Złe wyniki po półtorej miesiąca antykoncepcji- czy to może być zakrzepica?

[Aredhel125]

Witajcie!
Założyłam ten wątek bo dzisiaj odebrałam wyniki badań i okropnie się denerwuję. Otóż 2 września zaczęłam brać tabletki antykoncepcyjne Bonadea, ponieważ mam podwyższony poziom androstendionu i DHEA co powoduje u mnie oporny trądzik nie do wyleczenia.

Po latach przemyśleń i badaniach, rozmowach z ginekologami i endokrynbologiem zdecydowałam się spróbować. Przed rozpoczęciem antykoncepcji porobiłam badania krzepliwości krwi, tarczyce, USG, morfologię, które wyszły dobrze. Czas protombinowy wyszedł nawet o pół sekundy za długi, więc się nie martwiłam. Nie palę, nie przebywam wśród osób palących wcale, raczej zdrowo się odżywiam, w rodzinie nie miałam przypadków zakrzepicy.

Po półtorej miesiąca przyjmowania tabletek zaczęły mnie bolec obie nogi na całej długości, raz mocniej, raz mniej. Żadnych większych zmian na nogach nie zauważyłam, poza tym nie miałam innych skutków ubocznych, ale spanikowałam i poleciałam zrobić sobie znowu badania na krzepliwość. Dzisiaj odebrałam, i jednak wyniki sporo poleciały. Wszystko się pogorszyło, ale jest nadal w normie, jednak właśnie ten czas protombinowy, który uprzednio był o 0,5 sek za długi, teraz wyszedł po niżej normy i jest 0,5 sek za krótki. W internecie jest napisane, że zaniżony wynik może świadczyć o zakrzepicy. Poniżej wstawiam moje wyniki razem z tymi jakie były wcześniej przed antykoncepcją:

Oto te wyniki( w nawiasie podaję normę i obok to co wyszło przed tabletkami):
INR: 0,91 (0,80-1,20) było 1,05
Wskaźnik protombiny: 111 (80-120) było 96
Czas protombinowy: 9,5 sek (10-14) było 16,5 przy normie do 16
APTT 32,4 sek (26,6-39,9) było 38,8
Ratio 0,98 (0,80-1,20) było 1,11

No i płytki krwi trochę poleciały bo przy normie 250-400 miałam wcześniej 205, a teraz mam 179. Dodatkowo zaznaczyli, że mam za mało neutrofilów w morfologii (1,92 przy normie2,5-5,40 oraz za dużo limfocytów 48,9 przy normie 20-45)

Czekam jeszcze na d-dimery i fibrynogen, które wcześniej były dobre. Nie wiem co teraz robić, czy odstawiać te tabletki. Razem z dzisiejszym dniem zostało mi 5 do końca drugiego opakowania. Czas protombinowy może świadczyć o zakrzepicy, wynik poleciał strasznie, może stąd te bóle nóg. W dodatku wczoraj bolała mnie lewa ręka, ale tylko ręka, spanikowałam, że to jakiś udar albo zawał. Dzisiaj cały czas mam uczucie jakby lekkiego odrętwienia, ale mam czucie i normalnie ruszam. Nie wiem co to się dzieje. Poza tym nie mam innych skutków ubocznych. Boję się iść na pogotowie bo niedawno miałam robione TK głowy i nie chce żeby znowu mi robili i mnie napromieniowało.

Czy to naprawdę tak szybko mogła nastąpić zakrzepica i doprwadzić do jakiegoś udaru, który spowodował odrętwienie? Tak dbałam, żeby wszystko było jak należy, wyniki, konsultacje, opinie w internecie, czytałam ulotkę, uważałam, prowadzę zdrowy tryb życia, a tutaj i tak się na mnie mści los. Nigdy nie miałam kłopotów ze zdrowiem, Jedynie trądzik niszczy mi życie, a teraz się okazuje, że nawet jest problem z jego zwalczaniem. Lekarza mam dopiero w następny piątek.

[KrwawaMary86]

A może to niedobór magnezu? Mnie kiedyś lewa ręka bolała (dzień i noc). To było właśnie takie dziwne uczucie drętwienia, które niekiedy przechodziło w ból. Zaczęłam brać magnez i przeszło.

[Aredhel125]

Magnez uzupełniam regularnie po dwie tabletki dziennie dużej dawki ze Zdrovitu i dodatkowo jem dużo ciemnego kakao i czarnej czekolady 78%. Dodatkowo od wczoraj ciśnie mnie w klatce piersiowej i piecze trochę, ale jak do tej pory oddycham normalnie. Nie wiem już, czy to z nerwów, czy naprawdę coś się dzieje., Biorę od wczoraj też po dwie tabletki Aspirinu Cardio, żeby rozrzedzić krew trochę. Nogi pobolewają, ale nie cały czas. Wczoraj myślałam już, ze to zator i umierałam ze strachu, a nawet nie miałam jak dotrzeć na pogotowie.
W poniedziałek odbiorę wynik d-dimerów i fibrynogenu, tyle, że krew była pobierana we wtorek, a jak teraz coś się pogorszyło to nie będę wiedzieć, a nie mam już kasy na zrobienie kolejnych badań.

[phideaux]

Hej, moim zdaniem skoro tak bardzo się denerwujesz wpływem tabletek na swoje zdrowie, lepiej tak czy siak je odłożyć.

[Do_]

O, ja nawet założyłam wczoraj podobny temat nie zauważając Twojego

Ja mam bóle łydek i lekkie problemy z oddychaniem - tabletki biore od 9 miesięcy. Nie wiem co o tym myslec

[Promyk03]

mam podobne wyniki do autorki a hormony stosuje już 6 lat zauważyłam żyły wystające na nogach i piersiach nie wiem czym się się czego bać skoro wyniki mieszczą się w normie?

[Do_]

Lekarz polecił mi odstawić tabletki - moze powinyscie zrobic to samo ? zakrzepica i t rzeczy to nie zarty, kochane

[Aredhel125]

Ja już nad braniem hormonów zastanawiałam się kilka lat temu, ale zawsze się bałam skutków ubocznych. Leczyam bezskutecznie trądzik i wypadanie włosów, w końcu leki od dermatologa przestały działać w ogóle, retinoidów doustnych nie mogę brać, zrobiam badania hormonalne i okazało się, że to trądzik hormonalny. Po rozmowie z lekarzami i mamą zdecydowałam się spróbować, żeby w końcu wyregulować hormony i pozbyć się problemu. Bałam się, ale już przeszłam terapię u psychologa i depresję z powodu mojej cery na której punkcie jestem strasznie przerwazliwona. Teraz kiedy miałam nadzieję, że mi się poprawi to się okazuje, że po niecałych dwóch miesiącach mam najgorsze co może być związane z tymi tabletkami, czyli zakrzepicę. Spodziewałam się wszystkiego tylko nie tego bo nigdy nie było u mnie ani w mojej rodzinie problemów tego typu i dlatego miałam taką nadzieję.
To jest po prostu jaki straszny, pech i fatum bo ja inaczej tego nie potrafię nazwać co się dzieje przez te lata. Wydaję kupę pieniędzy, a ostatnim razem normalną cerę miałam w gimnazjum...

Nawet nie ma jeszcze efektu żadnego a już muszę odstawiać bo inaczej umrę... Porażka

Nie wiem, jutro zadzwonię do szpitala zapisać się na USG Dopplera nóg bo aż mi się wierzyć nie chce w to co się dzieje. Wiecie ile to może kosztować?

[Do_]

a skąd wiesz, ze masz zakrzepice? tzn czy ktoś to zdiagnozował, czy sama sie domyslasz?

[Aredhel125]

No oficjalnie nikt mi nie stwierdził jeszcze, ale objawy mam. Dzisiaj np. cały dzień boli mnie prawa łydka i trochę promieniuje na udo. Wzięłam dwa aspiriny cardio, ale nie wiem, czy to coś pomoże. Na jutro została mi ostatnia tabletka anty.
Chcę się umówić na to USG i zamierzam zrobić sobie badania genetyczne. Wiem, że na pewno musi to być czynnik Leiden V i chyba protrombiny, ale nie wiem, czy jeszcze coś by się nie przydało. W internecie jest rozpisane tego dużo więcej, ale na pewno wiem, że Leiden V jest najważniejszy. Te dwa razem to jakieś 500 zł. USG żył konczyn dolnych 100 zł, USG tętnic kończyn dolnych kolejne 100 zł. Wygląda na to, że muszę przygotować prawie 1000 zł.

[Do_]

Ja postanowiłam jutro iść do lekarza rodzinnego na konsultacje - dziwne uczucie promieniu na uda... nie moge czekac... intuicja mi mowi, ze mam cos zrobic natychmiast, chocbym miala wydac nie wiem ile

a w szpitalu w nagłych przypadkach nie jest za darmo ?

[Aredhel125]

Napisane przez Do_

Ja postanowiłam jutro iść do lekarza rodzinnego na konsultacje - dziwne uczucie promieniu na uda... nie moge czekac... intuicja mi mowi, ze mam cos zrobic natychmiast, chocbym miala wydac nie wiem ile

a w szpitalu w nagłych przypadkach nie jest za darmo ?

W nagłych przypadkach to pewnie by cię zbadali, tak podstawowo na zakrzepice, ale to musiałby być naprawdę nagły przypadek - odpukać!
Ja mam dopiero w piątek ginekologa i może poczekam do tej wizyty, zobaczę co się będzie działo. W każdym razie badań genetycznych nawet w szpitalu w nagłym przypadku ci nie zrobią, to raczej na własną kieszeń się robi.
Naprawdę, chciałabym, żeby to byl objaw nerwicy, ale niestety nic na to nie wskazuje. Nie wiem dlaczego wcześniej bolały mnie obie całe nogi, potem raz jedna, raz druga, teraz znowu prawa łydka...

[Aredhel125]

Odebrałam dziś wyniki d-dimeru i fibrynogenu. D-dimer się polepszył bo jest 81 a było 97 przy tej samej normie czyli 0-500. Fibrynogen natomiast trochę się pogorszył bo jest 337 przy normie 200-400, a było 280,87.

Nie rozumiem dlaczego d-dimery się polepszyły, skoro cała reszta jest gorsza. Jakoś dwa dni przed pobieraniem krwi z raba wypiłam efferalgan, który jest odpowiednikiem aspiryny, ale to chyba nie miało wpływu na wynik?

Na środę zapisałam się na USG dopplera nóg i zobaczymy co wyniknie. Nogi niestety nadal bolą, raz jedna, raz druga...

Dodatkowo odpisano mi z laboratorium na pytanie o badania na trombofilię:

Witam , proponuję diagnostykę rozpocząć od wizyty u lekarza , który
potwierdzi czy należałoby u Pani podejrzewać trombofilię
Badania diagnostyczne, ogólne : najprostsze badanie wykonywane u nas w
laboratorium :APTT , PT (każde po 8zł ) i morfologia (liczba PLT)-10 zł, a
pozostałe badania wysyłane są do laboratorium we Wrocławiu, a więc może u
nas Pani zostać obsłużona (pobieramy krew , przygotowujemy materiał i
wysyłamy ). Badania są odpłatne , traktują temat trombofilii bardzo lub
bardziej szczegółowo
1.antykoagulant toczniowy, przeciwciała (antyfosfolipidowe) kardiolipinowe
(lgG, lgM),?2 glikoproteina I
2. antytrombina III , białko C -aktywność
3. Białko S wolne
(każde w zakresie 50-100zł )1
3. I badania z zakresu biologii molekularnej -genetyczne : badania na
obecnośc mutacji genu czynnik V(V Leiden ), genu protrombiny (czynnik
II ), oraz mutacji genu termolabilnyego MTHFR (każde po ok 270zł)
Badań jest sporo , ich dobór zależy od wywiadu, kliniki pacjenta i potrzeb
i należałoby zlecać je świadomie , znając ryzyko wystapienia trombofilii czy
predyspozycje (wizyta u lekarza)

To wychodzi mnóstwo pieniędzy. Z tego co czytałam to w pierwszym rzędzie najważniejsze są czynnik Leiden i gen protrombiny, jednak to wyjdzie prawie 600zł. I jak tu teraz brać tabsy?

[Aredhel125]

Zrobiłam w środę USG Dopplera nóg i lekarz powiedział, ze wszystko książkowo,a le powiedział tez, że jesli mam bóle nóg to powinnam się zastanowić nad tabletkami, ewentualnie zmienić. Poszłam dziś do ginekologa i jak mu o tym powiedziałam to sam zaczął się zastanawiał i mówił coś o ryzyku zakrzepicy, ale z racji tego, że USG wyszło dobre, to dał mi teraz Siderellę 20, to jest 0,02 estrogenu i 3mg drospirenonu i znowu dwa opakowania, oprócz tego dał mi Venoruton na nogi i Cerutin i zobaczymy.

W poniedziałek wzięłam ostatnią tabletkę Bonadei , a jakoś od niedzieli zaczęła mnie boleć klatka piersiowa i miałam jakby duszności. To znaczy nie było kaszlu, ale tak jakby trudniej mi nabierać powietrze i łatwiej mam zadyszkę. teraz bólu w klatce nie mam, ale nadal nie tak dusi. Myślałam, że to zapalenie płuc, albo oskrzeli, ale nic się nie dzieje. Chyba zatoru nie mam skoro tydzień temu d-dimery wyszły w normie i USG w środę też?

[Nowaa30]

Dziewczyny, po miesiącu zażywania tabletek zrobiłam sobie badania. Cały układ krzepnięcia.
Oto wyniki:
INR - 0,98 (norma 0,80-1,20)
Wskaźnik protombiny - 97 % (norma 80-120)
Czas protrombinowy - 11,4 sek (norma 10-16)
APTT - 23,1 sek (norma 25,9-36,6)
Fibrynogen 332,03 mg/dl (norma175,00-400,00)
D-dimer - 0,19 (norma 0,00-0,50)

Wyniki kiepskie. Martwi mnie zwłaszcza APTT. Czy któraś z Pań miała podobne wyniki (APTT poniżej normy). Zapadła decyzja o odstawieniu czy lekarz pozwolił stosować dalej?