który kierunek najlepszy?

[terinka]

hej nigdy nie miałam konkretnych planów co chce w życiu robić, ale w końcu muszę coś wybrać ;/ chyba potrzebuje małej podpowiedzi. Wybrałam kilka kierunków, które są mniej więcej zgodne z moimi zainteresowaniami i możliwościami. Chętnie poczytam co o nich sądzą inni
-dietetyka
-biologia
-biotechnologia
-pielęgniarstwo (wszyscy radzą położnictwo, ale jakoś mnie tam nie ciągnie)
-geodezja (zdawałam geografię, ale nie wiem czy wystarczające wyniki będą)

[mln]

Co prawda nie studiuję żadnego z tych kierunków, ale też jestem teraz na etapie wyboru studiów, więc jestem w temacie . Myślę, że wybrałabym dietetykę. Kierunek wydaje mi się przyszłościowy i jak dla mnie interesujący. Gdybym była lepsza z biologii, na pewno bym na niego złożyła podanie.

O geodezji i biotechnologii nie wiem zbyt wiele, dlatego na ten temat się nie wypowiem.

Mam znajomą, która studiuje pielęgniarstwo i mówi, że w zasadzie musi umieć prawie to samo co osoby studiujące medycynę, dlatego ja nie rozumiem, po co to studiować. Myślę, że lepiej iść na medycynę.

I jeszcze biologia. Wydaje mi się, że po tym raczej jest się nauczycielem. Niby mówi się, że ciężko jest znaleźć w takim zawodzie pracę, ale jak w mojej szkole szukano nauczycieli to odniosłam zupełnie inne wrażenie

[Oh Peggy Brown]

Napisane przez mln

Mam znajomą, która studiuje pielęgniarstwo i mówi, że w zasadzie musi umieć prawie to samo co osoby studiujące medycynę, dlatego ja nie rozumiem, po co to studiować. Myślę, że lepiej iść na medycynę.

Przepraszam, ale... dziwią mnie opinie tego typu: ''na pielęgniarstwie musisz umieć tyle co na medycynie'', ''jako technik farmacji muszę umieć tyle samo co magister farmacji''. Mówią to osoby, które są złe, że nie poszły na tę medycynę czy farmację?

[overmind]

Napisane przez terinka

hej nigdy nie miałam konkretnych planów co chce w życiu robić, ale w końcu muszę coś wybrać ;/ chyba potrzebuje małej podpowiedzi. Wybrałam kilka kierunków, które są mniej więcej zgodne z moimi zainteresowaniami i możliwościami. Chętnie poczytam co o nich sądzą inni
-dietetyka
-biologia
-biotechnologia
-pielęgniarstwo (wszyscy radzą położnictwo, ale jakoś mnie tam nie ciągnie)
-geodezja (zdawałam geografię, ale nie wiem czy wystarczające wyniki będą)

Jeśli tylko jesteś dobra z matematyki, czy generalnie lubisz przedmioty ścisłe, to wybrałabym geodezję na jakiejś uczelni technicznej. Ten techniczny kierunek po ukończeniu powinien być najbardziej wartościowy z tych wszystkich, które wymieniłaś Tyle o tym trąbią, że polibuda to przyszłość, że zastanowiłabym się nad tym dłużej

W drugiej kolejności zastanawiałabym się nad biotechnologią (też na uczelni technicznej) i pielęgniarstwem.

[layla_lbn]

Geodezja.

[n a d i a]

Zdecydowanie geodezja Biotechnologii nie polecam, w Polsce ciężko o dobrą pracę, biotechnolodzy często robią podyplomówki i pracują jako analitycy medyczni. Dietetyka może być ciekawa, ale wydaje mi się, że póki co z pracą też może być średnio. Pielęgniarstwo to ciężki kawałek chleba, więc zastanów się dobrze. Ale jeśli poradzisz sobie na polibudzie, to ja bym radziła geodezję.

[terinka]

Z matmą nigdy problemu nie miałam, ale obawiam się fizyki ;/ a na geodezji podobno dosyć dużo tego jest.
Co do biotechnologii to słyszałam podobne opinie, ale z tych wszystkich kierunków wydaje mi się najciekawsza

[zollla]

najlepszy w czym?
jeśli w prawdopodobieństwu znalezienia pracy to pielęgniarstwo (nie znam kraju, w którym pielęgniarki nie są poszukiwane/mają problem z pracą)- dla wielu osób możliwość pracowania w innych krajach jest ważna (po polonistyce czy politologii ta możliwość bardzo bardzo maleje)- daje możliwość osiedlenia się np. w Australii, Kanadzie...

najciekawszy?
biotechnologia, niesamowity program studiów- jeśli ktoś będzie super dobry i pracowity, zna język i chce wyjechać..

z perspektywą największych zarobków w PL?
geodezja (nie ma się co bać, wszystko jest do zaliczenia, nawet jak jesteś zielona z fizyki)

no i biologia, dla mnie to fantastyczny kierunek i chcę go skończyć - hobbystycznie jako drugi kierunek nie odważyłabym się go studiować samego.

Ale polecam skończyć coś do czego kieruje Cię intuicja... jak się studiuje coś co się lubi, pomysły na siebie same wpadają do głowy, nagle ścieżki, w których można się realizować się mnożą, albo znowu upór prowadzi nas do obranego celu takie jest moje zdanie.

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez mln

Mam znajomą, która studiuje pielęgniarstwo i mówi, że w zasadzie musi umieć prawie to samo co osoby studiujące medycynę, dlatego ja nie rozumiem, po co to studiować. Myślę, że lepiej iść na medycynę.

ta, jasne. przyszle pielegniarki maja jakies dziwne wyobrazenie o kierunku lekarskim i swojej nauce. material maja bardzo bardzo okrojony. co z tego, ze przedmioty maja takie same nazwy? pielegniarki musza umiec jakis % tego, co lekarze. gdyby uczyly sie tyle, ile lekarze to nie mialyby mozliwosci po zrobieniu licencjata pracowac w zawodzie.

[mln]

Napisane przez Oh Peggy Brown

Przepraszam, ale... dziwią mnie opinie tego typu: ''na pielęgniarstwie musisz umieć tyle co na medycynie'', ''jako technik farmacji muszę umieć tyle samo co magister farmacji''. Mówią to osoby, które są złe, że nie poszły na tę medycynę czy farmację?

Właśnie nie, ta koleżanka od razu 'celowała' na pielęgniarstwo.

[n a d i a]

Napisane przez skazana_na_bluesa

ta, jasne. przyszle pielegniarki maja jakies dziwne wyobrazenie o kierunku lekarskim i swojej nauce. material maja bardzo bardzo okrojony. co z tego, ze przedmioty maja takie same nazwy? pielegniarki musza umiec jakis % tego, co lekarze. gdyby uczyly sie tyle, ile lekarze to nie mialyby mozliwosci po zrobieniu licencjata pracowac w zawodzie.

Już nawet nie chodzi o program studiów... Tylko o to, że na pielęgniarstwo można się dostać bez jakiegoś większego wysiłku. Z dostaniem się na lek jest jednak trochę trudniej

[terinka]

Napisane przez mln

Właśnie nie, ta koleżanka od razu 'celowała' na pielęgniarstwo.

Ładnie ujęte 'celowała'. Nie zdawałam rozszerzonej chemii, a na lekarski jest konieczna, więc nie mam możliwości iść na medycynę

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez n a d i a

Już nawet nie chodzi o program studiów... Tylko o to, że na pielęgniarstwo można się dostać bez jakiegoś większego wysiłku. Z dostaniem się na lek jest jednak trochę trudniej

mysle, ze dostanie sie na te studia to pikus w porownaniu z ukonczeniem ich

[n a d i a]

Napisane przez skazana_na_bluesa

mysle, ze dostanie sie na te studia to pikus w porownaniu z ukonczeniem ich

To swoją drogą

[majczusia]

Geodezję bym wybrała, bo najlepiej płatna. Biotechnologię odradzam, moje kuzynka skończyła i ciężko o pracę, z resztą wpisz sobie na stronie internetowej typu gazetapraca frazę biotechnologia i zaznacz swoje województwo to zobaczysz jak rzadko pojawiają się takie oferty. Dietetyka średnio mi się widzi, niby dużo osób się odchudza, ale większość chyba woli książkę o odchudzaniu kupić niż pójść o poradę do dietetyka.

[nikulek1]

Myślę,że dietetyka ma dużą przyszłość, każdy teraz dba o swój wygląd, stara się zdrowo odżywiać. No a po geodezji możesz zarobić ładne pieniążki, z tytułem mgr inż. łatwiej o dobrą pracę.

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez majczusia

Dietetyka średnio mi się widzi, niby dużo osób się odchudza, ale większość chyba woli książkę o odchudzaniu kupić niż pójść o poradę do dietetyka.

to zalezy ja chodze do dietetyczki, na brak klientow nie narzeka. tylko no wlasnie - watpie, zeby kazda osoba po tym kierunku zalozyla wlasny gabinet...

[scarletfog]

-dietetyka - teraz przeszliśmy ogromny boom na ten kierunek i przypuszczam, że rynek za kilka lat(czyli wtedy gdy skończysz studia) się nasyci
-biologia - no nie wiem, jeśli jesteś pasjonatką nie ma problemu, jeśli wybierasz kierunek, bo chcesz zawód to raczej bym odradziła.
-biotechnologia -studiowałam przez jakiś czas farmację. Było na roku mnóstwo osób po biotech właśnie, mieli olbrzymie trudności w znalezieniu pracy. Po 5ciu latach zmieniali flagę i wybierali farmację.
-pielęgniarstwo jeśli masz trochę krzepy, siłę i jesteś odporna na stres(a czasem poniżenie ze strony pacjentów) to nie ma sprawy. Ciotka jest pielęgniarką, uwierz, prosto nie jest. Musisz chociaż trochę lubić.
-geodezja tu nie mam żadnego rozeznania więc nie doradzę, ale widzę, że sporo osób zachęca

[___kasia___]

jestem na studiach medycznych, nie na lekarskim ale niektóre rzeczy mamy te same co lekarski i w takiej samej ilości, więc coś w tym jest nauki jest bardzo dużo, ja składałam też na dietetykę, ale jej nie wybrałam, choć wydaje mi się ciekawa. na pielęgniarstwo bym nie szła, ze względu na to, że z różnymi ludźmi i przypadkami będziesz miała kontakt, dużo się o tym nasłuchałam. wydaje mi się najlepsza geodezja, choć mam znajomą, która to studiuje i jest bardzo dużo matematyki i rożnych dziwnych rysunków, ogólnie ciężkawo. oczywiście wybór należy do ciebie

[Oh Peggy Brown]

Napisane przez ___kasia___

jestem na studiach medycznych, nie na lekarskim ale niektóre rzeczy mamy te same co lekarski i w takiej samej ilości, więc coś w tym jest nauki jest bardzo dużo

A no właśnie. Niektóre rzeczy, które stanowią jedynie namiastkę. To tak samo jakby mówić, że student europeistyki ma do opanowania taki sam materiał jak student prawa. No nie ma. I tyle.

Napisane przez ___kasia___

wydaje mi się najlepsza geodezja, choć mam znajomą, która to studiuje i jest bardzo dużo matematyki i rożnych dziwnych rysunków, ogólnie ciężkawo. oczywiście wybór należy do ciebie

Nie spotkałam się z geodezja, która miałaby dużo matematyki Owszem, jest semestr, dwa, ale to raczej na wszystkich kierunkach technicznych. I te dziwne rysunki też są na większości kierunków technicznych :P w końcu to geometria wykreślna.


Autko, kim chciałabyś być z zawodu? Co chciałabyś robić przez resztę zycia?

[___kasia___]

nie mówię, że mamy wszystko takie same, ale część rzeczy tak. A jeśli chodzi o geodezje to piszę to, co mówiła mi znajoma. tyle

[terinka]

Napisane przez Oh Peggy Brown

Autko, kim chciałabyś być z zawodu? Co chciałabyś robić przez resztę zycia?

właśnie problem w tym, że nie wiem ;/ nigdy nie miałam takiego wielkiego marzenia, w stylu 'chce być dziennikarką' i od dawna robić coś w tym kierunku, powiedzmy chodzić na jakieś kółka, pisać artykuły do gazetek.
Zawsze zazdrościłam ludziom, którzy wiedzą jak ma wyglądać ich przyszłość. Biol-chem wybrałam, bo zawsze lubiłam biologię i nie musiałam się zmuszać do jej nauki, matmę zresztą tak samo, ale przerażała mnie wizja rozszerzonej fizyki w mat-fizie co do przyszłego zawodu to łatwiej mi wymienić kim nie chciałabym być

[playboykaa77]

a moze lubisz gotowac, malowac, czytac ksiazki, sluchac muzyki, moze tanczysz, moze lubisz bardzo zwierzeta lub rosliny moze jestes aktywna fizycznie lub masz duzo znajomych i wszedzie cie pelno wypisz na kartce wszystko co ci w duszy gra.

[Klaudyskaaaa]

Napisane przez terinka

co do przyszłego zawodu to łatwiej mi wymienić kim nie chciałabym być

Polecam właśnie tą metodę. Mi pomogła wybrać kierunek studiów, który najlepiej mi odpowiada (zresztą czy na pewno, to się okaże w październiku ) . Jeżeli wiesz kim nie chcesz być, to już całkiem dobry początek.