Farmacja (biologia i chemia w pół roku) - możliwe?

[WillMadeIt]

Witam,

Zacznę może od tego, że jestem chłopakiem (XD) i znalazłem to pomocnicze forum, ponieważ jak widze każdy coś odpisze, pomoże itd. Uczęszczam obecnie do klasy maturalnej o profilu językowym. Chemię chciałem zdawać niemalże od początku liceum. Aż do początku października tego roku byłem zdecydowany pójść na tą Chemię, jednakże zrodziła się we mnie chęć studiowania farmacji. Prywatne lekcje z chemii rozszerzonej zacząłem niedawno i teraz tłuke zadania z molami.
Mam pytanie czy dałbym rade przyuczyć się do rozszerzonej biologii w tak krótkim czasie?
Zauważyłem, że progi na farmacje zaczynają spadać + niż demograficzny i zastanawiam się czy nie pokusić się o tą biologie.

Proszę o niezwłoczną pomoc. Bardzo mi zależy na uzyskanie odpowiedzi kogoś podobnego w mojej sytuacji, ale i nie tylko ;-). Z góry bardzo dziękuje!

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

Napisane przez WillMadeIt

Witam,

Zacznę może od tego, że jestem chłopakiem (XD) i znalazłem to pomocnicze forum, ponieważ jak widze każdy coś odpisze, pomoże itd. Uczęszczam obecnie do klasy maturalnej o profilu językowym. Chemię chciałem zdawać niemalże od początku liceum. Aż do początku października tego roku byłem zdecydowany pójść na tą Chemię, jednakże zrodziła się we mnie chęć studiowania farmacji. Prywatne lekcje z chemii rozszerzonej zacząłem niedawno i teraz tłuke zadania z molami.
Mam pytanie czy dałbym rade przyuczyć się do rozszerzonej biologii w tak krótkim czasie?
Zauważyłem, że progi na farmacje zaczynają spadać + niż demograficzny i zastanawiam się czy nie pokusić się o tą biologie.

Proszę o niezwłoczną pomoc. Bardzo mi zależy na uzyskanie odpowiedzi kogoś podobnego w mojej sytuacji, ale i nie tylko ;-). Z góry bardzo dziękuje!

Zadania z molami to chemia rozszerzona ?

Jak Ci bardzo zależy na studiach to się ucz tej biologii. Na farmacji będziesz musiał większy materiał opanować w krótszym czasie.

[Eluvtus]

Jeśli jesteś ambitny to oczywiście. Ucz się, spędzaj na tym każdą wolną chwilę - spróbuj. Gwarancji nie dostaniesz, ale spróbować możesz

Mole to podstawowa podstawa, lepiej się naucz nimi posługiwać, to tylko narzędzie w liczeniu.

Jeśli relaksujesz się chemią to polecam 'świeżą' książkę chemia ogólna Lecha Pajdowskiego. W każdej bibliotece powinna być

[mm444]

Treść usunięta

[WillMadeIt]

Napisane przez Eluvtus

Jeśli jesteś ambitny to oczywiście. Ucz się, spędzaj na tym każdą wolną chwilę - spróbuj. Gwarancji nie dostaniesz, ale spróbować możesz

Mole to podstawowa podstawa, lepiej się naucz nimi posługiwać, to tylko narzędzie w liczeniu.

Jeśli relaksujesz się chemią to polecam 'świeżą' książkę chemia ogólna Lecha Pajdowskiego. W każdej bibliotece powinna być

Właśnie chciałbym spróbować, nie mam nic do stracenia a może jednak gdzieś się uda ;-)

Co sądzisz o Witowskim ? Mam zamiar sam się przyłożyć do Biologii R tylko nie wiem czy Witowski i ja będzie pracą efektywną ^^"

[micraneska]

Niestety będzie Ci bardzo trudno nadrobić, żeby dobrze zdać maturę z chemii musisz mieć opanowane perfekt typy zadań z chemii, reakcje itd, zadania z molami to najprostsza rzecz w chemii, nie ma sensu poświęcać na nią aż tyle czasu.

Biologia - tutaj musisz nauczyć się myśleć biologicznie (na to nie wystarczy tylko wykłucie materiału którego jest dość sporo dla osoby która nie miała rozszerzonej w liceum) i przedewszystkim pisania pod klucz a to wymaga rozwiązywania dużej ilości zadań i akruszy maturalnych.

Życzę Ci powodzenia, ale nie będzie to takie proste, nie wystarczy się tylko porządnie przyłożyć

[czmiel91]

Dasz radę! Tylko rób jak najwięcej arkuszy maturalnych Ja chodziłam do klasy dwujęzycznej, teraz studiuję biotechnologię

Aaa i tak szczerze Ci radzę - przemyśl jeszcze dziesięć razy, czy farmacja to jest właśnie to, co chcesz w życiu robić. To są MEGA ciężkie studia (no, chyba że kochasz chemię organiczną nad życie) - wiem, bo moja współlokatorka jest na trzecim roku. Niemal zero życia prywatnego. A potem praca jest strasznie niedoceniana (o ile takową dostaniesz).

Powodzenia i pozdrawiam!

_________________________ ________
Zapraszam na mojego bloga:
http://czmiel.blogspot.com

[201805170915]

wszystko jest możliwe powodzenia

[WillMadeIt]

A czy ktoś słyszał o możliwości bądź wymaganiach na studiowanie tego kierunku za granicą?

[mm444]

Treść usunięta

[Eluvtus]

Napisane przez WillMadeIt

Właśnie chciałbym spróbować, nie mam nic do stracenia a może jednak gdzieś się uda ;-)

Co sądzisz o Witowskim ? Mam zamiar sam się przyłożyć do Biologii R tylko nie wiem czy Witowski i ja będzie pracą efektywną ^^"

Z tego zbioru robiliśmy na zajęciach dodatkowych, nie było źle. Na pewno lepsze niż Pazdro
Jeśli lubisz chemię to naprawdę nie musisz się przejmować, tu masz tylko do zapamiętania co z czym i dlaczego nie, kilka wzorów i schematów i już masz podstawy do bycia z siebie zadowolonym.
Szkoda, że sama tego nie wiedziałam rok temu jak zdawałam, kompletnie nie umiałam się uczyć, a wystarczyło trochę poczytać i zrobić każdy rodzaj zadania... A dużo tych rodzajów nie ma

Co do biologii, jest uciążliwa, bo trzeba pamiętać dużo więcej, ale na pewno nie trudniejsza. Dużo terminów i tyle, więc przygotuj pamięć i próbuj!

[Meell]

Moim zdaniem Witowski do chemii to tylko taka rozgrzewka przed właśnie np. Pazdro - zadania w zbiorach Witowskiego są bardzo schematyczne i rzeczywiście, jeszcze parę lat temu można było z tego elegancko zdać rozszerzenie, ale w tym momencie trzeba więcej kreatywności, zadania są mniej typowe, a myślenia chemicznego brązowy zbiór Pazdro uczy - moim zdaniem oczywiście. Jeśli chodzi o biologię to całkiem Witowski, jak dla mnie, odpada - wymagają skomplikowanej wiedzy, która wcale nie jest potrzebna na maturze, a proponowane odpowiedzi... Śmiech na sali. Lepiej zrobić wszystkie arkusze z poprzednich lat. Chociaż wg mnie do biologii to przydałby się ktoś, kto zna zasady sprawdzania prac i pomoże w pisaniu pod klucz...

[mm444]

Treść usunięta

[201605300922]

W pół roku biologia R?
Przy dużym samozaparciu i zdolnościach - na pewno się da, w końcu na studiach taki materiał jest spokojnie do opanowania w semestr czy nawet krócej. Kwestia raczej taka, że na maturze z biologii można polecieć z przekombinowania, a nie z braku wiedzy czy ,,pisaniu bzdurnych odpowiedzi". Zależy, jak dobrze musisz tę biologię napisać, jak na ~60% to na luzie, jak na ok 90% to gorzej, bo to się czasami nawet wybitnym osobom (takim, które miały pecha na OB i zabrakło im niewiele do tytułu finalisty) nie udaje.
Jak chodzisz na korki z chemii, to ja bym poszła na biologię, nie po to, żeby ktoś Ci tłumaczył co to biotop, a po to, żeby ćwiczył z Tobą do obłędu zadania. Zwłaszcza te dotyczące doświadczeń, wyjaśniania zjawisk - wcale nie są takie hop siup oczywiste, a za to bardzo dobrze punktowane.

[Lunatyczka93]

Jeśli zaczniesz od teraz się uczyć, to powinieneś dać radę. Tylko może zastanów się nad korkami z biologii, tak jak ktoś wyżej to zasugerował.

Ja w tym roku zaczęłam farmację i mam wrażenie, że przez miesiąc uczyłam się więcej niż przez rok w liceum, a pierwszy semestr to podobno wakacje w porównaniu z resztą Progi rzeczywiście spadły, ale to też zależy, w jaką uczelnię celujesz. Na ŚUM potrzebne było jakieś 140 pkt żeby dostać się z późniejszych list.

[Meell]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

Zacznę od tego, że w mojej wypowiedzi co chwilę wtrącałam "wg mnie" właśnie po to, żeby mi nikt nie zarzucił, że piszę nieprawdę - akurat, to że tak jest wg mnie, to prawda. Ale - ja nie napisałam, że klucz jest zły czy bezsensowny. Uważam, że przeciętnemu uczniowi trudno jest formułować odpowiedzi w taki sposób, by zostały zaliczone, bo np. nie do końca widzi różnicę między wnioskiem, zależnością, prawidłowością, analizą danych, nie umie dobrze zaplanować doświadczenia czy nawet narysować prawidłowej tabelki. Dlatego moim zdaniem osoba, która nakieruje w rozwiązywaniu określonych typów zadań przy R z biologii jest pożyteczna.

[201605300922]

Napisane przez Meell

Zacznę od tego, że w mojej wypowiedzi co chwilę wtrącałam "wg mnie" właśnie po to, żeby mi nikt nie zarzucił, że piszę nieprawdę - akurat, to że tak jest wg mnie, to prawda. Ale - ja nie napisałam, że klucz jest zły czy bezsensowny. Uważam, że przeciętnemu uczniowi trudno jest formułować odpowiedzi w taki sposób, by zostały zaliczone, bo np. nie do końca widzi różnicę między wnioskiem, zależnością, prawidłowością, analizą danych, nie umie dobrze zaplanować doświadczenia czy nawet narysować prawidłowej tabelki. Dlatego moim zdaniem osoba, która nakieruje w rozwiązywaniu określonych typów zadań przy R z biologii jest pożyteczna.

Nic dodać, nic ująć, zgadzam się w zupełności, a też pisałam maturę R z biologii. Co z tego, że biologia zawsze mnie interesowała a wiedza znacząco wykraczała poza podręczniki, skoro wiedza to może 20% matury?

[mm444]

Treść usunięta

[eiri]

Napisane przez Meell

Uważam, że przeciętnemu uczniowi trudno jest formułować odpowiedzi w taki sposób, by zostały zaliczone, bo np. nie do końca widzi różnicę między wnioskiem, zależnością, prawidłowością, analizą danych, nie umie dobrze zaplanować doświadczenia czy nawet narysować prawidłowej tabelki.

O rany, jak można takich rzeczy nie ogarniać? Toż to podstawy podstaw...

[mm444]

Treść usunięta

[Meell]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

Nie rozumiem, po co te złośliwości. mm444 - powtórzę jeszcze raz, że ani razu nie narzekałam na zły klucz czy egzaminatorów. Nawet nie napisałam, że zadania są trudne czy wymagające. Napisałam, że moim zdaniem potrzeba do nich odpowiedniego przygotowania, najlepiej przez kogoś, kto się na tym zna.
Cieszę się, że jesteście nieprzeciętnymi jednostkami, które z taką wiedzą i umiejętnościami się urodziły. Mnie nikt w podstawówce ani gimnazjum takich rzeczy nie uczył (i z własnego doświadczenia wiem, że nie tylko mnie) i gdyby nie genialna nauczycielka w liceum, która te podstawy podstaw nam doskonale wytłumaczyła, nie zdałabym biologii R tak, jak zdałam.

[mm444]

Treść usunięta

[Olcia8888]

Ja polecam korki lub kurs maturalny, ja na szczęście trafiłam na świetny kurs w (...), biologię wykłada tam absolutne guru i dlatego na biol R nie miałam najmniejszych problemów. Nadrobić braki w materiale da się, ale z pomocą jest łatwiej Powodzenia

[WillMadeIt]

Słuchajcie, a mam jeszcze taką jedną sugestie. Jeżeli bym się nie dostał załóżmy na tą farmacje i a dostałbym się na analitykę medyczną, to czy byłaby możliwość później przepisania się?

Przemknęło mi coś takiego kiedyś na pewnym forum.

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

Napisane przez WillMadeIt

Słuchajcie, a mam jeszcze taką jedną sugestie. Jeżeli bym się nie dostał załóżmy na tą farmacje i a dostałbym się na analitykę medyczną, to czy byłaby możliwość później przepisania się?

Moim zdaniem studium farmaceutyczne lepsze.

[201605300922]

Napisane przez WillMadeIt

Słuchajcie, a mam jeszcze taką jedną sugestie. Jeżeli bym się nie dostał załóżmy na tą farmacje i a dostałbym się na analitykę medyczną, to czy byłaby możliwość później przepisania się?

Przemknęło mi coś takiego kiedyś na pewnym forum.

Nie, nie ma takiej możliwości, tak jak ze stomatologii nie można się przepisać na lekarski.

[Piotr Be]

Można ze stomy przepisać się na lek, nie kłam.

O dziwo przedmówcy mają bardzo dużo racji. Ja dostałem się po humanie na medycynę więc powiem, że da się w pół roku opanować materiał z bio. Inną sprawa jest pisanie pod klucz. Ot przykład, poszedłem sprawdzić swoją maturę z bio i było tam jakieś zadanie o skrzydłach nie pamiętam dokładnie, w każdym razie konkluzja po co orzeł ma skrzydła. Napisałem, że do poruszania się, jakiś nadgorliwy faszysta skreślił mi to i napisał "do latania" 0pkt. Z bio jest taki problem, że lepiej mniej wiedzieć niż za dużo, mój kumpel podszedł na lajcie I napisał na 80% nie uzyskał pkt tam gdzie wymagało wiedzy. Dla mnie matura z bio to największe kretynstwo świata. Z chemii wiesz co masz zrobić, tylko jeden wynik jest poprawny.

[201605300922]

Napisane przez Piotr Be

Można ze stomy przepisać się na lek, nie kłam.

O dziwo przedmówcy mają bardzo dużo racji. Ja dostałem się po humanie na medycynę więc powiem, że da się w pół roku opanować materiał z bio. Inną sprawa jest pisanie pod klucz. Ot przykład, poszedłem sprawdzić swoją maturę z bio i było tam jakieś zadanie o skrzydłach nie pamiętam dokładnie, w każdym razie konkluzja po co orzeł ma skrzydła. Napisałem, że do poruszania się, jakiś nadgorliwy faszysta skreślił mi to i napisał "do latania" 0pkt. Z bio jest taki problem, że lepiej mniej wiedzieć niż za dużo, mój kumpel podszedł na lajcie I napisał na 80% nie uzyskał pkt tam gdzie wymagało wiedzy. Dla mnie matura z bio to największe kretynstwo świata. Z chemii wiesz co masz zrobić, tylko jeden wynik jest poprawny.

Nie kłamię, u mnie na uczelni nie ma takiej możliwości i nie słyszałam, by była gdziekolwiek, może u Ciebie jest inaczej. Należy się dostać na lekarski w normalnej rekrutacji, ewentualnie przepisują część przedmiotów i tyle. Ale nie ma możliwości pt. po drugim roku stomy stwierdzam, że chcę iść na lekarski i jestem na drugim roku lekarskiego, a to rozumiem przez przepisanie się.