Jak podkreślić jasną cerę? część VII

[paskudas]

Napisane przez quench

witamy w zacnym gronie bladych twarzy:d

:d

[WhiteGyaru]

Napisane przez mariamarysienka

miałam ambitny plan na te wakacje - opalić się wreszcie. nie ma mowy. jedyne co sobie opaliłam to dekolt od bluzki i stopy - co najgorsze w butach rzymiankach i miałam takie głupie paski

Dekolt...brrr! Ja ze dwa lub trzy razy dostałam strasznego uczulenia, gdy w lecie nosiłam srebrny wisiorek. W połączeniu z promieniami słonecznymi i mimo mocnych blokerów wyskoczyło mi mnóstwo swędzących krostek, a skóra paliła mnie żywym ogniem. Od tamtej pory w sezonie letnim nie noszę nic złotego ani srebrnego na szyi.

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

ja wiosną/latem też się wyróżniam Wszyscy naokoło opaleni, a moje nogi białe Mimo, że chodzę bez filtra, ale w sumie mało wychodzę

[rotten_lilly]

Napisane przez WhiteGyaru

Skąd tak daleko idący wniosek?

Napisałam jedynie, że mam sympatyczne usposobienie tzn. nie jestem zakompleksionym mrukiem, który ucieka na widok innych ludzi.
To odnosiło się stricte do tego kontekstu.

A tak, to jestem typową "kumpelą" - taki trochę babochłop.

-

Witam nowe blade twarze.

Z kumpelami się nie umawiąją
Imo faceci 'kumpeli' nie postrzegają jako kobiety tylko jako kumpla z biustem.
(jestem telapatka <=żartl słowo sympatyczna jak dla mnie jest dosyć wymowne, ja o sobie tak nie powiem chociaż dla większości osób jestem na swój sposób miła)

Ja nawet jakbym chciała się opalić to nie mam kiedy
A że nie chce

Poza tym typom urody bardziej południowym do twarzy z lekką opalenizna, a typowo polskiej pani lato to wg. mnie już nie za bardzo

[ewalucja]

ja w lato nawet łapie słonce i jestem opalona w miare jak byłam w Bułgari to bylam ciemna jak nigdy i lubie swoje obie wersje. Co dziwne opalaam sie od razu na braz nie czerwien

[WhiteGyaru]

Ja opalam się dość opornie tzn. łapać, to mnie szybko słońce łapie, ale bez filtra jestem początkowo niestety trochę zaczerwieniona (ale na szczęście nie spalam się na prosiaka jak mój TŻ).
O ile ramiona, brzuch i plecy opalają się ładnie, o tyle twarz zawsze jest przez pierwszy dzień podpieczona.

Sama nie wiem do końca czy lepiej mi w lekkiej opaleniźnie (ma ładny, złotawo-oliwkowy kolor), czy bez. Osobiście wolę jednak bladą skórę, ale to dlatego, że mam taki fetysz i kropka! A teraz do blond włosów, to już zupełnie nie wyobrażam sobie spieczonej skóry (nie cierpię tego połączenia).

[rotten_lilly]

Napisane przez WhiteGyaru

A teraz do blond włosów, to już zupełnie nie wyobrażam sobie spieczonej skóry (nie cierpię tego połączenia).

No nie gadaj, skwareczka + blondzik + tipsy do samych kolan Cie nie rajcuje?
Przy moim dosyć jasnym blondzie każda opalenizna powyżej lekkiej wygląda tandetnie.

W Bułgarii to ja bym raczej wino piła niż się opalała

[mariamarysienka]

jak byłam kiedyś nad morzem przez dwa tygodnie to cała moja rodzina była już ładnie spieczona a ja i mój tata (po którym to wszystko odziedziczyłam) leżeliśmy jak dwa trupy smarujące się filtrami 80

[ewalucja]

rotten_lilly byłam na obozie więc wina legalnie sobie pic nie mogłam plaza plaza plaza, zakupy basen tak wyglądał moj dzień

[WhiteGyaru]

Napisane przez rotten_lilly

No nie gadaj, skwareczka + blondzik + tipsy do samych kolan Cie nie rajcuje?
Przy moim dosyć jasnym blondzie każda opalenizna powyżej lekkiej wygląda tandetnie.

Oł jes! Do tego przydałyby się białe kozaczki z noskiem w szpic i duuużo cekinów.

Tak btw: http://www.google.pl/search?tbm=isch...1526l0.6.3l9l0

Sweet.

[ewalucja]

Napisane przez WhiteGyaru

Oł jes! Do tego przydałyby się białe kozaczki z noskiem w szpic i duuużo cekinów.

Tak btw: http://www.google.pl/search?tbm=isch...1526l0.6.3l9l0

Sweet.

I tylko róż Boskooo!

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

Napisane przez ewalucja

ja w lato nawet łapie słonce i jestem opalona w miare jak byłam w Bułgari to bylam ciemna jak nigdy i lubie swoje obie wersje. Co dziwne opalaam sie od razu na braz nie czerwien

u mnie wakacje zwykle wyglądają podobnie, jeśli jestem nad morzem. 1 dnia idziemy, rozkładamy się, opalamy, kąpiemy itp, a potem wieczorem jestem cała czerwona i nie mogę ani usiąść ani się położyć Następnego dnia siedzę pod parasolem, później idę czasem do wody, gdzie spalam sobie ramiona, a potem to wszystko zamienia się w brąz

[rotten_lilly]

Napisane przez ewalucja

rotten_lilly byłam na obozie więc wina legalnie sobie pic nie mogłam plaza plaza plaza, zakupy basen tak wyglądał moj dzień

Legalnie

I wszystko w oczodającym różuu <33333333
+ dzienne smoky eye i za jasna kontorówka mwah
I za krótka tunika bez legginsów pod spód. Remiza witaa !!
Rozmarzyłam się

http://verydemotivational.files.word...do-you-use.jpg
http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:A...5PqDej_koSIPZQ - hihihi

[_polly_]

Napisane przez WhiteGyaru

Mnie się nogi w ogóle nie opalają. Uda jeszcze jako tako, ale łydki? Nie pamiętam, czy kiedykolwiek miałam je opalone.

No to pjona.

[jyyli]

Napisane przez rotten_lilly

Legalnie

I wszystko w oczodającym różuu <33333333
+ dzienne smoky eye i za jasna kontorówka mwah
I za krótka tunika bez legginsów pod spód. Remiza witaa !!
Rozmarzyłam się

http://verydemotivational.files.word...do-you-use.jpg
http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:A...5PqDej_koSIPZQ - hihihi

Co do pierwszego, to dziewczyna chyba weszła do polskiej drogerii i poprosiła o najjaśniejszy podkład

[quench]

Umarłam

Napisane przez jyyli

Co do pierwszego, to dziewczyna chyba weszła do polskiej drogerii i poprosiła o najjaśniejszy podkład

[rotten_lilly]

Napisane przez jyyli

Co do pierwszego, to dziewczyna chyba weszła do polskiej drogerii i poprosiła o najjaśniejszy podkład

U nas kobietki lubią takie podkłady ciemniejsze o 3 tony.
To może jakaś nowa moda?

[ewalucja]

W czasie wolnym nie omieszkałam smakować tego trunku

Nutella czy one się nie widzą w lustrze? Moj Tz jak widzi opalona mocno blondynkę od razu jakoś ja komentuje Jak mawia wlosy musza być ciemniejsze od skóry ale fakt faktem niekorzystnie to wygląda.

[mariamarysienka]

uwielbiam te dziewczęta spalone solarą mam koleżankę która uważa, że jak się nie chodzi na solarium albo jak nie jest się opaloną to automatycznie jest się brzydką. ja tam nigdy nie bylam na solarium i nawet jak w lecie mam wesele to nic na siłę - jestem dumna, że mogę wyglądać jak posąg w chabrowej sukni i z bielusieńką skórą

btw. czasem jak mnie ta koleżanka rozjuszy to jej mówię, że szlachta jest blada a plebs opalony od pracy w polu

[rotten_lilly]

To zjawisko ma już nazwę - tanoreksja ( bodajże). Wszystko ok jak ktoś się troche opala, ale większość ma tendencje do przesady.
Znajoma kosmetolog PO KWASACH się usmażyła na solce a potem jęczy że dermatolog jej skórę spaliła

[mariamarysienka]

Napisane przez rotten_lilly

To zjawisko ma już nazwę - tanoreksja ( bodajże). Wszystko ok jak ktoś się troche opala, ale większość ma tendencje do przesady.
Znajoma kosmetolog PO KWASACH się usmażyła na solce a potem jęczy że dermatolog jej skórę spaliła

i to jest kosmetolog?
zauważyłam w ogóle trend wśród kosmetyczek (tak mi się nasunęło, ale znam różnice między nimi a kosmetologami ) że muszą być pięknymi skwareczkami z megatipsami. jakby inaczej nikt nie chciał do nich iść

[WhiteGyaru]

Napisane przez jyyli

Co do pierwszego, to dziewczyna chyba weszła do polskiej drogerii i poprosiła o najjaśniejszy podkład

Swoją drogą: http://www.visualphotos.com/photo/2x..._is098rd3b.jpg

Ja najczęściej trafiałam na odcień nr 2, chociaż zdarzały się i bardziej pomarańczowe.

[iamsolucky]

Napisane przez Otero

True Match L'oreala w odcieniu N1 jest naprawdę jasny o żółtym odcieniu, jest to korektor który ma za zadanie ukrywać niedoskonałości wiec nie nadaje się pod oczy. Pomimo odcienia żałuję, że go kupiłam bo niewiele zakrywa i strasznie wysusza skórę.

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------

Dziewczyny, mam pytanie :

Co wasi mężczyźni sadzą o bladej skórze ? I ogólnie czy zauważyłyście, będąc bladzioszkami wzrost czy spadek zainteresowania ze strony facetów ?

Jeśli o mnie chodzi to mój chłopak jest jak najbardziej za, nie znosi opalenizny i uważa, że nie ma nic piękniejszego od białego lica z ładnie zaróżowionymi policzkami .

Co do innych facetów to zdecydowanie zauważyłam spadek zainteresowania, porównując do czasów gdy byłam delikatnie opalona. Z bólem stwierdzam, że ogół jednak wciąż preferuje rzekomo ''zdrową'' opaleniznę .

nie chciałabym byc z facetem który za wyznacznik atrakcyjności uważa opaleniznę ja spadku zainteresowania nie zauważyłam wręcz przeciwnie, według znajomych i spojrzen mijanych mężczyzn atrakcyjniejsza jestem w bledszym czytaj>jesienno zimowym okresie
poza tym samej siebie nie lubię w wersji opalonej wygladam na zmęczoną ale ogólnie mniejsza tolerancja dla bladości jest zdecydowanie ze strony kobiet, faceci lubia porcelanowa skórę, wyjatkiem sa łyse dresy lubujące sie w skwarkach w różu i panterce ale tymi sobie głowy nie zawracam

[rotten_lilly]

Napisane przez mariamarysienka

i to jest kosmetolog?
zauważyłam w ogóle trend wśród kosmetyczek (tak mi się nasunęło, ale znam różnice między nimi a kosmetologami ) że muszą być pięknymi skwareczkami z megatipsami. jakby inaczej nikt nie chciał do nich iść

Dyplomowana
Skwarzyła się regularnie przez dobre 5-6 lat, ale nie lekko. Tak na mulatkę

Kto by poszedł do bladej (=brzydkiej) kosmetyczki przecież?


Co do podkładów to odcienie minerałów są boooooskieeee

[WhiteGyaru]

Napisane przez iamsolucky

(...) faceci lubia porcelanowa skórę, wyjatkiem sa łyse dresy lubujące sie w skwarkach w różu i panterce ale tymi sobie głowy nie zawracam

No masz! Był okres, że mój własny ojciec namawiał mnie na solarium. Może to kwestia tego, ze ja nie mam jednolitej skóry i moje makabryczne fioletowo-niebieskie lajpa pod oczami niestety blada cera dodatkowo podkreśla.

Za to mój TŻ powoli dojrzewa do akceptacji mojej bladości. Skwierczących "Słowianko-Mulatek" nigdy nie lubił, ale z tego co widzę, to podoba mu się karnacja np. Japonek, czyli jasna skóra, ale o (jak on to zwykł określać) odcieniu kawowym/cappuccino.

[quench]

Napisane przez rotten_lilly

Dyplomowana
Skwarzyła się regularnie przez dobre 5-6 lat, ale nie lekko. Tak na mulatkę

Kto by poszedł do bladej (=brzydkiej) kosmetyczki przecież?


Co do podkładów to odcienie minerałów są boooooskieeee

Odcienie tak. Szkoda tylko, że same w sobie nie wszystkim służą

[mariamarysienka]

kurczę, ja nie wiem o co chodzi z tymi minerałami. w czym one są lepsze lub różne od tradycyjnych podkładów? mam puder sypki mineralny ale jakoś wielkiej różnicy nie widzę

[Varicella]

Jeżeli chodzi o poszukiwaną kiedyś matową, fioletową szminkę to nowy produkt Rimmel (#04) spełnia te warunki.

Zdjęcia:
http://bimbhoe.blogspot.com/2011/10/...ng-finish.html
http://pamperedandpolished.co.uk/201...inish-by-kate/
http://emmabovarybeauty.blogspot.com...l-by-kate.html
http://skinnipeach.blogspot.com/2011...kate-moss.html

[WhiteGyaru]

Napisane przez Varicella

Jeżeli chodzi o poszukiwaną kiedyś matową, fioletową szminkę to nowy produkt Rimmel (#04) spełnia te warunki.

Zdjęcia:
http://bimbhoe.blogspot.com/2011/10/...ng-finish.html
http://pamperedandpolished.co.uk/201...inish-by-kate/
http://emmabovarybeauty.blogspot.com...l-by-kate.html
http://skinnipeach.blogspot.com/2011...kate-moss.html

O! I jest nawet koralowo-czerwona. Bardzo fajne kolorki, muszę się z nimi bliżej zapoznać w sklepie.

[NowaIza]

hej dziewczyny
zaczne od tego, ze komletnie nie znam się na podkladach i pudrach:/
Mam jasną cerę, troche czerwony nos, na nosie i brodzie widoczne zaskorniki.
Chcialabym poprawic wyglad za pomoca pudru. O podkladzie nie mysle, bo po prostu nie bede w stanie go dopasowac, a nie chce tracic kasy na kosmetyki, ktore potem wyrzuce.
Chcialabym nanosic puder na krem za pomoca grubego pedzla, w KWC juz sprawdzilame, ktore sa dobre.
Prosze o porade, jaki puder powinnam zastosowac jako poczatkujaca:
- sypki
- w kamieniu
- prasowany
- w kulkach
Mam tez widoczny meszek na twarzy z powodu zaburzen hormonalnych.
Pozdrawiam