bieganie a problemy z krążeniem

[wontrubka]

od razu mówię, że szukałam na forum takiego tematu ale nie znalazłam... może wy mi pomożecie.

Mam dość widoczne żyły i robią mi się pajączki. Chcę zacząć biegać, ale nie wiem czy to w moim przypadku nie pogorszy tylko stanu moich żył... ? a może poprawi? Słyszałam wiele różnych teorii - że trucht jest dobry na krążenie, inne, że absolutnie odradza się bieganie osobom "z układem krwionośnym na wierzchu"... Jakie są wasze opinie? Dodam, że jeden lekarz powiedział, że bieganie nie przeszkadza, inny juz miał wątpliwości i sugerował jazdę na rowerze... Może Wy macie jakies doświadczenia w tym temacie?

[Agatka_a]

.

[wontrubka]

?

[Mini82]

nie jestem lekarzem ale napisze Ci cos od siebie. Jak zaczynalam moja historie z bieganiem jakies 2 lata temu - mialam 2 widoczne zyły na wierzchu pod kolanem ( dziekuje genom OJCA).
Dzis ich nie ma, nie stosuje zadnych kremów i masci p. bólowych - zyły sie schowały. Ale nie tylko bieganie aczkolwiek wlaczenie w codzienne zycie mnóstwa ruchu
Jezeli lekarz pozwolił - spróbuj. Nie bedziesz dawac rady, beda problemy - przerwiesz.

[emipoznan]

Jakakolwiek forma ruchu sprawia, ze krążenie ulega poprawie. To właśnie przez siedzący tryb zycia wiele osób musi się borykac z opuchlizną nóg, czy widocznymi żyłami...wiadomo, geny robią swoje, ale im więcej nogi dostaną ruchu, tym lepiej

[wontrubka]

dziękuję za odpowiedzi też mi się właśnie tak wydawało, że ruch może pomóc