Uczulenie na hybrydę

[nrussell]

Ciężko coś doradzic Sama szukam zadowalającego wyjscia z tej sytuacji.
Semilac mnie uczulił okropnie , Gelish mialam robiony w salonie i też mnie uczulił - reakcja słabsza ale jednak. Manicuirzystka słabo sie spisala i troche skorki pozalewala, poza tym to lampa uv ktorej normalnie tam uzywaja nie chciala dzialac wiec dziewczyny wyciagnely jakas stara (domyslam sie że z" jakiegos" powodu siedziala sobie zapomniana w szafie) i w tej lampie mi pazurku utwardzala ciagle probujac uruchomic ta ktora powinna byc w uzyciu.(na poczatku obie rece utwardzalam w starej lampie) W koncu jej sie udalo i z tego powodu siedzialam z rekami na krzyz , jedna reka w starej lampie druga w nowej.... dramat. Nie marudzilam bo zadna ksiezniczka nie jestem , ale nie wydaje mi sie zeby to bylo odpowiednie zachowanie posadzic klientke w takiej niewygodnej pozycji. Na drugi dzien wyszla mi lekka wysypka na palcach , ale co najwazniejsze - uczulenie bylo bardziej nasilone na rece ktora trzymalam w tej starej lampie. Niby wszystko utwardzone ,ale kiedy przejechalam mocniej paznokciem po pomalowanym paznokciu to zrobilo sie lekkie wglebienie czyli jednak nie utwardzone do konca.
Nie wiem czy to komus pomoze , ale mnie sie wydaje ze jednak wiele zalezy od utwardzenia produktu. Teraz czekam na nowa lampe(powinna przyjsc w poniedzialek) shellac juz mam , dam wam znac ok. środy .

[tardisgirl60]

Napisane przez redeyes

Spotkałam się z takimi opiniami, że odtłuszczacz również może uczulać..

Odtluszczacz nie, po prostu jak przecierasz wacikiem po paznokciu raz, trzeba albo drugi raz użyć nowy wacik albo przetrzeć druga strona, bo na waciku zostaje jakaś ilość tej całej super chemii i tak, taka mala ilość może powodować uczulenie/podrażnienie. Higiena po prostu. Tak mi powiedziała kosmetyczka i jak będę znowu robić hybrydy to na 100% będę tego przestrzegać.
Ja sobie malowalam sama i owszem czasem zalalam skórki na początku a przecieranie wacikiem kilka razy to norma byla :-P wiec sama sobie winna jestem. Ale jak słyszę co te "profesjonalne" kosmetyczki robią to aż mi słabo ;-)

Mi się wydaje ze zanim pojawiło się u mnie poważne uczulenie (bable, stwardnienie skóry, swędzenie, pękanie i luszczenie skóry, onycholiza) to częściej miałam pekniete skórki, robiły się ranki małe, ale i tak bardzo rzadko wiec to olalam bo kto by pomyślał że to uczelnie na lakiery :-P ja napewno nie ;-) zwłaszcza ze po intensywnym natluszczaniu znikało w ciągu kilku dni. Ciężko stwierdzić na co zwracać uwagę bo też nie można popadać w paranoję.
Zachować podstawowa higienę i najlepiej aby lakier nie miał kontaktu ze skórą. Mądry polak po szkodzie ale lepiej późno niż wcale
A co do lakierów to ja polecam Cosmetics Zone. Semilac mnie uczula makabrycznie, a CZ wcale.

[magma673]

!!!! Dziewczyny !!!!

Wątek uczulenia na hybrydę trwa już dosyć długo, czytam Wasze opinie oraz porównuje ze swoimi doświadczeniami jak też moich koleżanek. Czas na małe podsumowanie ( z góry wybaczcie że się rozpisałam ale to temat wart poświęcenia uwagi).

1. Po pierwsze tak jak ktoś już tu napisał bardzo WAŻNE o ile nie najważniejsze jest czym pracujemy , mowa tu o lampach. Powiedzcie mi czy jest ktoś na tym forum kto dostał uczulenia przy używaniu wyłącznie lampy LED ?? Prawda jest taka że te wszystkie "badziewiaste" lampy UV kupione za parę zł.już za chwilę nie utwardzają całkowicie lakierów hybrydowych.....nam się tylko wydaje że są utwardzone,a pozostawione,nieutwardzon e akrylany cieszą się jak głupie ! O tym się nie mówi ale powiedzmy sobie raz a szczerze AKRYLANY SĄ SILNIE UCZULAJĄCE .
Ktoś zaraz napisze==> no dobrze ale mnie nie uczuliło cwaniaro, a używam od lat lamp UV i hybrydy.....a ja na to ===> to się ciesz kobieto,że jesteś w grupie osób odpornych na akrylany.Niestety osoby na tym forum należą do nieszczęsnej mniejszości.

Jak poznać że Twoja lampa UV nie utwardza całkowicie lakieru, co powinno Cię zaniepokoić?

Moja lampa UV zaznaczę była nowa i tylko do użytku domowego, po dwóch miesiącach pod lakierem zaczęły pojawiać się mikro bąbelki, lakier tj.pracował ( a nakładałam cienkie warstwy,więc to nie była wina zbyt grubych warstw). Oprócz tego po dotknięciu wacikiem lakieru na paznokciu zmazywałam ponad połowę lakieru, choć wydawał się ostatecznie utwardzony. To już był moment kiedy było za późno na zmiany lampy- następnego dnia pojawiła się mega wysypka z osoczem.

Wniosek ? Nie ryzykuj ! Zainwestuj w lampę LED która ma zdecydowanie dłuższą żywotność pracy, nie przestanie działać po 4 miesiącach, utwardza akrylany szybko i przede wszystkim skutecznie. Czy to będzie 9W, 12W czy 36W to już Twoja wola.
Nie stać Cię na razie na lampę LED? Wolisz lampę UV za 4o zł....albo co gorsza używaną od koleżanki za 20 zł ?Ryzyko na Twoją odpowiedzialność.
Jako ciekawostka czy wiecie ile kosztuje jedna porządna żarówka UV która pracuje przez nieskończenie wiele godzin? ponad 100 zł. A ile kosztuje zwykła, którą właśnie mamy w naszych lampach UV ? Koszt 5 zł. Cena idzie w parze z jakością.

2.Druga sprawa to jaką markę wybrać skoro uczulenie już wystąpiło ?
Swoją przygodę rozpoczęłam od Semilac, zresztą podejrzewam że jak 90% osób na tym forum. Nie muszę Wam pisać jaki był wynik, każdy wie po co się tutaj znalazłyśmy . Wyleczyłam dłonie, zregenerowałam siły i podjęłam wyzwanie znalezienia czegoś co nie będzie mnie uczulało. Oto mój osobisty ranking, co nie znaczy że ktoś nie będzie reagował zupełnie inaczej:

1. Indigo Nails - zdecydowany zwycięzca jeżeli chodzi o uczulenie. Uczulenia brak. Mam bazę, lakiery i top. Niestety z wszystkich które wymienię jestem z niego najmniej zadowolona jeżeli chodzi pigmentację , kolory cieliste bardzo źle się malują,ale zdrowie najważniejsze.
2. Cosmetics Zone- tu występuje minimalne uczucie swędzenia które ustępuje po ok.4 dniach od malowania, i tylko to. Brak innych widocznych, odczuwalnych zmian.Ładne nasycone kolory, przyjemnie się aplikują po ok.5 miesiącach lakier zaczyna delikatnie gęstnieć.
3. NeoNail- i tu moje wielkie rozczarowanie i smuteczek . Pomimo tego że lakiery pięknie ale to pięknie się malują, idealnie się poziomują, lakier się nie kurczy, nie ucieka, idealna pigmentacja to niestety tu pojawiło się spore podrażnienie. Co prawda bez wysypki i osocza ale z zaczerwienieniem wokół skórek. Eh...bardzo chciałabym żeby był to mój ideał ale nie jest.
4. Semilac- bez komentarza ! Wysypka, osocze, podrażnienie , zaczerwienienie spojówek.

Jeszcze taka moja uwaga do Was, że jeżeli nie jesteście pewne czy dany lakier będzie Wam służył to użyjcie do tego swoich nosów, o ile będziecie miały taką możliwość. Pomyślicie zwariowała ?! Ano nie zwariowała bo zauważyłam taką zależność że im lakier mniej pachnie, a wręcz ma podobny zapach do zwykłego lakieru tym jest łagodniejszy dla nas uczuleniowców na akrylany. Powąchajcie sobie jak macie w domu Semilac 001 albo Hard Milk , to ostry, chemiczny zapach którego się wystrzegajcie. Spójrzcie na moją listę powyżej, analogicznie najdelikatniejszy zapach to Ingido a najostrzejszy Semilac, myślę że to nie przypadek.

Moja prośba do Was, jeżeli macie inne sprawdzone firmy które Was nie uczuliły to koniecznie się podzielcie poniżej .

[enn_]

Ja juz wiele razy pisalam o lampach.
To, ze zarowka swieci, nie oznacza, ze wydzielane jest promieniowanie UV.
A lakier moze byc POZORNIE utwardzony, kiedy wcale tak nie jest. Wtedy ciagle mamy kontakt z nieutwardzonymi polimerami i narazamy sie na uczulenie.

Uczulenie moze wystapic dopiero po jakims czasie od kontaktu, po prostu w pewnym momencie nazbieralo sie za duzo i organizm reaguje.

Tak samo, dotykanie nieutwardzonego lakieru, wcieranie syrenki palcem bez rekawiczki, zalewanie skorek, to wszystko wplywa na zwiekszenie prawdopodobienstwa, ze wystapi uczulenie.

Po malym researchu doszlam do tego, ze zarowno zarowki CFL (zwykle z najtanszych lamp UV) i CCFL (spirala z diamencika) szybko traca zdolnosc do wytwarzania promieniowania UV, bo substancja za to odpowiedzialna "zuzywa sie", nawet przy rzadkim korzystaniu z lampy. Zywotnosc samej zarowki nie ma tu nic do rzeczy, ona moze swiecic i 10 tysiecy godzin, ale przestanie swiecic UV po kilku miesiacach. I duzo gorzej beda tu wypadac zarowki slabej jakosci i niewiadomego pochodzenia. Firmy typu Shellac ktore maja/mialy w ofercie takie lampy bez watpienia sprawdzaly jakosc zarowek, chociazby dlatego, ze w USA za narazenie klienta na uczulenie mozna byc pozwanym.

LEDy sa natomiast duzo stabilniejsze i roznice w jakosci sa mniejsze, ale rowniez one po kilku latach uzywania traca na wydolnosci i generuja mniej UV. Wazne jest tez, ze dlugosc fali ktora wydziela LED jest specyficzna i *nie utwardzi wszystkich hybryd i zeli*.

Nie popieram tez skracania czasu utwardzania hybrydy na wlasna reke, bo wydaje sie, ze wszystko jest juz utwardzone. Tak, jak pisalam, nieprawidlowe utwadzenie wplywa negatywnie nie tylko na trwalosc lakieru ale i mozliwosc uczulenia.

Konstrukcja lampy rowniez nie jest bez znaczenia, typowy "mostek" duzo mniej dokladnie swieci na paznokcie, duzo swiatla ucieka i jest mniej skuteczny. Dobra lampa powinna rownomiernie swiecic na paznokcie i docierac wszedzie. To rowniez wplywa na utwadzenie hybrydy.

Z zagranicznych stron wynika, ze najczesciej uczulenia sa wynikiem nieprawidlowego uzywania hybryd. Czyli wspomnianego zalewania skorek, dotykania lakieru, nieprawidlowego utwardzenia.

Co do dentystow, protetykow itp. - to sa grupy bardzo narazone na uczulenia na akrylany, wlasnie przez czesty kontakt z nimi. U czesci ludzi duzo kontaktu z alergenem zawsze bedzie skutkowac uczuleniem, u niektorych "nie zdazy" sie pojawic, u innych nie pojawi sie nigdy.
Po co ryzykowac?

W kazdym razie to wcale nie tak rzadki problem, jak mogloby sie wydawac. I uwazam, ze traktowanie hybryd jak takich "trwalszych" lakierow bez zastanowienia jak to sie dzieje, ze sa tak trwale jest lekkomyslne. nikt nikomu nie odbiera zabawy, hybryd nie nalezy sie bac, ale skoro wiadomo jak zminimalizowac mozliwosc nieporzadanych reakcji, to czemu tego nie robic?

Uwazam, ze u gory forum powinien byc przyklejony jakis temat z jasno napisanymi zasadami bezpiecznego uzywania hybryd, wybierania lampy itp. Bo poki co, widze na forum zupelny brak wiedzy i zainteresowania i wszyscy glownie skupiaja sie np. na cenach lamp (czy lakierow) i tym, czy pozornie dzialaja, a nie na tym, czy realnie sa godne polecenia.

Wielokrotnie sama pisalam o bezpieczenstwie uzywania hybryd, a tymczasem ten watek wciaz pelen jest zaskoczonych uzytkowniczek, z kolei wspomnienie o unikaniu uczulenia w innych watkach konczy sie linczem i oskarzaniem o probe psucia wszystkim zabawy.

[akasza221]

Co do lamp - można dostać fajna LEDówkę już od 50zł. Ostatnio kupowałam z Allepaznokciekrk (na normalnym allepaznokcie z jakiegoś powodu już jej nie ma), zrobiłam nią już 2 sety i bardzo dobrze utwardza.
I ma 9W, czyli 3W więcej niż semilakowa za 150zł :P

[enn_]

Napisane przez akasza221

Co do lamp - można dostać fajna LEDówkę już od 50zł. Ostatnio kupowałam z Allepaznokciekrk (na normalnym allepaznokcie z jakiegoś powodu już jej nie ma), zrobiłam nią już 2 sety i bardzo dobrze utwardza.
I ma 9W, czyli 3W więcej niż semilakowa za 150zł

Wlasnie o tym pisalam - nie da sie stwierdzic na oko, czy lampa dobrze utwardza. Dlatego dobrze jest uzywac lepszych - takich zabudowanych i z wieksza iloscia diod. Ewentualnie jesli wydaje sie, ze lampa utwardzila hybryde np. w 45 sekund, trzymac paznokcie nieco dluzej, np. minute, zeby miec jako taka pewnosc, ze wszystko sie dobrze spolimeryzowalo.

[Gejszalicious]

magma673, enn_ dobre podsumowanie

jeszcze dodam, że lepiej nie odczepiać spodu lampy (w diamenciku to można zrobić i w kilku innych lampach też), gdyż w małym stopniu metalowe "dno" odbija promienie UV i dzięki temu mani będzie trwalsze

[akasza221]

Napisane przez enn_

Wlasnie o tym pisalam - nie da sie stwierdzic na oko, czy lampa dobrze utwardza. Dlatego dobrze jest uzywac lepszych - takich zabudowanych i z wieksza iloscia diod. Ewentualnie jesli wydaje sie, ze lampa utwardzila hybryde np. w 45 sekund, trzymac paznokcie nieco dluzej, np. minute, zeby miec jako taka pewnosc, ze wszystko sie dobrze spolimeryzowalo.

Ona ma niby utwardzac w 30sek ale dla pewności trzymam minutę

[maarlin]

Napisane przez magma673

!!!! Dziewczyny !!!!


1. Po pierwsze tak jak ktoś już tu napisał bardzo WAŻNE o ile nie najważniejsze jest czym pracujemy , mowa tu o lampach. Powiedzcie mi czy jest ktoś na tym forum kto dostał uczulenia przy używaniu wyłącznie lampy LED ?? Prawda jest taka że te wszystkie "badziewiaste" lampy UV kupione za parę zł.już za chwilę nie utwardzają całkowicie lakierów hybrydowych.....nam się tylko wydaje że są utwardzone,a pozostawione,nieutwardzon e akrylany cieszą się jak głupie ! O tym się nie mówi ale powiedzmy sobie raz a szczerze AKRYLANY SĄ SILNIE UCZULAJĄCE .


Jak poznać że Twoja lampa UV nie utwardza całkowicie lakieru, co powinno Cię zaniepokoić?

Moja lampa UV zaznaczę była nowa i tylko do użytku domowego, po dwóch miesiącach pod lakierem zaczęły pojawiać się mikro bąbelki, lakier tj.pracował ( a nakładałam cienkie warstwy,więc to nie była wina zbyt grubych warstw). Oprócz tego po dotknięciu wacikiem lakieru na paznokciu zmazywałam ponad połowę lakieru, choć wydawał się ostatecznie utwardzony. To już był moment kiedy było za późno na zmiany lampy- następnego dnia pojawiła się mega wysypka z osoczem.

Wniosek ? Nie ryzykuj ! Zainwestuj w lampę LED która ma zdecydowanie dłuższą żywotność pracy, nie przestanie działać po 4 miesiącach, utwardza akrylany szybko i przede wszystkim skutecznie. Czy to będzie 9W, 12W czy 36W to już Twoja wola.
Nie stać Cię na razie na lampę LED? Wolisz lampę UV za 4o zł....albo co gorsza używaną od koleżanki za 20 zł ?Ryzyko na Twoją odpowiedzialność.
Jako ciekawostka czy wiecie ile kosztuje jedna porządna żarówka UV która pracuje przez nieskończenie wiele godzin? ponad 100 zł. A ile kosztuje zwykła, którą właśnie mamy w naszych lampach UV ? Koszt 5 zł. Cena idzie w parze z jakością.

2.Druga sprawa to jaką markę wybrać skoro uczulenie już wystąpiło ?
Swoją przygodę rozpoczęłam od Semilac, zresztą podejrzewam że jak 90% osób na tym forum. Nie muszę Wam pisać jaki był wynik, każdy wie po co się tutaj znalazłyśmy . Wyleczyłam dłonie, zregenerowałam siły i podjęłam wyzwanie znalezienia czegoś co nie będzie mnie uczulało. Oto mój osobisty ranking, co nie znaczy że ktoś nie będzie reagował zupełnie inaczej:

1. Indigo Nails - zdecydowany zwycięzca jeżeli chodzi o uczulenie. Uczulenia brak. Mam bazę, lakiery i top. Niestety z wszystkich które wymienię jestem z niego najmniej zadowolona jeżeli chodzi pigmentację , kolory cieliste bardzo źle się malują,ale zdrowie najważniejsze.
2. Cosmetics Zone- tu występuje minimalne uczucie swędzenia które ustępuje po ok.4 dniach od malowania, i tylko to. Brak innych widocznych, odczuwalnych zmian.Ładne nasycone kolory, przyjemnie się aplikują po ok.5 miesiącach lakier zaczyna delikatnie gęstnieć.
3. NeoNail- i tu moje wielkie rozczarowanie i smuteczek . Pomimo tego że lakiery pięknie ale to pięknie się malują, idealnie się poziomują, lakier się nie kurczy, nie ucieka, idealna pigmentacja to niestety tu pojawiło się spore podrażnienie. Co prawda bez wysypki i osocza ale z zaczerwienieniem wokół skórek. Eh...bardzo chciałabym żeby był to mój ideał ale nie jest.
4. Semilac- bez komentarza ! Wysypka, osocze, podrażnienie , zaczerwienienie spojówek.

Jeszcze taka moja uwaga do Was, że jeżeli nie jesteście pewne czy dany lakier będzie Wam służył to użyjcie do tego swoich nosów, o ile będziecie miały taką możliwość. Pomyślicie zwariowała ?! Ano nie zwariowała bo zauważyłam taką zależność że im lakier mniej pachnie, a wręcz ma podobny zapach do zwykłego lakieru tym jest łagodniejszy dla nas uczuleniowców na akrylany. Powąchajcie sobie jak macie w domu Semilac 001 albo Hard Milk , to ostry, chemiczny zapach którego się wystrzegajcie. Spójrzcie na moją listę powyżej, analogicznie najdelikatniejszy zapach to Ingido a najostrzejszy Semilac, myślę że to nie przypadek.

Moja prośba do Was, jeżeli macie inne sprawdzone firmy które Was nie uczuliły to koniecznie się podzielcie poniżej .

Napisane przez enn_

Ja juz wiele razy pisalam o lampach.
To, ze zarowka swieci, nie oznacza, ze wydzielane jest promieniowanie UV.
A lakier moze byc POZORNIE utwardzony, kiedy wcale tak nie jest. Wtedy ciagle mamy kontakt z nieutwardzonymi polimerami i narazamy sie na uczulenie.

Uczulenie moze wystapic dopiero po jakims czasie od kontaktu, po prostu w pewnym momencie nazbieralo sie za duzo i organizm reaguje.

Tak samo, dotykanie nieutwardzonego lakieru, wcieranie syrenki palcem bez rekawiczki, zalewanie skorek, to wszystko wplywa na zwiekszenie prawdopodobienstwa, ze wystapi uczulenie.

Po malym researchu doszlam do tego, ze zarowno zarowki CFL (zwykle z najtanszych lamp UV) i CCFL (spirala z diamencika) szybko traca zdolnosc do wytwarzania promieniowania UV, bo substancja za to odpowiedzialna "zuzywa sie", nawet przy rzadkim korzystaniu z lampy. Zywotnosc samej zarowki nie ma tu nic do rzeczy, ona moze swiecic i 10 tysiecy godzin, ale przestanie swiecic UV po kilku miesiacach. I duzo gorzej beda tu wypadac zarowki slabej jakosci i niewiadomego pochodzenia. Firmy typu Shellac ktore maja/mialy w ofercie takie lampy bez watpienia sprawdzaly jakosc zarowek, chociazby dlatego, ze w USA za narazenie klienta na uczulenie mozna byc pozwanym.

LEDy sa natomiast duzo stabilniejsze i roznice w jakosci sa mniejsze, ale rowniez one po kilku latach uzywania traca na wydolnosci i generuja mniej UV. Wazne jest tez, ze dlugosc fali ktora wydziela LED jest specyficzna i *nie utwardzi wszystkich hybryd i zeli*.

Nie popieram tez skracania czasu utwardzania hybrydy na wlasna reke, bo wydaje sie, ze wszystko jest juz utwardzone. Tak, jak pisalam, nieprawidlowe utwadzenie wplywa negatywnie nie tylko na trwalosc lakieru ale i mozliwosc uczulenia.

Konstrukcja lampy rowniez nie jest bez znaczenia, typowy "mostek" duzo mniej dokladnie swieci na paznokcie, duzo swiatla ucieka i jest mniej skuteczny. Dobra lampa powinna rownomiernie swiecic na paznokcie i docierac wszedzie. To rowniez wplywa na utwadzenie hybrydy.

Z zagranicznych stron wynika, ze najczesciej uczulenia sa wynikiem nieprawidlowego uzywania hybryd. Czyli wspomnianego zalewania skorek, dotykania lakieru, nieprawidlowego utwardzenia.

Co do dentystow, protetykow itp. - to sa grupy bardzo narazone na uczulenia na akrylany, wlasnie przez czesty kontakt z nimi. U czesci ludzi duzo kontaktu z alergenem zawsze bedzie skutkowac uczuleniem, u niektorych "nie zdazy" sie pojawic, u innych nie pojawi sie nigdy.
Po co ryzykowac?

W kazdym razie to wcale nie tak rzadki problem, jak mogloby sie wydawac. I uwazam, ze traktowanie hybryd jak takich "trwalszych" lakierow bez zastanowienia jak to sie dzieje, ze sa tak trwale jest lekkomyslne. nikt nikomu nie odbiera zabawy, hybryd nie nalezy sie bac, ale skoro wiadomo jak zminimalizowac mozliwosc nieporzadanych reakcji, to czemu tego nie robic?

Uwazam, ze u gory forum powinien byc przyklejony jakis temat z jasno napisanymi zasadami bezpiecznego uzywania hybryd, wybierania lampy itp. Bo poki co, widze na forum zupelny brak wiedzy i zainteresowania i wszyscy glownie skupiaja sie np. na cenach lamp (czy lakierow) i tym, czy pozornie dzialaja, a nie na tym, czy realnie sa godne polecenia.

Wielokrotnie sama pisalam o bezpieczenstwie uzywania hybryd, a tymczasem ten watek wciaz pelen jest zaskoczonych uzytkowniczek, z kolei wspomnienie o unikaniu uczulenia w innych watkach konczy sie linczem i oskarzaniem o probe psucia wszystkim zabawy.

Napisane przez enn_

Wlasnie o tym pisalam - nie da sie stwierdzic na oko, czy lampa dobrze utwardza. Dlatego dobrze jest uzywac lepszych - takich zabudowanych i z wieksza iloscia diod. Ewentualnie jesli wydaje sie, ze lampa utwardzila hybryde np. w 45 sekund, trzymac paznokcie nieco dluzej, np. minute, zeby miec jako taka pewnosc, ze wszystko sie dobrze spolimeryzowalo.

Brawo dziewczyny,popieram,bawmy się ale przestrzegajmy zasad,wymyślił je ktoś mądrzejszy

[agus86]

Dopiero zaczęłam się interesować hybrydami, więc żadnym specem nie jest, ale właśnie ostatnio się zastanawiałam nad uczuleniem ewentualnym (wreszcie coś sprawiło, że mogę mieć dłuższe pazury, więc się trochę cykam, że i mnie może dopaść tfu, tfu, tfu).
Też sama doszłam do wniosku, że o ile na pewno część osób jest uczulona "z natury" (wiele osób jest uczulonych na często absurdalne rzeczy, więc uczulenie na hybrydy - które są czysta chemią - nie powoduje zdziwienia) to cała reszta jest zaskoczeniem. Tym bardziej, że wiele osób mówi, że uczuliło ich po ok. pół roku, a to jest właśnie ten okres w którym producenci zalecają wymianę żarówek w lampach. Ja mam co prawda za sobą dopiero pierwsze samodzielne nakładanie hybryd, ale każda warstwę trzymałam 3 min, tak na wszelki wypadek

[justyna_dt]

To ja napiszę wyraźnie, bo widzę, że nie zauważył nikt wcześniej MAM NOWĄ LAMPĘ LED I MAM UCZULENIE! I nie jakiś badziewny mostek 9W tylko porządną LED + CCFL 36W. Semilac - uczulenie aż się ręce chce odrąbać, monofaza Neonail to samo, za to zero reakcji na AR Style czy Cosmetics Zone, więc niech mi nikt nie ciśnie, że to kwestia lampy, bo mi się otwiera nóż w kieszeni.

[enn_]

Napisane przez justyna_dt

To ja napiszę wyraźnie, bo widzę, że nie zauważył nikt wcześniej MAM NOWĄ LAMPĘ LED I MAM UCZULENIE! I nie jakiś badziewny mostek 9W tylko porządną LED + CCFL 36W. Semilac - uczulenie aż się ręce chce odrąbać, monofaza Neonail to samo, za to zero reakcji na AR Style czy Cosmetics Zone, więc niech mi nikt nie ciśnie, że to kwestia lampy, bo mi się otwiera nóż w kieszeni.

A rozwazalas dokladne przeczytanie kilku ostanich postow zamiast plucia jadem?

Sama wyraznie pisalam, ze uczulenie tego typu moze sie pojawic po jakims czasie jesli utwardza sie lakier niepoprawnie - dlatego zeby ZAPOBIEGAC nalezy uzywac dobrej lampy (co i tak nie daje zadnej gwarancji). Natomiast w momencie, kiedy uczulenie wystapilo to juz loteria czy cokolwiek pomoze i konieczne moze byc zaprzestanie uzywania hybryd.

Uczulenia tego typu pojawiaja sie w wyniku nadmiernego kontaktu z alergenem, ktorym sa nieutwardzone akrylany, czyli mokry lakier albo np. lakier, ktory wydaje sie twardy, ale z powodu uzywania zbyt slabej lampy czy np. zbyt krotkiego naswietlania, reakcja polimeryzacji nie zaszla do konca.
Unikanie zbednego kontaktu z nieutwardzonymi hybrydami oraz prawidlowe utwardzanie to srodki bezpieczenstwa i znacznie zmniejszaja prawdopodobienstwo wystapienia reakcji i tyle.

Tego typu uczulenia to nic nowego ani zaskakujacego, czesto wystepuja tez w przypadku innych substancji, jak chocby uczulenie na lateks, ktore moze pojawic sie dopiero po jakims czasie uzywania np. rekawiczek z tego tworzywa.
Nie jest tez niczym dziwnym, ze wystepuja dopiero po jakims czasie.

[agus86]

Napisane przez justyna_dt

To ja napiszę wyraźnie, bo widzę, że nie zauważył nikt wcześniej MAM NOWĄ LAMPĘ LED I MAM UCZULENIE! I nie jakiś badziewny mostek 9W tylko porządną LED + CCFL 36W. Semilac - uczulenie aż się ręce chce odrąbać, monofaza Neonail to samo, za to zero reakcji na AR Style czy Cosmetics Zone, więc niech mi nikt nie ciśnie, że to kwestia lampy, bo mi się otwiera nóż w kieszeni.

Spokojnie Ja nie twierdze, że każde uczulenie jest przez żarówki które przestały emitować promienie UV
Po prostu taka była moja ogólna konkluzja, przy czym zaznaczyłam, że wierze, że hybrydy mogą uczulać.

Po prostu ostatnimi czasy zaczęłam się trochę zagłębiać w uczuleniu na koty (sama mam delikatne, najwyżej bym się odczulała do skutku - bo i tak moje futerka by ze mną zostały). I widzę dużo dowodów, że ktoś upatruje natarczywie alergenu w jednym miejscu, a tak naprawdę może on leżeć w innym miejscu lub może zachodzić tzw. alergia krzyżowa.
Więc ostrożnie podchodzę do uczulenia na hybrydę, aczkolwiek zaznajomiłam się z tematem, że semilac ma największe stężenie ewentualnych alergenów.

[justyna_dt]

Jezu, jakie plucie jadem to, że daję wyraz swojej irytacji nie znaczy, że pluję jadem, to zwyczajnie znaczy, że daję wyraz irytacji, na dodatek nie używając obraźliwych słów.
Nie mówię, że niedostateczne utwardzenie nie może być powodem wystąpienia uczulenia, ale wiem, że można je nabyć i przy właściwym utwardzaniu, pierwszą reakcję alergiczną miałam na Shellaca u kosmetyczki też na nowej lampie, a wcześniej hybryd nie robiłam, raptem 3-4 razy w ciągu 2 lat na jakieś wielkie okazje. Więc nie, nie jest to żadną regułą.

[Only4him]

Witajcie dziewczyny Dokładnie przeczytałam cały wątek i postanowiłam się podzielić z Wami tym, co przytrafiło się mi Najpierw podzielę się z Wami dobrą wiadomością, otóż od dwóch lat posiadam lakiery hybrydowe firmy Tifton, z których jestem mega zadowolona, cena również jest świetna, a paznokcie spokojnie wytrzymują 3 tygodnie, połysk topu jest oszałamiający, sądzę, że nawet taki sam jak w Semilacu. Przez okres tych dwóch lat nieprzerwanie hybrydki goszczą u mnie na paznokciach i nigdy nic mi się nie działo Pomyślałam sobie ostatnio, ze wypróbuję inną firmę (zależało mi na innych kolorach) i wybór padł na jakże zachwalanego Semilaca i tu przykra niespodzianka. Paznokcie robiłam sobie w ten piątek, niby wszystko super, ale wczoraj wieczorem okropnie zaczęły mnie swędzieć palce, nie wiedziałam co z nimi zrobić, poszłam umyć dłonie, a następnie dosłownie szorowałam palce ręcznikiem, co po jakimś czasie przyniosło mi chwilową ulgę. W końcu zasnęłam i zapomniałam o swędzeniu. Dzisiaj rano palce wyglądają normalnie, jakby nigdy nic. Jedne co, to na obu kciukach w miejscu gdzie zaczynają się paznokcie mam te słynne krostki, które mnie swędzą, ale staram się o tym nie myśleć i nie drapie tego.

edit: przed chwila zmyłam hybrydy Semilaca acetonem, bo zauważyłam, że na pozostałych palcach zaczęły mi wyskakiwać pęcherzyki. Nałożyłam sobie te z Tiftona i świąd ustał, mam nadzieje, ze te pęcherzyki szybko znikną
Widzę, że polecacie hybrydy z shellaca i indigo, może wypróbuję Tak jak wspominałam z Tiftona jestem zadowolona, ale mam chrapkę na więcej kolorów, a te z Semilaca mnie urzekły

[zlotamonika]

Nowiec tak: SEMILAC katastrofa....pozniej wyprobowalam SPN- KATASTROFFFFFFA!!!!

[maarlin]

Nie, w kółko to samo...uczulają akrylany( !!!) nie konkretne hybrydy.

[Paloma1]

A co powiecie o lakierach Indigo lub Tifton dostała któraś z was po nich uczulenie?

[Only4him]

Napisane przez Paloma1

A co powiecie o lakierach Indigo lub Tifton dostała któraś z was po nich uczulenie?

Ja mam Tiftona, nieprzerwanie gości na moich paznokciach od dwóch lat i nigdy nic mi się po nim nie dzialo
Paznokcie spokojnie wytrzymują 3 tygodnie, ale staram się o nie dbać, przykładowo naczynia zmywam w cieniutkich rękawiczkach, itp. może ze 3 razy mi sie zdarzyło, że hybryda po ponad tygodniu mi odprysła, ale to zapewne było spowodowane nie zalaniem końcówki

[nrussell]

Czesc dziewczyny. Tak ja planowalam nalozyłam CND Shellac w poniedziałek tylko na 3 paznokcie i nie mam zadnych objawow uczulenia Nakładałam bardzo ostroznie zeby nie dotknac skorek, ale ze mam w tej chwili krotkie paznokcie to i tak dotknelam lakierem skory przy zamalowywaniu czubka paznokcia ( minimalnie ale jednak) i nic zlego sie nie dzieje Ciesze sie jak głupia

[justyna_dt]

Napisane przez nrussell

Czesc dziewczyny. Tak ja planowalam nalozyłam CND Shellac w poniedziałek tylko na 3 paznokcie i nie mam zadnych objawow uczulenia Nakładałam bardzo ostroznie zeby nie dotknac skorek, ale ze mam w tej chwili krotkie paznokcie to i tak dotknelam lakierem skory przy zamalowywaniu czubka paznokcia ( minimalnie ale jednak) i nic zlego sie nie dzieje Ciesze sie jak głupia

Super! ja wczoraj kupiłam używkę na próbę, zobaczymy

[redeyes]

W poniedziałek zrobiłam hybrydy lakierami SPN, żadna reakcja alergiczna nie wystąpiła do dnia dzisiejszego dodam, że lampy nie zmieniałam, nadal mam tą samą UV

[eve_szogun]

Ogólnie trochę jestem przerażona tym co ostatnio czytam na temat uczuleń... Używam semilaca od października 2015 i jestem zachwycona jak do tej pory, czekam właśnie na kolejne kolorki Nie zauważyłam pogorszenia się stanu moich paznokci, może trochę zżółkły , ale u mnie to norma. Chciałabym oczywiście uniknąć reakcji alergicznej, a jednocześnie nie rezygnować z dnia na dzień z hybryd. Między zdjęciem, a założeniem nowych zawsze mam min 1 dzień przerwy (czasowo i z cierpliwości nie daje rady na raz) , zastanawiam się czy robienie dłużej przerwy i nakładanie olejków, kremów czy czegoś co pozwoli mimo wszystko zregenerować trochę płytkę i skórki pomoże w uniknięciu reakcji alergicznej ? Co o tym myślicie ? Macie jakiś swój sposób czy produkty, które polecacie ?

[czuszka82]

jest wątek i o olejowaniu paznokci i o tym czy robimy przerwy. Zapraszam do buszowania

[tardisgirl60]

Dziwne ze semialc nic sobie z tej sprawy nie robi jak teraz nawet osoby bez alergii mają paranoję ;-)
Alergii unikniesz chyba tylko jak wyeliminujesz alergen

[Gejszalicious]

Napisane przez eve_szogun

Ogólnie trochę jestem przerażona tym co ostatnio czytam na temat uczuleń... Używam semilaca od października 2015 i jestem zachwycona jak do tej pory, czekam właśnie na kolejne kolorki Nie zauważyłam pogorszenia się stanu moich paznokci, może trochę zżółkły , ale u mnie to norma. Chciałabym oczywiście uniknąć reakcji alergicznej, a jednocześnie nie rezygnować z dnia na dzień z hybryd. Między zdjęciem, a założeniem nowych zawsze mam min 1 dzień przerwy (czasowo i z cierpliwości nie daje rady na raz) , zastanawiam się czy robienie dłużej przerwy i nakładanie olejków, kremów czy czegoś co pozwoli mimo wszystko zregenerować trochę płytkę i skórki pomoże w uniknięciu reakcji alergicznej ? Co o tym myślicie ? Macie jakiś swój sposób czy produkty, które polecacie ?

żadne zabiegi nie uchronią nikogo przed reakcją alergiczną jeśli kogoś ma coś uczulić to prędzej czy później to się stanie

[eve_szogun]

Napisane przez tardisgirl60

Dziwne ze semialc nic sobie z tej sprawy nie robi jak teraz nawet osoby bez alergii mają paranoję ;-)
Alergii unikniesz chyba tylko jak wyeliminujesz alergen

Skoro reakcja wychodzi nawet po roku stosowania, to ciężko nie mieć paranoi i jeszcze czytasz i w 99% to właśnie po Semilaku wywala... Coś czuję, że to był mój ostatni zakup od nich.

---------- Dopisano o 14:24 ---------- Poprzedni post napisano o 14:20 ----------

Napisane przez Gejszalicious

żadne zabiegi nie uchronią nikogo przed reakcją alergiczną jeśli kogoś ma coś uczulić to prędzej czy później to się stanie

W sumie to się zgadza, ale warto było zapytać zainwestowałam trochę w te lakiery, kolorki są cudne i półtora tygodnia bez odprysków, ciężko zrezygnować, bo może uczulić, a jednak gdzieś tam w głowie coś puka i stuka

[atlantyda1]

Używam hybryd Semilac mniej więcej od pół roku i teraz pod jednym paznokciem zrobiła mi się jakby opuchlizna, tak jakby ten paznokieć się delikatnie odsunął, nie jest to bolesne, ani nie mam żadnych innych objawów, czy któraś może tez tak miała ? nie jest to bardzo widoczne, ale nie chce, żeby mi się pogorszyło. Nie wiem też czy powstało to przez alergie, czy np. przez jakieś uszkodzenie mechaniczne lub zakażenie bakteryjne. Byłabym wdzięczna za odpowiedz

[redeyes]

Napisane przez atlantyda1

Używam hybryd Semilac mniej więcej od pół roku i teraz pod jednym paznokciem zrobiła mi się jakby opuchlizna, tak jakby ten paznokieć się delikatnie odsunął, nie jest to bolesne, ani nie mam żadnych innych objawów, czy któraś może tez tak miała ? nie jest to bardzo widoczne, ale nie chce, żeby mi się pogorszyło. Nie wiem też czy powstało to przez alergie, czy np. przez jakieś uszkodzenie mechaniczne lub zakażenie bakteryjne. Byłabym wdzięczna za odpowiedz

Przyczyny mogą być różne, żeby rozwiać wątpliwości najlepiej udać się do dermatologa

[tardisgirl60]

Napisane przez eve_szogun

Skoro reakcja wychodzi nawet po roku stosowania, to ciężko nie mieć paranoi i jeszcze czytasz i w 99% to właśnie po Semilaku wywala... Coś czuję, że to był mój ostatni zakup od nich

To chyba już lepiej mieć alergie niż używać semilaca i czekać i za każdym razem malując paznokcie myśleć o tym czy to juz czy jeszcze mam czas. Chociaż ja szczerze przyznam że zanim mi się nie pojawiło to nawet nie wiedziałam o tym masowym uczuleniu wiec ja żyłam w błogiej niewiedzy. A że alergie miałam raczej lekka w porównaniu do innych to chyba jeszcze mi to wyjdzie na dobre