Ćwiczę i dbam o siebie od 1 marca - wątek motywacyjny, łączmy się :)

[kaczuszka69]

Zapraszam wszystkie wizażanki, które zaczęły cos ze sobą robić od 1 marca wiosna tuż tuż

[Hadassa]

Och jej, to wątek dla mnie . Łączę się .

[ojalika]

o i dla mnie ;D

[bold12]

Hej Dołączam do Was
Co prawda cwiczę już pół roku, ale w lutym miałam przerwę, więc można powiedziec, że zaczynam od początku.

[luska25]

To i ja się dołączę. Przez miesiąc wymęczyło mnie choróbsko, ale teraz znowu nadszedł czas żeby o siebie zadbać. Zwłaszcza, że idzie WIOSNA!!!

[Annify]

Ja też się przyłączę
pod koniec lutego/na początku marca zaczęłam ponownie chodzić na siłownię więc coś ze sobą robię i zdecydowanie lepiej się czuję, mimo zakwasów

[inc0rrect]

Witam, w grudniu pisząc sobie plan na przyszły rok, zapisałam, że od 1 marca ćwiczę regularnie. Między czasie doszło jeszcze postanowienie że lepiej się odżywiam
plan spełniłam - ćwiczę na razie dokuczają mi zakwasy bo to moje początki, ze zdrowym odżywianiem jeszcze nie wyszło, dziś zjadłam pączka i dużo słodyczy, ale poćwiczę nad tym.
Wątek chyba dla mnie
Witam wszystkie

[Gosiek1989_19]

Dziewczyny jestem z Wami... Chociaż musze przyznać, że mam dużo więcej do zrzucenia;-(

[allgoodthings]

dołączam się własnie skończyłam robić skalpel z Ewą Chodakowską. Mój trening wygląda dość komicznie i nie jestem w stanie wykonać wszystkich ćwiczeń, ale z czasem będzie lepiej

[inc0rrect]

Napisane przez allgoodthings

dołączam się własnie skończyłam robić skalpel z Ewą Chodakowską. Mój trening wygląda dość komicznie i nie jestem w stanie wykonać wszystkich ćwiczeń, ale z czasem będzie lepiej

ja tez dziś zrobiłam skalpel

[kaczuszka69]

hej wszystkim

a ile macie do zrzucenia? ja docelowo 12kg, najlepiej by było 20

[inc0rrect]

Ja nic do zrzucenia, ale mam straszną figurę,bezkształtną więc i tak dużo pracy przede mną;/

[kaczuszka69]

Napisane przez inc0rrect

Ja nic do zrzucenia, ale mam straszną figurę,bezkształtną więc i tak dużo pracy przede mną;/

pozazdrościć

[Gosiek1989_19]

Ja musze zrzucić aż 30 kg!!! Wiem zapuściłam się po porodzie, ale już mała ma prawie 2 lata i czas się zająć sobą;-) Też ćwicze z Ewą Chodakowską i robie treningi interwałowe... Powiedzcie mi jak często ćwiczycie???

[allgoodthings]

Chudnąć to za bardzo nie chcę (ewentualnie max 5 kg), ale potrzebuję zmniejszyć obwód mojego brzucha, pozbyć się boczków i ujędrnić ciało. Chciałabym ćwiczyć co drugi dzień , wiem że mało ale i tak cieszę się że robię cokolwiek

A jak Wy ćwiczycie?

[malamenda2009]

dolaczam sie chce zrzucic 3,5 kg i cwicze brzuch i ramiona z Tamilee, a mam zamiar wziac sie za bieganie tez, ale do tego najtrudniej mi sie zmusic
cwiczyc sie codziennie, a bieganie moze co drugi dzien? i postaram sie ograniczyc podjadanie slodkosci oraz bede wiecej pic

[martorka]

witajcie!! przyłączam sie! odzywiam sie zdrowo od jakichs 2 tygodni ubylo mi juz prawie 2 kg, zostalo jeszcze 5 ):

nie moge sie zmobilizowac do cwiczen... tak jak malameda2009 mam zamiar biegac, ale zobaczymy co z tego wyjdzie moze znajde wspolnika do biegania to bedzie latwiej wyjsc z domu.
Pije duzo wody, i nie jem w ogole slodyczy -> u mnie to sukces naprawde

[kaczuszka69]

ja zaczęłam od wprowadzenia do śniadania owsianki kurczę, takie dobre, a nigdy nie jadłam ćwiczę raczej co drugi dzień, jak zmienię trochę rytm dnia, to może uda się codziennie z jednodniową przerwą w tygodniu

[martorka]

Ja mam musli z platkami owsianymii i owcami suszonymi, jem je z jogurtem, wiec prawie jak owsianka

[bold12]

Ja we wrzesniu zaczęłam swoją aktywnosc od marszobiegu kardio, który robiłam co dwa dni. Pot lat się strumieniami, ale wytrwałam Później zaczęło mnie to nudzic, więc maszerowałam pół godziny przy włączonym radiu. Te cwiczenia wysmukliły mi trochę nogi, zwłaszcza łydki i troszkę brzuch się spłaszczył.
Później marszobiegi robiłam na zmianę ze skakaniem na skakance. Udaje mi się kicac pół godziny, jak się uprę to i więcej. Na tym etapie moje nogi zrobiły się takie "zbite", ujędrnione.
6 grudnia w Mikołajki trafiłam na You Tube na kanał Fitappy 2 i od tego dnia zaczęłam z nią cwiczyc a6w. Niestety te cwiczenia są dla mnie trochę za ciężkie, zatrzymałam się w styczniu w połowie serii (dzień 11, 12, 13 i 14). Ale nie jest źle, bo tłuszczyk z brzucha wyparował i pojawił się zarys mięśni .
W styczniu zaczęłam jeździc na rowerku stacjonarnym, oczywiście szaleństwo z rekordami mnie dopadło, potrafiłam nawet godzinę pedałowac. Co było mega błędem, bo teraz widze, że wyszczuplone uda mi się umięśniły jak u jakiegoś "pakera" Tak, że rower odstawiłam na bok, a nawet jak czasem siądę to na 10-15 min, a nie na godzinę
Następnie postanowiłam skupic się na brzuchu, kupiłam hula hop, ale opornie mi idzie kręcenie. Kółko cały czas mi spada na podłogę i się poddałam.
W lutym cwiczyłam tylko w weekendy, bo na tygodniu chodziłam na kursy z urzędu pracy, gdzie przez cały dzień potrafiłam zjesc 2 lukrowane oponki z biedronki i słodkie ciastka, które nam zakupili w ramach kateringu, a w domu wieczorem zakąsic czipsami lub orzeszkami. Tak więc po moim pięknym brzuszku nie został ślad.
Od tygodnia wróciłam do a6w, ale robię tylko ten środkowy etap Ponownie zaczyna widac zarys mięsni, więc mam motywację do dalszych cwiczen.
Od początku marca, kiedy na nowo zaczęłam regularnie cwiczyc, mam fazę na kicanie na skakance zwłaszcza do tego i tego filmiku.
W skrócie: stawiam na ujędrnienie, wysmuklenie całego ciała i wyrzeźbienie brzucha.

(Sorki za taki długi poemat)

[ojalika]

hej
witam Was moje drogie
ja waże 59 kg przy 174 cm , więc ewentualnie jakby mi spadł 1 kg to by było ok, ale jak ni spadnie, to też spoko. Najważniejsze dla mnie jest to, żeby waga nie przekroczyła mi 60 kg.
Ćwiczę z EWKĄ trochę.. zaczęłam od skalpela ale jest dla mnie trochę zbyt nudny, więc włączyłam ostatnio killer i to chyba trening dla mnie.
Lubię również od czas do czasu Mel b i Jillian
W tygodniu staram się dokładać również stepperka/orbiterka

ćwiczę od 15.02 i staram się codziennie minimum 30 minut

[Unex]

Kaczuszko pozwól, ze dołączę Chociaż ćwiczę już nieco dłużej ( chociaż efekow brak, to tak jakby od 0 )
Ćwiczenia z Chodakowska, HITTy na rowerku, i planuje zacząć biegać gdy pogoda już całkiem pozwoli
No i racjonalne odżywianie

[Baterflaj]

I ja się przyłączam
Jakoś od 20 któregoś lutego zaczełam kręcić hula hoopem z wypustkami, około 45 minut - akurat zawsze przy Walking Dead
Poza tym od jutra : 8 min arms, buns i ABS - trzymam kciuki za Was wszystkie
Ponoć do bikini zostało tylko 90 coś dni :O

[Jagoda_23]

Przyłączam się do Was drogie Panie Do zrzucenia dużo gdyby udało się zrzucić 20kg byłoby cudownie!

Ale problem tkwi w tym,że ja porostu KOCHAM jeść!

Niby wzięłam się za siebie, biegam we wtorki, czwartki i niedziele, codziennie ćwiczę(na zmiane Ewę Chodakowską i callanetics)


Potrzebna jest MOTYWACJA, MOTYWACJA i jeszcze raz MOTYWACJA!!! Znalazłam na to sposób kilka razy w tygodniu wchodzę na różne strony żeby pooglądać efekty innych. To naprawdę działa

Znalazłam bardzo fajną stronę dla początkujących biegaczy
http://jak-biegac.pl/

I bardzo pomocny plan treningowy:
http://jak-biegac.pl/plan-treningowy-dla-poczatkujacych-biegaczy

TRZYMAM KCIUKI ZA NAS WSZYSTKIE!
Życzę powodzenia i oczywiście wymarzonych efektów

[Annify]

Napisane przez bold12

Ja we wrzesniu zaczęłam swoją aktywnosc od marszobiegu kardio, który robiłam co dwa dni. Pot lat się strumieniami, ale wytrwałam Później zaczęło mnie to nudzic, więc maszerowałam pół godziny przy włączonym radiu. Te cwiczenia wysmukliły mi trochę nogi, zwłaszcza łydki i troszkę brzuch się spłaszczył.
Później marszobiegi robiłam na zmianę ze skakaniem na skakance. Udaje mi się kicac pół godziny, jak się uprę to i więcej. Na tym etapie moje nogi zrobiły się takie "zbite", ujędrnione.
6 grudnia w Mikołajki trafiłam na You Tube na kanał Fitappy 2 i od tego dnia zaczęłam z nią cwiczyc a6w. Niestety te cwiczenia są dla mnie trochę za ciężkie, zatrzymałam się w styczniu w połowie serii (dzień 11, 12, 13 i 14). Ale nie jest źle, bo tłuszczyk z brzucha wyparował i pojawił się zarys mięśni .
W styczniu zaczęłam jeździc na rowerku stacjonarnym, oczywiście szaleństwo z rekordami mnie dopadło, potrafiłam nawet godzinę pedałowac. Co było mega błędem, bo teraz widze, że wyszczuplone uda mi się umięśniły jak u jakiegoś "pakera" Tak, że rower odstawiłam na bok, a nawet jak czasem siądę to na 10-15 min, a nie na godzinę
Następnie postanowiłam skupic się na brzuchu, kupiłam hula hop, ale opornie mi idzie kręcenie. Kółko cały czas mi spada na podłogę i się poddałam.
W lutym cwiczyłam tylko w weekendy, bo na tygodniu chodziłam na kursy z urzędu pracy, gdzie przez cały dzień potrafiłam zjesc 2 lukrowane oponki z biedronki i słodkie ciastka, które nam zakupili w ramach kateringu, a w domu wieczorem zakąsic czipsami lub orzeszkami. Tak więc po moim pięknym brzuszku nie został ślad.
Od tygodnia wróciłam do a6w, ale robię tylko ten środkowy etap Ponownie zaczyna widac zarys mięsni, więc mam motywację do dalszych cwiczen.
Od początku marca, kiedy na nowo zaczęłam regularnie cwiczyc, mam fazę na kicanie na skakance zwłaszcza do tego i tego filmiku.
W skrócie: stawiam na ujędrnienie, wysmuklenie całego ciała i wyrzeźbienie brzucha.

(Sorki za taki długi poemat)

Jak ja lubię takie konkretne pisanie
Tak bym chciała mieć miejsce do hulahopowania i skakania na skakance... ale niestety go brak, a na siłowni głupio mi kręcić
Co do umięśnionych nóg, to to czego u mnie brakuje, ale na rowerku nie mogę wytrzymać dłużej niż 15 minut

A - i cele mam takie jak Ty + zrzucenie 3,4 kg bo przez zimę je nabrałam i są mi całkowicie zbędne
I jeszcze ta 6weidera... próbowałam, ale wymiękłam, i teraz ćwiczę z innymi filmikami na brzuch w domu, plus na siłowni. Akurat o tą partię mogę dbać i dbać

[kaczuszka69]

z tego co mi wiadomo to a6w można sobie i kręgosłupowi tylko krzywdę zrobić

[Unex]

tez słyszałam o tym ale ja jestem cienka jeśli chodzi o brzuch to nawet nigdy nie zaczynałam

Dziś killerek zaliczony, niecały

[Hadassa]

Ja w końcu wzięłam się za ćwiczenia. Działam z Jillian (30 day shred).
Do zrzucenia 5 kg, niby niewiele, ale ciężko mi się pozbyć tego tłuszczyku :P.
Koniec z obżarstwem, regularne posiłki i również muszę w końcu wprowadzić w życie owsiankę na śniadanie.

[RedForEver]

Mogę jeszcze dołączyć?
Trochę się spóźniłam, ale nie próżnowałam.
Od 1 marca zaliczyłam 2x 15 km na nartach biegowych, 1x 1,5 godz basenu, 1x 10 minut Mel B na brzuch, 1x cardio Mel B, no i jakieś tam rozciąganko.
Dzisiaj się lenię, chociaż może zrobię 10 min na nogi, ale za to jutro 1,5 godz basenu, pojutrze 1,5 godz basenu, w sobotę bieganie i 1 godz basenu
A w przyszły czwartek sztafeta pływacka *_*

Moim celem nie jest w sumie schudnięcie, tylko utrzymanie od jakiegoś czasu wagi ( 45 kg, wzrost 160 cm) wzrastającej w zastraszającym tempie.
Chciałabym wyrobić kondycję, no i może trochę mięśnie? Macie jakieś fajne ćwiczenia? Bo te 10 minutówki, to chyba na odwrót, spalanie mięśni...?

[bold12]

Melduję się po zrobionej a6w. Dziś mam dzień lenia, więc nie było innych dodatkowych cwiczen.
A co a6w to też czytałam, że te cwiczenia są niebezpieczne dla kręgosłupa. Pod koniec grudnia doszłam do połowy serii i przerwałam, bo były za ciężkie do robienia. A teraz ponownie wróciłam i mam w planach robic tylko ten środkowy zestaw (18 min). Nie wyobrażam sobie jak można przetrwac ostatnie etapy, które trwają aż 40 min.

Witam wszystkie nowe dziewczyny niech moc będzie z nami, trzymam kciuki za każdą z nas, żebyśmy wytrwały w postanowieniach