Jak rozpoczynacie dzień?

[AgAwA00]

Czesc wizazanki ciekawi mnie jak rozpoczynacie dzien np sniadanie sprzatanie jak to jest u was??

Jak zle zamiesciłam post to z gory przepraszam

[magnolia79]

Napisane przez AgAwA00

Czesc wizazanki ciekawi mnie jak rozpoczynacie dzien np sniadanie sprzatanie jak to jest u was??

Jak zle zamiesciłam post to z gory przepraszam

Kawa + wizaż daleko później sprzątanie i obiad

[201607040940]

Napisane przez magnolia79

Kawa + wizaż daleko później sprzątanie i obiad

siostro

kawa i wizaż.
a chciałabym od ćwiczeń ale leniuch ze mnie ....

[pffe]

Od kawy. Jeśli to jest wolny dzień to później śniadanie i dopiero jakieś sprzątanie itp.
Jak jestem u rodziców to dzień zaczynam od spaceru z psem (nawet kawa nie jest ważniejsza od psa).
A jak dzień roboczy to kawka, makijaż i wypad z domu.

[Black_Isabell]

Dzień pracujący: poranna toaleta (+make up), śniadanie (+kawa), 5-10 minutowy przegląd artykułów w Internecie.
Wolna sobota: poranna toaleta (+make up), śniadanie (+kawa), 20-30 minutowy przegląd artykułów w Internecie, siłownia.
Wolna niedziela: poranna toaleta, śniadanie (+kawa), Wizaż

[Wonder Woman]

Najpierw siusiu a zaraz potem obowiązkowo kawa, którą muszę wypić jak jest ciepła, bo letniej ani zimnej nie dzierżę pijąc kawę wchodzę na net. W międzyczasie szykuję śniadanie dla syna. reszta w zależności od planu dnia.

[cava]

w tygodniu:
- zwlekam się z wyra, potykam o kota, myję zeby/biore prysznic/ubieram się,/suszę włosy, wyganiam kota z umywalki, idziemy razem na dół do kuchni.
Pije wode z octem jabłkowym i miodem
Wstawiam owsiankę sobie lub sobie i dzieciom.
Karmie kota.
Karmie kota sąsiadów , który żebrze na parapecie(obleśny żebrus, ma swój dom ale u nas sniadanko musi co rano być)
Zjadam owsiankę zezujac w internet. myję zeby, maluję się, biorę z lodówki wczoraj przygotowany lunch, rozdaję kanapki do szkoły dzieciom.
pkujemy się w samochód i wio do parcy/szkoły.

Kawa to dopiero w pracy.


w sobotę:
- maz mnie budzi i woła na snaidanie(on robi)
- wywlekam się z wyra, myję zeby (kot magicznie spi, wie ze jest weekend, to on nie wstaje)
- jemy z mezem śnaidanko, gadamy, potem kawka i lenistwo w pidżamie przy stole w kuchni+ internet, ksiazka, radio pr III

w niedzielę.
- dzwoni budzik, nie wstaję, dzwoni 2 raz, jęcząc wywlekam się z wyra, myję zeby,
- szybka owsianka lub to co maz zrobił bo trening ma na później i jeszcze szybsza kawa
- szybki prysznic, wskoczenie w sportowe ciuchy (kawę dopijam w łązience miedzy prysznicem a ubieraniem)
- torba sportowa w łapy i lece na trening na wpół jeszcze śpiąca bo w 99/100 przypadkach jestem z czasem na styk

[magbeth]

Otwieram oko, wylaczam budzik nr 1 i ide spac dalej. Jak dzwoni drugi to wstaje, ide jak zombie do wodopoju, potem oblucje i masaz ostra szczotka,kawa, sniadanie i zycie

[201803090921]

Dzień pracujący: budzik dzwoni ze dwa razy, wywlekam zwłoki, karmię ryczące koty lub zrzucam to na TŻ-ta, czyszczę kuwety, toaleta, make-up, śniadanie, łypnięcie w neta, do pracy.

Dzień wolny: budzik nie dzwoni, w związku z tym wywlekam zwłoki odpowiednio później, karmię ryczące koty, toaleta (bez make-upu dla odmiany), delektowanie się śniadaniem zrobionym przez TŻ-ta, dłuuugie łypanie w neta, zaawansowane lenistwo do południa, potem biorę się za ogarnianie rzeczywistości.

[loving_angel]

szklanka wody, a zaraz później kawa. Dopiero jak postawię się na nogi, myślę co dalej

[I ona]

Kawa, ale chciałabym to zmienić ☺

[zakonna]

budzik, siku, spacer z psami, karmienie psów/kotów, sprzątanie kuwety, prysznic, śniadanie, makijaż, zęby, ubranie, wyjście do pracy.

W weekend nie mam budzika (wstaję, kiedy sobie piesek zażyczy), siku, spacer, karmienie psów/kotów, sprzątanie kuwety, powrót do łóżka (albo idę dalej spać albo przeglądam net albo czytam książkę).

[Reign of light]

w dni pracujace: zazwyczaj budze sie troszke przed alarmem, wiec wstaje, lece otworzyc kompa i odpalic maszyne do robienia kawy, potem lece siku, zeby, prusznic, wklepuje jeden krem na twarz, i balsam na cialo, potem jak tamten sie wchlonie to inny pod poczy, ubieram sie i robie makijaz rownoczesnie. Ptem mam juz kawe i siedze przed kompem i dzwonie do rodzicow sie odmeldowac gadam tez z przyjaciolmi przez messengera. sprawdzam moja teczke, czy mam wszystko do pracy, myje jeszcze raz zeby i spadam do pracy. acha daje tez kotu zarcie i swieza wode przed wyjsciem.


w dni wolne: spie poki sie sama nie obudze(w dni pracujace musze wstawac o 530 AM, wiec sobie odbijam w niepracujace). Jak sie obudze, to lece nastawic maszyne na kawe, siku, zeby, potem z kawa wracam do lozka i sobie z ipada sprawdzam co w necie, badz z telefonu. Gadam z przyjaciolmi przez messengera. kolo 1130-1200 ide wziac prysznic, ubieram sie myje znow zeby i spadam na silke.
nigdy nie jem sniadania, tylko kawe, no chyba ze jestem w hotelu , to wtedy zawsze eggs bene

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

zależy od dnia:
1. idę do roboty
2.idę do przedszkola
3. czytam książkę

zawsze jem śniadanie, nigdy się nie maluję,
nigdy nie piję kawy,
prasuję, otwieram okna, dość często nastawiam pranie, zanim się wypierze to minie godzina, ja się rozruszam i wieszam

[ance]

budzik, drzemka, druga drzemka, łazienka, śniadanie (płatki albo kanapki i mix fix, w weekendy zdarza mi się zrobić naleśniki, omlety itp.), mycie zębów, krem na twarz, słanie łóżka, ubieranie się, makijaż, buty, kurtka, torebka i do pracy

[Morka1]

Dla mnie kawa, dzieciakom mixfix lub naturalne kakao jak mam więcej czasu, każdemu po bananie, czasem grzanki z masłem jeszcze i tyle, potem wszyscy z domu idą, Mąż to jeszcze kefir rano albo wodę z cytryną.

[Laura2112]

Jak mam dołek, to w ogóle nie zwlekam się z wyra na dłużej. Leżę i gapię się na seriale na comedy central albo cc family.
W normalne dni kawa + wizaż, jako że TŻta większą częśc miesiąca nie ma (jezdzi TIRem po Europie) mogę tak przesiedziec nawet cały dzień Nie gonią mnie żadne obowiązki, jak już mam coś do zrobienia, zaczynam po południu. co jakiś czas rano wcześnie idę zameldowac się u lekarza (choruję na padaczkę).

[Ingrid80]

Pracujesz?

[Laura2112]

Ja? Z padaczką ciężko mi się odważyc. Obecnie coś padło mi na nogi i praktycznie ledwo mogę się poruszac, moja dzisiejsza wycieczka do sklepu wyglądała jak wyprawa paralityka

[Ingrid80]

:-( przykro mi...

[Laura2112]

Dzięki ale chyba pomału już się przyzwyczajam TŻ przed wyjazdem w trasę zrobił mi zakupy, a po domu jeszcze jakoś mogę się poruszac. I chociażby boso, ale spróbuję jutro dostać się do lekarza

[pffe]

Napisane przez Laura2112

Dzięki ale chyba pomału już się przyzwyczajam TŻ przed wyjazdem w trasę zrobił mi zakupy, a po domu jeszcze jakoś mogę się poruszac. I chociażby boso, ale spróbuję jutro dostać się do lekarza

Lepiej spanikować nawet i pójść do lekarza dla świętego spokoju niż się denerwować

A takie prace zdalne? Grafika albo pisanie artykułów? nie chciałaś nigdy spróbować?
Zdrówka jak najwięcej!

[Laura2112]

Dzięki co racja to racja, zawsze ktoś mnie pozbiera Ale już postanowiłam, że pójdę boso, bo dziś szłam w butach do sklepu, to o Boziu
Mogłabym spróbowac tego, o czym piszesz, bo czuję się wcale mocna w tych dziedzinach, ale nie widzę takich ofert w ogłoszeniach niestety.

[pffe]

Napisane przez Laura2112

Dzięki co racja to racja, zawsze ktoś mnie pozbiera Ale już postanowiłam, że pójdę boso, bo dziś szłam w butach do sklepu, to o Boziu
Mogłabym spróbowac tego, o czym piszesz, bo czuję się wcale mocna w tych dziedzinach, ale nie widzę takich ofert w ogłoszeniach niestety.

Popytaj w konkretnych firmach (nawet przez e-mail) bo oni często ogłoszeń typowych nie dają do prasy czy internetu. Na takie zlecenia to się samemu pracuje.
Jak się uda to się uda
Zawsze możesz czytać książki całymi dniami

[Laura2112]

Dzięki za radę, spróbuję na pewno
Książki czytam jak szalona, do szpitala wiozę książki i okupuję szpitalne biblioteki
I krzyżówki

[pffe]

Napisane przez Laura2112

Dzięki za radę, spróbuję na pewno
Książki zytam jak szalona, do szpitala wiozę książki i okupuję szpitalne biblioteki
I krzyżówki

To jak tak chętnie czytasz to jeszcze polecam Ci czytnik zakupić. Ja się opierałam długo i wolałam zwykłe książki a jak już kupiłam to jestem taka szczęśliwa... książki w dniu premiery mam na czytniku (legimi mam) i mogę od razu czytać, coś cudownego! A jak mi się nie spodoba książka to mam masę innych do wyboru w jednym miejscu. Wygoda niesamowita.

Krzyżówki też lubię ale mam raczej na nie za mało czasu bo jak nie czytam (jak mam czas wolny oczywiście) to pochłaniam seriale całymi sezonami

[Laura2112]

Seriale Ja jestem uzależniona od comedy central i cc family Gra na okrągło
Dziś wybieram się na pocztę, do apteki i do sklepu. ciekawe jak mi pójdzie

[pffe]

Napisane przez Laura2112

Seriale Ja jestem uzależniona od comedy central i cc family Gra na okrągło
Dziś wybieram się na pocztę, do apteki i do sklepu. ciekawe jak mi pójdzie

Ja oglądam masę seriali

Będzie dobrze, powodzenia

[Laura2112]

Ja mam canal+, HBO, dokumenty a i tak rządzi cc
Wycieczka się udała, nie zaliczyłam gleby, ale sensację trochę wzbudziłam, chcieli pogotowie do mnie wzywac, ale odmówiłam. Zrobiłam zakupy, wydali mi leki przed terminem, idę i przytrzymuję się murów i samochodów i jakoś to leci Poszłam boso Tak mi najwygodniej, buty to za duże obciążenie. Ale ja już mam to do siebie, że się nie przejmuję

[pffe]

Napisane przez Laura2112

Ja mam canal+, HBO, dokumenty a i tak rządzi cc
Wycieczka się udała, nie zaliczyłam gleby, ale sensację trochę wzbudziłam, chcieli pogotowie do mnie wzywac, ale odmówiłam. Zrobiłam zakupy, wydali mi leki przed terminem, idę i przytrzymuję się murów i samochodów i jakoś to leci Poszłam boso Tak mi najwygodniej, buty to za duże obciążenie. Ale ja już mam to do siebie, że się nie przejmuję

i słusznie, nie ma się czym przejmować.
Ale jak to boso? Zupełnie? bez skarpetek nawet? Nie zmarzniesz?