Peeling migdałowy i inne peelingi kwasowe - wymiana doświadczeń - CZĘŚĆ II

[kap17]

Witam.Mam pytanie.Mam pozostałosci po tradziku -zaskorniki ,przebarwienia potradzikowe i kilka blizenek.i czasem wyskakuja mi jakies krostki.Oraz takie zaczerwienienia po obu stronach nosa i na brodzie (Chyba łzs) ale nie jestem pewien.Pewien dermatolog polecil mi peeling kwasem pirogronowym chyba 50 % .Moje pytanie jest takie czy nie zaostrzy mi to tych zmian po obu stronach nosa i na brodzie ??

Dodam fotke.(troche slabo widac ale sprobojcie ocenic )
http://imageshack.us/photo/my-images/835/zdj446.jpg/

[Ishani]

Napisane przez summertime

A ja mam takie pytanie. Pomimo nałogu wyciskaniania po kuracji kwasami staram się tego nie robić, ale czasami mam wrażenie ze nie mam wyboru. Po kuracji wkasami BHA czy mlekowym krostki stają się coraz bardziej widoczne - ok wiem to normalne, więc czekam i nic nie roszuam. Na tydzień po peelingu one jednak cały czas są, nie są w stanie same wyjść. Dlatego wtedy muszę wyduszam je w miarę delikatnie (nie paznokciami). Ale wiem, że ma to złe skutki bo zostają rozszerzone pory i grudka za chwilę wraca poza tym cera jest zniszczona przez to. Czy Wy też tak macie, ze kwasy tak jakby wyciagają syfy podskorne, ale nie są w stanie wyciagnac ich do konca?

Chyba miałam podobnie, przy salicylowym, może spróbuj sudocremu, on zawsze ładnie wszystko wyciągał ;p A jak nie tak, to ja zawsze robiłam w ten sposób, że wysuszałam całego pryszcza, razem z tym białym czubkiem, robił się ładny strupek i się fajnie goiło. nie wygląda to zbyt estetycznie, ale trochę korektora, i da się znieść.

A co do mojego pytania, to sama znalazłam odpowiedź Myślę, że warto by na początku wątku zamieścić informacje, iż skóra regeneruje się ok. 4 tygodnie, dlatego najlepsza jest taka przerwa między peelingami.
Pozdrówka

[summertime]

Napisane przez Ishani

Chyba miałam podobnie, przy salicylowym, może spróbuj sudocremu, on zawsze ładnie wszystko wyciągał ;p A jak nie tak, to ja zawsze robiłam w ten sposób, że wysuszałam całego pryszcza, razem z tym białym czubkiem, robił się ładny strupek i się fajnie goiło. nie wygląda to zbyt estetycznie, ale trochę korektora, i da się znieść.

A co do mojego pytania, to sama znalazłam odpowiedź Myślę, że warto by na początku wątku zamieścić informacje, iż skóra regeneruje się ok. 4 tygodnie, dlatego najlepsza jest taka przerwa między peelingami.
Pozdrówka

Ale Sudocrem nie pozapycha przypadkiem? I to nie są typowe pryszcze - raczej takie grudki podskorne, ktore dzieki kwasom duzo latwiej wychodzą, ale nie na tyle żebym nie musiala pomoc im wyjsc "mechaniczne". W konsekwencji mam zniszczona skore od ugniatania, wyciskania etc...

[201702060926]

Cześć Dziewczyny! Bardzo Was proszę o poradę.

Obecnie stosuję krem Glyco-A na przebarwienia potrądzikowe na plecach.
Wklejam skład:

Skład: Aqua, Glycolic Acid, Cetyl Alkohol, Paraffinum Liquidum, Ceteth-20, Stearic Acid, Ammonium Hydroxide, Parfum, Magnesium Nitate, Magnesium Chloride, Methylchloroizothiazolino ne, Methylizothiazolinone, Buthylphenyl Methylpropional, Geraniol, Limonene, Linalool, Hexyl Cinnamal, Hydroxycitronellal, Citronellol, Alpha-Isomethylionone

Glyco-A zawiera 12% kwasu glikolowego i muszę przyznać, że spisuje się całkiem nieźle. Teraz chciałabym jednak spróbować czegoś innego, mocniejszego. Znalazłam taki tonik na Biochemii Urody z 10% AHA:

Lavandula Angustifolia (Lavender) Flower Water, Propylene Glycol, Lactic Acid (8%), Ethyl Alcohol (6.5% w/w), Glycerin; Organic Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Leaf Extract, Salicylic Acid (2%), Glyceryl Cocoate (emulgator/emolient).

Pomimo, że zawiera tylko 10% AHA jest opisany jako środek mocno złuszczający do stosowania tylko 1-2 razy w tygodniu. Natomiast krem Glyco-A mozna stosować nawet codziennie. Czy zatem ten tonik jest rzeczywiście mocniejszy niż Glyco?

Co mi radzicie Dziewczyny? Zainwestować w ten tonik czy poszukać czegoś mocniejszego? Dodam że chodzi mi o produkt do codziennego użytku bez splukiwania do grubej, niewrażliwej niczym u nosorożca skóry na plecach
Będę wdzięczna za każdą sugestię

[Ishani]

Nie próbowałam tego 1szego, więc nie mam porównania :P Ale stosowałam tonik z BU, i jest na prawdę mocny, stosowałam go trzy dni pod rząd(na twarz), trzeciego dnia już skóra ledwo t0 znosiła. Łuszczyłam się bardzo mocno, i skóra była zaczerwieniona, także nie da rady używać go codziennie, a skóra mocno się łuszczy tak czy siak. Myślę, że możesz spróbować, nie używa się go codziennie, ale daje porządne efekty, pozatym musisz dać skórę czas na regenerację i odpoczynek od kwasu.
Ale nie jestem profesjonalistką, więc zrobisz jak uważasz ^^

[201702060926]

Ishani wielkie dzieki za odpowiedź, Twoja opinia jest dla mnie bardzo pomocna. Widzę, że ten tonik to naprawdę mocna rzecz więc chetnie przetestuje go na moich pleckach.
Jeśli chodzi o Glyco-A to wydaje mi się też, formuła kremu (dodatek parafiny i innych składników) może sprawiać, że jest delikatniejszy i może być stosowany co noc. Z tego co wiem to pH mają takie same, więc problem który z nich działa mocnej pozostje na razie nierozwiązany.
Ale po Twojej opinii zdecydowałam się wypróbować ten tonik, więc jeszcze raz dzięki

[Mooshca]

Czy na początku stosowania peelingu migdałowego 10% może zdarzyć się, że przebarwienia potrądzikowe, których chcę się pozbyć zaczynają ciemnieć?

skóra twarzy ładnie znosi aplikację, bez podrażnień, rumienia, łuszczenia. Tylko w miejscach przebarwień zaczyna robić się bardziej różowa.

[Lorri]

Do Vesper i innych Wizażanek zainteresowanych tonikiem z kwasem migdałowym.

Zrobiłam ponad 10 prób rozpuszczalności kwasu w wodzie, schodziłam od 10% w dół (mając w pamięci informację, jaką otrzymałam z Mazideł, o rozpuszczalności kwasu w stężeniu do 10%, jeśli tonik jest przechowywany poza lodówką). Nie wiem, skąd się wzięły takie dane, bo kwas w stężeniu 10% czy nieco niższym krystalizuje okrutnie już w temp. 22°C. Zeszłam w końcu do 5% i zrobiłam nawet tonik z kwasem hialuronowym ściśle według instrukcji, żeby sprawdzić, czy to nie kwestia innych składników. Niestety, nawet przy tak niskim stężeniu wytrącają się niteczki kwasu. Próbowałam też połączenia 4% migdałowego + 6% mlekowego, odrobina kwasu nadal się wytrącała. Tak więc odpuściłam sobie dalsze testy, poniżej 4% to już nie bardzo jest sens.

Albo trzeba by użyć choć odrobinę alkoholu lub innego rozpuszczalnika, albo zastosować kwas migdałowy w stężeniu 5-6% w serum z olejami.

[Ishani]

W serum z olejami? A da radę zrobić jakieś serum błyskawiczne z olejamii migdałem,odmierzone, ale jednorazowe?

Pozatym Lorri , Ty się tak na tym znasz, zrobiłam sobie ostatnio peeling 20% z migdała, muszę teraz czekać miesiąc na zrobienie kolejnego, czy można wcześniej?Dzięki wielkie

[vesper]

Napisane przez Lorri

Do Vesper i innych Wizażanek zainteresowanych tonikiem z kwasem migdałowym.

Zrobiłam ponad 10 prób rozpuszczalności kwasu w wodzie, schodziłam od 10% w dół (mając w pamięci informację, jaką otrzymałam z Mazideł, o rozpuszczalności kwasu w stężeniu do 10%, jeśli tonik jest przechowywany poza lodówką). Nie wiem, skąd się wzięły takie dane, bo kwas w stężeniu 10% czy nieco niższym krystalizuje okrutnie już w temp. 22°C. Zeszłam w końcu do 5% i zrobiłam nawet tonik z kwasem hialuronowym ściśle według instrukcji, żeby sprawdzić, czy to nie kwestia innych składników. Niestety, nawet przy tak niskim stężeniu wytrącają się niteczki kwasu. Próbowałam też połączenia 4% migdałowego + 6% mlekowego, odrobina kwasu nadal się wytrącała. Tak więc odpuściłam sobie dalsze testy, poniżej 4% to już nie bardzo jest sens.

Albo trzeba by użyć choć odrobinę alkoholu lub innego rozpuszczalnika, albo zastosować kwas migdałowy w stężeniu 5-6% w serum z olejami.

dzięki Lorri za próby, a gdyby dodać alkohol to udałoby się zrobić ten tonik kw. migdałowy + mleczan sodu ?

[bourlinguer]

Napisane przez Mooshca

Czy na początku stosowania peelingu migdałowego 10% może zdarzyć się, że przebarwienia potrądzikowe, których chcę się pozbyć zaczynają ciemnieć?

skóra twarzy ładnie znosi aplikację, bez podrażnień, rumienia, łuszczenia. Tylko w miejscach przebarwień zaczyna robić się bardziej różowa.

Ja tak mam. Przebarwienia najpierw ciemnieją, a potem (gdy zejdzie skóra) rozjaśniają się.

[Mooshca]

dzięki za odpowiedź Uspokoiłaś mnie. aplikuję więc dalej

[Lorri]

Napisane przez Ishani

W serum z olejami? A da radę zrobić jakieś serum błyskawiczne z olejamii migdałem,odmierzone, ale jednorazowe?

Pozatym Lorri , Ty się tak na tym znasz, zrobiłam sobie ostatnio peeling 20% z migdała, muszę teraz czekać miesiąc na zrobienie kolejnego, czy można wcześniej?Dzięki wielkie

Robienie serów ekspresowych z kwasami nie ma sensu. Wszystko musiałoby być odmierzone super precyzyjnie, a nawet z wagą jest to trudne poniżej 5 g kosmetyku. Trzeba by używać jakichś mikro naczynek (do rozpuszczenia kwasu, podgrzewania, mieszania), mierzyć pH. Szkoda zachodu.

Peeling możesz zrobić nawet po dwóch tygodniach.

Napisane przez vesper

dzięki Lorri za próby, a gdyby dodać alkohol to udałoby się zrobić ten tonik kw. migdałowy + mleczan sodu ?

Jasne. Jak znajdę w domu jakiś alkohol (nie będzie łatwo ), to porobię testy, żeby zminimalizować jego stężenie. Masz wagę, czy tylko łyżeczki miarowe?

[Mooshca]

Właśnie dostałam maila z BU z odpowiedzią na moje pytanie dot. stosowania kwasu migdałowego podczas ciąży/karmenia. Może info się przyda:

Produkty z kwasami do zastosowania w warunkach domowych nie mają
dostępu do krwiobiegu.
Gdyby produkty z kwasami przenikały do krwi to nie ważne czy
zaaplikowałaby by taki produkt na dekolt czy na ramię, zawsze mógłby
dostać się do krwiobiegu i do mleka, ale taka sytuacja nie jest
możliwa w przypadku oferowanych produktów z kwasami AHA. Lekarze
zgadzają się, że kwasy AHA są bezpieczne do zastosowania podczas ciąży
i karmienia, wielu uważa, że również kwas BHA i retinol w typowych
produktach kosmetycznych również są bezpieczne, ale w tym względzie
profilaktycznei zaleca się ostrożność.

Aplikacja Serum migdałowego na dekolt jest bezpieczna pod warunkiem,
że ma Pani pewność, że dzieko przypadkiem nie poliże Pani skóry lub
dotknie ręką, którą następnie włoży do buzi, zwłaszcza tuż po użyciu
serum.

Dokładne informacje na temat naszych produktów i ich zastosowania
podczas ciąży i karmienia znajdzie Pani tutaj:
http://www.biochemiaurody.com/faq.html

[nalewka-an]

Hej Dziewczyny Mam pytanie...od kilku tygodni robię sobie peeling kwas+woda destylowana stężenia 15%,20%,25%, zawsze mieszankę rozpuszczam w gorącej kąpieli wodnej aż do uzyskania bezbarwnego roztworu. Na twarzy po nałożeniu peeling się krystalizuje tworząc biały nalot na twarzy. Czy to osłabia jego działanie? Bo prawie w ogóle się nie łuszczę (tylko skrzydełka nosa i żuchwa delikatnie)

[Lorri]

Zauważyłam, że w FAQ Biochemii Urody pojawił się komentarz na temat stabilności hydrolatów w niskim pH; podane zostały nieliczne przykłady (w sumie tylko 2, bo nie wiadomo, jakie pH ma lotion Clinique). Patent Loreala akurat niewiele pokazuje, użycie wody kwiatowej jest tu jedynie sugerowane bez konkretnych rozwiązań recepturowych, a pH może się wahać od 3 do 6 (bardziej preferowane - 3,8 do 4,5). Nadinterpretacją jest twierdzenie, że w patencie sugerowane jest użycie "dowolnej" wody kwiatowej. Dokładny cytat: The water-soluble active agents which can be used in the invention hydrophilic carrier are for example floral water, thermal water, plant extracts [...]. These active agents are in general used up to 1% of the total weight of the composition. However, the floral or thermal waters can replace all or part of the water of the aqueous medium used in the invention hydrophilic carrier.

Nadal nie czuję się przekonana. Nie sądzę, aby ograniczenia zakresu pH w specyfikacjach technicznych z Mazideł wzięły się z kosmosu. Chyba poproszę panią Lidię, aby zasięgnęła bardziej szczegółowych informacji u dostawcy/producenta.

Tak na chłopski (babski) rozum - odpowiedni odczyn jest wymagany dla zachowania stabilności większości substancji roślinnych stosowanych w kosmetykach, niektóre składniki olejków eterycznych ulegają degradacji w niskim pH. Czemu więc wszystkie hydrolaty, bez względu na rodzaj, miałyby stanowić wyjątek? Przecież różnią się one zasadniczo składem i choćby z tego powodu generalizacja wydaje się nieuzasadniona.

[vesper]

Napisane przez Lorri

Jasne. Jak znajdę w domu jakiś alkohol (nie będzie łatwo ), to porobię testy, żeby zminimalizować jego stężenie. Masz wagę, czy tylko łyżeczki miarowe?

Niestety nie mam wagi mam tylko łyżeczki. Dziękuję jeszcze raz

[Lorri]

Napisane przez nalewka-an

Na twarzy po nałożeniu peeling się krystalizuje tworząc biały nalot na twarzy. Czy to osłabia jego działanie? Bo prawie w ogóle się nie łuszczę (tylko skrzydełka nosa i żuchwa delikatnie)

Kwas powinien być dobrze rozpuszczony, aby mógł penetrować i działać skutecznie. Żeby uniknąć krystalizacji, trzeba dodać jakiś rozpuszczalnik (alkohol, glikol).

Napisane przez vesper

Niestety nie mam wagi mam tylko łyżeczki.

Ok. Przygotuję recepturę odpowiednio. Jeszcze muszę się rozejrzeć za spirytusem w mojej mieścinie, w domu mam tylko skażony.

[carolinascotties]

Napisane przez Lorri

Ok. Przygotuję recepturę odpowiednio. Jeszcze muszę się rozejrzeć za spirytusem w mojej mieścinie, w domu mam tylko skażony.

Czy to biochemiczny gwałt, że do peelingu dodaję wódkę pewnej skandynawskiej firmy?

A na poważnie - zawsze dodaję alkohol i nie mam problemu z kryształkami, czy białym nalotem. Pierwszy tej jesieni peeling migdałowy zrobiłam w piątek i od soboty skóra się łuszczy... zastanawiam się, jak określić stopień złuszczania... Może trafne będzie określenie - wyczuwalnie, a mało widzialnie

[blair witch]

Ja zrobiłam w końcu przedwczoraj peeling ok. 25% i... nic. Praktycznie nie szczypało nawet Ani skóra nie schodzi ani nic się nie dzieje... mam chropowaty fragment na lewej stronie brody (ok. 2x2 cm) i w sumie tyle z reakcji cery... Ale też mi się biały osad zrobił na twarzy, chociaż rozpuszczony był dobrze, żadne kryształki nie pływały... Trzymałam dobre 20 minut, zmyłam wodą z mydłem, potem nałożyłam maść alantan i kwas hialuronowy.

Robiłam 1,25ml migdała + 3 ml wody. Jak powinno to wyglądać z alkoholem - ile ml? W kalkulatorze nie mogę się ogarnąć Czy następnym razem spróbować z 30% migdała, ale też bez alko?

A - kremu z glikolem o który pytałam na poprzedniej stronie używam na noc, nie mam żadnych podrażnień, zaczerwienień, szczypania.. Może mam za twardą skórę?

[Ishani]

Właśnie też mnie to zastanawia, jeśli robię tylko z wodą (kwas dobrze rozpuszczony w kąpieli wodnej) to ma to gorszy wpływ niż z alkoholem? Nawet jak mam cerą naczynkową, to powinnam użyć alkoholu, chociaż kropelki? :confu sed:

[carolinascotties]

blair witch - jakie mialas ph?

[blair witch]

Napisane przez carolinascotties

blair witch - jakie mialas ph?

pH 4, sprawdzałam kilka razy papierkiem, najpierw czerwony wychodził więc dosypywałam po trochę sody oczyszczonej dla uzyskania 4, jak przy toniku Po każdym sypnięciu sodą sprawdzałam jakie wychodzi, więc tutaj na pewno nie zawiniło pH

[Lorri]

Napisane przez blair witch

Ja zrobiłam w końcu przedwczoraj peeling ok. 25% i... nic. Praktycznie nie szczypało nawet Ani skóra nie schodzi ani nic się nie dzieje... mam chropowaty fragment na lewej stronie brody (ok. 2x2 cm) i w sumie tyle z reakcji cery... Ale też mi się biały osad zrobił na twarzy, chociaż rozpuszczony był dobrze, żadne kryształki nie pływały...

Kwas migdałowy rozpuszcza się łatwo w gorącej wodzie, ale bardzo szybko zaczyna krystalizować, gdy temperatura spada, stąd na twarzy tworzą się kryształki. To jedna z przyczyn słabego działania peelingu.

Druga to nieporozumienie odnośnie pH. Aby roztwór kwasu działał jak peeling, a nie tylko jak mocniejszy tonik, nie można podnosić pH do 4. Można podnieść pH nieznacznie (np. do ok. 2) w przypadku większej wrażliwości cery lub przy pierwszym peelingu. Wydaje mi się, że do tego nieporozumienia przyczynił się filmik Agi na YT, bo - jeśli dobrze pamiętam - wspomina ona, że roztwór 15% ma pH 4 (choć oczywiście pH jest znacznie niższe, jako że żadne substancje neutralizujące nie były dodawane).

Napisane przez blair witch

Jak powinno to wyglądać z alkoholem - ile ml? W kalkulatorze nie mogę się ogarnąć Czy następnym razem spróbować z 30% migdała, ale też bez alko?

Im więcej kwasu, tym więcej rozpuszczalnika potrzeba. Co do rozpuszczalności w etanolu, to spotkałam się z różnymi proporcjami, dlatego chcę jednak sprawdzić w praktyce. Jeśli tylko starczy mi kwasu, zrobię testy i podam możliwie okrąglutkie wartości w mililitrach.

[blair witch]

Napisane przez Lorri

Kwas migdałowy rozpuszcza się łatwo w gorącej wodzie, ale bardzo szybko zaczyna krystalizować, gdy temperatura spada, stąd na twarzy tworzą się kryształki. To jedna z przyczyn słabego działania peelingu.

Druga to nieporozumienie odnośnie pH. Aby roztwór kwasu działał jak peeling, a nie tylko jak mocniejszy tonik, nie można podnosić pH do 4. Można podnieść pH nieznacznie (np. do ok. 2) w przypadku większej wrażliwości cery lub przy pierwszym peelingu. Wydaje mi się, że do tego nieporozumienia przyczynił się filmik Agi na YT, bo - jeśli dobrze pamiętam - wspomina ona, że roztwór 15% ma pH 4 (choć oczywiście pH jest znacznie niższe, jako że żadne substancje neutralizujące nie były dodawane).


Im więcej kwasu, tym więcej rozpuszczalnika potrzeba. Co do rozpuszczalności w etanolu, to spotkałam się z różnymi proporcjami, dlatego chcę jednak sprawdzić w praktyce. Jeśli tylko starczy mi kwasu, zrobię testy i podam możliwie okrąglutkie wartości w mililitrach.

Czyli następnym razem nie podnosić pH? W sumie skoro to był tylko 'mocniejszy tonik' to nie muszę czekać miesiąc na kolejną próbę

A, i nie sugerowałam się filmikiem, a tym postem wklejonym w pierwszym poście wątku:
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...20&postcount=4

a konkretnie tym zdaniem:

„Żeby kwasy efektywnie regulowały złuszczanie naskórka, muszą mieć średniokwaśne pH (AHA: 3-4,5) ale nie za niskie - nie wiem wprawdzie, na ile tracą wtedy na skuteczności, ale przekwaszenie destabilizuje rónowagę skóry.”

[Lorri]

Kosmetyki do regularnego stosowania powinny mieć ph 3-4 (zbliżone do wartości pKa kwasu). Peelingów to nie dotyczy.

[pamfilia]

Napisane przez Lorri

Kosmetyki do regularnego stosowania powinny mieć ph 3-4 (zbliżone do wartości pKa kwasu). Peelingów to nie dotyczy.

czy po takim peelingu o ph=2 trzeba neutralizować kwas na twarzy czy tylko zmyć i przemyć czym (hydrolatem, tonikiem)?

[carolinascotties]

Napisane przez Lorri

Kosmetyki do regularnego stosowania powinny mieć ph 3-4 (zbliżone do wartości pKa kwasu). Peelingów to nie dotyczy.

Wieczorem to poprawie.
Lorri - gdzie wiec lezy granica ph w peelingach - dla scicslosci - peelingach stosowanych co dwa tygodnie i rzadziej?

[blair witch]

Napisane przez Lorri

Kosmetyki do regularnego stosowania powinny mieć ph 3-4 (zbliżone do wartości pKa kwasu). Peelingów to nie dotyczy.

Dziękuję

Napisane przez carolinascotties

Wieczorem to poprawie.
Lorri - gdzie wiec lezy granica ph w peelingach - dla scicslosci - peelingach stosowanych co dwa tygodnie i rzadziej?

Warto to umieścić w pierwszym poście Ja zwykle pierwszy czytam od deski do deski i tak sobie info zbieram o tym co planuję zrobić

[Lorri]

Jednym z najważniejszych czynników decydujących o skuteczności działania kwasów jest ich biodostępność, czyli zdolność przenikania przez warstwę rogową naskórka. Najłatwiej barierę tę pokonuje kwas w postaci wolnej, niezjonizowanej, najprościej mówiąc - kwas nie poddany neutralizacji. Podwyższanie pH roztworu kwasu wiąże się z jego częściową neutralizacją, a więc mniejszą zdolnością do penetracji. Podwyższenie pH do poziomu równego wartości pKa (mocy) kwasu oznacza, że tylko połowa kwasu jest w postaci wolnej, druga połowa jest w postaci zjonizowanej.

Przykład: roztwór 70% kwasu glikolowego zawiera 70% wolnego kwasu przy pH=0,6. Jeśli podniesiemy pH tego roztworu do 3,83 (= pKa kwasu glikolowego), stężenie wolnego kwasu będzie wynosiło 35%.
Moc preparatów z kwasami nie zależy więc tylko od stężenia procentowego kwasu, ale także od pH, które decyduje o stężeniu kwasu wolnego, mającego największą biodostępność.

PH zbliżone do pKa kwasu (3-4) jest optymalne dla kosmetyków stosowanych regularnie - kwas penetruje wówczas wolniej, nie działa silnie drażniąco, powoduje delikatne sukcesywne złuszczanie. W przypadku peelingu, kwas ma za zadanie działać szybko i doprowadzić do intensywnego złuszczania naskórka, dlatego nie ma sensu podwyższanie pH roztworu do poziomu 3-4, o ile nie jest to peeling bardzo wysokimi stężeniami kwasów (takich nie polecam jednak wykonywać samodzielnie w domu).

PH roztworu można podnieść nieznacznie, np. do 2, gdy mamy cerę wrażliwą lub jeśli wykonujemy peeling po raz pierwszy i chcemy wstępnie ocenić predyspozycje skóry. Ten sam efekt można jednak osiągnąć innymi sposobami, np.: zmniejszając stężenie samego kwasu (bez regulowania pH), skracając czas działania peelingu, zmniejszając ilość preparatu nakładanego na twarz, wybierając delikatniejszą metodę aplikacji (pędzelkiem zamiast płatkiem czy wacikiem) i formę peelingu (żel zamiast płynu).