|
Notka |
|
Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal. |
|
Narzędzia |
2011-05-19, 18:22 | #1 |
BAN stały
|
Ciemna Strona Kawy
Jako miłośnikom „małej czarnej” rzuciło nam się ostatnio w oczy kilka artykułów poświęconych temu, w jaki sposób kawa, a ściślej zwarta w niej kofeina, wpływa na organizm człowieka. Niestety teksty te przedstawiają nasz ulubiony napój w świetle gorszym, niż byśmy sobie tego życzyli. Wbrew upowszechnionym opiniom sugerują one bowiem, że picie kawy sprzyja różnym problemom zdrowotnym i może prowadzić do cukrzycy. Będąc zdeklarowanymi „kawoszami” dużo chętniej czytaliśmy o tym, że kawa nie tylko poprawia koncentrację, usprawnia pamięć i dostarcza antyoksydantów , ale także zmniejsza ryzyko zachorowania na chorobę Alzheimera, nowotwór oraz właśnie cukrzycę. Jako że Nowa Debata nie unika tematów kłopotliwych, nawet jeśli są niemiłe jej autorom, przyjrzyjmy się poniżej niektórym opiniom, które odbierają nam nieco przyjemności z rytualnego już picia porannej kawy, pysznej bo okraszonej tłustą śmietanką.
Kawa, kofeina a cukrzyca Wydaje się, że wraz z rosnącym spożyciem kawy i innych napojów zawierających kofeinę na świecie oddziaływanie tej substancji na organizm człowieka zyskuje na znaczeniu jako zagadnienie badawcze. Wyrazem tej tendencji może być pojawienie się niedawno fachowego pisma (peer-reviewed) całkowicie dedykowanego tej problematyce, zatytułowanego „Journal of Caffeine Research.” W jego inauguracyjnym wydaniu opublikowano m.in. artykuł Jamesa D. Lane’a, profesora fizjologii na Uniwersytecie Duke’a, pt. “Caffeine, Glucose Metabolism, and Type 2 Diabetes.” (pl. Kofeina, Metabolizm Glukozy a Cukrzyca Typu 2). Krótkie omówienie tego tekstu, zatytułowane „Caffeine and Diabetes: Helpful or Harmful?” (pl. Kofeina a Cukrzyca: pomaga czy szkodzi?), zamieścił 8 kwietnia 2011 magazyn „Science Daily”. Dowiadujemy się z niego o rosnącej liczbie badań pokazujących, że kofeina zaburza prawidłowy metabolizm glukozy w organizmie i może przyczyniać się do rozwoju cukrzycy typu 2, a u osób chorych utrudnia jej leczenie. Okazuje się również, że najnowszy materiał badawczy, „przeczy poprzednim ustaleniom, jakoby kofeina miała ochronne właściwości.” Dr James Lane z Uniwersytetu Duke’a przytacza liczne badania, w których wykazano, że kofeina zwiększa odporność na insulinę (upośledzenie tolerancji glukozy) u dorosłych niechorujących na cukrzycę. Efekt ten podnosi prawdopodobieństwo, że zdrowe ale podatne osoby w końcu zachorują na tę chorobę. Natomiast u osób z cukrzycą typu 2 badania pokazały, że wypicie napoju z kofeiną, np. kawy, potęguje wzrost stężenia glukozy we krwi, który występuje na skutek spożycia węglowodanowego pokarmu. Takie działanie, zwiększające poziom cukru, odwraca rezultaty leczenia cukrzyków nakierowanego na ustabilizowanie jego poziomu.Komentując artykuł Lane’a, redaktor naczelny pisma „Journal of Caffeine Research”, dr Jack E. James napisał: Związki okrywane między cukrzycą a spożyciem kofeiny (głównie w kawie) mają fundamentalne znaczenie biorąc pod uwagę, że 80% globalnej populacji spożywa kofeinę każdego dnia. Artykuł dr Lane’a stanowi najpełniejszy jak dotychczas opis tego, co wiemy, czego nie wiemy i co musimy zrobić. I to pilnie!Zdaniem Jamie Scotta, autora bloga That Paleo Guy, w pracy dr Lane’a kluczowe znaczenie mają dwa skutki oddziaływania kofeiny na organizm człowieka:
W tekście “Caffeine, Glucose Metabolism, and Type 2 Diabetes” czytamy m.in: Co najmniej 17 badań wykazało, że podanie kofeiny zdrowej dorosłej osobie znacząco wzmaga odporność na insulinę lub osłabia tolerancję glukozy, przez co może sprzyjać rozwojowi cukrzycy typu 2 u osób podatnych na to schorzenie. Badania na osobach regularnie pijących kawę, chorujących na cukrzycę typu 2, wykazały, że kofeina dodatkowo potęguje wzrost poziomu glukozy we krwi w reakcji na spożycie węglowodanów. Działanie to może powodować stale podwyższone stężenie cukru, negatywnie wpływając na leczenie.I dalej: Między rokiem 1968 a 2010 opublikowano wyniki 17 badań opisujących sposób, w jaki kofeina wpływa na metabolizm glukozy w organizmie osób dorosłych niechorujących na cukrzycę. Wszystkie one to badania ekeperymentalne z podwójną ślepą grupą i grupami placebo. Przy ich realizacji stosowano umiarkowane dawki kofeiny, ok. 200-350 mg, odpowiadające mniej więcej ilości kofeiny zawartej w dwóch, trzech filiżankach kawy (475-700 ml). Badani pacjenci w dużej części pili kawę regularnie, dzięki czemu wykluczono osoby, które mogłyby charakteryzować się nietypową wrażliwością na kofeinę.Z lektury całości artykułu dowiadujemy się m.in., że w niektórych badaniach glukozę podawano pacjentom dożylnie omijając w ten sposób układ pokarmowy, przez co reakcja mogła być nienaturalna w porównaniu z warunkami naturalnymi. Jednak w innych badaniach doustne spożycie glukozy wywoływało skutki potwierdzające tendencję wzmożonej reakcji insulinowej i większego stężenia glukozy we krwi. Kawa z perspektywy paleo Z oczywistych powodów kawa nie ma dobrej opinii wśród zwolenników hipotezy paleo. Dla przykładu Mark Sisson, autor znanego bloga Mark’s Daily Apple, w artykule „Caffeine Talk” zauważa, że chwilowe korzyści ze spożycia kofeiny (np. większa koncentracja, lepsza pamięć, przypływ energii) ustępują negatywnym skutkom, jakie ten stymulant wywołuje w ludzkim organizmie. Poza związkami pomiędzy kofeiną a cukrzycą, Sisson wspomina o takich skutkach jak kołatanie serca oraz zmniejszony dopływ krwi do serca podczas ćwiczeń fizycznych. Żywieniowiec przytacza również badania, według których część populacji bardzo wolno metabolizuje kofeinę, przez co jest bardziej podatna na atak serca po jej spożyciu. Dodatkowo u pewnej grupy ludzi kofeina wywołuje bolesną zgagę. Sisson pyta też o prawdziwy powód, dla którego tak ochoczo sięgamy po kawę. Czy pełni ona w naszym życiu jedynie rolę niegroźnej „energetyzującej” używki, czy może pomaga nam zamaskować poważniejsze problemy takie jak niedostatek snu, nierównowagę hormonalną, siedzący tryb życia, brak promieni słonecznych i inne. Zdaniem Sissona, większość korzyści z picia kawy(kofeiny), można osiągnąć w inny, zdrowszy sposób, zmieniają tryb życia i dietę, naturalnie na paleo. W podobnym świetle przedstawiają kofeinę autorzy bloga Whole9, Melissa i Dallas Hartwigowie. W artykule pt „The Coffee Manifesto” już na wstępie listę wspomnianych powyżej zalet kofeiny uzupełniają oni o jeszcze jeden, mniej znany aspekt. Z uwagi na ergogeniczne właściwości kofeiny niektórzy trenerzy zalecają ją jako środek podnoszący wydajność organizmu podczas treningu wytrzymałościowego i ćwiczeń anaerobowych. Pomimo tych korzyści autorzy przypominają, że kofeina to stymulant umożliwiający nam podtrzymać uwagę i koncentrację w momentach, w których tego potrzebujemy (np. prowadząc samochód późną nocą lub ucząc się do egzaminu). Jednak regularne zażywnie kofeiny pogarsza ukrwienie mózgu, a to w rezultacie może pogorszyć nasze zdolności prowadzenia auta lub uczenia się. Chociaż kofeina ma pewne zalety, to w jej przypadku, więcej nie oznacza lepiej. Hartwigowie podkreślają, że z tych samych powodów, dla których może być ona użyteczna jako środek „farmakologiczny”, może być też szkodliwa, jeśli spożywa się ją regularnie. Tłumaczą, że kofeina należy do związków chemicznych o nazwie alkaloidy, z których niektóre (np. nikotyna, kodeina i kokaina) mają silne działanie neurologiczne. Kofeina stymuluje nadnercza do produkowania hormonów stresu takich jak adrenalina i kortyzol, co nie stanowi problemu jeśli stymulacja taka zdarza się od czasu do czasu. Natomiast może mieć negatywne działanie u ludzi, którzy i bez niej mają stresujące życie, cierpią na niedobór snu, a ich sposób odżywiania pozostawia wiele do życzenia. U takich osób i bez kofeiny nadnercza są chronicznie „przepracowane” i wtedy stymulant ten , zamiast polepszyć, może dotykowo pogorszyć sytuację. Autorzy podkreślają, że okazjonalne picie kawy nie stanowi problemu. Ten pojawia się wtedy, kiedy nie potrafimy bez niej wyjść rano do pracy, nie mówiąc już o jej bezproblemowym odstawieniu na kilka dni. A większość „kawoszy” nie umie sobie wyobrazić nawet jednego dnia bez kawy. W takim wypadku przestaje być ona jedynie przyjemnością, ale staje się uzależnieniem, które przecież dotyczyć może różnych „niewinnych” przyjemności (cukru, kokainy, kofeiny, alkoholu itp.) Z uwagi właściwości kofeiny i jej wpływ na organizm człowieka Hartwigowie sformułowali następujące zlecenia w sprawie kawy:
CDN ---> www.nowadebata.pl |
2011-05-20, 08:45 | #2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
|
Dot.: Ciemna Strona Kawy
O Jezusie.... Mocno się przeraziłam bo jestem namiętnym kawoszem i herbaciarzem zielonym... A na dodatek tata ma cukrzycę typu 2. Tylko że :
a) jemu się nie zrobiła od kawy b) ja miałam próby cukrzycowe poniżej normy, wręcz zbiłam jakby cukier po podaniu glukozy Kurde, zaniepokoiłam się... |
2011-05-22, 09:59 | #3 | |
BAN stały
|
Dot.: Ciemna Strona Kawy
Cytat:
|
|
2011-05-22, 13:31 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 74
|
Dot.: Ciemna Strona Kawy
Ech... i właśnie dlatego nie zawsze lubię więcej wiedzieć :P Już i tak mocno ograniczyłam rzeczy, które lubię, a tu kolejna zaczyna podpadać... Już wystarczy, że powoli zwalczam nałóg żucia gum w imię walki z wszechobecnym apsartamem, a tu teraz kawa. No ale jak to się mówi: wszystko z umiarem. Coś od życia też trzeba mieć. Ja wybrałam kawę Maksymalnie jedna dziennie, bez żadnego słodkiego dookoła i liczę na to, że będzie dobrze
A tak na marginesie to bardzo ciekawy artykuł. Zresztą jak większość z Nowej Debaty. |
2011-05-22, 17:51 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 183
|
Dot.: Ciemna Strona Kawy
Ja tam piję mleko z kawą (3/4 kubka to kawa, reszta to mleko), więc sobie nie odmówię :P
|
2011-05-22, 18:05 | #6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
|
Dot.: Ciemna Strona Kawy
|
2011-05-22, 18:30 | #7 |
BAN stały
|
Dot.: Ciemna Strona Kawy
|
2011-05-22, 18:34 | #8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
|
Dot.: Ciemna Strona Kawy
|
2011-05-22, 19:52 | #9 |
BAN stały
|
Dot.: Ciemna Strona Kawy
|
2011-05-24, 11:26 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: parę chwil wcześniej.
Wiadomości: 6 532
|
Dot.: Ciemna Strona Kawy
Hm, ciekawe.
Idę zmielić i zaparzyć sobie kawę. |
2011-05-24, 16:01 | #11 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 718
|
Dot.: Ciemna Strona Kawy
Jest tyle sprzecznych informacji dotyczących różnych produktów (od masła po mleko),że można oszaleć
Są tez badania potwierdzające ,że mała czarna pita w ciąży (max 1 fili) nie szkodzi płodowi. Jak już pisałam można się pogubić w tych sprzecznosciach!
__________________
"People dont tell you who you are, you tell them !"
|
2013-06-29, 08:28 | #12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 23
|
Dot.: Ciemna Strona Kawy
Wracając do tematu kawy to ja też teraz przeczytałam artykuł o kawie Czy to miłość do kawy, czy tylko przywiązanie i zaciekawiło mnie zdanie "Jak na ironię, nie tylko duża ilość kofeiny może powodować problemy, ale również jej odstawienie może dać podobne objawy.
Możemy spodziewać się nudności, przyspieszonego bicia serca, bólu głowy i rozdrażnienie. A to wszystko negatywnie wpływa na jakość naszego snu." czyli z kawą źle, bez kawy jeszcze gorzej zatem trzeba wypić poranną kawę. |
2013-06-29, 22:04 | #13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 555
|
Dot.: Ciemna Strona Kawy
Cytat:
od tygodnia nie pije kawy ... i kofeiny (bo wiadomo ze jest poukrywana w wielu produktach). Robie sobie przerwy w piciu - pierwszy tydzien bywa potworny i senny, ale juz drugi tydzien jest fantastyczny: wiecej energii, ladniejsza cera i mam wrazenie ze i skóra ud gładsza. Po pewnym czasie organizm przyzwyczaja sie ze kawy nie ma - wiec nie ma tez tego wrazenie ze jest lepiej - po prostu normalność mam nadzieje ze nie wroce do kofeiny, ale pewnosci nie mam. Po okresie niepicia: pierwsza filizanka jest niesamowita w smaku i w efekcie. Echhhh szkoda ze kawa nie wplywa na mnie korzystnie i ze nei moge jej pic bezkarnie.
__________________
2004 - Boisz się, że ludzie z internetu odnajdą cię w prawdziwym życiu. 2014 - Boisz się, że ludzie z prawdziwego życia odnajdą cię w internecie. |
|
2013-06-29, 23:01 | #14 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: gdzieś pod stolicą ;)
Wiadomości: 1 793
|
Dot.: Ciemna Strona Kawy
Ja gdy odstawiłam kawę w ciąży 9 dni się męczyłam, ale potem było ok. Teraz piję max. 2 dziennie (sypkie z mlekiem) i też myślałam, żeby sobie robić przerwy.
|
2013-06-29, 23:46 | #15 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 580
|
Dot.: Ciemna Strona Kawy
9? Mnie przez 2 glowa z rana bola tylko... teraz znowu pije, problem z odstawieniem mam taki, ze nie tylko kawa mnie swietnie pobudza w poludnie, ale tez znakomicie niweluje ochote na slodkie + comfort drink smakuje mi zawsze, czarna zwyczajna kawa.
|
2013-07-01, 13:02 | #16 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 900
|
Dot.: Ciemna Strona Kawy
Ja po ciąży przestawiłam się na inkę zbożową i jest o wiele lepsza i zdrowsza i tak zostało, polecam.
|
Nowe wątki na forum Dietetyka |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:12.