|
Notka |
|
Paznokcie Forum, w którym rozmawiamy o pielęgnacji paznokci. Podyskutujmy o malowaniu, kształcie, stylizacji i dominujących trendach w zdobieniu paznokci. |
|
Narzędzia |
2009-04-02, 20:43 | #1 |
Zakorzenienie
|
wielki problem,, pomocy jestem załamana,,,
dziewczyny prosze o pomoc gdyz jestem zalamana,,,
2 tygodnie temu mialam wypadek,, ale juz wracam do siebie i jest juz lepiej, mialam rozwalone usta i zabrali mnie na zszywanie, ale mam dodatkowy problem. podczas wypadku rabnelam tipsem, oderwany byl caly ale trzymal sie przy skorkach, skrocilam go do polowy i zakleilam plastrem, dwa dni temu obcielam resztki odstajacego paznokcia, i zakleilam dalej plastrem, dzis zdjelam plaster i patrze a tu caly paznokcie mi odszedl, zastanawia mnie tylko to ze nie bolalo i nie boli,, odczepil sie od lozyska i wyrwal sie z korzeniem lub przy nim w kazdym badz razie daleko nic nie ma a skorka odstaje i widze krew.. moje pytanie wiec jest takie: czy jest szansa ze odrosnie mi paznokiec? przynajmniej w czesci? czy ktoras z was miala podobna sytuacje?
__________________
|
2009-04-02, 20:49 | #2 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 517
|
Dot.: wielki problem,, pomocy jestem załamana,,,
Cytat:
Zdrowiej! |
|
2009-04-02, 22:55 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 782
|
Dot.: wielki problem,, pomocy jestem załamana,,,
Madziareczka, cięzko powiedzieć jaki odrośnie.
Może zdrowiuteńki i piękny- czego Ci z całego serducha życze, ale niestey, też jest mozliwośc, że jezelki została uszkodzona macierz, wyrośnie... inny. Niezbyt ładny- może miec inna twardośc, kształt, czy nawet kolor od pozostałych... Tak, niestey też sie zdarza. Jednak bądź dobrej myśli i czekaj na nowy śliczn i zdrowiuteńki paznokietek. A jak w ogole wygląda to miejsce? Może rzeczywiście specjalista powinien na to rzucic okiem. Paznokieć naruszony dośc długo był pod plastrem. To niezbyt dobrze....
__________________
Pozdrowionka! Albertyna |
2009-04-02, 23:00 | #4 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: wielki problem,, pomocy jestem załamana,,,
Cytat:
__________________
Edytowane przez madziareczka Czas edycji: 2009-04-02 o 23:09 |
|
2009-04-02, 23:17 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 143
|
Dot.: wielki problem,, pomocy jestem załamana,,,
Jeżeli uderzyłaś nim mocno, to nic dziwnego, że się odkleił i zszedł. Jeżeli macierz nie został uszkodzony, to odrośnie normalny Niestety musisz poczekać, żeby się o dowiedzieć jaki będzie.
__________________
|
2009-04-02, 23:18 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: WAW
Wiadomości: 3 663
|
Dot.: wielki problem,, pomocy jestem załamana,,,
ja miałam ściągany paznokieć w całości gdy byłam dzieckiem. Szybko odrósł mi nowy, normalny (i jest taki do dziś ) - właściwie jedyną różnicą jest to, ze odrobinkę "skręca" bardziej niż inne, które rosną prosto. Ale trzeba się przyjrzeć zeby to zauważyć.
Tak czy inaczej im szybciej pokażesz paznokieć lekarzowi tym lepiej. Ja miałam paznokieć ściągnięty w szpitalu i potem oglądał to wielokrotnie lekarz. Edytowane przez aaricia8 Czas edycji: 2009-04-02 o 23:19 |
2009-04-02, 23:21 | #7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: mikorzyn
Wiadomości: 1 202
|
Dot.: wielki problem,, pomocy jestem załamana,,,
Cześć Madziareczko.
Mogę Cię troszkę pocieszyć ,bo na wakacjach moja kuzynka walnęła paznokciem o szafkę i całego urwałaWidok był okropny bo byłam przy tym.Dzisaj ma juz paznokcia kompletnie odrośnietego i z tego co mi wiadomo nie rózni sie od pozostałych Bądż dobrej myśli.Pozdrawiam i szybkiego wzrostu paznokcia
__________________
https://wizaz.pl/forum/member.php?u=364516 |
2009-04-02, 23:31 | #8 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: wielki problem,, pomocy jestem załamana,,,
Cytat:
__________________
Edytowane przez madziareczka Czas edycji: 2009-04-02 o 23:40 |
|
2009-04-03, 10:55 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Kalisz
Wiadomości: 91
|
Dot.: wielki problem,, pomocy jestem załamana,,,
nic się nie martw, paznokiec odrośnie.
Ja walnełam w stół, paznokieć zszedł cały, ale po paru miesiącach był spowrotem, szkoda tylko że troszkę jest teraz szerszy niż wcześniej, ale tego prawie nie widać. ja z tym u lekaża nie byłam i nic się nie stało. Paluszek ci się zagoi i odrośnie, możesz być spokojna. |
2009-04-04, 08:53 | #10 |
Raczkowanie
|
Dot.: wielki problem,, pomocy jestem załamana,,,
Nie martw się moja koleżanka tez miała taka sytuację: Znajoma poprosiła ją o zrobienie pazurków na kursie na niej no i się zgodziła... Kursantka powiadomiła ją czego ma nie robić itd:p Ale zadziorna koleżanka postanowiła pograć w siatkówkę wraz z nowymi pazurkami (...) Wszystkie domyślacie się co się stało, gdy rozpędzona piłka uderzyła w jej nowiutki nieźle trzymający się paznokiec... Zerwała całą płytke w serdecznym, a w małym do połowy..
Ale to było dawno temu i wszystko skończyło się happy endem:p Teraz ma piękne naturalki:p płytka odrosła bez najmniejszego problemu... Ale mam też przykład innej osoby u której tak ładnie się to nie skończyło - ale nie miało to nic wspólnego z paznokciami akrylowymi czy żelowymi, jako dziecko koleżankę podczas karmienia z ręki ugryzł w kciuk KOŃ! Macierz została uszkodzona a koleżanka do tej pory gdy zakłada sobie pazurki zakleja plasterkiem kciuka.. Paznokieć właściwie nie wyrósł - w jego miejscu skóra jest chropowata i stosunkowo twarda, pomarszczona. Coś takioego ma juz kilka dobrych lat, ale tak jak mówie, to nie chodziło o zerwanie płytki przez uderzenie w sztucznego paznokcia, ale o pogryzienie palca, w wyniku czego panokiec zszedł.. ---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ---------- Powodzenia! Niech pazurek rośnie Ci z zawrotną prędkością - zdrowy i piękny jak pozostałe ---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:51 ---------- Powodzenia! Niech pazurek rośnie Ci z zawrotną prędkością - zdrowy i piękny jak pozostałe |
2009-04-12, 10:35 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 169
|
Dot.: wielki problem,, pomocy jestem załamana,,,
odrośnie ja kiedyś mialam przygnieciony paznokiec i najpierw zszedł caly czarny :P a potem pieknie odrósł nie martw sie
__________________
Razem od : 22,10,2011 Zaręczyny: 16,02,2014 Ślubujemy: 11,06,2016 To, czego nie ogarniamy umysłem, trzeba czasem objąć ramieniem. praca, praca, praca.... |
2009-04-12, 13:41 | #12 |
Zadomowienie
|
Dot.: wielki problem,, pomocy jestem załamana,,,
oj najważniejsze że jesteś zdrowa i cała
a pazurek na pewno odrośnie. nawet jakby trochę koslawo odrastal - zawsze można skorygowac jego kształt akrylem. nie martw sie |
2009-04-12, 20:29 | #13 |
Przyczajenie
|
Dot.: wielki problem,, pomocy jestem załamana,,,
Ja miałam całkiem podobną sytuację i paznokieć zszedł ale odrósł ładny,zdrowszy i twardszy od innych.Życzę więc wszystkiego w tym kierunku
|
2009-04-14, 09:56 | #14 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Przemyśl
Wiadomości: 1 129
|
Dot.: wielki problem,, pomocy jestem załamana,,,
Nie chce zakładać nowego wątku.. Skoro juz ten jest wyciagniety napisze tu.
Mam przedłuzone pazurki żelem. Wczoraj gdzies mocno uderzyłam i teraz mnie pod żelem boli.. mam go sciagnac czy przeczekac? Ale chyba sie nie zapowiada zeby przestało bolec. |
2009-04-14, 20:36 | #15 |
Zakorzenienie
|
Dot.: wielki problem,, pomocy jestem załamana,,,
dziewczyny mam dobra wiadomosc
paznokiec zaczyna odrastac, a jak bedzie wygladac to niewiem, juz jest ok 1mm za skorkami
__________________
|
2009-04-15, 06:31 | #16 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 517
|
Dot.: wielki problem,, pomocy jestem załamana,,,
|
2009-04-15, 13:24 | #17 |
Zakorzenienie
|
Dot.: wielki problem,, pomocy jestem załamana,,,
paznokiec to najmniejszy problem z tego calego mojego wypadku ;( mam blizny na ustach bo mialam zszywane obie wargi bo " miesko" sie wyrwalo, i mam 2 zeby do ustawienia bo sie przesunely.. tak mnie moj kochany piesio zalatwil, pociagnal mnie z rozpedu na barierki a ja glupia smyczy nie puscilam, czlowiek madry po szkodzie,, ulamki sekundy i sie nie mysli, no i na dodatek nie wzielam kolczatki i poszlam w szpilkach. genialna jestem nie? no debil jednym slowem, trudno czasu sie juz nie da cofnac, karetka po mnie na sygnale przyjechala i odrazu na zszywanie.. ale jak widac zyje przez tydzien czasu nawet nie moglam ust otworzyc zeby napic sie wody przez slomke, a co tu mowic o jedzeniu, ryczalam z bolu a usta mialam jak angelina jolie :P teraz bede musiala chodzic na lasery minelo 3 tyg od wypadku a ja nieczuje lewej strony ust, tak jakbym ciagle pod znieczuleniem miala, no i prawdopodobnie wedzidelko gorne idzie tez do podciecia bo mialam zerwane a na pogotowiu tak zszyli ze nie moge warga ruszac.. eh.. szkoda juz gadac.. ;/
__________________
Edytowane przez madziareczka Czas edycji: 2009-04-15 o 13:28 |
2009-04-15, 15:36 | #18 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 517
|
Dot.: wielki problem,, pomocy jestem załamana,,,
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Paznokcie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:17.