Warkoczyki-wątek zbiorczy

[abajer]

witam dziewczyny powiem szczerze ze sama mialam robione warkoczyki juz 8 razy u jednej osoby i zaplatala mi 5-6 godz SAMA i da sie spokojnie i efekt jest super. wiec tak aprawde zalezy tylko od osoby ktora to robi. Moja zaplataczka zajmuje sie tym juz 10 lat wiec smieszne by to bylo jak by zakladala po 12-16 godz po takim czasie wprawy

[maegwathien]

no to chwal się!

[abajer]

nie ma czym sie chwalic tylko pisze zee to zalezy od osoby ktora i ile to juz robi

[abajer]

co do tej zgrzewarki to ja polecam bardzo tylko po kazdym zrobieniu warkoczykow radze wyczyscic ja bo sie skleja a wlosy topi w sekunde

[Isis23]

Napisane przez abajer

nie ma czym sie chwalic tylko pisze zee to zalezy od osoby ktora i ile to juz robi

jak to nie ma na pewno masz jakies fotki w warkoczykach pokażesz??

a co czasu zaplatania : zgadzam sie z Tobą. dużo zależy od osoby zaplatającej i jej doświadczenia w temacie.

[abajer]

oczywiscie z mila checia pokaze tylko jak sie wkleja zdjecia

[abajer]

ok wysylam fotki

[abajer]

mam tez zdjecie mojej kolezanki ktora robi tez u niej warkoczyki

[Patylka]

Mam pytanie, zna ktoś jakąś osobę która robi w Olsztynie warkoczyki dobierane ?

[maegwathien]

Napisane przez Patylka

Mam pytanie, zna ktoś jakąś osobę która robi w Olsztynie warkoczyki dobierane ?

hej. w olsztynie nikt nie robi. najbliżej gdańsk albo wawa. gdybyś znalazła kogoś bliżej, daj znać na forum albo na priv bo sporo osób pyta i jakoś nigdy nikogo nie mogą znaleźć. gdyby Ci się udało, odzywaj się koniecznie.

[maegwathien]

(tak dla upewnienia) mówimy o cornrowsach, francuzach, tak?

[Patylka]

Tak, dokładnie o to mi chodzi Kurde... szkoda

[AmnezjaShe]

Cześć dziewczyny!
Tez podobają mi się warkoczyki i zaryzykowałamMiałam je na głowie 3 tygodnie i ściągłam je z wielkim hukiem Plotła mi je dziewczyna z Rudy Śląskiej w jej domu,za warkocze zapłaciłam 300 zł.Jak dojechałam do domu to doliczyłam się tylko 98 warkoczy,były strasznie grube,wyglądały jak dredy.Strasznie się kosmaciły z boku w którym miałam krótsze włosy prawie wszystkie mi wyleciały.Te co pozostały na głowie ze wszystkich wystawały moje włosy a warkocze zsuwały się coraz niżej.Słyszałam,że warkocze są bardzo ciężkie,ale nie sądziłam,że aż tak.3 tygodnie a ja dalej z czerwona głowa Cieżkie były pewnie przez tą grubość.Raz na targu spotkałam Panią która sprzedała bluzki i na głowie miała 3 miesiączne warkoczyki.Cieniutkie,lec iutkie po prostu miodzio wygladały Tylko ja taka idiotka i dałam sie nabrać na zdjęcie na aukcji na allegro-że to niby jej prace
Pozdrawiam i polecam abyście sprawdziły najpierw dokładnie żrodła i nie załowały wydanej kasy tak jak ja

[SunShineDoll]

To raczej przykre doświadczenie :/
Mogłaś juz przy pierwszych warkoczykach które Ci zaplatała powiedzieć, że są za grube, spotykaw właśnie wiele dziewczyn, gdzie tygodniowe warkoczyki mają juz 2 centymetrowe odrosty, wszystko zależy od splotu, a wystające włoski to albo poprostu masz takie włosy, gdzie na całej długości są różne, albo nie były starannie wykonane, z tymi pracami jest tak (zdjęcia), że jak widzisz nie zawsze należą do osoby która plecie, wydaje mi się, że najlepiej pleść u osoby przez polecenie od innej, która ma warkoczyki i widziałaś je.

[piosenka85]

Faktycznie to przykre co Cię spotkało. Też się tego obawiałam i dlatego wolałam zapłacić troszkę więcej ale mieć pewność że wszystko będzie ok. i poszłam na zrobienie do salonu przyjemna atmosfera i co najważniejsze gwarancja trwałości i wykonania

[piosenka85]

A mam jeszcze pytanko do was dziewczyny możecie mi powiedzieć jak wygląda np.spr. z solarium? tak wiem że to straszne badziewie ale czasami trzeba tam zaglądnąć i tu jest moje pytanko czy to nie szkodzi tym syntetycznym włoskom?

[sapho16]

Napisane przez piosenka85

A mam jeszcze pytanko do was dziewczyny możecie mi powiedzieć jak wygląda np.spr. z solarium? tak wiem że to straszne badziewie ale czasami trzeba tam zaglądnąć i tu jest moje pytanko czy to nie szkodzi tym syntetycznym włoskom?

Ja niedawno zupełnie zapominając o warkoczach weszłam do sauny i po 10 minutach te synetyczne włosy zaczely sie jakby pocić ^^ szybciutko zwiałam ale niestety 2 warkoczyki mi się rozwaliły, tzn. poluzowały na dole i musiałam sama je powtórnie zgrzać. Także nie polecam takich eksperymentów ^^

[maegwathien]

co do salonów to też nie zawsze jest OK. jedna z moich klientek miała kiedyś robione warkoczyki w salonie w warszawie (nie pamiętała nazwy). zapłaciła za nie ponad 1000zł, wyszło ich chyba 96 (o ile dobrze pamiętam), tyle, że nie były grube tylko cienkie więc efekt był podobno okropny, dziewczyny, które jej robiły nie dość, że wytargały ją strasznie to jeszcze przy niej rozczesywały stare włosy (zdejmowane po kimś) i z nich robiły jej warkoczyki. miała straszne opory żeby w ogóle zrobić je drugi raz ale po zrobieniu była strasznie zadowolona.

rzecz w tym, że czasami wyższa cena w salonie to wcale nie wyższa cena za jakość tylko za zus, księgową, wynajem lokalu, wyposażenie i inne. więc czasami wcale cena nie przedkłada się na jakość

chociaż z drugiej strony jak słyszę, że ktoś robi warkoczyki za np. 250 czy 300zł (do pasa) to jakoś ciężko mi uwierzyć, że ma lata doświadczenia i talent.

a taniość niestety nie jest towarem samym w sobie (szkoda tylko, że jednak trzeba uczyć się na błędach)




warto poprosić conajmniej o kilka-kilkanaście zdjęć, gadu czy maila do osoby, która już warkoczyki robiła u tego kogoś. albo rzecz jasna z polecenia



no i zażyczyć sobie zrobienie trzech grubości gdzieś z tylu głowy i wybranie jakie się chce

ja bynajmniej zawsze pytam



a jak tam u warkoczykujących? pełne ręce karnawałowej roboty? (bo ja dziś przez wczorajsze warkoczyki egzamin zawaliłam:/)

[maegwathien]

Napisane przez sapho16

Ja niedawno zupełnie zapominając o warkoczach weszłam do sauny i po 10 minutach te synetyczne włosy zaczely sie jakby pocić ^^ szybciutko zwiałam ale niestety 2 warkoczyki mi się rozwaliły, tzn. poluzowały na dole i musiałam sama je powtórnie zgrzać. Także nie polecam takich eksperymentów ^^

masz rację, ale z drugiej strony w saunie jest chyba nieco cieplej niż w solarium. no i jednak tam masz przede wszystkim parę wodną o wysokiej temperaturze więc chyba solarium nie jest tak drastyczne tam masz wcale nie tak wysoką temepraturę, sucho i w ogóle nieco przyjemniej

znajome i klientki uczęszczały i w sumie żadna nie narzekała

myślę, że można

[Isis23]

Napisane przez maegwathien

co do salonów to też nie zawsze jest OK. jedna z moich klientek miała kiedyś robione warkoczyki w salonie w warszawie (nie pamiętała nazwy). zapłaciła za nie ponad 1000zł, wyszło ich chyba 96 (o ile dobrze pamiętam), tyle, że nie były grube tylko cienkie więc efekt był podobno okropny, dziewczyny, które jej robiły nie dość, że wytargały ją strasznie to jeszcze przy niej rozczesywały stare włosy (zdejmowane po kimś) i z nich robiły jej warkoczyki. miała straszne opory żeby w ogóle zrobić je drugi raz ale po zrobieniu była strasznie zadowolona.

:m dleje: padłam.. jak tak mozna?? ja bym chyba uciekła stamtąd jak najszybciej po takiej akcji....

Napisane przez maegwathien

rzecz w tym, że czasami wyższa cena w salonie to wcale nie wyższa cena za jakość tylko za zus, księgową, wynajem lokalu, wyposażenie i inne. więc czasami wcale cena nie przedkłada się na jakość

chociaż z drugiej strony jak słyszę, że ktoś robi warkoczyki za np. 250 czy 300zł (do pasa) to jakoś ciężko mi uwierzyć, że ma lata doświadczenia i talent.

a taniość niestety nie jest towarem samym w sobie (szkoda tylko, że jednak trzeba uczyć się na błędach)




warto poprosić conajmniej o kilka-kilkanaście zdjęć, gadu czy maila do osoby, która już warkoczyki robiła u tego kogoś. albo rzecz jasna z polecenia



no i zażyczyć sobie zrobienie trzech grubości gdzieś z tylu głowy i wybranie jakie się chce

ja bynajmniej zawsze pytam



a jak tam u warkoczykujących? pełne ręce karnawałowej roboty? (bo ja dziś przez wczorajsze warkoczyki egzamin zawaliłam:/)

tu się zgadzam w 100%....

[sapho16]

Napisane przez maegwathien

masz rację, ale z drugiej strony w saunie jest chyba nieco cieplej niż w solarium. no i jednak tam masz przede wszystkim parę wodną o wysokiej temperaturze więc chyba solarium nie jest tak drastyczne tam masz wcale nie tak wysoką temepraturę, sucho i w ogóle nieco przyjemniej

znajome i klientki uczęszczały i w sumie żadna nie narzekała

myślę, że można

hmm, w sumie rzeczywiście może w saunie cieplej do solarium nie chodzę to nie wiem ^^ w każdym bądź razie - sauny nie polecam ^^

[SunShineDoll]

Ja przed sylwestrem chodziłam w warkoczykach do solarium, nic się nie stało ani z warkoczykami ani z kolorem.

maegwathien U mnie koniec sesji wczoraj ostatni egzamin i wszystko mi mówi, że zaliczyłam, jeszcze w 2 szkole, dopiero 14 lutego, ale tego wcale się nie obawiam
Gorzej z planem na kolejny semestr, nie wiem kiedy znajdę czas na warkoczykowanie, nie mam żadnego dnia wolnego.
Zauważyłam ostatnio dziwną tendencję, otóż 3 ostatnie klientki miałam grubo po 30, czyżby krzyk mody, wśród 30 latek

[Isis23]

Napisane przez SunShineDoll

Ja przed sylwestrem chodziłam w warkoczykach do solarium, nic się nie stało ani z warkoczykami ani z kolorem.

maegwathien U mnie koniec sesji wczoraj ostatni egzamin i wszystko mi mówi, że zaliczyłam, jeszcze w 2 szkole, dopiero 14 lutego, ale tego wcale się nie obawiam
Gorzej z planem na kolejny semestr, nie wiem kiedy znajdę czas na warkoczykowanie, nie mam żadnego dnia wolnego.
Zauważyłam ostatnio dziwną tendencję, otóż 3 ostatnie klientki miałam grubo po 30, czyżby krzyk mody, wśród 30 latek

a mnie to już nie dziwi my mamy zazwyczaj takie klientki .. hehe.. zazwyczaj w przedziale 20 kilka lat do 40 paru.... najstarsza klientka miała po 50 ;]
takze nie ma reguły

[piosenka85]

O dziękuje za taki duży odzew na razie się jeszcze nie nie wybieram ale jakby co to dobrze wiedzieć co i jak
I mam do was jeszcze jakieś pytanko (eh ta to dopiero wymyśla ) Otóż powiedzcie mi kiedy już to czujecie, wiecie że czas odświeżyć fryzurkę tj. wyprać - umyć warkoczyki? zabieram się za to i nie mam pojęcia jeszcze jak to zrobię, podobno wystarczy przy samej nasadzie je umyć, czy to prawda?

[chwiejna88]

Napisane przez AmnezjaShe

Cześć dziewczyny!
Tez podobają mi się warkoczyki i zaryzykowałamMiałam je na głowie 3 tygodnie i ściągłam je z wielkim hukiem Plotła mi je dziewczyna z Rudy Śląskiej w jej domu,za warkocze zapłaciłam 300 zł.Jak dojechałam do domu to doliczyłam się tylko 98 warkoczy,były strasznie grube,wyglądały jak dredy.Strasznie się kosmaciły z boku w którym miałam krótsze włosy prawie wszystkie mi wyleciały.Te co pozostały na głowie ze wszystkich wystawały moje włosy a warkocze zsuwały się coraz niżej.Słyszałam,że warkocze są bardzo ciężkie,ale nie sądziłam,że aż tak.3 tygodnie a ja dalej z czerwona głowa Cieżkie były pewnie przez tą grubość.Raz na targu spotkałam Panią która sprzedała bluzki i na głowie miała 3 miesiączne warkoczyki.Cieniutkie,lec iutkie po prostu miodzio wygladały Tylko ja taka idiotka i dałam sie nabrać na zdjęcie na aukcji na allegro-że to niby jej prace
Pozdrawiam i polecam abyście sprawdziły najpierw dokładnie żrodła i nie załowały wydanej kasy tak jak ja

czy ta dziewczyna nie nazywała się przypadkiem Patrycja?

[SunShineDoll]

Osoba zaplatająca warkoczyki powinna Cię poinformować jak to myć - prać?

Zdecydowanie radziłabym umyć całość i nałożyć odżywkę, nawet tam, gdzie masz same syntetyczne, po prostu ładnie będą pachnieć, ale nie nakładaj odżywki na skórę głowy, najlepiej myj w pozycji siedzącej, a nie nachylając się nad wanną przodem, możesz nie udźwignąć tego ciężaru
Co do samego mycia ja zawsze rozprowadzam szampon na rękach i poźniej delikatnie masuję skórę głowy (wszedzie) dokładnie, i spłukujesz też DOKŁADNIE !!! Robisz turban, ja zazwyczaj wymieniam z 2, 3 ręczniki, bo one wchłaniają wodę, i co chwile są całe mokre, kiedy juz woda się odsączy, ściągam i schną sobie dalej ):

[sekkmet]

Przerażające, to już kolejny przypadek o jakim słyszę, gdzie jest ich poniżej 100. Ostatnio dziewczyna na innym forum pisała, że osoba, która jej plotła powiedziała, że ma tak rzadkie włosy. Bzdura.

Zajmuję się warkoczykami od kilku lat i tylko raz zrobiłam poniżej 180warkoczyków (na życzenie klientki). Na rzadkich włosach robiłam mniejsze a więcej, by kwadraty nie zostawiały prześwitów. Zawsze jest sposób na dobre zrobienie warkoczyków.

Nie nakręcajcie się na takie bujdy.

A co do kradzieży zdjęć. Dwa razy swoje prace znalazłam u innych, pod którymi się podpisali, że to ich. Raz na naszej klasie ktoś o profilu warkoczyki. Na szczęście skończyło się to szybką moderacją portalu. Drugi raz usunięto po dłuższym czasie.

Sprawdzajcie na wszelki wypadek źródła zdjęć. Poszukajcie czy gdzieś ich już nie ma. Zadawajcie dużo pytań i nawet jeśli jesteście zdecydowani na tą osobę robiącą to rozmawiajcie też z innymi robiącymi, bo można z tego wiele wywnioskować.

[maegwathien]

Napisane przez chwiejna88

czy ta dziewczyna nie nazywała się przypadkiem Patrycja?

albo może anita zwana także siekierką66?

dziewczyna coś na gronie przeskrobała i nie dość, że kradła fotki to brała kasę za uczenie się na cudzych włosach. nie wiem zupełnie czy tym "profesjonalistkom" nie jest głupio...

ja w sumie raz robiłam poniżej stówki (chyba z 96sztuk), ale na wyraźną prośbę o grubasy. zresztą i tak poszło 6 paczek wlosów więc objętość się zgadzała.

w wawie jest laska, która robi z trzech paczek włosów (bynajmniej tak zeznawały mi jej byłe klientki) i jest uważana za superprofesjonalistkę... myślę, że warto zawsze wcześniej spytać ile ich mniej więcej wychodzi i ile idzie paczek włosów...

mi z powodu dosłownie łysości (pół głowy w 2cm włoskach) najmniej poszło 4,5-5 paczek, najwięcej 8, warkoczyków wychodzi przy umiarkowanych grubasach ok. 120-130, przy standardowych 130-180, czasem 200, czasem jeszcze więcej ale rzadko, zależy od wielkości głowy


kompletną bzdurą jest, że są włosy na jakich nie da się zrobić ładnych i gęstych warkoczyków. jak się komuś nie chce to nie można. mi też łatwiej byłoby zrobić 100grubych niż 200 cienkich, logiczna sprawa

warto pytać




do warkoczykujących: jak wrzucacie fotki gdzieś w net, podpisujcie koniecznie fotki, tak, żeby nikt nie mógł ich kraść. najlepiej gdzies na warkoczykach, żeby nie dało się wyciąć




(a moje planowane ferie zamieniły się w sesję poprawkową :/)

[maegwathien]

aha, a w sumie chciałam Was spytać o kwestię w której mam bardzo ograniczoną wiedzę

jak z odżywkami w sprayu, takimi specjalnie na warkoczyki...?

faktycznie coś dają i potem łatwiej to rozczesać czy po prostu łatwiej nakładać, ale efekt ten sam co przy normalnych odżywkach?

ktoś ma doświadczenie, coś wie? bo słyszałam różne opinie, w zależności od tego czy ktoś akurat zajmował się sprzedażą czy nie...

[Hushabye]

witam
jestem posiadaczka warkoczykow syntetycznych od 2 tyg., zaczely troszke sie obsuwac, czy moze ktos mi wytlumaczyc jak sie je przeciaga zeby byly bardziej przy skorze glowy ?
z gory dziekuje za odp. ;p