Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część XV

[rachela]

Napisane przez your Angel

A podobała Ci się czcionka, którą napisałam list ? Zrobiłam to żebyś nie mogła mnie zidentyfikować ani przeprowadzić analizy grafologiczej

Też kiedyś takie a pisałam
A drobiażdżek taki uroczy, że siedzę i się w niego cały czas wpatruję!

Napisane przez tulipanka

Madness edt i w zgięciu łokcia Must edt.

Czyżby się spodobały? ;]

Napisane przez your Angel

No ja kurde też muszę sobie porządni manikir zrobić, bo aż mi wstyd było dziś kwitki podpisywać takimi łapami Na paluchu miałam pierścień z ogromniastą cyrkonią a pazury czarne i obdrapane

O nie, nie - u mnie by to nie przeszło, wystarczy że mi się jedna ryska zrobi, a ja już lakier zmywam. Albo perfekcyjny kolor, albo nic. Tzn. nie nic, ale zwykły beż.

---

Pachnę szaloną mieszanką Elixiru des Merveilles i Iris Noir YR (z chusteczki zapachowej). Trochę cukierkowy, zabójczo kwiatowy, pudrowy, mocny.


Dzisiaj, mając w pamięci opis Gryxa, dorwałam tester Kouros.
I chyba rozumiem tę traumę. Ela próbowała mi wmówić, że to zapach mydła, ale ja wwąchując się w blotterek, wyczuwałam coś tak organicznie... obrzydliwego. Zapach jest odrzucający, nie wyobrażam sobie żebym mogła nim pachnieć, o TŻcie nie wspominając!


P.S.

Napisane przez liliowy Aniołek ;)

Umówmy się - jeśli chodzi o tą kwestię (wyglądu) to nastolatki są niemądre, chorobliwie krytyczne, przeczulone na swoim punkcie i w mniejszym lub większym stopniu zakompleksione.

Hmmm, chyba o mnie mowa. Tylko rocznik się nie zgadza ;]

[joasiak1]

Napisane przez d'ou vient le vent

Joasiak - w Galerii Centrum w Galerii Lodzkiej I polecam te we falkonie jak odwrocony trapez (nie seria Spa - sztuczniak) naprawde ladna i lagodna

Glodna nie bede ale TZ tak. Z kolacji ostala sie kasza gryczana patelnia do wywalenia ... Dobrze ze mam chlopa wyrozumialego

Nat

Dziękuję bardzo

Wprawdzie zdecydowanie bliżej mam do Manufaktury, ale dla lawendy zrobię wyprawę i do Galerii

Mam tylko nadzieję, że będzie tester, bo już przekonałam sie, że lawenda lawendzie nierówna.

[your Angel]

Rachel, to może Cię na diamenty i srebro nawrócę

Mój kumpel o wszelkich cechach geja (założyłam się z koleżanką, że po dwudziestce sie ujawni ) zawsze mi tym charakterystycznym głosikiem gadał: "D. weź sobie zmyj te paznokcie! Odprysnął Ci tu lakier! Widzisz?! Ja nie lubię jak dziewczyna ma odpryśnięty lakier!" - tak mi się bez sensu przypomniało

Byś lepiej napisała jak Ci się trupek w Liliowej zalewie podoba

[taka taka]

Napisane przez d'ou vient le vent

Joasiak - w Galerii Centrum w Galerii Lodzkiej I polecam te we falkonie jak odwrocony trapez (nie seria Spa - sztuczniak) naprawde ladna i lagodna

Glodna nie bede ale TZ tak. Z kolacji ostala sie kasza gryczana patelnia do wywalenia ... Dobrze ze mam chlopa wyrozumialego

Nat

to ja chyba wąchałam chyba tę z serii Spa, bo tak ją pamiętam - właśnie taki sztuczniak
jutro będę w Galerii Centrum to przetestuję z przyjemnością

ja już po prysznicu pachnę lawendą i cytrusami z Blenheim Bouquet mojego M, bardzo kojący zapach

[nebraska]

Widzę, że temat chudości/grubości znów na topie. Sama mam koleżankę niezwykle szczupłą, której jedyna bolączką jest ciągłe uczucie zimna. Ona od września chodzi w getrach pod spodniami!

Nie zazdroszczę jej tej sylwetki, mnie sie taka akurat nie podoba, ale współczuję tylko z jednego powodu: moja koleżanka, tak jak Adeline nie lubi jeść. Jest to rzecz, która mnie zadziwia - dla mnie jedzenie (nie mówię o obżeraniu się) to rozkosz, te wszystkie cudowne smaki i zapachy, odkrywanie nowych potraw, nowych połączeń... gotowanie, wymyślanie przepisów, albo szukanie, wybieranie resturacji, potem dania - niesamowite przeżycia.

Akurat dziś w autobusie słyszałam rozmowę dwóch chłopaków, z których jeden na skutek wypadku (w domu!) stracił węch i smak. Na początku pamiętał jeszcze jak smakuje chleb, cola, szynka... a teraz już tego nie pamięta... Zrobiło mi się strasznie smutno jak to usłyszałam...

A w temacie - nadal Cedr

[joasiak1]

Napisane przez taka taka

to ja chyba wąchałam chyba tę z serii Spa, bo tak ją pamiętam - właśnie taki sztuczniak
jutro będę w Galerii Centrum to przetestuję z przyjemnością

ja już po prysznicu pachnę lawendą i cytrusami z Blenheim Bouquet mojego M, bardzo kojący zapach

Taka Taka, zdaje się, że Ty dotrzesz do lawendy wcześniej niż ja, więc niecierpliwie czekam na Twoje wrażenia

Chociaż chyba jednak lubimy różne lawendy, bo mnie Jose spodobał się bardzo przy pierwszym teście

[tulipanka]

Napisane przez your Angel

Tulip, ja lubię czarny lakier na paznokciach. Ale tylko króciutkich Do niedawna jeszcze się w jakieś frenche bawiłam i wszyscy się zachwycali jakie to ja mam śliczne dłonie i paznokcie Teraz to tylko króciutkie pazurki Długie mi przeszkadzają

Gdzie z moimi trzęsącymi się łapami za frenche brać
Za długich paznokci to niestety nie będę miała, bo mam bardzo słabe, ale lubię mieć takie odrobinkę dłuższe, żeby palce się jeszcze smuklejsze wydawały

Napisane przez rachela

Czyżby się spodobały? ;]

Wiesz, coś w tym Madness jest Must zupełnie mi nie leży, chociaż bazę ma uroczą. Czasem nachodzi mnie taki nietypowy, ostry zapach, jak Asja czy właśnie Madness, dlatego próbka nie poleci dalej, zostanie u mnie, taka ilość spokojnie mi wystarczy

[taka taka]

Napisane przez joasiak1

Taka Taka, zdaje się, że Ty dotrzesz do lawendy wcześniej niż ja, więc niecierpliwie czekam na Twoje wrażenia

Chociaż chyba jednak lubimy różne lawendy, bo mnie Jose spodobał się bardzo przy pierwszym teście

ależ mnie się Jose generalnie podoba, i jego lawendowe i nawet słodko-kawowo-śmietankowe nuty, ale jest w nim coś co bywa w niektórych męskich zapachach (wetiwer?, zapach siana?) co mnie mdli
akurat w tym wypadku nie żałuję, bo z dwóch podobnych zapachów, Harlem zdecydowanie bardziej mi pasuje, pewnie dzięki gorzkiej, nie słodkiej kawie w końcu taką pijam

[paolla]

Napisane przez kokakola

Mendosito po tym jak skonczylam pisac mgr dopadl mnie syndrom pt. nie mam co ze soba zrobic moj naturalny rytm dnia ulegl zniszczeniu
u mnie jest raczej constans, takie state of emergency, nie zdaze odpoczac a juz wpadne w kolejny wir obowiazkow w zasadzie nie mam nic przeciwko, lubie jak cos sie dzieje (minimalizuje sie wtedy nieodlaczny element mojej osobowosci pt. wieczne analizowanie i przemyslenia )

czuję, że też tak będę mieć i już dziś mnie przeraża ta wizja, dlatego nie marzę, żeby mieć już studia za sobą. zdecydowanie wolę gonić króliczka - w każdej kwestii


ja również polecam South Beach. to chyba jedyna dieta, na której nie czuje się, że jest się na diecie bez wysiłku udało mi się stracić kilka kilogramów (choć przydałoby się jeszcze, ale może kiedy indziej), mój tata schudł 17kg, mama ok. 10. świetna sprawa

[your Angel]

Tulip, a próbowałaś Nail Teka? Dziewczyny bardzo go chwalą


Tak jako dopisek do mojej poprzedniej wypowiedzi - ja też jeszcze jestem nastolatką. Co prawda starszą, ale jednak Miałam takie kompleksy, że szok. Szok. Normalnie brak słów żeby to opisać. Wpędziłam się w choroby, samookaleczałam i cierpiałam.
Ale sama doszłam do pewnych wniosków, które teraz pozwalają mi spokojniej i przyjemniej żyć. Do dzisiaj czasem pojawi mi się w głowie głupie echo mojego poprzedniego okrutnego myślenia, ale tym razem się nie dam. To nie grubość moich ud świadczy o tym jakim jestem człowiekiem.

[Margot45]

Idole de Lubin z próbki od Contax ()
Tako, szkoda, że nie udało Ci się dziś przyjść....

[ROZ-ter-KA]

Smok ekstrakt , tak mnie naszło , chociaz dzien był cieplutki.
na noc szykuję się na Belle de nuit, ja bym te perfumy jadła

[iziz08]

rosamor oscar de la renta

[rachela]

Napisane przez tulipanka

lubię mieć takie odrobinkę dłuższe, żeby palce się jeszcze smuklejsze wydawały

Ech, moje dłonie wyglądają jak pajęcze nóżki...

Angel, trupek w liliach jest zabójczo przystojny. Tak się do niego po cichu skradam...

[ROZ-ter-KA]

Napisane przez nebraska

Widzę, że temat chudości/grubości znów na topie. Sama mam koleżankę niezwykle szczupłą, której jedyna bolączką jest ciągłe uczucie zimna. Ona od września chodzi w getrach pod spodniami!
Nie zazdroszczę jej tej sylwetki, mnie sie taka akurat nie podoba, ale współczuję tylko z jednego powodu: moja koleżanka, tak jak Adeline nie lubi jeść. Jest to rzecz, która mnie zadziwia - dla mnie jedzenie (nie mówię o obżeraniu się) to rozkosz, te wszystkie cudowne smaki i zapachy, odkrywanie nowych potraw, nowych połączeń... gotowanie, wymyślanie przepisów, albo szukanie, wybieranie resturacji, potem dania - niesamowite przeżycia.
A w temacie - nadal Cedr

Ja należę do tej grupy dla ktorej jedzenie, nie ma specjalnego znaczenia. jem bo musze życ niektóre potrawy lubię innych nie, ale trudno mnie namówić na jakiekolwiek nowości poza ciastami. Nie lubię restauracji a obcych kuchni tym bardziej. Tak zwane "jedzone" imprezy, przyjęcia itp. to dla mnie koszmar

[SpanishMyszka]

Napisane przez your Angel

Spanish Myszko - dziś przygotowuję próbki do wysyłki

Dziękuję już się cieszę

Napisane przez Adeline

Myszko, Monme, Angel pamiętam o próbkach i jutro góra pojutrze wyślę.

Dziękuję

[nebraska]

Napisane przez ROZ-ter-KA

Ja należę do tej grupy dla ktorej jedzenie, nie ma specjalnego znaczenia. jem bo musze życ niektóre potrawy lubię innych nie, ale trudno mnie namówić na jakiekolwiek nowości poza ciastami. Nie lubię restauracji a obcych kuchni tym bardziej. Tak zwane "jedzone" imprezy, przyjęcia itp. to dla mnie koszmar

No bo jak już się najesz tej Belle de Nuit...
Ja najbardziej lubię nowości w jedzeniu i gotować coś pierwszy raz

[agnyska81]

Nadrobiłam, przeczytałam wszystko, ale żeby mi to było ostatni raz Dziewczyny, będę wredna, ale niech już się te wykłady zaczną, bo nie mam czasu na nic innego poza nadrabianiem zaległości na forum
Pachnie mi jeszcze troszkę HP z nadgarstka.

Napisane przez tymena

Ja kocham zapachy lasu, kocham zbierać grzybki, wynajdywać te ich aksamitne główki unoszące wysuszone igiełki i liście. Grzyby zbieram na węch - tak, tak W pewnych miejscach rośnie ich więcej i to sie od razu czuje. Zapach grzybni uderza wtedy w nozdrza. Uwielbiam te naslonecznione wrzosowiska pachnące suchym igliwiem i okurzone prawdziwki twarde jak kamyki na swoich bialych grubych nóżkach przycupnięte tak, żeby umknąć przed moim wzrokiem.
Poza tym potrafię przemawiać do nich czule, bo tylko wtedy pozwalają nim się znaleść

Taka własnie jestem świrnięta na punkcie grzybów

Tymeno - cudowny ten Twój opis Też uwielbiam chodzić do lasu, a mieszkam teraz o rzut beretem od takiego nawet całkiem grzybnego. W zeszłym tygodniu byłam dwa razy, dosłownie na godzinkę (raz całkiem sama, ale nie zapuszczałam się daleko) i uzbierałam całkiem sporo.
Też przemawiam do grzybków, a one najwidoczniej mnie słuchają.

Napisane przez mariolasl

Tymeno ile grzybow, az zazdroszcze,. bo uwielbiam... jesc! Niestety grzybow w lesie nie widze

No i właśnie ja mam całkiem odwrotnie. Widzę tych grzybów więcej niż inni (mimo mojej wady wzroku-niby mam okulary, ale to już nie to), nazbieram a potem się martwię co ja z tym zrobię. Chętnie chodziłabym do lasu co dzień, gdybym mogła łupy oddawać innym.

Napisane przez Sabbath

U mnie to się pewnie skończy na wylizywaniu kadzielnicy.
Mieszkam niedaleko kościoła, mogę się zakradać po nabożeństwach.

Napisane przez Aggie125

Prawdziwa desperatka nie czeka na zakończenie nabożeństwa. Wkracza do kościoła i na oczach zdumionych wiernych i osłupiałego księdza wkłada głowę do kadzielnicy i wylizuje ją do czysta. Kończąc mówi grzecznie "przyjdę jutro, proszę jeszcze trochę do tego czasu dokadzić" i idzie w poszukiwaniu sklepu z dewocjonaliami.

Napisane przez d'ou vient le vent

Lawenda jest zdecydowanie przjazna zatokom

I rozwiązała się tajemnica, czemu to dzisiaj czułam moje perfumy: wczoraj wąchałam lawendę w ogrodzie.

Edit:
Kurczę, ja lubię jeść, lubię myśleć o jedzeniu, gotować, planować posiłki... To też jest chyba chore nieco.

[ROZ-ter-KA]

Napisane przez nebraska

No bo jak już się najesz tej Belle de Nuit...
Ja najbardziej lubię nowości w jedzeniu i gotować coś pierwszy raz

aleś mnie robawiła Nebrasko

Tymeno ja tez lubię las , grzyby i ich zapach , ale grzyby sie przede mną chowają albo zakładają czapki niewidki . Ja ich nie widzę , a inni owszem
Tylko pachniec bym nie chciała grzybami

[Fenris]

Napisane przez dzika truskawa

Fenris, dieta kopenhaska jest zła. Moja mama dietomaniaczka ją sobie zafundowała i wspominam to jako fatalny czas w domu. Jak Polak głodny to zły. A serio to strasznie się jej przesuszyła skóra na twarzy, zaczęła się łuszczyć pomimo kremów, pięty popękały... Awitaminoza po prostu. Angel dobrze mówi, po mojej mamie widzę, że South Beach jest rozsądna. A przy okazji schudła z 42 do 34/36!!!

Hmm, no to może spróbuję z tą South Beach, choć jeszcze nawet o niej nie czytałam. Skórę mam już zbyt suchą, żeby ryzykować jeszcze większe przesuszenie.

Napisane przez dzika truskawa

Jak narzekasz na "niestety" duży biust, to ja chętnie się zamienię. Ktoś na forum pisał o takim, z którego w pozycji leżącej robią się naleśniki - to mój przypadek. Jeśli masz ochotę, to ja bardzo chętnie...

Co ja bym dała za mniejszy Choćby o rozmiar czy dwa.
Mój w pozycji leżącej się rozlewa :/ Wolałabym, żeby znikał, a on leci na boki

Napisane przez dzika truskawa

A jeśli chodzi o Twoje rozważania nad "płcią" MR, to jest on uniseksem.

Tak pomyślałam właśnie

Dzisiaj odkryłam, że w centrum w którym pracuję jest Galeria Centrum - ale mają mało flakonów. Przetestowałam Tendre Poison i nie jest wcale taki zły Delikatny. Zobaczę czy będzie lawenda Yardleya, bo też mnie kusi.

[tulipanka]

Napisane przez your Angel

Tulip, a próbowałaś Nail Teka? Dziewczyny bardzo go chwalą

Nie, chociaż czytałam o nim. Właściwie to mam bardzo dobry preparat do paznokci, na dodatek śmiesznie tani, ale niestety nie jest aż tak dobry, żeby działał leżąc w szufladzie u mnie problem jest z regularnym stosowaniem niestety...

Napisane przez rachela

Ech, moje dłonie wyglądają jak pajęcze nóżki...

Ja mam problem z bardzo cienką skórą, niestety wszystkie żyłki są widoczne, na dłoniach chyba najbardziej. A na nadgarstkach mam całą błękitną siateczkę, najgorzej jest na zimnie. Pamiętam, jak będąc na nartach kolega się przeraził widząc moje ręce

[Contax]

Napisane przez tulipanka

Gdzie z moimi trzęsącymi się łapami za frenche brać
Za długich paznokci to niestety nie będę miała, bo mam bardzo słabe, ale lubię mieć takie odrobinkę dłuższe, żeby palce się jeszcze smuklejsze wydawały

Tulip, sprobuj odzywek Nail Tek II Sklady maja kiepskie, ale z paznokacimi robia cuda po miesiacu sumiennego stosowanie i nie uzywania w tym czasie lakieru, widac znacznie poprawe ich kondycji.

Napisane przez Margot45

Idole de Lubin z próbki od Contax ()

I jak wrazenia


Narobilas mi smaka Idoleem i sama go uzylam

[dzika truskawa]

Angel, mamy dokładnie ten sam polityczny dylemat... Jestem po prostu zniesmaczona tym wydarzeniem... Sala się pokładała ze śmiechu. No super, duma mnie rozpiera

To jak Fenris, mała zamiana?

[mex]

Napisane przez tulipanka

Nie, chociaż czytałam o nim. Właściwie to mam bardzo dobry preparat do paznokci, na dodatek śmiesznie tani, ale niestety nie jest aż tak dobry, żeby działał leżąc w szufladzie u mnie problem jest z regularnym stosowaniem niestety...

Do neil-teka trzeba mieć wyjątkową cierpliwość, trzeba maziać pazury codziennie. A efekt?, zależy jakie pazurki, u mnie sprawowował się całkiem marnie.

[your Angel]

Napisane przez dzika truskawa

Angel, mamy dokładnie ten sam polityczny dylemat... Jestem po prostu zniesmaczona tym wydarzeniem... Sala się pokładała ze śmiechu. No super, duma mnie rozpiera

Okropne, prawda? Ja zawsze Kwacha lubiłam i ceniłam - jako człowieka i polityka. Ale to, co wtedy zaprezentował na Ukrainie było poniżej krytyki. Tym bardziej, że podobne wystąpienie zaliczył w Charkowie.

Rozmawialiśmy w domu na ten temat i wydaje nam się, że tam zarówno w Rosji jak i na Ukrainie - podobnie z resztą jak w Polsce (podobna mentalnośc pod tym względem) - picie wódki jest równoznaczne z okazywaniem sobie czasunku i zgodą na zacieśnianie więzi. Odmowa traktowana jest negatywnie. Ale to polityk na litość boską i powinien mieć trochę oleju w głowie

[mariolasl]

Napisane przez Sabbath

Życzę spokojnego wieczoru bez bólu głowy.

Dzieki! zyczenia poskutkowaly, wrocilam do domu, troche sie odprezylam, kapiel, kolacja, dzuo aromatycznej herbaty i jestem nowym czlowiekiem

Napisane przez Sabbath

Pisałam na tym forum wielokrotnie, że teksty o grubych kobietach w rozmiarze 40 mnie śmieszą, bo rozmiar 40 to nie jest człowiek gruby, tylko normalny. Monika Belucci ma 40 do 42. Niechże mi kto powie, że ona jest gruba, to orła tu wywinę!
Liczy się ogólny dobrostan organizmu, jego ogólne funkcjonowanie, sprawność fizyczna. A w kwestii piękna: nie waga, a proporcje.

Super, jestem wiec Monika Belucci , tylko tej fascynujacej urody mi brak . Zgadzam sie Sabbath, licza sie proporcje.

Napisane przez dzika truskawa

Angel dobrze mówi, po mojej mamie widzę, że South Beach jest rozsądna. A przy okazji schudła z 42 do 34/36!!!

Dzieki za prypomnienie mi tej diety, musz epoczytac i zobaczyc, czy jest relanie do zrealizowania w moim zyciu

Napisane przez your Angel

Tulip, a próbowałaś Nail Teka? Dziewczyny bardzo go chwalą

Ja chwale sobie bardzo. Az nie poznaje moich osobistych paznokci

Napisane przez agnyska81

Nadrobiłam, przeczytałam wszystko, ale żeby mi to było ostatni raz Dziewczyny, będę wredna, ale niech już się te wykłady zaczną, bo nie mam czasu na nic innego poza nadrabianiem zaległości na forum

Ja tez mam takie wrazenia po przyjsciu z pracy, 5-8 stron. Ile mozna?!
______________
Pachne sobie Nature Millenaire, jest piekna na jesien

[secco]

Kola,będę za obronę pracy i sprawnej przeprowadzki życzę

Korzystając z pięknej pogody wybrałam dziś Ogródek Nilowy.
To już chyba ostatnie tak ciepłe dni,więc Ogródki i inne letnie perfumy poczekają grzecznie w szafce do wiosny.

[taka taka]

spróbowałam przeczytać to co napisałyście od rana, bardzo jesteście płodne

Napisane przez Contax

Witam wszystkich

Zapowiada sia kolejny sloneczny dzien u mnie leniuchowania ciag dalszy

Pachne dzisiaj dyskretnie Edenem, na przypomnienie lata

Contax, zazdroszczę, wyczytałam w innym wątku, że leniłaś się nad Zalewem Zegrzyńskim, ja byłam tam wczoraj , było pięknie

Napisane przez Sabbath

Witajcie w poniedziałek.
Życzę miłego dnia wszystkim chudszym i mniej chudym pięknym Paniom..

----------------
Pachnę Rose Aoud

Sabbath, dziękuję za życzeniamiłego dnia

Napisane przez Sabbath

Aktualnie mam świrka na Fig Tea PdN.
I kilka innych rzeczy.

napisz kilka słów o tym zapachu i wogóle co to Fig Tea Pdn - te skróty..

Napisane przez kokakola

jednoczesnie jest mi bardzo przykro - powodem smutku jest oczywiscie Poczta Polska. pamietacie, jak pisalam o dwoch zaginionych listach poleconych prior. (tych z malymi artisanami i sweterkiem na jesien)? dzis dostalam pismo w ilosci: 2 abym pisemnie potwierdzila ze przesylki nie dotarly ech, brak mi slow.

Kolu, przykro mi, raz tylko byłam w podobnej sytuacji, pamiętam, że byłam wściekła

[rachela]

Kurde, zastanawiam się, co mnie tak gryzie; a przecież sobie za dekolt wsadziłam pachnącą Iris Noir chusteczkę - żeby sprawdzić jak się zapach zmienia

[olik04]

dziś pachniałam le feu light