Ilość lakierów ;]

[nicRu]

32 a i tak wciąż nie mam wielu wymarzonych kolorów :P (złoto, srebro, niebieski brokat, zgaszony ganat, butelkowa zielień, czerwony z brokatem, niebieski brokat, zgaszony pomarańcz etc)

[agabil1]

samych lakierów mam ok.90 plus odżywki bazy itp. Co jakiś czas robię remanent i daję siostrze oraz mamie-czyli rotacja jest

[guacamole]

Jakies 20-25 sztuk duzych OPI, jakies 6-7 China Glaze, 12 miniatur OPI i Essie, 3 Chanel, z 10 lakierow innych marek.

Wysuszacz Seche VIte wielka butelka uzupelniajaca, odzywka Nail tek, podklad Sally Hansen, koncowka wybielajacej emalii Yves Rocher, rozcienczacz Seche, i wsio. I tak mam tego zbyt wiele, bo butelki OPI to az 15 ml kazdy.

Najwieksze parcie mam na przydymione czerwienie, dymne fiolety i wszelkie odcienie moczarowej zieleni. Czasem cos mnie bierze na pomarancz i jakies wariacje duochrome. Najmniej frenchy (jak sie jeden skonczy dokupuje kolejny). Cielistych, granatowych, ostrych rozowych - brak.



---------- Dopisano o 18:42 ---------- Poprzedni post napisano o 18:31 ----------

Napisane przez nebraska

Ja właśnie przekroczyłam 40, wiem, wiem to niewiele, ale upolowalam w tk Maxxie całą kolekcje Color Club "Beyond the mistletoe" za, uwaga 36,99. Cena w Eurofashion to 105 zł
Teraz sie zastanawiam, czemu nie wzielam jeszcze jakiejs...

Jeszcze w zeszly piatek 'wymacalam' kilka opakowan tych lakierow. Nie wiem, czy to ta sama kolekcja, ale kolory byly takie glitterowe lub mocno mieniace, kolory : ciemne metaliczne zielenie, buraczki, granaty i szarosci oraz druga paczka miala bardziej pastelowe kolory w zestawie. Te 37 zet za zestaw to niewiele na te marke, ale, z drugiej strony, nie chcialo mi sie kupowac dubli na magazyn .

Kiedys widzialam Nail - cos tam. To tez droga marka, obecna na Asosie.

W sumie, jak tak podczytuje utejsze watki o TKmaxx na temat pojawiajacego sie OPI w tym sklepie, to ja pewnie nie ogladalabym sie i brala wszystkie miniatury. To swietna okazja, by sprobowac najdziwniejszych kolorow i to bez koniecznosci meczenia calej wielgachnej butelki cale lata. Bo kto nosi wsciekla fukcje z setka brokatowych drobinek codziennie . A tak od czsu do czasu to bardzoe fajnie sobie puscic kolorek na pazurki, na humor

[Damaris_]

A ja jakoś wybitnie nie przepadam za małymi OPI, wolę trochę dopłacić i mieć dużą butelkę...mini OPI są strasznie nieporęczne...i przesadnie mini.

[organizm]

Napisane przez Damaris_

A ja jakoś wybitnie nie przepadam za małymi OPI, wolę trochę dopłacić i mieć dużą butelkę...mini OPI są strasznie nieporęczne...i przesadnie mini.

Nigdy wcześniej nie widziałam miniaturki OPI na żywo i jak zobaczyłem je w tkmaxxie to zareagowałam tak wiedziałam że są małe, ale nie spodziewałam że to będzie aż takie maciupcie!! pędzelek pewnie mikroskopijny.. zastanawiałam się nawet przez chwilę nad nimi, ale ja jednak wolę normalne buteleczki

[guacamole]

Napisane przez Damaris_

A ja jakoś wybitnie nie przepadam za małymi OPI, wolę trochę dopłacić i mieć dużą butelkę...mini OPI są strasznie nieporęczne...i przesadnie mini.

Zgadzam sie z Toba do ostatniej kropki . Ja tez wole duze butelki, jednak niektore kolory nie sa mi potrzebne w duzych ilosciach. Chce ich tylko poprobowac. Jesli chodzi o minisy, Essie ma idealne pedzelki. Pewnie Orly tez. Opi pod tym wzgledem kwiczy, zwlaszcza przy formulach bardziej kremowo-kredowych. Smug cala garsc i nic wiecej. Glitery i wszelkie frosty maja sie juz lepiej.


---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:03 ----------

Mimo wszystko kupuje te minisy Opi, bo lubie potem mieszac wlasne kolory w tych malych buteleczkach. Musze tylko wyskrobac metalowe kulki z zaschlych innych lakierow

[Damaris_]

Ja dostałam w spadku pastelowy i jasno zielony z kolekcji shrekowej. Pędzelek jest straszny przy takiej formule. Chociaż podobno shimmery dają radę i wolniej się też zużywają.

Mini Orly są bardzo w porządku, poręczny pędzelek i nie aż takie małe, chyba niecałe 6ml...to niektóre pełnowymiarowe tyle mają. ;]

[sabbatha]

w spadku :P też mi coś hahahaha, ale spoko teraz dostaniesz ode mnie ten shimmerowy to zobaczysz ze ujda mini

[PrimabalerinaII]

Ja mam 20 lakierów + 15 rodzajów ozdób, na razie mi wystarcza.

[madeline10]

36 lakierów...-dużo z Golden Rose, kilka Wibo, Essence,...
Póki co wystarcza.

[belaa]

32 + odżywka :P to ja myślałam, że mam dużo lakierów :P
Za ozdobami nie przepadam. Jak chcę żeby się wyróżniały to maluje mocnym kolorem A zróżnicowanie kolorowe u mnie jest baaardzo duże :P tak a propos zastanawiam się na zakupem tego zestawu http:// allegro.pl/zestaw-ozdob-mix-120szt-gratis-swarovski-i1895097629.html. Najbardziej zainteresował mnie brokat, szczególnie czarny głownie jego chciałabym używać Co myślicie?
Od razu mówię, że nie jestem zwolenniczką tipsów, ani frenczów
Lubię własne paznokcie, przeważnie krótkie i zadbane. Kolory na nich dosłownie wszystkie

---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------

Napisane przez madeline10

36 lakierów...-dużo z Golden Rose, kilka Wibo, Essence,...
Póki co wystarcza.

Też uwielbiam lakiery z Golden Rose :P

[fluoxetine]

40 kolorowych, w których jest ciągła rotacja - jedne przychodzą, inne zostają oddane w dobre ręce. Ilość nie powala, ale nawet przy takiej często nie mogę się zdecydować na konkretny lakier, więc podziwiam posiadaczki wielkich kolekcji. Do tego różne odżywki, bazy, topy, ale to ma przecież każda z nas.

[Damaris_]

Ech, pomyliłam tematy. Także edycja.
A mój helmer z lakierami wzbogacił się o kolejne dwa. ;p

[Strongmenka]

Lakierow nie mam za wiele, duzo wiecej za to mam odzywek do paznokci- okolo 10 sztuk

[Fas0lka]

42 + 5 odżywek

[Sweet_Jelly]

A ja miałam kiedyś ok. 20 lakierów co było dla mnie liczbą mega dużą..A zwykle mam w okolicach 5lakierów wraz z odżywką. Bo najbardziej lubię opalizujące perły(ew. biała perła) oraz krwistą czerwień.

Obecnie mam AŻ 9 lakierów (w tym 2 odzywki i 1 bezbarwny z wibo z drobinkami który używam jako top) i to też tylko dlatego że postanowiłam ostatnio kupić 2 "modne" kolory lakierów:beż z joko i ciemny brąz z Bell, by nie zachowywać się jak "stara baba" i ciągle tylko w tej czerwieni nie chodzić

[Hedvigis]

Mam w tym momencie 52 lakiery i 3 odżywki. Moja kolekcja ciągle rośnie)

[ultrafiolet88]

Dzis dobilam do 61 lakierow, ostatnio pokochalam Kleancolor, mam trzy i sa boooskie a poza tym glownie Golden rose

[CryBebe]

O matko, ja nawet nie liczę ale pewnie koło 50 będzie, to jest chore

[rudaaa90]

Ostatnio sporo lakierów mi przybyło Naliczyłam 79...

[madzius90]

Wczoraj z ciekawości policzyłam i wyszło 51. I ciągle przybywa

[mc266]

13

[milenazuzia]

Do niedawna miałam tylko 3 kolory, ale ostatnio wpadłam w szał kupowania i mam:
4 odżywki ( Herome x 2, Nail Tek, CH)
3 base & top coat (OPI, Sally Hansen, Borghese)
3 linery ( biały, srebrny, czarny)
3 brokatowe (złoty, srebrny, kolorowy)
1 pękacz Wibo
2 hybrydowe ( jasny róż i bordo z drobinkami)
15 kolorowych - raczej ciemne kolorki, różne marki ( Bell, Inglot, Borghese, Yoko, Vipera, Art de Lautrec, Miss Sporty, Avon, Pierre Rene)
Ponadto ozdoby fimo, 2 brokaty i kilka innych - prezenty, nie wiem czy będę używała.
Ograniczam się ,ale nie jest to łatwe. Generalnie trzymam tylko takie kolory które lubię, a inne nietrafione zakupy ( zaraz po wypróbowaniu) sprzedaję na allegro lub rozdaję.
Obecnie również wystawiłam trzy nowe lakiery: Sally Hansen brokatowy z kolekcji najnowszej SALON Complete, Bell różowy 305 i PR Cafe au lait 76.

Czy wy też tak macie..? W sklepie kolor wydaje się piękny, a po pomalowaniu paznokci w domu dochodzę do wniosku, że to jakaś tragedia i gdzie ja miałam oczy.
Myślę, żę światło w drogeriach trochę zmienia kolory, które w naturalnym świetle już tak pięknie nie wyglądają.

[nicRu]

I szkło z jakiego jest buteleczka też ma chyba znaczenie. mam kilka takich niewypalow...

[Kasiuchetka]

Po kilku remanentach zostało mi 201.

[mawia]

Dziewczyny, ja chyba to jestem już uzależniona... 360 sztuk, nie licząc odżywek...

[NioseWamPicie]

Napisane przez mawia

Dziewczyny, ja chyba to jestem już uzależniona... 360 sztuk, nie licząc odżywek...

Mi ilość lakierów zaczęła niepokojąco rosnąć, kiedy zaczęłam bardziej dbać o paznokcie i zapuszczać - ładniej wyglądały pomalowane niż wcześniej. Przestałam je w końcu liczyć, a dzisiaj zaczęłam lakierowy rachunek sumienia. Zaczęłam od różowych lakierów i wyszło mi 31. dopiero do mnie dotarło, że przez miesiąc mogłabym codziennie innym malować

[vivinn]

Aktualizacja sprzed chwili - mam na stanie 75 kolorów Nie liczyłam bezbarwnych topów, odżywek i lakierów do zdobień.
Lakierowe pudełko zapełnione, a ja wciąż nie mam czym malować paznokci Z drugiej strony żadem lakier nie przekonał mnie do kupna chyba od miesiąca, coś się ze mną dzieje złego...

[sweetdreams64]

ja mam tylko 9,ale co najlepsze każdy jest nietrafiony,bo wytrzymuje max.2 dni,narazie dążę aby je wszystkie zużyć

[kamilab95]

ja mam 30 (bez odżywek i topów - ich jest ok. 7), ale w ciągu ostatniego miesiąca wydałam 120zł na lakiery, a w ciągu ostatnich 2 miesięcy przybyło mi ok. 20 lakierów. na dodatek nie mogę nad tym zapanować.