Polecamy:

Noodle Soup · 2012-06-25, 00:09

Studiuje dziennie i mam stałą prace, był okres, że imałam się dwóch zajęć jednocześnie - tylko że jedna to była praca zdalna.
U mnie na kierunku jest całkiem sporo osób, które pracują, głównie na weekendy, lub dorywczo.

Pracuje na 1/4 etatu jako grafik, pracowałam zdalnie jako ilustrator, pracowałam też w weekendy jako hostessa. Koleżanka pracuje w kwiaciarni, dwie dziewczyny u mnie na kierunku pracują jako barmanki w pubach. Znajomy pracuje dorywczo, sprzątając mieszkania. Dwie znajome pracują też dorywczo robiąc w nocy inwentaryzację w magazynach/marketach. Tyle pamiętam

Myślę, że da się pogodzić studia dzienne z pracą, widać to tu z resztą w wypowiedziach

wredek · 2012-06-25, 00:29

Cytat:

Napisane przez skazana_na_bluesa

smieszne to jest twoje uogolnianie. ja na pierwszym roku zapieprzalam jak dziki osiol, na drugim mam ogromne luzy. to, ze u ciebie tak bylo nie znaczy, ze wszedzie tak jest.

Z tego co zrozumiałam, to Hedvigis pisała konkretnie o dziennym prawie

**7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0** · 2012-06-25, 00:47

A ja sie odnisosłam do IŚ o której pisała autorka. Znajomi studiują naprawdę rozne kierunki na politechnice i chyba kazdy mial pierwszy rok dość lajtowy, a masakra zaczynała się od drugiego. Miliony godzin zajęć, trudniejszy material, wiecej wymagan, projekty, sprawozdania, o wolnym dniu mozna bylo pomarzyć.
Nie wiem, może na humanistycznych jest inaczej. Pewnie tak, bo z uniwerka zdecydowanie większośc znajomych pracuje od drugiego/trzeciego roku. I zeby nie bylo, nie twierdzę, ze na uniwerkach jest łatwiej. Twierdze tylko, ze jest mniej godzin zajęć.

anekania · 2012-06-25, 08:16

Da się pogodzić indywidualnie, zalezy jak kto ma plan.
Ja studiuje dwa kierunki dziennie i mam dwie prace, jakoś się dało.

skazana_na_bluesa · 2012-06-25, 08:56

Cytat:

Napisane przez chloris

Dokładnie, ja też.

Jak tak mówicie że pracujecie, to moglibyście powiedzieć w jakiej branży? Zastanawiam się nad jakąś dorywczą pracą, ale nie mam pojęcia czym bym mogła się zająć.

u nas jezeli ktos juz pracuje to zazwyczaj inwentaryzacje, puby, restauracje, sluchawki...

plywok · 2012-06-25, 09:16

studia dzienne plus praca w weekendy jako hostessa. ale, że kończę w tygodniu szybko zajęcia planuję od przyszłego roku poszukać jakiejś pracy w kawiarni popołudniami plus weekendy.

viva91 · 2012-06-25, 09:36

[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;34908560]A ja sie odnisosłam do IŚ o której pisała autorka. Znajomi studiują naprawdę rozne kierunki na politechnice i chyba kazdy mial pierwszy rok dość lajtowy, a masakra zaczynała się od drugiego. Miliony godzin zajęć, trudniejszy material, wiecej wymagan, projekty, sprawozdania, o wolnym dniu mozna bylo pomarzyć.
Nie wiem, może na humanistycznych jest inaczej. Pewnie tak, bo z uniwerka zdecydowanie większośc znajomych pracuje od drugiego/trzeciego roku. I zeby nie bylo, nie twierdzę, ze na uniwerkach jest łatwiej. Twierdze tylko, ze jest mniej godzin zajęć.

[/QUOTE]
mam sporo znajomych na polibudzie, Ci co pracują zaczęli od II roku

naprawdę, nie ma reguły, na którym roku jest więcej zajęć.

---------- Dopisano o 10:36 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------

Cytat:

Napisane przez wredek

Z tego co zrozumiałam, to Hedvigis pisała konkretnie o dziennym prawie

to czemu później poparła osobę, która pisała o dziennej IŚ?

zollla · 2012-06-25, 10:50

Jeśli chodzi o IŚ na PW to moja przyjaciółka zaczęła pracować na 2 roku a od 3 roku pracuje w zawodzie

deszczowypies · 2012-06-25, 11:58

Cytat:

Napisane przez Hedvigis

Jeśli porównujesz pierwszy rok do drugiego to gratuluję, pierwszy rok zawsze tak wygląda, że człowiek się "obija". Zobaczysz jak to fajnie jest na 2.

Tak, wiem jakie przedmioty są na drugim i wiem, że są nieporównywalnie bardziej wymagające w stosunku do pierwszego roku. Jednak większość moich znajomych na drugim roku pracuje i jakoś dobrze sobie radzi, zwłaszcza, że w tej chwili bez wpisu w CV w odpowiednim momencie same studia niewiele dadzą. Uważam, że mając 5 godzin w tygodniu obowiązkowo i mogąc je sobie dowolnie rozpracować grzechem jest niezagospodarowanie pozostałego czasu w jakiś sensowny sposób

dorotek88 · 2012-06-25, 15:01

Łączę studia dzienne z pracą od ponad trzech lat (w zasadzie to zaczęłam jeszcze w liceum).
Pracuję 2-3 dni w tygodniu (zazwyczaj piątek+weekend), przed sesją zazwyczaj biorę sobie urlop (bo na szczęście mam umowę o pracę) a podczas wszelkich przerw świątecznych i wakacje pracuję więcej.

U mnie na uczelni (UW) jest o tyle fajnie, że plan układa się właściwie samemu, tzn. jeśli chodzi o ćwiczenia. Wiadomo, że trzeba wybrać którąś z istniejących grup, ale zazwyczaj są grupy zarówno poranne jak i popołudniowe. Wykłady są zazwyczaj rano, a i tak nie trzeba na nie chodzić

Myślę, że powinnaś dowiedzieć się jak to jest u Ciebie, bo na niektórych uczelniach narzucają plan z góry, często bez możliwości przeniesienia się do innej grupy i często zajęcia są również popołudniu

Cytat:

Napisane przez chloris

Dokładnie, ja też.

Jak tak mówicie że pracujecie, to moglibyście powiedzieć w jakiej branży? Zastanawiam się nad jakąś dorywczą pracą, ale nie mam pojęcia czym bym mogła się zająć.

Branże gdzie najłatwiej o pracę dorywczą z elastycznym grafikiem dla osoby bez wykształcenia to przede wszystkim:

- handel i usługi (czyli praca w różnego rodzaju sklepach, supermarketach, na stoiskach, itp. itd.)

- gastronomia (praca za barem, na kuchni, jako kelnerka itp. itd.)

- hostessowanie

i statystowanie (np. podczas nagrywania programów do tv)

MartaMagda · 2012-06-25, 16:06

1,2 rok - praca w weekendy i wakacje;
3,4,5 rok - miałam indywidualny tryb nauczania, nie byłam przypisana do grupy, więc plan ustalałam sobie sama, wiedziałam jakie zajęcia są obowiązkowe i mogłam je dopasować tak, żeby rano móc pracować.

Warto zatem sprawdzić:
1. w jakich godzinach są zajęcia,
2. jak dla 1 roku wyglądał plan zajęć wcześniej (czasami na stronie uczelni jest on zamieszczony),
3. dowiedzieć się, czy dla studentów z nietypową sytuacją jest przewidziany indywidualny tryb nauczania,
4. jeśli Twoja sytuacja wymaga dodatkowego dochodu, to może zorientuj się, czy kwalifikujesz się do stypendium socjalnego,
5. sprawdź u pracodawcy, czy istnieje szansa elastycznego doboru godzin.

Powodzenia!

oh Mandy · 2012-06-25, 16:36

Cytat:

Napisane przez dorotek88

Łączę studia dzienne z pracą od ponad trzech lat (w zasadzie to zaczęłam jeszcze w liceum).
Pracuję 2-3 dni w tygodniu (zazwyczaj piątek+weekend), przed sesją zazwyczaj biorę sobie urlop (bo na szczęście mam umowę o pracę) a podczas wszelkich przerw świątecznych i wakacje pracuję więcej.

U mnie na uczelni (UW) jest o tyle fajnie, że plan układa się właściwie samemu, tzn. jeśli chodzi o ćwiczenia. Wiadomo, że trzeba wybrać którąś z istniejących grup, ale zazwyczaj są grupy zarówno poranne jak i popołudniowe. Wykłady są zazwyczaj rano, a i tak nie trzeba na nie chodzić

Myślę, że powinnaś dowiedzieć się jak to jest u Ciebie, bo na niektórych uczelniach narzucają plan z góry, często bez możliwości przeniesienia się do innej grupy i często zajęcia są również popołudniu

Branże gdzie najłatwiej o pracę dorywczą z elastycznym grafikiem dla osoby bez wykształcenia to przede wszystkim:

- handel i usługi (czyli praca w różnego rodzaju sklepach, supermarketach, na stoiskach, itp. itd.)

- gastronomia (praca za barem, na kuchni, jako kelnerka itp. itd.)

- hostessowanie

i statystowanie (np. podczas nagrywania programów do tv)

Orientujesz się jak to jest z tym statystowaniem? 2 razy wysłałam zgłoszenie i zapraszali mnie na casting, a nie poszłam i chciałabym spróbować po raz trzeci, ale najpierw wolałabym się zorientować, jak to się odbywa

plywok · 2012-06-25, 19:50

Cytat:

Napisane przez oh Mandy

Orientujesz się jak to jest z tym statystowaniem? 2 razy wysłałam zgłoszenie i zapraszali mnie na casting, a nie poszłam i chciałabym spróbować po raz trzeci, ale najpierw wolałabym się zorientować, jak to się odbywa

statystuje w jednym z seriali. castong to ogolnie bylo zapisanie sie do bazy. czyli oplata 30 zlotych (jednorazowa) i kilka zdjec mojej osoby. nastepnie jak potrzebuja ludzi do statystowania to wysylaja mejle a ty odpissujesz jak jestes chetna. ale jest to zazwyczaj praca w tygodniu (choc w weekendy tez sie zdarza,ale duzo rzadziej). wiec z zajeciami tez mozeci kolidowac. bo trzeba miec caly dzien dyspozycyjny, bo nigdy nie wiesz ile beda trwaly zdjecia.

oh Mandy · 2012-06-25, 19:56

Cytat:

Napisane przez plywok

statystuje w jednym z seriali. castong to ogolnie bylo zapisanie sie do bazy. czyli oplata 30 zlotych (jednorazowa) i kilka zdjec mojej osoby. nastepnie jak potrzebuja ludzi do statystowania to wysylaja mejle a ty odpissujesz jak jestes chetna. ale jest to zazwyczaj praca w tygodniu (choc w weekendy tez sie zdarza,ale duzo rzadziej). wiec z zajeciami tez mozeci kolidowac. bo trzeba miec caly dzien dyspozycyjny, bo nigdy nie wiesz ile beda trwaly zdjecia.

Dzięki za informacje, akurat o opłacie nie miałam pojęcia

plywok · 2012-06-25, 20:11

Cytat:

Napisane przez oh Mandy

Dzięki za informacje, akurat o opłacie nie miałam pojęcia

tzn. wiesz oplata nie musi byc wszedzie. akurat zebym byla w bazie to musialam to zaplacic. ale zaraz po pierwszym statsysowaniu mi sie to zwrocilo.

ale podejrzewam, ze sa tez castongi jakiespojedyncze, ktore sabezplattne. wiec sie dopytaj poprostu

dorotek88 · 2012-06-26, 13:22

oh Mandy,
Ja pracowałam tylko jako widz w programach, bodajże w agencji Bojar - szukają ludzi do teleturniejów, programów typu Mam talent itp.

Na pewno jest się łatwiej dostać niż do statystowania w jakimś filmie albo serialu bo po prostu potrzebują więcej ludzi a jest mniej chętnych. Nie trzeba też nic płacić, a oni sami płacą od ręki, stawka zależy od programu ale na pewno mniej niż 10 zł/h, ja miałam bodajże niecałe 8 zł/h netto. Ale średnio podobała mi się taka praca - wbrew pozorom klaskanie, owacje i takie tam są bardzo męczące... :-/ W dodatku czasami nagranie przeciągało się do późnych godzin i wychodziłam ledwo żywa.

2012-06-25, 00:09	#31
Noodle Soup Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-01 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 1 504	Dot.: Studenci dzienni - pracujecie? Studiuje dziennie i mam stałą prace, był okres, że imałam się dwóch zajęć jednocześnie - tylko że jedna to była praca zdalna. U mnie na kierunku jest całkiem sporo osób, które pracują, głównie na weekendy, lub dorywczo. Pracuje na 1/4 etatu jako grafik, pracowałam zdalnie jako ilustrator, pracowałam też w weekendy jako hostessa. Koleżanka pracuje w kwiaciarni, dwie dziewczyny u mnie na kierunku pracują jako barmanki w pubach. Znajomy pracuje dorywczo, sprzątając mieszkania. Dwie znajome pracują też dorywczo robiąc w nocy inwentaryzację w magazynach/marketach. Tyle pamiętam Myślę, że da się pogodzić studia dzienne z pracą, widać to tu z resztą w wypowiedziach

2012-06-25, 00:47	#33
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0 Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-07 Wiadomości: 6 036	Dot.: Studenci dzienni - pracujecie? A ja sie odnisosłam do IŚ o której pisała autorka. Znajomi studiują naprawdę rozne kierunki na politechnice i chyba kazdy mial pierwszy rok dość lajtowy, a masakra zaczynała się od drugiego. Miliony godzin zajęć, trudniejszy material, wiecej wymagan, projekty, sprawozdania, o wolnym dniu mozna bylo pomarzyć. Nie wiem, może na humanistycznych jest inaczej. Pewnie tak, bo z uniwerka zdecydowanie większośc znajomych pracuje od drugiego/trzeciego roku. I zeby nie bylo, nie twierdzę, ze na uniwerkach jest łatwiej. Twierdze tylko, ze jest mniej godzin zajęć. Edytowane przez 7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0 Czas edycji: 2012-06-25 o 00:50

2012-06-25, 08:16	#34
anekania Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-06 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 7 247	Dot.: Studenci dzienni - pracujecie? Da się pogodzić indywidualnie, zalezy jak kto ma plan. Ja studiuje dwa kierunki dziennie i mam dwie prace, jakoś się dało. __________________ Stay Strong Only the strong survive

2012-06-25, 09:16	#36
plywok Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-04 Lokalizacja: gdzieś :) Wiadomości: 7 212	Dot.: Studenci dzienni - pracujecie? studia dzienne plus praca w weekendy jako hostessa. ale, że kończę w tygodniu szybko zajęcia planuję od przyszłego roku poszukać jakiejś pracy w kawiarni popołudniami plus weekendy. __________________ (;

2012-06-25, 10:50	#38
zollla Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2010-10 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 2 110	Dot.: Studenci dzienni - pracujecie? Jeśli chodzi o IŚ na PW to moja przyjaciółka zaczęła pracować na 2 roku a od 3 roku pracuje w zawodzie __________________ "inne usta nie kołyszą światem..." M. Hillar

2012-06-25, 16:06	#41
MartaMagda Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-01 Lokalizacja: z szafy Wiadomości: 7 859	Dot.: Studenci dzienni - pracujecie? 1,2 rok - praca w weekendy i wakacje; 3,4,5 rok - miałam indywidualny tryb nauczania, nie byłam przypisana do grupy, więc plan ustalałam sobie sama, wiedziałam jakie zajęcia są obowiązkowe i mogłam je dopasować tak, żeby rano móc pracować. Warto zatem sprawdzić: 1. w jakich godzinach są zajęcia, 2. jak dla 1 roku wyglądał plan zajęć wcześniej (czasami na stronie uczelni jest on zamieszczony), 3. dowiedzieć się, czy dla studentów z nietypową sytuacją jest przewidziany indywidualny tryb nauczania, 4. jeśli Twoja sytuacja wymaga dodatkowego dochodu, to może zorientuj się, czy kwalifikujesz się do stypendium socjalnego, 5. sprawdź u pracodawcy, czy istnieje szansa elastycznego doboru godzin. Powodzenia!

2012-06-26, 13:22	#46
dorotek88 Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-02 Lokalizacja: Poznań Wiadomości: 285	Dot.: Studenci dzienni - pracujecie? oh Mandy, Ja pracowałam tylko jako widz w programach, bodajże w agencji Bojar - szukają ludzi do teleturniejów, programów typu Mam talent itp. Na pewno jest się łatwiej dostać niż do statystowania w jakimś filmie albo serialu bo po prostu potrzebują więcej ludzi a jest mniej chętnych. Nie trzeba też nic płacić, a oni sami płacą od ręki, stawka zależy od programu ale na pewno mniej niż 10 zł/h, ja miałam bodajże niecałe 8 zł/h netto. Ale średnio podobała mi się taka praca - wbrew pozorom klaskanie, owacje i takie tam są bardzo męczące... :-/ W dodatku czasami nagranie przeciągało się do późnych godzin i wychodziłam ledwo żywa.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)