Dieta wg zasady pięciu przemian (elementów)

[Maggda]

Witajcie .
Jestem teraz na etapie zapoznawania się z ww dietą. Jest to swego rodzaju sposób na życie. Tu nie chodzi o odchudzanie ale o zdrowe życie, jedzenie. A ponieważ tak jak napisałam, dopiero się z nią zapoznaję mam jeszcze wiele niejasności i pytań. Czy jest tu może ktoś, kto wie coś więcej na temat tego sposobu żywienia się? Chętnie podyskutuję na ten temat, dowiem się nowych rzeczy - w tym przepisów . Czekam na każdy głos

[Nutka]

Popytaj na forum FItness

[silvera]

A wg czyich wytycznych masz tę dietę? Bo na Polskim rynku o ile wiem jest kilka książek tłumaczonych na ten temat, ale też kilka pozycji Polskich autorów - i różnią się one co do podziału produktów i niektórych teorii. Też siętym interesuję jednak nie jest to najłatwiejszy sposób odżywiania więc nie zawsze sięstosuję do zaleceń. Od kiedy się tym interesujesz i czy widzisz jakieś efekty?

[Maggda]

Zaczęłam się tym interesować dopiero teraz, dopiero pierwszy dzień za mną . Ale powiem wam, żę czuję się rozgrzana. Może to moja świadomość, ale jest git . Smaczne, ciepłe, tyle że trochę pracochłonne. Ale uważam, że bardzo sensowna dieta.

Wytyczne mam z książek pani Anny Cisielskiej - Filozofia zdrowia i Filozofia życia. A jakie są inne??? I gdzie mogę znaleźć przepisy (bo tam jest jednak ograniczona ich ilość, choć spora )

[vincencik]

Ja też staram się odżywiać wg pięciu przemiaan - czasem jest trudno ale warto. jeśli chodzi o przepisy to te od ciesielskiej są super - kurczak z anannasem albo udźce indyka z warzywami - miodzio....A tak ogólnie to prawi kazdy przepis można przerobić na zgodny z przemianami. wystarczy spisać wszystkie produkt i ustalić kolejność ich dodawania do reszty, Jeśli czegoś w danym smaku nie ma to poprostu dodajesz szczytę jakieś przyprawy w danym smaku...jakbyś miala jakies pytanka to postaram się jeśli będę miała chwilkę odpowiedzieć odpowiedzieć - siedzę w tym już prawie trzy lata...

[silvera]

no i jak się po tych trzech latach czujesz? Zaobserwowałaś jakieś zmiany? Warto? Bo dieta rzeczywiście jest wymagająca i czasochłonna.

[vincencik]

Czujemy się wszyscy świetnie, my z mężem sporo schudliśmy, w tym czasie urodziła nam sie dwójka dzieci - w ciąży nie miałam żadnych doleglwości - jadłam absolutnie wszystko to co lubię - te bardzo przyprawione rzeczy też. Dzieciaczki są zdrowe, staram się je odżywiać zdrowo ale nie przesadzam - daję im np. monte albo od czasu do czasu trochę srowych owoców itp...Absolutnie sie nie zgadzam z tym, że ostre przyprawy podrażniają żołądek - umiejętnie stosowane podnoszą smak potraw i dobrze rozgrzewają. Moja teściowa - wygląda i czuje sie lepiej niż w młodości ))

[Maggda]

Vincencik, aniele . Chętnie skorzystam z wszystkich porad . Szczególnie dotyczących sałatek obiadowych, tzn warzyw do obiadu . No i tego czy zawsze gotujesz świeże, czy też np. można obiadek na dwa dni? Bo ja jak ja, ale mój niemąż niekoniecznie chce czekać godzinę lub więcej na obiadek po pracy . Dziś drugi obiadek . Pycha .

A co jecie na śniadania i kolacje?

[vincencik]

Ja generalnie skupiam się na obiadach - na sniadanko zwykle jemy jajka w różnych postaciach, czasem jemy tą zupę śniadaniową z różnych zbóż (tą zupę, żeby byla jadalna trzeba mocno zmodyfikoać na swój gust bo moim zdaniam ta oryginalna jest niejadalna )) jeśli chodzi o obiad to powinien się składać z zupy (długo gotowanej - ma wtedy dużo energii i dziala rozgrzewająco) i drugiego dania. u nas do niedawna to co ugotowałam starczało na dwa dni ale teraz to co my je nasz dwuletni synek . Przyznam, że zupy gotuję raczej tylko jesienią i zimą - latem jakoś nikt nie ma ochoty. generalnie nie daj się zwariować, Pani Ciesielska ma bardzo raadykalne poglądy i niedopuszcza kompromisow. Ja uważam, że nie można stać się niewolnikiem jedzenia i gotowania....))
Aha kolacji zwykle nie jemy, mąż wraca o 17 i obiad jemy ok 17.30.
Generalnie to jedzonko jest bardzo dobre i bardzo tradycyjne, stosując tą dietę warto też się zainteresować gotowaniem zgodnym z grupą krwi, ja ostatnio trochę się "oddalam" w tą stronę...Buziaki

[Maggda]

Dzięki za wskazówki. Trochę mi ulżyło . Miałam jeszcze jakieś pytanie, ale mi uciekło. Tak więc na pewno jeszcze będę podpytywać . Dziś były klopsiki .

[vincencik]

Oczywiście jak będziesz miała jakieś wątpliwości i pytania to w miarę możliwości postaram się pomoc. Pozdrawiam!!!

[Maggda]

A czy masz jakiś specjalny przepis na makaron? I jaką

jeszcze książkę polecasz?

[Ellie]

Moja mama interesuje się dietą według pięciu przemian.
Ma taką książkę:
"Gotowanie według pięciu przemian" Barbara Temelie i Beatrice Trebuth
Wydawnictwo czerwony słoń
Gorąco polecam! Są w niej aż 184 przepisy!!!

[Maggda]

A mama gotuje wg tych przepisaów i wg tej zasady? A jeśłi tak, to jakie wrażenia ?

[Ellie]

Mama jest bardzo zadowolona. Czuje się dużo lepiej. Wciąga do tego powoli całą

rodzine!

[go-sia1]

witajcie
mam pytanko co do diety pp
czy koniecznie musi być gliniany garnek
jesli tak to gdzie go kupić
ja stawiam pierwsze kroki według PP
dopiero 2 tydz i sie ucze
pozdrawiam

[kamiks]

hej hej
u mnie w domu mamcia również zajmuję się gotowaniem wg ksiązek Pani Ciesielskiej. Mnie częściowo też tym zaraziła, staram się przyrządzać wg tych zasad, choć przyznam szczerze nie zawsze mam na to czas.
Dawniej podchodziłam do tego sceptycznie myśląc "akie włąściwie ma znaczenie czy wsypę do gara najpierw imbir, czy tez pieprz, czy sól...."
a jednak po przeczytaniu ksiązeczek (nadal niestety pobieżnie) stwierdzam, że coś w tym jest. Najlepszym przykładem na to jetst moja mama, która od lat cierpiała na straszne bóle żołądka z racji wrzodów. Szczególnie latem dawało jej to w kość, ciągle miała bóle- odkąd zaczęła gotować wg kolejności smaków kłopoty minęły jak ręką odjął..dosłownie. Może teraz sobie pozwolić na wszystko przyżądzone wg zasad ksiązki i nic jej nie jest.
Ja w czasie ciąży też jadłam wiele rzeczy z dużą ilośćią przypraw, oczywiscie w odpowiedniej kolejności Tak samo i teraz, w czasie karmienia.
Choć są rzeczy na które jednak się nie odważę póki karmię..do tych najważniejszych należy sałatka z kalafiora...Matko, aż mi ślinka cieknie jak przypomnę sobie ten smak!

W wolnej chwili naskrobię coś więcej, teraz idę spać, ale książkę p. Ciesielskiej i praktykowanie jej wskazówek polecam!

[doomka]

Witam słoneczka.
Wczoraj koleżanka, która zajada Ciesielską od 2,5 roku wtajemniczyła mnie troszke w to wszystko.
Zastanawiam się, czy żeby schudnąć (dużo) trzeba jeść jakoś jeszcze inaczej, czy mniej, czy coś specjalnego? Wiem, że ta dieta reguluje, ale co to znaczy? Jedzenie sobie wybiera jaką mamy mieć wage? UWAGA! zaczyna mnie wkręcac cały ten sposób na życie!

[n_i_n_k_a]

Nie chciałam zakladac nowego wątku, więc podciągam ten.

Znalazłam fajny artykuł o tej diecie.

http://www.naturalnamedycyna.pl/inde...sk=view&id=341

Generalnie zgadzam się z tym, że dieta=zdrowie i z większości chorób da się wyprowadzić dietą i wogóle naturalnie.

Bardzo mnie zainteresowała ta dieta, ale przyznam, że jestem zielona jak szpinak jeśli chodzi o przepisy.

Może ktoś bardziej doświadczony podzieli się swoją wiedzą.