Lifting bez skalpela ? nici liftingujące

[Ulla4]

Tak, czuję jak policzki ciągną a kiedy mówię i uśmiecham się czuje ból. Na Twoim miejscu poszłabym wcześniej na kontrolę i powiedziała co Cię niepokoi. Ja grud nie mam, mam za to większą twarz w policzkach.... dziwnie to brzmi ale kiedy myję twarz czuję ból i wyraźnie większą twarz, duże policzki a raczej "kości policzkowe", oczywiście to nie są kości ale podciągnięte policzki.. Wszystko wygląda dobrze, chomiki poszły precz, twarz jest w naciągnięta. Efekt b. dobry ale nadal czuję ból i nie mogę spać na boku.

[Ulla4]

A tak wygląda efekt zabiegu. Myślę, że kiedy wszystko się zagoi efekt będzie subtelniejszy.

[iwka_07]

Ulla4 - pięknie! Zupełnie inna twarz. I rzeczywiście chomiki zniknęły. U Ciebie zabieg miał sens. Mam nadzieję, że za jakiś czas i ja będę miała się czym pochwalić.

[Ulla4]

Dziękuję Iwka_07 za miłe słowo, jestem pewna, że Ty po zagojeniu się buzi też będziesz zadowolona Ciekawe jak długo trzeba czekać aż wszystko się zagoi, ja też mam wizytę kontrolną po 14 dniach, czyli pod koniec tego tygodnia. Gdyby nie duża uroczystość rodzinna latem tego roku to nie wiem czy bym się na to zdecydowała, chociaż... ilość pozytywnych opinii w necie, choć nie do końca mówiących prawdę, skłania do zabiegu.

[mkamczatka]

Jestem 10 dzień po zabiegu, ;] ciesze się ze mam za sobą cała tą długą droge podejmowania decyzji, szukania opinii, lekarzy, wahan itp!! ale moge powiedziesz że warto nie zamierzam tu nic sciemniac... ktoś mądry kiedyś powiedział że trzeba sie nacierpieć zeby być pięknym! i to prawda.
zaczne od tego że zabieg raczej nie bolesny ale tez nie nalezy do przyjemnych, troche bolało mnie czoło, policzki i żuchwa nic a nic. puktowe znieczulenia zrobiły swoje.
i tu jestem wdzieczna ze moja lekarka nie owijała w bawełne, jasno powiedziala ze może bolec ale nie musi, zebym nie zaplanowała sobie zadnych szczegolnych wsytapien przez najblizsze 2 tygodnie a lepiej spedzala czas mozliwie spokojnie nawet zalecila urlop na ile to mozliwe ;]

i faktycznie po zabiegu nieprzyjemnie bo skora ciągnie, boli, nie można wygodnie spac, żuć, mimika twarzy mocno ograniczona, mialam lekko opuchnieta twarz i 2 male zolte siniaki, zeszly po 2 dniach ale opuchlizna po tygodniu. pomogly okłady z lodu. trzeba było przetrwac i koniec. motywujace było to ze pomimo tego wszystkiego widac było efekt od razu a teraz po 10 dniach to juz naprawde jest bardzo dobrze. miala racje lekarka ze potrzeba skórze 2 tygodni bo tak regeneruje sie ciało. miałam 4 dni urlopu i dobrze ;] ale pozniej juz było ok i nikt szczegolnie nie zwracal na mnie uwagi no moze Ci najbardziej dociekliwi ;] w razie pytan to chetnie odpisze co i jak itp ;]

moge na koniec stwierdzic ze to był dobry prezent urodzinowy ;] pierwszy raz poczułam sie młodsza a nie starsza ;] duuzo młodsza!

---------- Dopisano o 17:18 ---------- Poprzedni post napisano o 17:16 ----------

Napisane przez iwka_07

Ulla4 - pięknie! Zupełnie inna twarz. I rzeczywiście chomiki zniknęły. U Ciebie zabieg miał sens. Mam nadzieję, że za jakiś czas i ja będę miała się czym pochwalić.

iwka_07 jak tam po wizycie kontrolnej? wszystko u Ciebie ok? niepokojące jest Twoje rozczarowanie qle pisz co i jak potrzeba tu faktów i prawdziwych historii. mam nadzieje ze niebawem zobaczyc prawdziwy oczekiwany efek

[Ulla4]

Witam,
jestem 16 dzień po zabiegu i po wczorajszej wizycie kontrolnej. Słowa pani doktor: buzia nadal jest trochę opuchnięta ale to normalne dopiero w trzecim miesiącu od zabiegu twarz się unormalizuje, widzę kilka małych siniaczków....
Powiedziałam, że na środku lewego policzka zrobił mi się mały zrost, który boli przy dotyku a wygląda trochę jak małe wgłębienie, więc pani doktor rozmasowała mi go bardzo dokładnie i zaleciła tak robić przez następne dni (w trakcie tego masowania ból był okrutny)
Iwka_07 co powiedział lekarz na Twojej wizycie kontrolnej, jakie są Twoje odczucia? Pozdrawiam Was dziewczyny

[iwka_07]

A ja ciągle mam wgłębienia na lewym policzku. Widać jak przebiegają dwie nitki Wczoraj byłam na wizycie kontrolnej. Pani doktor stwierdziła, że powodem tego jest płytsze umieszczenie nici pod skórą niż na prawym poliku. Mam spać na lewej stronie. Powinno się to wyprasować. A jak po tygodniu nie będzie lepiej, to mam przyjść i wtedy popuści mi te nici. Ale czy wtedy policzek nie opadnie? Już sama nie wiem. Ciągnięcie ustąpiło i mimika wróciła Ale żeby było widać jakieś spektakularne efekty - tego nie mogę powiedzieć. Mam nadzieję, że tylko mnie spotkało coś takiego i będę wyjątkiem potwierdzającym regułę Będę informować o postępach. Pozdrawiam!

[rosana_80]

Ja nie byłam przekonana do zabiegu, wcześniej robiłam jedynie mezoterapię kwasem, z której byłam zadowolona, ale chciałam spróbować czegoś nowego. Po przeczytaniu opinii na forach zdecydowałam się na zabieg na niciach PDO w MTTESTETICA u Tyc Tyki i ni żałuję. Zabieg nie należy do super przyjemnych, ale jak się zastosuje znieczulenie miejscowe, to nie jest źle. Po zabiegu trochę skóra trochę "ciągnie", trzeba unikać gorącego jedzenia i picia i masować twarzy. Na pożądane efekty trzeba chwilę poczekać, ale warto. Najlepsze widać po 5-6 msc, więc warto uzbroić się w cierpliwość i wybrać dobrego lekarza.

[fpapuzia]

[QUOTE=mkamczatka;51076623]Jestem 10 dzień po zabiegu, ;] ciesze się ze mam za sobą cała tą długą droge podejmowania decyzji, szukania opinii, lekarzy, wahan itp!! ale moge powiedziesz że warto nie zamierzam tu nic sciemniac... ktoś mądry kiedyś powiedział że trzeba sie nacierpieć zeby być pięknym! i to prawda.
zaczne od tego że zabieg raczej nie bolesny ale tez nie nalezy do przyjemnych, troche bolało mnie czoło, policzki i żuchwa nic a nic. puktowe znieczulenia zrobiły swoje.
i tu jestem wdzieczna ze moja lekarka nie owijała w bawełne, jasno powiedziala ze może bolec ale nie musi, zebym nie zaplanowała sobie zadnych szczegolnych wsytapien przez najblizsze 2 tygodnie a lepiej spedzala czas mozliwie spokojnie nawet zalecila urlop na ile to mozliwe ;]

i faktycznie po zabiegu nieprzyjemnie bo skora ciągnie, boli, nie można wygodnie spac, żuć, mimika twarzy mocno ograniczona, mialam lekko opuchnieta twarz i 2 male zolte siniaki, zeszly po 2 dniach ale opuchlizna po tygodniu. pomogly okłady z lodu. trzeba było przetrwac i koniec. motywujace było to ze pomimo tego wszystkiego widac było efekt od razu a teraz po 10 dniach to juz naprawde jest bardzo dobrze. miala racje lekarka ze potrzeba skórze 2 tygodni bo tak regeneruje sie ciało. miałam 4 dni urlopu i dobrze ;] ale pozniej juz było ok i nikt szczegolnie nie zwracal na mnie uwagi no moze Ci najbardziej dociekliwi ;] w razie pytan to chetnie odpisze co i jak itp ;]

moge na koniec stwierdzic ze to był dobry prezent urodzinowy ;] pierwszy raz poczułam sie młodsza a nie starsza ;] duuzo młodsza![COLOR="Silver"]

mkamczatka napisz wiecej jestem ciekawa po ile nici miałaś ? chyba sporo? no i jak sie teraz czujesz? kurcze widze że tu dziewczyny mniej lub bardzij zadowolone ciekawe od czego to zalezy ...?;/

[mkamczatka]

z tego co jeszcze pamiętam ;] bo juz skupiłam się na efektach ;] to na policzki po 3 nici na każdy, czoło tez 3 a podbródek 4.
dodatkowo UWAGA dziewczyny nie bądźcie zaskoczone bo moja lekarka uprzedziłam\ mnie ze czoło wcześniej należy potraktować botoksem bo inaczej jest znaczne ryzyko zerwania nici!!

jak juz wspomniałam ciesze sie z tego że nie miałam wygórowanych oczekiwań jeśli chodzi o czas spodziewanego efektu, dzięki temu jestem miło zaskoczona a nie rozczarowana absolutnie nie chce tu sprawić przykrości tym którzy muszą sie trochę bardziej pomęczyc ale wg mojej lekarki prawdziwy efekt to po 3 miesiącach, a wygojenie itp to 2-3 tyg nawet miesiąc. narazie mam przed sobą wiele długich miesięcy miłego oblicza w lustrze a później pewnie ...hmm powtórka z rozrywki

---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:10 ----------

wydaje mi sie ze w duzej mierze od indywidualnych predyspozycji organizmu w procesie gojenia itp.. choc myśle ze wprawne ręce i wiedza tez tu odgrywają znacząca rolę. temat nici nadal uwarzam że jest dość nowy wiec cieżko znależć kogoś z dobrym doświadczeniem. tak osobiscie to uważam że w takiej dziedzinie jak med estetyczna lekarz musi miec jakis talent w rękach, nie wiem plastyczny artystyczny...no i chyba miec intuicje... hm .. jak tak siedziałam sobie w tym gabinecie to sobie własnie pomyślałam że to w sumie trudna i bardzo odpowiedzialna praca





mkamczatka napisz wiecej jestem ciekawa po ile nici miałaś ? chyba sporo? no i jak sie teraz czujesz? kurcze widze że tu dziewczyny mniej lub bardzij zadowolone ciekawe od czego to zalezy ...?;/[/QUOTE]

[delfina6]

Napisane przez mkamczatka

wykonałam sporą prace żeby znaleźć lakarza i gabinet ;] ale chyba mam to juz za sobą ;] byłam na 2 wizytach, w 2 rożnych gabinetach no i wybrałam tam gdzie była chemia po prostu. w sumie to chyba większość gabinetów robi dobre wrażenie na początku ale jak zaznaczyłam lekarz musi miec to coś ;] nie wiedziałam ze w Krakowie takie obłożenie. A szukając opinii w internecie itp to można oszaleć z natłoku linków spamujących i potem co chwila wyskakujących ciasteczek. Ale trafiłam na parę opinii osób i sprawdziłam gabinety. niestety w moim otoczeniu nikt nie był mi w stanie polecić nic w Krakowie ale wiedząc jak ważne są szczere opinie, mam nadzieje niebawem sama przysłużę sie forumowiczkom i coś napisze, wizyta za tydzien ;]

witam

mkamczatka podziel sie kontaktem jestem z okolic Krk i może ułatwisz mi poszukiwania miejsca ;] tez myśle o niciach ale chyba w delikatniejszej formie bo zależy mi na poprawie jędrnosci sprężystosci ;] na lifting "mam nadzieje" jeszcze sie nie kwalifikuje ;]

[mkamczatka]

Napisane przez iwka_07

A ja ciągle mam wgłębienia na lewym policzku. Widać jak przebiegają dwie nitki Wczoraj byłam na wizycie kontrolnej. Pani doktor stwierdziła, że powodem tego jest płytsze umieszczenie nici pod skórą niż na prawym poliku. Mam spać na lewej stronie. Powinno się to wyprasować. A jak po tygodniu nie będzie lepiej, to mam przyjść i wtedy popuści mi te nici. Ale czy wtedy policzek nie opadnie? Już sama nie wiem. Ciągnięcie ustąpiło i mimika wróciła Ale żeby było widać jakieś spektakularne efekty - tego nie mogę powiedzieć. Mam nadzieję, że tylko mnie spotkało coś takiego i będę wyjątkiem potwierdzającym regułę Będę informować o postępach. Pozdrawiam!

iwka_07 jak u Ciebie ? obyło sie bez dodatkowej wizyty czy nie? trzymam kciuki za te oczekiwane efekty!!!

---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------

Napisane przez delfina6

witam

mkamczatka podziel sie kontaktem jestem z okolic Krk i może ułatwisz mi poszukiwania miejsca ;] tez myśle o niciach ale chyba w delikatniejszej formie bo zależy mi na poprawie jędrnosci sprężystosci ;] na lifting "mam nadzieje" jeszcze sie nie kwalifikuje ;]

nie ma problemu, ;]
medestetis na odrowąża 18m sobie inne miejsce do porównania i omówić sie na wizytę kontrolna, oczywiście to dodatkowa kasa no ale coż ;]i tak sie płaci i tak ;] osobicie uważam że warto sprawdzic placówke, ja jestem bardzo zadowolona.

[iwka_07]

U mnie szału nie ma. Bez mimiki wgłębień nie widać. Pod palcami na całej długości nitek mam zgrubienia. Jak robię dziubek , to pojawiają się wgłębienia. Jak się uśmiecham - wychodzą guzki. Ewidentnie mam coś spitolone, ale lekarka nie przyzna się, że dała ciała. Uparcie twierdzi, że dopiero teraz świetnie wyglądam. Niestety, to tylko jej zdanie. Myślę, że te zgrubienia to jakieś zrosty. Pojawiły się chomiki i bruzdy nosowo-wargowe. Zapewne opuchlizna zeszła i wszystko opadło. Trudno, chciałam być piękna i młoda, a dostałam tylko "i"

[piranja]

do mkamczatka O jejku dawno tu nie zagładałam... :/ Dokładnie nie pamiętam jakie to były nici bo to juz jakis czas temu było, musiałabym wypytac dr Sułowicz, jakie wtedy miala. Wówczas robiłysmy ten zabieg w celu poprawy owalu twarzy. Teraz wiem ze pracuje na First Lift PDO i własnie te zrobiłyśmy na wewnetrzną strone ud ostatnio, czekam na efekty

[szpilkaXXX]

Dziewczyny, czy mogłybyście polecić jakiegoś specjalistę od nici w Warszawie, Katowicach lub (ostatecznie) Krakowie?

Mkamczatka - czy mogłabyś napisać, który gabinet wybrałaś - bo z tego co rozumiem, to robiłaś w Krakowie?

Zależy mi na specjaliście. Może być to nawet osoba, która wykonuje tylko te zabiegi. Będę wdzieczna za wskazówki

[szpilkaXXX]

Dziewczyny, odzywajcie się jak u Was po zabiegach!

+ pytanie: po ilu dniach można wyjść do ludzi? Z ewentualną☠ściemą, że jestem spuchnięta przez ból zęba :p

[Ewa7506]

Jestem miesiąc po zabiegu z nićmi tzw. 4D. Miałam założone po 4 nici na stronę (linia żuchwy) 2 dłuższe i 2 krótkie. Zabieg nie jest bolesny, w znieczuleniu miejscowym. Przez ok. tydzień ból odczuwalny zwłaszcza przy dotyku czy próbie spania na boczku. Nie byłam opuchnięta a malutkie siniaczki miałam tylko na linii włosów więc były niewidoczne. Efekt fajny, delikatne podniesienie skóry i jakby jej zagęszczenie. Po jednej stronie nici mam zaaplikowane troszeczkę za płytko i pod światło z bardzo bliska widać taki cień. To powinno zniknąć- jeśli nie będzie poprawka. Ogólnie zabieg polecam ale u sprawdzonego, doświadczonego lekarza bo tego nie da się łatwo usunąć jak np. kwas hialuronowy

[Ulla4]

Napisane przez szpilkaXXX

Dziewczyny, czy mogłybyście polecić jakiegoś specjalistę od nici w Warszawie, Katowicach lub (ostatecznie) Krakowie?

Mkamczatka - czy mogłabyś napisać, który gabinet wybrałaś - bo z tego co rozumiem, to robiłaś w Krakowie?

Zależy mi na specjaliście. Może być to nawet osoba, która wykonuje tylko te zabiegi. Będę wdzieczna za wskazówki

Witam
w Warszawie mogę polecić panią Olgę Beczek z Koszykowej. Firma OL-AN Estetyka. Od wielu lat wykonuje te zabiegi ma więc duże doświadczenie a poza tym jest po studiach medycznych i doskonale zna anatomię człowieka. Pozdrawiam.
ps. jestem dwa miesiące po zabiegu i jestem bardzo zadowolona. Miałam po 4 nici Barb 4 D na policzki i po 4 na żuchwę.

[maggie38]

Ja również dołączam do grona kobiet, które skorzystały z nici liftingujących. Miałam zabieg tutaj i efekty zobaczyłam właściwie od razu na drugi dzień. Kontur twarzy jest zdecydowanie jędrniejszy i wygląda dużo lepiej. Zabieg był właściwie bezbolesny.

[szpilkaXXX]

Napisane przez Ulla4

Witam
w Warszawie mogę polecić panią Olgę Beczek z Koszykowej. Firma OL-AN Estetyka. Od wielu lat wykonuje te zabiegi ma więc duże doświadczenie a poza tym jest po studiach medycznych i doskonale zna anatomię człowieka. Pozdrawiam.
ps. jestem dwa miesiące po zabiegu i jestem bardzo zadowolona. Miałam po 4 nici Barb 4 D na policzki i po 4 na żuchwę.

Ulla4, czy mogłabyś wstawić dla porównania swoje aktualne zdjęcie?

[Ewa7506]

Mam pytanko czy brałyście antybiotyk po niciach? Takie jest teoretycznie zalecenie po tym zabiegu a ja nic takiego nie dostałam.... U mnie będzie koniczna poprawka bo ładnie uniosło mi poliki ale na linii żuchwy krótka nić to za mało i w okolicy ust mam "luzy" więc myślę, że jeszcze po jednej długiej nitce trzeba będzie dołożyć.

[szpilkaXXX]

Ewa, a jakie masz nici, ile i w jakim celu były założone?

Ja o antybiotyku nie słyszałam

[Ewa7506]

Mam założone barb 4d 2 długie i 1 krótką na policzkach i 1 krótką żuchwa. Niestety na linii żuchwy powinna być jeszcze 1 długa i przez jej brak oraz zbyt płytkie umiejscowienie nici po prawej stronie mam takie załamanie skóry. Wczoraj przy okazji robienia ust miałam w te załamania podany kwas hialuronowy a we wtorek dokładamy 1-2 nici w linii żuchwy na stronę. Mam nadzieję, że będzie dobrze Zmieniłam lekarza i Pani Doktor pytała czy poprzednio brałam antybiotyk doustnie. Poczytałam w necie i faktycznie takie jest zalecenie a ja antybiotyków nie cierpię i unikam skutecznie od lat.
Nici robiłam bo już wiele lat temu schudłam 20kg i miałam nadmiar skóry na buźce. Z wiekiem ta skóra się nie ściągnęła tylko zrobiła bardziej wiotka z drobnymi zmarszczkami. Pół roku temu zrobiłam wolumetrię ale to nie wystarczyło więc postawiłam na nici.

[szpilkaXXX]

Super
Daj znać jak Ci się układają te nitki. Ja też będę zakładać barby, ale trochę w innym celu. Jestem przed 30tką, mam okrągłą buzię i zauważyłam pierwsze chomiki.

Co do antybiotyków, to ja jestem wielkim przeciwnikiem i jeśli można ich nie brać, to bym nie brała. Zwłaszcza że opinie lekarzy są chyba podzielone, moja p. doktor nic nie mówiła o lekach.

[Ewa7506]

Napisane przez iwka_07

A ja ciągle mam wgłębienia na lewym policzku. Widać jak przebiegają dwie nitki Wczoraj byłam na wizycie kontrolnej. Pani doktor stwierdziła, że powodem tego jest płytsze umieszczenie nici pod skórą niż na prawym poliku. Mam spać na lewej stronie. Powinno się to wyprasować. A jak po tygodniu nie będzie lepiej, to mam przyjść i wtedy popuści mi te nici. Ale czy wtedy policzek nie opadnie? Już sama nie wiem. Ciągnięcie ustąpiło i mimika wróciła Ale żeby było widać jakieś spektakularne efekty - tego nie mogę powiedzieć. Mam nadzieję, że tylko mnie spotkało coś takiego i będę wyjątkiem potwierdzającym regułę Będę informować o postępach. Pozdrawiam!

Napisz proszę jak u Ciebie sytuacja wygląda. Też niestety mam wgłębienie po zbyt płytko zaaplikowanej nici i nie jest to lekka sprawa. Miałam już podane w to miejsce kwas hialuronowy co nieco poprawiło sytuację i dzisiaj dodatkową nić a ja ciągle widzę tą szramę na poliku i mnie trafia Myślę, że niestety jeszcze trochę kwasu trzeba będzie dołożyć. Jak widać nie jest prosty zabieg. Mi wykonywał go sprawdzony i bardzo polecany lekarz a przejechał się na jednej, małej nici.

[iwka_07]

Ja na wizycie kontrolnej po 2 tygodniach od zabiegu miałam popuszczoną nitkę po tej spitolonej stronie. Ale nic to nie pomogło. Lekarka kazała mi spać na tym policzku. "Wyprasowałam" się po ok. miesiącu. Teraz po ponad 2 miesiącach od zabiegu nie ma śladu po wgłębieniach, ale też nie ma żadnego efektu liftingu. Drugi raz nie dam się namówić na nici.

[szpilkaXXX]

Ewa, Iwka u kogo robiłyście nici?

[iwka_07]

Ja robiłam we Wrocławiu w Dermamed Estetica u dr Jolanty Siedleckiej-Dawidko.

[Ewa7506]

Napisane przez iwka_07

Ja na wizycie kontrolnej po 2 tygodniach od zabiegu miałam popuszczoną nitkę po tej spitolonej stronie. Ale nic to nie pomogło. Lekarka kazała mi spać na tym policzku. "Wyprasowałam" się po ok. miesiącu. Teraz po ponad 2 miesiącach od zabiegu nie ma śladu po wgłębieniach, ale też nie ma żadnego efektu liftingu. Drugi raz nie dam się namówić na nici.

To pewnie dlatego, że nici nie wywołały u Ciebie pozytywnego efektu w nagrodę masz brak skutków ubocznych
U mnie dla odmiany występują oba efekty
Ja nadal twierdzę, że nici zwłaszcza w połączeniu z kwasem hialuronowym dają super efekty ale trzeba trafić na artystę lekarza. Ja mam wrażenie, że trafiłam na takiego ale troszkę za późno. Mam jednak nadzieję, że poradzi sobie również z partactwem kolegi po fachu bo wgłębienie już jest mało widoczne i myślę, że jeszcze jedna drobna korekta kwasem załatwi sprawę. Niesamowite, że po zakładanych we wtorek niciach (miałem 2 na linii żuchwy) nie maiłam żadnego obrzęku, żadnego bólu i nawet najmniejszego siniaka a skóra ładnie naciągnięta. Normalnie cud Sytuacja ta jest o tyle kłopotliwa, że w nocy przekręcam się na boczek i słodko śpię (a jak wiadomo nie powinnam) tymczasem poprzednio przez tydzień jak tylko lądowałam na boku budziłam się z bólem.

---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:17 ----------

Napisane przez szpilkaXXX

Ewa, Iwka u kogo robiłyście nici?

Jestem z Lublina a na forum mało dziewczyn z mojego miasta więc negatywna recenzja nikomu chyba nie pomoże. Lekarz jest dobry, ma wielu zadowolonych pacjentów i same pozytywne recenzje w necie. Jest również miłym człowiekiem a jego największym grzechem jest brak czasu. Może ja mam też pecha Robiłam u niego wcześniej korektę nosa kwasem wyszło super, wolumetrię- już z poprawką za którą płaciłam, dolinę łez- o poprawkę prosiłam się pół roku i wykonałam dopiero u nowego lekarza. Po niciach, gdy wskazałam mu szramę na jednym policzku stwierdził, że przynajmniej mam ładnie podkreślone kości policzkowe a ja doszłam do wniosku, że nasze poczucie estetyki jest tak różne, iż "musimy się rozstać" Jeśli ktoś z Lublina byłby zainteresowany nitkami mogę polecić mają nową lekarkę. Robiłam u niej też usta i jestem zadowolona.

[Ulla4]

Napisane przez szpilkaXXX

Ulla4, czy mogłabyś wstawić dla porównania swoje aktualne zdjęcie?

Ok. jutro zrobię zdjęcie i wstawię będzie to ok. 3 miesiące po zabiegu.