Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosków.Offtopowo część 2 :)

[blue_mysecka]

Napisane przez milagrosa

mmm jakie piękne odrosty wyrosły na wiosnę

blue_mysecka to jest chyba więcej niż 5 cm ja bym dała z 10

może wyglądać na zdjęciu ze więcej bo między tym najciemniejszym brązem a moim naturalnym jest taki pas (na oko ze 3-4cm, miejscami w ogole niema go - widać ze mi kolor nie zlapal wtedy dokladnie) lekko ciemniejszego od naturalek brązu, który sie bardzo nie odcina od nich, ale jest

[agaa91]

[1=794f4f7fd0b0868ccd574eb 97c8ebd94d2e43545_60bea4f 1edd75;26264224]Pewnie
Melduje 11-12 cm[/QUOTE]
wooww jakie dłuugie! śliczne

Napisane przez Skarb90

u mnie nie ma sensu wstawiać zdjęcia odrostu, bo jest mały
wiec wstawiam normalne , z wczoraj

cudownie równiutko ścięte włosy, i masz ich tak dużo

Napisane przez blue_mysecka

jako, że piękna pogoda, to pomyslalam, że zrobie foto w słoneczku jak wyglądają włoski
odrost ok 5,5cm :

zazdroszczę pięknej pogody, u mnie zimno i wieje jak na Syberii... a odrościk elegancki!

Napisane przez srebrna_smuga

Piękne odrosty
Dokładnie u nas na śląsku piękna pogoda ja też daje w słońcu moje odrosty, dzisiaj kończą 5 miesiecy

Sorry za nie ład na głowie ale zaczynąja żyć swoim życiem i nie umiem ich poskromić i w ogóle jestem kiepskim fotografem.

odrosty super no i gratulacje z okazji 5 miesięcy :d oby tak dalej!

[Bayka]

a to moje włoski i mój odrościk, aż zbyt dobrze widoczny w dziennym świetle

[agaa91]

a ja wrzucam swoje, zdjęcie tylko jedno ale nie umiem sama sobie zdjęć robić :P zdjęcie w naturalnym świetle (na dworze pochmurno, pada i wieje, więc dobrego światła nie ma), bez lampy błyskowej

[agaa91]

Napisane przez Bayka

a to moje włoski i mój odrościk, aż zbyt dobrze widoczny w dziennym świetle

zbyt widoczny? ja tam nie widzę prawie żadnej różnicy kolorek świetny bardzo mi się podoba

[blue_mysecka]

no no no ładne odrosty widze

bayka też bym chciała taką róznicę w kolorach mieć..... u mnie konce włosów są prawie czarne ale jak sie zepnie to jest gicior (trzeba sie jakoś pocieszac )

[Bayka]

hehe dziękuję dziewczyny ale mimo wszystko nie czuję się zbyt dobrze, no ale cóż, wytrwałam tyle miesięcy, to dam radę dalej chyba

[Namietne_Usta]

Napisane przez Bayka

a to moje włoski i mój odrościk, aż zbyt dobrze widoczny w dziennym świetle

Bayka - chciałabym też mieć taką różnicę
Jest minimalna. Można by stwierdzić,że to zamierzony efekt

Napisane przez agaa91

a ja wrzucam swoje, zdjęcie tylko jedno ale nie umiem sama sobie zdjęć robić :P zdjęcie w naturalnym świetle (na dworze pochmurno, pada i wieje, więc dobrego światła nie ma), bez lampy błyskowej

Agaa91 - Szacunek!! Różnica jest, a mimo to Ty się nie poddajesz!
Co więcej- widać,że farbowańce są przesuszone natomiast naturalki... ah, gęste, mocne, z wigorem super!

Napisane przez Bayka

hehe dziękuję dziewczyny ale mimo wszystko nie czuję się zbyt dobrze, no ale cóż, wytrwałam tyle miesięcy, to dam radę dalej chyba

[Bayka]

jeszcze raz dziękuję tylko, że to wszystko zalezy od światła-w sztucznym wszystko wygląda super, w dziennym wyglądam, jakbym miała kitka doczepionego, bo odrost kończy się akurat pod gumką,cała głowa w naturalkach a kitek jeszcze farbowaniec, jak ogon u lisa
wstawiam jeszcze coś w rozpuszczonych, żeby lepiej było widać

[Namietne_Usta]

Napisane przez Bayka

jeszcze raz dziękuję tylko, że to wszystko zalezy od światła-w sztucznym wszystko wygląda super, w dziennym wyglądam, jakbym miała kitka doczepionego, bo odrost kończy się akurat pod gumką,cała głowa w naturalkach a kitek jeszcze farbowaniec, jak ogon u lisa
wstawiam jeszcze coś w rozpuszczonych, żeby lepiej było widać

Bayka - mówiąc szczerze: jest naprawdę super
I ogólnie to masz bardzo ładne włosy,wyglądają na bardzo zdrowe.
Jak o nie dbasz?

[Bayka]

Napisane przez Namietne_Usta

Bayka - mówiąc szczerze: jest naprawdę super
I ogólnie to masz bardzo ładne włosy,wyglądają na bardzo zdrowe.
Jak o nie dbasz?

jeju jak miło to słyszeć, dziękuję
jak o nie dbam hm, nie farbuję 15miesięcy, nie używam suszarki i prostownicy 9,5miesiąca, myję szamponem takim jaki akurat mam 2 razy w tygodniu, używam maski silikonowej sleek line, którą kocham po każdym myciu, następnie spryskuję odżywką do rozczesywania wlosów dla dzieci johnson&johnson,wcieram jedwab też sleek line, schną naturalnie i...tyle nic więcej z nimi nie robię może też pomaga, że jem tran omega3 z witaminami, w końcówki wcieram trochę oleju rycynowego codziennie wieczorem, ale nie sądzę, że to coś daje skoro mam oblepione slilinonami, pewnie ten olej wgl nie dociera do włosa

[agaa91]

Napisane przez Namietne_Usta

Agaa91 - Szacunek!! Różnica jest, a mimo to Ty się nie poddajesz!
Co więcej- widać,że farbowańce są przesuszone natomiast naturalki... ah, gęste, mocne, z wigorem super!

dziękuję chociaż muszę przyznać, że jest coraz ciężej.. ale mam nadzieję, że wytrwam i pokażę wszystkim tym co we mnie nie wierzą, że jednak można i chcieć to móc

dziewczyny znacie może jakieś sposoby na to, żeby włosy się ładniej błyszczały? najlepiej jakieś naturalne :P o płukaniu włosów w zimnej wodzie wiem, o płukance cytrynowej też, znacie jakieś? bo jakieś takie nijakie te moje naturalki są

[Namietne_Usta]

Aga - a te Twoje naturalki to jest ciemny blond? Bo wydają się jednak ciemniejsze- prawie czarne. Może to wrażenie potęgują jasne odrosty.
Słyszałam o płukankach nabłyszczających, chyba m.in. z pokrzywy np.
A moglabys zrobic zdjecie odrostow z lampa blyskowa ?

[agaa91]

Napisane przez Namietne_Usta

Aga - a te Twoje naturalki to jest ciemny blond? Bo wydają się jednak ciemniejsze- prawie czarne. Może to wrażenie potęgują jasne odrosty.
Słyszałam o płukankach nabłyszczających, chyba m.in. z pokrzywy np.
A moglabys zrobic zdjecie odrostow z lampa blyskowa ?

naturalne mam średni/ciemny blond, dokładnie nie wiem jaki, bo mam problem z odróżnieniem tych kolorów tym bardziej, że różnie ludzie mówią. Nie wiem czemu ale bez lampy zawsze takie "czarne" wychodzą a zdjęcie jasne, że mogę wstawić, dorwę dzisiaj jeszcze aparat to wrzucę

Edit: wrzucam zdjęcia, tak jak prosiłaś na pierwszym w naturalnym świetle z lampą, a na drugim w łazience (sztuczne światło) też z lampą, teraz już sama nie wiem, mam ciemny blond?

a i przepraszam za moje włosy, myłam wczoraj wieczorem ale nałożyłam za dużo odżywki i mi strasznie obciążyła włosy i teraz już są "nieco" przetłuszczone

[nalaseczka]

Napisane przez moniczka_90

Hehe serio ? to chyba był jakis przeklęty dzień w takim razie nie martw się mi też rosna maksymalnie 1 cm na miesiąć a czasem wydaje mi się że mniej a poza tym to mam włosy do ramion czyli bardzo krótkie jak dla mnie i nie umiem wyjść od 2 lat z tej długości

Hehe, to znów tak samo jak ja. Własnie od ok. 2 lat mam do ramion czyli krótkie i dalej jakoś nie idzie. Teraz w następny poniedziałek tez idę na podcięcie końcówek bo chyba z 5 m-cy nic nie robiłam i już się proszą.
A miałam swoją wymarzoną długość i wszystko zepsułam. Żałuję, że ścięłam z długich(jak na mnie) bo od wtedy zaczął się koszmar. Długie podcinałam regularnie i były zdrowe choć farbowane, a potem jak zaczęłam zapuszczać po tym nieszczęsnym ścięciu to już nie podcinałam szczególnie tych u góry co były bardzo króciutkie i żal mi ich było znów skracać. No, cóż trzeba zapuszczać i się cierpliwości uczyć
Też zrobiłam dziś foto, ale odrostów prawie nie widać, więc cięzko to uchwycić na fotkach. Moja fotohistoria:
1. 10miesieczny odrost przed pofarbowaniem w październiku 2010 (ciężko patrzeć ile odrostu zmarnowałam - ech głupia ja)
2. po farbie, za ciemny kolor, a miał być jak moje naturalki
3. kolor obecny, wypłukany po farbowaniu (prawie 6 m-cy) jedyne zdj. gdzie nieco odrościk widać sprzed 2 tygodni,
4,5,6. foto z dziś, w rzeczywiśtości włosy są bardziej miedziane

Dziewczyny odrosty macie ładniutkie, tak trzymać dalej!!!!

P.S. dziś zrobiłam eksperyment, siemię lniane na włoski i jestem super zadowlona z efektu

[Namietne_Usta]

Napisane przez agaa91

naturalne mam średni/ciemny blond, dokładnie nie wiem jaki, bo mam problem z odróżnieniem tych kolorów tym bardziej, że różnie ludzie mówią. Nie wiem czemu ale bez lampy zawsze takie "czarne" wychodzą a zdjęcie jasne, że mogę wstawić, dorwę dzisiaj jeszcze aparat to wrzucę

Edit: wrzucam zdjęcia, tak jak prosiłaś na pierwszym w naturalnym świetle z lampą, a na drugim w łazience (sztuczne światło) też z lampą, teraz już sama nie wiem, mam ciemny blond?

a i przepraszam za moje włosy, myłam wczoraj wieczorem ale nałożyłam za dużo odżywki i mi strasznie obciążyła włosy i teraz już są "nieco" przetłuszczone

Aga - rzeczywiście można zgłupieć Tak jak u mnie - w każdym świetle kolor włosów inny.
Hm, u Ciebie chyba to jednak ciemny,zimny blond

[794f4f7fd0b0868ccd574eb97c8ebd94d2e43545_60bea4f1edd75]

Napisane przez blue_mysecka

aaaaa ja też chce już taki dlugi odrost! piękny

Dziekuje
Twoj wydaje sie znacznei dluzszy niz 5,5 w zasadzie wyglada jakbys miala podobnej dlugosci do mojego

Napisane przez agaa91

wooww jakie dłuugie! śliczne

Dziekuje

Napisane przez agaa91

naturalne mam średni/ciemny blond, dokładnie nie wiem jaki, bo mam problem z odróżnieniem tych kolorów tym bardziej, że różnie ludzie mówią. Nie wiem czemu ale bez lampy zawsze takie "czarne" wychodzą a zdjęcie jasne, że mogę wstawić, dorwę dzisiaj jeszcze aparat to wrzucę

Edit: wrzucam zdjęcia, tak jak prosiłaś na pierwszym w naturalnym świetle z lampą, a na drugim w łazience (sztuczne światło) też z lampą, teraz już sama nie wiem, mam ciemny blond?

a i przepraszam za moje włosy, myłam wczoraj wieczorem ale nałożyłam za dużo odżywki i mi strasznie obciążyła włosy i teraz już są "nieco" przetłuszczone

ładny odroscik, ile to juz cm?

Napisane przez Bayka

a to moje włoski i mój odrościk, aż zbyt dobrze widoczny w dziennym świetle

Piekne wlosy masz

[agaa91]

[1=794f4f7fd0b0868ccd574eb 97c8ebd94d2e43545_60bea4f 1edd75;26280939]
ładny odroscik, ile to juz cm? [/QUOTE]
dokładnie nie wiem, mierzyć będę za tydzień ale myślę, ze powinny mieć ok. 9 cm

[Namietne_Usta]

Dziewczyny, jestem bardzo zmartwiona
Zauważyłam,że mam na włosach baardzo dużo tych białych kropek! Wcześniej tego nie miałam (albo nie zwracałam tak na to uwagi) - niewiem co się dzieje i tracę motywacje! Dbam o włosy,staram się a tu te kropki. Myślałam,że to oznaka rozdwojonych końcówek,więc poszłam obciąć ok 2-3cm i co? I nadal to mam.
A dzisiaj jak analizowałam te kropki (aha-ważne: one są widoczne drugiego dnia po myciu - świeżo po ich nie widać ) to zauważyłam,że są one na włosach nie tylko przy końcach,ale na całych, tzn. nawet bliżej skóry. I co teraz?
Mam ściąć włosy do długości 2cm?
Czy Wy też macie te kropki?
Niewiem, próbuje się pocieszyć,że to może łamiące się słabe włosy, na których miejsce rosną zdrowe,ale ja już niewiem,co myśleć.
Zmartwiło mnie to,że jest tego bardzo dużo i na całej długości

[Skarb90]

Napisane przez Namietne_Usta

Dziewczyny, jestem bardzo zmartwiona
Zauważyłam,że mam na włosach baardzo dużo tych białych kropek! Wcześniej tego nie miałam (albo nie zwracałam tak na to uwagi) - niewiem co się dzieje i tracę motywacje! Dbam o włosy,staram się a tu te kropki. Myślałam,że to oznaka rozdwojonych końcówek,więc poszłam obciąć ok 2-3cm i co? I nadal to mam.
A dzisiaj jak analizowałam te kropki (aha-ważne: one są widoczne drugiego dnia po myciu - świeżo po ich nie widać ) to zauważyłam,że są one na włosach nie tylko przy końcach,ale na całych, tzn. nawet bliżej skóry. I co teraz?
Mam ściąć włosy do długości 2cm?
Czy Wy też macie te kropki?
Niewiem, próbuje się pocieszyć,że to może łamiące się słabe włosy, na których miejsce rosną zdrowe,ale ja już niewiem,co myśleć.
Zmartwiło mnie to,że jest tego bardzo dużo i na całej długości

mam cale włosy w kropkach ciagle rozjasnianie zrobilo swoje, mam nawet tak ze kropka jest 5 cm od konca wlosa i pociagne i odpada...scielam wlosy 12 cm i nadal ich pełno jak mi moje odrosna to dopiero znikna.. heh...

[Namietne_Usta]

Napisane przez Skarb90

mam cale włosy w kropkach ciagle rozjasnianie zrobilo swoje, mam nawet tak ze kropka jest 5 cm od konca wlosa i pociagne i odpada...scielam wlosy 12 cm i nadal ich pełno jak mi moje odrosna to dopiero znikna.. heh...

No i co z tym zrobić?
5cm? No to ładnie, u mnie jest to nawet 10cm i więcej!
Rzeczywiście, jak mocniej pociągne to włos się wyłamuje i ta kropka zostaje na końcu.
Ja ścięłam najpierw chyba z 20 czy 30 cm (niewiem, ile to dokładnie - miałam za ramiona a ścięłam na takie do połowy szyi), teraz też podcinam i co? Ja niewiem,co robić z tymi kropkami?
Czy jedynym wyjściem jest obcięcie włosów na króciutkiego jeża??

[Skarb90]

Napisane przez Namietne_Usta

No i co z tym zrobić?
5cm? No to ładnie, u mnie jest to nawet 10cm i więcej!
Rzeczywiście, jak mocniej pociągne to włos się wyłamuje i ta kropka zostaje na końcu.
Ja ścięłam najpierw chyba z 20 czy 30 cm (niewiem, ile to dokładnie - miałam za ramiona a ścięłam na takie do połowy szyi), teraz też podcinam i co? Ja niewiem,co robić z tymi kropkami?
Czy jedynym wyjściem jest obcięcie włosów na króciutkiego jeża??

no ja mialam dluzsze wlosy i pełno kropek, niedawno sciełam i kropki nadal.. wlosy sie urywaja przy pociagnieciu. Nic na to nie pomoze jak czekanie az odrosna i systematycznie podcinanie..

[moniczka_90]

Napisane przez nalaseczka

Hehe, to znów tak samo jak ja. Własnie od ok. 2 lat mam do ramion czyli krótkie i dalej jakoś nie idzie. Teraz w następny poniedziałek tez idę na podcięcie końcówek bo chyba z 5 m-cy nic nie robiłam i już się proszą.
A miałam swoją wymarzoną długość i wszystko zepsułam. Żałuję, że ścięłam z długich(jak na mnie) bo od wtedy zaczął się koszmar. Długie podcinałam regularnie i były zdrowe choć farbowane, a potem jak zaczęłam zapuszczać po tym nieszczęsnym ścięciu to już nie podcinałam szczególnie tych u góry co były bardzo króciutkie i żal mi ich było znów skracać. No, cóż trzeba zapuszczać i się cierpliwości uczyć
Też zrobiłam dziś foto, ale odrostów prawie nie widać, więc cięzko to uchwycić na fotkach. Moja fotohistoria:
1. 10miesieczny odrost przed pofarbowaniem w październiku 2010 (ciężko patrzeć ile odrostu zmarnowałam - ech głupia ja)
2. po farbie, za ciemny kolor, a miał być jak moje naturalki
3. kolor obecny, wypłukany po farbowaniu (prawie 6 m-cy) jedyne zdj. gdzie nieco odrościk widać sprzed 2 tygodni,
4,5,6. foto z dziś, w rzeczywiśtości włosy są bardziej miedziane

Dziewczyny odrosty macie ładniutkie, tak trzymać dalej!!!!

P.S. dziś zrobiłam eksperyment, siemię lniane na włoski i jestem super zadowlona z efektu

Nawet mi nie mów, ja moje długie włosy tak potraktowałam że same się wykruszyły do ramion no ale czasu się nie cofnie (NIESTETY ) i trzeba jakoś zyć dalej. Włosy mam trochę dłuższę niż Ty, opierają już się lekko na barkach co się równa z tym, ze końcówki juz cudonie trą się o ubranie i skutek tego taki jaki jest czyli nie wyjde z tej długości chyba nigdy

[mag-ia1]

agaa91

a nie myślałaś,żeby zafarbować tylko te jasne na kolor zbliżony do twoich naturalnych?

[Namietne_Usta]

Napisane przez Skarb90

no ja mialam dluzsze wlosy i pełno kropek, niedawno sciełam i kropki nadal.. wlosy sie urywaja przy pociagnieciu. Nic na to nie pomoze jak czekanie az odrosna i systematycznie podcinanie..

Skarb- a myslisz,że te zniszczenia nie będą szły w górę niszcząc nowe włosy?

[Patisha87]

dziewczyny ale piękne macie odrosty <3
Nalaseczko taki długi odrost zmarnowany tak niewiele ci brakowało już!!!
agaaa91 big szacun!
Bayka odrost marzeń!

[agaa91]

Napisane przez mag-ia1

agaa91

a nie myślałaś,żeby zafarbować tylko te jasne na kolor zbliżony do twoich naturalnych?

jasne, że myślałam kilka stron wcześniej nawet się nad tym zastanawiałam ale boję się, że farba mi wysuszy włosy a zaczęłam o nie dbać mocniej i nie chcę, żeby wysiłek poszedł na marne
ale ta myśl nadal siedzi w mojej głowie, jak nie dam rady wytrwać w takim kolorze jaki mam teraz, to pójdę do fryzjera i mi pofarbuje te rozjaśnione

Napisane przez Patisha87

dziewczyny ale piękne macie odrosty <3
Nalaseczko taki długi odrost zmarnowany tak niewiele ci brakowało już!!!
agaaa91 big szacun!
Bayka odrost marzeń!

dziękuję

[Skarb90]

Napisane przez Namietne_Usta

Skarb- a myslisz,że te zniszczenia nie będą szły w górę niszcząc nowe włosy?

mysle, ze nowych nie beda. Koniec z farbowaniem, mniej prostowania i suszenia. Mysle, ze jak zapuscimy swoje naturalne włosy to ten problem zniknie. Moja mama na naturalne włosy, nie prostuje itp itd i nie ma tego problemu. A siostra ok 1,5 roku temu rozjasnila 3 razy wlosy-mocno jej sie zniszczyły... pozniej na ciemno sie przefarbowala , sciela przez ten czas lacznie z 20 cm wlosow i nadal ma spalone,białe kuleczki, a podcina regularnie( a Ty na ciemno farbowalas, czy rozjasnialas??

[mag-ia1]

zachęcam do ufarbowania tylko tych jasnych,
ja tak wracałam do naturalnego i o ile oczywiście trzeba się liczyć z tym,że farba podniszczy je trochę, ale efekt wizualny będzie lepszy, a włosy będziesz i tak pewnie podcinać , więc tych zniszczonych będzie coraz mniej
Ja robiłam to sama w domu, bo bałam się,że jak pójdę do fryzjera to powie,żeby ufarbować całość,a ja farbowałam tylko farbowane
łatwo nie było, ale dałam radę

co do odżywiania to polecam maseczki nawilżające
żóltko+olejek rycynowy + oliwa z oliwek+ cytryna
bardzo fajnie nawilża miód po umyciu ulubiona odżywka jakaś mało skomplikowa + miód i nałożyć na włosy, spłukać po 15-30min., mozna też potrzymać 8godz. na wilgotnych włosach, bo naturalnie rozjaśnia
ja nakładam tez naftę kosmetyczną, po której włosy błyszczą mi lepiej niz po olejach kokosowych czy jaśminowych.

[agaa91]

Napisane przez mag-ia1

zachęcam do ufarbowania tylko tych jasnych,
ja tak wracałam do naturalnego i o ile oczywiście trzeba się liczyć z tym,że farba podniszczy je trochę, ale efekt wizualny będzie lepszy, a włosy będziesz i tak pewnie podcinać , więc tych zniszczonych będzie coraz mniej
Ja robiłam to sama w domu, bo bałam się,że jak pójdę do fryzjera to powie,żeby ufarbować całość,a ja farbowałam tylko farbowane
łatwo nie było, ale dałam radę

co do odżywiania to polecam maseczki nawilżające
żóltko+olejek rycynowy + oliwa z oliwek+ cytryna
bardzo fajnie nawilża miód po umyciu ulubiona odżywka jakaś mało skomplikowa + miód i nałożyć na włosy, spłukać po 15-30min., mozna też potrzymać 8godz. na wilgotnych włosach, bo naturalnie rozjaśnia
ja nakładam tez naftę kosmetyczną, po której włosy błyszczą mi lepiej niz po olejach kokosowych czy jaśminowych.

moja mama ma fryzjerkę, która zna osobiście a jej salon jest blisko mnie, więc sądzę, że jak pójdzie ze mną do fryzjera to fryzjerka nie będzie miała innego wyjścia i będzie musiała mnie posłuchać i zafarbuje mi tylko te rozjaśniane. Ale w sumie mogę i to zrobić w domu, bo w sumie stówa to nie jest mało. Siostrę albo mamę "zatrudnię" na nakładanie farby
maseczkę z żółtka znam i stosowałam, ale z niej zrezygnowałam, bo mi za bardzo włosy po tym żółtku śmierdziały przez kilka dni, miód też stosuję (ostatnio wczoraj w połączeniu z olejem kokosowym i odrobiną rycyny), a nafta gości u mnie już od stycznia, nakładam ją 2 razy w tygodniu