kilka dni/miesięcy.

w każdym razie życzę Ci powodzenia
Dzięki...
Nerf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-08, 19:51   #74
asvr
Zadomowienie
 
Avatar asvr
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 867
Dot.: "Zepsute" życie seksualne i brak pozytywnych perspektyw...

a nie lepiej się wyprowadzić i spróbować sie spotykać a nie mieszkać razem skoro tak nie wychodzi?
__________________
Dziś jesteś starszy niż wczoraj, ale czy lepszy?

"Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy:
z nich zaś największa jest miłość."

asvr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-08, 20:03   #75
leniwca
Zakorzenienie
 
Avatar leniwca
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 854
Dot.: "Zepsute" życie seksualne i brak pozytywnych perspektyw...

Cytat:
Napisane przez asvr Pokaż wiadomość
a nie lepiej się wyprowadzić i spróbować sie spotykać a nie mieszkać razem skoro tak nie wychodzi?
Rodzinę też założą mieszkając osobno? Skoro razem nie wychodzi...
Moim zdaniem to kiepskie wyjście. Może pomoże na chwilę, ale potem to znowu wróci.
__________________
samica leniwca
_______________________
*projekt denko.
*o włosy dbam i zapuszczam!
leniwca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-16, 01:32   #76
Nerf
Raczkowanie
 
Avatar Nerf
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 35
Dot.: "Zepsute" życie seksualne i brak pozytywnych perspektyw...

Delikatnie i powoli dotykam jej twarzy, patrzę w jej brązowe oczy, dotykam jej ust. Nie czuję ciepła, nie dostrzegam szczęścia, widzę wzrok patrzący na kogoś martwego. Namiętność odleciała, uczucie umiera, szczęście zostało w wspomnieniach. Słowa są bez ducha, poranki są bezlitosne, wieczory bezszelestne. Świat zatrzymał się w miejscu. Czas bezlitośnie płynie, serce bez skruchy dręczy nadzieja, rozsądek nie potrafi przezwyciężyć uczucia. Miłość umiera w cichy i bolesny sposób.

Patrzę na Uśmieszki z prawej strony, wyglądają komicznie, żaden mnie nie śmieszy. Najładniejszą ikonką wiadomości jest słowo "Bez ikony". Patrzę na klawiaturę połyskującą w świetle monitora. Patrzę na własne dłonie, opuszczam wzrok, aby popatrzeć, z jaką delikatnością opuszki palców dotykają klawiszy pisząc to zdanie. Wypuszczam dym e-papierosa i patrzę z jaką perfekcją opada na klawiaturę wypełniając każdą szczelinę. Zapaliłbym tytoń, nie lubię zapachu palonego tytoniu, ale lubię palić. Zastanawiam się co zrobię jak się obudzę, czy najpierw zrobię śniadanie, czy samą kawę. Spoglądam na zegarek, jest godzina po północy, a ja się zastanawiam kim ja do cholery jestem. Po raz kolejny włączam Solace od Lisy Gerrard. Czeka mnie trudny dzień, kolejny dzień bez wyrazu, wspomnień, szczęścia. Kolejny dzień oszukiwania siebie, że wszystko jest w porządku, mam dobry nastrój, muszę mieć dobry nastrój. Lubię się uśmiechać, lubię gdy ludzie odwzajemniają uśmiech. Lubię żyć, ale teraz tego nie robię.

Egzystuję...

Edytowane przez Nerf
Czas edycji: 2012-07-16 o 12:25
Nerf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-17, 12:26   #77
ghola_ver2
Raczkowanie
 
Avatar ghola_ver2
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 83
Lightbulb Dot.: "Zepsute" życie seksualne i brak pozytywnych perspektyw...

Cytat:
Napisane przez Nerf Pokaż wiadomość
Inny rodzaj wrażeń.
Chce zamieszkać z Kimś, bo:
1. wiem, że chce sie obudzić przy tym kimś rano i to będzie dobry poczatek dnia, nawet kiedy będę musiał wstać o 4 /nie lubię wstawać przed 9/.
2. chcąc nie chcąc mnie rozśmieszy - po prostu jest takim człowiekeim - znaczy każdego dnia będę miał powód by sie uśmiechnąć
3. i każdego dnia będę miał nastrój, by wyjść z domu
jak bohater grany przez Russela, zrobić co musze,
wrócić do domu, wymyć ręce i... - będe wiedział po co i dla kogo żyję.

Cytat:
Napisane przez Nerf Pokaż wiadomość
Czeka mnie trudny dzień, kolejny dzień bez wyrazu, wspomnień, szczęścia. Kolejny dzień oszukiwania siebie, że wszystko jest w porządku, mam dobry nastrój, muszę mieć dobry nastrój. Lubię się uśmiechać, lubię gdy ludzie odwzajemniają uśmiech. Lubię żyć, ale teraz tego nie robię.

Egzystuję...
Opis pięknej destrukcji Brakuje jeszcze awantur z jej strony co drugi dzień i magicznego papierka, który obraca życie w totalny koszmar , no ale tego nie przeżyłeś - więc skoro to otrzymujesz w prezencie od życia/MIŁOŚCI to jak "smród napalmu o poranku"

Cierp i płacz mężczyzno ;-)

Ale, ale. Jaki jest Twój powód bycia tutaj?
Chcesz doznać zrozumienia?

Chcesz aby ktoś spośród 15 tyś, codziennie logujących się tutaj wizażanek ;-) Cie pocieszył? Pogłaskał po pupce?

Powiedział: jest mi okropnie przykro, ale wiesz, takie jest życie.
Przecież ją kochasz, wypij to piwo "taste the zombies gore ;-)" /piękna piosenka znajdź ja /

Edycja: lepsza jest ta z tekstem:
"Zaprzeczenie życia (nikczemne zaprzeczenie)" - Opis Twojego zycia to właśnie zaprzeczenie życia.

Albo oferował swe ciepłe ramiona i pozwolił się wypłakać?
Serio, tego tutaj szukasz?

A może spośród tych tysięcy pań dziennie, przełożonych na 365 rocznie, pewnego dnia ktoś powinien pomyśleć: jaki fajny facet - może trzeba by było się nim zainteresowac i zbliżyć?
Dobre geny się marnują ;-) Jak pięknie potrafi pisac, ciekawe
co jeszcze potrafi? A może z litości, któraś pani zabierze Cię do siebie, i pokaże, że życie z miłością nie musi byc takie okropne.

Liczysz na to?

A może wstawisz sobie taki bannerek w podpis, jak panie odliczające
do porodu, za 270 dni sie wykastruje - jak nic sie nie zmieni?

Kiedy sobie zawiążesz supeł i powiesz, że właściwie w życiu
to nie jest do niczego potrzebne?

No bo po co Tobie ta wielka i piekna miłość, której ponoć
nie rozumiem skoro idealnie niszczy Twoje życie?

Po co się zakochałeś w kobiecie, która teraz Ci "nie daje"?
- to taki mocny skrót myślowy.

Piekną masz trucizne - gratuluje. Mogę sobie ja pooglądać gdzieś
na obrazkach - będę wiedział jaki rodzaj omijać

Jest mi tak Ciebie żal jak Tobie mnie
Szkoda tylko, że to tak głupio brzmi, bo przecież Ty
mnie wogóle nie rozumiesz, prawda? ;-)


Masz coś z tego, że jestes lepszy ode mnie?
Albo lepszy od tego "dresa" z topiku jakiegoś "niewinnego_pomyleńca "?

A,B,C? 3 krótko wyrażone powody dlaczego?
Po co akurat ta baba skoro jest ich do okoła z 15 mln. ?

Edytowane przez ghola_ver2
Czas edycji: 2012-07-17 o 12:35 Powód: dodanie tytułu innej piosenki :D
ghola_ver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-17, 12:44   #78
201804100943
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 6 037
Dot.: "Zepsute" życie seksualne i brak pozytywnych perspektyw...

Cytat:
Napisane przez ghola_ver2 Pokaż wiadomość
Chce zamieszkać z Kimś, bo:
1. wiem, że chce sie obudzić przy tym kimś rano i to będzie dobry poczatek dnia, nawet kiedy będę musiał wstać o 4 /nie lubię wstawać przed 9/.
2. chcąc nie chcąc mnie rozśmieszy - po prostu jest takim człowiekeim - znaczy każdego dnia będę miał powód by sie uśmiechnąć
3. i każdego dnia będę miał nastrój, by wyjść z domu
jak bohater grany przez Russela, zrobić co musze,
wrócić do domu, wymyć ręce i... - będe wiedział po co i dla kogo żyję.



Opis pięknej destrukcji Brakuje jeszcze awantur z jej strony co drugi dzień i magicznego papierka, który obraca życie w totalny koszmar , no ale tego nie przeżyłeś - więc skoro to otrzymujesz w prezencie od życia/MIŁOŚCI to jak "smród napalmu o poranku"

Cierp i płacz mężczyzno ;-)

Ale, ale. Jaki jest Twój powód bycia tutaj?
Chcesz doznać zrozumienia?

Chcesz aby ktoś spośród 15 tyś, codziennie logujących się tutaj wizażanek ;-) Cie pocieszył? Pogłaskał po pupce?

Powiedział: jest mi okropnie przykro, ale wiesz, takie jest życie.
Przecież ją kochasz, wypij to piwo "taste the zombies gore ;-)" /piękna piosenka znajdź ja /

Edycja: lepsza jest ta z tekstem:
"Zaprzeczenie życia (nikczemne zaprzeczenie)" - Opis Twojego zycia to właśnie zaprzeczenie życia.

Albo oferował swe ciepłe ramiona i pozwolił się wypłakać?
Serio, tego tutaj szukasz?

A może spośród tych tysięcy pań dziennie, przełożonych na 365 rocznie, pewnego dnia ktoś powinien pomyśleć: jaki fajny facet - może trzeba by było się nim zainteresowac i zbliżyć?
Dobre geny się marnują ;-) Jak pięknie potrafi pisac, ciekawe
co jeszcze potrafi? A może z litości, któraś pani zabierze Cię do siebie, i pokaże, że życie z miłością nie musi byc takie okropne.


Liczysz na to?

A może wstawisz sobie taki bannerek w podpis, jak panie odliczające
do porodu, za 270 dni sie wykastruje - jak nic sie nie zmieni?

Kiedy sobie zawiążesz supeł i powiesz, że właściwie w życiu
to nie jest do niczego potrzebne?

No bo po co Tobie ta wielka i piekna miłość, której ponoć
nie rozumiem skoro idealnie niszczy Twoje życie?

Po co się zakochałeś w kobiecie, która teraz Ci "nie daje"?
- to taki mocny skrót myślowy.

Piekną masz trucizne - gratuluje. Mogę sobie ja pooglądać gdzieś
na obrazkach - będę wiedział jaki rodzaj omijać

Jest mi tak Ciebie żal jak Tobie mnie
Szkoda tylko, że to tak głupio brzmi, bo przecież Ty
mnie wogóle nie rozumiesz, prawda? ;-)


Masz coś z tego, że jestes lepszy ode mnie?
Albo lepszy od tego "dresa" z topiku jakiegoś "niewinnego_pomyleńca "?


A,B,C? 3 krótko wyrażone powody dlaczego?
Po co akurat ta baba skoro jest ich do okoła z 15 mln. ?

ty naprawdę żyjesz w kosmosie, cały czas wysuwasz jakieś chore insynuacje
201804100943 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-17, 15:31   #79
Nerf
Raczkowanie
 
Avatar Nerf
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 35
Dot.: "Zepsute" życie seksualne i brak pozytywnych perspektyw...

Cytat:
Napisane przez ghola_ver2 Pokaż wiadomość
Chce zamieszkać z Kimś, bo:
1. wiem, że chce sie obudzić przy tym kimś rano i to będzie dobry poczatek dnia, nawet kiedy będę musiał wstać o 4 /nie lubię wstawać przed 9/.
2. chcąc nie chcąc mnie rozśmieszy - po prostu jest takim człowiekeim - znaczy każdego dnia będę miał powód by sie uśmiechnąć
3. i każdego dnia będę miał nastrój, by wyjść z domu
jak bohater grany przez Russela, zrobić co musze,
wrócić do domu, wymyć ręce i... - będe wiedział po co i dla kogo żyję.
Wnioskując z Twojego rozumowania z wcześniejszego postu. Jeśli będzie miała gorszy dzień to po prostu pójdę sobie do byłej/znajomej/przyjaciółki/agencji i tak dostanę tego, czego chcę.
Czy jeślibyś dał jej przeczytać to, co mi radzisz niżej lub w wcześniejszym poście, to ona by napisała takie słowa o Tobie, jakie Ty napisałeś wyżej o swojej (wymarzonej lub istniejącej) kobiecie?
Cytat:
Opis pięknej destrukcji Brakuje jeszcze awantur z jej strony co drugi dzień i magicznego papierka, który obraca życie w totalny koszmar , no ale tego nie przeżyłeś - więc skoro to otrzymujesz w prezencie od życia/MIŁOŚCI to jak "smród napalmu o poranku"

Cierp i płacz mężczyzno ;-)

Ale, ale. Jaki jest Twój powód bycia tutaj?
Chcesz doznać zrozumienia?

Chcesz aby ktoś spośród 15 tyś, codziennie logujących się tutaj wizażanek ;-) Cie pocieszył? Pogłaskał po pupce?

Powiedział: jest mi okropnie przykro, ale wiesz, takie jest życie.
Przecież ją kochasz, wypij to piwo "taste the zombies gore ;-)" /piękna piosenka znajdź ja /

Edycja: lepsza jest ta z tekstem:
"Zaprzeczenie życia (nikczemne zaprzeczenie)" - Opis Twojego zycia to właśnie zaprzeczenie życia.

Albo oferował swe ciepłe ramiona i pozwolił się wypłakać?
Czy chcę doznać zrozumienia? Pewnie tak. To jest mój pierwszy post w tym temacie, który nie wnosi nic nowego, nie zadaje pytań, a jest tylko czystym zlepkiem słów którymi chciałem się wyżalić w jakiej cholernie kiepskiej sytuacji jestem. Faceci też się żalą, ale z moich obserwacji w większości swój żal wyładowują zdradzając swoją kobietę, która jest przecież taka zła i nie dobra.

Knajpa, dużo piwa.
- ku**a, moja mi nie daje
- co za szmata, jedźmy na dz***i

Wnioskując z Twoich teorii swój żal okazujesz w ten sposób.
Cytat:
Serio, tego tutaj szukasz?

A może spośród tych tysięcy pań dziennie, przełożonych na 365 rocznie, pewnego dnia ktoś powinien pomyśleć: jaki fajny facet - może trzeba by było się nim zainteresowac i zbliżyć?
Dobre geny się marnują ;-) Jak pięknie potrafi pisac, ciekawe
co jeszcze potrafi? A może z litości, któraś pani zabierze Cię do siebie, i pokaże, że życie z miłością nie musi byc takie okropne.

Liczysz na to?
Nie, w przeciwieństwie do Ciebie nie przyszedłem tutaj pisać o tym, jaki fajny jestem, udowadniać wszystkim, jaki to jesteś wyzwolony i jaki ze mnie "ruchacz". Ja przyszedłem tutaj ratować swój związek.
"
jakie są ciekawe sposoby na dawanie mężczyźnie" - Twój temat, o postach Twoich we wszystkich tematach się nie wypowiadam nawet.
Serio, czego tutaj szukasz?
Cytat:
A może wstawisz sobie taki bannerek w podpis, jak panie odliczające
do porodu, za 270 dni sie wykastruje - jak nic sie nie zmieni?

Kiedy sobie zawiążesz supeł i powiesz, że właściwie w życiu
to nie jest do niczego potrzebne?

No bo po co Tobie ta wielka i piekna miłość, której ponoć
nie rozumiem skoro idealnie niszczy Twoje życie?

Po co się zakochałeś w kobiecie, która teraz Ci "nie daje"?
- to taki mocny skrót myślowy.

Piekną masz trucizne - gratuluje. Mogę sobie ja pooglądać gdzieś
na obrazkach - będę wiedział jaki rodzaj omijać

Jest mi tak Ciebie żal jak Tobie mnie
Szkoda tylko, że to tak głupio brzmi, bo przecież Ty
mnie wogóle nie rozumiesz, prawda? ;-)
Nie, tyle zaprzeczeń swoich teorii w jednym poście nie da się zrozumieć. Większości zdań z tych akapitów nie rozumiem.
Cytat:
A,B,C? 3 krótko wyrażone powody dlaczego?
Po co akurat ta baba skoro jest ich do okoła z 15 mln. ?
Ponieważ ta "baba" jest dla mnie kimś, o kogo warto walczyć ze wszystkich sił.

Edytowane przez Nerf
Czas edycji: 2012-07-17 o 15:42
Nerf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-07-17, 17:28   #80
ghola_ver2
Raczkowanie
 
Avatar ghola_ver2
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 83
Post Dot.: "Zepsute" życie seksualne i brak pozytywnych perspektyw...

Cytat:
Napisane przez Nerf Pokaż wiadomość

Czy jeślibyś dał jej przeczytać to, co mi radzisz niżej lub w wcześniejszym poście, to ona by napisała takie słowa o Tobie, jakie Ty napisałeś wyżej o swojej (wymarzonej lub istniejącej) kobiecie?


Ale komu? Mojej czy Twojej?

Cytat:
Cytat:
wyżalić w jakiej cholernie kiepskiej sytuacji jestem. Faceci też się żalą, ale z moich obserwacji w większości swój żal wyładowują zdradzając swoją kobietę, która jest przecież taka zła i nie dobra.

Knajpa, dużo piwa.
- ku**a, moja mi nie daje
- co za szmata, jedźmy na dz***i

Wnioskując z Twoich teorii swój żal okazujesz w ten sposób.


Niezmiernie mnie cieszy mój PR uważam, że to miejsce jest tak samo złe jak knajpa z dużą ilościa piwa, i pewnie na równi z agencją.

"jakie są ciekawe sposoby na dawanie mężczyźnie" - Twój temat,

Nikt go nie zrozumiał 2 odpowiedzi na temat o ile pamiętam.
Wiesz co to znaczy? To znaczy, że nikt nie myśli o tym żeby swojemu TŻ sprawić przyjemność Tylko tyle i aż tyle. Ta którą kochasz też ma w dupie Twoje uczucia; ona, te babki tutaj ;-) Wszystkie femme fatale.
Mięczak - to potrafią powiedzieć

Cytat:
Ponieważ ta "baba" jest dla mnie kimś, o kogo warto walczyć ze wszystkich sił.
Zatem skąd zwątpienie proszę Pana?
Czemu się nie budzisz rano z tym uczuciem, że wiesz?

Nie mów mi tylko, że u niej już chemii do Ciebie nie ma? Albo ma zły nastrój? Dla mnie z daleka Twój `nie-związek` wygląda bardzo źle.
Na dziś Ci daruje 2 wyrazowego określenia, nie jest nawet wulgarne ;-)

Jak dla mnie nie ma: chemii, szczerości, podchodów skoro to jest fajne.

W wypowiedzi wyżej - MUSICIE od siebie odpocząć - widzę "nie ma was, nie ma związku, niczego tam nie ma" są Twoje chęci i wyobrażenia.
Druga osoba stoi za szybą, grubą - nic nie możesz zrobić = tak to widzę.

Życzę Ci mało bolesnej drogi do zrozumienia

Skąd się bierze przekonanie "jest Kimś"?
__________________
Facet jest jak batonik czekoladowy:
Słodki i pierwsze co robi, to dobiera Ci się do bioder.


"Now we're definitely outside the box" - The Girl Next Door
ghola_ver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-18, 01:21   #81
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: "Zepsute" życie seksualne i brak pozytywnych perspektyw...

Nie ma się co obcyndalać:
1. Powiedziałeś babie, że coś się zmieniło w waszych relacjach
2. Ona przyjęła to do wiadomości i nie zaprzeczyła
3. Ale ukrywa co jest przyczyną
4. Póbowałeś być romantyczny, dawać jej czas, szukać rozwiązań
5. Ona chce się zbadać, nie chce iśc na terapię
6. W tobie narasta frustracja i niechęć do związku
7. Ona to widzi i dalej nie chce nic z tym zrobić.

Nie da się ciągnąć związku samemu.
Odsuń sie od niej. Zobacz czy ona chce cię gonić.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-18, 11:44   #82
SzaraLara
Raczkowanie
 
Avatar SzaraLara
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 169
Dot.: "Zepsute" życie seksualne i brak pozytywnych perspektyw...

Jestem w takiej samej sytuacji. Dokładnie! Tyle, że jestem tą drugą stroną, niestety. U mnie zaczęło się od zupełnego spadku libido. Kiedyś seks prawie codziennie, potem... raz na 2/3 tyg, potem... raz na 2 miesiące... Dotyk mnie irytował, obrzydzał. TŻ bardzo się martwił, myślał, że to jego wina. Natępnie zaczęła się bezsenność i chroniczny smutek. Kiedy doszły do tego zaburzenia odżywiania, okaleczanie się i myśli samobójcze, wiedzieliśmy, że to po prostu coś nie tak z moją psychiką. Dlatego uważam, że może warto się wybrać do psychologa? Może to faktycznie depresja? Pierwsze sygnały, że coś jest nie tak? Czy Agnieszka chodzi przygnębiona, przemęczona? Nic ją nie cieszy? Nie ma ochoty na nic? Coraz rzadziej wychodzi może?

Podziwiam mojego TŻ, bardzo dzielnie to znosi. Powiedział, że poczeka tyle ile będzie trzeba. Nie naciska, nie daje po sobie poznać, że mu źle. Nie skupia się na tym. U mnie powoli coraz lepiej. Chodzę na terapię, biorę leki, jestem już weselsza, ale do seksu nadal mam jakąś niewypowiedzianą awersję. Nie wiem ile jeszcze to będzie trwało?

Druga sprawa... Rozumiem, że masz bardzo duże potrzeby, ale może za dużo skupiasz się tylko na tym? Przecież jest tyle innych rzeczy, które można robić razem. Może to ją podświadomie hamuje, że nie sprosta Twoim dużym potrzebom?
__________________
1/5
SzaraLara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-03, 18:12   #83
ghola_ver2
Raczkowanie
 
Avatar ghola_ver2
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 83
Dot.: "Zepsute" życie seksualne i brak pozytywnych perspektyw...

Jak tam analiza problemu? ;-)

Z jakimi facetami kobiety uprawiają:

- przygodny sex


Dowolny facet, najczęsciej typ macho albo samca typowego
Powinien być atrakcyjny, zdecydowany, dowcipny.

Cytat:
Napisane przez potwor_z_jeziora Pokaż wiadomość
Dam ci raxe misiu. Przyjmij sobie kontakty z kobietami jako gierke. Pewnie w niejedna grales na ps3. Zamiast nevowac zasady, z ktorymi sie nie zfadzasz przyjmij je bo inaczej przegrasz. Albo tfu co ja robie. Nawet ciesze sie ze chlopaki takie niedolezne sa. Mam mniejsza konkurecje :-D

Przygodny seks jest ponieważ:

Cytat:
Napisane przez TmargoT Pokaż wiadomość
dlatego,bo mają takie prawo,bo mają chęci, bo chcą
- panienka dobrze się bawi, albo ma ochotę

Cytat:
Napisane przez lanavera Pokaż wiadomość
zbanowany, nie psuj nam zabawy. zaraz...
- ma ochotę, albo ja swędzi, albo zarasta już pajęczyną
- na horyzoncie jest atrakcyjny samiec, trzeba spróbowac go poderwać

Cytat:
Napisane przez Linaewen Pokaż wiadomość
Tylko może zrozum, że tryglodyta kipiący testosteronem jest idealny na niezobowiązujacy seks.
- gryzie ją, że mógłby się bzykać z koleżanką.
- akurat ten facet się potrafi przypochlebić

Czym jest przygodny seks:

Fajną zabawą, niczym więcej. Jeśli się zsynchornizujesz
mogą być dwa dobre orgazmy, znaczy się jeden faceta i tyle ile potrafi przeżyć babki. Jeśli, Jeśli za przeproszeniem złapiesz ją za tyłek i będziesz pchał swoim rytmem, to masz swój orgazm w miarę pewny - jeśli się zmęczysz i dasz jej się nadziewać, wtedy przerwie 3 suwy przed twoim orgazmem.

Nie łudź się, ma w dupie twoją przyjemność.
To ona Cie r*nie, nie na odwrót.


Cytat:
Napisane przez Natalia_z Pokaż wiadomość
... kobiety to nie marionetki
i nigdy, ale to nigdy nie były takie jak wam się, posranym samcom wydaje. Mamy wojowniczą naturę, dodatkowo poukładane
w głowie i na dodatek potrafimy się zająć takimi niedojdami jak Ty. Nigdy nie byłyśmy kretyńskimi mimozami!!!! To Wy, mężczyźni sobie to wymyśliliście, a ponieważ prawa kobiet były takie, jakie były, ciężko było z tym wojować, lepiej było udawać.
Jak widzisz, wyjście na agencji to żadne rozwiązanie, chciałbyś aby jakaś pani zrobiła Ci dobrze a potem wrócisz do domu, do milczka i będziesz udawał, że fajnie Ci się tak żyje?

====

Ktoś tutaj napisał - że chciałby być dla niej ciachem,
na co natychmiast został wyśmiany.
Spotkałem się z określeniem - anioł.

Potrafię to zrozumieć, jest "Jest Kimś", układa się dobrze
w sumie nic ci nie przeszkadza spełnić, te 2-3 zachcianki więcej - skoro jest Twoja, a niech ma w domu swojego misia.

I co? Dupa. Nic z tego nie ma. Porażka.

Spytał bym o ten Twój "związek"

Ile razy był seks, nie taki w którym sie starałeś aby
miło spędziła wieczór? ale ile razy był lodzik "po prostu"?
A ile razy byłeś dopieszczony na maxa? ;-)

===

No i się stało, przekonałes się, że to porażka,
"bycie lepszym" ode mnie, czy od namiętniaka
z przygodnego seksu wcale nie przynosi spodziewanych rezultatów.

A jeśli widzisz, że coś nie gra, i chciałbyś jakiegoś wytłumaczenia. I sie zastanawiasz czemu i przychodzisz
tutaj to dostajesz:

a). odstawienie marchewki od lubej ;-)
b). wyzwiska, żeś mięcząk i dziamdziolisz

Cytat:
Napisane przez Linaewen Pokaż wiadomość
Ja miałam takich dwóch kolegów. Z jednym kolegowałam się blisko przez 3 lata, i przez te 3 lata dziamdziolił strasznie o kobietach. Wyjechaliśmy razem na pewien obóz, spaliśmy razem w namiocie. Na tymże obozie zgadałam się z kolegą 2. Kilka dni później zaprosił mnie do siebie i skończyło się to namiętnym, kilkumiesięcznym romansem. Bez dziamdziolenia, bez jakichś podchodów... A kolega 1. strzelił focha, najpierw za noc przegadaną z 2., a potem za spotykanie... Conajmniej jakbym go zdradziła...
Nie łudzisz się chyba, że jak nie chce seksu z Tobą, to oznacza, że wogóle nie chce seksu i że ona nie ma

Cytat:
Napisane przez potwor_z_jeziora Pokaż wiadomość
Chłopczakom chodziło o to, że są bardzo niezadowoleni z takiego schematu :
jest on, jest jakaś panna X i on jest dla owej panny idealnym kandydatem do (tutaj wkleić cokolwiek) - wg. jego własnego mniemania.

Problem w tym, że pani X może mieć zupełnie inny pomysł, a nawet jeśli nie ma i tak wszystko spali na panewce, bo przylezie jakiś pan Y i w przeciwieństwie do żalącego się na forum osobnika cel osiągnie, ponieważ zwyczajnie ruszył dupę, czego ten pierwszy zrobić nie raczył, bo uważa iż coś mu się należy z automatu.
c). co śmieszniejsze - ta cała depresja, to wymówka.

Należy Ci się przecież "coś z automatu" w opini gwiazdora forum

Nic innego. Panienka po prostu kilka razy Cie przeleciała
i było fajnie, potem powiedziałeś, że kochasz, albo że jest jedyna na świecie i na inne nie zwracasz uwagi [tresura seksem działa]. No i się zastanawia, czy jest taka atrakcyjna czy nie? Dlaczego tak łatwo to poszło? co ten gupek sobie myśli- że żoną jego zostanę? A może jest taki 'fajny misio' może czas zacząc mu dawać z miłości? ;-) A może sama się zastanawia z jakiego powodu ma dawać Tobie?
Z wielokrotności przypadku, czy może z przywyczajenia?

Cytat:
Napisane przez leniwca Pokaż wiadomość
Jak mam ochotę na seks, to nie wymagam od faceta, żeby pokazał mi dyplom ukończenia studiów, CV, czy nie chcę poznawać jego znajomych/rodziny, żeby przekonać się jaki jest.

Ma się podobać, pociągać i tyle.

O 'spółkowaniu' w sensie czegoś więcej- nie ma szans. Niektóre kobiety też potrafią oddzielać seks od uczuć.
I to nie znaczy, że jestem głupia i pusta. Co do potencjalnych partnerów jestem wymagająca i nie zadowolę się byle kim.
d). Zasada ogólna jest taka, facet na 3 msc i won.
W przypadku kłopotów z facetem - zakochał się, chce więcej seksu, albo nie wtedy kiedy ona ma ochotę do zabawy,
znajduje się innego faceta, flirtuje, jakieś rozmowy
o seksie i prowokacje i starego frajera* można puścić
"w trąbę".

Wracamy zatem do depresji i szlabanu - jest jakiś powód,
że nagle "Jest Kimś" sam nie jest pewna dlaczego z Tobą
mieszka, i dlaczego macie razem chodzic do łóżka.

Dlaczego uważam, że ta depresja to ściema?

Bo w związku, czy tez czymś uczciwym między
ludźmi jest komunikacja. I się wie jaki jest stan.

A tak panienka coś by chciała, może zmienić, coś nie
pasuje, ale on jest taki kochany, nie chcę go skrzywdzić, tysiąc innych wymówek i magzajstw.

A Ty siedzisz i patrzysz co się k* dzieje?

Cytat:
Napisane przez Natalia_z Pokaż wiadomość
A to poszłaś na całość , napisałaś konkretnie i prawdę . Bo facetom się ciągle wydaje, że my strasznie romantyczne jesteśmy i w ogóle takie "rozalie".
Zatem ten przypadkowy seks jest poza dobra zabawą
/jej dobra zabawą / niczym innym jak premedytacją.


Gdybyś spotykał się na bzykanie z przyjaciólką, i Ty i ona staracie się, żeby te wasze spotkania były wyjątkowe to ja rozumiem ten seks jako coś przyjemnego, powiedziałbym wchodząc w skórę niewinnego - właściwego.

Jeśli nie, jest cvreqbyravrz wnxvrtbf svhgn** /wulgarne /


Cytat:
Napisane przez millenka80 Pokaż wiadomość
Brak Ci wyczucia,a teksty typu "sposoby na dawanie mężczyznom" zostaw dla siebie, albo swojego towarzystwa.
...
Człowieku dorośnij i zacznij szanować kobiety,bo nas jest więcej i nigdy z nami nie wygrasz!!!
Składam wyrazy szacunku i najwyższe wyrazy uznania dla młodej pani lat 2x, która wyszła za mąż z miłości do 7x letniego mężczyzny.
Ów pan według doniesień z plotkarskich serwisów właśnie "kopnął
w kalendarz" zostawiając pani cały swój majątek. Pani teraz wyjedzie na urlop do ciepłych krajów zrobi sobie nową błonke i cycki i będzie "nówka nie śmigana"

Jak to mówią tutaj panie przeszłość się nie liczy tylko przyszłość,
a więc piękna przyszłość przed ową 2x letnią panią.

Gratuluje inteligencji i przezorności życiowej.



Jak będę miał 7x lat /same optymistyczne założenia/ to
też sobie taką młodą wyzwoloną wezmę do lodzika i zmieniania basenu Małżeństwo z miłości to się będzie nazywać.


Cytat:
Napisane przez Elfir Pokaż wiadomość
wątek: z jakimi upriawają

chodziło mi - z męskimi prostytutkami dobrymi w swoim zawodzie.

Takimi, co podobno od...
To znaczy to jest maksimum co mają dla mężczyzn wogóle?

Tylko pieniądze? Bo poza tym nic innego nie mają?

Bo skoro lodzik to problem, nikt nie myśli do dawaniu przyjemności mężczyznie, to dlaczego ktokolwiek miałby
się starać?

Lepiej po prostu bzyknąć, wziąć kasę i sobie iść.
PMS-y ktoś inny będzie musiał znosić

Czy może ten pan profesjonalista bierze pieniądze
za słuchanie narzekania? ;-)


Cytat:
Przychodzi babka do biura matrymonialnego:

- Chciałabym faceta, wysokiego, dobrze odzianego, milczącego, niekłótliwego, przystojnego....

- Proponuję manekin w butiku.

I znaczy to, że /**/ to jedyna przyjemność
w posranym*** życiu kobiety?

posrany użyła wcześniej Natalia_z.

- sex z premedytacji?


Romantyczka lat 2x, w stałym związku który po latach
zaczął rozmijać się z oczekiwaniami, jednak zobowiązania pozostały. Szuka sponsora, kogoś, kto obudzi w niej pasję i dreszcz, przy kim da się porwać chwili. Lubi poczucie, że robi coś złego i niemoralnego.
Szuka kochanka idealnego i przyjaciela. Kogoś, kto będzie ją pociągał fizycznie i dawał dużo kasy.
Bez chemii i szacunku nie ma mowy o romansie...

===

Zadbana, szczupła, podobno atrakcyjna, nieśmiała i niezbyt doświadczona
młoda panna szuka pana który pomoże jej znaleźć i wynająć mieszkanie w "dużym mieście z uniwersytetem".

Zainteresowana stałym układem sponsorowanym. Prosi o przysłanie wiadomości
w której Pan napisze o wymaganiach jakie ma wobec niej, jak wyobraża sobie ten układ oraz poda kwotę jaką jest w stanie zaoferować za spotkania.
Jest gotowa na wszystko i nie boi się eksperymentów ani fetyszy.


===

Młoda, szczupła, atrakcyjna, inteligentna studentka.
Raczej wysoka, uważa, że ma wiele do zaoferowania.
Szuka zdecydowanego, dojrzałego i kulturalnego Pana, który chciałby wdać się z nią w ekscytujący, namiętny romans oparty oczywiście na fizycznych zbliżeniach. /Patrz - jasne, proste i oczywiste od samego początku do końca /

Jest zainteresowana zawarciem znajomości na dłużej w zamian za finansowe wynagrodzenie - nie interesuja ją jednorazowe spotkania. Od razu napisz coś więcej o swoich oczekiwaniach, ofercie i ewentualnym miejscu spotkania.


===

Ogłoszenie skierowane do Panów dojrzałych i odpowiedzialnych,
najlepiej inteligentnych, stałych, przystojnych, uczuciowych
Młoda kobieta, lat 2x, chciałaby poznać kogoś naprawdę wartościowego z kim będzie mogła nie tylko spędzać namiętnie czas w łózku ale też na miłym flircie

Najbardziej interesują ja panowie w wieku od 35 lat do 45
ponieważ wydają jej się bardziej rozsadniejsi i poukładani.
/ Joł!!!, chyba coś dla Ciebie /
Przyznaje, że najbardziej ceni w mężczyznach inteligencję
i czeka na tego jedynego... ale niestety życie jest tylko
jedno, więc spotyka się wyłącznie ze sponsorami.


===

Prawie 1500 liter tekstu, mocno przeredagowane,
kompletnie zmienione = wójek gógiel nie znajdzie/.

Młoda 2x kobieta, jeszcze nie rozeznana w swych potrzebach
i talentach. Szczupła /jeszcze/ blondynka, koneserka kuchnii meksykańskiej i psychologii. Szuka zadbanego, inteligentnego mężczyzny pragnącego mieć młodszą przyjaciółkę nie do mechanicznego seksu, a do satysfakcjonującej relacji
erotyczno-finansowej z wieloma płaszczyznami.

Mężczyzna powienień być cierpliwy, wyrozumiały i czuły
oraz zdecydowany i precyzyjny w wyjaśnianiu jakie
są jego oczekiwania i jak wyobraża sobie taki układ.


===

Ponad 2100 liter tekstu, mocno przeredagowane,
kompletnie zmienione = wójek gógiel nie znajdzie/.

Świadoma swojej seksualności młoda kobieta, z temperamentem
i stylem, która potrafi wywrzeć ogromne wrażenie na meżczyznach. Realistka, indywidualistka, potrafi prowadzić zajmujące dyskusje i oprócz wyrafinowanego seksu może zaoferować jeszcze bardzo wiele. Ma poczucie humoru i duży dystans do siebie, także może porozmawiać bez tematów tabu albo zainspirować Cię i wnieść trochę świeżości do życia (praca-dom). Sama wciąż poszukuje sensu i celu swojego życia.
Chciałaby nawiązać znajomość z jedną osobą, priorytetem jest dla niej dłuższa znajomość.
Oczekuje konkretnych i zdecydowane odpowiedzi, zawierających kilka słów "o Tobie" oraz Twoją propozycję.
Potrafi zachować dyskrecję. Pozdrawia i życzy pogody ducha! /Pełna kultura ma się rozumieć /



Zdaje mi się, że jakbyś wynajął pokój studentce to miałbyś
lepszą atmosferę w domu, może obiad w niedzielę, i jeszcze mógłbyś koleżanki do domu przyprowadzać.


- sex z przyzwyczajenia?

*
I nikt w końcu nie podał definicji frajera, ale nie ma jak
sięgnąć po słownik:

Frajer w jednym z języków onacza - chłopak czyli ten facet, który na codzień znosi jej humory, PMS-y, ciche dni,
napady testosteronu i gradobicie,
Ma z tego seks co tydzień i lodzika raz na miesiąc
/ z automatu czy też z przyzwyczajenia, a może z czysto babskiego interesu, żeby nie polecał gdzieś , albo nie znalazł sobie jakiejś "lafiryndy****" /

**** cytuje kobietę


Zadziwiło mnie, że w ofertach szukam sponsora jest jasne
że kobieta jest od seksu i od miłego spędzania czasu.

Czytając niektóre topiki tutaj wnioskuje, że niektóre
z kobiet do seksu się nie nadają /znaczy do czego?
umieją chociaż gotować?/

I jeszcze coś mnie zaintrygowało. Z tego sponsoringu
jest niewielka odległość od małzeństwa

Wynajmujesz mieszkanie z dziewczyna, seks masz raz na miesiąc albo wcale. Jak się hajtniesz, itd. dojdzie to tego, że zaczniesz oddawać wypłatę. Pani domu zostawi Ci
60 PLN-ów/tydzień na piwo i 2-3 paczki fajek.
Wszystko to będzie "z miłości"

Znaczy to dawanie do droga do osiągnięcia celu:
1. pozbawić cie wolności i kasy
2. bzykać cie póki ona ma ochotę i dobrze się bawi
a jak nie to będzie inny pan, a ty masz alimenty

Nie istnieje seks "z miłości" oraz nie istnieje
"przyjemność z seksu dla mężczyzny" przynajmniej dla wypowiadających i cytowanych kobiet, prawda?

===

Natalia_z stęskniłem się
Powiedz, że kłamię i że przeinaczam

Na prawdę wolałbym dostrzegać w Tobie kobietę
a nie sądzić, że ** jest czymś wartościowym
dla Ciebie w życiu.

Właściwe i Ty i ja mamy w życi, co jest dla kogo
wartościowe, jednak taki drobiazg skutecznie czyni
wrogów z ludzi. I po co?
ghola_ver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:32.