2017-03-06, 19:56 | #2551 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy - cz. V
Nie wiem, bardzo możliwe, że tak jak piszesz, spieszy się więc kupa nie wychodzi do końca. Ale ponieważ to odbiega jakoś od normy, to ja bym opowiedziała wetowi, choćby po to żeby mieć spokojną głowę.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2017-03-06, 20:15 | #2552 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
|
Dot.: Psy - cz. V
[1=523c2d977675f8d89e6472e efe6f460b6ab4010a_6580dd2 588396;71595941]Chore pomysły z tą wodą....
Mojemu jak zapomnę wody dolać do michy to ją trąca łapą i szura miska po kuchni[/QUOTE] Moj szczenior wypijal min litr wody przez noc. Chyba by usechl bez wody ---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ---------- Cytat:
Ale albo problem ze zwieraczami albo po prostu jest tak podekscytowany i nakrecony spacerem, ze rzeczywiscie robi w biegu. Choroby odbytu sa dosc niefajne do leczenia wiec dobrze jest wylapywac wszystkie nieprawidlowosci na wczesnym etapie |
|
2017-03-06, 20:30 | #2553 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 827
|
Dot.: Psy - cz. V
U malych psow bardzo czestym problemem jest zapadanie sie tchawicy. Z tego co widzialam u innych psow wsrod znajomych, najczesciej widac to w trakcie intensywnej zabawy, po prostu takie nagle ''chrzakanie''. Wczoraj Mlody kilka razy tak odchrzaknal, dzisiaj tylko raz - nie wiem, czy czyms sie zakrztusil, czy wlasnie jest to oznaka tego problemu. W piatek mamy termin u weterynarza i troszke sie boje z drugiej strony podobno jest to wrodzone, hodowca byl ze szczeniakami 3 razy u weterynarza na odrobaczaniu i szczepieniu zanim go kupilismy, nie wiem, czy weterynarz juz by tego nie zauwazyl?
|
2017-03-06, 20:46 | #2554 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy - cz. V
Tego nie widać, diagnozę stawia się na podstawie objawów oraz zdjęcia RTG. Prawdą jest, że yorki mają skłonność do tego.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2017-03-07, 17:01 | #2555 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 1 120
|
Dot.: Psy - cz. V
Drogie panie, sprawdzony specyfik na modzele na łokciach? Ostatnio zauważyłam je u Bruna - przetarcia są niewielkie, nic się z nich nie sączy, ale jednak są.
|
2017-03-07, 17:13 | #2556 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 33 504
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
Mój przed nocnym spaniem zawsze odwiedza kuchnię gdzie stoi micha z wodą i pije jakby "na zapas", potem dopiero idzie spać. Potem michę muszę uzupełnić po brzegi bo w nocy kilka razy wędruje do wodopoju, a nie chciałoby mi się w nocy wstawać i uzupełniać bo inaczej będzie szurać michą Cytat:
No bo woda to życie a poza tym w nocy kaloryfery robią swoje, cieple i pić się chce. Cytat:
Sama chętnie się dowiem. |
|||
2017-03-07, 17:16 | #2557 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy - cz. V
Ja niczego nie używam na modzele. Nie paskudza się więc ich nie ruszam.
wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2017-03-07, 17:24 | #2558 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 827
|
Dot.: Psy - cz. V
Sluchajcie a co zrobic, jak psiak jest nadpobudliwy? Mlody coraz intensywniej sie bawi, na poczatku smialismy sie z tego, ile kilometrow pokonuje, ale on czasami tak dlugo sie bawi, az zaczyna brakowac mu tchu a serduszko puka jak szalone, nie przestaje nawet, jak juz ja przestane sie z nim bawic - dalej bawi sie sam i jak probuje go uspokoic, biorac go na rece i tulac, to wyrywa sie i drapie, nie moge go utrzymac. Moze to niegrozne, wiadomo, szczeniak duzo spi, w miedzyczasie ma duzo energii... przejmowalibyscie sie?
|
2017-03-07, 17:51 | #2559 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy - cz. V
Nauczyć psa wyciszenia. Nauczyć go prostych komend i nimi kończyć zabawe. Potem mówisz "koniec" i odsylasz na miejsce. Pies się uspokoi. Sa psy, które mają podobnie jak niektóre dzieci, im bardziej są zmęczone tym bardziej nakręcone. Dlatego potrzebne jest to wyciszenie. Poczytaj o masażu relaksacyjnym dla psów.
wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2017-03-07, 18:57 | #2560 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
Jesli pies ma zdrowe serce to raczej nie ma obawy, ze sie zabawą wykonczy - sa rasy i szczeniaki bardziej "energetyczne" i sa spokojniejsze. Podgladam teraz male puli w hodowli znajomej - szczeniaki potrafia szalec kilka godzin bez przerwy. Tak jak zakonna pisze - mowisz stanowczo "koniec" i odsylasz psa na legowisko. Zabierasz zabawki i nie zwracasz uwagi. Legowisko powinno byc w miare ustronnym miejscu, zeby pies nie mial nadmiaru bodzcow. Nie wiem w jakim jest wieku, ale powinnas podczas zabaw cwiczyc tez z psem skupianie uwagi, komendy, chodzenie przy nodze itp - wbrew pozorom pies meczy sie tez umyslowo i czesto duzo szybciej niz podczas typowych zabaw Edytowane przez 201712071518 Czas edycji: 2017-03-07 o 18:59 |
|
2017-03-07, 18:58 | #2561 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 827
|
Dot.: Psy - cz. V
Dzieki dziewczyny postaram sie tak reagowac i poczytam o tym masazu relaksacyjnym.
|
2017-03-07, 21:40 | #2562 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
|
Dot.: Psy - cz. V
Ja masuje psu uszy i okolice. Prawie natychmiast ziewa i po chwili sie kladzie. Po czym wystawia brzuch i i lapa zagarnia moja reke, ze teraz brzuch
---------- Dopisano o 22:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ---------- Małżonek mówi, że nasz pies ma lepiej od niego i w przyszlym życiu chce być nim. |
2017-03-08, 05:46 | #2563 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy - cz. V
Oj. Mój mąż też tak twierdzi. Potrafi się pieklic ze się tak przejmuje psami a nim o wiele mniej. 😈
wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2017-03-08, 16:27 | #2564 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 342
|
Dot.: Psy - cz. V
A to ja jestem wdzięczna mojemu po stokroć - psy lubi, ale nie ma takiego ☠☠☠☠☠☠☠ca jak ja i prawie nigdy się nie uskarza na to ze pakujęvpsy i przynajmniej (!) raz w tygodniu wyjeżdżam z nimi na trening, seminarium albo zawody ( a pracuje tak, ze 3 z 5 dni w tygodniu jestem w domu okolo 21-22 a i czasem nie ma mnie w soboty i widujemy się tylko rano i wieczorem). Dzielnie znosi obecność dwóch psów ( w tym jednego bardzo trudnego nawet dla osoby zaawansowanej), ba, jak zaczęłam coś przebakiwac o trzecim psie to nie uciekł z krzykiem, tylko powiedział, ze przemysli...:P W moim mniemaniu dobrze jest mieć coś wspólnego (my gramy razem w PS4 i oglądamy ciurkiem seriale), I też swoje małe pasje, żeby nudno nie było
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-03-08, 16:29 | #2565 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy - cz. V
Nie no, przecież ja to napisałam żartem. Ja mam większego ☠☠☠☠☠☠☠ca, ale mój mąż też bardzo kocha psy i nie ma nic przeciwko temu ile czasu i uczuć im poświęcam.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2017-03-08, 16:40 | #2566 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 342
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2017-03-08, 17:22 | #2567 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy - cz. V
U na to działa w dwie strony. On sobie może jeździć na ryby i wydawać na to kasę, ja mogę poświęcać czas i pieniądze na co chcę, a chcę na psy głównie >
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2017-03-08, 18:50 | #2568 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
|
Dot.: Psy - cz. V
Moj nie jest zazdrosny o psa, tylko jest zarobiony i zmeczony, wiec ma takie swoje mazenie o byciu moim psem😁 Normalnie choc za mnie sie smieje pies jest wypieszczony przez niego wcale nie mbiej niz przeze mnie.
|
2017-03-08, 18:54 | #2569 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy - cz. V
Mój udaje twardziela ale czasami się zapomina i tuli psy, szepcze im do uszka wyznania miłosne.
Ja wtedy dyskretnie się nie wtrącam, ale to jest fantastyczne.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2017-03-08, 21:37 | #2570 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-12
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 755
|
Dot.: Psy - cz. V
To tak jak mój hehe. Niby dla Coco taki twardy i zdecydowany ale widac na pierwszy rzut oka że nie mogą bez siebie żyć
__________________
Jeśli czegoś nie wolno, a bardzo się chce...To można |
2017-03-09, 06:30 | #2571 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 342
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2017-03-09, 07:21 | #2572 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Psy - cz. V
Tak w ogole to JA chcialabym byc moim psem
Ale odkrylam co jest w posiadaniu psa najfajniejsze. Pies zawsze chce byc glaskany, przytulany, zawsze wyslucha jaki jest wspanialy i cudowny itd. Nie powie, ze za stary na cos takiego, matka nie rob siary a tak w ogole to wyjezdza gdzies na rok/na studia/ma cos o wiele wazniejszego do roboty Ja mam duzo milosci i przytulanek do rozdania wiec pies dla mnie i moich dzieci to zbawienie , bo na niego przelewam wiekszosc czulosci
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
2017-03-09, 07:58 | #2573 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy - cz. V
Dokładnie. Wszystko mu jedno czy przytylas czy masz włosy nieumyte czy marudzisz. Zawsze wysłucha, powie że jesteś super. Pozwoli się wycalowac i wyciskac. 😀😍
wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2017-03-09, 08:33 | #2574 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Psy - cz. V
pies najlepszym przyjacielem kobiety. nigdy nie zapyta "czego żresz po nocy?" tylko będzie żarł z tobą
|
2017-03-09, 10:00 | #2575 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
Nie lubił być głaskany ani dotykany. ale do żarcia po nocach i awantur był pierwszy |
|
2017-03-09, 10:01 | #2576 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
|
Dot.: Psy - cz. V
Siadam na sofie z kawą , umęczona jak koń po westernie i z myślą ,że nie ma szans ,nie ruszę już dziś ani rączką ani nóżką.Wtedy przybiega bestia, rzuca się z jęzorem do twarzy, przynosi świnkę ,miśka czy co tam ma akurat i człowiek dostaje drugiego życia. Biega,skacze ,szarpie a wszystko to z uśmiechem na ustach.Takie czary!
|
2017-03-09, 10:18 | #2577 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy - cz. V
[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;7169147 6]pies najlepszym przyjacielem kobiety. nigdy nie zapyta "czego żresz po nocy?" tylko będzie żarł z tobą[/QUOTE]
ja nie żrę w nocy, ale gdybym żarła, to moje psy by do mnie dołączyły z zachwytem. A z tym tuleniem, to nie jest tak, że one to kochają, raczej znoszą z rezygnacją bo wiedzą, że nie mają wyjścia. Natomiast kocham takie chwile jak w tym tygodniu, jestem na zwolnieniu bo chora, mąż na poligonie. A ja spędzam dużo czasu w łóżku, po prawej pies, po lewej pies, ja w środku, a oba psy przytulone do mnie ściśle. W nogach kot albo koty . I tak się kokosimy i sobie leżymy i mamy wszystko w nosie. Robcia. Tak, znam to. Wracam do do domu zmęczona jak koń po westernie, wściekła, nogi mi do doopy włażą od latania w te i wewte po schodach w szkole. Wchodzę do domu i jakoś mi zmęczenie mija, chce mi się smycze brać i lecieć na spacer.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2017-03-09, 10:30 | #2578 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Psy - cz. V
Moj i do glaskow chetny i do zarcia Przytulanie znosi ale sam sie przytulac nie lubi, rzadko dotyka czlowieka jak kolo niego lezy, ewentualnie pysio na kolana polozy.
A co do przytulania psa to corka mi zabrania, bo gdzies wyczytala, ze to podnosi psu cisnienie, a ze mamy rodzinna fobie na tle wysokiego cisnienia, to mnie pilnuje zebym nie przytulala. Jak jej nie ma to delikatnie jednak przytulam sierciucha No mnie pies psychike uratowal, bo bylam juz w takim kieracie, ze powoli znikalam przygnieciona wszystkim. A odkad mam psa to mam wiecej sil i checi, zamiast siedziec na kanapie i zdychac to sie ruszam i to mi zdecydowanie dobrze robi. I nogi mam ladnie umiesnione
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
2017-03-09, 10:32 | #2579 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy - cz. V
Pieszczenie psa wpływa na niego tak dobrze jak na nas. O ile oczywiście nie robimy nic, co u psa powoduje dyskomfort. U psów i u ludzi wytwarza się oksytocyna podczas takich miłych chwil.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2017-03-09, 10:41 | #2580 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
Dlatego np psy do kynoterapii (dogoterapii) nie powinien pracować więcej niż 3h dziennie, w tym maksymalnie 20-30min bezpośredniego kontaktu z ''pacjentem", bo pewne ludzkie zachowania są zbyt obciążające i stresujące dla psa. |
|
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:12.