Katar, kaszelek a szczepienie

[niezwykla22]

Witam, jeśli źle zakwalifikowałam wątek - proszę o przeniesienie


Jestem mamą 3-miesięcznej Wiktorynki. Wikunia od ponad 2 tygodni ma katar i pokasłuje (dosłownie 3-5 x dziennie). Dodatkowo od 1,5 tygodnia katarek ma barwę zieloną lub żółtą (w ciągu dnia raczej biały, choc zielono - zółty się zdarza, natomiast zawsze zielony lub zółty zawsze jest po nocy). Tydzień temu byliśmy u lekarza, osłuchowo wszystko ok, temperatury nie miała, lekko zaczerwienione łuki w gardełku i przepisał nam Cebion, syrop prawoślazowy oraz kropelki do pędzlowania noska. Stosujemy, ale nie ma żadnego efektu. Całe szczęście nie jest gorzej.

Problem tkwi w tym, że za tydzień mamy termin 2-go szczepienia córeczki Boję się, że w takim stanie mała zostanie do niego dopuszczona...

Nie wiem co robic, czy taki katarek to powód do niepokoju? Niby z nią wszystko dobrze - humor super, apetyt super, śpi bardzo dobrze, ale ten kolor i pokasływanie mnie przeraża...

Jakie są Wasze doświadczenia z katarkiem - czy to normalne, że trwa tak długo i jest w takim kolorze?

Z góry dziękuję za zainteresowanie moim wątkiem oraz wszystkie odpowiedzi.


p.s. jeśli był podoby temat - bardzo przepraszam, ale mam bardzo malutko czasu i nie prześledziłam dokładnie forum

dodam jeszcze, ze naczytałam się o bezobjawowym zapaleniu płuc i niepokoi mnie, że mogłaby zostac zaszczepiona mając takie chorubsko

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Zielony katar oznacza infekcję bakteryjną, najczęściej kończy się na antybiotyku. Ja bym zwyczajnie poszła teraz do lekarza i tyle, a jak będzie chciał szczepić, to zwyczajnie się nie zgodzisz

[MiM2504]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;40680806]Zielony katar oznacza infekcję bakteryjną, najczęściej kończy się na antybiotyku. Ja bym zwyczajnie poszła teraz do lekarza i tyle, a jak będzie chciał szczepić, to zwyczajnie się nie zgodzisz [/QUOTE]

Zgadzam się, ze dla pewności lepiej iść do lekarza.

[kotek81]

to, że masz już wyznaczony termin szczepienia wcale nie oznacza, że musisz iść na nie akurat w tym terminie - zadzwoń do przychodni i zmień termin

na katar polecam inhalacje z soli fizjologicznej (inhalator to naprawdę bardzo dobra inwestycja ) + u takiego maluszka zaopatrzenie się w "katarek" i dokładne oczyszczanie noska.

[kropka75]

Napisane przez niezwykla22

Problem tkwi w tym, że za tydzień mamy termin 2-go szczepienia córeczki Boję się, że w takim stanie mała zostanie do niego dopuszczona...

Nie wyrazisz zgody i już. Nie zaszczepią siłą.

[Glodomorek]

Napisane przez niezwykla22

Problem tkwi w tym, że za tydzień mamy termin 2-go szczepienia córeczki Boję się, że w takim stanie mała zostanie do niego dopuszczona...

Wg oficjalnych zaleceń łagodne choroby, gorączka do 38st czy nawet antybiotykoterapia nie są przeciwwskazaniem do szczepienia. Dlatego nie dziwię się, że obawiasz się, że chore dziecko może być zaszczepione. Jest jedno proste wyjście - nie zgadzasz się na takie szczepienie Ty masz ostateczny głos, nawet jeśli lekarz stwierdzi że córka jest zdrowa masz prawo odmówić i przyjść za jakiś czas (lub wcale nie szczepić).

[gosia261282]

Wybierz sie raz jeszcze do lekarza.
A szczepienie mozna przelozyc

[dacn]

Katar nie jest przeciwwskazaniem do szczepienia.
Jak nie chcesz żeby dziecko z katarem zostało zaszczepione to dzwonisz do przychodni i przekładasz termin szczepienia o tydzień.

[MoniaK]

Moja lekarka nawet z lekkim katarem nie dopuszcza dziecka do szczepienia. Stawiliśmy się dopiero jak Małemu całkiem katar minął.

[newelwa]

o tydzień, albo i o dwa. tak było w naszym przypadku, ale powodem był nie katar u dziecka, ale nasze (moje i partnera) poważne przeziębienie. lekarka sama zaproponowała przełożenie szczepienia, nie musiałam nalegać. (w sumie szczepienie opóźniło się o 3 tygodnie).

tak jak pisały dziewczyny, idź ponownie do lekarza i powiedz jaka jest sytuacja. a jak niechcesz iść do lekarza tylko przełożyć szczepienie to zadzwoń i powiedz, że nie możesz przyjść w wyznaczonym terminie i prosisz o kolejny. chociaż stawiałabym na lekarza. lepiej, aby obejrzał Maluszka.

[taszkin]

Napisane przez niezwykla22

Witam, jeśli źle zakwalifikowałam wątek - proszę o przeniesienie


Jestem mamą 3-miesięcznej Wiktorynki. Wikunia od ponad 2 tygodni ma katar i pokasłuje (dosłownie 3-5 x dziennie). Dodatkowo od 1,5 tygodnia katarek ma barwę zieloną lub żółtą (w ciągu dnia raczej biały, choc zielono - zółty się zdarza, natomiast zawsze zielony lub zółty zawsze jest po nocy). Tydzień temu byliśmy u lekarza, osłuchowo wszystko ok, temperatury nie miała, lekko zaczerwienione łuki w gardełku i przepisał nam Cebion, syrop prawoślazowy oraz kropelki do pędzlowania noska. Stosujemy, ale nie ma żadnego efektu. Całe szczęście nie jest gorzej.

Problem tkwi w tym, że za tydzień mamy termin 2-go szczepienia córeczki Boję się, że w takim stanie mała zostanie do niego dopuszczona...

Nie wiem co robic, czy taki katarek to powód do niepokoju? Niby z nią wszystko dobrze - humor super, apetyt super, śpi bardzo dobrze, ale ten kolor i pokasływanie mnie przeraża...

Jakie są Wasze doświadczenia z katarkiem - czy to normalne, że trwa tak długo i jest w takim kolorze?

Z góry dziękuję za zainteresowanie moim wątkiem oraz wszystkie odpowiedzi.


p.s. jeśli był podoby temat - bardzo przepraszam, ale mam bardzo malutko czasu i nie prześledziłam dokładnie forum

dodam jeszcze, ze naczytałam się o bezobjawowym zapaleniu płuc i niepokoi mnie, że mogłaby zostac zaszczepiona mając takie chorubsko

Mój synek miał tylko jedno szczepienie w terminie, to w szpitalu Potem ciągle odraczane i przesuwane ze względu na katar i różne inne. Przed każdym szczepieniem lekarz dokładnie bada dziecko i stwierdza czy moze byc zaszczepione. Ale ostateczna decyzja nalezy do Ciebie, wystarczy, ze powiesz, że chcesz poczekać bo nie wiesz co się z tego może wykluć i umawiasz się na za kilka dni. Po sprawie Nie bój się przełożyć szczepienia.

Jeśli katar jest wodnisty i przezroczysty, to albo początek infekcji, albo nie. Może być nawet efektem ząbkowania, suchego powietrza (wtedy śluzówka produkuje śluz), alergii. Jeśli już ma barwę, do tego jest kaszel, na bank infekcja. A takie, mogą się ciągnąć baaaardzo długo.
Oczyszczaj nos, odciągaj (np. Fridą), psikaj wodą morską lub solą fizjologiczną. Jak masz nebulizator to też super sprawa, można robić inhalacje z soli fizjologicznej. Dobrze byłoby, gdyby lekarz jednak zobaczył małą.

Mój ma mieć szczepienie w czwartek, ale znów chyba odroczymy (po raz 2, wcześniej odroczone z powodu ospy (nie jego, a siostry) bo wczoraj zaczął kaszleć, a dziś już zielono w nosie.

[Madzikowa19]

Lepiej idź do lekarza , w razie czego będziesz miała pewność .

[niezwykla22]

dziekuje za wszystkie odpowiedzi, dzisiaj idziemy z małą do pediatry, wybraliśmy jednego z najlepszych w naszym mieście i mam nadzieję, że zostanie dobrze przebadana i uzyskamy rzetelne informacje nt stanu zdrowia i szczepienia

[Glodomorek]

Daj znać po wizycie co się dowiedziałaś

[niezwykla22]

wczoraj lekarz dokładnie przebadał dziecko - oskrzela i płucka ok, gardełko już nie jest zaczerwienione. dostała nowe kropelki do noska na tę wydzielinkę. Ale co najważniejsze zdobyliśmy informację nt "bezobjawowego" zapalenia płuc (i tu nas mocno uspokoił) oraz nt. szczepień. zalecił przesunięcie szczepienia o tydzień. jesteśmy bardzo zadowoleni - super specjalista