2006-11-03, 21:19 | #121 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 683
|
Dot.: ZWĄTPIENIE FILTROWE... Wątek lekko prowokacyjny ;-)
Ja tam bardzo lubię filtry! Już się tak przyzwyczaiłam, że wprost nie mogę się bez nich obejść! Choć przyznaję się bez bicia, że rezygnuję z filtrowania kiedy jestem chora (i tak bym się powycierała do husteczek i poduszek) i w czasie nocnych wyjść
__________________
"Nigdy nie śnię o niedorzeczności moich myśli w stanie czuwania" Hobbes |
2006-11-03, 21:27 | #122 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 470
|
Dot.: ZWĄTPIENIE FILTROWE... Wątek lekko prowokacyjny ;-)
Cytat:
No i nakladam filtra, ile moge, antek dp wcale nie robi zadnej tapety, wchłania sie ładnie, a ja nie mam zadnych problemow z kluchami na twarzy czy cos w tym stylu... A okulary z filtrem u optyka zakupiłam Moze nie jakies wielkie, bo nieładnie mi w takich, ale wieksze niz mialam do tej pory. Do pracy mam tylko 300 m, ale i tak zawsze na te 2 minuty drogi nakładam okulary, w innych okolicznosciach tez. Teraz kiedy zrobilo sie pochmurno troche rzadziej chodze, ale tez staram sie nie zapominac, mimo, ze słońce nie razi mnie w oczy. Planuje jeszcze zakup okularow z filtrem do siedzenia przy kompie. Bardziej pewnie ochronie oczy (moze nie bede musiala kupowac korekcyjnych po 40tce), ale i skore wokol oczu tez tam pewnie cos sie uchroni |
|
2006-11-03, 21:36 | #123 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 283
|
Dot.: ZWĄTPIENIE FILTROWE... Wątek lekko prowokacyjny ;-)
Cytat:
Ostatnio zaczęłam Biochemię podczytywać nie tak regularnie, jak kiedys, bo miałam wyrzuty sumienia, że nie stosuję się do zaleceń. Cytat:
W lecie filtrowałam się z wielkim pietyzmem używając (poczatkowo) miarki, przepisowej ilości itp; zresztą całkiem mi to służyło. Udało mi się jakoś wypracować patent na w miarę naturalny wygląd z filtrem, bez kłaczków, tapety itp., ale niestety cały dzień musiałam uważać, żeby nikt i nic nie otarło się przypadkiem o moją twarz i nie zburzyło misternej konstrukcji, co było baaardzo uciążliwe. W zasadzie to jest dla mnie największa niedogodność. Warstwa filtru+skrobii+pudru nie stapia sie ze sobą, a pozostaje "przyczepiona" do skóry, brudzi wszystko dookoła przy kontakcie, przy ew. potarciu w powłoce na twarzy robi się nieestetyczna '"dziura"... Dlatego teraz trochę zluzowałam. Nie znajduję czasu rano na wchłanianie 2 mililitrów filtra, nie chcę się martwić cały dzień, czy aby nic mi z twarzy nie spływa, nakładam wiec filtr jak krem nawilżający - taką warstwą, która pozwala mi normalnie funkcjonować. I z tego nie mam zamiaru rezygnować. Jak dorwę gdzieś mleczko Avene 50+, to pewnie będę się bardziej dokładnie maziać, bo je b. lubie, chwilowo chcę wykończyć zapasy nie tak dobrej Biodermy i Iwostinu i sięz tym męczę. No to się wyspowiadałam, świetny wątek Erato. pozdrawiam. |
||
2006-11-03, 22:50 | #124 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 343
|
Dot.: ZWĄTPIENIE FILTROWE... Wątek lekko prowokacyjny ;-)
Cytat:
Grunt to nie przeginać. W żadną stronę. Szkoda się zniechęcić! |
|
2006-11-03, 23:18 | #125 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Piła
Wiadomości: 2 907
|
Dot.: ZWĄTPIENIE FILTROWE... Wątek lekko prowokacyjny ;-)
Cytat:
|
|
2006-11-04, 00:18 | #126 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: ZWĄTPIENIE FILTROWE... Wątek lekko prowokacyjny ;-)
Cytat:
Obojetnie z ktorej strony spojrze to...wiem,ze wielu wyrobionych nawykow pielegnacyjnych nie zmienie,a czasami lubie jak kazdy ponarzekac co nie znaczy,ze porzuce filtrowanie-takiej opcji nie przewiduje Jednak cenie sobie tez wszystkie te chwile kiedy wrzucam na luz i delektuje sie makijazem bez filtrowego podloza
__________________
|
|
2006-11-04, 08:26 | #127 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Big Roads :D
Wiadomości: 24 540
|
Dot.: ZWĄTPIENIE FILTROWE... Wątek lekko prowokacyjny ;-)
Cytat:
Zanim trafiłam na filtromaniaczy wątek nawet nie miałam pojęcia, że istnieją filtry wyższe niż SPF 30 Do tego dziwne było dla mnie używanie takich wysokich filtrów nawet zimą. Ale z czasem zaczęłam się zagłębiać coraz bardziej i bardziej i padła decyzja - kupuję filtr Teraz jak pomyślę o tym, że w wakacje smażyłam się jak frytka na tym 30-stopniowym upale to aż mnie ciarki przechodzą Na szczęście w porę się opamiętałam i drugą połowę lata spędziłam już pod przykrywką filtrową
__________________
Trance is essential for my life
|
|
2006-11-04, 08:44 | #128 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: ZWĄTPIENIE FILTROWE... Wątek lekko prowokacyjny ;-)
Cytat:
|
|
2006-11-04, 08:54 | #129 |
Raczkowanie
|
Dot.: ZWĄTPIENIE FILTROWE... Wątek lekko prowokacyjny ;-)
Mam podobnie- ze względu na kurację kwasami i zlbiżające się mgliste widmo dermabrazji, kupiłam sobie Avenkę, a że mam skurę bardzo tłustą, bardzo wrażliwą i bardzo zniszczoną, po prostu nie dało się wsmarować wymaganej ilości. Pozatym, że świeciłam się niemiłosiernie, zwyczajnie nie mogłam sobie pozwolić na ciągłe kupowanie filtrów. Drugi nonsens tkwi w tym, że mam karnację Limy i prawie zupełnie czarne oczy, nigdy nie używłam filtru choćby spf 5 i nigdy nawet się nie zaczerwieniłam- od razu byłam brązowa jak kakao. Dzisiaj używam avenki jak zwykłego kremu do twarzy i jestem w 100% zadowolona, a patrzac na moją mamę, która opala się godzinami, zmarszczek i tak miec przed 50 nie będę
|
2006-11-04, 10:57 | #130 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 828
|
Dot.: ZWĄTPIENIE FILTROWE... Wątek lekko prowokacyjny ;-)
Cytat:
jaka ja głupia byłam... a teraz używam antka dp i nakładam go tyle żeby się w miarę wchłonął, ale nie pozostawil białej powłoki, ryjek mi się klei i świeci, ale trochę skrobii nakładam i jest miło, czuję się psychicznie jakoś lepiej... wieczorami oczywiście nie nakładam filtra, no i czasami jak wiem, ze będzie mi bardzo przeszkadzał... np. na zakapuch gdy dużo ciuchów się mierzy, czy też jak wiem, że bede płakać (np. pogrzeb), bo wtedy to nie wyobrażam sobie wyglądu mojej cery (jak wiem, ze nie nałożę warstewki filtra to dzień przed pielęgnacje twarzy ograniczam jedynie do zmycia makijażu, bez zadnych kwasów, aspiryn itp.) |
|
2006-11-04, 11:05 | #131 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 13
|
Dot.: ZWĄTPIENIE FILTROWE... Wątek lekko prowokacyjny ;-)
To ja napisałam, że czasami bywam na solarium, więc pewnie do mnie to o "niszczeniu skóry". Otóz używanie samoopalacza praktykuję oczywiście! Niemniej przed Sylwestrem idę 3-4 razy na solarium po ok.5-7 minut, robię się złocista, bez smug i zacieków, nie opalam twarzy. Absolutnie nie widzę w tym nic złego. Nie martwię się wtedy zaciekami, mogę pokazać dekolt. Nie jestem przeciwna filtrom - jak pisałam- sama ich używam, a kiedy od kiedy się Zoracuję - obowiązkowo, a Zoracu używam codziennie w stężeniu 0.1 od ponad roku z przerwą na grudzień. Ale wszystko z umiarem, po prostu. Nie mam przebarwień, nie mam trądziku ani zmarszczek.
|
2006-11-04, 16:28 | #132 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 343
|
Dot.: ZWĄTPIENIE FILTROWE... Wątek lekko prowokacyjny ;-)
Medea, żeby tu nie zaśmiecać, zajrzyj na watek o Zoracu Przydadza się spostrzeżenia osoby z takim długim "stażem" zorakowym
|
2006-11-04, 20:39 | #133 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 190
|
Dot.: ZWĄTPIENIE FILTROWE... Wątek lekko prowokacyjny ;-)
Jak tu trafiłam, to pomyślałam sobie - "ale maniaczki" - z drugiej strony cuś mnie tknęło z tym filtrowaniem, bo sama mam wrażliwą na słońce cerę - dumnie się filtrowałam kremami z minimum SPF30 (no np. Eris ). Czuję się trochę rozgrzeszona, bo filtrowałam się obficie i często (co 2-3h - nie dlatego, że wiedziałam cokolwiek o fotostabilności, tylko dlatego, że czułam, że muszę tak często smarować, aby się po prostu nie spiec..). Ale po sezonie - a gdzie tam filtr przeciwsłoneczny..
Stwierdziłam, że skoro i tak sezon się zaczyna (bo na Biochemię trafiłam jakoś w kwietniu czy maju bodajże), i mam trochę kasy w kieszeni, to spróbuję. A że nie żałowałam efektów, to doszłam do wniosku, że coś w tym musi być Bardzo się cieszę, że zaczęłam się filtrować jeszcze zanim lato ruszyło pełną parą Teraz nie chcę odstawiać filtrów jeszcze z innego, całkiem prostego powodu- jak dla mnie, dzięki swojej konsystencji, znacznie lepiej nawilżają niż zwykłe kremy, które dotychczas stosowałam, a że nie zapychają, to wolę nie eksperymentować. Zostaję przy tym, co sprawdziłam. Cytat:
No ale nieważne.
__________________
Bluegirls come in every size, Some are wise and some otherwise... |
|
2006-11-05, 09:35 | #134 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 828
|
Dot.: ZWĄTPIENIE FILTROWE... Wątek lekko prowokacyjny ;-)
to wiem, dlatego się wtedy nie filtruję, bo nawet do tego glowy nie mam, o makijazu to juz wogle nie mowie
|
2006-11-05, 10:52 | #135 |
Zakorzenienie
|
Dot.: ZWĄTPIENIE FILTROWE... Wątek lekko prowokacyjny ;-)
[quote=agatka-a;3016161]to wyobraź sobie że dla mnie SPF 3 była wysokim filtrem (mamusia mi mówiła, że jak kupie wyższy to napewno się nie opale), a ja jestem typem lato-jesień, czyli blond włosy, trupiasta cera, pełno piegów i różnych znamion, pieprzyków, do tego naczynkowa cera
jaka ja głupia byłam... quote] na szczęście te czasy już za nami |
2006-11-05, 11:48 | #136 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 144
|
Dot.: ZWĄTPIENIE FILTROWE... Wątek lekko prowokacyjny ;-)
Wiosna i latem to chce uzywac filtrow,bo wiadomo widac slonko i promyczki.
Ale ciagle nie moge przekonac sie do uzywania filtrow jesienia i o zgroza zima. Skoro slonca w ogole nie widac zima to kurcze po co uzywac tych filtrow jak wychodze na dwor zima?? I po zmroku tez?? Poinformujcie mnie,jestem laikiem. |
2006-11-05, 11:52 | #137 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: ZWĄTPIENIE FILTROWE... Wątek lekko prowokacyjny ;-)
Cytat:
Klania sie lektura Biochemii i wyszukiwarka
__________________
|
|
2006-11-05, 12:03 | #138 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Big Roads :D
Wiadomości: 24 540
|
Dot.: ZWĄTPIENIE FILTROWE... Wątek lekko prowokacyjny ;-)
Ja wczoraj pomimo padającego deszczu i śniegu jadąc na uczelnię wysmarowałam się filtrem
__________________
Trance is essential for my life
|
2006-11-05, 13:16 | #139 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: ZWĄTPIENIE FILTROWE... Wątek lekko prowokacyjny ;-)
Cytat:
__________________
R 08.2013, K 09.2016 |
|
2006-11-05, 13:51 | #140 |
Zakorzenienie
|
Dot.: ZWĄTPIENIE FILTROWE... Wątek lekko prowokacyjny ;-)
ja dzisiaj na szkolenie mojego psiaka też wysamrowałam się spf 50+ po mimio totalnej ulewy, po godzinie miałam nawet majtki mokre twarz też troszkę (ale wysmarowaną filtrem wodoodpornym)
|
2006-11-05, 13:54 | #141 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: ZWĄTPIENIE FILTROWE... Wątek lekko prowokacyjny ;-)
Cytat:
|
|
2006-11-05, 14:03 | #142 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 1 693
|
Dot.: ZWĄTPIENIE FILTROWE... Wątek lekko prowokacyjny ;-)
a ja będę się zimną napewno smrarowała tak samo grubą warstwa jak latem.. bo mróz dla mojej przeuszonej twarzy to zabójstwo.. a ciepła kołderka Avenki koi wszytsko.. i jakby cieplej
|
2006-11-05, 15:07 | #143 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 30
|
Dot.: ZWĄTPIENIE FILTROWE... Wątek lekko prowokacyjny ;-)
Przyznam, ze filtry to bylo dla mnie olśnienie - dzięki wątkowi filtromaniaczemu. Przyzwyczaiłam się, używam niezaleznie od pogody i pory roku. Ale - bez przesady, 2 ml czy tam 1,8 nawet nie próbuję.
Tym niemniej, to już moj codzienny rytuał i nie wyobrazam sobie innego kremu na dzień. Wbrew wielu niechętnym opiniom moim ulubieńcem został SVR 50 B. |
2006-11-05, 15:46 | #144 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 3 478
|
Dot.: ZWĄTPIENIE FILTROWE... Wątek lekko prowokacyjny ;-)
Bardzo przyzwyczaiłam się do używania kremu z filtrem. Obecnie mam Anthelios XL SPF 50+ wersję barwioną. Traktuję go jak krem 'codzienny', nie bawię się w miarki, reaplikacje, skrobie itp. Mam suchą cerę i cięższy specyfik dobrze jej robi, nie świecę się. Trochę gorzej jest latem, ale też bez dramatu.
Nigdy nie popadłam w filtrową obsesję, nie spodziewałam sie po filtrze cudów, więc nie miałam warunków do zniechęcania się.
__________________
|
2006-11-05, 16:08 | #145 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: ZWĄTPIENIE FILTROWE... Wątek lekko prowokacyjny ;-)
Cytat:
|
|
2006-11-05, 17:14 | #146 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 3 478
|
Dot.: ZWĄTPIENIE FILTROWE... Wątek lekko prowokacyjny ;-)
Jakiś tam delikatny błysk jest, nie wyglądam jak po kremie matującym, ale nie razi to ani mnie, ani otoczenia. Zwłaszcza skóra na policzkach bardzo szybko 'spija' Antka. Kładę na niego podkład Lirene City Matt i nie widać, że mam na sobie filtr. Inna sprawa, że nakładam mniej, niż wynosi zalecana dawka.
__________________
|
2006-11-05, 18:13 | #147 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Dot.: ZWĄTPIENIE FILTROWE... Wątek lekko prowokacyjny ;-)
Ja ostatnio przechodze maly kryzys... "Schowanie się" słońca troche uśpiło moja czujność...
Przestalam sie smarować bo naprawdę nie cierpię tego porannego oczekiwania aż się wchłonie. Ale latem i wczesną jesienią filtry też były dla mnie jak codzienny krem pod makijaż. Nie używam żadnych miarek ani skrobii. Nie stosuję też przepisowej ilości (za chiny nie chce się wchłonąć i bardzo zle sie z tym czuję). Musze jednak przeprosić się z moją avenką... Albo z antkiem 40tką (chociaż z nim akurat moja cera bardzo się nie polubiła ).
__________________
|
2006-11-05, 18:23 | #148 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Wiadomości: 1 053
|
Dot.: ZWĄTPIENIE FILTROWE... Wątek lekko prowokacyjny ;-)
No i niech to będzie kolejny argument dla stosowania filtrów zimą . Mnie osobiście świadomość posiadania na twarzy filtrowej kołderki poprawia komfort przebywania w coraz to zimniejszym otoczeniu.
__________________
Nagle zrobiło się Jagodowo |
2006-11-05, 20:37 | #149 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: ZWĄTPIENIE FILTROWE... Wątek lekko prowokacyjny ;-)
|
2006-11-05, 21:02 | #150 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 689
|
Dot.: ZWĄTPIENIE FILTROWE... Wątek lekko prowokacyjny ;-)
Dlatego myślę, że zimą rzadziej będą nas dopadać zwątpienia filtrowe. Nawet tłusta skóra, jesiennym i zimowym czasem lubi być szczelniej osłonięta kremową warstewką a świecenie tak mocno nie razi jak w środku lata, kiedy pożądany jest mat
|
Nowe wątki na forum Biochemia kosmetyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:14.