Wieczny bałagan w domu cz 3

[aga__tka]

Napisane przez chabrymakiistokrotki

Ja nie mam planów na kolejne zakupy do domu, to mogę poczekać. Co innego z kosmetykami i ciuchami A odkurzam ostatnio co 2-3 dni, ale to zbyt rzadko :/ Przeraża mnie myśl, że matki małych dzieci codziennie musza myć podłogi... Przynajmniej tak słyszałam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja mam małe dzieci i nie myję... może powinnam, ale jednak nie myję... co prawda moje już nie raczkują, ale jak raczkowały też nie myłam, ograniczałam im trochę możliwości wędrowania po całym domu za to... żeby mi do przedpokoju nie wchodziły np., bo wtedy to chyba rzeczywiście pozostałoby mi codzienne (jak nie częściej) mycie jak sobie wyobrażę co na butach wnoszę

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;79486151]Nie, ja nie używam kreta zapobiegawczo. Dla mnie to ostateczna ostateczność, przecież to jest mega toksyczne dla środowiska....[/QUOTE]
ja słyszałam (od pana hydraulika i jeszcze z innego źródła też) że kret powoduje osadzanie się dodatkowego kamienia, przez co rury tracą na przekroju i coraz łatwiej się wszystko zapycha... bo takie włosy np., to po potraktowaniu kretem zamieniają się "w kamień" może nie dosłownie, ale coś w tym jest (na własne oczy widziałam przetworzone przez kreta "resztki" w postaci sporej grudy czegoś twardego) Pan zalecał używanie tych gumowych przetykaczy i nigdy nie kreta... ja jednak z wygody czasem kreta używam, ale nigdy zapobiegawczo, no i staram się jednak wybierać tradycyjne metody...

Napisane przez I am Rock

Myje bez chemii. I zużywa się "w oczach". W Rossmannie jest, jakby coś.

a co się z nią dzieje? kruszy się, zostaje na mytej powierzchni, czy jak się zużywa?

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Ja też używam tego gumowego czegoś do przetykania odpływu

[aga__tka]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;79557901]Umyłam tę ścianę, wodą z płynem uniwersalnym i ścierką, z góry na dół jedno przy drugim. Niestety to wytarcie, które TŻ zrobił (swoją drogą właśnie magiczną gąbką) cały czas widać :/[/QUOTE]

umyj tym samym co on...
ja sobie tak załatwiłam sufit (kapnęło mi coś, przetarłam i został ślad, dalsze próby tylko porobiły ślady na całym suficie) ale już tak zostanie na razie, bo nie mam pomysłu jak to ogarnąć żeby sobie szyi na żyrafę nie wyciągnąć... jakby to było niżej to bym użyła większej ilości wody, a tak sobie w oczy kapać nie będę...

[chabrymakiistokrotki]

My mamy takie drewniane belki pod sufitem, a że sufit mamy 4 metry od podłogi w salonie, to umycie tego jest sporym przedsięwzięciem. Sypialnia i łazienka jest niższa, ale jest zbudowany sufit tak, że w salonie jest po prostu pusta przestrzeń między sufitem w sypialni i łazience, a właściwym sufitem. A połowa ścian to cegla. Bardzo nastrojowo, ale trzeba się nasprzatac. Budynek to stara fabryka. Ściany malowane farbą i sufity zwyczajnie przecieramy zwilżonym puszkiem do kurzu i nie ma smug Cegły myjemy szmatą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mojwa]

Dziewczyny, ktoś tu kiedyś wrzucał taką piękną listę co po kolei sprzątać przy światecznych porządkach - nie umiem tego znaleźć :<
w przyszłym tygodniu planujemy zrobić takie konkretne przedświąteczne porządki, w tygodniu będę się mentalnie przygotowywać i ogarniać jakieś pomniejsze rzeczy już

[ParoleParole]

Napisane przez LadyChatterbox

My się wkurzylismy strasznie. Mieliśmy w umowie zapis na nowym mieszkaniu ze czynsz w cenie. I wszystko super, ale poprzedni lokatorzy byli świrami na tle oszczędności i w efekcie spodzielnia przydzielila nam najmniejsze stawki 35zl na ogrzewanie i 70zl na wodę, gdzie w Wawie metr cieplej wody to już 25zl.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

a nie da się w spółdzielni zwiększyć limitu jakoś? Strasznie mało..

Napisane przez Mojwa

Dziewczyny, ktoś tu kiedyś wrzucał taką piękną listę co po kolei sprzątać przy światecznych porządkach - nie umiem tego znaleźć :<
w przyszłym tygodniu planujemy zrobić takie konkretne przedświąteczne porządki, w tygodniu będę się mentalnie przygotowywać i ogarniać jakieś pomniejsze rzeczy już

Na blogu niebałaganki poszukaj

[marianna144]

[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;7955004 1]Zrobilam to smao, jak stwierdzilam, ze zbiore pajeczyne w lazience rura od odkurzacza. Piekne czarne smugi zdobia teraz moja lazienke.[/QUOTE]

ja tez mam sporo takich sladów postanowiłam wymyslic patent i na koncówke grubej rury nałozyłam obcieta skarpetke dzieciecą no podziałało na chwile bo odkurzacz wsysnał skarpetkę dorobiłam sobie tylko pracy bo skarpetka zaklinowała sie w rurze.
ale najprostsze rozwiazania sa najlepsze- wystarczy załozyc na rure koncówke ze szczotką taka mała -zbiera pajeczyny pieknie

[stokrotenka18]

[1=6ab835231803f4b1cac896d 6aed120cccc2755ce_6576510 2cc8be;79543246]Boże, daj mi siły, żebym dała radę ogarnąć jutro choć część chaty [/QUOTE]To powinno znaleźć sie na pierwszej stronie nastepnego watku ! [1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;79549491]Panie Boże dziekuję Ci za moją wadę wzroku [/QUOTE]I to tez



_________________________ ____________

Mieszkanie posprzątane.

[voice_of_silence]

Ze dwa tyg. temu chwaliłam się, że pomyłam okna. Owszem, ale firanek nie zawiesiłam do dziś. Uszłoby gdybym miała rolety, ale nie mam.

[I ona]

U mnie też dziś czysto, mężul wypucował mieszkanko. Powód: goście jutro

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stokrotenka18]

Napisane przez voice_of_silence

Ze dwa tyg. temu chwaliłam się, że pomyłam okna. Owszem, ale firanek nie zawiesiłam do dziś. Uszłoby gdybym miała rolety, ale nie mam.

Ja nie myje okien... u mnie to nic nie da przez ta budowe osiedla

[voice_of_silence]

Napisane przez stokrotenka18

Ja nie myje okien... u mnie to nic nie da przez ta budowe osiedla

Trochę Cię rozumiem, pamiętam jak nam ocieplali bloki. Kurz i pył miałam nawet na wewnętrznym parapecie.

[Bossana]

.

[_Selina_]

Napisane przez marianna144

ja tez mam sporo takich sladów postanowiłam wymyslic patent i na koncówke grubej rury nałozyłam obcieta skarpetke dzieciecą no podziałało na chwile bo odkurzacz wsysnał skarpetkę dorobiłam sobie tylko pracy bo skarpetka zaklinowała sie w rurze.
ale najprostsze rozwiazania sa najlepsze- wystarczy załozyc na rure koncówke ze szczotką taka mała -zbiera pajeczyny pieknie

Ja ścianę załatwiłam podczas sprzątania podłogi

---------- Dopisano o 07:01 ---------- Poprzedni post napisano o 06:59 ----------

Napisane przez voice_of_silence

Ze dwa tyg. temu chwaliłam się, że pomyłam okna. Owszem, ale firanek nie zawiesiłam do dziś. Uszłoby gdybym miała rolety, ale nie mam.

Ja nie mam w ogóle firanek, bo nie chcę A rolet jeszcze nie mam hihi i tak już ponad rok

[voice_of_silence]

Napisane przez _Selina_

Ja nie mam w ogóle firanek, bo nie chcę A rolet jeszcze nie mam hihi i tak już ponad rok

Ok. Juz mi lepiej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Linka25]

Napisane przez chabrymakiistokrotki

Ja nie mam planów na kolejne zakupy do domu, to mogę poczekać. Co innego z kosmetykami i ciuchami A odkurzam ostatnio co 2-3 dni, ale to zbyt rzadko :/ Przeraża mnie myśl, że matki małych dzieci codziennie musza myć podłogi... Przynajmniej tak słyszałam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Eee nie. Codzienne (czeste) sprzatanie nie jest korzystne dla malego dziecka. Mozna w ten sposob wychowac alergika. Niech sie maluch zaznajamia ze wszystkim

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Patryka]

Napisane przez kiciulec

Między 600 a 700zl. Nie pamietam dokladnie. Teraz moja mama chce to inny model (bez mopa) 650zl

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

kiciulec Ty masz tę wersję z mopem, tak? opłaca się? chcę w styczniu zamawiać, ale mój mąż skłania się bardziej ku wersji z mopem, ja bez bo będziemy mieli dywany, i już sobie wyobrażam, jak włączam mopowanie i taki odkurzacz wjeżdża mi mopem na dywan :P

[kiciulec]

Napisane przez Patryka

kiciulec Ty masz tę wersję z mopem, tak? opłaca się? chcę w styczniu zamawiać, ale mój mąż skłania się bardziej ku wersji z mopem, ja bez bo będziemy mieli dywany, i już sobie wyobrażam, jak włączam mopowanie i taki odkurzacz wjeżdża mi mopem na dywan :P

Odkurzacz wjezdza mopem na dywan. Mamy w mieszkaniu 2 dywany. Jeden u dziecka w pokoju i tam po prostu zamykam drzwi na czas mopowania. A drugi w salonie i tam nie ma drzwi wiec stawiam wirtualna sciane. Ale zalezalo mi na myciu przedpokoju i kuchni bo tam zawsze najwięcej sie zbiera. Ale jesli ktos ma duzo dywanow np w kazdym lub prawie kazdym pomieszczeniu to mop raczej bezsensu.

Codziennie jezdzi odkurzacz i codziennie w pojemniku zbiera sie mnostwo kurzu 🤤 szok ile tego jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[I am Rock]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;79557901]Umyłam tę ścianę, wodą z płynem uniwersalnym i ścierką, z góry na dół jedno przy drugim. Niestety to wytarcie, które TŻ zrobił (swoją drogą właśnie magiczną gąbką) cały czas widać :/[/QUOTE]
Chyba zwyczajna gąbka lepsza, bo magiczna potrafi zostawić nalot.

[mabi27]

A mnie nie było cały weekend w domu, dziś wrócę późno i mam tylko nadzieję, że dziecko ogarnęło i nie przeżyję szoku.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez mabi27

A mnie nie było cały weekend w domu, dziś wrócę późno i mam tylko nadzieję, że dziecko ogarnęło i nie przeżyję szoku.

jeżeli dziecię ogarnęło to i tak przeżyjesz szok

[mabi27]

No głównie z tego powodu, że się wzięło i ogarnęło bez mojego ględzenia

[aga__tka]

Napisane przez _Selina_

Ja ścianę załatwiłam podczas sprzątania podłogi

---------- Dopisano o 07:01 ---------- Poprzedni post napisano o 06:59 ----------


Ja nie mam w ogóle firanek, bo nie chcę A rolet jeszcze nie mam hihi i tak już ponad rok

ja też nie mam
miałam kiedyś, potem nie zawiesiłam od razu i zawiesiłam dopiero na jakieś święta/imprezę, potem znów nie zawiesiłam, a ostatnio schowałam na dno szafy uznając że więcej nie będzie mi potrzebna...

[marianna144]

Napisane przez _Selina_

Ja ścianę załatwiłam podczas sprzątania podłogi

---------- Dopisano o 07:01 ---------- Poprzedni post napisano o 06:59 ----------


Ja nie mam w ogóle firanek, bo nie chcę A rolet jeszcze nie mam hihi i tak już ponad rok

ło matko a sąsiedzi? a jak czesto myjesz okna? bo jednak taka firanka czy cokolwiek troche odwleka ten moment...

[_Selina_]

Napisane przez marianna144

ło matko a sąsiedzi? a jak czesto myjesz okna? bo jednak taka firanka czy cokolwiek troche odwleka ten moment...

Sąsiadów z jednej strony nie mamy w ogóle, a z drugiej mnie nie interesują
Co do częstości mycia, mieszkamy rok, po remoncie jeszcze nie umyte bo ciągle jeszcze coś robimy

[gryx82]

Napisane przez marianna144

ja tez mam sporo takich sladów postanowiłam wymyslic patent i na koncówke grubej rury nałozyłam obcieta skarpetke dzieciecą no podziałało na chwile bo odkurzacz wsysnał skarpetkę dorobiłam sobie tylko pracy bo skarpetka zaklinowała sie w rurze

Napisane przez askawtn

coś Wam tu tylko zostawię: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=79518486

Napisane przez kiciulec

Oj slyszalam o takich wypadkach.. bleeee.. kupastrofa

[201803090921]

Ja w sobotę miałam dzień sprzątania (o zgrozo) - kupiliśmy odkurzacz, bo stary odszedł do krainy wiecznego kurzu, więc i ogarnęłam chatę i umyłam okna (chyba pierwszy raz od roku, ale odkryłam jakieś ścierki z biedry, co to nie wymagają detergentów, genialna sprawa) i nawet wyjęłam naszą mikro choinkę...tylko nie chciało mi się jej ubierać, toteż stoi taka nieozdobiona

[_Selina_]

Ja muszę po tym całym sajgonie znoszenia i wynoszenia mebli zacząć ogarniać swój odkurzacz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[I am Rock]

Napisane przez aga__tka

a co się z nią dzieje? kruszy się, zostaje na mytej powierzchni, czy jak się zużywa?

To jest chyba złe porównanie, ale tak z grubsza można tę gąbkę porównać do gumki, która ściera, ale zostawia farfocle. Ta gąbka też zostawia po sobie ślady. Gładkie powierzchnie po jej użyciu trzeba wytrzeć do sucha.
Gąbki w miarę użycia robi się coraz mniej. Znika niemalże niepostrzeżenie.

[aga__tka]

Napisane przez I am Rock

To jest chyba złe porównanie, ale tak z grubsza można tę gąbkę porównać do gumki, która ściera, ale zostawia farfocle. Ta gąbka też zostawia po sobie ślady. Gładkie powierzchnie po jej użyciu trzeba wytrzeć do sucha.
Gąbki w miarę użycia robi się coraz mniej. Znika niemalże niepostrzeżenie.

dzięki, trzebaby przetestować...

Dziewczyny, tutaj ktoś pisał o zasyfiałych oknach, które trzeba było myć kilka godzin w mieszkaniu... ja myję rzadko, ale jak Wy piszecie o raz w roku itp., to jestem w szoku, bo u mnie po krótszym czasie okna są w tak strasznym stanie, że trzeba kilku godzin na umycie jednego... i mówiąc szczerze, to jakby ktoś kupił mieszkanie po mnie to na pewno też nie byłby zachwycony stanem okien, gdybym ich przed przekazaniem mu mieszkania nie umyła... mieszkam na parterze, koło ulicy - niby nie jest ruchliwa, ale okna po miesiącu wyglądają dość kiespko...