Ceremony Norma Kamali z AusLiebeZumDuft 99Euro/100 ml

[Srebrna Lisica]

O kurcze, piękne to kadzidło:lo ve:
Dziękuję za wspólne zakupy

[Sabbath]

Napisane przez iloneczka1

Ja rezygnuję, jezeli tak sprawa wygląda. A nuż by się wiecej rozlało, niepotrzebne nerwy, moze sie kiedyś przyłączę do zakupów na całą flachę. Na razie bardzo dziękuję A czy butla Incense Kamali też tak niewydarzenie skonstruowana, bo strasznie za mną chodzi?

I mam jeszcze jedno ogromnie dla mnie ważne pytanie, czy jest jeszcze szansa nabycia gdziekolwiek L'Eau Trois Dyptique, czy jest wycofany? Na allegro znalazłam tylko 1ml próbkę

Iloneczko, jest mi strasznie przykro. nie chcę, żebyś poniosła szkodę z powodu swojego dobrego serca, ale ja, kurczę, po prostu nie wiem, jak tę ciesz wydobyć z flakonu!! Rozważam domontowanie jakiegoś wężyka do strzykawki...

Butla Incense jest (wedle obrazków, bo na żywo nigdy nie widziałam) szersza i niższa. Co może oznaczać, że jest łatwiej, ale niekoniecznie.

Co zaś do L'Eau Trois - są wycofane od dawna, dostępne sporadycznie, a i wówczas nie masz gwarancji, że to własciwy zapach. Kriss udało się kiedys sprowadzić dwa flakony wspólnozakupowe i okazało się, że pachną inaczej.

Napisane przez Srebrna Lisica

O kurcze, piękne to kadzidło:lo ve:
Dziękuję za wspólne zakupy

Cieszę się, że dotarło.


Mam wpłaty od Mery Jane i ChatNoir.

ChatNoir - o wysyłce paczki zamelduję. na razie mam bardzo chore dziecko. Postaram się przed środą, bo w środę wyjeżdżam. Mam nadzieję, że do tego czasu mały będzie się nadawał do oddania pod opiekę babuni...

[et-ka]

u mnie dziś awizo, więc pewnie moje ceremony już czeka na poczcie. jednak odbiór dopiero jutro. dam znać

[Daffodilka]

Napisane przez Sabbath

Gdyby ktoś chciał się wycofać, to ja nie strzelę focha, a nawet będę zadowolona, bo tego cholerstwa nie da się z flaszki żadną strzykawką wydobyć.

Po pierwsze ten drucik do zdjęcia laku być źle zamontowany i musiałam męczyć się nożem, w wyniku czego podrapałam korek. Po drugie korek jest nieszczelny jak cholera. Po trzecie flakon się przewraca, bo jest wąski i jesli nie chce się stracić całej zawartości, trzeba odwalać jakąś ekwilibrystykę z trzymaniem flaszki między kolanami (przy okazji zauważyłam, że między udami nie mogę, bo mi się nie stykają ).
A po czwarte igła nie sięga poziomu płynu nawet przy przechylonym flakonie, trzeba go prawie kłaść, żeby płyn sięgał szyjki i przez to jakieś 5 ml mi się po prostu wylało na ręce. Matko! Nie klęłam tylko dlatego, że była noc i nie chciałam pobudzić rodziny...

Sabb, szczerze Ci współczuję Dla mnie robienie odlewek Ceremony to była prawdziwa trauma. Starałam się wylewać na siebie jak najmniej a i tak zostałam z niespełna 40 ml tej cennej cieczy zamiast 50. I jeszcze ten kompletnie nieszczelny korek i atomizer na gumce... Żeby mi reszta nie wyparowała musiałam szyjkę oklejać taśmą izolacyjną. Pomijam fakt, że przy najmniejszym ruchu flakon robił glebę i wywracał wszystkie flakony w swoim sąsiedztwie. Tak mnie to wszystko wnerwiło, że resztę przelałam do atomizera, a flakon poleciał do kolekcjonerki - Magdulenki. Możesz mi wierzyć - ilości niecenzuralnych słów, jakie przelatywały mi z powodu tej flaszki przez głowę nie powstydziłby się nawet przysłowiowy szewc. Jednak sam zapach piękny i warto było się trochę pomęczyć, choć muszę szczerze przyznać, że spodziewałam się po nim nieco więcej Ale to już zupełnie inna sprawa

[kronopio]

U mnie już jest .
Bardzo dziękuję Sabbath, szczególnie za trudy butelkowe, przykro czytać o tak opornej materii .
Testy zostawiam na niemigrenowy dzień, dzisiaj niewiele czuję.

[herur]

Przesyłkę odebrałem dzisiaj.
Dziękuję Sabbath za profesjonalnie zorganizowany zakup.

[ChatNoir86]

Sabb - ja pokorna i ugodowa osoba jestem, więc spokojnie - mnie się nigdzie nie śpieszy. Mam nadzieję, że młode nie jest bardzo poważnie rozchorowane i że szybko wróci do zdrówka

[iloneczka1]

Nic się nie dzieje, najwazniejsze teraz, żeby dzidzia wyzdrowiała,życzę bardzo dużo zdrówka

Kiedyś na pewno coś jeszcze zakupimy razem.
Już bardziej nieporęcznych butelek chyba nie wymyślili, no po prostu przeraziłam się tym co opisała Daffodilka. Naprawdę. I to za taką kasę .
A masz może już coś w planach, ale poręczne?

Mój sposób na uszczelnianie korka, to okleić trzonek wchodzący do butelki zwykłym przylepcem z apteki (tym materialowym na szpuli)

[imeshih]

Mnie przed chwilą listonisz nawiedził - przesyłka cała i zdrowa dotarła (swoją drogą chyba jeszcze nie dostałam nigdy tak porządnie zapakowanej przesyłki ) dziekuje bardzo i życzę dużo zdrówka dla pociechy

[Sabbath]

Napisane przez Daffodilka

Sabb, szczerze Ci współczuję Dla mnie robienie odlewek Ceremony to była prawdziwa trauma. Starałam się wylewać na siebie jak najmniej a i tak zostałam z niespełna 40 ml tej cennej cieczy zamiast 50. I jeszcze ten kompletnie nieszczelny korek i atomizer na gumce... Żeby mi reszta nie wyparowała musiałam szyjkę oklejać taśmą izolacyjną. Pomijam fakt, że przy najmniejszym ruchu flakon robił glebę i wywracał wszystkie flakony w swoim sąsiedztwie. Tak mnie to wszystko wnerwiło, że resztę przelałam do atomizera, a flakon poleciał do kolekcjonerki - Magdulenki. Możesz mi wierzyć - ilości niecenzuralnych słów, jakie przelatywały mi z powodu tej flaszki przez głowę nie powstydziłby się nawet przysłowiowy szewc. Jednak sam zapach piękny i warto było się trochę pomęczyć, choć muszę szczerze przyznać, że spodziewałam się po nim nieco więcej Ale to już zupełnie inna sprawa

Daffi, jak rany... Kocham Cię po prostu!
Jest tak, jak piszesz - flakon to perfumeryjny koszmar.
Najgorsze jest to, że ja poza pierwszymi 50 mililitrami muszę rozlać (rozlać to dobre słowo ) jeszcze 30. I na razie udało mi się umieścić w atomizerach 65. Cienko widzę wyłowienie kolejnych - domyślasz się pewnie...

Napisane przez kronopio

U mnie już jest .
Bardzo dziękuję Sabbath, szczególnie za trudy butelkowe, przykro czytać o tak opornej materii .
Testy zostawiam na niemigrenowy dzień, dzisiaj niewiele czuję.

Dziękuję za informację i życzę poprawy samopoczucia.

Napisane przez herur

Przesyłkę odebrałem dzisiaj.
Dziękuję Sabbath za profesjonalnie zorganizowany zakup.

Bardzo proszę.

Napisane przez ChatNoir86

Sabb - ja pokorna i ugodowa osoba jestem, więc spokojnie - mnie się nigdzie nie śpieszy. Mam nadzieję, że młode nie jest bardzo poważnie rozchorowane i że szybko wróci do zdrówka

Jest poważnie. Od piątku temperatura nie spada poniżej 39 (a było ponad 40). Choć mam nadzieje na poprawę, dziś przespał część nocy. Za to ja już świruję - zamiast spać leżę i słucham, czy oddycha...

Napisane przez iloneczka1

Nic się nie dzieje, najwazniejsze teraz, żeby dzidzia wyzdrowiała,życzę bardzo dużo zdrówka

Kiedyś na pewno coś jeszcze zakupimy razem.
Już bardziej nieporęcznych butelek chyba nie wymyślili, no po prostu przeraziłam się tym co opisała Daffodilka. Naprawdę. I to za taką kasę .
A masz może już coś w planach, ale poręczne?

Mój sposób na uszczelnianie korka, to okleić trzonek wchodzący do butelki zwykłym przylepcem z apteki (tym materialowym na szpuli)

Iloneczko, ten korek jest gumowy. I po prostu lata...
A co do planów moich - na 100% będę kupowała Midnight Oud.
Może Oliban Mecheri? Marzyłaby mi się też Amber Vanilla Reginy Harris, ale jak to maleństwo dzielić? Może kiedyś Cedre Sandaraque? Nie wiem sama... na razie czuję nadmiar.

A z takich marzeń beznadziejnych, to mam jedno - Poivre 23 Le Labo. Muszę do Londynu...

[MeryJane]

Kochana! mam awizo -dziś lecę na pocztę i doniosę.Niech Mały zdrowieje.Swoją drogą coś często choruje - popatrzę w ziółka i może coś wymyślę albo wpadnie mi w oko.Skrobnę PW.

I bardzo poważnie zastanawiam się nad następnymi zakupami bo dopadłam taki opis, że szok...naprawdę ten oud to "pampers dla dorosłego z zawartością"??????????

[Sabbath]

Napisane przez MeryJane

Kochana! mam awizo -dziś lecę na pocztę i doniosę.Niech Mały zdrowieje.Swoją drogą coś często choruje - popatrzę w ziółka i może coś wymyślę albo wpadnie mi w oko.Skrobnę PW.

On ma astmę. Choruje rzadziej, niż jeszcze dwa - trzy lata temu.
Co to znaczy "popatrzę w ziółka"? Znasz się na ziołolecznictwie?

Napisane przez MeryJane

I bardzo poważnie zastanawiam się nad następnymi zakupami bo dopadłam taki opis, że szok...naprawdę ten oud to "pampers dla dorosłego z zawartością"??????????

Taaaa... jasne. Właśnie dlatego zamierzam go kupić.




edit:
Koniecznie daj znać, jak Ci się Black Tourmaline widzi. KONIECZNIE!

[MeryJane]

Troszeczkę na ziołach się znam i różnych takich ludowych sprawach...marzę by móc się tym kiedyś porządnie zająć..
Astma wredna jest, ale z tej dziecięcej najczęściej się wyrasta.Paczki-oczywiście- nie odebrałam.Jak zwykle 150 tysięcy różnych rzeczy po drodze.O czarnym napiszę - już strasznie go chcę - wiem, że tam jest i czeka...Ławki mnie ukoją - posiedzę sobie...

[MeryJane]

Sabb! strasznie dziękuję- paczucha otulona, zadbana i calutka już u mnie
Szczęście moje wielkie Dziękuję!
Oczywiście rzuciłam się na Czarnego - w szoku jestem.Jak najbardziej mój zapachowo ale (przynajmniej po pierwszym teście) mocy mu brak.Czaruje subtelnością, cudownie układa się na skórze- ale dymu nawet śladu nie ma....Muszę spróbować globalnej - to tylko kropelka była ale podchodziłam do niej z nabożną czcią...

[mettemarit]

Sabb, Ceremonia dotarła - tzn. przypadkiem będąc na poczcie, zapytałam, czy aby nic dla mnie nie mają.
Leżała tam sobie od poniedziałku, ale awiza z informacją o tym nikt nie raczył mi zostawić
Dzięki bardzo za wspólny zakup
Testować będę jutro, bo dziś mam koszmarny piątek

[Sabbath]

Napisane przez MeryJane

Sabb! strasznie dziękuję- paczucha otulona, zadbana i calutka już u mnie
Szczęście moje wielkie Dziękuję!
Oczywiście rzuciłam się na Czarnego - w szoku jestem.Jak najbardziej mój zapachowo ale (przynajmniej po pierwszym teście) mocy mu brak.Czaruje subtelnością, cudownie układa się na skórze- ale dymu nawet śladu nie ma....Muszę spróbować globalnej - to tylko kropelka była ale podchodziłam do niej z nabożną czcią...

Nie wiem, czy nie zbyt nabożną. Zlej się porządnie testowo, bo moc ma on większą, niż Fumidus. I kończy bardziej klimatycznie. Fumidus się zieleni, a Turmalin popieleje.

Mette, dziękuję Ci za dobre wieści.

Iloneczko, ChatNoir - nie udało mi się dopasować rurki do strzykawki. Po prostu wyleje resztę płynu do kieliszka jakiegoś i wciągnę strzykawką. Jutro wreszcie pójdą paczki.

[MeryJane]

obiecuję się zlać.Chwilowo szaleję Normą Kamali-na przemian-ławki i morderca, ławki i morderca.Dziś morderca.

[MeryJane]

zlałam się porządnie. Ja nie wiem co dzieje się z moją skórą...załamałam się zupełnie.Ja chciałam żeby on na mnie był piękny....jest.Drama t jakiś.Fumidus jest na mnie ziemisty. A z Czarnego Turmalina wylazła w ostateczności mięta pieprzowa.Buuuuuu uuuuu. I nie chce nic więcej.Jest jakiś ślad kadzidła, dymu ale trwa chwilkę.I to na samym początku

[Sabbath]

Napisane przez MeryJane

obiecuję się zlać.Chwilowo szaleję Normą Kamali-na przemian-ławki i morderca, ławki i morderca.Dziś morderca.

Dla mnie Incense Normy Kamali to raczej ofiara...

Napisane przez MeryJane

zlałam się porządnie. Ja nie wiem co dzieje się z moją skórą...załamałam się zupełnie.Ja chciałam żeby on na mnie był piękny....jest.Drama t jakiś.Fumidus jest na mnie ziemisty. A z Czarnego Turmalina wylazła w ostateczności mięta pieprzowa.Buuuuuu uuuuu. I nie chce nic więcej.Jest jakiś ślad kadzidła, dymu ale trwa chwilkę.I to na samym początku

Mięta? Yyyy...
Byłam przekonana, że jej tam nie ma. Jest jakaś chemiczny oddech, ale dla mnie to chemia, nie mięta.


Ludzie, powiedzcie mi, czy jest ktoś, kto wpłacił, a jeszcze nie dostał odlewki?

[iloneczka1]

Oficjalnie w wątku oświadczam, że mam już Ceremony w lapkach, w nosie, na nadbiuściu, międzybiuściu, gdzie się da, dzięki

[ChatNoir86]

Melduję że moja 5-tka została odebrana
Dziękuję ślicznie