2012-02-16, 20:55 | #31 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 2 097
|
Dot.: Opalanie się mniejszym złem? dot. starzenia skóry
Cytat:
__________________
Szukam i wymienię Kadzidła (z paczulami, skórami, przyprawami, drzewami w tym oudami) |
|
2012-02-16, 22:13 | #32 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 332
|
Dot.: Opalanie się mniejszym złem? dot. starzenia skóry
|
2012-02-17, 07:42 | #33 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 2 097
|
Dot.: Opalanie się mniejszym złem? dot. starzenia skóry
Cytat:
Naprawde nie ma co traktować ciemnej, chropowatej powierzchni betonu czy podobnej powierzchni jako zagrożenia. Woda całosciowo też nie odbija za wiele, tylko te refleksy, jednak one bardziej zagrażają oczom (światło widzialne)
__________________
Szukam i wymienię Kadzidła (z paczulami, skórami, przyprawami, drzewami w tym oudami) |
|
2012-02-17, 10:06 | #34 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
|
Dot.: Opalanie się mniejszym złem? dot. starzenia skóry
Cytat:
Co do starszych ludzi - wyraźną różnicę widzę tylko u osób, które rzeczywiście bardzo intensywnie korzystały ze słońca i to też nie wszystkich. Tyle, że moje doświadczenia są okrojone do najbliższej rodziny (może po prostu dobrze trafiłam w genowej ruletce). Poza tym skóra twarzy i dłoni jest generalnie dość cienka, podatna na starzenie, poza efektami fotostarzenia mamy jeszcze zmarszczki mimiczne itd. Cytat:
|
||
2012-02-17, 14:00 | #35 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 2 097
|
Dot.: Opalanie się mniejszym złem? dot. starzenia skóry
Cytat:
Jasne że nie każdy kontakt ze słońcem to zło, synteza wit. D pod wpływem UVB jest gł. źródłem tej witaminy wiec chociazby z tego powodu warto czasem wyjść latem na parenaście minut na słońce bez filtra, oczywiście rano lub wieczorem. Nie musisz sie filtrować cały rok 5o-tka bo to po prostu nei ma sensu, choć na pewno używanie filtrów z dobrą ochroną anty UVA przedzie korzystne dla wygladu skóry w starszym wieku - patrz zakryte cześci ciała u starszych ludzi w porównaniu do twarzy, karku, szyii, dekoltu i rąk. Zimą w normalnych warunkach wystarczy choćby dobra 15/20-tka, ale z filtrami chroniącymi w zakresie UVA. To znaczy, ze możesz spędzić na dworze 15-20 razy wiecej czasu niz byś mogla bez filtra nie nabierając opalenizny, ale zimą ten czas jest naprawde długi - patrz wykres Czas opalania dla różnych typów skóry i Indeksu UV (pomnóż te kilkadziesiąt minut przez 15-20 a dostaniesz wiecej czasu niż trwa dziń). Nawet PPD 5-8, zazwyczaj wyst. w takich filtrach to juz cos - to w końcu oznacza, że twoja skóra zaabsorbuje 5-8 razy mniej UVA, a przecież nie mało kto spędza na dworze albo przy oknie cały dzień od switu do zmierzchu.
__________________
Szukam i wymienię Kadzidła (z paczulami, skórami, przyprawami, drzewami w tym oudami) Edytowane przez hey Czas edycji: 2012-02-17 o 14:02 |
|
2012-02-17, 16:43 | #36 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 332
|
Dot.: Opalanie się mniejszym złem? dot. starzenia skóry
Ale promieniowanie przenika na ponad 1 metr pod powierzchnię wody, dlatego obowiązkowe jest filtrowanie się podczas kąpieli, bo słońce operuje tak samo jak leżysz na wodzie na materacu jak wtedy, kiedy pływasz i jesteś pod wodą
|
2012-02-17, 20:50 | #37 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
|
Dot.: Opalanie się mniejszym złem? dot. starzenia skóry
"We wszystkim wazny jest umiar we wszystkim skóra na dłoniach jest inna niż na twarzy czy karku, ale wszystkie te miejsca są najbardziej podatne na powstawanie przebarwień słonecznych, czyli najbardziej wyraźnego nadmiaru słońca w ciągu życia, na udach czy wewnętrznych partiach przedramion skóra zawsze jest jaśniejsza, gładsza, mniej pomarszczona i raczej bez przeberwień, prawda?"
No właśnie na własne oczy widziałam tylko na skórze skłonnej do przebarwień, w mojej rodzinie taka występowała u jednej osoby, swoją drogą, mimo wieku całkiem zadbanej, te przebarwienia nie rzucały się w oczy. Jeśli w wieku lat 80 też będę tak wyglądać, to nie będę rozpaczać . Poza tym nikt inny przebarwień ani specjalnie zniszczonej cery nie mam. Przyznam, że w całym spektrum zmian związanych z wiekiem, utracie zębów, demencji starczej itd, te parę zmarszczek wypada dość blado. Mimo wszystko, oczywiście, wolałabym wyglądać możliwie młodo jak najdłużej, oczywiście . Szczególnie właśnie o dłonie się martwię, bo to jeden z najładniejszych fragmentów mojego ciała, tak sądzę. Przemyślę sprawę filtrowania. Jakieś większe zaufanie mam do filtrow fizycznych, miałam nadzieję, że trafię w 10 jeśli chodzi o kosmetyki mineralne i będę miała takie trochę 2 w 1, ale mój pierwszy podkład mineralny, oparty na tlenku cynku, bardzo mnie podrażnił. "Ale promieniowanie przenika na ponad 1 metr pod powierzchnię wody, dlatego obowiązkowe jest filtrowanie się podczas kąpieli, bo słońce operuje tak samo jak leżysz na wodzie na materacu jak wtedy, kiedy pływasz i jesteś pod wodą" W takim razie, jeśli większość promieni słonecznych przenika przez powierzchnię wody, to mniejsza ich ilość się odbija, jeśli dobrze rozumiem. |
2012-02-17, 21:00 | #38 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 332
|
Dot.: Opalanie się mniejszym złem? dot. starzenia skóry
Ale przecież nikt Cię nie namawia do filtrowania! tę decyzję każdy podejmuje sam a jeżeli chodzi o filtry fizyczne, to one akurat są bardzo słabiutkie, jeżeli chodzi o UVA, więc to taki średni wybór moim zdaniem średnie PPD filtrów fizycznych jest chyba w granicach 10, ale to i tak lepsze, niż nic.
Nie potrafię Ci odpowiedzieć, ile dokładnie procent promieni odbija się od wody, ale faktem jest że tak samo można się spalić na skwarkę pływając, jak i będąc narażonym na odbicia. Po prostu ten procent jest wystarczający do tego, żeby zrobić sobie krzywdę bez filtrów W końcu tylko sobie rozmawiamy, nikt nikogo do niczego nie przekonuje. Jeżeli interesuje Cię ta tematyka i chciałabyś bardziej się "przekonać", albo wręcz odwrotnie, to poczytaj sobie wątki filtromaniaczek |
2012-02-17, 22:59 | #39 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
|
Dot.: Opalanie się mniejszym złem? dot. starzenia skóry
"Ale przecież nikt Cię nie namawia do filtrowania! tę decyzję każdy podejmuje sam "
To nie religia (chociaż czytając pewne wątki można odnieść takie wrażenie), tę decyzję podejmujemy nie na wiarę, tylko na podstawie konkretnych danych . I chcę wiedzieć, czy sama sobie nieświadomie nie zrobię jeszcze większej krzywdy, dlatego powstał ten wątek. "Nie potrafię Ci odpowiedzieć, ile dokładnie procent promieni odbija się od wody, ale faktem jest że tak samo można się spalić na skwarkę pływając, jak i będąc narażonym na odbicia. Po prostu ten procent jest wystarczający do tego, żeby zrobić sobie krzywdę bez filtrów" Podejrzewam, że to zależy od kąta padania promieni słonecznych, czasu ekspozycji itd. "W końcu tylko sobie rozmawiamy, nikt nikogo do niczego nie przekonuje. Jeżeli interesuje Cię ta tematyka i chciałabyś bardziej się "przekonać", albo wręcz odwrotnie, to poczytaj sobie wątki filtromaniaczek" Czytałam . Ale też czytam wątki zwątpieniowe, czy wątki na temat ewentualnych skutków ubocznych filtrów, np: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=101392 |
2012-02-18, 07:08 | #40 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 7
|
Dot.: Opalanie się mniejszym złem? dot. starzenia skóry
Dziewczyny to ja mam takie pytanie jako osoba nadzwyczajnie blada, wręcz biała, a nie chcę od razu zakładać nowego wątku Mam bardzo ciemne włosy, zielone oczy i wyglądam jak śmierć Co mam zrobić by zmienić ten stan rzeczy i się opalić? Wiem, że mogę iść na solarium, ale czy to dobre dla tak bladej skóry? Wyszukałam właśnie specyfik OLIMP beta-SOLAR, ale czy to jest dobre? Na jednym forum znalazłam, że dziewczyna prawie od razu zrobiła się brązowa, ale jakoś w to wątpię Niby jem marchewkę, ale to mi nie pomaga, może gdybym jadła tylko marchewkę widać byłoby efekty. Proszę o pomoc, pozdrawiam.
|
2012-02-18, 07:48 | #41 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 12 990
|
Dot.: Opalanie się mniejszym złem? dot. starzenia skóry
Cytat:
SzmaragdowyKotku, jestem w szoku jak napisałaś że Korcz i Gawryluk są w tym samym wieku. Myślałam że Korczowa jest o wiele starsza!
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1117911 |
|
2012-02-18, 08:31 | #42 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 332
|
Dot.: Opalanie się mniejszym złem? dot. starzenia skóry
Cytat:
Zgadzam się z Tobą ja mam właśnie taki typ urody - prawie czarne oczy, ciemne włosy i bardzo jasną skórę, ale mnie się to akurat bardzo podoba. Dodatkowo skóra u takich osób bardzo ciężko się opala i to na dość nieładny, bo szary odcień, no i jesteśmy baaardzo podatne na przebarwienia, więc ja wolę unikać słońca. Na pewno wolałabym spróbować beta karotenu w tabletkach, niż wystawiać się na słońce, wiem, że jak koleżanki brały jakieś tabletki tego typu, to były zadowolone. Wiem, że jedna piła litrowy karton dziennie "Karotki" ale efekty naprawdę było widać gołym okiem! Jak dla mnie Korcz też wygląda na jakieś 50 lat z hakiem! A ona przecież rok temu urodziła trzecie dziecko obie są po 40, żeby było śmieszniej Anna Korcz jest młodsza od Ewy Gawryluk o rok Gawryluk ma 45 lat - rocznik 1967, a Korcz 44 - rocznik 1968. Dlatego właśnie ten wywiad tak bardzo mnie zainteresował, bo róznica w wyglądzie jest jak dla mnie kolosalna! Ja też czytałam zarówno wątki filtromaniacze i zwątpieniowe i mnie akurat te pierwsze bardziej przekonują jakoś im człowiek starszy, tym bardziej na to zwraca uwagę, jak miałam 20 lat to czy będę wyglądać w wieku lat 40 na 41 czy 39 nie interesowało mnie specjalnie, ale jak już się dobija do 40, to problem stał się bardziej realny i namacalny i już robi mi to róznicę wiadomo, nie nalezy popadać w obsesję, ale no do mnie jakoś bardziej to przemawia i jeżeli mówimy o szkodliwości czegokolwiek, to ja w świetle swojej wiedzy bardziej ufam filtrom niż słońcu i tak żaden filtr nie blokuje słońca w 100%, jego skuteczność jest ograniczona czasowo i w zależności od warunków, nie jesteśmy po prostu w stanie odciąć się zupełnie od słońca, wit. D mamy w urozmaiconej diecie, więc ja jednak stawiam na filtry a nie na słońce. Ale jak podkreslam, to tylko i wyłącznie moje osobiste zdanie i nikogo nie chcę do niczego przekonywać.
__________________
[img=https://wizaz.pl/akcje/garnier/images/recenzje/vbaner.png] Edytowane przez SzmaragdowyKotek Czas edycji: 2012-02-18 o 08:52 |
|
2012-02-18, 08:37 | #43 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 12 990
|
Dot.: Opalanie się mniejszym złem? dot. starzenia skóry
Cytat:
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1117911 |
|
2012-02-18, 08:44 | #44 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 332
|
Dot.: Opalanie się mniejszym złem? dot. starzenia skóry
Serio, nawet przed chwilą sprawdzałam daty urodzenia na oficjalnych stronach obu aktorek
__________________
[img=https://wizaz.pl/akcje/garnier/images/recenzje/vbaner.png] |
2012-02-18, 08:48 | #45 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 7
|
Dot.: Opalanie się mniejszym złem? dot. starzenia skóry
Nikt nie zmusza mnie do opalania, ale mam już dość tej bladości... Ile to ja się nasłuchałam na ten temat, że to wygląda nieładnie, niezdrowe itd. Wydaje mi się jednak, że zarówno bladość i jak i opalenizna mogą ładnie wyglądać, tylko nie można popadać w skrajności... Chyba kupię ten OLIMP beta-SOLAR
|
2012-02-18, 09:05 | #46 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 332
|
Dot.: Opalanie się mniejszym złem? dot. starzenia skóry
Cytat:
też siostra mojego męża, żeby daleko nie szukać... jesteśmy prawie w tym samym wieku, a skóra... lata świetlne po prostu - zmarszczka na zmarszce, ale słoneczko obowiązkowo być musi podczas każdego urlopu. No i potem takie skutki picia wódki a skóra zapamiętuje wszystko, niestety i nie lubi, jak ją źle traktujemy i to jest tak, że jak mamy te 30 czy 35 lat, to faktycznie tych długofalowych zmian jeszcze nie widać, ale w okolicach 40 to powiem, że już lawinowo to idzie. Ja też się nasłuchałam od dziecka, że taka jasna, żebym ja "trochę słoneczka złapała" itp. Ale mam nadzieję, ze u nas jeszcze parę lat i naprawdę ta świadomość się coraz bardziej będzie zmieniać - tak jak z papierosami. Jak mówię, ja nikogo nie przekonuję do filtrów, piszę tylko i wyłacznie o tym, jak ja to widzę
__________________
[img=https://wizaz.pl/akcje/garnier/images/recenzje/vbaner.png] Edytowane przez SzmaragdowyKotek Czas edycji: 2012-02-18 o 09:10 |
|
2012-02-18, 09:41 | #47 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
|
Dot.: Opalanie się mniejszym złem? dot. starzenia skóry
RachelW - ja w te wakacje popijałam namiętnie sok z marchwi, do tego odstawiłam filtry. Efekt - baaardzo delikatny, złocisty odcień skóry, ale nie opalałam się jakoś specjalnie, fajne było to, że cała skóra delikatnie zmieniła odcień, nie znoszę śladów po ubraniu, gdy się opalam, te odbite ramiączka bluzki i dekolty, brrr. Niestety, nie na każdego marchewka tak działa, miałam koleżanki, które po piciu soku miały żółte dłonie i okolice ust a sama opalenizna miała nieciekawy, pomarańczowy odcień.
Nad solarium sama się zastanawiam, jedno jest pewne, jeśli się zdecydujesz, przekop internet pod kątem profesjonalnego solarium, bo jeśli źle wybierzesz, możesz sobie tylko zrobić krzywdę. A ludźmi się nie przejmuj . Mnie też od razu wysyłają do lekarza, na szczęście moda na brąz chyba się kończy. Jeśli zdecydujesz się na opalanie, to rób to dla siebie, nie dla innych. A co do Anny Korcz i Ewy Gawryluk - chyba trochę przesadzacie . Moim zdaniem obie panie wyglądają na swoje lata, ale uważam, że obie wyglądają bardzo dobrze. To kwestia konkretnego zdjęcia, makijażu, typu urody i opalenizny, która sama w sobie postarza. Różnica jest, moim zdaniem, niewielka i wcale nie jest powiedziane, że to tylko kwestia słońca. Weźmy np. te dwa zdjęcia, nie wiem, czy są robione w tym samym czasie http://www.fakt.pl/m/Repozytorium.Ob...0879513448.jpg http://i.wp.pl/a/f/film/033/19/74/0227419.jpg Ja tu widzę ładne, zadbane kobiety, które przekroczyły 40. |
2012-02-18, 10:05 | #48 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 332
|
Dot.: Opalanie się mniejszym złem? dot. starzenia skóry
Tylko wiesz, zdjęcie to zdjęcie. Retusz itp. Zobacz chociażby jakiś "Na Wspólnej", gdzie wiem, że występują razem. "Na żywo", że tak powiem, różnica jest ogromna. Jak dla mnie, oczywiście
__________________
[img=https://wizaz.pl/akcje/garnier/images/recenzje/vbaner.png] |
2012-02-18, 10:08 | #49 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
|
Dot.: Opalanie się mniejszym złem? dot. starzenia skóry
Ok, to aż z ciekawości zobaczę "Na Wspólnej" przy okazji .
|
2012-02-18, 15:37 | #50 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 332
|
Dot.: Opalanie się mniejszym złem? dot. starzenia skóry
__________________
[img=https://wizaz.pl/akcje/garnier/images/recenzje/vbaner.png] |
2012-02-20, 14:17 | #51 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
|
Dot.: Opalanie się mniejszym złem? dot. starzenia skóry
Niestety, coś się nie zanosi na żadną okazję, więc postanowiłam uwierzyć Wam na słowo . Być może rzeczywiście ewolucja nie dokończyła dzieła i dając nam jasną skórę, czułą na UVB i produkcję witaminy D, pozostawiła nas bezbronną wobec UVA? A może naszym miejscem miały być plaże w tropikach, a nie pochmurna Polska wtedy UVB ostrzegałoby nas w porę, a chroniłaby nas czekoladowa opalenizna ? Tak czy inaczej, spróbuję się jeszcze raz rozejrzeć za filtrami, ale raczej mineralnymi. Bielenie i błysk mi nie przeszkadza, mam skórę suchą i jasną, więc dla mnie żaden problem, jaki klajster bym na nią nie położyła, to ona to przyjmie . Jakiejś niesamowitej ochrony też nie oczekuję, tyle, żeby nie narażać gołej skóry. Latem i tak raczej zastąpię filtry kapeluszem i ubraniami, jak zwykle, nie wykluczam też ostrożnego korzystania ze słońca czy nawet solarium, chcę tylko wyeliminować bezpośrednie, codzienne i długotrwałe działanie UVA. Jeśli mój zapał nie zblednie, to oczywiście podzielę się wrażeniami . Pozdrawiam wszystkie filtromaniaczki i niefilromaniaczki.
|
2012-02-20, 17:20 | #52 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 332
|
Dot.: Opalanie się mniejszym złem? dot. starzenia skóry
Wiesz, wczoraj akurat oglądałam program "10 lat mniej". Była kobietka, która przez 4 lata mieszkała na Seszelach. Powiem Ci, że pokazywali jej zdjęcia sprzed przeprowadzki, i po tych 4 latach... byłam w szoku...skóra tak zmasakrowana, że szkoda mówić...od razu zaproponowali jej lifting i peelingi chemiczne, bo już nic nie można było mniej inwazyjnego zrobić, a ona miała dopiero 41 lat! Wyglądała na 50 z hakiem, oceniających 100 osób dało jej chyba 55 lat...w ogóle nie rozpoznałabym jej na wcześniejszych zdjęciach, a to tylko 4 lata różnicy... Masz o tyle fajnie, że masz suchą skórę, czyli tak jak mówisz, wszystko przyjmie moja jest raczej tłusta, ale i tak mam swoje perełki, których przepisowy 1 ml na buzię w miarę ładnie się wchłania - bo wiesz, że tyle potrzeba, żeby filtr prawidłowo działał, prawda? Mniejsza ilość (np. połowa tej dawki) drastycznie redukuje skuteczność i to nie o połowę tylko aż 8 razy, tak więc z PPD nie zostaje prawie nic zresztą jako sucharek, wchłoniesz każdą ilość, więc to żaden problem
__________________
[img=https://wizaz.pl/akcje/garnier/images/recenzje/vbaner.png] Edytowane przez SzmaragdowyKotek Czas edycji: 2012-02-20 o 17:21 |
2012-02-20, 17:29 | #53 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
|
Dot.: Opalanie się mniejszym złem? dot. starzenia skóry
A tak na marginesie, ciekawostka, jeśli dobrze rozumiem chodzi o to, że promieniowanie widzialne również powoduje powstawanie wolnych rodników.
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/22318388 Może to też ma coś wspólnego z przypadkiem tej nauczycielki. Co do przepisowej ilości filtra - wiem, wiem . Pozostaje wyszukać jakiś w przyzwoitej cenie i spróbować na sobie. Skrobia moim przyjacielem już od jakiegoś czasu , więc o stronę techniczną się nie martwię, bardziej o mój zapał i o ewentualne efekty, ale filtry fizyczne wydają mi się być w miarę bezpieczne, ponadto są stabilne, nie gryzą się z innymi kosmetykami itd, stąd mój wybór. |
2012-02-20, 21:25 | #54 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 332
|
Dot.: Opalanie się mniejszym złem? dot. starzenia skóry
Tak czy inaczej naprawdę zazdroszczę Ci suchej skóry tak pod kątem filtrów własnie
__________________
[img=https://wizaz.pl/akcje/garnier/images/recenzje/vbaner.png] |
2012-02-22, 11:38 | #55 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
|
Dot.: Opalanie się mniejszym złem? dot. starzenia skóry
No tak, pod kątem filtrów to nawet dobrze , chociaż tak ogólnie to rożnie bywa . Podobno tłusta skóra wolniej się starzeje . Ostatnio używam zwykłej Nivei albo Bambino, więc chyba filtry mi nie straszne. Mimo wszystko dalej się zastanawiam :P. Ta witamina D mnie jednak martwi, ostatnio dużo czytam i na temat filtrów, i na temat słońca, wysoki poziom witaminy D to świetna profilaktyka nawet chorób autoimmunologicznych czy próchnicy, o nowotworach nie wspominając. Z drugiej strony ktoś musi się poświęcić dla dobra nauki .
Tak czy inaczej, zostawiając moje niezdecydowanie filtrowe, piszę z jeszcze jedną ciekawostką, która przeczy temu linkowi, który podałam wyżej: http://www.tristarsolar.eu/home/oferta/57/0 niestety nie mam pojęcia, ile w tym prawdy, w każdym razie tutaj stosuje się światło widzialne w celu stymulacji produkcji kolagenu. |
2012-02-22, 21:24 | #56 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 332
|
Dot.: Opalanie się mniejszym złem? dot. starzenia skóry
Oglądałam program na ten temat, był całkiem niedawno dr Ambroziak - dermatolog i inni dermatolodzy baaardzo krytycznie się wypowiadali na ten temat. Konkluzja - albo kolagen albo solarium, cos takiego jak "solarium kolagenowe" to kompletna bzdura" zauważ, że piszą sprytnie, że solarium nie ma promieniowanie UVB - generalnie żadne solarium go nie ma, natomiast nie piszą, ze jest to takie samo UVA jak w zwykłych solariach. Dermatolodzy bardzo przestrzegali przed takimi wynalazkami. No i coś Ty się tak uparła na tę witaminę D? chyba tak źle się nie odżywiasz, naprawdę przy zbilansowanej diecie nie ma żadnego problemu, żeby mieć określoną porcję witaminki dziennie to już nie czasy wojny i głodu
__________________
[img=https://wizaz.pl/akcje/garnier/images/recenzje/vbaner.png] |
2012-02-22, 23:01 | #57 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
|
Dot.: Opalanie się mniejszym złem? dot. starzenia skóry
Nie, nie, te lampy kolagenowe wcale nie emitują UV. Natomiast często są montowane wraz ze zwykłymi lampami solaryjnymi, wtedy lampy UV włączają się tylko na jakiś czas i to ma dawać takie 2 w 1. Ale można też wcale ich nie zapalać, ani nawet nie montować. Podobno w Niemczech takie solaria kolagenowe (bez UV) są dość popularne, chociaż sama wieki w Niemczech nie byłam, więc nie wiem. W każdym razie interesuje mnie ten domniemany efekt produkcji kolagenu pod wpływem światła widzialnego .
A co do witaminy D - skutki niedoboru mogą być tragiczne, więc nic dziwnego, że mnie to martwi, nawet bardziej, niż zmarszczki i przebarwienia . Podobno nawet Eskimosom na ich rybnej diecie się nie udaje, zresztą niektóre osoby źle ją wchłaniają z pożywienia. http://www.dobrametoda.com/ARTYKULY/...klinicznej.pdf Żeby być uczciwym - na naszej szerokości zimą tego UVB i tak jest za mało, więc filtrowanie specjalnie nam raczej nie zaszkodzi. Ale nie wiem, czy dobrze robimy tak bardzo unikając słońca. |
2012-02-23, 20:07 | #58 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: tam gdzie nie sięga wzrok;)
Wiadomości: 1 818
|
Dot.: Opalanie się mniejszym złem? dot. starzenia skóry
Wg mnie lepiej nie przesadzać z filtrami. Ja postanowiłam porzucić filtrowanie, gdy tylko uporam się z kuracją kwasami/retinoidami. Nie warto się tak męczyć dla dodatkowych paru lat bez zmarszczek. Mam tłustą cerę, a każdy filtr ją zapycha; aż czuję, że skóra nie oddycha, tylko się pod nim dusi. Większość z nich jest także tłusta, bieląca i lepiąca się. Nie na wszystkich makeup ładnie wygląda.
Póki co powykańczam te filtry, co mam, albo w ogóle niech dotrwają do lata - wtedy będę się zabezpieczać . |
2012-02-24, 10:26 | #59 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
|
Dot.: Opalanie się mniejszym złem? dot. starzenia skóry
Prettysimple - jeśli używałaś filtrów przez dłuższy czas, to podobno najlepiej odstawiać je stopniowo (jak już skończysz z kwasami, oczywiście), np. nakładać coraz cieńszą warstwę, smarować co drugi dzień czy coś w tym stylu, żeby skóra miała czas znów się przyzwyczaić do normalnych warunków. Tego też się trochę boję w codziennym filtrowaniu, że potem nawet przypadkowy kontakt ze słońcem skórze zaszkodzi, chociaż nie mam żadnych konkretnych danych potwierdzających tę teorię.
Wypatrzyłam fajny filtr mineralny - Ziajkę SPF 30 https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...a-ochrona.html ale nie ma ani słowa o PPD (podejrzewam, że można to jakoś obliczyć, zresztą cudów się tu nie zrobi, jeśli to filtr mineralny). Przy okazji znalazłam taką stronę z tabelką o % niektórych filtrów w kosmetykach: http://mediweb.pl/beauty/wyswietl_vad.php?id=966 - te niewielkie stężenia trochę mnie uspokoiły, może niepotrzebnie tak się filtrów chemicznych boję, tym bardziej, że nigdy źle na nie nie reagowałam. Pewnie kupię na lato albo w góry. |
2012-03-01, 22:27 | #60 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 6
|
Dot.: Opalanie się mniejszym złem? dot. starzenia skóry
witam!
Nie wierzę w to, że używanie filtrów i unikanie słońca jest takie fajne. Przecież większość filtrów to czysta chemia!!! Znam takie osoby co mają skóry tak białe, że nic w tym nie widzę atrakcyjnego. Według mnie trzeba mieć po prostu umiar w opalaniu, czy to na słońcu czy w solarium, każda przesada jest zagrożeniem. Opalam się na mocny brąz od lat. Ostatnie lata mniej się opalam, ale wiele lat wystawiałam się do opalania. Dorobiłam się przebarwień, więc twarzy już nie opalam, a poza tym mam po słońcu problemy z cerą. W tym roku kończę 39 lat i wyglądam na 10 mniej, może dlatego, że jestem nie wysoką osobą i bardzo dbam o cerę. Znam osoby, które nigdy się nie opalają i wyglądają na starsze. Po prostu chodzi o to, że każdy na proces opalania czy starzenia inaczej reaguje. Według mnie, nic tak człowieka nie postarza jak zmartwienia, stresy i choroby. No i geny! Geny - wiadomo wszystkie gwiazdy mają dobre geny temu się nie starzeją, a nawet dzięki nim, nagle niespodzianie młodo wygladają! he he ! Mam zamiar dalej się opalać, oczywiście nie regularnie i nie cały rok, tylko w sezonie! Zalecam zdrowy rozsądek!! |
Nowe wątki na forum Biochemia kosmetyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:04.