Ładna stylizacja do sprzątania

[Ilta]

Dostałam pracę jako gospodyni w dużej firmie. Do moich obowiązków oprócz sprzątania należy także gotowanie.
I tu pojawia się pewien problem, bowiem do sprzątania ubierałam dotąd jakieś stare spodnie które mogłam pobrudzić i zużyte t-shirty.
A do firmy przychodzą bardzo ładnie i bardzo biurowo ubrane dziewczyny.
Tak że zaczynam czuć się zazdrosna, że one się mogą ładnie ubrać a ja nie bardzo, bo mogę się pobrudzić

Szukam jakiejś przyjemnej stylizacji do wykonywania swoich obowiązków, która mi w tym jednocześnie nie będzie przeszkadzać.

Póki co mam tunikę-bezrękawnik orientalną + leginsy + baleriny, ale ile można chodzić w tym samym ?

Macie jakieś pomysły ? Jeśli będą podparte zdjęciami - tym fajniej

[angela2602]

stylizacje dość ograniczone, to fakt, ale możesz się zawsze pobawić kolorem, czy zrobić fajną fryzurę

[Hadassa]

Zaopatrzyłabym się w kilka par leginsów, no chociaż żeby mieć trzy pary - w różnych kolorach. Na górę zakładałbym zwykle właśnie jakąś tunikę. Nawet taka prosta, w fajnym kolorze może ładnie i schludnie wyglądać: http://allegro.pl/hm-sliczny-damski-...249859697.html . Wzory oczywiście nie zaszkodzą, ale wiaodmo nie ma co przesadzać . http://allegro.pl/ao702-bluzka-tunik...267235165.html

Kupiłabym jeansy, które przeznaczyłabym tylko do pracy - żeby nie było mi ich żal. Nie musisz przecież zawsze nosić legginsów.

[zawszeboska]

A może tregginsy (dżinsy jakby legginsowe)?

[nati__xxx]

Możesz dodać też fajną koszulę w kratę, np założoną na tunikę/bluzkę i związaną na biodrach/talii (podobnie jak na fotkach) i do tego np. chustka zawiązana na włosach, jak na zdjęciach- taki niby a'la strój roboczy ale z charakterkiem

[misia_lub]

Jeansowe rurki + baleriny + dłuższa bokserka + sweterek zapinany na guziczki

[Ilta]

Napisane przez angela2602

stylizacje dość ograniczone, to fakt, ale możesz się zawsze pobawić kolorem, czy zrobić fajną fryzurę

...a od tej pani czerpać w tym inspirację, hihihi, ?


https://www.google.pl/search?q=frani...LMvcsgaKqrj2Cw

BTW patrząc na podpis - zapraszam do wątku "Psychologia i psycholodzy"

---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:54 ----------

Fajne pomysły mi podrzucacie - dzięki ! Przeglądam, myślę, inspiruję się

[Ilta]

A dzisiaj wpadłam na taki pomysł tylko z duszą na ramieniu idę, czy nie za "frywolny".

Tunika kupiona specjalnie do pracy, pod to rajstopy i czarne, materiałowe pumpy (nie widać ich na zdjęciu, ale są na wszelki wypadek, jakby mi tunika podjechała do góry). Na rajstopy zakolanówki, na nogi balerinki (też kupione w jakimś sklepie z tanimi rzeczami do sprzątania) i kardigan ze szmateksu razem z paskiem.
Wersja odsłonięta jest na ulicę a zasłonięta do pracy

Co o tym sądzicie ?

[zawszeboska]

Mi się nie podoba, wybacz. Zakolanówki pasują na randkę, ale nie do pracy. Nie ważne, czy to praca w biurze czy jako gosposia.

[201707171556]

Napisane przez Ilta

A dzisiaj wpadłam na taki pomysł tylko z duszą na ramieniu idę, czy nie za "frywolny".

Tunika kupiona specjalnie do pracy, pod to rajstopy i czarne, materiałowe pumpy (nie widać ich na zdjęciu, ale są na wszelki wypadek, jakby mi tunika podjechała do góry). Na rajstopy zakolanówki, na nogi balerinki (też kupione w jakimś sklepie z tanimi rzeczami do sprzątania) i kardigan ze szmateksu razem z paskiem.
Wersja odsłonięta jest na ulicę a zasłonięta do pracy

Co o tym sądzicie ?

Ta stylizacja wygląda jakbyś zamierzała isć w niej na impreze.

Uważam, że powinnaś kierować się raczej wygodą, niż tym czy wyglądasz w danej rzeczy atrakcyjnie czy nie.
Proponuję proste spodnie lub rurki, płaskie buty, zwykłą dłuższą koszulkę (żeby niczego nie odsłaniała gdy będziesz się schylać) i na to jakąś bluzę czy sweter gdyby było Ci zimno. Do gotowania koniecznie chustka lub opaska na głowie.
To w końcu fizyczna praca a nie pokaz mody

[Ilta]

Praca fizyczna a nie pokaz mody, ale gwarantuję Ci że jakbyś codziennie przez kilka miesięcy chodziła w rurkach i t-shircie dookoła dziewczyn w ołówkowych spódniczkach, szpilkach, eleganckich bluzkach, ładnych fryzurach, wymalowanych, wytipsowanych itp. to po pewnym czasie zaczęłaby Cię dręczyć czysto kobieca próżność.

Poza tym - ja tam jestem nie sprzątaczką samą w sobie, tylko gosposią. To różnica. Jaka ? Że sprzątanie to mniej jak połowa moich obowiązków. Są jeszcze dwie inne sprzątaczki. Moim głównym zadaniem jest gotowanie. A na posiłki schodzi kadra kierownicza a nierzadko zaproszone na rozmowę osoby. I co - oni w garniakach, eleganccy i z klasą i pośród nich ja - w rurkach, trampkach i przydużym t-shircie ?

Nie wpadając w skrajności - to nie ma być pokaz mody ale też muszę się jakoś prezentować. Pogodzić, że czasami sprzątam i mogę się pobrudzić a czasami gotuję i wydaje, więc muszę jakoś przyzwoicie wyglądać
Jakbym miała więcej pieniędzy na zbyciu to bym do proponowanego zestawu rurkowo-koszulkowego dokupiła jeden z takich fartuszków do zakładania na czas przychodzenia ludzi na obiad:

http://fafartuszki.blox.pl/2011/11/F...ja-Pin-up.html

Ale nie mam

Podobał mi się pomysł z koszulą w kratę. Mogłabym mieć spodnie 3/4, balerinki, obcisły t-shirt, taką koszulę i nauczyć się wiązać chustkę na głowie tak dookoła jak tu ktoś wcześniej pokazywał. Byłaby gospodyni w stylu retro

---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:32 ----------

Ładne są te fartuszki, tylko niektóre już przesadne, bardziej do domu przed Wigilią jak na co dzień do pracy, ale i tak wkleję, może komuś się przyda

https://polki.pl/work/privateimages/formats/E/72947.jpg
http://☠☠☠☠☠☠☠.pl/☠☠☠☠☠☠☠/images/baza_obrazkow/image/MODA/MODA_PRAKTYCZNIE/fartuchy/melania.jpg
http://1.bp.blogspot.com/_LJ8LiBGyaQ...00/cookie9.jpg
http://i2.pinger.pl/pgr193/2fcacc100...d/Lukrecja.jpg (taki mogłabym mieć w domu )

[fashionismypassion]

Ołówkowa spódnica może być nie do końca wygodna , ale nie rezygnowałabym do końca ze spódnic czy sukienek .

Nie wiem jak wyglądają wymogi względem Twojego ubioru ze strony pracodawcy i czy musisz nosić np. fartuszek etc.jednakże jak wspomniałaś w poście jesteś w pracy i nie działasz "w ukryciu" tylko masz kontakt z innymi pracownikami firmy. Doskonale rozumiem fakt, że możesz przy innych osobach czuć się skrępowana odbiegającym od reszty ubiorem.

Ja bym proponowała zaopatrzyć się w :

- klasyczne jeansy - bez ozdób, przetarć. Będą zapewniały Ci swobodę w poruszaniu się, ale też będą prezentowały się lepiej od legginsów na tle osób ubranych formalnie.
- bawełniane bluzki, t-shirty, tuniki - w stonowanych kolorach świetne do spodni i spódniczek, jak również jeansów
- koszula - zwłaszcza z dodatkiem elastycznych włókien, te nie mnące się są idealne do ruchliwej pracy
- spódniczka/sukienka - najlepiej jeans lub dzianina, bawełna - czyli wszystko to co się nie gniecie i zapewnia możliwość swobodnego ruchu. To, że pracujesz fizycznie nie oznacza wcale, że nie możesz wyglądać kobieco.

W uzupełnieniu wygodne buty - np. balerinki, tenisówki, bo domyślam, się, że znaczną część dnia spędzasz na przysłowiowych nogach.

Ja bym wybierała rzeczy wygodne, ale też z uwagą na to, że idę do pracy. Myślę, że można te dwie kwestie połączyć.

Oczywiście życzę powodzenia w nowej pracy !

[Madaaa]

W takiej pracy mozesz poszalec z ubiorem. Łatwo jest sie ubrac ladnie i wygodnie jednoczesnie.
Ja lubie sie stroic ale czasami do pracy w biurze ma ochotę zalozyc cos luzniejszego.

Jenasy, ladne spodnie dresowe, koszule, legginsy, tenisowki, fajne tshirty, a do gotowania zawsze mozesz ubrac jakis ladny fartuszek, zeby nie bylo szkoda ciuchow

Nie polecam balerinek przez to ze maja cienkie podeszwy i po wielu godzinach beda cie bolaly nogi. Lepiej jakies fajne damskie tenisowki na grubszej podeszwie ubrac. Teraz w sklepach jest duzy wybor!

[Ilta]

Fashion - dzięki Nie mam żadnych wymogów formalnych od pracodawcy względem ubioru. Ale jak przyszłam w zakolanówkach to się do mnie uśmiechał baaardzo szeroko

Mam jeszcze taki pomysł: trampki, skarpetki sportowe (czyt krótkie) lub rajstopy (ze skarpetkami cieliste i przezroczyste a bez - kolorowe i kryjące), czarne pumpy do kolan (przy kolanach są ściągięte a przy pasku mają kokardkę), bez wzorów + obcisła bluzka z krótkim lub długim rękawem w zależności od temperatury. Na głowę opaska lub zamotana chustka.

Ujdzie ?

[nati__xxx]

Może wrzuć fotkę tego zestawu, bo mi jakoś ciężko to sobie wyobrazić ten który pokazałaś wcześniej ok - ale tak jak ktoś wspomniał, odjęłabym zakolanówki

Poza zwykłymi t-shirtami czy gładkimi bawełnianymi bluzkami, może warto zainwestować w parę oversizowych bluzek (no popularne teraz na allegro, gładkie z niewielką kieszonką na piersi) nie są drogie a fajnie wyglądają zarówno do dżinsów, jak i legginsów. Do tego fajny, długi wisior i stylizacja gotowa a do tego wygodna, nie krępująca ruchów itd.
Do tego typu stylizacji pasowałaby też bluzeczka w stylu pensjonarki z kołnierzykiem pod szyją modna, grzeczna ale z pazurkiem
A jeśli lubisz spódnice i nie przeszkadzają ci przy wykonywaniu pracy - to może warto wybrać jakąś w formie ołówkowej/tulipana ale nie z tkaniny tylko z ciągliwej dzianinki - pełno ich teraz w sklepach widać
Albo te modne "pilsowanki"

[CzarnyElf]

Ja stawialabym na wygode-wklejam kilka propozycji-moze cos Ci sie spodoba

[CzarnyElf]

[a298662d510bb0f537bc3b0c2466fe273199e5e8_64a898f2369c4]

CzarnyElf, świetne te stylizacje

[Ilta]

Elfie - podoba mi się ta pierwsza stylizacja z górnego rzędu, tylko musiałabym dokupić takie ciuszki oddzielnie, na ew. zniszczenie, niż składać z tych dobrych, co mam, ale jednak fajna

Stosując się do Waszych wskazówek dzisiaj dobrałam wszystko w sposób ze zdjęcia poniżej.

Tyle że dzięki niej zyskałam piękne podkreślenie wszystkich mankamentów urody - zero talii, zero bioder, pełen prostokąt
Jakby tu temu zaradzić...

[iwoona]

gdybym pracowała na takim stanowisku z pewnością też chciałabym wyglądać choć odrobinie elegancko wśród tylu wypiglowanych pań
ale wiadomo nie pójdziesz do sklepu i nie wydasz 200zł na fajne ubrania które narazone są na zniszczenie, przynajmniej mi byłoby szkoda, dlatego polecam lumpeksy, pepco, tesco i takie

sama w zeszłe wakacje miałam pracę do której musiałam się wygodnie ubierać bo skakałam po regałach przy klientach i nic mi nie mogło wystawać, nowych ciuchów tez było mi szkoda bo przy porządkach byłam dosyć brudna
osobiście zrezygnowałabym z leginsów i pumpów jakoś mi się z kobiecością i dobrym smakiem nie kojarzą ale jak kto woli

postawiłabym na wygodne jeansy zakrywające pupę przy schylaniu, i głownie koszule: w kratę, grochy, baleriny, szmizjerkę, dzianinową sukienkę do kolan, beżowe dzianinowe spodenki przynajmniej do połowy uda (to na lato) a resztę dorabiałabym dodatkami im raczej nie groziłoby zniszczenie więc kolczyki, bransoletki uzupełniałyby moje stylizacje

jesli upierasz sie przy leginsach to dodam ze moja szefowa (ok 60 lat nosiła leginsy za kolano i do tego długie odcinane pod biustem koszule w kratkę+ baleriny nieźle to wyglądało

pozdrawiam

etit: z poniższego zestawu wyrzuciłabym te spodnie, wybacz ale nie wygladasz w nich korzystnie, może jakieś wąstkie, i czarny top zamiast szarej koszulki, koszula jest ok

[nati__xxx]

Napisane przez iwoona

etit: z poniższego zestawu wyrzuciłabym te spodnie, wybacz ale nie wygladasz w nich korzystnie, może jakieś wąstkie, i czarny top zamiast szarej koszulki, koszula jest ok

Popieram spodnie wyglądają na trochę przykrótkie. Poza tym myślę że rurki wyglądałyby lepiej-bardziej podkreśliłyby figurę

[Ilta]

Napisane przez nati__xxx

Popieram spodnie wyglądają na trochę przykrótkie. Poza tym myślę że rurki wyglądałyby lepiej-bardziej podkreśliłyby figurę

Póki co mam tylko dwie pary - obie musiały iść ze sklepu prosto do krawcowej, bo jakiś szalony projektant kiedyś umyślił, że jak ktoś ma 74 w pasie to niemożliwe,że ma mniej jak 100 w biodrach I wszystko wisiało mi na płaskim...tralaalala

No spodnie są przykrótkie - z grubsza dlatego brałam do sprzątania...bo nie szkoda mi ich zniszczyć

O pumpach myślałam, żeby mi dodały cm w biodrach. Wszystko co mi tam doda 3-4 cm będzie dobre. Rurki nie dodają, ale wyglądają nieźle do tunik.

No nic - jak znajdę chwilę na weekendzie to wrzucę jeszcze jakieś zdjęcia. Dzięki za pomoc

Hahahaha - a może to + leginsy ? Pełna klasa...sprzątająco-gotująca

http://img05.allegroimg.pl/photos/or.../36/2281893630

[iwoona]

Napisane przez Ilta

Póki co mam tylko dwie pary - obie musiały iść ze sklepu prosto do krawcowej, bo jakiś szalony projektant kiedyś umyślił, że jak ktoś ma 74 w pasie to niemożliwe,że ma mniej jak 100 w biodrach I wszystko wisiało mi na płaskim...tralaalala

No spodnie są przykrótkie - z grubsza dlatego brałam do sprzątania...bo nie szkoda mi ich zniszczyć

O pumpach myślałam, żeby mi dodały cm w biodrach. Wszystko co mi tam doda 3-4 cm będzie dobre. Rurki nie dodają, ale wyglądają nieźle do tunik.

No nic - jak znajdę chwilę na weekendzie to wrzucę jeszcze jakieś zdjęcia. Dzięki za pomoc

Hahahaha - a może to + leginsy ? Pełna klasa...sprzątająco-gotująca

http://img05.allegroimg.pl/photos/or.../36/2281893630

nie widziałam Twojego tralalala ale nigdy nie rozumiałam dziewczyn ktore próbują sobie coś dodawać z tyłu, toż to grzech:P no chyba że są ogólnie wieszakami a na zdjeciach widać że wszytsko masz na swoim miejscu

[Ilta]

102 w barach, 92 w biodrach - przy takich wymiarach to się marzy już albo o węższych ramionach albo o większej ilości cm w biodrach, dla równowagi proporcji.

Każdy ma coś na co stęka w swojej urodzie, tak sądzę

[eyo]

a cóż Ty tam takiego sprzątasz, że się aż tak boisz wybrudzić?
nie wystarczyłby ci jakiś fartuszek na wierzch ? tak żebyś mogła się ładnie ubrac i nie bać się że się wybrudzisz ?

kolejna sprawa - moim zdaniem twoim problemem nie jest praca a po prostu to, że nie potrafisz moim zdaniem się ubrać
ja bym na twoim miejscu zakładała ciemne tregginsy + beżowa góra + baleriny - a na wierzch jakiś fartuszek żeby się nie wybrudzić - potem możesz sobie to zdjąć i już będziesz dobrze wygladać

inna sprawa - trudno się mówi - ale przestań się porównywać do reszty dziewczyn które z racji wykonywanej pracy ubierają się elegancko bo chcąc nie chcąc ale Ty się tak w tej pracy i tak nie będziesz ubierać (tzn niby możesz bo kto ci zabroni - ale raczej w szpilkach, ołówku i bluzce koszulowej trudno by ci było pracować) i niestety trzeba się z tym pogodzić

i moja podstawowa rada - piszesz, że pracujesz tam już kilka msc - przestań więc traktować ubrania do pracy jako ciuchy których ci nie szkoda - zakładaj ładne ubrania bo póki będziesz nosić przykrótkie spodnie które kompletnie deformują twoją - wydaje się - zgrabną sylwetkę to nigdy nie będziesz dobrze wyglądać
wiadomo, że nie bedziesz ubierać się tak jak na wyjście do klubu - ale przestań też zakładać rzeczy które w inny wypadku spisałabyś na straty

[Ilta]

Mam do sprzątania wiecznie zaciapane dwie kuchnie, łazienkę, pomieszczenie służbowe i dwie kuchnie + wynoszenie na koniec dnia wielkiego wora ze śmieciami + przy gotowaniu co chwila coś na mnie kapie

Bardziej mnie zastanawia skąd informacja, że pracuje tam od kilku miesięcy, bo nie wiem gdzie coś takiego napisałam. Może się przejęzczyłam albo napisałam to tak, że na to wskazuje, ale ja tam pracuje nieco ponad 1 miesiąc

I pozwolę sobie:

kolejna sprawa - moim zdaniem twoim problemem nie jest praca a po prostu to, że nie potrafisz moim zdaniem się ubrać

No moim problemem na pewno nie jest praca, bo mam z niej pieniądze na utrzymanie a że nie umiem się DO NIEJ ubrać, to już wiem, hahaha
Bo na co dzień chwalę sobie, że umiem się ładnie ubrać, tylko właśnie przez to, że chciałabym ładnie wyglądać i mam mało ciuchów na które może kapać olej, wycieknąć coś z worka ze śmieciami lub też - w których mogę na klęczkach szorować kibel i okolice, mam generalnie problem z doborem