2014-05-14, 15:42 | #1 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 72
|
Ile was kosztuje bycie FIT?
Ile wy wydajecie na bycie FIT. Wydaje mi się, że bez karty z Pracy (benefit czy coś podobnego) może wyjść drogo .
Pisze temat bo znalazłem całkiem fajne zestawienie kosztów bycia FIT : xxxx Ile wy wydajecie na bycie FIT ? Ile z tego idzie na dietę ile na karnety? Ile wydajecie na ćwiczenia w domu ? Edytowane przez aniolek-tasmanski Czas edycji: 2014-08-08 o 10:30 Powód: link |
2014-05-14, 17:21 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
|
Dot.: Ile was kosztuje bycie FIT?
Ja to tak nie podliczałam ile wydaję na dietę, myślę że około 300 - 400 zł miesięcznie ale żywię się razem z mężem. Niektóre produkty dostaję z domu od rodziców albo teściów. Takie produkty jak kasza gryczana, jaja, czasami mięso, orzechy, warzywa, owoce to sporadycznie je kupuję.
Kiedyś wydawałam kasę na karnety do siłowni czy zajęcia sportowe ale parę lat temu stwierdziłam że wolę tą kasę wydać na sprzęt do domu i tak mam hantle regulowane, duża piłka, hantle fitness, obciążniki na nogi, rower stacjonarny, twister, motylka, gumy do rozciągania. Miałam też kijki do nordik walking, ale oddałam siostrze bo nie chciało mi się z nimi chodzić. Łącznie mnie to kosztowało jakieś 500 zł, po trochu zbierałam. Do roweru to dokupowałam kask, rękawiczki i światełka, to też jakieś 100 zł kosztowało. |
2014-05-14, 17:34 | #3 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 067
|
Dot.: Ile was kosztuje bycie FIT?
Cytat:
Mam 2 dzieci, więc i tak trudno było mi wbić się w grafik siłowni czy klubu fitness. Ćwiczę w domu - koszt - prąd lapka i internet (stały abonament), jedzenie to rezygnacja z glutenu, czyli z białego pieczywa, makaronu, mniej słodyczy - więc raczej sobie odmawiam niż kupuję więcej. Oczywiście pieczywo zamieniłam na ciemne, więcej warzyw. Samochód zamieniłam na, w miarę możliwości, chodzenie, więc w sumie wychodzi taniej Może zainwestowałam w ubranie do ćwiczeń i biegania, ale znowu tylko w koszulki (Decathlon), bo buty miałam. Matę miałam - 50 zł rok temu. Teraz kupiłam hantle. Dodatkowo biegam ale strój miałam. Nie wiem, co jeszcze W zasadzie nie odczułam finansowo, że ćwiczę.
__________________
Życie na czas? Czas na życie! Edytowane przez aniolek-tasmanski Czas edycji: 2014-08-08 o 10:30 Powód: link |
|
2014-05-14, 19:25 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 1 919
|
Dot.: Ile was kosztuje bycie FIT?
ja ćwiczę tylko w domu, nie mam czasu na jeżdżenie po siłowniach.
Koszta: Buty (do biegania, w ktorych też ćwicze w domu)- 90zł Strój- czym chata bogata Kupiłam piłkę, matę, hantle (0,5 i 1kg)- 70zł za wszystko (na początku roku były mega oferty w PoloMarket, Lidl i Biedronka ekspander- 70zł - najdroższy wydatek, ale za to kolejnych hantelków nie kupuje. skakankę odkurzyłam z szafy 230zł -Wszystko na przestrzeni 8 miesięcy, wiec nie bolało jakoś bardzo. jedzenie- w sumie nie zauważyłam różnicy. chleb żytni zamiast pszennego, nie jem ziemniaków i ryżu, nie mam ochoty na słodycze, wiec nie wyrzucam kasy w błoto.
__________________
Czekamyyyyy! Edytowane przez Shiz Czas edycji: 2014-05-14 o 19:27 |
2014-05-15, 05:56 | #5 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: lublin
Wiadomości: 569
|
Dot.: Ile was kosztuje bycie FIT?
aktualnie nic mnie nie kosztuje (poza silną wolą i prądem). ciężarki i strój sprzed lat, ćwiczenia z sieci. jem to co mogę (karmię piersią) w mniejszych ilościach niż bym chciała. wydawanie kasy na karnety i ćwiczenie w klubie to dla mnie strata czasu i pieniędzy.
__________________
PiYo
|
2014-05-15, 08:24 | #6 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 766
|
Dot.: Ile was kosztuje bycie FIT?
U mnie to samo czyli ćwiczenia w domu + bieganie , które nic nie kosztuje. Mam jakieś spodenki,
buty do biegania dawno kupione za 200 zł, buty do ćwiczeń w domu kupiłam specjalne bo inne mi się ślizgały - 220 zł do biegania stara bluza + koszulka staniki sportowe ostatnio kupiłam za 30 zł za 2 szt hantle już mam od dawna, więc nawet nie wiem ile kosztowały mata do ćwiczeń 50 zł i to tyle bo jedzenie i tak bym kupowała prawda |
2014-05-15, 13:01 | #7 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Ile was kosztuje bycie FIT?
Cytat:
Przecież w ciemnym tez jest gluten no chyba, że mianem "ciemnego" określasz pieczywo z mąk gryczanej czy migdałowej...ale chyba nie jest tak?! Gluten masz wszędzie tam, gdzie masz pszenicę, jęczmień, żyto, owies.
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować... |
|
2014-05-15, 14:01 | #8 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 067
|
Dot.: Ile was kosztuje bycie FIT?
Cytat:
W ogóle staram się jesć mało pszennych rzeczy (choć ze względu na dzieci nie jest to łatwe, bo lubią np. makaron czy czasem chałkę) i na wagę nie narzekam.
__________________
Życie na czas? Czas na życie! |
|
2014-05-15, 14:26 | #9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Ile was kosztuje bycie FIT?
Cytat:
ja jestem na bezglucie i bardzo sobie chwalę. Ale samo obniżenie Ig też jest mądrą decyzją...chociaż zdecydowanie (z własnego doświadczenia) bardziej polecam całkowite odrzucenie glutenu. Nie wiem jaki Ig ma chleb z mąki gryczanej, ale smakiem nie odstaje wcale od takie "pełnego" chleba na zakwasie. A co do dzieciarni- moje młode wcale nie walczyło o bułki. Ale tłumaczyliśmy mu, że od bułeczek boli brzuszek i sam teraz dziękuje gdy ktoś nieświadomy mu daje (syn ma 3 lata)
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować... |
|
2014-05-15, 15:59 | #10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 219
|
Dot.: Ile was kosztuje bycie FIT?
40zł - kartnet open na siłownie
Jedzenia nie liczę, bo i tak bym jeść musiała :P Strój sportowy kompletowałam w decathlonie na promocji za 2xkoszulka, 2xstanik, 1xspodenki, 2xskarpetki dałam jakieś 250zł. Hantle i mata - 70zł. Uznałam, że wolę kupić to wszystko raz i porządnie ćwiczyć. |
2014-05-15, 15:59 | #11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4
|
Dot.: Ile was kosztuje bycie FIT?
a ja chodzę na fitness za darmo. Dostałam się na zajęcia prozdrowotne organizowane przez urząd mojej dzielnicy
|
2014-05-15, 19:57 | #12 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 067
|
Dot.: Ile was kosztuje bycie FIT?
Cytat:
Dieta bezglut. kojarzy mi sie z mąka kukurydzianą czy ryżową a to Himalaje indeksu glkemicznego i jako laikowi wydaje mi sie, ze trudno wówczas trzymać dietę. Na szczęście nie musimy rygorystycznie przestrzegać tego glutenu, bo nie wiem, co bym jadła
__________________
Życie na czas? Czas na życie! |
|
2014-05-15, 20:50 | #13 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 4
|
Dot.: Ile was kosztuje bycie FIT?
Hmm, a ja uważam, że główne pytanie powinno brzmieć nie ile was kosztuje ale ile oszczędzacie na byciu fit
Pomijając oczywiste kosztu zakupu ubrań, ew. sprzętu, karnetów. Bycie fit szybko procentuje- pomyślcie o wszystkich dolegliwościach związanych z utyłością- np cukrzycy lub problemach z kręgosłupem (siedzący tryb życia). Ile pieniędzy trzeba wydać wtedy na leki. Ile czasu trzeba poświęcić na wizyty u lekarzy. Nie wspominając już o kosztach utraconych możliwości. Ja osobiście żyję zdrowo niejako z "przyzwyczajenia": mój organizm słabo trawi mięso więc moja dieta to głównie warzywa, kasze i owoce, czasem ryby. Zamiłowanie do sportu mam we krwi- ruszam się od dziecka. To są u mnie małe rzeczy- np wejście na 5 piętro po schodach zamiast wjechać windą. Od wczesnej wiosny do pierwszych śniegów jeżdżę gdzie się da (oszczędność benzyny u mnie rzędu 400 zł miesięcznie). W sezonie wiosenno-letnim zielenina też jest tania. Co do ciuchów do fitnessu- nie wliczam. Gdybym ich nie kupiła wydałabym kasę na inne pierdoły. Jedyną większą inwestycją były buty do biegania- kosztowały 500 zł, zwróciły się po ok 2 miesiącach przestawienia się z samochodu na rower |
2014-05-15, 23:18 | #14 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Waw
Wiadomości: 1 141
|
Dot.: Ile was kosztuje bycie FIT?
teraz 89/mc karnet na siłownie
kiedyś wystarczyły obciążenia na ręce i hantelki z lidla ok. 50 zł, taśmy (ok.16) i ekspander (poniżej 20 zł). Można na pewno taniej, w mojej okolicy są aż 3 siłownie plenerowe, jedna bardzo blisko, wystarczy chcieć |
2014-05-16, 07:28 | #15 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 885
|
Dot.: Ile was kosztuje bycie FIT?
Fajny temat i jestem ciekawa jak inne Wizażanki sobie radzą
Jesli chodzi o jedzenie to nawet kupując czasem żywność bio wydaje mi się, że wydaje mniej na zakupy. Nie kupuje słodyczy, niezdrowych przekąsek i gotowych dań które są droższe. Nie kupuje napojów ani soków bo piję wodę filtrowaną. Na samą siebie wydaje ok 120-150zł tygodniowo na jedzenie (codziennie mięso jakieś, dużo jajek, owoców, warzyw, płatki owsiane, orzechy, ziarenka itp) Sprawa 'oprzyrządowania' wygląda tak: -buty 200zł (są do biegania ale ćwiczę w nich też w domu) -stanik mam sprzed 5 lat plus jeden z Primarka za5 euro... -spodenki i koszulki do ćwiczeń zawsze znajdą się w domu -ostatnio zaczęłam biegać i kupilam w Lidlu bluzę za ok 40zł, słuchawki i taki armband a telefon - ok 40zł -mata 50zł -obciążenie ok 250zł (ale troche żałuje zakupu bo nie wykorzystuje w pełni jego potencjału) Oczywiście to są wydatki na przestrzeni kilku miesięcy, nawet pół roku, nie jest tak, że wszystko kupiłam na raz. Na początku jak robiłam swój pierwszy shred z Jillian miałam zamiast maty kawałek kocyka, zamiast hantli butelki z wodą a adidasy to po młodszej siostrze bo jej się znudziły Chciałabym więcej kolorowych spodenek i koszulek bo im fajniej sie w ubraniu czuje tym lepiej mi się ćwiczy
__________________
|
2014-05-16, 18:12 | #16 |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Ile was kosztuje bycie FIT?
Nie kosztuje mnie więcej niż bycie nie FIT
Ćwiczę w domu. Jeśli chodzi o żywienie- ciężkomi ocenić, bo nie mam porównania. Czasami kupię jakiś sprzęt, ale nie są to regularne wydatki i się to w czasie rozkłada. Nie podliczam tego wszystkiego i tratuję jako wydatek zwizany zmoimi zainteresowaniami i stylem zycia, a nie jakimiś ekstrasami (jeden kupuje buty sportowe, inny karnet do kina).
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
2014-05-16, 18:47 | #17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 557
|
Dot.: Ile was kosztuje bycie FIT?
Cytat:
Dieta- cóż jem to jest dla mnie dobre niezależnie od tego czy bym ćwiczyła czy też nie. Karnet to faktycznie wydatek, ale niektórzy wydają tyle miesięcznie na kawę/ colę/ papierosy więc bez przesady. Ciuchy- owszem kupuje markowe ale są to wydatki jednorazowe, nie zmieniam garderoby co sezon. |
|
2014-05-17, 12:21 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Ile was kosztuje bycie FIT?
Mnie bycie FIT nie kosztuje praktycznie nic
Jedzenie: wydajemy tyle samo, ile przed dietą, z tą różnicą, że objętościowo kupujemy dużo więcej jedzenia, bo zamiast alko, słodyczy, fast foodów, jemy więcej warzyw, owoców, jogurtów. Ćwiczenia: jeżdżę na rowerze, rower kupiony w zeszłym roku. teraz zaczęliśmy biegać, tu poniosłam szalony koszt 60zł na buty do biegania Mam też 2 koszulki sportowe, razem 80zł i biustonosz sportowy kupiony 3 lata temu. |
2014-05-17, 12:48 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: południowy wschód Polski
Wiadomości: 424
|
Dot.: Ile was kosztuje bycie FIT?
U mnie wygląda to tak:
Jedzenie: wychodzi nieco drożej niż normalnie do tej pory- orzechy, owoce goi, suszone inne owoce, migdały, olej lniany, to nie są tanie rzeczy mysle ze na osobe tygodniowo około 150 zł wydaje- miesięcznie 600 zł ( dużo.. przy niezdrowym odżywianiu potrafiłam sie zmieścic w 350zł!!) Buty do biegania: 300 zl ( Nike Lunarglide 4+) Rower: 600 zł Mate miałam, innych przyborów nie używam. Preferuje rower, marsz lub ćwiczenia rozciągające w domu. Ćwicze na swoje możliwości bez przemeczania organizmu- jak to czesto duzo osob robi. Małymi kroczkami, bez spinania się- przez 10 miesięcy schudłam 10 kg. Z 68 kg do 58 kg Polecam nie jesc słodyczy po 17 ( i nic ogólnie już po 17 nie jesc)- pić 6 szklanek wody z cytryną i jeść normalnie - słodycze jadłam normalnie też mniej wiecej były to 3-4 duże pierniki dziennie ( nie jem ich dopiero od dwoch tygodni). Samo nie jedzenie po 17 i picie wody bardzo pomogło mi w rzuceniu wagi- co nie było tak w ogóle jakimś moim priorytetem tylko bardziej przejscie na bardziej zdrowy tryb życia- robie to cały czas malymi kroczkami. |
2014-05-17, 13:05 | #20 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Ile was kosztuje bycie FIT?
Cytat:
|
|
2014-05-17, 13:14 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: południowy wschód Polski
Wiadomości: 424
|
Dot.: Ile was kosztuje bycie FIT?
|
2014-05-17, 13:28 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 291
|
Dot.: Ile was kosztuje bycie FIT?
|
2014-05-17, 14:09 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Ile was kosztuje bycie FIT?
|
2014-05-17, 16:13 | #24 |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Ile was kosztuje bycie FIT?
Ty mówisz prawdé, ale to nie ma nic wspólnego z byciem FIT.
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
2014-05-17, 19:42 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 073
|
Dot.: Ile was kosztuje bycie FIT?
Duzo.
szczegolnie jedzenie, wiekszosc kupuje eko, duzo wazyw, owocow, kasz i ryb. Mieso eko tez bardzo drogie, jak by nie eko to 60% mniej bym wydawala na jedzenie. Ubrania i buty, lepiej sie cwiczy w fajnych ubraniach, i buty do bieganie musza byc dobre. Sprzet do sportu rolki, rowery, pilki,golf itp itp itp Karnet miesieczny na silownie, basen i saune Suplementy bialko i naturalne napoje energetyczne |
2014-05-18, 21:25 | #26 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 23
|
Dot.: Ile was kosztuje bycie FIT?
Ja na przygotowanie się do ćwiczeń przeznaczyłam ok. 250zł na przestrzeni 6 miesięcy - nie za dużo, nie za mało.
Trafiłam wtedy na promocję butów z nike w CCC, kosztowały bardzo tanio, sportowy stanik oraz matę dostałam za ok 120zł - także dużo nie jest. Obecnie tworzę swoje diety, wiem czego mój organizm potrzebuje, na początek swojej przemiany biologicznej udałam się do dietetyka z którym rozmawiałam i doszliśmy do pewnego "Consensusu". Obecnie jem dużo Ryb(dorsz, halibut), ryż brązowy 2 x w tygodniu, dużo świeżych warzyw i owoców, codziennie wypijam ok 3L wody.Dietę trzymam od 4 miesięcy i efekty są znaczące. Pozdrawiam |
2014-05-20, 13:42 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Ile was kosztuje bycie FIT?
Zacznę od tego, że termin "być fit" podnosi mi ciśnienie. Jakaś kolejna nowomowa.
Teraz kosztuje mnie to tak: - karnet open na siłownię z zajęciami fitness: 149 zł miesiecznie Bywam tam na 4 do 6 godzinnych zajęciach tygodniowo z różnorakich "fitnesów", czyli średnio w miesiącu około 20 godzin. Czyli 1 zajęcia kosztują mnie średnio 7,45 zł a do tego tam się kapię po zajęciach. Mogę iść na saunę. Oraz solarium jakbym zapragnęła. Siłownia jest też w cenie karnetu- ja nie korzystam na razie, ale jest wyposażona po dach + osobno "małpi gaj" dla crossfitowców + sala dla cyklistów + sala do fitesu wyposażona w lustra, sprzęt grający, przyrządy typu maty 2 rodzajów, stepy, hantelki, gryfy o różnych ciężarach + salka wypchana zabawkami dla dzieci (mamy mogą w niej na czas zajęć zostawić maluchy) + czyściutkie szatnie, prysznice, sauna, solarium w cenie karnetu bez limitu. (no nie wiem jak z tymi dziećmi, nie pytałam, moje już samodzielne) - ubrania. Na razie wykorzystuje te z biegania, ale już mnie świerzbi. Więc podejrzewam że spodenki i ze 2 koszulki typowo na fitness, para butów- pewnie parę stówek pęknie. Kupuje na promocjach i w salonach typu "po sezonie" ale lubię konkretne marki. - ze "sprzętu" to w domu mam: - rower górski od paru lat (nie znoszę roweru, jeżdzą na nim dzieci i ja czasami jak zapomnę że nie lubię, więc "pełna amortyzacja choć swoje kosztował".) - piłkę dmuchaną od jakichś 3 lat : najlepszy sprzęt moim zdaniem, uwielbiam, często używam i na niej najbardziej umiem się sama zmasakrować. Koszt ze 30 zł W dodatku czasami używam jej do siedzenia, nawet zastanawiam sie czy będzie jakiś problem, jak sobie kupie do pracy żeby czasami na niej siedzieć zamiast na krzesle. - matę już drugą "nie wiem skąd" czyli 0 zł. Ale jest tak ściorana i porwana że niestety musze pilnie kupić nową. Rozglądałam się i chyba będzie to koszt koło 50-60 zł. - skakanki - po dzieciach czyli też 0 zł bo dzieci ciągle dostają jakieś skakanki w prezencie. - jakiegoś "jeża" nie wiem po co ale kosztował ze 25 zł. - jedzenie. Na łebka wychodzi mi średnio 600-700 zł miesięcznie. I wyraźnie widzę, że im więcej ruchu tym bardziej czuć to w portfelu. Co by nie robił, kalorie kosztują. Zwłaszcza kalorie wysokogatunkowe. Niestety nie mam dostępu do jajek od rodziny, czy tego typu gratisów. A szkoda. - nie używam żadnych odżywek ani suplementów poza magnezem. Paręnaście zł miesięcznie - Biegam (docelowo). Mam 3 pary butów i dramatycznie potrzebuje kolejnych. Nakłady z ostatniego półtora roku na ciuchy do biegania, wizyty u rehabilitanta sportowego w wyniku urazów, leczenie kontuzji... masakra. Tyle powiem, bo w życiu się nie przyznam ile. Ale mnie to zasadniczo zwyczajnie cieszyło. Nikomu nie ukradłam, sama zarobiłam. - najmniej mnie w sumie kosztował aquaerobik. Kupiłam sobie klapki, kostium, torbę i płaciłam 18 zł za zajęcia. Bywałam na nich do 3 razy w tygodniu. Kostium i klapki był do wymiany po około 2 latach a brałam jakieś taniochy z deca bo akurat to mnie w ogóle nie kręciło. Byle nie prześwitywał i tyle. Ale i tak jak sobie pomyślę ile buliłam za jazdę konną to mam wrażenie, ze teraz to dopiero mam "prawie darmo" Jak załapałam kontuzję+ chorobę i mnie uziemiło totalnie na 4 miesiące, to się zaczął jakiś kołowrót konieczności łażenia po lekarzach, rujnowania się w aptece. I wieczny ból kręgosłupa więc 2-3razy w miesiącu masaż co = cenie karnetu open albo i więcej. Pewnie, ze mogłabym te wydatki ograniczyć. Ale z drugiej strony, skoro mnie one nie bolą, to przynajmniej ktoś sobie zarobi i ma pracę i zysk a ja frajdę. I bardzo dobrze. Bo uważam, że instruktorki prowadzące moje zajęcia, jak najbardziej zasługują na godziwe pensje i cena karnetu open 149 zł miesięcznie nie jest absolutnie zawyżona . Nawet się zdziwiłam że za taki pakiet i warunki- jest tyle a nie więcej. a bonusik oszczędnościowy. Im więcej czasu spędzam w ruchu, tym mniej czasu mam na czytanie, więc tym mniej wydaję na książki. No to "oszczędzam" jednak na tym "fit życiu"
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams Edytowane przez cava Czas edycji: 2014-05-20 o 14:45 |
2014-05-21, 10:59 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 3 374
|
Dot.: Ile was kosztuje bycie FIT?
u mnie wydatki są zdecydowanie wyższe
za wszelkie zajęcia nie płacę, bo posiadam kartę Multisport Plus opłacaną przez firmę - korzystam najczęściej z basenu, jogi, trochę zajęć fitness (rowerowe) mam trochę droższego sprzętu rowerowego, myślę, że to koszt kilku tysięcy zł, ale korzysta się z tego dużo, to rodzaj hobby, a nie 'tylko' bycie FIT Podobnie mam trochę droższą odzież do biegania, jazdy rowerem i pływania (trenuję w kierunku triathlonu) - dwie pary butów biegowych po ok 500-600zł, ubrania mam i lepszych marek, droższe (myślę, że ubrania biegowe to ok. 1500zł-2000zł za wszystkie, jakie mam, 3 stroje do pływania lepszych marek, ale kupowane okazjonalnie taniej, po mniej niż 100zł), ale mam też i tańszych marek, jak np. odzież rowerowa z Lidla, która jest moim zdaniem wystarczająca. Także zbiera się. Ale jest to również kwestią tego, że po prostu lubię odzież sportową i okresowo kupuję częściej, niż zwykłą odzież. Nie wydaję pieniędzy na żadne specjalistyczne balsamy i tego typu cuda. Największy 'problem' jest z jedzeniem. Odżywiam się nieregularnie, często niezdrowo, często moje zakupy są nieprzemyślane i dużo rzeczy mi się psuje w lodówce. Lubię też słodycze i ze względu na to, iż nie rzutuje to specjalnie na moją wagę, mam mniejszą motywację, żeby ich unikać - a wiadomo, że nie wszystko widać od razu, cukier szkodzi zdrowiu. Z dbaniem o systematyczne i zdrowe posiłki jest źle i raz po raz staram się to zmienić, ale niestety idzie mi to bardzo opornie... I tu cenowo powiedziałabym, że wychodzi średnio - wydaję ok. 600-800zł na jedzenie miesięcznie, przy czym, gdybym jadła zdrowiej, wychodziłoby pewnie podobnie, bo zamieniłabym np. drogie lody na drogie ryby aha, gdybym miała więcej czasu i więcej hajsu na rozrywki, chodziłabym na tenis (grałam jako dzieciak przez kilka lat) - to jest niestety dość drogi sport i na razie sobie odpuszczam
__________________
MY IDEA OF HAPPINESS HAPPINESS ONLY REAL WHEN SHARED "Wierzę w styl, a nie modę" RL Edytowane przez mi.a Czas edycji: 2014-05-21 o 11:10 |
2014-06-03, 18:39 | #29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 51
|
Dot.: Ile was kosztuje bycie FIT?
Karnet na silownie - 120 zł,
Basen 10 zł wejście Jedzenie - trudno policzyć ok. 100 zł |
2016-03-07, 18:39 | #30 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 928
|
Dot.: Ile was kosztuje bycie FIT?
nic, tyle co za prąd i internet, a dietę mam cały czas taką samą i raczej nie kupuję jakichś dziwacznych wynalazków. Wydałam troszkę na maty/ciężarki/ gumy, ale to w sumie grosze.
Zamiast dziwacznych suplementów jest mnóstwo genialnych naturalnych produktów, które można dodawać do codziennych posiłków - w moim wypadku m.in. miód, kurkuma, sezam, len....
__________________
MMA Fitness Hula Hoop |
Nowe wątki na forum Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:24.