Jak Często Myjecie Włosy?

[201710160952]

Myję co drugi dzień rano

[j_fly]

Odkąd pamiętam, myję włosy co 3 dni (mam ciemny kolor), ale jak miałam rozjaśnione (błąd młodości :P ), to wystarczało raz na tydzień, bo były strasznie suche. W sumie, to cieszę się, że nie muszę myć ich codziennie, czy co drugi dzień, bo choć kocham moje gęste włosiska, to dostałabym na głowę, gdybym musiała codziennie walczyć z nimi pod prysznicem

[szampejn]

Ostatnio prawie codziennie.

[201610111032]

Odkąd zaczęłam od września pracować myję włosy każdego dnia i codzienne wstawanie o 6 rano nie przeszkadza mi. Niestety w ruch poszła suszarka nad czym trochę ubolewam. Na szczęście mam włosy króciutkie więc wszystko jakoś długo nie trwa.

[Krolowalasu]

Ja myje co 2 dzień. I wydaje mi się optymalnie

[chimay]

Codziennie, wieczorem, kładę szampon dwa razy, za drugim razem na samą skórę głowy, a na włosy odżywkę i trzymam to na czas prysznica. Przy tłustej skórze głowy nie da się inaczej.

[Edycia37]

Przy aktywnych dniach codziennie a tak co 2 dzień zawsze wieczorem i nie koniecznie przed snem

[stotler]

zawsze krótsze trzeba myć częściej

[victorion]

Napisane przez chimay

Codziennie, wieczorem, kładę szampon dwa razy, za drugim razem na samą skórę głowy, a na włosy odżywkę i trzymam to na czas prysznica. Przy tłustej skórze głowy nie da się inaczej.

Intensywne mycie włosów przetłuszczających się wzmaga ich przetłuszczanie.

https://wizaz.pl/Fryzury/5-wlosowych...bala-trycholog
3. Stosowanie szamponów przeznaczonych do włosów przetłuszczających się z SLS, SLES, ALS pomaga w walce z łojotokiem
Jest to kolejny mit. Za homeostazę naskórka odpowiada przede wszystkim płaszcz hydrolipidowy. W momencie jego usunięcia dochodzi do naturalnej reakcji gruczołów łojowych, które wydzielają więcej substancji łojowej na zewnątrz, aby ochraniać naszą skórę i włosy. Skóra pozbawiona naturalnej ochrony jest narażona na czynniki szkodliwe i często manifestacją tego jest świąd, łuszczenie, plamy, krosty oraz wypadanie włosów. Zatem stosując szampony z silnymi syntetycznymi detergentami zaburzamy prawidłowe funkcjonowanie gruczołów łojowych oraz potowych. Usuwamy dokładnie zanieczyszczenia, ale również elementy, które są niezbędne by skóra głowy prawidłowo funkcjonowała.

[Black_Isabell]

Jeśli wychodzę z domu: co dwa dni (rano).
Jeśli nie wychodzę z domu: co trzy dni.

[Katarzynka_El]

Ja myję co 2 dni. Najlepszym okresem dla moich włosów była ciąża. Wtedy dużo wolniej się przetłuszczały i wystarczyło jak umyłam je co 4-5 dni

[chimay]

Napisane przez victorion

Intensywne mycie włosów przetłuszczających się wzmaga ich przetłuszczanie.

https://wizaz.pl/Fryzury/5-wlosowych...bala-trycholog
3. Stosowanie szamponów przeznaczonych do włosów przetłuszczających się z SLS, SLES, ALS pomaga w walce z łojotokiem
Jest to kolejny mit. Za homeostazę naskórka odpowiada przede wszystkim płaszcz hydrolipidowy. W momencie jego usunięcia dochodzi do naturalnej reakcji gruczołów łojowych, które wydzielają więcej substancji łojowej na zewnątrz, aby ochraniać naszą skórę i włosy. Skóra pozbawiona naturalnej ochrony jest narażona na czynniki szkodliwe i często manifestacją tego jest świąd, łuszczenie, plamy, krosty oraz wypadanie włosów. Zatem stosując szampony z silnymi syntetycznymi detergentami zaburzamy prawidłowe funkcjonowanie gruczołów łojowych oraz potowych. Usuwamy dokładnie zanieczyszczenia, ale również elementy, które są niezbędne by skóra głowy prawidłowo funkcjonowała.

Nie musi. Dzieje się tak, jeśli przetłuszczanie jest reakcją na zbyt silne mycie i odtłuszczanie. Moje nie jest, ma przyczyny wewnątrz organizmu i przestawienie się na inne, rzadsze metody mycia będzie skutkowało jeszcze większym odkładaniem się sebum na skórze głowy. Już to testowałam.

Widzę teraz, że komentarz, na który odpowiedziałam to cytat z kolejnego rewelacyjnego "artykułu" redakcyjnego z Głównej, więc zapytam tylko skąd takie twierdzenia, skoro większość trychologicznych szamponów do włosów tłustych to są mocno oczyszczające zdzieraki bazujące na SLES?

[ally5]

Od 2 miesięcy piję drożdże i zauważyłam ogromną różnicę jeśli chodzi o przetłuszczanie skóry, nie tylko na głowie, ale na całym ciele. Nie przypuszczałam, że to kiedyś napisze, ale chyba będę musiała się przestawić na mycie co drugi dzień (codzienne mycie zaczyna mi się wydawać zbyt częste), chociaż wcześniej nie było tym nawet mowy, bo nie wytrzymywały nawet 24 godzin. Pogodziłam się z tym, bo wiedziałam że przyczyna jest wewnętrzna (myślałam, że hormony, albo skłonności genetyczne), a tu takie zaskoczenie (drożdże zaczęłam pić z innego powodu). Na razie jestem zachwycona, ale wiem że nie można drożdży pić wiecznie i pewnie problem wróci jak odstawię

Chimay próbowałaś kiedyś drożdży? Może Tobie też by pomogły

[vivinn]

Napisane przez ally5

Chimay próbowałaś kiedyś drożdży? Może Tobie też by pomogły

Pytanie jakie ciśnie mi się na usta: pomogły na co właściwie?
Codzienne mycie włosów to nie choroba, tylko higiena dostosowana do potrzeb.

[dianna01]

Codziennie , moje włosy szybko się przetłuszczają . Na drugi dzień są oklapnięte i wyglądają na mokre zwłaszcza u nasady.

[chimay]

Napisane przez ally5

Chimay próbowałaś kiedyś drożdży? Może Tobie też by pomogły

Nie, nie chcę próbować, za duże ryzyko wypryszczenia, a to częsty skutek uboczny po drożdżach. Nie sadzę, że cokolwiek poza kuracją zleconą przez endokrynologa może tu pomóc, a i to nawet niekoniecznie. Moje wcześniejsze większe problemy ze skóra skończyły się dzięki antykoncepcji hormonalnej, ale nawet ona nie zmniejszyła w jakimś znacznym stopniu przetłuszczania.
Jedyne co mogę teraz robić, to niedopuszczenie do odkładania się tego nadmiaru sebum na głowie, a potrafi się ono odkładać w dużej ilości, co zobaczyłam dopiero w dużym zbliżeniu pod kamerką. I to pomimo stosowania mocnych, ziołowych szamponów. Gdybym myła rzadziej, jak to co jakiś czas mi ktoś radzi, to dopiero miałabym sajgon z tluszczu

[visionAM]

Napisane przez chimay

Nie, nie chcę próbować, za duże ryzyko wypryszczenia, a to częsty skutek uboczny po drożdżach. Nie sadzę, że cokolwiek poza kuracją zleconą przez endokrynologa może tu pomóc, a i to nawet niekoniecznie. Moje wcześniejsze większe problemy ze skóra skończyły się dzięki antykoncepcji hormonalnej, ale nawet ona nie zmniejszyła w jakimś znacznym stopniu przetłuszczania.
Jedyne co mogę teraz robić, to niedopuszczenie do odkładania się tego nadmiaru sebum na głowie, a potrafi się ono odkładać w dużej ilości, co zobaczyłam dopiero w dużym zbliżeniu pod kamerką. I to pomimo stosowania mocnych, ziołowych szamponów. Gdybym myła rzadziej, jak to co jakiś czas mi ktoś radzi, to dopiero miałabym sajgon z tluszczu

A próbowałaś kuracji szamponem przeciwłupieżowym? Nawilżasz skalp po myciu, robisz peelingi?

[chimay]

Napisane przez visionAM

A próbowałaś kuracji szamponem przeciwłupieżowym? Nawilżasz skalp po myciu, robisz peelingi?

Niejednym, jak również kosmetyków trychologicznych, u trychologa robię też peelingi. Żaden trycholog nie zlikwiduje problemu, jeśli przyczyna leży wewnątrz organizmu, to mi od razu powiedziano i jest to chyba dość oczywiste.

[ally5]

Napisane przez vivinn

Pytanie jakie ciśnie mi się na usta: pomogły na co właściwie?
Codzienne mycie włosów to nie choroba, tylko higiena dostosowana do potrzeb.

Wydawało mi się, że z mojego poprzedniego postu jasno to wynika, ale powtórzę - otóż mnie pomogło na uregulowanie pracy gruczołów łojowych. Nie rozumiem też nazwania mycia chorobą .

Aco do "higieny dostosowanej do potrzeb", to est różnica między codziennym myciem "bo czuję się dobrze jak mam idealnie czyste włosy", a koniecznością mycia włosów, które wręcz o to proszą, bo są przetłuszczone po kilku godzinach od poprzedniego mycia, co jest spowodowane jakimiś zaburzeniami wewnątrz organizmu (w moim przypadku najprawdopodobniej chodziło o braki witamin z grupy B, o czym nawet nie wiedziałam). Gdybym chciała sobie higienę dopasować do potrzeb, to w pewnych okresach życia musiałabym myć włosy po 2x dziennie każdego dnia...

[klaudiuszz]

Ja jeszcze 2 miesiące temu musiałam myć włosy niemal codziennie, a co drugi dzień to było max ich możliwości...:m ad: A teraz potrafią się trzymać nawet 3-4 dni bez mycia i naprawdę wyglądają dobrze! Nie wiem co dokładnie na to wpłynęło - chyba zmiana szamponu. Mam nadzieję, że już tak zostanie.

W awaryjnych sytuacjach super sprawdzają się też suche szampony. Najlepsze dla moich włosów jest ten Batiste - może i są tańsze, ale ja przetestowałam z 5 różnych firm (tańszych i droższych) i tylko ten jest dobry i przede wszystkim wydajny.

[iamdanifromcalifornia]

Ja co drugi dzień, w sumie mogłabym sokojnie co trzeci ale lubie jak włosy mi pachną odżywką

[Wieszczka]

Latem albo na wakacjach myję najczęściej codziennie. Jesień, zima i wiosna - średnio co drugi dzień, a jak siedzę w domu to co dwa dni. Używam też suchego szamponu w międzyczasie.

[Blawatek133]

Ostatnio włosy myję co 3 dzień. Moje są raczej suche. Bardzo rzadko zdarzają się produkty, które są w stanie je obciążyć. Często 3 dnia używam suchego szamponu żeby przedłużyć ich świeżość.

[Ankara28]

Codziennie albo co dwa dni jeśli nigdzie nie wychodzę albo robie sobie koczka.

[Jagoda5991]

Codziennie, ale czasami gdy nigdzie nie wychodze to ''przetrzymam,, je jeden dzień dłużej żeby odpoczęły

[leleczka]

Co dwa dni raczej mi się nie przetłuszczają i czasami nawet co 3 dzień mogę umyć

[134ee42273c188326c7d135a8ec6bae158ae6ed6_65555cb7a917c]

Co dwa dni, zwykle rano i suszę suszarką Na drugi dzień włosy niestety nie wyglądają już idealnie, ale zdecydowanie za dużo czasu zajmuje mi mycie, żeby się bawić w to codziennie

[Happy_Wonderland]

JA myję włosy codziennie. niestety po nocy nie mam uczucia, że moje włosy są świeże... Używam szamponu silk& shine lbiotica i moje włosy są gładkie, lśniące i super pachną

[my29butterfly]

Ja myje co drugi dzień. Codzienne mycie włosów tez nie jest dobre, bo wypłukuje wiele odżywczych składników z włosów. Gdy włosy wyglądają źle, spróbuj uzyć suchego szamponu. Może to zadziała, u mnie się sprawdza

[martaakow]

Napisane przez my29butterfly

Ja myje co drugi dzień. Codzienne mycie włosów tez nie jest dobre, bo wypłukuje wiele odżywczych składników z włosów. Gdy włosy wyglądają źle, spróbuj uzyć suchego szamponu. Może to zadziała, u mnie się sprawdza

Myślę, że mniej zdrowe jest używanie regularnie suchego szamponu, bo zatyka pory na skórze głowy.
Mnie przy zbyt częstym używaniu swędzi skóra, robią się na niej krosty i w dodatku jest przesuszona.
Zresztą dla mnie suchy szampon zamiast mycia włosów to trochę jak popsikać się dezodorantem zamiast wziąć prysznic.
Awaryjnie przy kompletnym braku czasu ujdzie, ale czułabym się mało komfortowo, gdybym miała to robić częściej.
Właściwie to i tak suchego szamponu używam wyłącznie na grzywkę. Na całe włosy praktycznie nigdy, bo i tak czuję wtedy, że moje włosy są dalej nieświeże.