Zabieg Cosmelan - Pamiętnik

[pannazmokraglowa]

Napisane przez _kapryska_

Kudłaczku - gdzie tak tanio dostałas Cosmelan?

Afa
- czy w okresie stosowania cosmelanu2 można wykonywać mikrodermabrazję?- z tego co mi wiadomo nie stosuje sie przed samym zabiegiem ( maska 1) około 2-3 tygodni zadnych zabiegów złuszczających i tak samo jest podczas stosowania cosmelanu 2 . Czyli w trakcie i po zakończeniu kuracji jakieś 2 tyg nie decyduj się na inne peelingi itp. .
Ja miałam po 1szym stosowaniu Cosmelanu 2 krem wybielający - ale o tym juz pisałam kiedys...

pannazmokraglowa hahaha - może przeczytają to producenci( przez tłumacza i zaproponuja nam choć małe rólki do promocji - to byłoby ciekawe doświadczenie- w zamian gratis wszelkie zabiegi i kosmetyki hehhe

Ma sie rozumiec ,ze gratis wszelkie zabiegi.Wtedy moglabym nawet pracowac dla producentow charytatywnie.
No wlasnie,w zwiazku z tym kremem wybielajacym,bo widze,ze kuracja u Ciebie Kaprysko,byla podobna jak u mnie.Tez mialam najpierw Cosmelan1+2,potem Thiospot,teraz znowu Cosmelan2(na wlasne zyczenie),ale 2x w tygodniu.Chcialam wlasciwie przejsc na 3x,ale stwierdzilam,ze 2x w tygodniu luszczenie mi wystarczy.Kiedys czytalam tu na forum,ze nie powinno sie w trakcie stosowania maski dodadkowo stosowac kremow wybielajacych,ale to chyba przy standardowym stosowaniu Cosmelanu.A pisze o tym,bo chcialabym ze 2x w tygodniu (tzn.nie w tych dniach kiedy jestem po masce i kiedy sie luszcze),nalozyc sobie Thiospot.Myslisz,ze to glupi pomysl?

[_kapryska_]

Napisane przez pannazmokraglowa

Ma sie rozumiec ,ze gratis wszelkie zabiegi.Wtedy moglabym nawet pracowac dla producentow charytatywnie.
No wlasnie,w zwiazku z tym kremem wybielajacym,bo widze,ze kuracja u Ciebie Kaprysko,byla podobna jak u mnie.Tez mialam najpierw Cosmelan1+2,potem Thiospot,teraz znowu Cosmelan2(na wlasne zyczenie),ale 2x w tygodniu.Chcialam wlasciwie przejsc na 3x,ale stwierdzilam,ze 2x w tygodniu luszczenie mi wystarczy.Kiedys czytalam tu na forum,ze nie powinno sie w trakcie stosowania maski dodadkowo stosowac kremow wybielajacych,ale to chyba przy standardowym stosowaniu Cosmelanu.A pisze o tym,bo chcialabym ze 2x w tygodniu (tzn.nie w tych dniach kiedy jestem po masce i kiedy sie luszcze),nalozyc sobie Thiospot.Myslisz,ze to glupi pomysl?

Nie wiem do jakiej kategorii zaliczyc ten pomysł - czy dobrze czy źle. Moja kosmetolog powiedziała,żeby tak nie robić i ja się tego trzymam. Pod koniec tyg. planuję przerwać kuracje cosmelanem na jakies 10 dni, aby się nie luszczyc 29.09 hehhe- ślub brata

[Anka08]

Moll_y i Afa dziękuje za pomoc.

Na 100% skorzystam.

[mysia30]

Witajcie dziewczyny. Przebrnełam przez watek "Cosmelan...", ponieważ wybieram sie za miesiąc na ten zabieg. Jestem umówiona w Sharleyu w Warszawie. Przeszłam juz konsultację lekarską, ale zdziwiła mnie jedna rzecz, o której wspomniał ten lekarz. Mianowicie, on ma mi nałożyć cosmelan i ... każe mi iść tak do domu. Czy to normalne, żebym z tym na twarzy szła po ulicy? A mieszkam naprawdę daleko od tego miejsca. Nie powinien mi tego sam zmyć??? Bo ja się chyba uprę i nie ruszę się spod jego gabinetu, dopóki mi tego z twarzy nie zdejmie. Trudno, jestem gotowa tkwić tam nawet 6 godzin. Co myślicie na ten temat?
Acha, zabieg ma mnie kosztować 1200 zł, kremy muszę kupic osobno. Pozdrawiam!

[Kudłaczek]

Witajcie dziewczynki

Cosmelan 2 zamówiłam u Pani Dermatolog z Wrocławia, u której robiłam zabieg. To jest normalna cena kremu u mojej lekarki

Pozdrawiam

[_kapryska_]

Kudłaczku to bardzo dobra cena
Ja zapłaciłam 550 zł u swojej hmm

Mysia30- tak to jest normalne ,ze trzeba iść z tym do domu- może ktoś po Ciebie przyjechać lub możesz zamówic taxi

[ulalala]

Hejka Dziewczynki!! Ja juz od piątku jestem w Polsce ale dopiero dziś udało mi się uruchomić internet ... Mam thiospot ale brat kazał mi sie wstrzymać gdyż zaopatrzył mnie w Shiseido White Lucency tonic, serum to sie teraz tym smaruje i czekam na efekty...aha jutro ide na kwasy owocowe do kosmetyczki....zoba czymy co sie bedzie dzialo. Jeszcze jedno próbowałam maximum cover z Estee Lauder ...nie podobał mi sie efekt, nie pokrył dokładnie plam a efekt taki jakbym sie pudrem sypkim za mocno wypudrowała podobno jest dobry podkład z chanel pro lumiere wypróbuje w czwartek to dam znac.. pozdrawaim

[mysia30]

_kapryska_ serdeczne dzięki za informację. Powiedz mi jeszcze, jaki kolor jest tej maski?

[Zuzanna385]

Cześć.
Kudłaczku mam prośbę, czy możesz podać podać adres i nr telefonu, do Twojej Pani dermatolog. Kończy mi się właśnie Cosmelan 2, a u mojej lekarki w Sopocie kosztuje 600zł!!!!!!!!! Może akurat lekarka zgodzi się wysłać przez kuriera. Z góry dziękuję za namiary. Zuza

[pannazmokraglowa]

Napisane przez mysia30

Witajcie dziewczyny. Przebrnełam przez watek "Cosmelan...", ponieważ wybieram sie za miesiąc na ten zabieg. Jestem umówiona w Sharleyu w Warszawie. Przeszłam juz konsultację lekarską, ale zdziwiła mnie jedna rzecz, o której wspomniał ten lekarz. Mianowicie, on ma mi nałożyć cosmelan i ... każe mi iść tak do domu. Czy to normalne, żebym z tym na twarzy szła po ulicy? A mieszkam naprawdę daleko od tego miejsca. Nie powinien mi tego sam zmyć??? Bo ja się chyba uprę i nie ruszę się spod jego gabinetu, dopóki mi tego z twarzy nie zdejmie. Trudno, jestem gotowa tkwić tam nawet 6 godzin. Co myślicie na ten temat?
Acha, zabieg ma mnie kosztować 1200 zł, kremy muszę kupic osobno. Pozdrawiam!

Mysia! Ta maska jest koloru musztardowego,na upartego wyglada jak podklad,smialo mozesz z tym isc po ulicy i nikt nie zwroci na Ciebie wiekszej uwagi.No chyba,ze spotkasz swoja "wscibska kolezanke" i ona Ci powie,ze chyba zle sobie rozsmarowalas podklad(ale mowie tylko o tych naszych "serdecznych " kolezankach,ktore przygladaja Ci sie tak dlugo,az cos znajda na Twojej twarzy nieodpowiedniego).Ja nieraz lazilam po ulicy z Cosmelanem,bylam u dentysty,no i np. w Wlk.Piatek w kietniu w kosciele.I to nie jest tak,ze mi kompletnie nie zalezy na tym jak wygladam.Wczesniej po zabiegach oczyszczania u kosmetyczki,nakladalam sobie jakis podklad po kryjomu,bo oczywiscie zabraniala mi cokolwiek nakladac.Do domu szlam okrezna droga.Wierz mi ta maska ma ladny kolor.Powodzenia!

[Afa]

Dziewczyny
Piszecie czasami, że zaobserwowałyście po pewnym niedługim okresie od maski cosmelan1 - nagłe, ale chwilowe pogorszenie cery. Czym ono się u Was objawiało?
Ja juz wcale nie mam plam. Jestem 2 tydognie i 2 dni od maski. Między 1ym a 2gim tygodniem cera była bez ani jednej krostki, a teraz pojawiły się lekkie niedoskonałości. Ciekawi mnie czy to tylko taki efekt u mnie czy też tak miałyście.
Buźka

[mysia30]

Pannazmokraglowa, bardzo jestem Ci wdzieczna za wyczerpującą odpowiedź! Rozwiałaś wszystkie moje wątpliwości. Tego mi było potrzeba! Pozdrawiam!

[moll_y]

Napisane przez pannazmokraglowa

Mysia! Ta maska jest koloru musztardowego,na upartego wyglada jak podklad,smialo mozesz z tym isc po ulicy i nikt nie zwroci na Ciebie wiekszej uwagi.No chyba,ze spotkasz swoja "wscibska kolezanke" i ona Ci powie,ze chyba zle sobie rozsmarowalas podklad(ale mowie tylko o tych naszych "serdecznych " kolezankach,ktore przygladaja Ci sie tak dlugo,az cos znajda na Twojej twarzy nieodpowiedniego).Ja nieraz lazilam po ulicy z Cosmelanem,bylam u dentysty,no i np. w Wlk.Piatek w kietniu w kosciele.I to nie jest tak,ze mi kompletnie nie zalezy na tym jak wygladam.Wczesniej po zabiegach oczyszczania u kosmetyczki,nakladalam sobie jakis podklad po kryjomu,bo oczywiscie zabraniala mi cokolwiek nakladac.Do domu szlam okrezna droga.Wierz mi ta maska ma ladny kolor.Powodzenia!

Pannazmokraglowa...u dentysty i w kosciele.. ale dalas czadu!
no nie moge..!
umarlam ze smiechu przez Ciebie

[_kapryska_]

Mysia dokladnie tak jak napisala pannazmokraglowa- ja mialam opory i mnie odwiózl brat do domku

[moll_y]

Napisane przez ulalala

Hejka Dziewczynki!! Ja juz od piątku jestem w Polsce ale dopiero dziś udało mi się uruchomić internet ... Mam thiospot ale brat kazał mi sie wstrzymać gdyż zaopatrzył mnie w Shiseido White Lucency tonic, serum to sie teraz tym smaruje i czekam na efekty...aha jutro ide na kwasy owocowe do kosmetyczki....zoba czymy co sie bedzie dzialo. Jeszcze jedno próbowałam maximum cover z Estee Lauder ...nie podobał mi sie efekt, nie pokrył dokładnie plam a efekt taki jakbym sie pudrem sypkim za mocno wypudrowała podobno jest dobry podkład z chanel pro lumiere wypróbuje w czwartek to dam znac.. pozdrawaim

Ulala - dziek's za przetestowanie Maximum Cover szkoda ze nie okazal sie jednak cudem ..a takie nadzieje w nim pokladalam (no powiedzmy sobie szczerze juz teraz to mi wystarczy CM F. )
Probowalam White Lucency serum w 2005r i byl to jeden z moich pierwszych preparatow na przebarwienia (chociaz wtedy jeszcze plamkami sie za bardzo nie przejmowalam..) i niestety po zuzyciu prawie calej tubki nie zauwazylam zadnych efektow, inaczej bylo z Thiospotem po ktory rzeczywiscie widzialam zmiany ale ale - tak jak pisza dziewczyny - kazda z nas jest inna, ma inna cere, inne podloze powstalych przebarwien i to co dla jednej okazalo sie niewypalem dla drugiej moze okazac sie miracle-m tak wiec zycze powodzenia z White L.
pozdrawiam

[pannazmokraglowa]

Napisane przez Afa

Dziewczyny
Piszecie czasami, że zaobserwowałyście po pewnym niedługim okresie od maski cosmelan1 - nagłe, ale chwilowe pogorszenie cery. Czym ono się u Was objawiało?
Ja juz wcale nie mam plam. Jestem 2 tydognie i 2 dni od maski. Między 1ym a 2gim tygodniem cera była bez ani jednej krostki, a teraz pojawiły się lekkie niedoskonałości. Ciekawi mnie czy to tylko taki efekt u mnie czy też tak miałyście.
Buźka

Afa! Dwa tygodnie? Daj Twojej skorze troche wiecej czasu...Masz cere tlusta,prawda? Nie pamietam jak dlugo trwalo u mnie to oczyszczanie cery,ale wszystko bedzie dobrze,tylko uzbroj sie w cierpliwosc.U mnie moje przetluszczanie sie twarzy ma na 100% podloze hormonalne.Nie jest tak przypadkiem i u Ciebie? Moze akurat jestes w takim dniu cyklu miesiaczkowego,kiedy to odzwierciedla sie na Twojej twarzyczce.Bylas juz bez krostki,a teraz hormony Cie bombarduja,a potem znowu bedzie dobrze.Oczywiscie nie wiem Afa jak jest u Ciebie,mowie na swoim przykladzie.Tak bylo dopoki mi sie cera nie oczyscila,teraz mnie juz takie cudenka nie zaskakuja,aczkolwiek przy miesiaczce obserwuje oslabienie organizmu i wtedy niestety czesto pojawia mi sie opryszczka.

Afa! Po prostu poczekaj!

To co nie mam testowac juz tego podkladu Maximum Cover? Moze wezme tylko probke.

[AgaZ]

Tak jak obiecałam, zabawię się w króliczka i zastosuję tylko metodę naturalną - BURACZKI
Nie stosowałam niczego na wybielanie. Dzisiaj wypiłam pierwszą szklankę soku z buraków ( jest dość mdły, ale spodziewałam się czegoś gorszego )
Zrobię dzisiaj zdjęcia moich przebarwień, a za miesiąc zrobię porównanie.

[sylwiani]

Napisane przez AgaZ

Tak jak obiecałam, zabawię się w króliczka i zastosuję tylko metodę naturalną - BURACZKI
Nie stosowałam niczego na wybielanie. Dzisiaj wypiłam pierwszą szklankę soku z buraków ( jest dość mdły, ale spodziewałam się czegoś gorszego )
Zrobię dzisiaj zdjęcia moich przebarwień, a za miesiąc zrobię porównanie.

to ja trzymam za Ciebie kciuki

[pannazmokraglowa]

Napisane przez sylwiani

to ja trzymam za Ciebie kciuki

Niezle motto Sylwiani.

Zapomnialam podziekowac za rade Kaprysko,oczywiscie poddalam sie Twojej sugestii i nie eksperymentuje laczenia Cosmelanu z Thiospotem.

[_kapryska_]

pannazmokraglowa- jeśli mogę pomóc, to z przyjemnością
Krem mozesz zastosować wtedy, gdy skończysz z cosmelanem.
A'propos- stosuje cosmelan codziennie na noc i musze przyznac ,że nie ma juz takich zluszczeń- jedynie troszke na najbardziej delikatnych miejscach.
Jestem od dzis na zw. lekar. i sprobuje jutro i w czwartek posmarowac sie na dzien i na noc. A od piatku przerwa - tak jak pisałam.
Caluski

[kostuszka]

Cześć!! mam pytanie do moll_y. pisałaś kiedyś, że używasz kremu lierac mat-chrono. Zastanawiam się nad jego kupnem a to troche drogi wydatek więc chciałam zapytać jak działa? czy dobrze matuje i nawilża skórę. próbowałam dostać jakieś próbki ale wszędzie gdzie pytam podobno się skończyły. z góry wielkie dzięki za odpowiedz

[pannazmokraglowa]

Napisane przez _kapryska_

pannazmokraglowa- jeśli mogę pomóc, to z przyjemnością
Krem mozesz zastosować wtedy, gdy skończysz z cosmelanem.
A'propos- stosuje cosmelan codziennie na noc i musze przyznac ,że nie ma juz takich zluszczeń- jedynie troszke na najbardziej delikatnych miejscach.
Jestem od dzis na zw. lekar. i sprobuje jutro i w czwartek posmarowac sie na dzien i na noc. A od piatku przerwa - tak jak pisałam.
Caluski

No to zaprawilas swoja skore,ho,ho....Zgad za sie,jak ja stosowalam swego czasu cosmelan codziennie,tez mi sie skora tak intensywnie nie luszczyla.Jednak teraz sie na to nie pisze,max bede stosowac maske 3x w tygodniu,ale ja skolei wydluzam sobie czas aplikacji i tez jest niezle.Teraz to juz stosuje 6-8 godzin,na drugi dzien jestem lekko czerwona.Szczerze Ci powiem,zalezy mi tez na tym, by maskistarczylo na dlugi czas( trzymam ja w lodowce).Stosuje ja bardziej w celu potrzymania efektu gladkiej skory. Chcialabym zawsze wygladac tak jak teraz,ewentualnie piekniej (naprawde zaczynam byc prozna).Obawiam sie jednak,ze po zaprzestaniu kuracji Cosmelanem,moje przetluszczanie sie skory powroci.Hm....wtedy pomysle o ....Cosmelanie(znowu)?, nie....no chyba o jakis kwasach.....
Milej zabawy na weselu Kaprysko!

[moll_y]

Napisane przez kostuszka

Cześć!! mam pytanie do moll_y. pisałaś kiedyś, że używasz kremu lierac mat-chrono. Zastanawiam się nad jego kupnem a to troche drogi wydatek więc chciałam zapytać jak działa? czy dobrze matuje i nawilża skórę. próbowałam dostać jakieś próbki ale wszędzie gdzie pytam podobno się skończyły. z góry wielkie dzięki za odpowiedz

Kostuszka witaj na forum krem Mat-chrono przeznaczony jest na noc do skory tlustej (ja mam mieszana;kiedys normalna ) ja go kupilam w pospiechu bedac na wyjezdzie i dopiero na drugi dzien zerknelam na opis na pudelku, uzywam go wiec czasem na noc i rano skora jest wypoczeta i gladka natomiast na dzien (jako swietna baza pod filtry) kupilam z tej samej serii emulsje Mat-chrono i stosuje codziennie i jestem zakochana w tym kosmetyku poniewaz swietnie wygladzil mi buzie (pewnie jest to rowniez zasluga cosmel2 ktorego uzywam 2 razy w tyg) emulsja absolutnie mnie nie zapchala, przeciwnie - drobne niedoskonalosci poznikaly, moim zdaniem dobrze nawilza i co najwazniejsze - nie wysusza skory kosmetyk jest swietny ale nie bardzo wydajny niestety uzywam go od miesiaca i opakowanie (z pompka) 40ml juz mi sie konczy a wczoraj wlasnie trafilam na promocje w aptece i zakupilam juz na zapas kolejne opakowanie z 5% znizka. Mam nadzieje ze moja wyczerpujaca (uff) odpowiedz pomoze Ci zdecydowac pozdrawiam

P.S rowniez wczoraj dostalam w sephorze probke nowego serum esteé lauder 'Idealist Pore Minimizing' i dziewczyna powiedziala ze wszystkie jej kolezanki sa zachwycone jego dzialaniem; jutro go wyprobuje i napisze jak sie sprawdza ;-D

[_kapryska_]

pannazmokraglowa- chyba masz rację,ze przez codzienne stosowanie, ale pamietam za 1szym razem stosowalam cosmelan dość grubą wartwę ( myslalam,ze szybciej znikną hehhe), teraz bardzo cieniutko i tez mam nadzieje ,ze wysarczy na długo ( oczywiscie krem ). Najważniejsze do wesela brata , a pozniej bede jakos sobie radzic
Mam suchą cere i jedyny uszczerbek, ktory wczoraj zauwazylam ( zmartwil mnie troche;( ) , to w 3ch miejscach pękniete na dł. mm- do 2ch mm naczynia krwionosne na policzkach.
hmm- a moze to nie od tego

aaa no i zyczę oczywiście efektu przepięknej cery przez calusi czas.

Pzdr for all

[figula]

No , i nadszedł czas mojego ujawnienia.
Poddałam się zabiegowi cosmelan1 31 sierpnia.Aktualnie jestem w połowie 3-ciego tygodnia. Moja psychika cierpi okrutnie. Przeszłam przez żar na twarzy, popękaną brodę, piekielne pieczenie, obrzydliwie różowe zabarwienie (prosiaczek). Mam dosyć!!!
Maskę cos.1 trzymałam 8 godzin. Nie dałam rady smarować się cosm.2 w 1-szym tygodniu 3 x. Konsultowałam z lekarzem każde odstawienie cosm.2. Teraz powinnam smarować twarz tylko wieczorem, ale też bywa z tym różnie,np.przedwczoraj nie posmarowałam się, bo twarz mi "płonęła".
Dużo dało mi zaglądanie do tego PAMIĘTNIKA- mowa o podtrzymaniu mnie na duchu.
Plamy miałam(nie mam już ich!!!!) na czole-zakola, kości policzkowe + policzki, nad górną wargą. Po plamach nie ma śladu, ale nie mam gwarancji,że nie wrócą.... Nie dam rady poddać się kolejnej ewentualnej takiej kuracji. Czekam kiedy minie ten 4-ty tydzień,aby coraz żadziej smarować się cosm.2
Za zabieg zapłaciłam 1500,-(w cenie cosm.2 i hydro-nie skuteczne w moim przypadku!!!! ratował mnie Bepnathen i Bepanthen plus).
Buraki zaczęłam pić,ale odstawiłam ,bo choroba-ból gardła i katar- zwaliła mnie lekko z nóg.Będę piła sok co jakiś czas,żeby utrudnić powstawanie przebarwień,z którymi żyłam 14 lat!!!!!
To tyle na dzisiaj tych moich zwierzeń.Odezwę się jeszcze.

Pozdrawiam.Chyba jestem najstarsza w tym PAMIĘTNIKU

[Afa]

Witajcie Cosmelanowiczki

Byłam dzisiaj na wizycie kontrolnej po zabiegu (jestem 2,5 tygodnia po). Pani dermatolog była bardzo zadowolona z efektu. Kilka razy powtarzała, że jest super i że plamy zniknęły Po stosowaniu cosmelanu2 przez 2,5 tygodnia systemem: 2 razy dziennie w ciągu tygodnia, 3 razy dziennie w weekendy - w każdym przypadku po 2 godziny, zaproponowała mi teraz przejście na stosowanie cosmelanu 2 razy dziennie po 1 godzinie. Mam tak stosować przez 3 tygodnie. Zamówiłam dodatkowe opakowanie cosmelanu2 i poinformowała mnie, że jego koszt to czterysta parę złotych. 26.08 odbiorę to powiem Wam dokładnie ile.

Co do mikrodermabrazji, powiedziała, że za 1,5 tygodnia można już ją robić, a wągry są bardziej widoczne, bo poporostu cera jest taka wygładzona i odnowiona, ze każda zmiana jest teraz widoczna.

Serdecznie Wam Ją polecam.

Buźka

[Afa]

.... oczywiście 26.09, a nie 26.08 tak ten czas szybko leci, że miesięcy już nie rozróżniam

[moll_y]

Napisane przez Afa

.... oczywiście 26.09, a nie 26.08 tak ten czas szybko leci, że miesięcy już nie rozróżniam

Afa - zawsze mozesz zrobic korekte edytujac swoj post (to bardzo pomocne) super ze pozbylas sie plamek, ee napewno nie wroca nie martw sie na zapas tylko ciesz sie ladna buzka

Figula - witamy na forum ach...piszesz o wieku, wiesz ja mam 31 i od 2 lat juz przechodze kryzys 30-latki, coz to za glupi wiek wogole sie nie czuje w tej 30-tce wrrr...! czasu niestety nie da sie zatrzymac ale osobiscie w duchu licze na to ze zanim wyjda mi zmarszczki to na rynku dostepny juz bedzie eliksir mlodosci

Pannazmokraglowa - nalozylam dzis cosm2 na godzine tylko (zamierzalam na 2) bo po uplywie 50min twarz zaczela mnie okropnie piec wiec musialam ugasic ten ogien i zmylam odczekawszy jeszcze 10min (..z nadzieja ze ogien ustapi ale nic z tego)
Powiedz jak dlugo zamierzasz uzywac cosm2 w formie maski(?)
Po zmyciu micelem Vichy nalozylam (jak poprzednio) alantan plus i umieram z ciekawosci zastanawiajac sie czy jutro obudze sie jako Pocahontas czy tez jako BladaTwarz wszystkie dziewczyny cieplutko pozdrawiam, milych snow

[evelina.00]

Witam Was Plamiaste

Rzadko piszę ale śledzę wątek codziennie. Obserwuje Wasze postępy wybielania Cosmelenem i sama się nad nim zastanawiam.
Jak się zdecyduję to wybiorę taką metodę jak Moll-y.
Moll_y chyba już pozbyłaś się wszystkiego i jak dobrze zrozumialam stosujesz tylko C2 jako maske 2 razy w tygodniu po 1 godzinie?
Drogi trochę ten Cosmelan2 ale może sie zdecyduję.
Obecnie od lipca stodsuję HQ Neostrady jest całkiem dobrze (najlepszy preparat jaki używałam a była tego cała apteka). Niestety muszę dodatkowo dbać o naczynka bo na policzkach bardziej prześwitują przez skórę. Myślę ze to po tej Neostradzie się podrażniły.
Powiedzcie jak Cosmelan wpływa na naczynka, czy je podrażnia? Boję się zeby nie popękały.
Miałam zamykane naczynko na policzku i niestety po laserze została mi blizna oczywiście z przebarwieniem. Kosmetyczka za głeboko wypaliła, dlatego teraz się boję zeby nic nie popękało.

[pannazmokraglowa]

Napisane przez figula

No , i nadszedł czas mojego ujawnienia.
Poddałam się zabiegowi cosmelan1 31 sierpnia.Aktualnie jestem w połowie 3-ciego tygodnia. Moja psychika cierpi okrutnie. Przeszłam przez żar na twarzy, popękaną brodę, piekielne pieczenie, obrzydliwie różowe zabarwienie (prosiaczek). Mam dosyć!!!
Maskę cos.1 trzymałam 8 godzin. Nie dałam rady smarować się cosm.2 w 1-szym tygodniu 3 x. Konsultowałam z lekarzem każde odstawienie cosm.2. Teraz powinnam smarować twarz tylko wieczorem, ale też bywa z tym różnie,np.przedwczoraj nie posmarowałam się, bo twarz mi "płonęła".
Dużo dało mi zaglądanie do tego PAMIĘTNIKA- mowa o podtrzymaniu mnie na duchu.
Plamy miałam(nie mam już ich!!!!) na czole-zakola, kości policzkowe + policzki, nad górną wargą. Po plamach nie ma śladu, ale nie mam gwarancji,że nie wrócą.... Nie dam rady poddać się kolejnej ewentualnej takiej kuracji. Czekam kiedy minie ten 4-ty tydzień,aby coraz żadziej smarować się cosm.2
Za zabieg zapłaciłam 1500,-(w cenie cosm.2 i hydro-nie skuteczne w moim przypadku!!!! ratował mnie Bepnathen i Bepanthen plus).
Buraki zaczęłam pić,ale odstawiłam ,bo choroba-ból gardła i katar- zwaliła mnie lekko z nóg.Będę piła sok co jakiś czas,żeby utrudnić powstawanie przebarwień,z którymi żyłam 14 lat!!!!!
To tyle na dzisiaj tych moich zwierzeń.Odezwę się jeszcze.

Pozdrawiam.Chyba jestem najstarsza w tym PAMIĘTNIKU

Figula! Kieda przeczytalam Twoj post, jakbym widziala siebie w kwietniu, kiedy pierwszy raz nalozylam Cosmelan. Przez 4 tygodnie "plonelam", czytalam ten Pamietnik i myslalm ,ze cos ze mna nie tak... wszyscy pisali ze przestali sie czerwienic po 2 tyg., a ja tez mialam juz dosyc maski. Moj pierwszy post wygladal podobnie jak Twoj, martwilam sie o ta swoja nadwrazliwosc skory i pytalam sie "kiedy,na Litosc Boska przestane sie tak czerwienic?". Napisalam nawet meila do swojego lekarza, ale odpowiedzi nie dostalam (pewnie wcale na swoja poczte nie zaglada), nie dostalam odpowiedzi tez tu na forum. Jednak teraz Tobie napisze: mozemy sobie podac reke. Te 4 tygodnie to byl dla mnie koszmar, odpowiadanie na pytania, czy cos mi nie jest, czy nie jestem chora, tuszowanie swojego zbyt intesywnego luszczenia sie i miniran przez to powstalych, zajadow i opryszczek. Cosmelan dalam rade stosowac tylko 1x dziennie. Minal miesiac, maske stosowalam nadal codziennie (a zamierzalam co 2 dzien) i zaczelam zauwazac, ze skora mi sie przyzwyczaja. Mysle wiec, ze Tobie tez sie przyzwyczai. Bedziesz zadowolona. To co moglabym od siebie radzic, to to , bys nie robila przerwy po tych 4 tygodniach. Jezeli nienawidzisz juz Cosmelanu, to nakladaj go na krotszy czas, ale nie przerywaj kuracji (oczywiscie chodzi m tu o dluzszy czas). Kremu Ci jeszcze sporo zostanie w sloiczku, przeciez go nie wyrzucisz, a jak zrobisz dluzsza przerwe, na nowo bedziesz przechodzic przez "ogien". Ciesze sie, ze nie widac juz Twoich plamek. Mam nadzieje, ze efekt sie utrzyma. Nie chce Cie sprowadzac na ziemie (Moll-y zaraz mi tu pogrozi palcem), ale ja do takich ekspresowych efektow podchodze z przymrozeniem oka. Tym bardziej wiec namawiam Cie do stosowania nadal tej maski.
Wiekiem mam nadzieje, ze sie nie przejmujesz. My tu wszystkie po 30-tce i jezeli nawet nieco starsza od nas jestes, z nami poczujesz sie znowu jak nastolatka. Powodzenia!